Firma staje się kolejnym (usunięte przez administratora), kierowniczka Pani I.S.H zamiast rozwijać umiejętności zarządzania potrafi tylko grozić straszyć i dawać kary finansowe. Prowizje obniżone o połowę, masę dodatkowych rzeczy, które musimy realizować pod groźbą kary - za które nam nie płaca. Pracujemy na prowizji , miesięczny zarobek dla normalnie pracującego agenta to ok 3,5 brutto po odliczeniu zusu i podatku ( który musimy opłacić sobie sami z zarobionych pieniędzy ) zostaje ok 2,5 tys na rękę z czego oczywiście pobierane są pseudo kary w wysokości nawet 50% zarobków bez możliwości naprawienia swojego błędu. Umowy na jakiś dziwnych warunkach bez praw do czegokolwiek - tzn prawo jest - do płacenia kary. Urlopy bezpłatne. Brak L4. Masz urlop albo jesteś chory - nie zarabiasz. Stres nerwy i strach, co jutro wymyślą. Nic tutaj nie jest stabilne. Codziennie maile brzmiące jakby Pani kierownik miała problemy z emocjami, a jak sobie kogoś upatrzy to będzie go doglądać jak jastrząb, aż sie człowiek zwolni, misja wykonana prawda? Ciągle groźby wykrzykniki jakieś szantaże, lekarze mają na to kliniczne określenie i zapraszają Panią do siebie, bo bez terapii i leków się nie obejdzie, a jeżeli potrzeba to odstąpię Pani swój termin, Pani bardziej sie przyda. Pozdrawiam
Ja po przepracowanych kilku latach tez sie zgadzam. W tej pracy można nabawic sie tylko nerwicy i lęków przez presje, szantaż i straszenie wywoływane ze strony gory.
Zgadzam sie , tak jest caly czas. Najgorsze warunki pracy sposrod wszystkich telekomow.
Pracowałem w UPC jakiś czas temu (przed połączeniem z Play) przez pewien okres na Infolinii przychodzącej. Praca obciążająca psychicznie i emocjonalnie szczególnie z trudnymi klientami którzy wrzeszczą, wyzywają i oczekują czasami niemożliwego. Presja na realizację sprzedaży i jak najkrótsze rozmowy z klientem (a czesto się nie dało). W sytuacji gdy klient chciał rozmawiać z kierownikiem to team leaderzy zapierali się nogami i rękami żeby tylko nie przejąć rozmowy szukając wymówek typu: to powiedz to i to, ale przełącz go gdzieś indziej itp. Rozmowy były odsłuchiwane i oceniane - były pewne rzeczy które trzeba było powiedzieć albo o nie zapytać a z drugiej strony wydłużały one czas rozmowy przez co to było trochę błędne koło. Czesto, po rozmowie jak za długo pracownik przełączał się na "czas po rozmowie" żeby dokończyć sprawę klienta, albo wysłać w danej sprawie maila lub coś zobić to dostawał alert od koordynatora że ma włączać się z powrotem do odbierania telefonów. Praca była zdalna głównie ale doprosić się służbowego laptopa a szczególnie słuchawek to graniczyło to z cudem bo nie ma dostępnych. Spora część pracowników z innych działu niepomocna a nawet wrogo nastawiona bo coś od nich chcesz albo potrzebujesz się czegoś dowiedzieć. Niektóre procedury to dramat, przykład: technik dzwoni do klienta ze jest na miejscu zeby zainstalować router ale kl nie odebrał bo był w toalecie. Klient oddzwania po 5 minutach ale nikt już nie odbiera. W systemie technik zaznacza że brak instalacji bo klienta nie było w domu. Technik ma wolne 1,5h za które mu płacą a klient dzwoni na infolinie z pretensjami i żadaniami żeby zawrócić technika. Jedyne co wtedy taki pracownik może zrobić to napisać notatke w tej sprawie do działu instalacji ale oni i tak odpiszą że klienta nie było na miejscu i proszę umówic nowy termin. a nowy termin na za 2 tygodnie. i w taki sposób przepada sprzedaż a rozmowa z takim klientem nie jest najprzyjemniejsza. Podwyżki tylko raz w roku dla kilku % najlepszych pracowników. Spychologia klientów i nie interesowanie się pracownikiem. Wiecznie brak czasu i przestrzeni na zrobienia czegoś inengo oprócz odbierania telefonów od klientów. Często potrzeba angażowania się po pracy żeby dopiąć resztę spraw. Oddzwonienie do klienta często graniczyło z cudem bo nie było na to czasu a jak był to tylko masz 2-3 minuty na załątwienie sprawy (czyli np sprzedaży). Ogólnie nie polecam i nigdy więcej. Dodam, że byłem zatrudniony bezpośrednio w UPC aniżeli w jakiejś podfirmie
Jak wyglada praca na recepcji?
Dzień dobry, jak wygląda praca CRM w zespole BI? Jestem kandydatem na stanowisko stażysty/stażu i nie wiem czego mogę się spodziewać
Dowiedziała się już Pani może czegoś? Moja sytuacja wygląda tak samo
rozmowa to smiech biora kazdego z ulicy bo to jest akwizycja
brak
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Specjalista ds. Wentylacji Mechanicznej (Rekuperacja)
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Opiekun Osób Starszych (Pan Kurt 79 lat)
ex-pracownik Wsparcia technicznego b2b z tej strony. Przyjmując się do tego działu dostaniecie dumny tytuł "Junior b2b technical support ENGINEER", podczas gdy już na rozmowie rekrutacyjnej prowadzący mówią, że poziom wiedzy technicznej nie jest istotny (lol). Praca tam to jedno wielkie psychiczne wyniszczenie. Z jednej strony rozjuszeni klienci, którym obowiązkowo musisz wcisnąć nowe usługi/rozwiązania (najlepiej za min. 30 zł, bo inaczej przy cotygodniowych odsłuchach rozmów wspaniali Team Leaderzy będą ci to wytykać), opryskliwi i bezczelni koordynatorzy linii, którzy traktują cię bez szacunku gdy tylko śmiesz przekroczyć czas przerwy o -naście sekund, obowiązkowa sprzedaż za min. paręset zł miesięcznie (jeśli nie spełnisz tego warunku 3 razy to cię zwalniają) + żenujące pieniądze. Jeśli ktokolwiek ma choć krztę szacunku do samego siebie, to szczerze odradzam wszystkim tego miejsca.
w upc na rozmowie o prace zaproponowali po 200zl za klienta co jest zartem bo za realizacje planow telekomy daja 10x abo czyli jakies 500-900 czyli szukaja naiwniaków.
Omijać szerokim łukiem dział sprzedaży wychodzącej. Wyzysk za psie pieniądze. Brak podstawy a presja od przełożonych ogromną. W tej pracy nie dorobisz się kokosów a jedynie nerwicy.
Odradzam współpracę z Urszulą B. liderką działu outbound. Osoba która jedynie chce wyzyskać pracownika i na nim zarobić jak najwięcej. Nie interesuje ją człowiek, tylko czy zgadzają się cyferki. Robisz wynik to jesteś jej pupilem, jeżeli masz z jakiegoś powodu problem z wynikiem, to wtedy jesteś tyrany i zasypywany wiadomościami dlaczego nie masz wyniku skoro X ma. Jest bardzo roszczeniową osobą która poprzez pracę jako liderka wyładowuje swoją życiową frustrację, ale małego człowieka można poznać po nadużywaniu swojej władzy. Z pewnych źródłem wiem, że nie tylko z zarządzaniem zespołem sobie nie radzi. Poza tym praca prowizyjna, umiesz sprzedać to zarobisz dobrze, nie umiesz to nic nie zarobisz i lepiej idź na pracę gdzie jest płatne od godziny.
Zgadzam sie. Ta liderka golym okiem widac ze ma problemy psychiczne i jakies zaburzenia wartości. Jedzie po agentach i psychicznie ich wykańcza. Ja u niej pracowałem przez chwilę ale znajomi z jej grupy pokazywali mi maile i czegoś takiego to w żadnej firmie nie widzialem. Straszenie, czepianie i maile co minute. A najbardziej głupkowate to mail "uzuplenijcie tabelke" i za 5 minut znowu, i takich maili w ciagu 6 godzin pracy kilkanaście jakby na sile presje wywoływała żeby ktoś cos wpisal, przecież to logiczne pani liderko ze jak ktos cos będzie mial to wpisze. Ludzie z pani grupy wychodza tak samo rozwaleni emocjonalnie z nerwicom jak ta liderka.
Szczerze mówiąc przykro mi to pisać ale praca w tej firmie nie ma za dużego sensu. Kiedyś 8-10 lat temu warunki były świetne jednak od kilku lat jest z roku na rok gorzej. Aktualnie zarobki są śmiesznie niskie a dodatkowo pracownik musi mieć swoją działalność więc po odliczeniu składek w takim okresie wakacyjnym człowiek zarabia poniżej 2 tysięcy. Pracujemy w domu i za wszystko płacimy sami - prąd, swój sprzęt nawet słuchawki. Firma ma zerowe koszty pracownika!! a i tak oszczędza gdzie się da. Zamiast motywować pracowników dostajemy tylko kolejne maile, że kara za to i za tamto. Firma dziwi się i złości że jest słaba jakość obsługi klienta?! Ale jak ma być dobra jak osobie, która pracuje jak profesjonalista zwyczajnie nie opłaca się tu zostawać. Bezpłatny urlop, bezpłatne L4. Brak emerytury. Nie wiem kto tym zarządza ale robi to naprawdę źle.
Potwierdzam opinie pracuje w firmie 12 lat ,pracowałem na różnych działach i niestety firma zmierza ku końcowi tak źle jak jest teraz nigdy nie było
Żałuję miesiąca spędzonego tam. Jako studentka szukałam pierwszej pracy i niestety tylko oni się odezwali, oczywiście byłam w niebo wzięta, bo myślałam super firma, biurowa praca, elastyczna, jeszcze, gdy mi słodzili ile to można zarobić. Przez pierwsze 3 miesiące miało być 1000 złotych podstawy, lecz zapomnieli na rozmowie wspomnieć, że gdy talk time jest na poziomie 25%, wydaje się, że nic takiego, ale gdy 10 ludzi pod rząd po usłyszeniu "Dzień dobry, dzwonię z firmy UPC" się rozłączało to naprawde, nie dało się tego 25% osiągnąć. Za szkolenie miało być 500 złoty, z czego i tak urwali mi 100 złoty, dzwoniłam, bo chciałam to wyjaśnić, ale oczywiście nikt nie odbierał. Liderzy przedszkola (działu, w którym się jest przez pierwszy miesiąc) wydawali się przesympatycznymi ludźmi, jednak, gdy już po zwolnieniu się, chciałam wyjaśnić czemu urwali mi 100 złoty, to już mieli mnie gdzieś i nie odbierali. Co do samej pracy, to po prostu, aż mnie skręca na samą myśl o tamtych czasach. Przez tą właśnie pracę mam do końca życia traumę dotyczącą dzwonienia gdziekolwiek. Ludzie okropni, obrażają cię, krzyczą, nic nie zarobisz, a tylko wykończysz się psychicznie. Chore jest dla mnie to, że nie ma żadnej podstawy, tylko system prowizyjny. nie sprzedaż, nic nie zarobisz. Dlatego biorą tych biednych studentów, bo myślą, że ci frajerzy zadowolą się z byle czego i z tego, że w ogóle zarobią 100 złoty. Nigdy więcej pracy, związanej z telefonami wychodzącymi.
Bzdura. pracuje w upc kilka lat i czas na poziomie 25 % jest do osiagniecia bez najmniejszego problemu. przypominam ze czas ten jest i tak zanizony dla nowych pracownikow, pracownicy z dłuzszym stazem maja do ogariecia cel na poziomie okolo 50 % i realizuja to bez wiekszego problemu. Pracowałem w kilku call center i akurat uwazam ze klienci upc sa nadzwyczaj mili, w calym moim kilkuletnim stazu jeszcze sie nie spotkalem z tym zeby 10 klientów pod rzad sie rozłączyło po słowach firma upc, owszem dwóch trzech może sie zdarzyc, ale nie 10.. Fakt jest taki że owym pracownikom moze byc ciezej w zarobieniu jakiejs konkretnej sumy bo czasy w upc nadeszly gorsze, kiedys wszyscy dobrze zarabiali czy to nowi czy starsi.
Jak studentka zostałaś z takim poziomem języka polskiego pisanego ?
Pracowałam w firmie UPC wiele lat i na samym początku zarobki były naprawdę dobre co rekompensowały pozostałe minusy pracy. Zarobki stopniowo cały czas się zmniejszały aż pozostały na poziomie może nieco lepszym niż standardowa średnia Rynku jednak jeśli weźmiemy pod uwagę konieczność pracy na własnej działalności warunki są przeciętne a wręcz słabe. Z plusów mogę wymienić: atmosferę w biurze i fajnych współpracowników ( teraz od kiedy pracuje się w domu ten największy plus odpadł ) Pracę w krótszym wymiarze bo 7h Z minusów: Brak umowy i świadczeń ( kiedy masz urlop to bezpłatny, kiedy jesteś na L4 zarabiasz grosze ) Mała pomoc i zainteresowanie ze strony liderów od kiedy pracuje się z domu Ogromne wymagania względem pracownika i narzucanie kar Porównując prace moją i męża to mąż ma o wiele lepsze zarobki, opłacane składki na emeryture, płatny urlop, o wiele mniej pracy i stresu, kiedy chce iść do ubikacji albo zjeść kanapkę na swojej przerwie nie musi pytać o zgodę lidera ;-) ( tak to jest wymagane w firmie upc ) Firma upc wychodzi na tym idealnie teraz podczas pracy zdalnej bo ma koszty ZEROWE pracownika. Sami opłacamy prąd, pracujemy na swoim sprzęcie nawet słuchawki trzeba kupić swoje co jest żałosne. Kiedyś na samym początku lubiłam tą prace obecnie codziennie motywuje mnie do szukania innej.
Czy urlop w Upc jest płatny 100%?
Dział wsparcia technicznego- praca z dużym obciążeniem- każdy klient dzwoni z usterką. Większość koordynatorów linii mega opryskliwych, współpraca z niektorymi działami wyglada podobnie ( czasem natrafi sie na kogos kto ma więcej chęci i nazwijmy to empatii do kolegi z pracy i chęci pomocy klientowi) ...traktują konsultanta jak podmiot. Zarobki nieadekwatne do pracy. Odsłuchy i oceny rozmów, najlepiej skracać każdą rozmowę do minimum ( co czasem jest niemożliwe), potrzeba odebrania jak największej liczby polaczen, załatwienia sprawy klienta przy pierwszym kontakcie ( co bywa trudne)...m.in te czynniki " motywacyjne" mają wpływ na niewielki dodatek do pensji. Presja większa odnoszę wrażenie na sprzedaż dodatkowych usług niż załatwienie problemu klienta. Wiedzę najlepiej zdobywac z wewnętrznych kompendium wiedzy...jeśli uda Ci się tam znaleźć rozwiązanie problemu. O zmianach dowiadujesz się często praktycznie z dnia na dzień. Lider- chociaż tutaj zależy na kogo się trafi naciska właściwie tylko na sprzedaż grupy. Jak cos chcesz...to szukaj rozwiązań ( przynajmniej ja tak trafiłem). Praca ok. dla rozpoczynających karierę zawodowa i tylko tyle.
Mam wrażenie, że znaczna część piszących tu osób liczy na zastosowanie starej zasady: "czy się stoi, czy się leży...". Owszem, nie ma podstawy (nowi mają jedynie starter 1000, który wymaga od nich minimalnego zaangażowania), ale system prowizyjny pozwala zarobić tym, co przyszli pracować, a nie plotkować. Nie rozumiem oburzenia niektórych - przychodzisz pracować, a nie siedzieć i liczyć na kasę za darmo. Ja akurat jestem na retencji i bardzo sobie chwalę liderów, jak i kolegów z działu. Cele...są do osiągniecia, ale nie oszukujmy się - nie każdy ma naturalny luz do rozmowy z bardzo różnymi klientami. Jak w każdej pracy - nie każdy się nadaje. Liderzy retencji są pomocni, chociaż trudno się czasem do nich dodzwonić, a podczas pracy z domu bywa to bardzo stresujące, gdy klient wisi na linii. Co do minusów - na pewno brak pewności zarobku, chociaż przy normalnym zaangażowaniu 3 z przodu nie jest jakimś znacznym wyczynem. Poza tym mnogość systemów, często niestandardowe sytuacje wymagające dużego posiedzenia nad jednoczesną pracą przy 2-3 systemach. Niemniej pracuje mi się tu dobrze, częściowa praca w biurze pozwala naładować baterie poprzez klimat w biurze. Ogólnie - jak jesteś zaangażowany i przychodzisz do pracy pracować, do tego lubisz kontakt z ludźmi - to dobrze się tu poczujesz.
W jakich godzinach pracuje się w upc na słuchawce? Czy cały sprzęt muszę mieć swój czy coś firma wypożyczalnia do pracy zdalnej?
Jeśli chodzi o obecną sytuację, to z całego serduszka mogę odradzić pracy na dziale OTS (sprzedaż wychodząca). Wyzysk na maks za psie pieniądze, dodatkowo wsparcie uzależnione od tego do jakiej grupy należysz. Jeśli jesteś pod skrzydłami Kajetana- możesz liczyć na wsparcie i zrozumienie, jest przełożonym fachowym, znającym sie na tym co robi, profesjonalizm w jednej osobie, druga skrajność natomiast to Sylwia- jak trafisz pod jej ,,opiekę" - przepadłeś, nie zna połowy rzeczy związanych ze stanowiskiem swoich agentów, z pytaniami kieruje do innych liderów lub odsyła z kwitkiem- dramat w pigułce. Mimo wszystko nie ważne do jakiej grupy trafisz - pensje są beznadziejne, firma ma wywalone na pracowników, bo jakiekolwiek umowy z UPC mają liderzy. Większość osób zatrudnionych na własnej działalności a cała reszta zatrudniona na śmieciówkach u kolegów lub na czarno bez żadnych umów. Firma umywa ręce od wszystkiego. Na marginesie przydadzą sie wam teraz tam kontrole z czego tylko sie da. Może kierownictwo otworzy oczy jaki gnój zrobiło z tego działu.
Zgadzam się z opinią o Liderce Sylwii. Zakłamany człowiek udający koleżaneczkę, a tam gdzie inni liderzy przymykają oczy dając zarobić swoim pracownikom $ to ta wpieprza z premedytacją i uśmiechem na twarzy kary. Zero wsparcia, brak elementarnej wiedzy i wieczny spam mailami z jej strony.
Miałem przyjemnosc nalezec do grupy Pani Sylwii, wieczny opierdziel ciagle cos nie tak, jak jiz kolega napisal zero wsparcia. Tylko szuka aby sie doczepić i dać kare nic wiecej. To jest człowiek kara, nigdy nie jest za swoja grupą tylko przychlebia sie kierowniczce. Zamiast kryć grupe dac zarobić to Pani kara czyha na Nasz błąd. Nie polecam nikomu dzialu OTS ani liderki Sylwii. Jak szukacie normalnego lidera bijta do Kajetana.
Skoro już wylewamy opinie na temat konkretnych ludzi to i ja coś powiem o wywołanej do tablicy Sylwii. Pracowałam w jej grupie dość długo, podpisuje się pod wszystkim co wyżej napisano. Jako Liderka spełnia funkcje tylko słupa, ma posadkę i przez relacje ze swoim ,,Brodaczem" raczej jest nie do ruszenia w firmie pomimo niekompetencji jaką się odznacza. Każdy chyba wie że nie jest darzona sympatią ani ze strony innych liderów, ani ze strony swoich agentów, ale zapracowała na to. Służbistka z udawanym luzem, robiąca pod górkę. Zawistna, zakłamana niedouczona. Pomocy z jej strony nigdy nie uzyskałam, ale po niej spodziewać się tylko można kolejnej kłody niż wyciągniętej ręki.
Każdy, ale to każdy kto rozważa nawiązanie współpracy z firmą UPC niech się POWAŻNIE zastanowi, dlaczego? W pierwszej kolejności porozmawiajmy o "zarobkach", które z miesiąca na miesiąc są coraz gorsze, zmiany w systemie prowizyjnym wprowadzane są z dnia na dzień, w środku miesiąca. Takie kroki przy umowach agencyjnych są nie do zaakceptowania, tak w UPC można liczyć na umowę zlecenie, która w żaden sposób nie realnie nie opłaca lub umowę agencyjną poprzez otwarcie własnej działalności gospodarczej (99% pracowników call center pracuje w tym wymiarze). Po nałożeniu kary finansowej przez UOKiK na firmę UPC drastycznie spadły wyniki sprzedażowe agentów co przekłada się na dramatyczne wręcz zarobki, ludzie odchodzą ponieważ nie są w stanie utrzymać własnych działalności, nawet jeśli plan sprzedażowy na dany miesiąc jest zrealizowany na minimum. Firma nie dba o pracowników. Wysyłane są jedynie ankiety mailowo w których można się "wyżalić" a one i tak lądują gdzieś poza zasięgiem osób, które byłyby w stanie się do nich odnieść w jakikolwiek sposób. Kierownictwo jak i wyższe szczeble nie mają pojęcia co tak naprawdę dzieje się na płaszczyźnie sprzedażowej. Nie dajemy rady, naprawdę nie dajemy rady. Jeżeli tą opinie przeczyta ktoś z firmy niech uzna to za apel i wołanie o pomoc pracowników, którzy są jej fundamentem, ponieważ TYLKO MY mamy bezpośredni kontakt z klientem i to my generujemy cyferki, które później z dumą przesyłają do centrali wyższe szczebla. W ostatnim roku, premia z 50% zeszła do 25%, pomijając fakt, że wtedy trzeba było zrobić 80% realizacji miesięcznego planu a teraz 100%. 80%=50% premii teraz 100%=25% premii. Zebrania z kierownictwem nie wnoszą niczego, tylko bardziej utwierdzają nas w przekonaniu, że "góra to beton" a wszystkiemu winni jesteśmy my, pracownicy. Zostało mi jeszcze 3173 znaków ale myślę, że najważniejsze aspekty, przemawiające nad rozważeniem współpracy z UPC zostały przeze mnie opisane. Nie dajcie się zwieźć, macie większe aspiracje niż wydzwanianie do ludzi i wciskanie na siłę usług. Jest wiele innych miejsc pracy ze stabilniejszymi warunkami, tutaj wszystko potrafi się zmienić z dnia na dzień. Pozdrawiam l, dziękuję za uwagę.
Witaj, bardzo dziękuję za wyczerpującą opinię na temat zatrudnienia w Upc w Katowicach, chciałabym jeszcze dopytać o parę kwestii w związku z tym, co napisałeś. Powiedziałeś, że jedną z opcji zatrudnienia jest to w oparciu o umowę agencyjną, przy której należy posiadać własną działalność gospodarczą i że większość pracowników call center pracuje w tym wymiarze. Naprawdę trzeba otwierać własną firmę, żeby podpisać umowę z firmą? Jakie są korzyści z takiej formy zatrudnienia?
Powiedz proszę jak to realnie wygląda. Miły Pan który oddzwonił na cv twierdzi, że agenci zarabiaja okolo 5000 na miesiąc i ze premie są bardzo wysokie. Co sprzedasz to zarobisz. Jak się do tego odniesiesz?
Mi też tak słodzili, że średnio zarobie 5000, a są agenci co nawet więcej. Tyle tylko, że jak nic nie sprzedaż, to złamanego grosza nie dostaniesz. Przez pierwsze 3 miesiące miało być 1000 złotych podstawy, ale zapomnieli wspomnieć, że dopiero, gdy masz talk time (czas rozmowy z klientem) na poziomie 25 % co nie raz graniczyło z cudem, gdy klient się rozłączał gdy tylko usłyszał, dzień dobry, dzwonię z firmy UPC. Więc po miesiącu dostałam jedyne 850 złoty brutto (w tym 500 złoty miało być za szkolenie, z którego i tak urwali mi 100 złotych).
Może ktoś się podzielić rzetelną opinią na temat działu "premium"? Jakie zarobki, jacy są menagerzy itd. Z góry dziękuję.
Dział premium polecam z całego serduszka super liderzy którzy robią co mogą żeby dać nam zarobić jak należy, miła atmosfera, jeśli umowa zlecenie to można dostać benefity takie jak np medicover
Jak wygląda praca na dziale utrzymania ? Ktoś, może podpowiedzieć do kogo najlepiej iść ? Wiem, że jest działalność i trzeba się nagadac, ale można dobrze zarobić. Podobno są 3 poddziały, ktoś napisze gdzie najlepiej ?
Bardziej angielski biznesowy czy potoczny, podczas rozmowy w Upc?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Upc?
Zobacz opinie na temat firmy Upc tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 34.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Upc?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 25, z czego 4 to opinie pozytywne, 16 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Upc?
Kandydaci do pracy w Upc napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
