Czy ja dobrze wyczytałam podstawę macie mniej niż najniższa krajowa i jeszcze podpisujecie weksel?
Tak, podstawa jest niższa niż najniższa plus jest premia od utargu. Zawsze się zastanawiałam jak to jest prawnie zrobione ze taka umowa bez problemu przechodzi.
Dostałam propozycje pracy w salonie na Śląsku. Podstawa na okresie próbnym nie najgorsza. Jakie są podstawy po okresie próbnym? Jak wyglada 12 godzinna praca na salonie? Czy są tylko 2 przerwy 15 minutowe, czy są szanse, by usiąść, gdy nie ma klientów. Mam prace w tej chwili spokojna, ale za najniższa krajowa, waham się, nie chciałabym strzelić sobie w kolano.
Tak najniższa krajowa plus niewielka premia czyli jakieś 3 tysiące. Czy w aparcie da się wypracować 4 tysiące w normalnym miesiącu? Słyszałam, ze jest taki natłok obowiązków, ze ludzie ledwo dają radę. Jak wyglada sprawa grafików, czy są wolne 2 soboty czy to zależy od kiero? Proszę o szczery odzew.
O dwóch wolnych weekendach na początku raczej można zapomnieć i jako osoba nowa masz najmniej do powiedzenia w kwestii wolnego czy urlopu i wszystkie dni typu sylwester , wigilia , niedzielę handlowe jestes w pracy bo "jesteś nowa". Pracy jest dużo , zarobki bywają różne . To zdecydowanie nie jest praca, w której siedzisz i nic nie robisz . Praca tam jest zawsze . Przerwy ci nikt nie liczy , ale dlatego że przerwa wygląda tak, że jesz co masz zjeść i wychodzisz niezależnie od tego że przysługuje ci 15 minut z zegarkiem w ręku .
Narzekacie na Centrale, że narzuca Nam obowiązków. Owszem jest to prawda! Chodź nurtuje mnie pytanie, gdzie są w tym wszystkim „kierownicy” ? Oni nie sygnalizują koordynatorom żadnych problemów, siedzą ciuchutko pokątnie narzekają … obowiązków mamy coraz więcej, dochodzi sezon urlopowy, przeceny, zmiana cen, kiosk i natłok innych obowiązków. Jeszcze jak jest zespół 4-5 os jest to może do ogarnięcia. Pracując w trójkę, gdzie kierownik wykorzystuje swoją posadkę i zostaje się we dwie os na salonie graniczy z cudem o wykonywanie sumiennie wszystkich obowiązków. Najgorszy czas wakacyjny gdzie człowiek nie wie gdzie wsadzić ręce … :/ , w wyniku nadmiaru obowiązków brakuje rąk do pracy .
Piszesz że brakuje rąk do pracy.Ale jakiej?Biurowej. Powinno brakować personelu DO OBSŁUGI KLIENTA a nie do robienia przecen. Teraz widać na czym polega nasza praca...
A w dziale zegarków dalej ciężka atmosfera, odszedł kolejny zegarmistrz, a kolejne osoby zagęszczają ruchy żeby pójść w jego slady.smutne to
Smutne jest to że firmie nie zależy na uczciwych pracownikach.Bardzo dobrze,niech odchodzi coraz więcej takich ludzi.Zatrudniają byle kogo więc praca będzie byle jaka ,taka jak pensja którą otrzymujemy.Na salonach zasypali ludzi masa obowiązków,nie wiadomo w co ręce włożyć.Klient jest na ostatnim miejscu a za tym obroty słabe a kasa wiadomo jaka.
Brawo centrala za ORGANIZACJE. Łatwo jest wygenerować plik promocji i zarzucić salony ogromną ilością do wyszukania. Mam dylemat 5 etapów super extra obsługi klienta czy dziesiątki, setki promocji od odszukania i jeszzcze zmiany cen naraz.
Czyli ciąg dalszy zamieszania w centrali. Niby człowiek pracuje na salonie a jednak wyraźnie widać że panuje tam coraz większy chaos. Ciągłe żonglowanie kadrami na działach i wstawianie niekompetentnych osób zamiast ogarniętych i doświadczonych, wzajemnie wykluczające się "zadania" ze strony poszczególnych osób z różnych działów - wszystkie oczywiście pilne i na wczoraj. (usunięte przez administratora) Zapytam tak jak pozostali - gdzie w tym wszystkim jest klient? Bo z tego co wiem, to głównym zadaniem sprzedawcy jest sprzedaż.
Dokładnie, zrobili z nas ponad 200 takich małych "centralek" .Papiery,dokumenty,promocje,każdy wie ile tego jest.Klienta wysyłają do e-sklepu. Więc po co otwierają nowe salony?Fizycznie Klient się przecież dla nich nie liczy.
Otrzymałam telefon z zaproszeniem na rozmowę. Rozmowa odbywała się w salonie galerii w kąciku sali sprzedażowej. Była obezna kierowniczka salonu i dyrektor regionalny. Na rozmowę czekałam ok 20 min. Rozmowa przebiegała kulturalnie. Przedstawiono mi firmę, charakterystykę pracy i obowiązki oraz zarobki. Miałam czas na swoje pytania. Miałam dostać odpowiedź niezależnie od wyniku. Nikt nawet smsa nie napisał.
1. Co wiem o firmie. 2. Jakie jest moje doświadczenie. 3. Dlaczego wybrałam ich ofertę pracy
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Witam,piszę odnośnie "szkoleń ".Proszę mi powiedzieć czy one muszą być tak żenujące? Osoby je prezentujace zdają sobie sprawę jaki to ma wydźwięk u osób tego słuchających? Robimy milionowe utargi i mimo wszystko MUSIMY TEGO SŁUCHAĆ I TEMU PODLEGAĆ?Ludzie,to jakieś przedszkole.Nie mówię że strikte szkolenia są złe, ale po 3 części tutaj uszy mi z rozpaczy zwiędły. 25 lat doświadczenia w branży i nie mogę myśleć samodzielnie bo nie zaliczę chorego testu.A nie raz udowodniliśmy że mamy dużo większą wiedzę od coachów.
Mi kiedyś coach powiedziała, że jestem najlepszy w regionie. Mimo to liczy się urok osobisty i to czy masz kontakt z klientem. Dlatego już nie pracuję w tej firmie. Sztuczne standardy nie są w stanie oddać wieloletniego kontaktu ze stałymi klientami. Te szopki nic nie wnoszą. Pracowałem prawie 10 lat bez tych szopek i było dobrze a potem zaczęły się wymagania, które niechecają nas i klientów.
Jak to jest dziewczyny z powrotem do pracy na obniżony etat 3/4 lub 7/8 w przypadku pracy po 11h dziennie ? Pracuje wtedy 10h i mam dodatkowo dwie przerwy 30 minutowe na kamienie? Czytałam, ze można je połączyć w 60 minut i wyjść wcześniej w pracy, ale jak to wygląda w Aparcie? Wracam dopiero na jesien, ale jestem ciekawa jak to wygląda.
Hej. Ja miałam parę lat temu taki powrót. Przerw nie pozwolili mi połączyć ???? na mniejszy wymiar etatu także się nie zgodzono ???? Ot, takie pracownicze praktyki, tak firma wychodzi naprzeciw pracownikowi ????
Cześć wszystkim.. w Płocku jest ogłoszenie o pracę w salonie Apart na sprzedawcę. Na jakie zarobki mogę liczyć jako początkującą ? Pozdrawiam
Hejka, Pracownicy salonów mam pytanko jakie są podstawy w waszych salonach? My tu w województwie śląskim mamy mega rozbiegane od 800 do 1200. Tak samo jest z dodatkami funkcyjnymi.Salony oddalone o 10-15 km od siebie,godziny pracy te same, obowiązki również a pensje zgoła inne.
(usunięte przez administratora)
U nas kiero dwa tygodnie wolnego i dwa dni z urlopu.2 mają rok w rok wolne.Zastępca podobnie.Reszta załogi poszkodowana.
Jestem obecnym pracownikiem. Doradcą klienta. Nie jestem snowflakiem. Umiem pracować, dużo potrafię znieść. Żadna praca mi nie straszna, do klientow nigdy nie straciłam cierpliwości. Jeżeli to czytasz i rozważasz dla nich pracę nie podejmuj się jej. System prowizyjny. Wszystko zależy id tego ile w danym miesiącu zarobi dany salon. Ale tabelki procentowe nie w każdym salonie takie same oczywiście:) żadnego praktycznie zaplecza socjalnego nie ma. Od sasa do lasa jakaś premia na zajączka czy święta i tyle. Prywatna opieka medyczna? Potrącają Ci wredy pewna kwotę z pensji i jesteś w enel medzie-kolejki właściwie jak na NFZ. Żadnych spotkań integracyjnych, żadnych paczek dla dzieci. Karta multisport? Benefit? Zapomnij. Nie ma czegoś takiego w tej firmie. Przynajmniej jeśli chodzi o pracowników salonów. Najwyższe stanowiska w firmie zajęte są przez najbliższa rodzine i przyjaciół tych dwóch Rączyńskich. Nepotyzm pełna gębą.
Smutny widok... parę ładnych lat przepracowanych w Aparcie, potem wyjazd za granicę. Powrót do kraju w celach rekreacyjnych i mówię...a zajrze. Przykro patrzeć, że nowe ekipy maja na twarzy wypisane jak bardzo są niesprawiedliwe zarobki, jak bardzo i często sztucznie muszą walczyć o klienta, jak im się po prostu za tą kasę nie chce robić. A "starzy", no cóż, z wieloletnich pracowników została malutka garstka bo chyba się obudzili z letargu albo zostali wyrzuceni aby nowe, mniej wymagające pokolenie mogło ich zastąpić. Szkoda. Nawet nie było z kim pogadać i pośmiać się jak za starych czasów.
Dziewczyny, jaka jest atmosfera w firmie? Przeniosłam się na studia i chciałabym trochę dorobić, pracowałam już w sprzedaży, w konkurencyjnym salonie biżuterii :) Myślicie, że mogę śmiało uderzać do firmy z moim cv? Przyjmują również na niepełny etat?
Z tego co wiem, to jest "zakaz" uczenia się. Uczenie się wymaga czasu, a pracownik firmy ma być dostępny świątek, piątek i niedziela. Nie do pomyślenia, żeby chciał wolne na np. zjazdowy weekend.
Dziwne bo w naszym salonie dziewczyna zrobiła studia zaocznie i właśnie obroniła licencjat. Druga chodzi raz w tyg do szkoły językowej. Więc gdzie ten zakaz?
Dokładnie. Ja też usłyszałam o tym że niby nie ma opcji na to by móc dalej się uczyć, ponieważ kto by wtedy w weekendy pracował? No raczej kierownictwo które większość weekendów ma wolnych, a my szaraki praktycznie ich nie mamy.
W tej firmie studia są zbędne. Są szkolenia i one mają ci w tej pracy zastąpić wyższe wykształcenie. Jejciu, aż mnie bolało jak to pisałam, ale tak jest.
Ciekawa jestem jak dyrektor i jego świta, koordynatorzy wytłumaczą podwyżkę płacy minimalnej od 1 lipca na 3600 brutto. Nie wytłumaczą, dalej będą udawać, że jest ok. Najbardziej nieprzyjazna pracownikowi firma. Nie polecam nikomu nowemu.
Niestety najgorsze moje zawodowe doświadczenie. Dałam radę jedynie przebrnąć okres próbny. Praca sama w sobie przyjemna, Klienci całkiem ok. Natomiast sarkastyczne towarzystwo chętnie szukające powodów do kpin/ niemiłych komentarzy, obgadujace zmianę poprzednia, szukające zaczepki - tragedia. Zero przyjacielskiej czy życzliwej atmosfery. Nie polecam pracy w Aparcie (w Galerii Bronowice).
Niewolnicza praca to stopniowe narzucanie coraz więcej obowiązków, zadań, zasad, za te same pieniądze co w umowie. Umowa brzmi obsługa klientów i przygotowanie salonu do sprzedaży. Wystawy idealnie czyste i w trendzie? Coś się nie zgadza z realiami. Zmiana cen w salonie w ilości 100 szt dziennie . Mamy robić nowe wyższe ceny czy dopieszczać klientów???? To kim jesteśmy? Dział kodowania? Może dział sprzątaczy wiecznych? Napływ info. Też dyskusyjny. Diamenty życzenie na kopertach tylko taki tytuł, SRebro czyściutkie koperty, złoto jeszcze inaczej Tragedia.. Jedno pewne sprzedaż spadnie. Może o to chodzi ?
Potrzeba większej ilości ludzi na salony aby praca była wykonywana i oczywiście innych za to wszystko pieniędzy! Przyznam że zaczynam się rozglądać za inną pracą, ponieważ tutaj się ludziom podcina ciągle skrzydła. Lubię tę pracę, ale to co się dzieje powoduje to że mam serdecznie dość.
Apart to sieć salonów z biżuterią.... Zajmować powinniśmy się sprzedażą bo z tego jesteśmy rozliczani.... To są nasze pieniądze.... Nic bardziej mylnego na salonie mamy tyle dodatkowych rzeczy do zrobienia że tak naprawdę to obsługa klienta ogranicza się do minimum.... Po co utrzymywać sztuczny etat szkoleniowca skoro od rana do wieczora szukamy zwrotów i zmian cen, może trzeba się skupić na innych priorytetach...
XXI wiek, firmy starają się osiągnąć jak najwyższy poziom efektywności pracowników poprzez wprowadzanie rozwiązań ułatwiających pracę i zwiększających wydajność. Rok 2023, Apart wprowadza zmywacz do paznokci i patyczki do uszu, tylko po to aby dwie osoby na zapleczu efektywnie marnowały kilka godzin każdego dnia na zmywanie cen i naklejanie nowych, zamiast zarabiać pieniądze obsługując klientów według 5 etapów obsługi...
A co sądzicie na temat naszych nowości czyli licznika wejść?
Słyszałam że będziemy mieli jakieś opaski które będą niby nas nie liczyły jako osoby w salonie jak dla mnie to raczej dla marketingu
Ktoś pisał, że zarabia nawet 15 000 zł miesięcznie, ciężko mi w to trochę uwierzyć. Jaka jest realna kwota do wyrobienia w tym roku? Mają teraz ofertę do salonu w Gdańsku, byłabym zainteresowana bo proponują UoP od razu :) Jaka atmosfera tam panuje? Targety są na spokojnie do wyrobienia poza wzmożonymi okresami typu święta?
Jeżeli trafisz do forum białego to kasa zadawalajaca od 3500 do 4500 po za grudniem. I mega pozytywna atmosfera
Pod warunkiem , że Szanowny Pan Koordynator z Trójmiasta Ci pozwoli. Niestety w jego przypadku to ,,nie koncert życzeń" więc marne szanse.
Ten Gdańsk to jeszcze Gdańsk czy raczej obrzeża na które nie można znaleźć personelu już od dłuższego czasu?
Jak mają to nie szanują a w szczególności ten jeden najpiękniejszy co nawet wysłowić się nie umie.
Jak zarobisz w 3.5 to będzie dobrze są salony gdzie zarobisz 3.700 także kokosów nie ma a życie coraz droższe na podwyżki niestety nie ma co liczyć
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Apart Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Apart Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 214.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Apart Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 178, z czego 15 to opinie pozytywne, 64 to opinie negatywne, a 99 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Apart Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Apart Sp. z o.o. napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.