Twój głos ma znaczenie,
podziel się swoją historią!
W centrali w dziale zegarków kolejnych dwóch zegarmistrzów położyło wypowiedzenie, a kolejny zrobi to za kilka tygodni. jak tak dalej pójdzie w serwisie zostaną sami emeryci
I nawet jeśli by zostali to co za tym idzie? Będzie to jakiś większy problem? Zastanawiam się czy wyniki z pracy są uważane za gorsze, że podkreślasz ich wiek? Na zmianę warunków są perspektywy?
Witam. Jak u Was wygląda kwestia wynagrodzeń? Czy Wasze pensje, które otrzymujecie na konto pokrywają się z Waszymi wyliczeniami z tabelki prowizyjnej?
Czy to prawda ze na umowach nawet na cały etat jest stawka brutto mniejsza niż minimalna krajowa? Każdy pracownik tak ma czy są wyjątki? a może zależy od regionu albo czy jest się dopiero przyjmowanym czy po prostu firma ma taka filozofię ? Jest to wgl zgodne?
To składki odprowadzane od tej mniejszej podstawy? Skoro dają cały etat to jak może być niżej niż minimalna? Trochę to naciągane bo każdy musi zarobić min krajowa wiec wychodzi na to ze reszta to już prowizja a nie trzeba nic sprzedawać :))
Jaki jest dress code? To,że koszula firmowa to wiem,a reszta? Buty muszą być eleganckie?
Jestem rozczarowana, zdegustowana...takiej rozmowy dawno nie miałam. Pan przeprowadzający rozmowę kwalifikacyjna nie wiem czy starał się być profesjonalista lecz nie wychodziło mu to zupełnie. Zabawa długopisem, patrzenie w okno oraz przeglądanie własnych notatek było dla mnie lekceważące w trakcie mojej prezentacji przerwała na chwile by sprawdzić czy pan z drugiej strony biura cokolwiek słyszy no i nie myliłam się po chwili zorientował się że nic nie mowie . Byłam zdenerwowana przed rozmowa i w trakcie uważam za normalne , ale takie zachowanie zniechęciło mnie do jakiejkolwiek prezentacji. Bo jeśli firma zaprasza mnie na rozmowę to jest zainteresowana moja osoba to kultura wymaga by wysłuchać ze skupieniem co mam do powiedzenia. Po wysłuchaniu mnie pan specjalista od rozmów kwalifikacyjnych wyklepał formułkę dosłownie o warunkach umowy pracy firmie, zapytał czy mam jakieś pytania,oczywiście odpowiedział mi bardzo szybo. Wstał podziękował za rozmowę.Składałam aplikację na dwa stanowiska na kierownika i na sprzedawcę. Nie zapytano mnie na o żadne z tych stanowisk, wiec tak naprawdę nie wiem na jakie stanowisku była mowa. Odniosłam wrażenie że chciał jak najszybciej zakończyć rozmowę Zastanawiałam się starałam się zrozumieć to zachowanie. Stwierdziłam ze jestem ostatnia osoba na tej rozmowie wiec pan miał prawo być zmęczony po całym dniu rozmów była to godzina 15.30. Ale mnie to tak naprawdę nie interesuje to jest jego praca i niech wywiązuje się z niej profesjonalnie. Bo jeśli wymaga się od zwykłych sprzedawców lub kierowników profesjonalizmu i reprezentowania firmy na najwyższym poziomie, to może trzeba zacząć od osób, które maja za zadanie pozyskiwać jak najlepszych pracowników które mają zwiększyć zyski firmy. Bo na tym etapie stwierdzam ze ten Pan zyskał zysk do swojej kieszenie za wykonanie swojej pracy. Okazuje się ze nie jestem jedyną a osoba która odniosła takie wrażenie po rozmowie.
żadnego pytania nie było
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Jak to u Was wygląda w salonach czas pracy mamy od 9-21 wpisany ale cały czas zaczynamy 15 min wcześniej i to nie jest nigdzie ujęte ot tak charytatywnie... W ciągu miesiąca tego się nazbiera jakby nie patrzeć. O 21 też się nigdy nie kończy. A u Was jak to jest?
Zawsze tak było jest i będzie . Na liście obecności wszystko wg grafiku . W dokumentach się zgadza a w realu jak napisano wyżej . 15 min przed 15 min po ale salon musi być ogarnięty i tego nie przeskoczymy .
My przychodzimy do pracy o 8:50-8:55. Godzina 21:00 roleta opuszczona, godzina 21:02 - jesteśmy już na zewnątrz.
A jak wyrabiacie się z przygotowaniem salonu, wystawienie towaru , mycie podłogi itd .???
Nw ile was jest na salonie ,ale już wielokrotnie na tym forum było to poruszane, że są salony lepsze i gorsze... I tak np jeżeli salon liczy np 10 osób, czyli po 5 na zmianie, to wówczas 2 osoby przychodzą na 8.30 i wychodzą o 20.30 , kolejne na 9.00 do 21.00,a jeżeli salon jest od 9-22 to 2 na 8.30-20.30, jedna na 9-21,2 kolejne na 10 do 22. Wszystko się da zrobić tylko trzeba mieć jaja i chody u koordynatora.
To nie powinien być temat do poruszania na tym forum , a tym bardziej kwestia jak i chodów u koordynatora. Powinna być jasna informacja jak rozpisać te godziny i tyle. A ty taki mądry , bo masz 10 osób. A co z salonami co mają 6 osób, albo 10 i z 3 na zwolnieniach / urlopach. Wtedy taki grafik już nie jest doskonały. Powinno się doliczać to pół godziny do czasu pracy każdego i problem byłby rozwiązany.
Przerabiałem ten temat parę lat temu w salonie w Poz…. niu grafik na początku roku ustawimy przez kierownika i zastępcę . Każdy długi weekend i święta był ich reszta do roboty . Ale cóż taki przywilej ma posiadanie władzy ????.
Otóż to.. u nas też tak było. Wieczny problem jeżeli chodzi o grafik.. rób tak żeby nie mieć próśb odnośnie dnia wolnego (lekarz czy coś innego) zapomnij.. soboty też wiecznie cyrki a ponoć tak sprawiedliwie miało być z weekendami no niby po równo.. będąc w pracy cały czas na obserwacji liczenie czasu odnośnie jedzenia czy toalety, praca od 9 ale trzeba było być wcześniej a spóźnić się bo różnie bywa zaraz się krzywo patrzyły. Normalna osoba w takim kołchozie nie wytrzyma długo
Tak jaja i chody, bo wyliczy zaraz, że ktoś przyszedł 5 po to się juz spóźnił, ale jak wychodzi 20 czy 30 po 21 to już tego nie liczy. Bo mówi, że od nas to zależy. Klient,, maruda,, wchodzi za 5 lub za 3 min do 21 i siedzimy jak te jełopy do 21:30 lub więcej, ale nie możemy tego liczyć, bo niezgodne to z prawem pracując powyżej 12h. Nikt się znam nie liczy, my to murzyny do pracy, brak uczciwości wobec nas, w grudniu to już przegina, przysyłają zaś maile by kierownik poprawił grafik czyli dołożył godzin i dni, bo tylko kasa się liczy nie nasza zdrowie.
To żadna władza.Kierownik i zastępca mają takie same obowiązku jak cała reszta.Maja tylko funkcyjne dodatkowo płacone .Obsługa i cała reszta też ich obowiązuje.Wiem że są salony gdzie kierownicy uważają że nic nie muszą i mogą sobie siedzieć i nic nie robić.Wiem że większa część kierowników pozjadala wszystkie rozumy bo myślą że skoro mają stanowisko to mogą innymi pomiatać ....złosliwie układać grafiki itd...Sxkoda że z tymi problemami nie można iść do koordynatora,a dlaczego?bo nawet jak coś powiesz to i tak wszystko jest zamiatane pod dywan niestety.Z resztą nie tylko koordynatorzy są tacy bo wyżej nad nimi jest ta sama sytuacja.Mam wrażenie że prezesi nic nie wiedzą co się dzieje.
Kiedyś naiwnie wierzyliśmy że powiedzenie koordynatorowi o problemie na salonie jest rzeczą oczywistą. Ale koordynator wtedy wolał kierownika i pytał się czy to prawda co właśnie usłyszał! I pracownik miał przechlapane.Dlatego nic się głośno nie mówi.
Dlatego się nie mówi bo i tak zwykłemu zwłaszcza nowemu pracownikowi nikt nie uwierzy..nie będzie go słuchał tak usłyszałam z ust pewnego ze większym stażem pracy pracownika i dodał jeszcze mnie i innym umowę na pewno przedłużą...a nowi niech się boją to bylo straszne być tak potraktowaną przez zespół który był nastawiany przeciwko mnie z jakich powodów pewnie się zastanawiacie ano z takich że parę razy pozwoliłam sobie głośno powiedzieć prawdę co myślę o tych zasiedziałych i pewnych siebie pracowników robili grafiki pod siebie wolne itp.mnie powiedziano że przecież urlop mogę sobie wybrać w czerwcu lub we wrześniu itp gadki Za-ca oczerniając mnie za plecami tak zrobiła jak chciała nie przedłużono ze mną umowy na której tak mi zależało było to dość dawno i mam nadzieję że kiedyś sami będą w podobnej sytuacji dużo by pisać ale szkoda już czasu
Dokładnie każdy kierownik i zastępca maja płacone funkcyjne ,a obowiązki jak każdy pracownik .No ale jak ktoś jest niedowartościowany i mając funkcje kierownika myśli, ze to jest funkcja prawie prezesa ????…. Ale jak to się mówi kierownikiem się bywa , a człowiekiem się jest.
Zastępcy nieroby,nie powinni mieć płacone więcej jak 200 zł do pensji.Na więcej nie zasługują. Wielu się że mną zgodzi.
Zgadzam się z Tobą w 100% Generalnie cała firma jest bardzo żałosna Postawa 500plus prowizją ha ha Konflikty na salonie. Niby taka przyjazna atmosfera miała być. Proszę nie wierzcie w te wszystkie brednie. (usunięte przez administratora), na szczęście doznałam tego tylko 4 mce. Ostrzegam przed pracą w tej firmie
Czy przyjmując się na stanowisko sprzedawcy jest szansa na awans? Oprócz kierownika są jakieś funkcyjne stanowiska? Np starszy sprzedawca lub zastępca kiero?
Ciężko o takie stanowisko . Chyba, że z biegiem lat, ale to nie jest sieciówka gdzie personel zmienia się co trzy miesiące żeby taka okazja miała nastąpić po kilku czy kilkunastu miesiącach . Kierownicy i zastępcy często są latami i nie planują nic zmieniać co za tym idzie - nie ma poszukiwań na te stanowiska.
Jest sprzedawca a potem z-ca kier i kierownik ???? a po kierowniku już w zasadzie koniec rozwoju kariery ????
Witam, Powiedzcie mi jak u Was na salonach w kwestii kolczyków na twarzy i tatuaży w miejscach widocznych? Nie ma z tym problemu czy raczej kategorycznie zakazują.
Czy któryś z pracowników korzystał z dni wolnych za oddanie krwi?
Byłam na rozmowie kwalifikacyjnej na Śląsku pan nawet miły powiedział że odpowiedź będzie za półtora tygodnia i że każdy zostanie poinformowany o wynikach niestety mija dwa tygodnie nikt się nie odezwał brawo Apart bardzo dobrze to o was świadczy po co mówić że będzie informacja odnośnie wyników jak potem to olewacie
Czytałam, że na dziale produktowym za pakowanie wyrobów w sezonie płacą 24.50 zł brutto za godzinę. A czy jest jakaś możliwość, gdy się człowiek sprawi, żeby zostać na stałe? Nie wiem, może przejść nawet gdzieś wyżej z pakowania, do działu jakości itp.? Znacie takie przypadki?
Jak odbywają się reklamacje w aparacie ?
Po jakim czasie w firmie przechodzi się na prowizje ? I jakie są obecnie stawki podstawy?
I jak Wam się słucha szesnasto godzinowych szkoleń teraz z ostatnich dni? Macie czas na salonie czy priwat w domach??
Czy ja dobrze wyczytałam podstawę macie mniej niż najniższa krajowa i jeszcze podpisujecie weksel?
Tak, podstawa jest niższa niż najniższa plus jest premia od utargu. Zawsze się zastanawiałam jak to jest prawnie zrobione ze taka umowa bez problemu przechodzi.
Dostałam propozycje pracy w salonie na Śląsku. Podstawa na okresie próbnym nie najgorsza. Jakie są podstawy po okresie próbnym? Jak wyglada 12 godzinna praca na salonie? Czy są tylko 2 przerwy 15 minutowe, czy są szanse, by usiąść, gdy nie ma klientów. Mam prace w tej chwili spokojna, ale za najniższa krajowa, waham się, nie chciałabym strzelić sobie w kolano.
Tak najniższa krajowa plus niewielka premia czyli jakieś 3 tysiące. Czy w aparcie da się wypracować 4 tysiące w normalnym miesiącu? Słyszałam, ze jest taki natłok obowiązków, ze ludzie ledwo dają radę. Jak wyglada sprawa grafików, czy są wolne 2 soboty czy to zależy od kiero? Proszę o szczery odzew.
O dwóch wolnych weekendach na początku raczej można zapomnieć i jako osoba nowa masz najmniej do powiedzenia w kwestii wolnego czy urlopu i wszystkie dni typu sylwester , wigilia , niedzielę handlowe jestes w pracy bo "jesteś nowa". Pracy jest dużo , zarobki bywają różne . To zdecydowanie nie jest praca, w której siedzisz i nic nie robisz . Praca tam jest zawsze . Przerwy ci nikt nie liczy , ale dlatego że przerwa wygląda tak, że jesz co masz zjeść i wychodzisz niezależnie od tego że przysługuje ci 15 minut z zegarkiem w ręku .
Narzekacie na Centrale, że narzuca Nam obowiązków. Owszem jest to prawda! Chodź nurtuje mnie pytanie, gdzie są w tym wszystkim „kierownicy” ? Oni nie sygnalizują koordynatorom żadnych problemów, siedzą ciuchutko pokątnie narzekają … obowiązków mamy coraz więcej, dochodzi sezon urlopowy, przeceny, zmiana cen, kiosk i natłok innych obowiązków. Jeszcze jak jest zespół 4-5 os jest to może do ogarnięcia. Pracując w trójkę, gdzie kierownik wykorzystuje swoją posadkę i zostaje się we dwie os na salonie graniczy z cudem o wykonywanie sumiennie wszystkich obowiązków. Najgorszy czas wakacyjny gdzie człowiek nie wie gdzie wsadzić ręce … :/ , w wyniku nadmiaru obowiązków brakuje rąk do pracy .
Piszesz że brakuje rąk do pracy.Ale jakiej?Biurowej. Powinno brakować personelu DO OBSŁUGI KLIENTA a nie do robienia przecen. Teraz widać na czym polega nasza praca...
A w dziale zegarków dalej ciężka atmosfera, odszedł kolejny zegarmistrz, a kolejne osoby zagęszczają ruchy żeby pójść w jego slady.smutne to
Smutne jest to że firmie nie zależy na uczciwych pracownikach.Bardzo dobrze,niech odchodzi coraz więcej takich ludzi.Zatrudniają byle kogo więc praca będzie byle jaka ,taka jak pensja którą otrzymujemy.Na salonach zasypali ludzi masa obowiązków,nie wiadomo w co ręce włożyć.Klient jest na ostatnim miejscu a za tym obroty słabe a kasa wiadomo jaka.
Brawo centrala za ORGANIZACJE. Łatwo jest wygenerować plik promocji i zarzucić salony ogromną ilością do wyszukania. Mam dylemat 5 etapów super extra obsługi klienta czy dziesiątki, setki promocji od odszukania i jeszzcze zmiany cen naraz.
Czyli ciąg dalszy zamieszania w centrali. Niby człowiek pracuje na salonie a jednak wyraźnie widać że panuje tam coraz większy chaos. Ciągłe żonglowanie kadrami na działach i wstawianie niekompetentnych osób zamiast ogarniętych i doświadczonych, wzajemnie wykluczające się "zadania" ze strony poszczególnych osób z różnych działów - wszystkie oczywiście pilne i na wczoraj. (usunięte przez administratora) Zapytam tak jak pozostali - gdzie w tym wszystkim jest klient? Bo z tego co wiem, to głównym zadaniem sprzedawcy jest sprzedaż.
Dokładnie, zrobili z nas ponad 200 takich małych "centralek" .Papiery,dokumenty,promocje,każdy wie ile tego jest.Klienta wysyłają do e-sklepu. Więc po co otwierają nowe salony?Fizycznie Klient się przecież dla nich nie liczy.
Witam,piszę odnośnie "szkoleń ".Proszę mi powiedzieć czy one muszą być tak żenujące? Osoby je prezentujace zdają sobie sprawę jaki to ma wydźwięk u osób tego słuchających? Robimy milionowe utargi i mimo wszystko MUSIMY TEGO SŁUCHAĆ I TEMU PODLEGAĆ?Ludzie,to jakieś przedszkole.Nie mówię że strikte szkolenia są złe, ale po 3 części tutaj uszy mi z rozpaczy zwiędły. 25 lat doświadczenia w branży i nie mogę myśleć samodzielnie bo nie zaliczę chorego testu.A nie raz udowodniliśmy że mamy dużo większą wiedzę od coachów.
Mi kiedyś coach powiedziała, że jestem najlepszy w regionie. Mimo to liczy się urok osobisty i to czy masz kontakt z klientem. Dlatego już nie pracuję w tej firmie. Sztuczne standardy nie są w stanie oddać wieloletniego kontaktu ze stałymi klientami. Te szopki nic nie wnoszą. Pracowałem prawie 10 lat bez tych szopek i było dobrze a potem zaczęły się wymagania, które niechecają nas i klientów.
Jak to jest dziewczyny z powrotem do pracy na obniżony etat 3/4 lub 7/8 w przypadku pracy po 11h dziennie ? Pracuje wtedy 10h i mam dodatkowo dwie przerwy 30 minutowe na kamienie? Czytałam, ze można je połączyć w 60 minut i wyjść wcześniej w pracy, ale jak to wygląda w Aparcie? Wracam dopiero na jesien, ale jestem ciekawa jak to wygląda.
Hej. Ja miałam parę lat temu taki powrót. Przerw nie pozwolili mi połączyć ???? na mniejszy wymiar etatu także się nie zgodzono ???? Ot, takie pracownicze praktyki, tak firma wychodzi naprzeciw pracownikowi ????
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Apart Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Apart Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 210.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Apart Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 174, z czego 15 to opinie pozytywne, 64 to opinie negatywne, a 95 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Apart Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Apart Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.