30 listopada 2023 roku Główny Urząd Statystyczny opublikował nowe dane dotyczące odczytów inflacyjnych w listopadzie. Jak się jednak okazuje, tym razem przewidywania ekspertów się nie sprawdziły. Jak prezentuje się sytuacja inflacyjna w Polsce w listopadzie? Czy czeka nas ponowny skok inflacji, czy może uda się w końcu zatrzymać drożyznę?
Inflacja w listopadzie wynosiła 6,5%, co oznacza, że w odniesieniu do października spadła o 0,1%. Według wcześniejszych przewidywań analityków odczyty za listopad miały wykazać trendy wzrastające w związku z podwyżką cen paliw. Wskaźnik jednak unormował się w związku ze spadkiem cen żywności:
Inflacja w listopadzie pozostała stabilna na poziomie 6,5 proc.. Dane GUS wskazują, że to głównie efekt skokowego wzrostu cen paliwa – te powiększyły się o 8,8 proc. w skali miesiąca. Zmiana zrekompensowała spowolnienie tempa wzrostu cen żywności i spadek inflacji bazowe.
W serwisie Money.pl możemy przeczytać, że ceny żywności i usług w porównaniu z tym samym miesiącem wzrosły o około 6,5%:
Ceny towarów i usług konsumpcyjnych według szybkiego szacunku w listopadzie 2023 r. w porównaniu z analogicznym miesiącem ub. roku wzrosły o 6,5 proc. (wskaźnik cen 106,5), a w stosunku do poprzedniego miesiąca wzrosły o 0,7 proc. (wskaźnik cen 100,7).
Co z inflacją w grudniu?
Analitycy z Polskiego Instytutu Ekonomicznego na popularnym serwisie X zaznaczają, że prawdopodobnie wskaźnik inflacji w grudniu wykaże 7% ze względu na podwyżkę cen energii:
W grudniu inflacja ponownie wzrośnie w okolice 7%. Będzie to efekt silniejszego wzrostu cen energii. Ze względu na rosnące koszty ogrzewania, ich dynamika ponownie będzie dwucyfrowa. To jednak chwilowe. Zamrożenie cen energii oznacza niewielkie zmiany w pierwszym półroczu 2024.