Kupiłam koteczki z hodowli zrzeszonej w stowarzyszeniu Bell Cane. Kocienta przebywały w ciasnych klatkach, w tym samym pokoju przebywały w klatkach szczeniaki, w mieszkaniu panował smród , zaduch i mgła po dymie papierosowym. Oprócz tego były tam 3 suczki oraz cztery koteczki. Metraż dla zwierząt nie był zachowany...Czy w takich warunkach powinny przebywać zwierzęta hodowlane ??? Myślę że nie!!! Pozdrawiam panią hodowczynie z dolnego Śląska . W tym mieszkaniu rozgrywał się prawdziwu dramat tych zwierząt
Witam. To dlaczego Pani wypisuje na necie a nie zgłosi Pani takich informacji do Naszego Stowarzyszenia? Takie informacje traktujemy priorytetowo!!!! Bo prawdopodobnie jest to tylko Pani wymysł !! Nie poparty żadnymi dowodami!
Kupiłam koteczki z hodowli zrzeszonej w stowarzyszeniu Bell Cane. Kocienta przebywały w ciasnych klatkach, w tym samym pokoju przebywały w klatkach szczeniaki, w mieszkaniu panował smród , zaduch i mgła po dymie papierosowym. Oprócz tego były tam 3 suczki oraz cztery koteczki. Metraż dla zwierząt nie był zachowany...Czy w takich warunkach powinny przebywać zwierzęta hodowlane ??? Myślę że nie!!! Pozdrawiam panią hodowczynie z dolnego Śląska . W tym mieszkaniu rozgrywał się prawdziwu dramat tych zwierząt
Nie mam pojęcia na ile jest prawdy w tym całym opisie warunków ale jeśli faktycznie jesteś tego naocznym świadkiem to w parze z tym poszło już jakieś zgłoszenie? Bo gdyby na poważnie tak właśnie było to raczej przydałaby się jakakolwiek reakcja?
Witam. To dlaczego Pani wypisuje na necie a nie zgłosi Pani takich informacji do Naszego Stowarzyszenia? Takie informacje traktujemy priorytetowo!!!! Bo prawdopodobnie jest to tylko Pani wymysł !! Nie poparty żadnymi dowodami!
Czy pracownicy Stowarzyszenie Hodowców Zwierząt Rasowych Bell Cane mają możliwość uczestnictwa w jakichś formach integracji?
(usunięte przez administratora)
Może troszkę więcej wiedzy na temat który się wypowiadasz!. Stowarzyszenie Hodowców Zwierząt Rasowych Bell Cane nie jest HODOWLĄ !!!. Stowarzyszenie zrzesza hodowców i jest ich wielu. Twoja opinia obraża wielu uczciwych hodowców. Więc zastanów się co piszesz i z jakich powodów.
Jestem tego samego zdania! Moja mama ma hodowle FCI i wlasnie trafilismy na Panstwo, ktore po 1,5 roku stracili suczke z tej "hodowli". Bardzo duzo chorob, ciagle cierpienie zwierzaka i do tego psuedorodowod. Kochani, hodowla FCI to nie tylko roznica w cenie. Prosze sprawdzajcie, czytajcie itp. zanim ktos zamydli Wam oczy. Dodam ze z wlascicielem hodowli zero kontaktu, zero porad, nic.... Jestem wstrzasnieta, ze wgl do takiego absurdu dochodzi. Pozdrawiam
Ty nie wiesz co piszesz ty dziewczyno to jest jedna (usunięte przez administratora) a ta pani prezes powinna odpowiedzieć za to co robi i pozwala ale już nie długo im spadnie na łeb wszystko co robili (usunięte przez administratora)
wszyscy piszecie tak bardzo ogólnie i bez konkretów, dlaczego ? może jakieś dowody o konkrety sytuacji ? będzie łatwiej ocenić czy macie rację czy nie
Bell Cane to nie hodowla, to Zrzeszenie. Ja osobiście posiadam jednego pieska i nie mam żadnej hodowli. A co do hodowców, to tak jak wszędzie, są uczciwi, kochający swoje pieski i sa tacy, którzy liczą tylko na kasę i tak jest w każdym związku . Niestety takie czasy, jest weterynarz uczciwy i jest weterynarz naciągający ludzi na kasę. Jest lekarz dobry i jest lekarz łapówkarz. W każdym zawodzie są ludzie i ludziska. Nie można wiec pisać, ze to złe a to dobre. Kupując psa musicie sami poczytać, poczytać, poczytać, poinformować się itd Pozdrawiam
W styczniu b.r. za cenę 2500zl zakupiłam "szpica niemieckiego malego" w hodowli Bellissima w Myslowicach. Rodzicami były miniaturki, mój mial być mały. Ani to mały ani szpic, co najwyżej w typie i o charakterze szpica małego. Z hodowlą brak kontaktu. Tak się kończy chęć wspierania rozwijających się (pseudo jak sie okazuje) hodowli.
Ale po co płakać i narzekać, trzeba było zapłacić 7 tys zł i kupić psa z hodowli FCI. I też gwarancji nie będzie, choroby sa i będa. Ludzie chcą kupić tanio, bardzo tanio i z gwarancją zdrowia na całe życie. . Ciekawe, czy jak urodzi sie dziecko, to tez dostaje gwarancję zdrowia????? Dużo zależy od tego jak się psem opiekujecie, jak zostaje sam w domu na 8 lub 10 godzin, to wiadomo, ze psychicznie nie będzie taki jak mój, który jest ze mną cały czas i jest zabierany do biblioteki, na koncerty itd. Jeżeli nie pracujesz z psem , jeżeli nie ćwiczysz, nie uczysz go wielu zachowań, to masz pretensje do hodowcy ??????????????? One się nie rodzą z dyplomem mgr! trzeba nad tym pracować!!!! Niestety bez pracy nie ma wyników !!! Całe życie mam psy i wiem co piszę . Poza tym jest jeszcze kwestia wyżywienia. Jak idzie się na łatwiznę i sypie do miski sucha karmę , najlepiej polecana przez weta, pełną chemii, to pies ma być zdrowy ??????????????????? No przeprasza, nie widziałam wilka żywiącego si,ę chrupkami reklamowanymi w telewizji, a pies pochodzi od wilka, to drapieżnik !!!! To nie pluszak do siedzenia na kanapie albo zabawka dla dziecka! Ludzie ogarnijcie sie! Zanim kupicie psa , poczytajcie książek ,nie komentarzy w necie.
Witam, my kupiliśmy dwa pieski w tej hodowli i mamy z nimi duży problem. Psy ciagle chore. Nie polecam!
Stowarzyszenie Bell Cane to jest pomyłka. Zrzesza pseudohodowców, a Pani prezes opowiada takie bzdury, że płakać się chce. Brak elementarnej wiiedzy i wprowadzanie w błąd z krzywdą dla zwierzaków.
Jak można dostać się do zarządu stowarzyszenia?
Mamy z tej hodowli cudowną Molly,wcześniej nazywaną Adel. Jest tak cudowna, że nie wyobrażamy sobie życia bez niej. Teraz wszyscy nasi znajomi szukają takiej jak nasza- rudej i maleńkiej. Kochamy ją nad życie.
Kupiłam u tej pani szpica miniaturowego, jestem bardzo zadowolona. Pieski są tam szczęśliwe, udzielono mi wszelkich informacji, po tygodniu od zakupu pani Agnieszka nadal udzielała mi porad telefonicznie. Polecam :)
Skąd dowiedziałaś się o Stowarzyszeniu Hodowców Zwierząt Rasowych Bell Cane- z internetu czy od znajomych? Piszesz o dobrym kontakcie z właścicielką, to dobry znak. Zachęcam też inne osoby współpracujące z hodowlą do dzielenia się swoimi wrażeniami na temat firmy!
Dzień Dobry :) Pani Konstancjo, Również zakupiłam u Pani Agnieszki szpica miniaturowego - zapewne siostrę Pani pieska :) Jeżeli ma Pani ochotę zapraszam do kontaktu, jestem ciekawa jak się chowa rodzeństwo:) Izabela Mazurek Wrocław (Facebook) - profilowe z mam z psiakiem :)
Dzień dobry :) Bardzo się cieszę, ja również chciałam poznać opiekunów rodzeństwa mojego Szoguna i zobaczyć jak pieski się miewają :) zapraszam do kontaktu : Facebook- Konstancja Em , Instagram: @konstancja2102. Pozdrawiam serdecznie :)
Czy to firma jednoosobowa ?
My mamy z stamtąd pieska chihuaua i jestesmy bardzo zadowoleni. Pani z hodowli bardzo sympatyczna, rzetelnie udzieliła nam wszystkich informacji, podała telefony kontaktowe do niej gdyby cokolwiek się działo. Pieska zakupiliśmy w lutym 2017 i nadal utrzymujemy z nią kontakt.
@Agnieszka Cieszę się, że Bell Cane podchodzi w ten sposób do zwierząt i jest z nimi super kontakt. Nie wiesz, czy nie potrzebują nikogo do pracy?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Stowarzyszenie Hodowców Zwierząt Rasowych Bell Cane?
Zobacz opinie na temat firmy Stowarzyszenie Hodowców Zwierząt Rasowych Bell Cane tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Stowarzyszenie Hodowców Zwierząt Rasowych Bell Cane?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 1 to opinie pozytywne, 1 to opinie negatywne, a 0 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!