Jak to ma byc twoja 1 praca to idz. Dostaniesz tam srogi lomot, nie dostaniesz kasy za ostatni miesiac (a jak sprobujesz z prawnikiem isc na wojne to sie zdziwisz - pani prezes jest na wszystko przygotowana), a Beata udowodni Ci ze jestes debilem, mimo ze na poczatku nie bedziesz chcial w to wierzyc. Jak juz bedziesz mial dosc i zmienisz prace docenisz szkole zycia ktora przeszedles i bedziesz sie z radoscia delektowac ze wszedzie dobrze byle nie w veneo. Przemek, Marian co Wy tam jeszcze robicie? Ludzie! Przeciez Wy robote wszedzie znajdziecie i na bank nie za taka kase jak pani skąpa Wam placi.
Rowniez bylam kiedys na rozmowie w tej firmie. Wszystkie opinie sie potwierdzaja. Szkoda waszego czasu
Odradzam pracę w tej firmie! Firma z dumą może zaoferować tylko oferty stażu ZA DARMO oraz (usunięte przez administratora) którzy mogą z łatwością stwierdzić, że na wypłatę pracownik nie zasłużył!!!
Czy odbyłeś staż w firmie Veneo? Czy możesz napisać jaki okres czasu pracowałeś w tej firmie? Jaka była atmosfera pracy?
(usunięte przez administratora)
Potwierdzam. Po 5 minutach rozmowy od razu zostałam zapytana, czy mam swój sprzęt i czy mogę go przynieść do pracy. Oczywiście praca tego samego dnia, bo szkoda tracić czasu. Umowę spiszemy później, jakąś tam, gdzieś tam...
@Boguś Eli chodiz o to że wpierw powinno się umowę podpisać, a potem zacząć pracę. Zaczął byś pracę bez przeczytaniu umowy? Nieraz jak przeczytasz zawczasu, to może zgłosić swoje wątpliwości, np dziwne zapisy o okresie wypowiedzenia, czy kary bez podstaw prawnych. Jak podpiszesz tak w ciemno umowę, to może się skończyć sprawa w sądzie, aby wywalczyć to co jest zgodne z prawem. Polecam czytać umowę przed podpisaniem i zaczęciem pracy wszędzie.
Za przewidzianą stawkę, na własnym sprzęcie, bez zawarcia umowy... to po prostu niewolnictwo.
Szefowa beszta twoje projekty przez 15 minut po tym myśląc że jest cwana pyta " ekkhhem a Ile by Pan/Pani chciała zarabiac....??" XD
Szefowa beszta twoje projekty przez 15 minut po tym myśląc że jest cwana pyta " ekkhhem a Ile by Pan/Pani chciała zarabiac....??" XD
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Co wchodzi w socjal Veneo Sp. z o.o.?
To nieciekawie. Większość pracodawców zapewnia jakiś socjal, więc tym bardziej zdziwił mnie Twój komentarz. Ale gdzieś obiło mi się o uszy, iż Veneo oferuje stabilność zatrudnienia, atrakcyjne wynagrodzenie dopasowane do umiejętności i doświadczenia danej osoby. Tak faktycznie jest? Wynagrodzenie jest tam ustalane indywidualnie?
Jeśli wynagrodzenie ustalane jest indywidualnie możliwe, iż firma ma bardzo nieciekawą politykę pracowniczą. Uposażenie na wybranych stanowiskach powinno być niezmienne i stałe, a kwota wynagrodzenia konkretna. Jeśli mowa o dopasowywaniu najprawdopodobniej chodzi o targowanie się z pracownikiem, dlaczego nie powinien dostać więcej niż minimalną
Staż - kilka miesięcy. Zarobki - maksymalnie kilkaset złotych. Praca - na już. Możliwość awansu - nie wiadomo. Sprzęt - własny. Lokalizacja - dobra, choć stan budynku, w którym mieści się biuro świadczy o tym, że wynajmowana po kosztach Rozmowa kwalifikacyjna - pełna ogólników, pustych frazesów i mocnego nacisku ze strony szefowej
@Iga - rozwiń proszę :) Staż - kilka miesięcy. ( to dobrze czy źle ?) Zarobki - maksymalnie kilkaset złotych. ( jak na staż w agencji to chyba rynkowo, chociaż kilkaset to 200 czy 800 ?) Praca - na już.( to i tak dobrze bo w agencjach to raczej jest na wczoraj :) Możliwość awansu - nie wiadomo. ( słusznie, bo nie wiadomo czy się sprawdzisz :) Sprzęt - własny.( rozwiniesz temat, tzn jaki to sprzęt masz mieć ze sobą ?) Lokalizacja - dobra, choć stan budynku, w którym mieści się biuro świadczy o tym, że wynajmowana po kosztach ( kamienice mają swój urok) Rozmowa kwalifikacyjna - pełna ogólników, pustych frazesów i mocnego nacisku ze strony szefowej ( rozwiniesz temat ?:)
Pomieszczenia w kamienicy są regularnie sprzątane przez firmę sprzątającą. Pracownicy i odwiedzający nas klienci, nie określają tej kamienicy jako "syfiastej".
Długość zatrudnienia - Zatrudnienie przez kilka miesięcy za kilkaset złotych nie jest w żadnym zakładzie pracy czymś pożądanym. Nieważne, jak nazwane zostanie stanowisko - praca to praca i powinno za nią obowiązywać wynagrodzenie w wysokości minimalnej pensji krajowej. W przeciwnym wypadku to zwyczajny wyzysk, który należy zgłaszać, a przede wszystkim piętnować. Zarobki - ok. 600-700 zł Praca - Oznacza to, iż stażysta nie otrzymuje żadnego wprowadzenia i rzucany jest na głęboką wodę, stanowiąc kolejną parę rąk do pracy w firmie zarządzanej w ramach dzikiego kapitalizmu Możliwość awansu - To jasny sygnał, iż firma może bazować na rotacji pracowniczej i obowiązkach wykonywanych przez stażystów. W skrócie: 30 osób pracuje na majątek 1, poświęcając codziennie co najmniej 8 godzin. Sprzęt - komputer do pracy, o innych nie wiadomo. Oznacza to, iż nie przykłada się wagi do stanowisk pracowniczych. Świadczy to o tym, iż rzeczywiście istnieje rotacja lub tnie się koszty na sprzęcie Lokalizacja - Miejsce pracy powinno być dostosowane do świadczonych obowiązków, nie musi mieć uroku Rozmowa kwalifikacyjna - "Tu masz umowę, podpisz i przychodź jutro do pracy, bo potrzebujemy kogoś, kto za 700 zł ogarnie pracę kilku innych osób. Nie dziw się jednak, gdy po wszystkim nie przedłużymy Ci umowy lub dostaniesz podwyżkę do minimalnej, gdyż zależy nam na kolektywnym wykonywaniu obowiązków w ramach maksymy - To nasza firma, tworzymy ją razem. Pamiętajcie - nasze(kierownictwo) sukcesy i wasze porażki
Proszę napisz czy kandydowałaś na stanowisko stażysty czy regularnego pracownika ( jest różnica w definicji) W kwestii wysokości wynagrodzenia to z tego co się orientuję jest to często spotykany pozom w działach marketingu Agencji w Krk. Oczywiście znam też przypadki gdzie ten poziom jest wyższy, ale znam też takie gdzie = 0 Z mojego osobistego doświadczenia optymalna długość stażu to 3 miesiące. Przez ten okres stażysta jest w stanie przyswoić sobie na tyle praktyczną dawkę wiedzy, aby móc zacząć samodzielnie realizować podstawowe zadania regularnego pracownika. Każdy stażysta, a nawet specjalista z doświadczeniem otrzymuje wprowadzenie. Co więcej stażysta ma swojego opiekuna, który organizuje mu zadania do wykonania, dostarcza potrzebnej wiedzy i monitoruje postępy w jej przyswajaniu . Pamiętajmy że staż = nauka. Możliwość awansu dla stażysty wiążę się z pozostaniem w firmie w postaci zatrudnienia tej osoby na stanowisko juniorskie. Jeżeli jednak stażysta nie rokuje ( nie przyswaja wiedzy, powtarza błędy, nie wykazuje wewnętrznej motywacji do samorozwoju itd ) to z oczywistych względów nie jest zatrzymywany w firmie. Sprzęt - w tego typu pracy komputer i zainstalowane na nim oprogramowanie całkowicie wystarcza .
Na stanowisko stażysty. Definicji jakiej? Naukowej? Czy raczej stworzonej na potrzeby firm żywiących się stanowiskami poniżej średniej krajowej? W takim razie takie agencje nie powinny istnieć lub powinny być sprawdzane co tydzień przez Urząd Pracy.
Przecież to oczywiste, że żaden klient wam nie powie, że kamienica syfiasta xD Pracownik też nie. Idź zobacz biura konkurencji, np. Harbingers, to zobaczysz, czym jest urok kamienicy.
Proszę uważać na firmę i praktyki w niej. Pieniądze jak i awans to rzecz niemożliwa. Po 2 latach zrezygnowałem proszę popatrzeć na konkurencje jest tego mnóstwo a warunki 100% lepsze i przyjaźniejsze pod każdym względem.
Osobom, które czytają tego typu komentarze proszę o zastanowienie się nad stwierdzeniem z powyższego komentarza: "Pieniądze jak i awans to rzecz niemożliwa". Jeżeli firma nie wynagradzałaby swoich pracowników to czy w obecnych czasach pracowałby w niej ktoś dłużej niż miesiąc? Jeżeli awanse są niemożliwe jak wytłumaczyć fakt, że połowa osób na stanowiskach kierowniczych znalazła się na nich drogą wewnętrznych awansów?
Obecne czasy są dość ciężkie i w wielu branżach zdarza się sytuacja, w której pracownik nie odchodzi na zasadzie: "Gdzie pójdę, jak tak ciężko o robotę. W sumie nie jest tak źle i mogło być gorzej". Abstrahując od tego, czy awans związany jest z podwyżką pieniężną, ponieważ może się okazać, że to nic innego jak zwiększenie kompete...tfu! obowiązków
Pracowałem w Veneo przez kilka lat i moja opinia jest jak najbardziej pozytywna. Pracę zaczynałem jeszcze jako student. Szczególnie w tamtym okresie lokalizacja w której przecina się wiele szlaków komunikacyjnych była dużym plusem. Samo biuro nie jest luksusowe, ale nie jest tak źle jak to opisane w niektórych komentarzach (awaria toalety może zdarzyć się wszędzie - na szczęście w firmie jest ich kilka). W firmie zdobyłem dużo doświadczenia. Po kilku latach pracy moje kompetencje znacząco wzrosły. Z perspektywy czasu mogę napisać, że jak byłem zatrudniany moje umiejętności były bardzo niskie. Dzięki ciężkiej pracy i pomocy doświadczonych kolegów w firmie teraz mogę tytułować się specjalistą. Ludzie i atmosfera w Veneo jest dużym atutem pracy w tej firmie. Osoby prowadzące rekrutacje zatrudniają jedynie osoby które w odpowiednim stopniu pasują swoimi kompetencjami do zespołu. Szczerze polecam starać się o pracę w Veneo.
Kamil, Pracowałem już w wielu agencjach i stawki w Veneo są przeciętne. Zdarzają się niższe w innych agencjach ale raczej nie licz na zarobienie kokosów. Jest spora szansa że znajdziesz lepsze warunki finansowe gdzie indziej. Do tego umowy śmieciowe... Wypłaty też często przychodzą z opóźnieniem lub nie przychodzą w ogóle - zwłaszcza kiedy kończysz współpracę z tą firemką. Do tego zapomnij o premiach, rozwoju, możliwości awansu.
Widzę, że już któraś osoba wspomina o końcu pracy i (usunięte przez administratora)
Ja również byłam ostatnio na rozmowie o pracę na stanowisko stażowe. Spotkanie było opóźnione o 20 minut, miałam kolejną rozmowę po, jednak chciałam spróbować swoich sił skoro przyszłam. Rozmowa w porządku, jednak mimo obiecanego kontaktu - podkreślane to było 3 razy, nawet przy negatywnym wyniku rekrutacji nie otrzymałam informacji zwrotnej.
W Veneo pracowałem przez dwa lata na stanowisku New Business Managera i z czystym sumieniem polecam Veneo jako miejsce do rozwoju swoich umiejętności sprzedażowych oraz zebrania cennego doświadczenia w branży reklamowej. Praktycznie z każdej strony mogłem liczyć na wsparcie merytoryczne ze strony kadry zarządzającej, a same procesy zachodzące w firmie usprawniały moją pracę jako handlowca. Pozdrowienia dla Grzegorza! :D
Po zaaplikowaniu do tej firmy oraz otrzymaniu zaproszenia na rozmowę, byłam bardzo nakręcona na tę pracę. Myślałam, że to wspaniała i profesjonalna firma, ponieważ w swoim portfolio ma znane marki. Postanowiłam standardowo przeczytać opinie właśnie tutaj i nie chciałam wierzyć, że w takiej "poważnej" firmie dzieją się takie rzeczy jak np. niewypłacanie pensji! Pomyślałam, że sama muszę się jednak przekonać jak tam jest choćby na rozmowie kwalifikacyjnej. Do rozmowy jednak nie doszło, ponieważ Pani Prezes miała akurat spotkanie, wyszła jedynie z niego pytając czy zaczekam, od razu mówiąc do mnie na ty. Myśląc, że to kwestia kilku minut (bo przecież nie sądziłam, że można planować 2 spotkania w jednym czasie) się zgodziłam. Po 30 minutach jednak wyszłam, bo uważam, że są jakieś granice szacunku do cudzego czasu, a opinie z gowork tworzyły spójną wizję tego, co tam zastałam (biuro o standardzie 1/10 z awarią toalety). Poza tym śpieszyłam się na drugą rozmowę, która przeszła pomyślnie i nie żałuję. Nie wiem jak wygląda tam praca, ale po tak wyglądającej "rozmowie" oraz tej "doskonałej" organizacji czasu, sądzę, że nie można spodziewać się wiele. Podsumowując: nie polecam nikomu, kto szanuje swój czas czy choćby pieniądze, jakie trzeba przeznaczyć na bilet ;)
Popieram. Rozmowa z PANIĄ PREZES to był niezły szok :O Jeszcze nie spotkałem się z rozmową kwalifikacyjną, na której ktoś mówi o wszystkim, tylko nie o pracy. Może i jest skuteczna w pracy, ale podejście do ludzi niepoważne.
W zeszłym roku, jako freelancer, zgodziłam się na wykonanie tłumaczenia strony internetowej dla firmy Veneo. Niestety było to bardzo negatywne doświadczenie. Pani szefowa stwierdziła, że po prostu nie zapłaci mi za ostatnią część tłumaczeń. Po pół roku ignorowania moich wiadomości, dotyczących wypłaty za już wykonaną pracę, Pani Beata wreszcie poinformowała mnie, że nie zamierza mi płacić. Jej argumentem było to, że zlecenie dostałam od jej pracowniczki, a nie od niej bezpośrednio, więc to się ni liczy!!! Zdaniem Pani Beaty zaproponowana przeze mnie stawka była za wysoka. Chciałabym tylko zaznaczyć, że stawka została uzgodniona jeszcze przed początkiem mojej pracy nad tłumaczeniami. Niestety, jak potwierdzili mi również inni pracownicy firmy, jakiekolwiek dyskusje z Panią Beatą na temat wypłat nie przynoszą żadnego skutku. Jeśli nie chcecie okazać się w podobnej sytuacji, to nie polecam wykonywania zleceń dla tej firmy!
Firmy przeważnie uprzedzają, że będą kontaktować się z wybraną osobą!!
To prawda, że w większości firm informują, że będą kontaktowali się wyłącznie z wybranymi osobami, ale dotyczy to pierwszego etapu rekrutacji, czyli wysyłania CV. Natomiast po drugim etapie, czyli po rozmach kwalifikacyjnych informacje o wyniku rekrutacji powinny otrzymać wszystkie osoby, które brały udział w tych rozmowach - niezależnie od wyniku. To obecnie standard, ale jak widać nie wszędzie.
Jakiś czas temu byłem w Veneo na rozmowie kwalifikacyjnej na stanowisko stażysty. W ciągu kilku dni miałem otrzymać informację zwrotną o wyniku rekrutacji, jednak do dzisiaj jej nie otrzymałem, a mój mail z prośbą o feedback został przez Veneo zignorowany. Najwidoczniej poświęcenie kilku chwil na napisanie i wysłanie krótkiej wiadomości o wyniku rekrutacji, to dla Veneo zbyt duży wysiłek - lepiej i prościej po prostu olać kandydatów. Do osób myślących o pracy w Veneo: jeśli szanujecie swój czas, to nie aplikujcie!
Wszelkie opinie o Veneo mogą być prawdziwe, nie wiem. Jednak jeśli chodzi o sytuację dotyczącą mojej osoby - nie mogę powiedzieć złego słowa na temat tej Firmy. Jeśli jest się osobą pełną zapału, chęci do rozwoju (bo naprawdę można się tutaj nauczyć wiele co miało miejsce w moim przypadku), to jest to miejsce dla Ciebie. Atmosfera w agencji jest taka, jaką rzadko można spotkać. Czarny humor, duuuuużo śmiechu napędza tak, że po prostu z przyjemnością chodzi się do tej pracy. można liczyć na pochwały jak i uwagi, które faktycznie coś wnoszą. Jeśli ktoś umie uczyć się na błędach - super. Szefowa - Beata - jest osobą bardzo konkretną, więc jeśli ktoś lubi konkrety bez "owijania w bawełnę", to jak najbardziej będzie zadowolony - jak ja. ;) Osobiście bardzo polecam i złego słowa powiedzieć nie mogę. Lubię atmosferę w Veneo Sp. z o.o. za: Ludzie, którzy pracują w Firmie, ich podejście, chęć dzielenia się wiedzą.
Tak słucham tego wszędobylskiego (usunięte przez administratora) o atmosferze i wiedzy zdobytej w pracy i się zastanawiam, czy jeszcze ktokolwiek w Krakowie pracuje za pieniądze? A może już wszyscy przesiedli się na płacę w formie owoców w każdy wtorek?
Pierwsza firma w branży w jakiej pracowałem - mam kiepskie wspomnienia, głównie przez Panią Beatę (szefową). Nie wypłaciła mi ostatniej pensji... Kiedy odchodziłem i chciałem rozwiązać umowę wykorzystała moją nieuwagę i ówczesną niewiedzę podsuwając ODSTĄPIENIE od umowy.... Nie polecam, nie pozdrawiam. Moje sugestie dla Veneo Sp. z o.o.: Zmiana zarządu
Veneo poszukuje obecnie kandydata na stanowisko Graphic Web Designer. Co możecie powiedzieć na temat pracy na tym stanowisku? W ogłoszeniu oferowana jest prowizja - oczywiście oprócz stałego wynagrodzenia. Jakie wymagania w takim razie należy spełnić, aby ją w ogóle otrzymać? Jeżeli ktoś z Was jest zainteresowany pracą w firmie, to dodaję link do otwartych rekrutacji: https://veneo.pl/kariera
Przepracowałam w Veneo kilka lat, firma była moją pierwszą w branży. Dała mi sporą dawkę wiedzy i umiejętności. Oczywiście nie jest to idealny pracodawca, ale żaden nie jest. Przez te lata spotkałam w Veneo wielu wspaniałych ludzi, którzy swoją wiedzą i zapałem tak naprawdę tworzą tę firmę. Co do p. Beaty - nigdy nie spotkały mnie z jej strony nieprzyjemności, nawet podczas zakończenia współpracy. Oczywiście mogę nie zgadzać się z pewnymi metodami prowadzenia firmy, ale nie mnie je oceniać.
Wspominasz, że w firmie zdobyłeś wiedzę i umiejętności. Chciałabym wiedzieć, czy zebrane przez Ciebie doświadczenie pochodzi ze szkoleń wewnętrznych w Veneo czy poprzez kursy podnoszące kwalifikacje? Zachęcam Ciebie do poruszenia tej kwestii, aby użytkownicy zainteresowani pracą w firmie mieli wgląd na możliwości rozwoju w niej.
Agencja bez wizji samej siebie, z przetpotopowym podejściem do brandingu i reklamy. Szefowa z wybujałym ego, dzwoniąca do byłych pracowników żeby napisali jakąś dobrą recenzje na goworku. Trzymać się z daleka. Moje sugestie dla Veneo Sp. z o.o.: Zmienić podejście do pracowników. Pracownicy to wykształceni ludzie znający się na swoje robocie a nie pionki w rękach szefowej z fatalnym wyczuciem estetyki i i złym podejściem do zarządzania markami. Co mógłby zrobić pracodawca aby poprawić atmosferę w firmie: Sam pracodawca ją stwarza.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Veneo Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Veneo Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 59.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Veneo Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 54, z czego 35 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Veneo Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Veneo Sp. z o.o. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.