Czy od razu dostaje się umowę o pracę na czas nieokreślony ?
Za moich czasów a było to 2 lata temu jedna dziewczyna pracowała na 3/5 etatu, no ale była studentka. Jednak w TMF są obecnie takie braki, że kazdego chetnie przyjmą nawet na mniejszy etat
Dobry wieczór, jest tu wielu pracujących lub byłych pracowników TMF Mam do was pytanie zakład pracy ma u was umowę, obecnie zalegają z wypłatami za grudzień twierdząc że TMF nie wywiązał się z rozliczeniami itp. Czy to możliwe aby TMF nie wywiązało się z tego wszystkiego? Strach myśleć że posiadają wszystkie nasze papiery które są potrzebne do zwolnienia i zatrudnienia w nowej. Proszę o odpowiedź.
Czy ktoś jest w stanie powiedzieć, jakie widełki proponowanego wynagrodzenia są na stanowisku młodszego prawnika?
Jakiej stawki można oczekiwać na stażu?
Czy TMF Poland Sp. z o.o. oferuje wszystkim swoim pracownikom umowę o pracę, czy jednak należy spodziewać się umowy zlecenia?
Hej, zastanawiam się nad złożeniem aplikacji. Jakie są stawki na stanowisku Specjalista ds kadr i płac?
Jak znasz angielski to i idź na payroll do RDC, myślę że 4k na juniorze do wyciągnięcia na spokojnie.
(usunięte przez administratora) dla juniora bez doświadczenia, przeważnie osoby świeżo po studiach jest stosunkowo ciężko dostać. Miałam na myśli raczej brutto oraz kwotę wyjściową do negocjacji w zależności od umiejętności i doświadczenia.
Cześć, czy w TMF jest możliwa praca tylko zdalna? Miejsce zamieszkania daleko od siedzib. i czy możliwy skrocony wymiar czasu np 1/2, 3/4 etatu? Dzięki
W TMF Poland są stanowiska w pełni przystosowane do pracy zdalnej, najczęściej ta możliwość jest podawana w ogłoszeniu lub przez nasz dział TA w czasie procesu rekrutacyjnego. Każdego kandydata w TMF Poland traktujemy indywidualnie, więc jeśli chodzi o wymiar pracy zawsze zapraszamy do kontaktu i rozmowy na ten temat, jednak domyślnie każda publikowana przez nas oferta dotyczy pracy na pełny etat.
Jakie są stawki dla administratora payroll rynek UK? (usunięte przez administratora)
Dostalam zaproszenie na rozmowe Payroll administrator UK - nie mam pojecia jakoe sa stawki? Niedawno wrocilam z Uk i polskie realia sa mi obce. Pomocy! ????
Ja tak samo, ogólnie interesują mnie stanowiska z obsługą payrollu w UK. Jakieś info? Ktoś może się podzielić jak się pracuje, jakie mniej więcej zarobki są osiągalne.
A na Legal Assistant z Holenderskim ile można oczekiwać ?
Szczerze, to TMF jest bardziej skostniałą strukturą, w jakiej pracowała, z zacofanymi, nieedukowanymi managerami, którym się wydaje, że świat się zatrzymał wtedy, kiedy oni zaczęli pracować dla TMF. Opryskliwe komentarze, poziom zarządzania jak z lat 90, za wszystko masz być wdzięczny i cieszyć się, że fantastyczne TMF daje Ci chleb na stół, jesli mowisz ze nie chcesz pracowac w nadgodzinach, są fochy, obgadywanie pracownikow - to najzwyklejsze PLOTKARSTWO, tylko z tytulami managerów. wstyd kosmiczny chyba sobie nie zdają sprawy jak to wpływa na autoryet, albo raczej jego brak. Maile po nocach, w weekendy, często bez żadnego cześć, dziękuję, ani pocałuj mnie w nos - masz coś zrobić i tyle. panie managerki z TMF - czy wam sie wydaje, ze mozecie traktowac ludzi, jak same bylyscie traktowane dekadę temu? czy w ogóle macie jakieś szkolenia dla managerów? poziom komunikacji to jest żenada. Nie mowiąc już o brakach w kulturze osobistej. PORAŻKA. po kilku miesiącach z ulgą zmieniłam pracę. Nikomu nie polecam pracy w tym miejscu. Frustracja aż wisi w powietrzu, a wszelkie żale odbijają się na ludziach. Zero premii. Potężne odejścia i wcale się nie dziwię. Dla mnie okropne miejsce.
TMF to bardzo fajne miejsce pracy na początek, jeśli ktoś chce w krótkim czasie nauczyć się wiele. A przynajmniej ja się nauczyłam. Pracy jest ogrom, zostaje się nie raz i nie dwa rzuconym na głęboką wodę i jeśli ktoś nie boi się wyzwań, to wiele z tego wyniesie. ZFŚS całkiem fajny, jakieś Benefity, Multisporty etc. Nadgodziny - ja osobiście nie narzekam, bo nigdy nie pozwalałam by tych nadgodzin zebrało mi się zbyt dużo, ale to też kwestia tego, jakiego kto obsługuje klienta i ile pracy zostało mu narzucone przez menadżera. W tej pracy nauczyłam się mówić NIE - nie, nie połączę się w piątek wieczorem, bo klient wysłał maila, który może poczekać do poniedziałku; nie, nie zrobię tego na dzisiaj wieczorem bo klientowi o 16:00 przypomniało się, że on ma pilną sprawę. Ale ta nauka kosztowała mnie sporo życia prywatnego i nerwów. Grubą skórę tu na pewno każdy nabędzie. Zarządzanie - od jakiegoś czasu wszystko leci na łeb i na szyję. Niby taki global, jacy to jesteśmy międzynarodowi i jak prężnie się rozwijamy, a pracownicy czują się tam coraz gorzej. TMF otworzyło Europejskie Centrum i mam wrażenie, że wszystkie nakłady, siły i chęci poszły na to centrum, a dla "starych" pracowników zabrakło albo czekają, aż się sami wszyscy pozwalniają - i są na dobrej drodze ku temu. Dodatkowo, od jakiegoś czasu komunikacja zarządu z szarymi pracownikami jest niejasna, niekompletna, zawiła. Przykład premii rocznej, której imienia jak Voldemorta nikt nie wymawiał. Nikt nie wiedział do samego końca komu ją przyznają, na jakich zasadach, za co. Każdy dowiedział się po fakcie. To samo z podwyżką. Organizują Town Halle na których dużo mówią, a merytorycznej treści która interesuje pracowników tam ze świecą szukać. Za to zorganizowali nam na Święta niesamowitą niespodziankę, spotkanie z coachem byśmy lepiej i wydajniej pracowali ;) Rotacja pracowników - co tu dużo mówić, jest ogromna, a zarząd i HR cały czas tłumaczą to zatrudnieniami do Europejskiego Centrum. To ciekawe gdzie się podziali Ci wszyscy ludzie, którzy niczym na pospolitym ruszeniu złożyli wypowiedzenia? Same nowe twarze, a nowi też długo nie wytrzymują i idą dalej. Klienci też powoli odchodzą. Na każdym Town Hallu chwalenie się, jak to firma świetnie sobie radzi, jakie mamy świetne wyniki finansowe, najlepsze w całym markecie. To może nas jakoś nagrodzicie? -Nie, nie mamy pieniędzy. Nadgodzin też nie wypłacimy, bo nie mamy pieniędzy, a któż by się spodziewał, że payroll wyrobi tyle nadgodzin podczas akcji PIT! No zaskoczenie. Pracownicy TMF Katowice czują się od jakiegoś czasu tak olewani i tak niedoceniani, że aż szkoda mówić. Ale zarząd nie widzi żadnego problemu. Zarobki też są śmiesznie niskie w porównaniu do konkurencji. Awans - dostaniesz, gdy ktoś się zwolni i zostawi dużego klienta, którym trzeba się zająć, a głupio by wyglądało, gdyby takim klientem zajmował się asystent/młodszy. Do tego różnica w pracy asystenta/młodszego/specjalisty jest żadna. Jedyne co innego robi specjalista, to sprawdza listy innych osób, ale tak to każdy robi wszystko. To nie jest tak, że jesteś np. asystentem i nie masz aż takich obowiązków i odpowiedzialności jak Ci wyżej - masz, tylko liczba pracowników danego klienta się zmienia. Klienci - bywają przeróżni, ale najgorsi są Wielcy Panowie, których TMF przyjął chyba jeszcze dziękując. Są tak roszczeniowi, chamscy i nieszanujący nas, że w głowie się nie mieści. Brakuje mi tutaj bardzo takiej stanowczej postawy menadżerów i zarządu, gdy jakiś klient doprowadza wręcz do płaczu jakiegoś pracownika. Brak stanowczego "szanujmy się". Masa zbędnych i problematycznych aplikacji, które w niczym nie pomagają tylko dokładają nam pracy. Potem zamiast skupić się na pracy dla klienta wypełniasz kolejną tabelkę dla TMFu albo pilnujesz Enate, bo nie daj Zeusie coś się tam przeterminuje. I ostatnie - home office przy pandemii. Tego się nikt nie spodziewał, sytuacja zaskoczyła każdego z nas. Wielkie brawa dla IT za pracę jaką wówczas wykonali w tym najgorętszym okresie. Ale niektórzy pracownicy nie mogli przez wiele miesięcy doprosić się o laptopy służbowe, a biuro zamknięte. I tak pracowało wielu z nas na prywatnym sprzęcie, udostępniając prywatny numer telefonu klientom, bo menadżer to wymusił. I to nie jest wina IT, tylko osób zarządzających tym grajdołkiem. Wielu kupiło nowy laptop, by mieć na czym pracować. Podniosło abonament internetowy, bo pulpity zdalne nie wyrabiają. Ale żadnego zwrotu ani dofinansowania do pracy zdalnej nie będzie, bo ustawa tego nie przewiduje. Mimo wszystko pracę w TMF będę dobrze wspominać, ale ze względu na stare dobre czasy. Szkoda, bardzo szkoda, bo gdyby nie zarząd i jego podejście do ludzi, to pewnie byłoby inaczej. Pracownicy się wzajemnie wspierają, poznałam tam mnóstwo fajnych ludzi chętnych do pracy. Szkoda, że tak TMF nam tę chęć odebrał, zmusił do napisania tylu negatywnych opinii i do zmiany pracy. Jest mi zwyczajnie przykro.
Cześć, Widzę że jest kilka ogłoszeń do europejskiego centrum TMF. Czy można prosić o jakieś opinie ?
Europejskie Centrum TMF (TMF RDC EUROPE) to odrębna spółka, z TMF Poland sp. Z o.o. mająca niewiele wspólnego - inny zarząd, inna organizacja i kultura pracy. Pracuje się dla rynków zagranicznych, np krajów skandynawskich, i obsługuje klientów zagranicznych. Jako pracownik rynku X jesteś częścią zagranicznego zespołu, którego manager i zdecydowana większość jest również za granicą. Na starcie dostajesz komplet sprzętu niezbędnego do pracy: laptop, dwa monitory, klawiatura, słuchawki itd. Wdrożenie i sama praca całkowicie zdalnie, ale jeśli ktoś chce pracować biura, ma taką możliwość, trzeba tylko wcześniej to zgłosić.
Cześć, Czy w TMF jest coś takiego jak premie roczne oraz podwyżki inflacyjne ?
Dziękujemy za Twoje pytanie. Cyklicznie dokonujemy przeglądu wynagrodzeń i indywidualnie decydujemy o podwyżkach. Zachęcamy do aplikowania. Najnowsze oferty pracy znajdziesz pod tym linkiem: https://pracodawcy.pracuj.pl/tmf-group,471750/oferty-pracy
Nie ma premii. Za moich czasow była 'premia za niechorowanie', ale z niej zrezygnowano bo była promocją nieodpowiedzialnych zachować - chorzy pracownicy przychodzili do biura aby tylko nie iść na L4 i zarażali innych...
Witam, Zaniepokojona pozytywnymi opiniami na temat TMF, które niedawno zostały napisane przez Karolinę, Joannę i Sylwię postanowiłam odnieść się do sytuacji. Według mnie nie są to prawdziwe opinie, bo jak ktoś pisze o tej firmie dobrze lub nawet neutralnie to znaczy, że jest to zdesperowany pracownik lub załamany manager, który z powodu braku chętnych zmusił siebie albo innych do ratowania sytuacji na "gowork" i zwerbowali młodych, "naiwnych" pragnących pracy w międzynarodowej korporacji, bo inaczej nie pójdą spać w nocy i będą odbierać już nie tylko nadgodziny, ale nadgodziny za pracę w nocy. Pisząc "odbierać" to ironia, bo pewnie przepadną, gdyż nie ma kiedy ich wybrać (ot taki chichot losu). Jeżeli drogi czytelniku właśnie analizujesz moje słowa to powiem Ci tak: pragniesz być korpo-szczurem i iść po trupach do celu? pragniesz pracy w nadgodzinach do odbioru? (których nie odbierzesz), pragniesz codziennego telefonu od troskliwego managera, który bardzo chce Ci pomóc, a tak na prawdę ma Cię w (usunięte przez administratora) Zatem- właśnie znalazłeś pracę marzeń!:). Ponadto firma oferuje obecnym pracownikom benefity w formie pieniędzy za polecenie ludzi do pracy- czyż to nie jest dziwne? Najwięcej ofert na pracuj.pl to właśnie z TMF- i zapewniam! nie wynika to z rozwoju firmy, ale z ich zwijania się- bo ludzi na pokładzie coraz mniej-wkrótce szczury zatopią się na statku, a co sprytniejszy może trochę podryfuje po wodzie, ale i tak utonie. Drogi czytelniku- znasz kogoś kogo bardzo nie lubisz? kogoś kto jest Twoim wrogiem? Poleć mu pracę w firmie TMF! Jednocześnie go wykończysz i jeszcze na tym zarobisz:) Pozdrawiam!
Zauwaz, ze te opinie napisane rzekomo przez 3 osoby, które wymieniłaś są napisane w identyczny sposób. Te same znaki interpunkcyjne, twn sam styl pisania. Masakra. Co tam się wyprawia, że ludzie wypisują takie bzdury. Pewnie jakis manager albo ktos z rekrutacji to pisal ????
Niepokoi Cię to, że ktoś się w firmie dobrze czuje i że się mu/jej dobrze pracuje? Że może ma fajny zespół i fajnego managera? Że może ma za sobą doświadczenie pracy w kilku innych firmach i bazuje swoją opinię i odczucia na porównaniu doświadczeń wcześniejszych z bieżącymi? Niepokoi Cię tak bardzo, że spieszysz się wylewać w internetach subiektywne żale i sprzedajesz je ludzkości jako jedyną prawdziwą prawdę, na którą przecież tylko ty masz monopol, a która doskonale wpisuje się retorykę GoWorku, który pomyjami stoi? Każdy ma do swoich odczuć i opinii prawo i nie znalazła się jeszcze organizacja, z pracy w której wszyscy byliby zadowoleni. Jesteś pracownikiem i jesteś w TMF bardzo nieszczęśliwy/a? Zmieniaj pracę niezwłocznie. To nie więzienie i nikt nikogo siłą i przemocą tu nie przetrzymuje - każdy pracę zmienia w ciągu swojej kariery zawodowej kilka do kilkunastu razy, to naprawdę nic niezwykłego. Jednocześnie pamiętaj, że NIE masz monopolu na prawdę i naprawdę jest tu spore grono pracowników, którym się tu dobrze pracuje i którzy mają pełne prawo swoimi pozytywnymi odczuciami się tu dzielić. PS. - Programy poleceń pracowniczych funkcjonują we wszystkich korporacjach - to to absolutny standard. - Liczba ogłoszeń na Pracuj.pl oraz innych portalach wynika z planów rozwojowych firmy. Gdyby skala odejść była rzeczywiście tak duża, jak piszesz w swoim poście, firmy już dawno nie byłoby na rynku.
Katalog znaków interpunkcyjnych jest zamknięty i dość wąski. Trudno tu o kreatywność, a i gdyby nawet autor wpisu chciał stworzyć nowe, czytelnicy, którzy zasadniczo przeszli przez podobny (w dużej mierze) cykl kształcenia: tj. szkoła podstawowa (plus ewentualnie gimnazjum), szkoła średnia (plus ewentualnie studia), mogliby mieć problemy z rozszyfrowaniem tychże. Ale to nic. Próbuj dalej, trollu. Albo lepiej przestań próbować i prowokować słowotok ścieków, byle tylko ruch w interesie był.
Najbardziej niepokoi mnie to, że piszesz o tym jak to każdy ma prawo mieć własne zdanie, a jak tylko pojawiam się JA i mam negatywne to bardzo Ci to przeszkadza (typowy przypadek osoby walczącej o wolność słowa, która chce innym ograniczać tą wolność). Jeżeli jesteś gotowy/gotowa sprzedać nerkę za tą firmę to super- powodzenia! ale wyobraź sobie, że spora część osób ma tutaj odmienne zdanie od Twojego i ma prawo (wręcz obowiązek o tym pisać). Nie, to nie jest moja frustracja- to przekazanie innym osobom opinii na temat danego miejsca, które było dane mi poznać. Jeżeli czytamy większość opinii negatywnych i nagle (dziwnym trafem) pojawiają się trzy pozytywne to wygląda to co najmniej podejrzanie. Z resztą mój post pojawiłby się niezależnie od tych opinii ( to jedynie przyspieszyło bieg wydarzeń). Czy mam monopol na prawdę? Mam monopol na swoją opinie i czy Ci się to podoba czy nie mam prawo ją głosić . Chcesz bronić dobrego imienia firmy? Broń-Twoja wola. Oznacza to jedynie, że to Ty jesteś frustratem a nie Ja. Firma sprzedałaby Cię za kilka srebrników, a Ty chcesz walczyć za nich jak za Ojczyznę? Widocznie jesteś korpo-szczurem po trupach do celu albo managerem, który wygodnie rozsiadł się na tronie.
Witam, Zaniepokojona pozytywnymi opiniami na temat TMF, które niedawno zostały napisane przez Karolinę, Joannę i Sylwię postanowiłam odnieść się do sytuacji. Według mnie nie są to prawdziwe opinie, bo jak ktoś pisze o tej firmie dobrze lub nawet neutralnie to znaczy, że jest to zdesperowany pracownik lub załamany manager, który z powodu braku chętnych zmusił siebie albo innych do ratowania sytuacji na "gowork" i zwerbowania młodych, "naiwnych" pragnących pracy w międzynarodowej korporacji, bo inaczej nie pójdą spać w nocy i będą odbierać już nie tylko nadgodziny, ale nadgodziny za pracę w nocy. Pisząc "odbierać" to ironia, bo pewnie przepadną, gdyż nie ma kiedy ich wybrać (ot taki chichot losu). Jeżeli drogi czytelniku właśnie analizujesz moje słowa to powiem Ci tak: pragniesz być korpo-szczurem i iść po trupach do celu? pragniesz pracy w nadgodzinach do odbioru? (których nie odbierzesz), pragniesz codziennego telefonu od troskliwego managera, który bardzo chce Ci pomóc, a tak na prawdę ma Cię w (usunięte przez administratora) Zatem- właśnie znalazłeś pracę marzeń!:). Ponadto firma oferuje obecnym pracownikom benefity w formie pieniędzy za polecenie ludzi do pracy- czyż to nie jest dziwne? Najwięcej ofert na pracuj.pl to właśnie z TMF- i zapewniam! nie wynika to z rozwoju firmy, ale z ich zwijania się- bo ludzi na pokładzie coraz mniej-wkrótce szczury zatopią się na statku, a co sprytniejszy może trochę podryfuje po wodzie, ale i tak utonie. Drogi czytelniku- znasz kogoś kogo bardzo nie lubisz? kogoś kto jest Twoim wrogiem? Poleć mu pracę w firmie TMF! Jednocześnie go wykończysz i jeszcze na tym zarobisz:) Pozdrawiam!
Jak wygląda praca w kadrach i płacach w Katowicach?
Jak wygląda praca w dziale kadr i płac?
Czy firma TMF Poland Sp. z o.o. udziela pożyczek pracowniczych? Na jakie dodatkowe wsparcie może liczyć pracownik?
Od zakończenia mojej przygody z TMF minęło już trochę czasu i jestem w stanie opisać tę firmę nie pod wpływem emocji (w większości negatywnych), a z perspektywy czasu. Gwarantuję, że nikomu nie poleciłabym TMF jako dobre miejsce pracy. Każdego dnia człowiek budził się zestresowany z listą zadań do wykonania z poprzedniego dnia i szedł spać z listą zaległych tematów, na które zabrakło czasu, a które należy wykonać kolejnego dnia. Niekończący się kołowrotek stresu, który z czasem odbija się na rodzinie i znajomych, bo człowiek zaczyna się izolować, aby znaleźć chwile wytchnienia od wszystkiego i wszystkich. Aby nie być gołosłownym, podam kilka powodów, które w ciągu ostatniego roku spowodowały, że praca w tym miejscu była drogą przez mękę: 1) Brak możliwości awansu i zaniżone wynagrodzenia – program rozwoju pracownika to jakaś żenada, bo on nie istnieje. Ustalane są cele na dany rok, których właściwie nie ma czasu kiedy wykonać – całe dnie mijają na pracy operacyjnej. Chcesz się rozwinąć? Awansować? Da się, ale jedynym pomysłem firmy na to, to otrzymanie gigantycznego klienta, oczywiście oprócz tych już posiadanych lub odejście połowy zespołu i wtedy zostający pracownik ma kartę przetargową. Innych sposobów nie ma. Wynagrodzenie na danym stanowisku tragicznie niskie – podczas poszukiwania nowej pracy na dzień dobry dostaje się 1000zł więcej, a i obowiązków jest znacznie mniej, bo i mniej projektów się ma pod sobą. Generalnie – TMF to (usunięte przez administratora) za wynagrodzenie nieproporcjonalne do wykonywanej pracy. O premii tam najwyraźniej nie słyszano, a podwyżki to jakieś legendy i mity zasłyszane w podziemiu. 2) Przeciążenie pracą i organizacja pracy, menadżerowie – firma reklamuje się jako prorodzinna, elastyczny czas pracy bla bla bla piękne frazesy. Niestety w rzeczywistości to FIRMA powinna być na pierwszym miejscu. Ile to razy trzeba było wieczorami pracować bo klient chce, ma wątpliwości, nie rozumie czegoś… Wszystko fajnie, ale klient odpoczywa w domu, a my stajemy na głowie, aby wyjaśnić sprawę. Najśmieszniejsze jest to, że to klient miał u siebie (usunięte przez administratora) i mogło tak być, a u nas wszystko było w porządku. Ale to było nieistotne przecież klient ma zawsze rację. Nie jeden i nie dwa razy w piątkowe popołudnie była “awaria” i musieliśmy rzucać wszystko i pędem włączać komputer bo świat stanął w płomieniach. Niestety menadżerowie to widzieli i absolutnie nic z tym nie robili. Wręcz przeciwnie – obiecywali gruszki na wierzbie na callach, po czym prywatnie słyszeliśmy krótkie “zrób to” i kolejne nadgodziny były generowane, aby dotrzymać obiecanych lecz nierealnych terminów. Menadżerowie dodatkowo nie potrafili zorganizować tak pracy, aby była zastępowalność i ludzie nie byli przeciążeni. Wszyscy jechaliśmy na oparach i w nadgodzinach, ale czy coś z tym szanowna kadra zrobiła? A w życiu! Reszta daje radę, to w czym mamy problem? 3) Nadgodziny, IT, komunikacja – cała trójca woła o pomstę do nieba. Nadgodziny wręcz są wymagane. Nie masz ich? Znaczy chyba masz za mało pracy! IT to już w ogóle porażka – problem, który blokuje wykonywanie Twoich obowiązków łaskawie będzie rozwiązany po tygodniu i nie można zapomnieć o tickecie! Bo inaczej to fora ze dwora. Chłopaki z IT byli mega pomocni, ale cóż z tego skoro góra ich przyciskała i bez ticketów byli nieefektywnymi pracownikami. Samej komunikacji wewnętrznej w firmie brak – co nam, zwykłym szaraczkom po globalnych newsletterach, skoro nasze wewnętrzne informacje nie były odpowiednio przekazywane. Wstyd by było nie wspomnieć w tym miejscu, że w momencie rozpoczęcia pandemii wspaniały TMF umył rączki i kazał pracować na swoim sprzęcie, bo oni nie mają komputerów, a dostęp do biura miały ze 3 osoby z zespołu 20osobowego bo przecież epidemia! I tak można było czekać 6, 7, a nawet 10 miesięcy na laptopa, żeby pracować jak człowiek. Szkoda, że firma się wypięła i nie dawała dopłat za prąd ani za eksploatację swojego PRYWATNEGO sprzętu. Wstyd. 4) HR i ZFŚS – nawet nie wiem od czego zacząć. HR dużo mówi, mało robi. Uzyskać jakiekolwiek informacje albo dokument graniczy z cudem. Najlepiej uzbroić się w cierpliwość i upominać się każdego dnia o coś, co jest Ci potrzebne. Za to ZFŚS to majstersztyk tego roku – w poprzednim roku informacja o dofinansowaniu przyszła w styczniu, żeby jak najszybciej można było składać wnioski. Rok 2021? Jakie dofinansowanie? Poczekamy do końca marca, żeby odeszło jak najwięcej osób i wtedy wyślemy info, a co! Trzeba sobie radzić co nie? Jedynym światełkiem w tej czarnej dziurze bez dna byli współpracownicy. Nie było dnia, żebyśmy się wzajemnie nie podnosili na duchu, aby przetrwać dzień w tym (usunięte przez administratora) Zawsze, nawet w najgorszym dniu, gdzie nie było czasu na kawę, a o śniadaniu można zapomnieć, mogłam liczyć na wsparcie w rozwiązaniu każdego problemu. Tego nie da się kupić. Szkoda, ze pracodawca nie dostrzega siły w ludziach jakich ma na pokładzie. Dziękuję Wam za te kilka lat znajomości i za przekazaną wiedzę! To nigdy nie zniknie z pamięci ????
Szanujemy Twoją opinię i dziękujemy za konstruktywne uwagi. Ostatni rok był szczególnie trudny dla nas wszystkich. Chcielibyśmy zapewnić, że doceniamy zespół i jego potencjał. Dziękujemy za wspólne kilka lat. Życzymy Ci samych sukcesów.
Docenia się że dział kadr w Wawie ma choć odrobinę godności by za robotę wykonaną podziękować... bo wiemy że musi polecenia z zagranicy bezwzględnie wykonywać, choć są nietrafione bo osoby je wydające są z epoki kredy jurajskiej...
Paulina, napisałabyś jakiś konstruktywny komentarz a nie takie lanie wody. Ale to typowe zachowanie TMF, nie widzieć problemu...