Swoja kandydature zlozylam 6 dni temu, dzisiaj dostalam pierwszy telefon - krotka weryfikacja, czy nadal jestem zainteresowana oraz krotkie sprawdzenie kompetencji jezykowych (angielski). Rozmowa przebiegala w bardzo milej atmosferze, rekruterka byla bardzo sympatyczna. Po wstepnej pozytywnej weryfikacji druga rozmowa z kolejna rekruterka wyznaczona za 2 dni - poprosilam o maila ze szczegolami spotkania, poniewaz nie bardzo mialam jak zapisac detale, dostalam go doslownie po minucie. Takze poki co - moje doswiadczenia jak najbardziej pozytywne. Zajrzalam tutaj, zeby cos wiecej sie dowiedziec o firmie, ale mam wrazenie, ze jak zwykle w zyciu - jak 1 na 1000 osob jest niezadowolona to o tym napisze, a reszta, ktora ma dobre doswiadczenia, niekoniecznie o tym tutaj powie ;)
Rekrutacja z mojej perspektywy: Wysłanie CV z ogłoszenia na popularnym portalu. Po kilku dniach pierwszy kontakt mailowy i test - generalnie easy. Cisza przez kilka kolejnych dni, więc postanawiam zapytać mailowo. Cisza... Minął ponad miesiąc więc nawet już nie liczę na kontakt. Dla mnie to nauczka na przyszłość, że przed wysłaniem CV trzeba jednak zweryfikować firmę, bo jak widać po opiniach tutaj niektóre firmy mają żałosny modus operandi.
Miałam bardzo podobną historię. Z tym, że mi udało się dodzwonić do Sollers, ale nikt nie był w stanie wyjaśnić co się dzieje. Obiecali oddzwonić ale nic takiego nie miało miejsca.
U mnie to samo - kwiecień 2022. W sumie to i lepiej bo wg mnie skoro firma nie szanuje kandydata by chociaż odpisać "narazie dziękujemy" to nie można się spodziewać, że potem będzie lepiej.
Zupełnie jakbym czytał własne wspomnienia z rekrutacji. A startowałem do nich pięć lat temu jak otwierali oddział w Poznaniu. No ładnie, latka lecą a oni jak mieli beznadziejne podejście do kandydata, tak dalej mają. Chociaż obiecali kilkukrotnie w komentarzach poprawę.
Wiele firm nie daje feedbacków. Mnie też to denerwuje. Ty byłeś na rozmowie czy tylko wysłałeś CV?
to widzę niezły masz ból tyłka skoro aplikowałeś kilka lat temu a dalej tracisz czas na dodawanie komentarzy na ich temat
ciekawe w sumie dlaczego nie odpisuja skoro piszesz ze test był łatwy i zakładam ze kazdy go przechodzi ... czy ktos z was kto sie rekrutowal dostal jakas odpowiedz po tym 1 etapie?
Chciałbym podzielić się moim pozytywnym wrażeniem na temat procesu rekrutacji i onboardingu do Sollers Consulting. Personel HR, jak i specjaliści techniczni wykazali się wysokim poziomem profesjonalizmu. Proces rekrutacji przebiegał dość szybko i zawsze wyraźnie w wyznaczonym czasie i z informacją zwrotną. Kontakt ze mną w procesie rekrutacji przeprowadzali różni ludzie, ale jednocześnie byli w 100% świadomi wcześniejszych ustaleń, co zasługuje na szacunek. Moje umiejętności zostały ocenione jakościowo i obiektywnie pomimo faktu, że jestem obcokrajowcem i mam wiek blisko 40 lat (niektóre firmy mogą błędnie uznać te składniki za wadę na stanowisku frontend dewelopera). Firma ma całkowicie demokratyczne i niezależne od cech narodowych, rasowych, płciowych, wiekowych podejście do swoich pracowników. Na szczególną uwagę zasługuje proces onboardingu. Jest to kompleksowy, zrozumiały, informacyjny i skuteczny proces wchodzenia w złożony, dopracowany w najdrobniejszych szczegółach mechanizm pracy ogromnego zespołu. Wiele informacji i szkoleń, odpowiedzi na wszystkie pytania, które dają poczucie pewności, że nie zostaniesz wyrzucony na głęboką wodę, ale jakościowo przygotowany do dalszej pracy. Biuro jest wyposażone w najwyższej klasy. Od pierwszego dnia nowe laptopy i7, 32GB RAM, 2 monitory, ergonomiczne fotele, stoły z regulacją wysokości, nie mówię już o świeżych owocach każdego dnia, świeżo zmielonej kawie, wielu rodzajach herbaty i innych bonusach. Warto dodać o możliwości rozszerzonego ubezpieczenia zdrowotnego dla całej rodziny i ubezpieczenia na życie za grosze. Jestem bardzo zadowolony, że pracuję w tej firmie. A kto to czyta, aby zdecydować, czy warto współpracować z Sollers, zdecydowanie polecam! Za następne pół roku mojej współpracy z Sollers postaram się podzielić moimi dalszymi wrażeniami i doświadczeniami.
Naprawdę wymieniłeś wygodne fotele, dobrą kawę i świeże owoce wśród największych zalet tego pracodawcy? A co z zarobkami, możliwościami poszerzania swoich kompetencji czy perspektywami awansu? Ani słowa, ale za to wymieniłeś wszystko czym się chwalą firmy kiedy nie mają niczego do zaoferowania. No dobra, zabrakło "młodego, dynamicznego zespołu" do kompletu benefitów z memów. Heh, czyli jest aż tak źle? To ja się cieszę, że koniec końców wybrałem inną ofertę ;)
"Za następne pół roku mojej współpracy z Sollers postaram się podzielić moimi dalszymi wrażeniami i doświadczeniami." I minęło siedem miesięcy. Co z dalszymi wrażeniami i doświadczeniami?
Komentarz brzmi bardzo podejrzanie wyidealizowany, lepiej do niego podejsc z duzym dystansem..
witajcie, jestem senior devem w sollers (wg. rynku, bo w sollers maja swoje nazwy stanowiski dwie sciezki, zalezy czy ktos jest czysto techniczny czy sie odnajduje tez biznesowo) poczytalem opinie tutaj i o ile o zagubionych mailach i nie odzywaniu sie na rekrutacji to nie obronie, bo nie wiem jak jest - wg. procesu odpowiedaja nawet 'nie dziekujemy' ale moze cos poszlo nie tak i sollers sie faktycznie powinien ogarnac. ale w innych kwestiach to sie tu czyta straszne bzdury, od teorii spiskowych z jakimis slużbami specjalnymi, do narzekania ze kaza wam testy pisac podczas rekrutajci, no jak oni mogą :) ludzie to jest konsulting. tak sa wyjazdy - ale o mobilnosc pytaja na rekrutacji i jej brak wcale cie nie eliminuje, natomiast diety przy wyjazdach sa duzo wyzsze niz ustawowe. a gdzie jest hotel i biuro klienta to przeciez sollers nie ma wplywu, dziewczyny z operacji sie staraja jak moga zeby dogodzic projekty to niestety kwestia szcześcia, mi sie trafiaja prawie same ok, ale jak sie komus trafi fatalny to mozna pogadac i z PM i sa ankiety o zadowoleniu (ktore naprawde czytaja bo juz nie raz do mnie na teams ktos pisal potem cos wyjasnic). w dodatku ponownie - to jest konsulting, i jak cie wzial klient x i jest z ciebie zadowolony to z dnia na dzien cie nie wrzuca na inny projekt, ale zrobią co mogą. za to czesto jest problem z tym, ze ludzie jak im cos nie pasuje to tylko marudza do kolegow zamiast do staffingu czy PM a potem niezadowoleni, a nikt nie umie czytac w myslach. na retro zeby nowy dev sie odezwal to musi byc swięto.. co do hajsu - sollers widzialem ma tez oferty na nofluff i tam sa i widelki. tak jak ktos tu pisal - zalezy od tego czy sie kandytat nadaje i na jakie stanowisko wiec nie moze az tak dziwic ze nie dostajecie ostatecznej kwoty zaraz po tym jak spojrza wam w oczy. ja zaczynalem od dev po studiach, na start pensja moim zdaniem byla spoko (od tego czasu jest chyba ponad tys wiecej na to stanowisko na ktore kiedys trafilem), obecnie mam prawie 4 razy tyle. dochodzą tez bonusy srusy ale nie dla swiezakow, tylko jak juz potrafi sie ogarniac jakis team. mamy tez owocowe ffftorki ;) i inne (usunięte przez administratora) ale wiadomo ze pensja najwazniejsza - to czym mi sollers naprawde sie zasluzyl, to to ze co roku patrza na rynek i pensje troche dopasowują (w znaczeniu ze dodatkowo, pomijajac awanse co 6miesiecy). napisalbym dokladnie kwoty a nie tak na okolo ale ja nie wiem gdzie sie tajemnica firmy konczy, lepiej uwazac :) ja nie mowie ze tu jest idealnie, im sie jest wyzej tym wiecej ma sie do czynienia z wewnetrzym balaganem yyy zarzadzaniem ;) ale finansowo/projektowo nie jest zle. przy czym ja jestem z IT- zycia analitykow nie ocenie, z mojego punktu widzenia to ludzie od prezentacji, exceli i user stories ktore potem poprawiam ;) pozdrawiam business consultantow
siema, jak wygląda proces rekrutacji na stanowisko Junior Staffing/ PMO Specialist i na jakie stawki można liczyć?
możecie podać jakich pytań się spodziewać? czy są jakieś zadania do wykonania?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jak wygląda onboarding, okres próbny? Jaki jest stosunek zadań rozwojowych do bug fixingu. Czy to, że nie jestem mobilny sprawia, że mam gorsze projekty? Jak w praktyce wygląda ewaluacja i podwyżki z tym związane - czy cele jakie masz spełnić żeby awansować są jasne? Czy firma pracuje z nowymi technologiami? Czytałem komentarze, ale nie wiem czy nadal aktualne.
Okres probny trwa 6 miesiecy. Jak nie jestes mobilny to masz wewnetrzne projekty lub produkty wlasne i z tego co pamietam to bylo ich kilka i te najlepsze byly napisane w starym springu ;). Jak jestes mobilny to masz projekty z Guidewire czyli na maxa nierynkowa technologia, wiec cofasz sie w rozwoju. Podwyzka jest z urzedu pod warunkiem, ze zespol cie dobrze oceni i nastepuje po pol roku i z tego co pamietam to netto wychodzilo smieszne 400zl ;). Wg Ich deklaracji, masz zaplanowane najblizsze 2 lata to mozna latwo policzycz, ze po dwoch latach bedziesz zarabial 1600zl netto wiecej :) Jak jestes programista to na rynku masz 90% lepszych firm jak nie wiecej. Stawki maja bardzo nierynkowe. Ucieklem stamtad po paru miesiacach jak sobie uswiadomilem dopiero jak nisko wyceniana jest moja praca. Czlowiek sie na bledach uczy, wiec ich chlopaku pracuj za przyzwoita stawke, z nowymi technologiami i fajnymi ludzmi i nie trac czasu na bzdurna rekrutacje w Sollersie. Szkoda czasu
Mobilnosc sie teraz od czasow covida zmienila, i zero mobilnosci wcale nie znaczy gorsze projekty najczestszy jest guidewire ktory teraz pcha chmure i juz nie jest taki do tylu ale inne tez sie trafiaja ale nikt Ci nie obieca ze trafisz tylko na najnowszy projekt, mozesz trafic na utrzymanie starocia, tak w konsultingu jest wszedzie podwyzki zaleza od stanowiska, i sa bardzo rozne np miedzy dev 3 i dev 4 to moze i tylko 400zl ale jak z ktoregos dev przejdziesz na senior 1 to np 2 tys. wszystko zalezy. business ma swoje stawki, dev swoje, devops swoje, support swoje. po paru latach w firmie sa rozne bonus, programy z profitami itd no ale w pierszym roku to jest tylko pensja. cele sa jasne, o podwyzki sie nie trzeba prosic, ale nie raz zmieniaja te cele i system imo jest smieszny i troche pogmatwany no ale jasny. im wyzej tym wymagan wiecej. w pierwszym roku jest szansa sie przemapowac jak Cie przyjma na za niskie stanowisko a sie okazesz kozakiem, ale tez sie mozesz okazac fatalny i wstyd wyslac do klienta ;)
Sollers to bardzo dobra firma. Jest to przyjazne, dobre, szanujące ludzi miejsce pracy. Ale nie jeżeli chcesz być deweloperem softwareu. Plusów nie sposób wyliczyć wszystkich. Jasna i jawna struktura wynagrodzeń, dużo integracji przy suto zastawionym stole, ładne biuro w spoko lokalizacji, dobry sprzęt, fajni ludzie. Ale praca to tragedia. Większość projektów to konfiguracja i integracja (nie developowanie) jakichś archaicznych aplikacji molochów, gdzie rzadko cokolwiek się sensu stricto koduje. Dużo pracy przez jakiś (usunięte przez administratora) interfejs i drag and dropy elementów do ui. Tworzenie encji, o zgrozo, z poziomu interfaceu. Oczywiście i w takiej pracy można spokojnie dopracować do emerytury i zarabiać duże pieniądze. Osobiście to po prostu nie dla mnie, bo chcę być koderem a nie klikaczem.
Trafiłem tutaj w związku z rozczarowaniem firmą Sollers Consulting. Podczas aplikacji odniosłem wrażenie, że to nie będzie zwykły "Janusz Soft" pokroju Comarchu. Nie spodziewałem się takiego amatorstwa przy rekrutacji. W branży siedzę kilka lat. Ostatnimi czasy wyłącznie kontrakty zdalne w UK, IRL, DE, NL. Na zachodnim rynku kandydata z doświadczeniem raczej nikt nie chce wypuścić z ręki - niejednokrotnie telefon lub mail jest kilka razy dziennie podczas jednego procesu rekrutacyjnego. W Polsce twarde lądowanie. Myślałem, że Polska już wyszła z tego typu praktyk. Aplikacja wysłana. Po kilku dniach pierwszy mail z zadaniem. Zadanie wykonane i wysłane tego samego dnia info w odpowiedzi na pierwszy mail. W odpowiedzi informacja, że OK i ktoś się skontaktuje. Po tym fakcie cisza kilka dni. Wysyłam maila - zero reakcji. Dzwonię - telefon odrzucony. Myślę sobie: "Może przypadek?" Szukam informacji w necie. Czytam komentarze tutaj i okazuje się, że to norma w Sollers Consulting. Jednak w Polsce dalej średniowiecze :| Ciekawe czy klientów i swoich partnerów biznesowych tak samo traktują. Potem człowiek trafia na takich geszefciarzy szukających biznesu na zachodzie i "zarządzający" dziwią się, że polak nie ufa polakowi... Oczywiście zapewne i do mojej historii znajdzie się ten piękny PR-owy tekścik, że "bardzo nam przykro... i prosimy wyślij maila".
Firma i zespół jest super.
Fantastycznie, ale jakoś czuję, że piszesz o kluczowym stanowisku w kluczowym dziale. Tymczasem ja szukam czegoś o pracy recepcjonisty, czy ten zapowiadany budżet szkoleniowy to rzecz realna?
Budżet szkoleniowy jest dostępny dla wszystkich pracowników Sollers Consulting, niezależnie od stanowiska czy wybranej ścieżki rozwoju.
Zawiodłam się procesem rekrutacji w tej firmie, odpowiedź zwrotna miała być w ciągu tygodnia a minęły dwa tygodnie i nadal jakiejkolwiek informacji brak.
może spróbuj zadzwonić i zapytać? niekoniecznie o Tobie zapomnieli, może wydłużył się proces rekrutacji?
Zapomnieli? Mija równy miesiąc, a nadal nie otrzymałam nawet automatycznej zwrotki z podziękowaniem za poświęcony czas.
Bardzo przepraszamy za zaistniałą sytuację. Prosimy o kontakt na job@sollers.eu abyśmy mogli zająć się do Twoim przypadkiem indywidualnie. Prawdopodobnie brak kontaktu z naszej strony był spowodowany chwilowym błędem systemu dlatego też wiadomość zwrotna mogła nie dotrzeć do Ciebie.
Firma (usunięte przez administratora) typowe korpo, majace ludzi za nic.
O firmie ciężko się wypowiedzieć, bo sam pierwszy etap leży - rekrutacja. Dostałem zadania do wykonania jako 1 etap rekrutacji. Wysłałem drugiego dnia. Po kilku dniach otrzymuje maila z informacją, że nie otrzymali zadań i czy jestem nadal zainteresowany. W związku z tym odpisałem raz jeszcze z dwóch maili, dzwoniłem kilkukrotnie, wysłałem sms - nic, zero odpowiedzi. Uważam to za skrajnie nie odpwoiedzialne i śmieszne.
Bardzo przepraszamy za zaistniałą sytuację i za tak niefortunne doświadczenie podczas rekrutacji do naszej firmy. Czy moglibyśmy prosić o kontakt na job@sollers.eu? Chcielibyśmy odnieść się do Twojego przypadku indywidualnie, ustalić osoby odpowiedzialne i podjąć odpowiednie kroki. A przede wszystkim, dać Ci możliwość kontynuowania procesu rekrutacji, jeśli nadal jesteś zainteresowany.
Proces rekrutacji przebiegł bardzo sprawnie z w pełni otwartą komunikacją i feedbackiem. Ze stawki jestem zadowolony - jest w miarę rynkowa. Otrzymany sprzet jest OK i zgodny z profilem stanowiska. Firma przygotowała całkiem przyjemny onboarding w siedzibie w Warszawie, który ułatwił mi pierwsze dni pracy i poznanie innych Sollersów. Od pierwszych chwil czuję, że firma jest istotnie związana z filozofią Agile.
Hej. Czy ktoś miał techniczną rozmowę na Junior QA? Jakie pytania są i widełki?
Pani z Hr umowila sie ze mna na telefoniczna rozmowe rekrutacyjna po czym nie zadzwonila i nie poinformowala dlaczego, nieprofesjonalne zachowanie, wiecej tam nie zaaplikuje i niepolece znajomym
napisz do niej, odpisze Ci ze probowala sie dodzwonic, ale ogolnie Twoja wina, i zaproponuje inny termin zadzwoni ktos ale w trakcie rozmowy bedzeisz wiedziec ze nie interesuje ich Cie Twoja kandydatura
@Ania, Dziękujemy za podzielenie się feedbackiem. Zawsze staramy się informować kandydatów, jeśli umówiona rozmowa rekrutacyjna musi być przesunięta lub odwołana, dlatego chcielibyśmy bliżej przyjrzeć się Twojej sprawie. Prosimy o kontakt bezpośrednio na job@sollers.eu . Pozdrawiamy Zespół Sollers Consulting
Widzę, że lata mijają a w Sollers bez zmian. Miałem dokładnie tak samo. Rekruterka nie ogarnęła a jak zadzwoniłem spytać co się stało to stwierdziła, że to przecież moja wina XD
Do Sollers aplikowałem parę ładnych lat temu, ale patrząc po komentarzach widzę, że moje wrażenia są nadal aktualne. Nic od tamtego czasu się nie zmieniło. Rekrutacja, że tak powiem, nieadekwatna do obsadzanego stanowiska. U innego pracodawcy wystarczyłaby jedna rozmowa, może jakieś zadanko i wiedziałbym na czym stoję, a tutaj jeden etap, drugi, trzeci, a im ciągle mało. Przesiew jakbym się do NASA zgłosił. I teraz najlepsze, przeszedłem cały proces rekrutacyjny, ale nie wiem ile bym zarabiał. W ofercie widełek niet, a na rozmowach nie chcieli zdradzić docelowego wynagrodzenia. Dzwoni babka z HR-u i zaprasza na ostatni etap do Warszawy. Z Poznania szmat drogi, ja na nich już kupę czasu zmarnowałem, więc spytałem o uposażenie, bo głupio byłoby się zaangażować dla stanowiska, na którym koniec końców zaoferują mniej niż masz obecnie. Ona nie wie, ona tylko od rekrutacji. Ja mam zapytać na miejscu. Oni mi odpowiedzą. No dobra... ryzykuję, biorę urlop i jadę. Na miejscu maglują mnie trzy godziny. Zadania praktyczne, pytania teoretyczne, no i HR-owa papka typu "gdzie widzę się za pięć lat". Na ostatnie kładę lachę, ale szkoda, że na pierwsze dwa nigdy nie dostałem feedbacku. No, ale co co zrobisz? Na tym etapie powinno się już wiedzieć, że Cię mają w (usunięte przez administratora) a Twój czas mają za nic. Potem luźna pogadanka, czego oni chcieliby się dowiedzieć o mnie i vice versa. W końcu padło magiczne pytanie o pensje. Typ zasłania się, że to zależy od tego na jaki korpo szczebel mnie zakwalifikują. To może inaczej, ile się będzie zarabiać na poziomie, na który będziesz mnie rekomendował? Nie wiesz? No dobra, to od ilu się zaczynają zarobki ekwiwalentu regulara? Nie pamiętasz? Wiecie co? Mam Was gdzieś! Od kandydata wymagacie przejścia pół tuzina etapów i zmarnowania całego dnia na pogadankę w siedzibie, a od siebie nawet podstawowych informacji nie chcecie dostarczyć? Czy Wy sobie kpicie? Potem byłoby podpisanie ewentualnej umowy i co? Z jej treści miałbym sobie wyczytać czy mi stawki odpowiadają? Żałosne pajace... A i wisienka na torcie, na koniec robili problemy ze zwrotem kasy za bilet. Jak babka z HR-u mnie zapraszała do Warszawy to mówiła, że kasę oddają, ale nie dogadaliśmy szczegółów to oddzwaniam. Nie odbiera? No to piszę maila. Tydzień czekałem, nikt nie odpowiedział. Trudno, kupuję ze swoich, potem to rozliczymy. W recepcji mówią żeby się zgłosić jak wrócę. No dobra, jestem w Poznaniu i dzwonię. Babka z HR-u wpadła w słowotok. Ona przecież tłumaczyła, oni mieli kupić, teraz nie zwrócą, to moja wina, dziękuje i dobranoc. Nawet słowa nie zdążyłem powiedzieć. Ale zaraz, skoro tłumaczyła to czemu dzwoniłem i maile pisałem? I dlaczego nie odpowiedziała? Przesłałem i poprosiłem o ustosunkowanie. Czekałem dzień, drugi i nic. Jako, że miałem już dosyć tej ustawicznej kpiny to przekazałem sprawę wyżej. Chyba ktoś wysoko postawiony nieźle babkę opieprzył, bo oddzwoniła po kwadransie powiedzieć, że kasę zwrócą. Szkoda tylko, że miała takie dzikie pretensje. Czemu nie dałem jej szansy odpowiedzieć tylko afery nakręcałem! Kobieto, Ty miałaś dwie możliwości rozwiązania sprawy. Przy pierwszej próbowałaś ze mnie zrobić głupka, drugą chciałaś przemilczeć. Także sorry Winnetou, ale ja już nerwów tracić na Was nie będę. Podsumowując, szczerze nie polecam pracodawcy.
Ciekawe, że przeżycia sprzed wielu lat potrafią być tak silne, że po takim czasie znajdują się chętni by napisać wypracowanie szkalujące firmę... Mam nadzieję, że czytelnicy sami już ocenią, czy tak emocjonalny (i miejscami wulgarny) opis rzekomych wydarzeń sprzed wielu lat jest wiarygodny i wnosi dzisiaj wartość. To zrozumiałe, że większość wypowiedzi tutaj jest pisana przez osoby, które z różnych powodów nie otrzymały oferty - odmowa może wywołać różne emocje. Przykro mi, że czasami odmowa wywołuje tak silne, niekulturalne i nieprofesjonalne zachowanie, przez co zaciemnia to prawdziwy obraz firmy dobrym kandydatom.
Patrząc na ten wątek to albo mamy cztery strony frustratów, którzy umówili się na jedną wersję... albo faktycznie z rekrutacją do Sollers jest coś nie tak ;)
Ja pracowałem w tej firmie. Co prawda to było bardzo dawno i rekrutacja była ok, ale jestem w stanie uwierzyć jak ta firma wywołuje skrajnie negatywne emocje.
Dziękujemy za podzielenie się opinią. Przykro nam, że negatywnie odebrałeś proces rekrutacji w Sollers Consulting. Zawsze staramy się, aby był on przejrzysty i dopasowany również do kandydata/kandydatki. Ostatni etap rekrutacji w ścieżce biznesowej - druga rozmowa rekrutacyjna - odbywa się w biurze warszawskim, do którego zapraszamy osoby aplikujące z Poznania i Lublina. W takim przypadku Sollers Consulting pokrywa koszty podróży. Dla stanowisk z obszaru IT nie mamy takiego kroku w procesie rekrutacji. Jeśli chodzi o proponowaną wypłatę, w Sollers Consulting bierzemy pod uwagę oczekiwania finansowe kandydata/kandydatki, ale przede wszystkim doświadczenie i umiejętności, które oceniamy również podczas rozmów rekrutacyjnych. Dzięki temu jesteśmy w stanie zaproponować kandydatom odpowiednie wynagrodzenie 'na start' a także perspektywę jego rozwoju na 2 lata w przód. @Szwagier, chętnie wyjaśnimy zaistniałą sytuację, dlatego zapraszamy do kontaktu na job@sollers.eu Pozdrawiamy Sollers Consulting
Firma szuka najlepszych kandydatów, stąd otwarta rekrutacja i wysokie wymagania. Niestety frustracja części osób, którzy zwyczajnie nie dostali tam pracy, to rzecz oczywista.
Możesz opowiedzieć coś więcej o wymaganiach ze strony pracodawcy? Jakie kwalifikacje trzeba mieć, żeby pozytywnie przejść proces rekrutacji ?
mnie nie zatrudnili jak wiele innych firm do ktorych aplikowalem nie mam o to żalu, ale ich stosunek do kandydatow jest taki, ze mimo iz nie aplikuje teraz to widzac ogloszenie sporjzalem tutaj zeby podkreslic: 0 feedbacku wartosciowego - czasem nieprawdziwynie zwiazany z kandydatem (ctrl c ctrl v) 0 prawdomownosci np.problemy z kontaktem zrzucaja wine na kandydata, ze probowali, ze to ze tamto itp
Dziękujemy za Twoją opinię. Nasi rekruterzy, odpowiedzialni za przygotowanie feedbacku dla kandydatów, opracowują go każdorazowo na postawie odbytej rozmowy i/lub rozwiązanego zadania domowego. Jeśli pojawiły się jakiekolwiek niejasności, zachęcamy do kontaktu na job@sollers.eu . Zdajemy sobie sprawę, że informacja zwrotna jest niezwykle ważna dla kandydatów i ułatwia m.in. określenie obszarów wymagających wzmocnienia. W Sollers Consulting mamy taką praktykę, że z kandydatem staramy się kontaktować około 3 razy - telefonicznie i/lub smsowo - w zależności od preferencji kandydata. Ze względu na ciągły rozwój firmy oraz nowe projekty, naszym celem jest pozyskiwanie właściwych kandydatów do pracy z nami, dlatego też odpowiednia, wysoka jakość procesu rekrutacyjnego jest dla nas priorytetem. Pozdrawiamy Zespół Sollers Consulting
ladnie brzmi, ale prawda jest taka, ze nie dbacie o feedback, wszyscy co tutaj pisza narzekaja ze go nie ma, albo jest niezwiazany z rekrutacją,
Miałem niemal identyczne doświadczenia z rekrutacją do tej firmy. Ostatecznie przyjęli mnie, ale na szczęście mogłem wtedy wybierać, więc podziękowałem. Kto wie, może coś się zmieniło od tego czasu.
"Jeśli chodzi o proponowaną wypłatę, w Sollers Consulting bierzemy pod uwagę oczekiwania finansowe kandydata/kandydatki, ale przede wszystkim doświadczenie i umiejętności, które oceniamy również podczas rozmów rekrutacyjnych. Dzięki temu jesteśmy w stanie zaproponować kandydatom odpowiednie wynagrodzenie 'na start' a także perspektywę jego rozwoju na 2 lata w przód. " Sounds good, doesn't work. Developerka to branża, w której można sobie pozwolić na wybredność. Większość potencjalnych kandydatów zignoruje ofertę, w której nie ma podanych widełek i ciężko im się dziwić. Mają doświadczenie i wiedzą ile są warci, więc nie chcieliby zaangażować się w proces rekrutacyjny, który skończyłby się tym, że poświęcą mnóstwo czasu by usłyszeć propozycję gorszą niż to co aktualnie dostają. Inne firmy jakoś potrafią się do tego dostosować i podać jakiś przedział, więc Wy też musielibyście.
Podczas aplikowania zaznaczyłam możliwość rozpoczęcia 3 miesiące później. Kilka dni po aplikacji uzupełniłam test online i przez długi czas była cisza. W sumie zapomniałam o aplikacji aż półtora miesiąca później dostałam telefon zapraszający na rozmowę. Chwilę mi zajęło przypomnienie sobie stanowiska. Po tej rozmowie proces zamknął się w przeciągu dwóch tygodni. Ogółem wrażenia po rozmowach pozytywne przeprowadzone w atmosferze bardzo casual. Jedyne czego mi zabrakło to jakiś szybszy follow up po teście online
Jeśli chodzi o stanowiska biznesowo/analityczne to myślę, że to fajne miejsce pracy. Programistom zdecydowanie odradzam. Stawki zabawne i mniejsze 2-3 razy od rynkowych. Gradacja też mega dziwna i przykładowo stawka Senior Developera zaczyna się od 6000zl netto UoP. Nie muszę chyba nikomu mówić jak śmieszna jest to kwota? Co do stawek jeszcze to zastanawiające jest to, że praktycznie identyczne mają anailtycy i developerzy mimo, że zapotrzebowanie i stawki tych drugich, rynkowo są znacznie wyższe. Podsumowując: jesteś programistą? Idź do innej firmy za 2-3 razy większą kasę, gdzie będziesz doceniony
Tylko w Sollersie Developer zostaje po 1,5 roku Senior Developerem więc te nazwy mogą być mylące ;)
W jaki sposób Sollers Consulting przeciwdziała dyskryminacji ze względu na wiek przy zatrudnianiu?
U nas nie ma dyskryminacji, normalnie ze sobą współpracujemy, ja znam wiele osób bardziej dorosłych i każdy normalnie ze sobą funkcjonuje jak z kolegami
Jaki jest okres rozliczeniowy w Sollers Consulting? Kiedy można spodziewać się przelewu wynagrodzenia?
Amazing company, great people and outstanding atmosphere
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sollers Consulting?
Zobacz opinie na temat firmy Sollers Consulting tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 58.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sollers Consulting?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 21, z czego 10 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sollers Consulting?
Kandydaci do pracy w Sollers Consulting napisali 15 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.