Jak się pracuje w Polsko Ukraińskie Centrum Biznesu Sp. z o.o. Przemyśl? Zadaj pytanie

Niżej możesz zadać pytanie o to jak się pracuje w Polsko Ukraińskie Centrum Biznesu Sp. z o.o. Przemyśl, jak wygląda praca, jakie są zarobki. Sprawdź czy praca w Polsko Ukraińskie Centrum Biznesu Sp. z o.o. jest dla Ciebie! 


Branże: Pozostałe - sprzedaż hurtowa

Najnowsze pytania nt. pracy w Polsko Ukraińskie Centrum Biznesu Sp. z o.o. w Przemyśl

Pytanie Nowy wpis
 Pytanie

Czy w Polsko Ukraińskie Centrum Biznesu Sp. z o.o. są szkolenia zewnętrzne?

2
Lena Nowy wpis
Kandydat
 Pytanie

WROCŁAW !!!!!! Radzę omijać szerokim łukiem, jeśli nie chcecie się rozczarować i stracić swojego czasu. Złożyłam tam CV, będąc zainteresowana ofertą pracy w marketingu. Moje pierwsze podejrzenia wzbudził fakt, że nie mogłam znaleźć nazwy firmy ani adresu. Lokalizacje podano mi w smsie. Biuro znajdowało się w budynku obok stacji paliw. Zero plakietki na drzwiach. Na początku wypełniałam ankietę, którą podała mi asystentka (mocne, słabe cechy, adres, oczekiwania finansowe). Rozmowa rekrutacyjna przebiegała miło, aczkolwiek nadal nie dostawałam konkretnych odpowiedzi na czym ta praca miałaby polegać. Usłyszałam tylko o kontaktach ze sponsorami na rzecz ich organizacji. Zostałam zaproszona do drugiego etapu dwa dni później. Razem ze mną czekało około 7 osób, głównie młode dziewczyny dopiero na początku swojej kariery zawodowej. Tym razem inna menadżerka zaprosiła mnie do sali i tam przedstawiła mi "instruktora", który miał mi towarzyszyć podczas tego dnia. Po raz kolejny moje pytanie brzmiało "o co chodzi? i dlaczego mam z nim gdzieś wyjść i wrócić dopiero pod koniec dnia do biura?". Nadal nie udzielono mi odpowiedzi i wręcz wypchnięto z randomowym chłopakiem. Oczywiście był on znakomicie przeszkolony pod względem manipulacji. Na początku był bardzo miły i oznajmił, że najpierw jedziemy na kawę. Okazało się, że zabrał mnie aż na koniec miasta, w okolice których nie znałam. Dopytywał o moje życie prywatne, starał się wzbudzić zaufanie. Analizował nawet moją postawę ciała. Rzucał żartami z podtekstem seksualnym. Byłam zbyt spanikowana i zagubiona w tamtym momencie, żeby to przerwać. Zabrał mnie do kawiarni, po czym poprosił żebym wyciągnęła zeszyt i odpowiedziała na kilka pytań. Przepytywał mnie jak ma na imię menadżer, jak nazywa się firma, czym się zajmuje. Gdy tłumaczyłam, że nie zostało mi to wprost powiedziane atmosfera zgęstniała. Zamilkł i powiedział, że widać, że się nie staram i że mi nie zależy. Zamurowało mnie i żadne moje wyjaśnienia nie pomagały. Zaczął mi dyktować te rzeczy i dopiero wtedy z jego ust padła nazwa tej organizacji, jeśli jakkolwiek ją nazwać. Gdy wyciągnął z torby puszkę i terminal dosłownie się zaśmiałam. Powiedziałam, że w takim razie już wszystko rozumiem i podziękuje za "stanie z puszką", bo nie pokrywa się to z zaproponowaną ofertą. Spojrzał na mnie z zniesmaczeniem i nadal upierał się, że menadżer na pewno mi wszystko powiedział. Dodał, że to nie jest śmieszne i właśnie go w tym momencie obrażam i że on nie jest żadnym żebrakiem. Zrobiło mi się głupio, co sprytnie wykorzystał. Kazał podzielić mi kartkę na dwie części i dodał, że daje mi szanse na uratowanie mojej kandydatury. Miałam z nim chodzić po miejscach i się uśmiechać i notować kto odwzajemnił uśmiech (kółko jeśli kobieta, kwadrat jeśli facet). Dosłownie zaprowadził mnie do jakiegoś biura nad Delikatesami i zaczął wciskać tą swoją bajerę. Po wyjściu powiedziałam, że nie chce w tym brać udziału. Był oburzony i zaczął mi wmawiać, że boje się kontaktu z ludźmi. Poprosiłam, żeby mnie chociaż odprowadził, bo nie wiem gdzie jestem (nie miałam internetu) a chce wrócić do domu. Ton rozmowy zmienił się i jego bycie dżentelmenem, którego grał prysło. Stwierdził, że go to nie obchodzi i że on ma pracę do wykonania i żebym radziła sobie sama. Dobrze, że udało mi się zadzwonić do koleżanki, która mnie namierzyła. Skończyłam zaryczana na przystanku z atakiem paniki. Nadal nie wiem czy to do czego doszło jest zgodne z prawem - niepodawanie nazwy firmy, manipulacja, zakaz korzystania z telefonu (kazano mi go wyciszyć). Mam nadzieję, że chociaż moja historia uchroni naiwne dziewczyny przed aplikowaniem do tej pracy. Zdecydowanie ten incydent obrzydził mi akcje charytatywne na rzecz Ukrainy.

7
Krystyna Nowy wpis
Kandydat
@Lena

WROCLAW!!!! Podpinam się, byłam sprawdziłam. Tyle że już przeczytałam wszystkie opinie, i wiedziałam na co czekać. Miałam więcej szczęścia i trafiłam na dość miła panią którą próbowała zaciągnąć mnie na kawę w centrum. Na żadne pytania konkretnych odpowiedzi nie uzyskałam takie masło-maślane. Cała moja rozmowa trwała około 10 min bo nie zgodziłam się nigdzie jechać, podziękowałam i sobie poszłam swoją drogą.

6
Dominik Nowy wpis
Kandydat
@Lena

Tak samo zostalem potraktowany, obrzydliwe "wolontariusze" z ukrainy smieja sie ze polacy glupi daja na akcje charytatywne.

6
Pytanie
 Pytanie

W jaki sposób rozwiązany jest problem nadgodzin w firmie Polsko Ukraińskie Centrum Biznesu Sp. z o.o.? Są one dodatkowo płatne czy może jest możliwość odbioru godzin?

7
XD ?
Kandydat
 Pytanie

Zacznę od tego, że dostałam adres przez SMS, Sebastiana Klonowica 15. Ale na miejscu okazało się że nie wiadomo gdzie wejść, bo jest kilka budynków 15A, 15B, 15/1... Ostatecznie okazało się że jest to Sebastiana Klonowica 15C. Teraz myślę, że adres specjalnie nie był podany od początku, żeby utrudnić wygooglowanie tej firmy i przeczytanie opinii XDDD Najpierw dostałam ankietę. W pomieszczeniu ze mną siedziała inna dziewczyna. Zagadałam do niej i okazało się że ona jest już po rozmowie, ale nie wie co to za praca XDDD Tak że już wtedy domyślałam się jak może się to skończyć. Po wypełnieniu ankiety była rozmowa z menedżerem. Gość był bardzo elegancko ubrany, z ukraińskim akcentem, i ciągle sypał nieśmiesznymi żartami. Było to strasznie sztuczne. No i oczywiście na wejściu powiedział że szuka tylko osób pozytywnych, energicznych i z poczuciem humoru. Na żadne pytanie odnośnie pracy nie dostałam odpowiedzi, tylko lanie wody że wszystkiego dowiem się na drugim etapie, a oczywiście na czym polega drugi etap też nie wiedziałam, oprócz tego że drugi etap miał być jakby dniem próbnym. Na niektóre moje pytania menedżer stwierdził że już odpowiedział i że chyba się nie wyspałam skoro nie pamiętam. Na pytanie dlaczego nie mogę już teraz dowiedzieć się jak konkretnie wygląda praca odpowiedział mi że takie są procedury rekrutacji. Jak mam podjąć się próbnego dnia, nie wiedząc co właściwie będę robić?? Szanujmy swój czas! Nawet na pytanie o stawkę nie dostałam jednoznacznej odpowiedzi. A po tym jak spytałam czy jeśli mi się nie spodoba czy muszę być do końca dnia, gość stwierdził że nie przechodzę do drugiego etapu bo nie pasuję XDDDD ale myślę że już przed tym pytaniem podjął decyzję o skreśleniu mnie, bo było widać że mu nie pasuje to że zadaje jakiekolwiek pytania. Ludzie myślący niestety faktycznie nie pasują do tej firmy, szukają tylko marionetek do manipulowania, dobrze że nie poszłam w to dalej, bo czytając dodane tu wcześniej opinie straciłabym jeszcze więcej czasu.

8
Przedstawiciel Handlowy
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

1 etap rekrutacji, dotyczy kandydata, pytań osobistych zainteresowań, opowiadania przez menagera o firmie, ale nie otrzymujemy żadnych szczegółów na temat naszych ewentualnych zadań etc. po pomyślnym przejściu tego etapu dostajemy się na 2 część rozmowy kwalifikacyjnej gdzie na początku również nie dostajemy żadnych informacji poza przedstawieniem trenera i rozmowy, że jedziemy na "test i naukę pracy w terenie ". Dopiero na miejscu i po "śniadaniu" dowiadujemy się czego tak naprawdę dotyczy praca, czyli chodzeniu po miejscach z dużą ilością ludzi i nagabywanie do wrzucenia pieniędzy do puszki, na dzieci z ukrainy z porażeniem mózgowym. Żeby tego było mało sposób rozmawiania z ludźmi jest chamski i nie do przyjęcia z zerowym poszanowaniem dla chorej osoby osoby na którą zbierane są środki... Po podziękowaniu zostajemy w :terenie: i musimy zami wrócić do domu. Radzę omijać szerokim łukiem

Pytania

Pytania osobiste, oczekiwania etc

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Nie dostałem pracy
logo firmy Pielęgniarek/Pielęgniarzy
Warszawa
SZPZLO Warszawa-Ochota
(179 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Kierownik biura – EV Academy Manager
Piaseczno
NRF Poland Sp. z o.o.
(7 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Komisjoner bez języka
Niemcy
HR Navigator
(2928 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Rondo Da
Kandydat
 Pytanie

Не тратьте время. Ни к маркетингу, ни к бизнесу данная богадельня отношения не имеет. Один вопрос, на который мне не смогли ответить ни «хр», ни секретарь: «чем вы занимаетесь?» - уже говорит о многом. Вероятно, занимаются серыми схемами.

9
Małgosia91
Były pracownik
 Pytanie

Wiecie co, pracowałam w tej firmie. Dużo osiągnęłam, ale niestety musiałam zrezygnować z przyczyn niezależnych ode mnie. Ale podziwiam się większości tych opinii. To wszystko, tylko i wyłącznie pośpieszne wnioskowanie, które przeszkadza by iść do przodu, by się rozwijać. Przecież ta organizacja proponuje bardzo dobre perspektywy. I ludzie, którzy osiągnęli kolejnych stanowisk, mogą sporo zarabiać, mogą ODNIEŚĆ SUKCES, i o tym konkretnie opowiada menadżer. Ludzie w tej firmie mają cele, są wybitni, dokładnie wiedzą po co tam przychodzą, co muszą zrobić, by dostać awans no i oczywiście zawsze dopisuje świetna atmosfera. I razem z tym, wszystkie ludzie, którzy tutaj na coś narzekają, tego nie widzą, ponieważ robią pośpieszne wnioski, ponieważ widzą tylko to co chcą widzieć, w głowie mają tylko błędne przekonania oraz ograniczenia... jesteście nieuważni. Wszystko opowiadają KONKRETNIE! Oni dostosowują się do warunków światowych, zajmują się tym, co ma popyt, tym co daje stabilność. Teraz wspólpracują z fundacją ponieważ w tych czasach organizacje charytatywne dają tę stabilność....przecież dużo znanych organizacji zamknęło się podczas pandemii...gdzie w takim razie ta stabilność w organizacjach którym wierzymy i które są znani? Zauważcie że wielu z was kiedyś nawet pracowało w stabilnych znanych firmach, ale jednak państwo bez względu na to czemuś do tej pory szukacie pracy...a w tej firmie wybitni ludzie raczej już w ogóle w swoim życiu nie będą szukali pracy) OK... Nie wierzycie fundacjom? Ale sporo organizacji (nawet znanych) mają pod sobą fundacje i to jest normalnie, to daje lepszy wizerunek, czemu w takim razie nie piszecie takich opinii o nich? Czemu w takim razie chodzicie do Makdonaldu? Tam też jest fundacja...NONSENS! Oni teraz reklamują fundację, więc mają możliwość NIE TYLKO się rozwijać, zarabiać - co już jest motywacją, A JESZCZE jednocześnie pomóc innym. Co w tym może się nie podobać? Boicie się puszeczki? Wstyd? Honor? Duma? Przekonania? Stereotypy? To wami kieruje? Kiedy wam pokazują puchę, głowa się wyłącza i od razu zapominacie o perspektywach. A ten, kto w tym momencie zapomni o Dumie, wielu osiągnie... Przecież oni nie poszukują chodzących puszek... To jest tylko etap, który uczy, który wychowuje w każdej osobie cechy które będą potrzebne na następnych etapach rozwoju w tym biznesie. Honor, Duma, Wstydliwość czy Przekonania wam nie zapłacą ani grosza. Ten teraźniejszy kierunek z fundacją to jest dobry sprawdzian aby zrozumieć kto jest tak naprawdę warty by odnieść sukces. Ponieważ tylko pozytywne ludzie ze świeżą głową, bez kompleksów, stereotypów, przekonań, którzy nie oceniają w ciemno, oni nawet nie odbierają na poważnie wasze zdanie i ZAWSZE IDĄ DO PRZODU! I zamiast tego, by tracić swój czas i energię na to żeby pisać tutaj swoje opinie i przeszkadzać nie tylko firmie, a i wielu ludziom, którzy to czytają, rozwijać (jak coś: za to zniechęcenie państwu też nikt nie zapłaci), lepiej zajmijcie się swoim życiem jeśli już straciliście swoją szansę na lepsze życie... Chociaż niestety niektórym ludziom można długo tłumaczyć podobne rzeczy, ale jednak będą widzieć i wierzyć tylko w to, co chcą według własnych ograniczeń w głowie) I z takim podejściem do życia można szukać pracę do emerytury LOL ponieważ zawszę znajdziecie na co narzekać) ...Więc może być sukces to nie dla was...

10
Kandydatka2004
Kandydat
 Pytanie
@Małgosia91

Super odpowiedź :) ! Jestem zapisana na rozmowę kwalifikacyjną i opinia Małgosi mi dużo dała. Mam tylko jedno pytanko - jakie są inne programy pracy? Czy praca polega na tym, że cały czas muszę zbierać pieniądze na fundację? Jeśli fundacja jest tylko tymczasowa, to w jaki sposób pracowaliście przed fundacją?

6
Karolina320
Kandydat
 Pytanie
@Kandydatka2004

Czy jest Pani już po rozmowie? Proszę o informację jak przebiegał proces oraz szczegóły jeśli tak! Wybieram się na spotkanie i nie wiem czy jest sens inwestować swój czas po wielu tak negatywnych komentarzach ????

7
Kacper
Kandydat
 Pytanie

Idąc na rozmowę byłem bardzo sceptycznie nastawiony, bo w ogłoszeniu nie było nazwy firmy, nie było konkretów specyfiki pracy, to samo przez telefon. Poprosiłem o nazwę firmy to napisali mi w sms "puc" co to znaczy? Okazało się, że to skrót od Polsko Ukraińskie Centrum. Na miejscu okazało się, że biuro mieści się w starym budynku po liceum, śmiechu warte. Na rozmowie powiedziano mi, że konkretów dowiem się na kolejnym etapie rekrutacyjnym, to po co ja tu przyjechałem, żeby słuchać owijania w bawełnę? Brak szacunku dla mojego czasu. Rekruter powiedział, że w tym tygodniu zamykają rekrutację, co jest totalnym kłamstwem, bo prowadzą rekrutację non-stop, takie firmy zatrudniają każdego jak leci, bo pracownikowi płacą jak dla nich zarobi, a o podstawie 4500+ z ogłoszenia możecie sobie pomarzyć, to tylko przynęta dla naiwnych. Na moje pytanie przez telefon jaki produkt sprzedaje firma otrzymałem odpowiedź, że reklamę, za to na ogłoszeniu o pracę z OLX pisze: dział marketingu, stanowisko konsultanta ds. obsługi klienta, w rzeczywistości zbierasz pieniądze od ludzi na ulicy dla fundacji, czego dowiesz się dopiero na kolejnym etapie. Najlepszy okazał się dla mnie jednak finał rozmowy, oczywiście podziękowałem za współpracę, w wyniku czego rekruter/menadżer patrząc mi w oczy z grymasem na twarzy zamaszystym ruchem skreślił moją ankietę z kandydaturą, co dla mnie było żałosne.

11
Maja
Inne
@Kacper

No to faktycznie bez sensu, jeśli niczego nie szło się wprost dowiedzieć. Zaskakuje mnie jednak to, że ryzykowałeś na start tyle czasu idąc w ciemno w nie wiadomo co. Co do tych ankiet z kandydaturą to było ich faktycznie o wiele więcej?

9
Nikita
Inne
 Pytanie

Co to ma być?!!?1?!? Mój brat poszedł na rozmowę, potem na dzień prubny i co? Musiał wyłudzać pieniądze od ludzi. Nie polecam na rozmowie nawet nie powiedzieli na czym polega praca.

13
Urszula
Inne
@Nikita

Ale na jakiej podstawie te pieniądze od ludzi miał brać?

12
Maciej112
Kandydat
 Pytanie

Na rozmowie kwalifikacyjnej po pytaniu „ci będę robić?” Padła odpowiedź, ze trzeba byc bardzo komunikatywnym. Za każdym razem było owijanie w bawełnę. Na dniu próbnym okazało się ze to zwykle żebranie o kasę, na dzieci które z tego dostaną może 20%, bo wypłatę muszę dostać ja, ten co mnie zatrudnił, przełożony i cała masa takich wafli pod przykrywka zbiórki na dziecko. To są zwykli (usunięte przez administratora) i tyle. W dodatku praca jest ciężka, bo łazisz cały dzień na zimnie.

25
Roman
Inne
@Maciej112

To smutne co piszesz :( Czyli co, praca polegała na chodzeniu od domu do domu? Czy to gdzieś w mieście się szuka ludzi, w centrach handlowych itp?

20
Taro
Były pracownik
@Roman

Łapiesz gdzie sie da

16
Xxx
Inne
@Maciej112

Nie 20% tylko 87,5 XD

14
Marta
Kandydat
 Pytanie

Bezczelność, agrogancja i obłuda. Zero konkretów i owijanie w bawełnę godzinami. Tzw. "dzień próbny" w tej firmie to jednocześnie dramat i komedia. Spędziłam godzinę z moją "instruktorką", która miała mnie przygotować do testu na koniec dnia i przez ten czas nie dowiedziałam się nic o firmie bo ona "przed kawą nie rozmawia o biznesie". Wypytywała mnie więc milion pytań o moje życie osobiste, gdzie pracują moi rodzice, jakie mam hobby, czym się zajmuję.(usunięte przez administratora) Okazało się, że nie mam poczucia humoru, a oni takich ludzi szukają do tej pracy. :) (usunięte przez administratora) Polecam każdemu, kto nie ma co robić i chce posłuchać (usunięte przez administratora)zakompleksionej młodej dziewczynki. Instruktorka ma na imię Mila i jest najbardziej wyniosłą i bezmyślną osobą jaką poznałam w życiu. Wyższość i pogarda bije od niej na kilometr, pomimo tego, że ma około 21 lat i zero doświadczenia w pracy w biznesie. Cała to firma to jeden wielki żart i z bisnesem ma tyle wspólnego co Mila z inteligencją. Zmarnowałam godzinie życia, że po 3 minutach rozmowy nt. konkretów dotyczących pracy w firmie usłyszeć "wyjdź", bo nie rozumiałam pytania i poprosiłam o powtórzenie i ponowne wytłumaczenie. Skomentowałam odpowiednio jej zachowanie i nawet pofatygowałam się z powrotem do biura przekazać mój feedback managerowi. Myślę, że to nic nie zmieni, ale ostrzegam Was tutaj. Omijać szerokim łukiem.

21
Luca
Inne
 Pytanie

Dzień dobry, dlaczego nie informują Państwo ani na swojej stronie ani na funpage'u, że kierują Państwo pomoc jedynie do mniejszości narodowej, czyli do dzieci z korzeniami ze wschodu (twierdzę to na podstawie zakładki "już pomogliśmy" znajdującej się na stronie Państwa fundacji - Fundacja "Ręka Wielkiej Pomocy"). Brakuje takiej informacji, zwłaszcza, że osoby z ząrządu Państwa fundacji, czyli Panowie Khanas kierują jednocześnie Polsko-Ukraińskim Centrum Biznesu z siedzibą w Warszawie. W związku z tym jest tu wiele niejasności. Jak najbardziej pochwalam Państwa inicjatywę i pomoc dzieciom, tylko dlaczego nie zamieszczają Państwo żadnej informacji, że nie świadczą Państwo pomocy dzieciom Polskiego pochodzenia ? (zgodnie z inf. na Państwa stronie "już pomogliśmy") Przypominam, że zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa cele fundacji powinny mieć szeroki, ogólnospołeczny zakres. A jeżeli pomagają Państwo jakiejś mniejszości narodowej, to proszę to zaznaczyć na stronie i w swoim statucie. Pozdrawiam i życzę powodzenia w dalszej działalności.

14
Ja
Były pracownik
@Luca

Bo tak łatwej ukrywać ile pieniężne poszło na dzieci

5
pucbscam@gmail.com
Kandydat
 Pytanie

Tylko ukry, ruscy albo inne dzikusy są wstanie wymyślić coś takiego, ale zacznijmy od początku bo uważam że sprawa jest o wiele poważniejsza niż zmarnowany czas kilku studentów. Oferta "pracy" na OLX wydaje się być interesująca, proponują miedzy innymi szkolenie marketingowe, perspektywę rozwoju w strukturach firmy, wypłatę w tygodniówkach. Niestety nie wspominają o nazwie firmy, zakresie obowiązków ani tym bardziej jakiś szczególnych wymaganiach bo bądźmy szczerzy kultura osobista wymieniona w ogłoszeniu jest wymagana od każdego. Z oferty możemy się natomiast dowiedzieć że jest to firma consultingowa (bullshit) co w oczywisty sposób kojarzy się z pracą biurowa, czego dowodem mogłoby być oszczędne wspomnienie o zajęciach w postaci "doradzania i konsultowania klientów firmy". Sama rekrutacjia podobnie jak ogłoszenie również jest pełna peryfraz i eufemizmów. Mówią że współpracują z dużymi spółkami i organizacjami non profit dalej zapewniają rozwój w strukturze firmy i podniesienie kompetencji, pozostawiają sporo obietnic i jeszcze więcej pytań na które szczerze nie chcą odpowiedzieć, kręcą cyrk mniej więcej taki sam jak w 86 w Czarnobylu W trakcie drugiego dnia kwalifikacji który ma być szkoleniem marketingowym wychodzi na jaw ukraińska myśl biznesowa. "Szkolenie" polega na żebraniu o kasę na rzecz nieistniejącego szczyla z rozszczepem podniebienia albo inna równie przykrą dolegliwością. Nie ma co zatem liczyć na jakikolwiek certyfikat. Oczywiście przygotowaną mają pełna dokumentacje dotyczącą dzieciaka, maja ze sobą nawet terminal ! Z tego miejsca przestrzegam wszystkich niezależnie od miejsca zamieszkania nigdy nie dawajcie kasy na taki coś bo nie macie możliwości zweryfikować do kogo trafią te pieniądze nawet jeśli pokażą wam wszystkie dane bachora. "Dzieciak" oczywiście pochodzi z ukrainy czyli najbardziej skorumpowanego państwa na świecie a pracownik który udaje wobec przechodniów wolontariusza zarabia podobno 700zł tygodniowo ! Jak myślicie skąd pochodzą te pieniądze skoro wspierają organizacje non profit ? Sama gadka niby wolontariusza jest równie żałosna co jakiegoś animatora na wiejskim weselu żal powtarzać bo można się pod ziemie ze wstydu zapaść. Łatwo by można pomyśleć że może to tylko test, że przecież od czegoś trzeba zacząć skoro gwarantują rozwój w ramach firmy. I to tez jest wierutne kłamstwo. Osoba która tam poznałem pracowała rok żebrajac i jakoś nie awansowała na wyższe stanowisko. PUCB nie oferuje zatem szkolenia marketingowego, awansu i uczciwego zarobku ba, oni nie mają nawet strony internetowej ani tym bardziej lokalizacji w przystępnym miejscu. Podzielenie się z wami szczerą opinią to jednak zdecydowanie za mało aby móc ukrócić "biznes" tych brudasów.Zdecydowanie trzeba przyciąć ich nadużycia Zachęcam was do zostawienia jakichkolwiek informacji na ich temat pod tym adresem pucbscam@gmail.com jeśli macie jakieś pytania to również tam możecie je zadać.

13
M
Kandydat
 Pytanie

Podczas rozmowy kwalifikacyjnej dowiedziałem się, że praca ma opierać się na odbywaniu spotkań biznesowych z przedstawicielami firm w celu znalezienia sponsorów dla instytucji pozarządowych. Jak się okazało w dzień próbny, praca opiera się na chodzeniu z puszką i zbieraniu pieniędzy... Celowa manipulacja, z tym że nie wiem po co? Kompletny brak poszanowania czasu kandydatów.

6
Alexy
Były pracownik
 Pytanie

Szanowni Państwo, rozczaruję zaraz wszystkich i nie powiem żadnej brzydkiej rzeczy. Cyz praca w tej firmie zabiera dużo czasu? Tak! Czy praca w tej firmie wymaga samodyscypliny i poświęcenia? Owszem. Czy tam uczą wielu korzystnych rzeczy z branży HR? Tak. Czy dają wiedzę, jak zorganizować swoją działalność? Oczywiście. Bardzo żałuję, że moja z nimi współpraca już się skończyła, jednak życzę wszystkim sukcesu!

4
Pytanie
 Pytanie

Czy osoby bez doświadczenia mają szansę na zatrudnienie w Polsko Ukraińskie Centrum Biznesu Sp. z o.o.?

4
Sofia
@Pytanie

Tak

3

Zostaw merytoryczną opinię o Polsko Ukraińskie Centrum Biznesu Sp. z o.o. - Przemyśl

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie
Polsko Ukraińskie Centrum Biznesu Sp. z o.o.
2.3/5 Na podstawie 28 ocen.
  • Zobacz wywiad
  • Księdza Piotra Skargi 7 lok. 2
    37-700 Przemyśl
  • NIP: 7952533658 REGON: 362331140 KRS: 0000573101
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Polsko Ukraińskie Centrum Biznesu Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii