taki tajemniczy klient to ocenia raczej ogół pracy salonu, a nie danego pracownika, zwraca na bardzo wiele rzeczy uwagę, czy ktoś się leni to bez problemu widzą wszystkie osoby dookoła :) więc nie trzeba kontroli, premie zależą od ogólnego wyrobienia planu sprzedaży i chyba od oceny kierownika regionalnego @wemik tak, zniżki można wykorzystać we wszystkich markach należących do LPP
do Xenia Premie za moich czasów były od planu wyrobionego przez sklep, oraz od obsługi TZ czyli tajemniczego zioma jeżeli obsłużyłaś/eś go na 100%-90% to była dodatkowa premia. Nie wiem jak jest teraz, ale ja wspominam to wspaniale super przygoda. Niestety kierownik regiony tylko czepialska była, ale mam nadzieje, że Iza miło mnie wspomina? Pozdrawiam
Oj tak. Iza była czepialska, ale w sumie to jej praca. Gdyby wszystko było cacy to taki regionalny nie byłby potrzebny ;) także nie ma się co dziwić.
do Xenia Premie za moich czasów były od planu wyrobionego przez sklep, oraz od obsługi TZ czyli tajemniczego zioma jeżeli obsłużyłaś/eś go na 100%-90% to była dodatkowa premia. Nie wiem jak jest teraz, ale ja wspominam to wspaniale super przygoda. Niestety kierownik regiony tylko czepialska była, ale mam nadzieje, że Iza miło mnie wspomina? Pozdrawiam
(usunięte przez administratora)
zniżki działają we wszystkich markach LPP, dodam jeszcze, że jest ich całkiem sporo, samemu raczej ciężko wszystkie zużyć. Pracuje już od roku, obecnie jestem starszym sprzedawcą, może nie jest to jakiś wielki awans, ale podoba mi się możliwość rozwoju i że zwiększa się zakres moich obowiązków. Teraz pora zdobyć kolejne stanowisko
Gdy weszło się na magazyn panował wielki nieład, kierownik od razu przeszedł na 'Ty', opowiedział jak wygląda praca na stanowisku,, godziny pracy, stawka brutto, podstawowe cele. Prosił by opowiedzieć o sobie w kilku zdaniach, swoje poprzednie stanowiska i dlaczego już tam nie pracujemy.
Trzeba było ułożyć sety dla chłopaka i dziewczyny z tego co było na salonie, w podobnej kolorystyce i wpisujące się w standardy sklepu.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
czesc. moze i praca jest fajna. ale w Dębicy obsługa jest okropna. ja pracuje w jednym z sasiednich z tym sklepiem sieciówki i czasem robię zakupy w croop. jeszcze nigdy nikt sie nie usmiechnal. jak poprosilam o jakis rozmiar badz sprawdzenie ceny mina tych pracownikow jest po prostu taka jakby pracowali za kare, robią glupie miny i chamsko sie odnosza zwlaszcza do osob starszych. przy kasie zero kontaktu jak zakonczylysmy transakcje ja powiedzialam dziekuje a pani ktora mnie obslugiwala zrobila tylko glupia mine i mnie "zjechała zwrokiem od gory do dolu". wiem ze nie ma tam indywidualnej obslugi ale troche kultury osobistej nie zaszkodzi. BEDE W TEJ SPRAWIE KONTAKTOWALA SIE Z CENTRALA !!!!!! nie odpuszcze. jest tak tylko jeden chlopak ktory jest bardzo mily reszta to bydlo !!
A ja bardzo dobrze wspominam pracę w Croppie w Manu w roku 2007/2008 jako Starszy Sprzedawca. Kierowniczka bardzo fajna i świetnie się dogadywaliśmy. W zespole jak to w zespole raz lepiej raz gorzej. Była umowa na cały etat i dobre premie nie tylko od obrotu, ale i od tajemniczego. Również były konkursy. Teraz w Manu już nikogo nie ma ze starego zespołu.
(usunięte przez administratora)
Słyszałeś, a ja miałam okazje tam pracować. Moi znajomi również. Może słyszałeś to od jakiegoś kierownika lub znajomego regionalnego?
(usunięte przez administratora)
Ale tu nie jest mowa o korzyściach firmy tylko korzyściach dla pracownika. Skoro firma się rozwija to powinna też pomyśleć o tych "trybikach", które też mają swój udział w tym rozwoju. Traktowanie pracowników na zasadzie- jak nie ten to następny nie jest dobrym rozwiązaniem. Jeśli pracownik jest zadowolony to wierz mi, że klient też będzie.
Pracowałam w Cropp/House w Rzgowie i powiem szczerze, że na początku było świetnie, kierownik obiecywał premie nawet do tysiąca złotych, że można się wykazać bo to outlet a nie sklep regularny.. Tylko jak tu się wykazać jak 99,9% rzeczy przychodzących w dostawach to pojedyncze sztuki z których ŁADNEJ i ogarniętej ściany nie da się zrobić, a wytyczne to wytyczne i musi być tak jak chce trener VM. Kontrole jak były to wychodziły po 50-70% bo zawsze było coś tam co w ogóle nie miało miejsca, więc te super premie w wysokości 1k mogły być tylko marzeniem. Praktycznie codziennie musiałam sprzątać po pracownikach ze zmiany wieczornej poprzedniego dnia, gdy szłam z tym do kierownika to mówił że 'trzeba uczulać na to innych pracowników' - co raczej było jego zadaniem(?) a nie moim. Wypłata? - marne 1200 czasem 1300 zł na rękę za harówę jaką się tam odwalało. Na rozmowie było powiedziane że praca od 8 do 16 pon-pt a tu nagle po 2 dni pod rząd od 8 do 21, praktycznie w każdym tygodniu zdażał się dzień gdzie trzeba było zostać do 21. Ludzie się zwalniali bo nie dawali rady, jeżeli kierownik albo zastępca miał zły dzień to przekładało się to na innych pracowników. Zero pochwał lub chociażby słowa że robimy coś źle aby to naprawić. Ludzie po prostu byli zwalniani bo nie wiedzieli jak ulepszyć swoją pracę i tkwili w 'swoich' standardach. W ciągu 2 miesięcy zwolnili 3-4 osoby by zatrudnić nowe które też się zwolniły bo nie wyrabiały. Mega minus, nie polecam.
Ja obecnie pracuję w jednym z topowych salonów Cropp Town. Powiem tak: Płace są śmieszne, trochę ponad 7zł za godzinę gdzie przy zmianie 12godzinnej natyrasz się jak koń w polu. Ani na chwilę przycupnąć, oprzeć się. Jedna krótka przerwa i dalej do roboty. Częste zostawanie po godzinach by posprzątać salon. Jeżeli chodzi o grafik to można jakoś tam pod siebie go ułożyć, poprosić o więcej godzin czy jakieś wolne. W miesiącach handlowych np. grudzień przed świętami czy początek wakacji to owszem, idzie zarobić. Jednak już w pozostałych zwykłych miesiącach pensje tragiczne, śmieszne. Godziny poucinane maksymalnie. Co to jest 80 godz. w miesiącu? Nic. A i tak tyrasz i tak. Ograniczona ilość umów o prace do przyznania, ale jak się zwalnia etat to jest szansa taką dostać. Zero szkoleń! Na umowe zlecenie nocki płatne tak samo jak dniówki, śmiech na sali... Jednak wszystko to da się przejść dzięki atmosferze w pracy, jeżeli zespół jest fajnie dobrany (jak u mnie np) to na prawdę przyjemnie się pracuje.
Pracowałam w jednym z salonów w Łodzi. Jeszcze w 2009 roku w Lpp pracowało się przyjemnie, zarobki nie tragiczne a co najważniejsze dobra atmosfera pracy i nie chodzi mi tu o wewnętrzną ekipe salonu ale o tzw. "górę" poczynając od regionalnej po dyrektorów i "wnętrze" tej firmy. Niestety już w 2011 firma zaczęła mieć dość wygórowane ambicje tylko szkoda że nie przekładało się to na płace, atmosfera zrobiła się napięta, ciągłe zmiany najlepiej na wczoraj, wiecznie niezadowolona regionalna plus według "guru" wiecznie brudny salon, ekipa nie ta, praca za wolna, nie taka obsługa klienta, ogólnie szkoda gadać... Podsumowując ciesze się, że zrezygnowałam z tej pracy i nie dajcie sobie robić prania mózgu, że nie ma lepszej pracy niż w Lpp!
Mniemam, że u tego klopsa z GŁ.
zgadzam się choć mogłoby być trochę lepiej
Jeśli chodzi o LPP, a ściślej rzecz ujmując o Cropp Town to akurat ja mam jak najbardziej pozytywne odczucia związane z tą marką. Pracę w tej firmie podjęłam w 2006 roku, gdzie zarobki ujmujące nie były, ale za to atmosfera wśród pracowników rekompensowała niskie przychody. Z czasem zarobki w tej firmie zaznaczały się na korzystnym, przyjaznym dla pracownika poziomie. Była możliwość awansu i rozwoju, były szkolenia VM i różnego rodzaju imprezy, ale też warto podkreślić, że to tylko i wyłącznie zasługa świetnego KIERASA [usunięte przez administratora] , który był naprawdę dobrym menedżerem, a przypominam, że świetny menago to taki, który nic nie robi, a ma zrobione hahahaha. Umowy były o pracę...tylko próbna na 3 miesiące była na zlecenie. Pracę w Pasażu Łódzkim pomimo wymogu pracy po 12 h wspominam bardzo mile. Później kryzys w 2008 roku był pretekstem do cięcia wynagrodzeń. I tak z 8 zł netto/h zrobiło się 5 może 6 zł netto /h. Po odejściu [usunięte przez administratora] wszystko się w tej firmie rypło. Ze starej ekipy zostały tylko 3 osoby. Naprawdę lubiłam tę pracę do tego stopnia, że nawet nie odczuwałam tego, iż pracuję w systemie 12h.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w LPP S.A. Cropp Town?
Zobacz opinie na temat firmy LPP S.A. Cropp Town tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy LPP S.A. Cropp Town?
Kandydaci do pracy w LPP S.A. Cropp Town napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.