Wróżbici, wróżki i czarodzieje, czyli jak stworzyć iluzje elitarności i pseudo wyjątkowości „czerwonej rodziny”. Historia słodko-gorzka o mrzonkach o rozwoju i godziwej kasie... 1. managerowie od wszystkiego, bez kompetencji (pociotki ekipy z zarządu, ewentualnie dzieciaki klientów, kolegów od tenisa itp) 2. wprowadzanie na sile bubli typu OnTrack - nikt tego nie chce tym bardziej za te pieniądze. Argumenty dla klienta (z karty szkoleniowej) który narzeka na cenę nowej Te60 - przecież HILTI to nie tylko narzędzia! To także ontrack! (A klient puka się palcem w czoło) 3. pompowanie statystyk od dorabiania lini produktowych poprzez wywieranie presji słusznego głosowania na GEOS na wyniku finansowym i country ratingu kończąc... 4. piękna fasada a na zapleczu (usunięte przez administratora) 5. uśmiechajmy się, klempy po ramionach, klaszczemy w ręce jak obłąkani.. wszystko na pokaz 6. „szkolenia” OCJ albo HILTI way z „kultury korporacyjnej” to jakaś sekciarska misja. To co każą tam ludziom (dorosłym!) robić to kpina. Typowa pralnia głowy. 7. Na dzień dobry roztaczają przed tobą świetlana przyszłość zarobków i rozwoju błąd błąd błąd a później słyszysz ze Przecież firma niczego tobie nie obiecywała, mówili tylko ze jest taka możliwość. Zapomnieli dodać ze trzeba mieć kogoś z rodziny w managmencie, donosić na współpracowników lub wejść do łóżka decydentom.. a najlepiej wszystko na raz 8. (usunięte przez administratora) 9. Dwulicowość i powszechne zakłamanie managerów. Wszystko musi być na „papierze” bo wyprą się wszystkiego co było mówione „na gębę” 10. Nie robi się nic żeby zatrzymać doświadczonych specjalistów 11. Wszyscy są „przyjaciółmi i wielka rodzina w czerwonym autobusie” a na pierwszym zakręcie wypchną cię za drzwi jeśli mówisz szczerze co myślisz. To jest korpo i tu nie ma przyjaciół, to tylko znajome twarze 12. Wizytówki/stopki maili u kierowników regionu z podpisem DYREKTOR regionu... żeby top decydenci chcieli się spotkać z od klienta, aby wieloryb nie musiał się fatygować 13. Dla prezesa klient co nie ma floTU i ontracKU to nie klient, mamy go olać. No pewnie bo do HILTI klienci pchają się drzwiami i oknami, wiec można wybrzydzać.. a plany same się nie zrobią 13. Chora polityka finansowa względem klienta. Odklejenie od realiów rynku. 14. Firma chce mieć tylko dużych klientów GO BIG! A małych olać, wypowiedzieć im flotę bo są za mali. Nie ważne ze to często najbardziej lojalni klienci którzy kupują od 20 lat.. 15. W sklepach stacjonarnych nie szanują doświadczonych pracowników, wyrzucają ich a zatrudniają jakieś muły bagienne co nie maja pojęcia co sprzedają 16. HC VL to sfrustrowani krzykacze i pieniacze 17. Warunki wejścia we flotę to jakaś kpina - klienci się pytają czy się dobrze czujemy To już nie jest HILTI to jest „hihi hilti”... Szkoda, bo była to topowa firma w której pracownicy byli elita rynku budowlanego. Teraz to jest jakiś cyrk na kółkach.. Opamiętajcie się!! LUDZIE są największym kapitałem firmy.
Wow kolego, widzę mocno puściły Ci wodze fantazji! . No tak, jak komus się coś udaje to albo rodzina albo klient albo kochanka, a tak w ogole to wszystko bez sensu no nie? Gratuluję podejścia, ale nie nartw sie moze i Tobie sie coś się kiedyś uda LOL. Hilti szacun że odpowiadacie na te wszystkie wpisy.Dyskusja najwyraźniej schodzi na nizszy poziom. Pozdrawiam!
Oj, chyba czuję tu pióro naszego członka zarządu. Drogi Hilti Potterze, nie lepiej odnieść się do zarzutów rzeczowo i z argumentami?
Każdy ma prawo do zabrania głosu w dyskusji, jednak w kilku miejscach posunąłeś się za daleko. Przyjmujemy krytykę, ale nie akceptujemy pomówień. To forum informacyjne, a nie „magiel towarzyski”. Wpisy uderzające personalne w naszych pracowników będziemy zgłaszać do administratora w celu archiwizowania treści niezgodnych z regulaminem, a w przypadku złamania prawa, będziemy przechodzić na ścieżkę prawną. Na wiele z poruszanych przez Ciebie treści odpowiadaliśmy już wielokrotnie na forum. Pozdrawiamy, Hilti
Niektórym puszczają nerwy. I nie jest to powodem nieudanej kariery w Hilti. Odeszło wielu topowych sprzedawców, którzy byli nagradzani i maja takie same zdanie. Wiele przytaczanych tu słów, może zbyt emocjonalnie, maja faktycznie pokrycie w rzeczywistości. Przykro się robi, jak widzę ze kiedyś działania czy słowa, które odbierałem personalnie i myślałem ze tylko do mnie są używane, są stosowane szeroko i często do pracowników. Zgadzam się także ze steierdzeniem, ze głównym wrzodem na Hilti Polska jest jego zarząd!
Hehe, no tak. Facet przebrany za lisa na Hilti Way to jest hicior. Jak to zobaczyłem, to myślałem ze znalazłem się w przedszkolu, a Reksio będzie mnie uczył technik sprzedaży :)
Dziękujemy za informację zwrotną. Przykro nam, że poczułeś się źle potraktowany. Takie sygnały jak ten są dla nas cenne, dlatego też chcielibyśmy poznać bliżej tę sytuację. Z pewnością pomoże nam to spojrzeć na problem z szerszej perspektywy. Zawsze zapraszamy do bezpośredniej rozmowy w trudnych tematach. Tylko otwarty dialog pozwolą odpowiednią reakcję. Ciebie jak i wszystkich pozostałych użytkowników forum zapraszamy do kontaktu bezpośredniego lub mailowego. Będziemy wdzięczni za bardziej szczegółowe informacje, tzn. jakie i czyje dokładnie działania i słowa miałeś na myśli na adres kariera.pl@hilti.pl.
Takie informacje byly i są wielokrotnie zgłaszane przez pracownikow. Dobrze o tym wiecie, gdyz te glosy, ktore tu sa opisywane, byly wyglaszane ponad 5 lat temu, kiedy pracowalem w Hilti. Teraz nie mam potrzeby rozmawiac bezposrednio z Hilti, ake na prwno kandydaci i obecni pracownicy powinni to wiedzieć.
Witaj. Dziękujemy za doprecyzowanie. Trudno nam odnieść się do wydarzeń sprzed ponad 5 lat, tym bardziej, że nie znamy szczegółów. Możemy jednak zapewnić, że zawsze słuchamy głosów pracowników i odpowiednio reagujemy gdy wymaga tego sytuacja. Szkoda, że nie ma Cię już z nami. Pozdrawiamy.
Witam Czy ktoś może się podzielić opiniami na temat stanowiska Przedstawiciela na terenie małopolski ? Pojawił się aktualnie wakat. Z góry dziękuje
Witaj. Dziękujemy za zainteresowanie naszą ofertą pracy. Poniżej garść informacji na czym polega ta praca: Terytorialni Przedstawiciele Sprzedaży Hilti są odpowiedzialni za aktywną sprzedaż naszych produktów i usług. Ich zadaniem jest budowanie z długofalowych relacji z naszymi klientami. Jednym z elementów procesu rekrutacji są tzw. „jazdy w terenie”, czyli kilka godzin, podczas których zobaczysz na czym polega praca naszych Terytorialnych Przedstawicieli Sprzedaży od „podszewki”. Nasi przedstawiciele samodzielnie zarządzają swoim terytorium, bazą klientów a także czasem pracy. Ramy czasowe w jakich pracujemy są zależne głownie od godzin pracy naszych klientów. Praca jest w 100% w terenie, natomiast wszystkie niezbędne aktywności np. planowanie wizyt czy raportowanie można wykonać korzystając z aplikacji w smartfonie. Pracujemy wyłącznie od poniedziałku do piątku. Z auta służbowego można korzystać prywatnie (bez możliwości tankowania kartą firmową w dni wolne od pracy), podobnie jak z telefonu służbowego ( brak limitów na połączenia telefoniczne). Każdy nowy pracownik jest objęty zarówno indywidualnym procesem onboardingu, ale także serią najważniejszych szkoleń przygotowanych przez kolegów i koleżanki z Hilti. Dodatkowo pracownik może korzystać z platformy e-learningowej FUSE. Dalsze kroki zawodowe zależą w 80% od samego pracownika, więc zachęcamy do kolejnego kroku i aplikowania :) W razie jakichkolwiek dalszych pytań prosimy o kontakt kariera.pl@hilti.com Pozdrawiamy!
Na wstępie należy powiedzieć, ze pracodawca mający profil na portalu GoWork ma możliwość usowania niewygodnych postów. Co uważam za duży błąd bo opinie są nieobiektywne i tendencyjne. Pracowałem kilka lat w firmie HILTI na stanowisku rzeczoznawcy technicznego. Jak w każdej pracy są plusy i minusy. Niestety to co dzieje sie od kilku lat to jakaś porażka. Wielka szkoda bo duuuuzo zmieniło się na gorsze. Ale po kolei.. Plusy: - wypłata zawsze na czas - na najniższych szczeblach w świetni ludzie (z wyjątkiem karierowiczów i konfidentów) - większość produktów bardzo dobej jakości (jest kilka produktów nie wartych swej ceny) - sprawne w miarę nowe auta bez gps, - wypłaty i premie wypłacane z tytułu umowy o prace a nie pod stołem bądź poprzez smieciowki - nowy telefon i komputer - odzież ochronna - doświadczenie w HILTI otwiera wiele możliwości na rynku pracy Minusy: - Niejasna polityka personalna, nepotyzm i kolesiostwo. Bez koneksji rodzinnych lub biznesowych i lizania d.. do białego gnota oraz donoszenia na kolegów brak szans na awans. - niskie kompetencje kadry menedżerskiej (w tym zarządu) - ignorowanie głosów pracowników - obiecanki cacanki na rozmowach kwalifikacyjnych. Obiecywanie złotych gór odnośnie zarobków, możliwości rozwoju, - nierealne plany sprzedaży a co za tym idzie premie - koloryzowanie sytuacji i na sile usprawiedliwianie błędnych decyzji - paniczny strach przed szczerymi opiniami pracowników. Takie portale powinny być wizytówka firmy a nie miejscem demontowania wszelkich szczerych (a co za tym idzie prawdziwych...) wypowiedzi - niskie, nierynkowe wynagrodzenie - odpływ ludzi z doświadczeniem - dublowanie pracy - marnowanie czasu na szopki typu Yammer, shopfloor i telco od wszystkiego itp. - każdy dział ma inne cele co powoduje bałagan - zbyt wiele priorytetów na raz - z TIV zrobiono sprzedawców zamiast wsparcia technicznego - firma liczy na „szczerość” ale tylko pozytywna. Wszelkie słowa krytyki są traktowane jako „niezrozumienie biznesu” - kierownicy regionów w większości niedouczeni, bez kompetencji menedżerskich a często również wykształcenia (kolesiostwo i konfidencja) - zaangażowanie ponad normę zupełnie niedoceniane - duża rotacja ludzi z uwagi na obiecanki kontra rzeczywistość i pogorszenie się warunków pracy na przestrzeni lat - brak szkoleń zewnętrznych przez Kompetentnych wykładowców a nie firmowych pseudospecjalistów - „benefity pozapłacowe” na poziomie dyskontów spożywczych i to nie wszystkich.. - „wartości” firmy czyli prawość, uczciwość, odwaga... to tylko czcze gadanie, nie mające NIC wspólnego z rzeczywistością - zwalnianie ludzi niewygodnych „politycznie” praktycznie z dnia na dzień - produkt menedżerowie nie umiejący obsluzyc produktów z własnej grupy produktowej („przecież oni nie są od tego”) - spychologia - zatrudnianie rodziny, kolesiów, dzieci dużych klientów i dzieci kolegów zarządu oczywiście tylko na menedżerskie stanowiska - itd. Itd. ... Czy polecam prace w HILTI? Jeśli jesteś z poza branży i chcesz wejść w budowlankę to na start jest to dobra firma. Jak sobie poradzisz to przetrwasz wszędzie. Natomiast jeżeli jesteś specjalista w branży, to odradzam. Z reszta firmie nie chodzi o doświadczonych pracowników a o podatnych na „sugestie” świeżakow których można „kształtować”. Nie oszukujmy się, w wielu korpo jest tak samo, wiec HILTI to nie wyjątek. Kiedyś było wyjątkiem ale na plus. Na szczęście są tez inne firmy na rynku, które potrafią zapewnić lepsza atmosferę pracy, większe możliwości rozwoju oraz o wiele lepsze zarobki. Na HILTI świat się nie kończy ;)
Witaj. Dziękujemy Ci za wpis i podzielenie się swoją opinią na temat Hilti. Szkoda, że nie ma Cię już z nami. To prawda, mamy możliwość usuwania postów, ale zapewniamy Cię, że nigdy z tej opcji nie skorzystaliśmy, mimo, iż niektóre z wpisów przekraczają pewne granice… Nie robimy tego, ponieważ ważna jest dla nas otwarta, szczera dyskusja, transparentna komunikacja, wymiana opinii i emocji- i tych pozytywnych i tych negatywnych. Odpowiadając na Wasze pytania i opinie dzielimy się informacjami, konkretnymi przykładami, liczbami, czy aktywnościami jakie podejmujemy. Każdy wpis bardzo uważnie czytamy i traktujemy jako bardzo cenną informację zwrotną i bodziec do działania. Pozdrawiamy!
Pracowałem kilka lat w firmie HILTI na stanowisku rzeczoznawcy technicznego. Jak w każdej pracy są plusy i minusy. Niestety to co dzieje sie od kilku lat to jakaś porażka. Wielka szkoda bo duuuuzo zmieniło się na gorsze. Ale po kolei.. Plusy: - wypłata zawsze na czas - na najniższych szczeblach w świetni ludzie (z wyjątkiem karierowiczów i konfidentów) - większość produktów bardzo dobej jakości (jest kilka produktów nie wartych swej ceny) - sprawne w miarę nowe auta bez gps, - wypłaty i premie wypłacane z tytułu umowy o prace a nie pod stołem bądź poprzez smieciowki - nowy telefon i komputer - odzież ochronna - doświadczenie w HILTI otwiera wiele możliwości na rynku pracy Minusy: - Niejasna polityka personalna, nepotyzm i kolesiostwo. Bez koneksji rodzinnych lub biznesowych i lizania d.. do białego gnota oraz donoszenia na kolegów brak szans na awans. - niskie kompetencje kadry menedżerskiej (w tym zarządu) - ignorowanie głosów pracowników - obiecanki cacanki na rozmowach kwalifikacyjnych. Obiecywanie złotych gór odnośnie zarobków, możliwości rozwoju, - nierealne plany sprzedaży a co za tym idzie premie - koloryzowanie sytuacji i na sile usprawiedliwianie błędnych decyzji - paniczny strach przed szczerymi opiniami pracowników. Takie portale powinny być wizytówka firmy a nie miejscem demontowania wszelkich szczerych (a co za tym idzie prawdziwych...) wypowiedzi - niskie, nierynkowe wynagrodzenie - odpływ ludzi z doświadczeniem - dublowanie pracy - marnowanie czasu na szopki typu Yammer, shopfloor i telco od wszystkiego itp. - każdy dział ma inne cele co powoduje bałagan - zbyt wiele priorytetów na raz - z TIV zrobiono sprzedawców zamiast wsparcia technicznego - firma liczy na „szczerość” ale tylko pozytywna. Wszelkie słowa krytyki są traktowane jako „niezrozumienie biznesu” - kierownicy regionów w większości niedouczeni, bez kompetencji menedżerskich a często również wykształcenia (kolesiostwo i konfidencja) - zaangażowanie ponad normę zupełnie niedoceniane - duża rotacja ludzi z uwagi na obiecanki kontra rzeczywistość i pogorszenie się warunków pracy na przestrzeni lat - brak szkoleń zewnętrznych przez Kompetentnych wykładowców a nie firmowych pseudospecjalistów - „benefity pozapłacowe” na poziomie dyskontów spożywczych i to nie wszystkich.. - „wartości” firmy czyli prawość, uczciwość, odwaga... to tylko czcze gadanie, nie mające NIC wspólnego z rzeczywistością - zwalnianie ludzi niewygodnych „politycznie” praktycznie z dnia na dzień - produkt menedżerowie nie umiejący obsluzyc produktów z własnej grupy produktowej („przecież oni nie są od tego”) - spychologia - zatrudnianie rodziny, kolesiów, dzieci dużych klientów i dzieci kolegów zarządu oczywiście tylko na menedżerskie stanowiska - itd. Itd. ... Czy polecam prace w HILTI? Jeśli jesteś z poza branży i chcesz wejść w budowlankę to na start jest to dobra firma. Jak sobie poradzisz to przetrwasz wszędzie. Natomiast jeżeli jesteś specjalista w branży, to odradzam. Z reszta firmie nie chodzi o doświadczonych pracowników a o podatnych na „sugestie” świeżakow których można „kształtować”. Nie oszukujmy się, w wielu korpo jest tak samo, wiec HILTI to nie wyjątek. Kiedyś było wyjątkiem ale na plus. Na szczęście są tez inne firmy na rynku, które potrafią zapewnić lepsza atmosferę pracy, większe możliwości rozwoju oraz o wiele lepsze zarobki. Na HILTI świat się nie kończy ;)
Dzień dobry W kwestii kierowników z FMCG i Adama to ja pracowałam w HC Katowice (sklep) przez ponad 10 lat. Zwolnił mnie człowiek z Caca Coli pracujący 9 miesięcy zas moja koleżanka pracującą 22 lata zwolnił człowiek z Leroy Merlin pracujący 4 miesiące. Adam oczywiście podobno nie miał z tym nic wspólnego. To jest prawość Hilti. Brawo Panie Adamie. Zespołowi Hilti życzę zmiany prezesa wtedy powinno być lepiej zwolnią Adama
Na wstępie należy powiedzieć, ze pracodawca mający profil na portalu GoWork ma możliwość usowania niewygodnych postów. Co uważam za duży błąd bo opinie są nieobiektywne i tendencyjne. Pracowałem kilka lat w firmie HILTI na stanowisku rzeczoznawcy technicznego. Jak w każdej pracy są plusy i minusy. Niestety to co dzieje sie od kilku lat to jakaś porażka. Wielka szkoda bo duuuuzo zmieniło się na gorsze. Ale po kolei.. Plusy: - wypłata zawsze na czas - na najniższych szczeblach w świetni ludzie (z wyjątkiem karierowiczów i konfidentów) - większość produktów bardzo dobej jakości (jest kilka produktów nie wartych swej ceny) - sprawne w miarę nowe auta bez gps, - wypłaty i premie wypłacane z tytułu umowy o prace a nie pod stołem bądź poprzez smieciowki - nowy telefon i komputer - odzież ochronna - doświadczenie w HILTI otwiera wiele możliwości na rynku pracy Minusy: - Niejasna polityka personalna, nepotyzm i kolesiostwo. Bez koneksji rodzinnych lub biznesowych i lizania d.. do białego gnota oraz donoszenia na kolegów brak szans na awans. - niskie kompetencje kadry menedżerskiej (w tym zarządu) - ignorowanie głosów pracowników - obiecanki cacanki na rozmowach kwalifikacyjnych. Obiecywanie złotych gór odnośnie zarobków, możliwości rozwoju, - nierealne plany sprzedaży a co za tym idzie premie - koloryzowanie sytuacji i na sile usprawiedliwianie błędnych decyzji - paniczny strach przed szczerymi opiniami pracowników. Takie portale powinny być wizytówka firmy a nie miejscem demontowania wszelkich szczerych (a co za tym idzie prawdziwych...) wypowiedzi - niskie, nierynkowe wynagrodzenie - odpływ ludzi z doświadczeniem - dublowanie pracy - marnowanie czasu na szopki typu Yammer, shopfloor i telco od wszystkiego itp. - każdy dział ma inne cele co powoduje bałagan - zbyt wiele priorytetów na raz - z TIV zrobiono sprzedawców zamiast wsparcia technicznego - firma liczy na „szczerość” ale tylko pozytywna. Wszelkie słowa krytyki są traktowane jako „niezrozumienie biznesu” - kierownicy regionów w większości niedouczeni, bez kompetencji menedżerskich a często również wykształcenia (kolesiostwo i konfidencja) - zaangażowanie ponad normę zupełnie niedoceniane - duża rotacja ludzi z uwagi na obiecanki kontra rzeczywistość i pogorszenie się warunków pracy na przestrzeni lat - brak szkoleń zewnętrznych przez Kompetentnych wykładowców a nie firmowych pseudospecjalistów - „benefity pozapłacowe” na poziomie dyskontów spożywczych i to nie wszystkich.. - „wartości” firmy czyli prawość, uczciwość, odwaga... to tylko czcze gadanie, nie mające NIC wspólnego z rzeczywistością - zwalnianie ludzi niewygodnych „politycznie” praktycznie z dnia na dzień - produkt menedżerowie nie umiejący obsluzyc produktów z własnej grupy produktowej („przecież oni nie są od tego”) - spychologia - zatrudnianie rodziny, kolesiów, dzieci dużych klientów i dzieci kolegów zarządu oczywiście tylko na menedżerskie stanowiska - itd. Itd. ... Czy polecam prace w HILTI? Jeśli jesteś z poza branży i chcesz wejść w budowlankę to na start jest to dobra firma. Jak sobie poradzisz to przetrwasz wszędzie. Natomiast jeżeli jesteś specjalista w branży, to odradzam. Z reszta firmie nie chodzi o doświadczonych pracowników a o podatnych na „sugestie” świeżakow których można „kształtować”. Nie oszukujmy się, w wielu korpo jest tak samo, wiec HILTI to nie wyjątek. Kiedyś było wyjątkiem ale na plus. Na szczęście są tez inne firmy na rynku, które potrafią zapewnić lepsza atmosferę pracy, większe możliwości rozwoju oraz o wiele lepsze zarobki. Na HILTI świat się nie kończy ;)
Dzień dobry, pracowałam w Hilti w Telecentrum. Plusy? Atmosfera i super ludzie, pomagają, tłumaczą ale też wspierają, pozytywnie zakręceni. Minusy? ilość pracy której nie da się przerobić, marne pensje a co gorsza oficjalnie mówią, że nie dadzą podwyżek. Chcąc przejść do innego działu z telec. jest wręcz niemożliwe - mimo iż na rozmowie kwalifikacyjnej obiecują że to tylko formalność. Dla wyżej postawionych liczą się słupki nie ludzie, dlatego poziom obsługi spada, bo " ogarnięci " pracownicy odchodzą. Coraz więcej jest ogłoszeń na różne stanowiska a wynika to z ogromnej rotacji. NIE POLECAM!!
Bardzo dziękujemy Ci za podzielenie się swoją opinią. Informacja zwrotna, zarówno pozytywna jak i negatywna, od naszych byłych i obecnych pracowników jest dla nas naprawdę bardzo ważna. Tworzymy zgrany zespół, który lubi ze sobą współpracować i wzajemnie się wspierać. To właśnie ludzie tworzą unikalną atmosferę Hilti, która jest naszym znakiem rozpoznawczym, dlatego jest nam bardzo miło , że o tym piszesz :) W Hilti bardzo dbamy transparentność wszelkich procesów, szczególną uwagę poświęcamy właśnie procesom personalnym. Awans czy przejście z działu do działu są związane ze spełnieniem określonych warunków. Są to zarówno kwestie formalne jak staż pracy czy odpowiednie doświadczenie/wykształcenie, kompetencje "miękkie" pracownika, jego postawa i zaangażowanie, jak i odpowiednie warunki biznesowe oraz otwarty odpowiedni wakat. Chcemy być zawsze fair wobec wszystkich pracowników, dlatego otwarcie informujemy o aktualnych wynikach firmy i realizacji celów biznesowych, a także komunikujemy możliwości podwyżek pensji w danym okresie czasu. Co roku weryfikujemy poziom płac w każdym z działów odnosząc się do raportów płacowych w Polsce. W ramach naszej długofalowej strategii co roku otwieramy nowe stanowiska, stąd tak szeroko prowadzone rekrutacje. W ciągu ostatnich 12 miesięcy zainwestowaliśmy w utworzenie ponad 30 nowych stanowisk. Nowych osób będzie coraz więcej, ponieważ planujemy tworzenie kolejnych miejsc pracy, z czego jesteśmy bardzo dumni. Pozdrawiamy i życzymy sukcesów na dalszej ścieżce zawodowej.
@Hilti Poland Powtarzacie ta fotme odpowiedzi za kazdym razem - niestety tylko ogolnie. Szanowne HR Hilti Poland jezeli macie do siebie i do pracownikow troche szacunku, prosze o szczegolowe i dokladne ustosunkowanie sie do odpowiedzi jakie to dzialania i starania podejmujecie by poprawic tak zepsute miejsce pracy?? Damy Wam cenny feedback zupelnie za darmo... zwolnijcie slodkiego Adasia. Chop taki porzadny no i lansuje sie na FB jak to nie kocha swojej corki zamieszczajac mysli filozoficzne a wszyscy wiemy ze robisz to by ukryc swoja prawdziwa twarz zes jest cwaniak, obludnik i facet bez honoru tak cwaniak i myslisz ze my tacy naiwni??? Wstydzilbym sie przed dzieckiem. Jak mam choc troszke racji prosze o lajka to pokaze jaka jest skala problemu
Człowieku z czerwonej skody. Ja również mam sporo żalu do firmy i kadry zarządzającej. Jednak atakowanie jednej osoby i jeszcze mieszanie do tego czyjejś rodziny jest po prostu wstrętne.
Jak czytam wpisy tego typu, to mi się słabo robi. Co ma do rzeczy co facet wrzuca na swojego prywatnego facebooka? Chyba jesteś wśród jego „znajomych” skoro widzisz jego posty. Tekst o córce- sorry poniżej pasa. Serio, wsyd. A poza tym to mam wrażenie, że kilka osób zrobiło tutaj sobie w wakacje miejsce do hejtowania...Za dużo wolnego czasu?
Myśle, ze wakacje nie maja tu nic do tego. Faktycznie jest tak we wszystkich dziedzinach życia, ze jak idzie dobrze, to się raczej o tym nie pisze, nie mówi, nie słyszy. Głośno zaczyna się robić dopiero jak się coś zawali, zepsuje, itp. tylko w sporcie jest inaczej :) Co do Hilti, to obecnie spotykam się w całej Polsce z ludźmi z działów zakupów i jeżeli współpracują z Hilti, to jako haczyk, jako, ze tam pracowałem, ciągnę temat . Nigdy nie mówię źle, jednak większość z nich pyta się o przyczynę rotacji ich opiekunów, czemu opuszczają firmę tak często. Problemem Hilti nie jest korporacyjności, bo ta na poziomie międzynarodowy rozwija się znakomicie. Problemem jest zarząd. Nawet odchodząc usłyszałem to samo od mojego kierownika. Widziałem wielokrotnie jak gryzł się w język, jak był bezsilny w obliczu zadufania zarządu. Brakuje tam ludzi ambitnych, chcących się rozwijać, potrafiących rozwijać podwładnych.
Słuchamy każdej, nawet najbardziej brutalnej opinii, także na temat przełożonych. Prosimy jednak, aby w stosunku do każdej osoby dyskusja prowadzona była z zachowaniem kultury i w granicach prawa. Z pewnością docenimy brak obraźliwych sformułowań w stosunku do naszych Kolegów i Koleżanek, mogących naruszać dobra osobiste ich i ich rodzin.
Specjalista ds telefonicznej obsługi, na jakie pieniądze moze liczyć?
Po pierwsze, Hilti Poland to rewelacyjni ludzie na wielu szczeblach, szczegolnie VB. zawsze pomocni, usmiechnieci, niestrudzenie łatajacy dziury systemu. Dziweczyny z finansow rewelacja. Po drugie: Hilti Poland - firma w ktorej na BTS bedziecie sluchac o partnerstwie w biznesie i wartosciach dodanych. na kwartalnych zjazdach posluchacie o koncepcji BIG VIP. a potem jazda w teren gdzie u klienta posluchacie o tym ze konkurencja ma identyczne produkty za polowe ceny. w miedzyczasie poczytacie "informacje personalne" czy moze raczej karuzele kadrowa, w ktorej nie nadazycie nauczyc sie nazwisk bo tak szybko rotuja. raz na rok objawi sie wam prezes albo ktoras z jego lewych rąk i wyjasni wam ze w Hilti 1+1=3 i ze jak klient tego nie rozumie to znaczy ze jest kretynem i obejdziemy sie bez niego. to znaczy prezes, bo Ty masz mu jeszcze sprzedac szlifiereczkę zeby spiac plan, ktory skoczyl Ci od zeszlego roku o 20%. firma dziwnych, pseudonowoczesnych inicjatyw typu niesprzedawalny Ontrack. firma z kadra zarzadzajaca mentalnie w dalekich latach 90tych. model rozwoju pracownika rodem ze spoldzielni przetworstwa warzyw i owocow. rozmowa SMD to kiepski zart. odradzam kazdemu kto powaznie mysli o rozwoju zawodowym. firma oparta na wzajemnym wciskaniu kitu. do dyrektorow handlowych: Hilti wierci na lewych obrotach. za rok moze znow wpadnie Nooken z wizyta gospodarska. zegar tyka, a wasza koncepcja VIP stoi w miejscu... co z nami bedzie, kiedy znajdziemy sie na zakrecie? :) pozdro.
Modliszka jest temu winna. Jeśli jesteś za to kliknij pod tym komentarzem.
Od kilku tygodni widzę na forum wiele niepochlebnych opinii nt. obecnego dyrektora sprzedaży. Moim skromnym zdaniem, nie jest on absolutnie winien temu, że tak słabo go oceniacie. Adam jest osobą w 300% utożsamiającą się z firmą i nigdy nie przedkładał własnego interesu ponad dobro Hilti. Jeśli takie odnieśliście wrażenie to byliście w błędzie. Adam to największe dobro, jakie mogło Wam się trafić. Jeśli się zgadzasz to kliknij poniższe polubinie
Nikt Ci tyle nie da, co Hilti obieca ???? Na pierwsza prace, jest to bardzo dobre miejsce. Nauczą sprzedaży na wysokim poziomie. Firma jest tez dobrze zorganizowana, z dobrym wsparciem zasobów technicznych (oprogramowanie, aplikacje, itp). Natomiast nie na tam wiek możliwości awansu. Struktura jest płaska i nie ma gdzie awansować. Za granice też nie na szansy wyjechać, pracowałem tam 6 lat i w tym czasie nikt nie wyjechał. Godne pomalowania są także filmiki członków zarządu do zobaczenia na linkedin: tekst, ze chce, abyś mnie zastapił w przyszłości na moim miejscu-członkowie zarządu wymieniają się stanowiskami tylko między sobą. Od dekady nic się tam praktycznie nie zmieniło. Zarobki są słabe, można dorobić premiami, ale pod warunkiem, że masz dobry region i robisz wzrosty o 30%. Nie da się tego robić z roku na rok. Co zarobisz w tym roku, stracisz w kolejnym. Świadomie pomijam umiejętności sprzedażowe. Co do Adama z zarządu-jest to człowiek skrajnie mało uważny w ocenianiu innych-to co sobie wyrobi w pierwszych minutach, tak później dopasowuje swoje oceny. Okazuje ciągły brak szacunku, w szczególności do przedstawicieli. Widać to także w polityce zatrudniania RKS z FMCG. Na około 150 przedstawicieli, woli zatrudniać kierowników spoza firmy, niż awansować i rozwijać swoich. Broń Cię Panie Boże jak jesteś jednym z lepszych sprzedawców, wówczas możesz być pewny, że zostaniesz przedstawicielem do końca kariery w Hilti
Dziękujemy Ci za opinię. Miło nam czytać, że uważasz Hilti za dobre miejsce na początek kariery zawodowej. Z drugą częścią Twojej wypowiedzi nie możemy się jednak zgodzić. Poniżej znajdziesz nieco liczb i faktów. Hilti zapewnia możliwości rozwoju zawodowego na każdym etapie ścieżki kariery. Szczycimy się od lat bardzo wysokim wskaźnikiem awansów wewnętrznych na poziomie 80%, co oznacza, że 4 z 5 managerów awansowało w Hilti, a nie zostało zatrudnionych z zewnątrz. Przykłady awansów z ostatnich lat: w 2016 roku w Hilti awansowało 29 osób, w 2017- już dwa razy więcej a w tym roku aż 24 pracownikom. Jesteśmy także dumni z sukcesów pracowników, którzy w ramach rozwoju zawodowego wyjechali za granicę. W ciągu ostatnich dwóch lat do międzynarodowych struktur Hilti awansowały 4 osoby z Polski. Przykłady międzynarodowych karier można śledzić na naszym fan page’u na Facebooku "Twój Kolejny Krok" https://www.facebook.com/TwojKolejnyKrok/ Dla przykładu zamieszczamy filmy z Dominiką i Krzyśkiem i zachęcamy do obejrzenia ich historii. Przy okazji już wkrótce kolejne sylwetki. Dominika: https://www.youtube.com/watch?v=fE9i5mIbB20 Krzysztof : https://www.youtube.com/watch?v=2Le1XKySAhE Jeśli chodzi o zarząd Hilti w Polsce, to przez ostatnie 10 lat następowały kolejno zmiany wszystkich jego członków. Nasz GM, Tomas, który zaczynał swoją karierę w Hilti ponad 25 lat temu od przedstawiciela handlowego w Czechach, pełni swoją funkcję w strukturach polskich od 7 lat. Kolejnym przykładem jest nasza Dyrektor Marketingu, która stanowisko w zarządzie pełni od 6 lat. Nasi Dyrektorzy Sprzedaży, Agnieszka i Adam, pełnią funkcję w zarządzie odpowiednio 5 i 4 lata. Dyrektor HR dołączyła do zarządu 2,5 roku temu, a od stycznia br. do tego grona dołączył Dyrektor Kanałów Sprzedaży. Wszystkie z wymienionych osób awansowały do grona zarządu, zdobywając wcześniej bogate doświadczenia w Hilti. Jedynym członkiem Zarządu zatrudnionym z zewnątrz jest Dyrektor Finansowy, który dołączył do nas w maju br. Zachęcamy do odwiedzenia profili członków zarządu Hilti Poland na LinkedIn. Zapraszamy Cię także do kontaktu pod adresem kariera.pl@hilti.com, ponieważ zależy nam na bardziej szczegółowym opisie sytuacji, o których piszesz na końcu swojej opnii, co pozwoli nam odpowiednio zareagować. Pozdrawiamy, Zespół Hilti
Witam zespół HR Hilti Poland. Niestety nie da się dłużej czytać Waszych bzdur. Skoro w odpowiedzi do @ Koło powołujecie się na członków zarządu to może warto je prześledzić jeszcze raz . Tomas faktycznie od podstaw w Hilti ale był już kiedyś w Polsce i został z niej usunięty na Ukrainę gdyż nie spełniał warunków jakie postawił przed nim Zarząd Główny, potem wrócił i w MO Polska zaczęło się psuć. co do Adama to wszystko wiadomo wystarczy poczytać szkoda tracić już czasu. Agnieszka głównie zasłynęła z tego iż to z jej powodu odszedł genialny dyrektor personalny Andrzej. Tak można pisać o każdym ale czy warto. Opamiętajcie się i nie wypisujcie głupot.
Witaj. Dziękujemy za podzielenie się swoją opinią i osobistą perspektywą. Staramy odpowiadać na każdą opinię rzetelnie i podajemy wyłącznie prawdziwe informacje i fakty. Zachęcamy do prześledzenia profili zawodowych członków zespołu zarządzającego Hilti Polska np. na LinkedIn, gdzie opisane są kolejne kroki w ich rozwoju w Hilti. Życzymy więcej słonecznych wakacyjnych dni i kropli wody dla ochłody ;)
Cieszę się, że jest dużo awansów wewnętrznych i zagranice. Trzymam kciuki za Hilti, gdyż firma jest świetna i pracują tam znakomici ludzie. Myśle jednak, że sami ze sobą też powinniście być uczciwi i wyjść ze strefy komfortu i przekonania, ze wszystko jest wspaniałe i powtarzanie tego 1000-krotnie sprawi, ze stanie się to prawdą. Awanse z młodszego przedstawiciela na starszego lub zecsjkepi na przedstawiciela oczywiście się liczą, ale przy tej liczbie pracowników, to jest naturalne i konieczne! Diabeł zawsze tkwi w szczegółach: opowiadanie złotych gór na rozmowie kwalifikacyjnej, nie jest fair; przesuwanie całości kosztów delegacji, nagród, wyjazdów czy użytkowania samochodu służbowego, co odbija sie w PITie, nie jest fair; ankiety zadowolenia pracowników bez krytycznej analizy, czy uczestnictwo w konkursach na najlepszego pracodawcę w stawce „kto zapłaci, ten będzie w gronie najlepszych pracodawców”, nie jest fair; zatrudnianie kogoś na 3 miesiące na przedstawiciela, tylko po to aby go awansować na kierownika i tym samym podbić sobie statystyki awansów wewnętrznych, nie jest fair; tworzenie planów sprzedażowych +30%, nie jest fair; zmniejszanie stawki premi, a zwiększanie podstawy, nie jest fair (przynajmniej dla ambitnych). Życzę Wam jak najlepiej i uważam, ze pracują tu znakomici ludzie, ale gdzieś zagubiła się zwykła ludzka odpowiedzialność za słowa, PRAWOŚĆ ( jedna z wartości Hilti), poszanowanie każdego pracownika i spojrzenie na człowieka, nie pozycje w excelu. Diabeł tkwi w szczegółach, a to co zarząd myśli ze sprytnie przemyci i nikt się nie zorientuje ( przykłady powyżej), świadczy o kompletnym braku poszanowania zasady PRACY ZESPOLOWEJ ( kolejnej wartości HILTI). Życzę Wam jak najlepiej, a czerwony samochód mijamy na drodze zawsze powoduje uśmiech na mojej twarzy
Witaj. Dziękujemy za zabranie głosu w dyskusji. Jesteśmy dumni z atmosfery i kultury organizacyjnej jaką wspólnie tworzymy w Hilti. Mamy jednak świadomość, że są u nas obszary warte poprawy czy udoskonalenia. Bardzo zależy nam na informacji zwrotnej od naszych pracowników, stąd coroczne badanie satysfakcji pracowników GEOS. Jest to badanie przeprowadzone przez firmę zewnętrzną, identyczne w Hilti na całym świecie i oczywiście całkiem anonimowe. Każdy feedback, nawet ten najbardziej brutalny jest omawiany w każdym z zespołów, a plan działań usprawniających tworzymy na każdym poziomie: zespołu, działu i oczywiście całej organizacji w Polsce. Zmiany związane z systemem wynagrodzeń były właśnie odpowiedzią na sugestie pracowników wyrażone w badaniu GEOS. Rozliczenia podatkowe, o których piszesz, wynikają z przepisów obowiązujących w Polsce. Tak prawość jest jedną z najważniejszych wartości Hilti, dlatego nie wyobrażamy sobie nie przestrzegać prawa ;) Odnośnie kwestii awansów: zmiana stanowiska z młodszego na starszego przedstawiciela handlowego jest przeszeregowaniem (nie liczymy tych zmian jako awanse, czyli zmiany stanowiska). Praca w terenie bywa bardzo często jednym z elementów wprowadzenia nowych pracowników, także na stanowiskach managerskich. Nie ma przecież lepszego sposobu na poznanie naszego biznesu, jak bezpośredni kontakt z klientem. Staramy się podczas procesu rekrutacji przedstawić Hilti jako dobrego pracodawcę, opowiadamy o możliwościach rozwoju jakie oferuje Hilti, reszta jest w rękach każdego pracownika. Działamy zgodnie z zasadą 80% to Twoja praca, a 20% wsparcie i możliwości biznesowe Hilti. Zaangażowane w pracę, motywacja, praca zespołowa i chęci do rozwoju pracowników są dla nas powodem do ogromnej dumy, naprawdę nie musimy niczego tworzyć sztucznie dla statystyk ;) Uczestnictwo w konkursach na najlepszego pracodawców nie gwarantuje miejsca pośród laureatów i wiąże się z anonimową ankietą wśród pracowników, więc to tak naprawdę pracownicy oceniają, czy zasłużyliśmy na ten zaszczytny tytuł „Najlepszego Pracodawcy”. Miło nam, że nasze czerwone samochody wywołują u Ciebie miłe wspomnienia i uśmiech, to dla nas dużo znaczy! Pozdrawiamy Cię serdecznie!
czytając tę konwersacje, upewniam sie w mojej decyzji o odejsciu z Hilti. Pracowałem tam około 8 lat i z roku na rok trudniej mi było słuchać tego lukrowania i przeświadczenia o wspaniałosci Hilti. Na pewno była to dobra firma do pracy i za granica moze nadal tak jest, jednak u nas w Polsce z roku na rok było coraz gorzej. Każdy VB (przedstawiciel) z dłuzszym stażem, zauwazał z roku na rok mniejsze zarobki. Co do powyższej odpowiedzi Hilti: - rozumiem, że nie możecie tu uderzyć się w pierś i nie macie innego wyboru, dlatego tak odpowiadacie, ale trawa nie bedzie już bardziej zielona, tyle farby na to wylaliscie, ze zaczyna śmierdzieć - GEOS, to jedna wielka ściema. Faktycznie omawiane są szczegóły wyników i schodzi się do poziomu grupy VL (około 8 osób), ale nigdy nie omawiano naprawdę trudnych i nie wygodnych uwag. Udostępniacie tylko to, co jest wygodne, dawkuje się negatywy. Wiem, gdyż nigdy moje i kolegów uwagi nie zostały poruszone - opłaty przerzucane na PIT pracownika. Prawo polskie nie stanowi, ze wszystkie koszty sa przerzucane na pracownika - najprostszy przykład, to podatek dochodowy od samochodu służbowego - jest to oczywiście mały koszt, około 70 zł miesięcznie. Jednak jest to koszt maksymalny, zależny od użytkowania samochodu poza godzinami pracy i stanowi to 8 zl dziennie - Hilti pobiera całość. Miałem kilku pracodawców, ale stosunek przychodu do zysku na PITie nigdy nie był tak niekorzystny - najlepszy pracodawca - jeżeli startuje 30 pracodawców, to szanse na trafienie do pierwszej 10, są dość wysokie. Zresztą, tu widać jakie sa prawdziwe oceny pracodawcy
czytając tę konwersacje, upewniam sie w mojej decyzji o odejsciu z Hilti. Pracowałem tam około 8 lat i z roku na rok trudniej mi było słuchać tego lukrowania i przeświadczenia o wspaniałosci Hilti. Na pewno była to dobra firma do pracy i za granica moze nadal tak jest, jednak u nas w Polsce z roku na rok było coraz gorzej. Każdy VB (przedstawiciel) z dłuzszym stażem, zauwazał z roku na rok mniejsze zarobki. Co do powyższej odpowiedzi Hilti: - rozumiem, że nie możecie tu uderzyć się w pierś i nie macie innego wyboru, dlatego tak odpowiadacie, ale trawa nie bedzie już bardziej zielona, tyle farby na to wylaliscie, ze zaczyna śmierdzieć - GEOS, to jedna wielka ściema. Faktycznie omawiane są szczegóły wyników i schodzi się do poziomu grupy VL (około 8 osób), ale nigdy nie omawiano naprawdę trudnych i nie wygodnych uwag. Udostępniacie tylko to, co jest wygodne, dawkuje się negatywy. Wiem, gdyż nigdy moje i kolegów uwagi nie zostały poruszone - opłaty przerzucane na PIT pracownika. Prawo polskie nie stanowi, ze wszystkie koszty sa przerzucane na pracownika - najprostszy przykład, to podatek dochodowy od samochodu służbowego - jest to oczywiście mały koszt, około 70 zł miesięcznie. Jednak jest to koszt maksymalny, zależny od użytkowania samochodu poza godzinami pracy i stanowi to 8 zl dziennie - Hilti pobiera całość. Miałem kilku pracodawców, ale stosunek przychodu do zysku na PITie nigdy nie był tak niekorzystny - najlepszy pracodawca - jeżeli startuje 30 pracodawców, to szanse na trafienie do pierwszej 10, są dość wysokie. Zresztą, tu widać jakie sa prawdziwe oceny pracodawcy
Dziękujemy Ci za zabranie głosu w dyskusji. Szkoda, że nie ma Cię już w Hilti. Mamy nadzieję, że Twoja dalsza ścieżka kariery rozwija się pomyślnie. GEOS, czyli badanie opinii pracowniczej pozwala nam monitorować poziom satysfakcji pracowników. Jego wyniki są omawiane w całym świecie Hilti wg wspólnego standardu: każdy lider (samych Regionalnych Kierowników Sprzedaży jest aktualnie 24) omawia wyniki w swoim zespole, z głównym naciskiem na właśnie te najtrudniejsze tematy, aby następnie wspólnie ułożyć plan działań, który jest odpowiedzą na potrzeby pracowników w danym dziale. Z drugiej strony to też świetna okazja, aby docenić, to co jest wyjątkowego w każdym zespole, przyjrzeć się temu z czego jesteśmy dumni oraz za co cenimy Hilti. Odnośnie PIT: absolutnie nie mamy prawa przerzucać jakikolwiek podatków na pracownika, sposób rozliczeń wynika z przepisów prawa. Użytkowanie samochodu służbowego do celów prywatnych jest dodatkowym benefitem, czyli elementem wynagrodzenia pracownika. Kwota podatku nie trafia do Hilti, tylko do Urzędu Skarbowego :) W konkursie na najlepszych pracodawców, w którym uczestniczy Hilti bierze udział 6,600 firm na świecie, 2.800 firm w Europie i ponad 100 firm w Polsce. Więcej informacji znajdziesz tutaj: https://www.greatplacetowork.pl/ Pozdrawiamy serdecznie, zespół Hilti
Mam wrażenie że kiedyś wejdę na ten portal i przeczytam odpowiedź Hilti: „Dziękujemy za Twoją opinię – jest ona dla nas niezwykle istotna. Jednak najprawdopodobniej wcale nie miałeś tego na myśli … ble ble ble”. Kolega wyżej piszę wprost że niewygodne tematy są w GEOS celowo omijane. Zgadzam się z tym w 100%. Po prostu nie pasują do propagandy sukcesu. Zresztą i na tym portalu próbujecie zrobić to samo co wewnątrz firmy. Jest to o tyle zabawne, że ktoś kto nigdy w tej firmie nie pracował, już po przeczytaniu kilku Waszych odpowiedzi tutaj jest w stanie wyrobić sobie prawdopodobnie całkiem trafną opinie o tym jaką parodią musi być praca w Hilti i codzienne wyginanie się na linkedin i na Yammerze dla kilku punktów do awansu. Niecierpliwie czekam na następne wpisy. Pozdrawiam!
Ostatnio zauważyłam ofertę na stanowskio specjalista ds. Projektów AutoCAD. Czy ktos moze mi cos na ten temat opowiedzieć? Jak wyglada praca, mozliwosci awansu, szkoleń i wynagrodzenie ?
Do obowiązków Specjalisty ds.AutoCad należy przygotowywanie projektów pod kątem zastosowania innowacyjnych produktów i rozwiązań technicznych Hilti. Ponadto specjalista ds.AutoCad jest odpowiedzialny za opracowywanie propozycji rozwiązań technicznych, a także wykonuje specyfikacje techniczne dla naszych klientów. Jest typowe stanowisko „wejściowe”, stworzone dla osób, które chcą związać się z Hilti na służej i wraz z nami dalej rozwijać swoją scieżkę kariery. Kolejnym krokiem najczęściej jest stanowisko Konsultanta ds.technicznych, który odpowiada za współpracę z biurami projektowymi, a także podnoszenie ich kompetencji technicznych oraz szeroko pojęta sprzedaż produktów technicznych, zarówno u klientów, jak i na budowach. Każdy nowy pracownik jest objęty zarówno indywidualnym procesem onboardingu, ale także serią najważniejszych szkoleń przygotowanych przez kolegów i koleżanki z Hilti. Dodatkowo pracownik może korzystać z platformy e-learningowej FUSE. Dalsze kroki zawodowe zależą w 80% od samego pracownika, więc zachęcamy do kolejnego kroku i aplikowania :)
Radzę firmie Hilti poważnie przemyśleć swoje działania, gdyż internet jest obecnie podstawowym źródłem informacji dla osób szukających pracy (tak jak ja). Przy takich opiniach pracowników i przy takim obrazie firmy jaki się z niej klaruje mało kto odważy się złożyć podanie do firmy, która: A) opowiada niestworzone historie podczas rozmów kwalifikacyjnych, B) króluje w niej kolesiowstwo, C) doświadczeni ludzie odchodzą i nie są szanowani, D) szeregowi pracownicy w swoich przełożonych nie widzą wysokiej klasy fachowców i tzw. „Liderów” a figurantów. Życzę powodzenia w szukaniu dobrych pracowników z takim podejściem, bo na rynku są dziesiątki firm za którymi nie ciągną się tak negatywne etykietki
Dziękujemy za Twój wpis. Oczywiście mamy świadomość znaczenia opinii w Internecie, dlatego jesteśmy na tym forum obecni, szanujemy indywidulane opinie każdego uczestnika dyskusji i staramy się odpowiedzieć na każde pytanie czy opinię. Naturalnym jest, że chcemy też podzielić się faktami w odpowiedzi na wpisy, które nie są zgodne z rzeczywistością. Tak jak wielokrotnie pisaliśmy na tym forum, mamy świadomość obszarów wymagających poprawy. Forum dla nas bardzo cenne źródło informacji i zapewniamy, że każdy feedback bierzemy do siebie, analizujemy i działamy tam, gdzie jest to możliwe. Nie ma lepszego sposobu na poznanie nas lepiej i wyrobienie sobie własnej opinii jak udział w procesie rekrutacji Zachęcamy do aplikowania. Aktualne oferty pracy znajdziesz tutaj: https://careers.hilti.pl/pl-pl/search/jobs?f[0]=sm_field_country%3APL Pozdrawiamy
Drodzy czytelnicy. Jako że jestem pracownikiem Hilti tzw VB już ponad 10 lat i widzę co się dzieje chciałbym zabrać głos w dyskusji. Specjalnie nie podaje swoich danych gdyż dział HR szczegółowo sprawdza wszystkie posty szczególnie te od pracowników a ludzie którzy je umieszczają maja z tego powodu wcześniej czy później nieprzyjemności. Jak już wspomniałem pracuje w sprzedaży mam tzw "czerwoną skodę" ale pracuję tylko dlatego że w mojej okolicy nie znajdę pracy za takie pieniądze i tylko to mnie tutaj zatrzymuje. Hilti to firma dwóch światów, nowi pracownicy to gwiazdy im wolno więcej, nie muszą się znać mają błyszczeć a jak nie błyszczą to niestety muszą spadać. Sparzy pracownicy to można powiedzieć woły od roboty, maja do wykonania ogromne plany, ogromną ilość pracy dodatkowej nie maja czasu na nic tym samym nie mają czasu na swój rozwój, czy poszukiwanie lepszych warunków. Hilti to firma duża i stabilna a to że jak w każdej firmie są ludzie dziwni cóż duża firma dużo dziwnych nieobliczalnych ludzi. Wspomnianego we wcześniejszych wpisach Adama spotkałem w ciągu swojej pracy kilkanaście razy i w moim odczuciu nie należy do zbytnio inteligentnych i rozgarniętych osób lecz zawsze osłania się ludźmi sobie przychylnymi i to głównie od nich wie jakie są nastroje wewnątrz organizacji i jak zadziałać aby było wspaniale (oczywiście wspaniale według jego upodobania) Poza nim w zasadzie firmą nikt nie kieruje gdyż cały zarząd jest skupiony na innych działaniach. Bardzo modne stały się ostatnio filmiki czy posty na Yammerze wszyscy się z tego śmieją lecz nikt się nie odezwie o to dbają już kierownicy poszczególnych działów którzy też mydlą głowę i podlizują się w ten sposób przełożonym. Hilti to firma z ogromną rotacją nawet już nie sposób policzyć ile osób odeszło a większość z nich tych starych i doświadczonych pracowników jest w konkurencji, co w znacznym stopniu utrudnia nam działanie. Podsumowując mój post HIlti to świetna firma dla nowych osób na kilka miesięcy aby była wzmianka w CV potem nie ma przyszłości. Starzy pracownicy są zniesmaczeni obecna sytuacją, odchodzą lub kombinują jak odejść bądź tak jak ja zaciskają zęby i czekają na zmiany te lepsze
Wszystkie tezy, które postawiłeś są trafne. Piszę jako osoba związana z tą firmą kilka lat temu i niestety współpracująca ze "Słodkim Adasiem". Nie ma sensu pastwić się nad jego kompetencjami, czy inteligencją. Wystarczy przypomnieć w jakich okolicznościach znalazł się w firmie jako RKS (koneksje rodzinne) i jak wdrapywał się na upragniony stołek. Pomimo kilku zmian zespołów, którymi kierował nigdy nie osiągał dobrych wyników (był za to bardzo pilnym mówcą i słuchaczem na zebraniach w centrali). Dopiero po zmianie prezesa i wymianie całego zarządu regularnie donosił na swojego przełożonego i ... go w końcu zastąpił. Póżniej działał coraz śmielej i po kilku miesiącach nie było już kolejnej osoby kierującej sprzedażą. Cały czas kreował się na RÓWNIACHĘ, czyli osobę, z którą wszyscy pracownicy mogą bez problemu pogadać, powygłupiać się ... i zwierzyć (np. co tam nie pasuje i u kogo) tzw. SŁODKI ADAŚ. "Problemy zdrowotne" wyeliminowały dyr. handlowego więc działał najpierw jako p.o. a później już z nikim nie musiał się dzielić władzą (i to mimo braku znajomości jakiegokolwiek języka obcego!). Silne osobowości w zespole (czyli swoją konkurencje) eliminował zawsze bardzo skutecznie (albo sami rezygnowali). Finalnie zostali w firmie sami "po-TAK- iwacze", czyli kilku starych kierowników (na których ma haki) no i młodzież, o której pisałeś. W myśl zasady, że lepiej "wietrzyć szatnię" niż zostawić osoby, które pamiętają jego "ścieżkę kariery". Słodki Adaś jest po prostu bardzo sprytny ale pewnie wie, że przy kolejnej zmianie prezesa wyleci z hukiem...
@Słodki Adaś,@PracownikVB10+ W pełni się z Wami zgadzam należy dodać tylko iż jak Adam zaczynał awansować - faktycznie z poziomu RKS nie posiadał wyższego wykształcenia (nie wiem czy już go zdobył ) a podczas swojej drogi usuwał wszystkich konkurentów.
Nie miał jeszcze 2 lata temu jak dyrektor handlowy! i w dodatku wszystkim na około odradzał studia podyplomowe jako niepotrzebną stratę czasu ("więcej nauczysz się tu" w domyśle ode mnie ... no i nie będziesz stanowił większego zagrożenia)
Dziękujemy za Twój udział w dyskusji. Słuchamy każdej informacji zwrotnej, to jest Twoje osobiste zdanie i masz do niego prawo. Sytuacja gdy otrzymuje się awans a następnie zarządza zespołem kolegów, z którymi niegdyś pracowało się w zespole może niekiedy być trudna dla obu stron i niestety nie zawsze akceptowana przez wszystkich członków zespołu. Hilti to globalna firma zatrudniająca w Polsce niespełna 500 pracowników, a 27 000 na całym świecie. Każdy awans (nie tylko do zarządu) jest związany z ogromną ilością pracy i zaangażowania danego pracownika, ponadprzeciętnych wyników pracy, odpowiednich kompetencji i doświadczeń. Decyzja o awansie jest zawsze podejmowana przez grono doświadczonych liderów na poziomie lokalnym, regionalnym a nawet globalnym, w zależności od poziomu stanowiska, o którym rozmawiamy. Gwarantujemy, że wszystkie osoby z zespołu zarządzającego przeszły w identyczny sposób tę ścieżkę awansu. Tobie także życzymy dalszych sukcesów zawodowych. Pozdrawiamy, zespół Hilti.
Dziękujemy za zabranie głosu w dyskusji. Opinia każdego pracownika jest dla nas niezwykle ważna i głosy takie, jak ten są dla nas ważnym sygnałem. Jesteśmy obecni na forum, czytamy wszystkie zamieszczane tutaj opinie i staramy się odpowiadać na każde pytanie najlepiej jak potrafimy. Słuchamy każdej, nawet najbardziej brutalnej opinii, także na temat przełożonych. Prosimy jednak, aby w stosunku do każdej osoby dyskusja prowadzona była z zachowaniem kultury i w granicach prawa. Z pewnością docenimy brak obraźliwych sformułowań w stosunku do naszych Kolegów i Koleżanek, mogących naruszać ich dobra osobiste. Przypominamy, że każdy awans (nie tylko do zarządu) jest związany z ogromną ilością pracy i zaangażowania, ponadprzeciętnych wyników pracy, odpowiednich kompetencji i doświadczeń, a decyzja o awansie konsultowana jest w wieloosobowym gronie. Pamiętajmy jednak, że forum całkowicie anonimowe, prowadzone na platformie GoWork i nie mamy żadnej możliwości zidentyfikowania osób zamieszczających swoje odpowiedzi i nie mam tutaj mowy o wyciąganiu konsekwencji w odpowiedzi na krytykę. Każdy pracownik jest dla nas bardzo ważny, niezależnie od stażu pracy. Osoby świeżo zatrudnione potrzebują na początku zatrudnienia więcej uwagi, to naturalne gdy zaczyna się nową pracę. Aby odpowiedzieć na potrzeby pracowników, na różnych etapach życia wprowadziliśmy szereg rozwiązań (info znajdziesz tutaj: https://careers.hilti.pl/pl-pl/o-nas/pracuj-elastycznie-w-hilti) tak aby Hilti było wspaniałym miejscem do pracy dla wszystkich. O tym jakie znaczenie ma dla nas różnorodność i włączanie można piszemy tutaj: https://careers.hilti.pl/pl-pl/o-nas/roznorodnosc-i-wlaczanie Odnosząc się do postów na Yammerze. Jest to nasza wewnętrzna platforma, która służy nam do dzielenia się sukcesami i najlepszymi sposobami rozwiązywania codziennych zadań. Zachęcamy i Ciebie do korzystania z tego narzędzia, czasami warto pochwalić się gdy coś nam się uda, a tym samym pokazać młodszemu pokoleniu jak to się robi Zespół zarządzający Hilti w Polsce robi co w ich mocy, aby Hilti było jak najlepszym miejscem pracy. Aktualna sytuacja na rynku pracy sprzyja rotacji w każdej firmie w Polsce i to prawda, nas także to dotknęło, ale w naszym przypadku jest to poziom nie odbiegający znacząco od wartości uznawanej za normę. W odpowiedzi na potrzeby pracowników powstała inicjatywa „SMD for all”, co oznacza, że w tym roku każdy pracownik Hilti, niezależnie od stażu, doświadczenia i kompetencji zostanie przez swojego przełożonego będzie zaproszony na indywidualną dyskusję o rozwoju i talentach pracownika. Znaczna grupa Hiltian uzgodniło już ze swoimi liderami plan działań rozwojowych na najbliższy czas. Zapewniamy Cię, że w najbliższym czasie Ty także będziesz mieć ku temu okazję. Mamy nadzieję, zostaniesz z nami możliwie jak najdłużej!
Piszą o zaangażowaniu ehhh... Jak zaczynałem miałem takiego VL że dałbym się pokroić (też już nie pracuje), aż chciało się pracować to było 4 lata temu.-inna firma. Potem się zaczęło yammer czyli napisz o sukcesie a jak nie masz to ogarnij to tak żeby wyglądało. Ważna była współpraca między sobą obecnie walka między kanałami czy klientów jednak e czy d czy co..... Powiem tak pracowałem za 2 a dziękuję nie było. Tak jest życie poza Hilti tylko trzeba się odważyć. Odszedłem i to była mega decyzja bo czekając na awans nie doczekał bym się pomimo iż Wiele razy na ten temat rozmawiałem ale ludzie z ulicy byli lepsi szkoda że to ja ich uczyłem bo poziom wiedzy niski (pewnie usłyszysz że wiedzę posiądziesz a liczy się to jaką masz osobowość.... Budowa to zweryfikuję jak będziesz rozmawiał z klientami) teraz też pracuję w korpo ale o podejściu zupełnie innym gdzie pracownik jest naprawdę ważny. I kierownik zadzwoni pogada ale o tym co dzisiaj robię i co planuje ale zapyta jak dzieci i czy ogarnąłem remont;-) Jest coś co hilti ma super to koledzy chodzi o starszych pracowników to dawało super atmosferę pytanie tylko czy to nie jest efekt polskości czyli łączenia się Polaków w obliczu wyzwania;-) SMD PMP ? Było 2 razy i co?nic to nie zmieniło. Mimo iż uważam że hilti nie jest wymarzonym miejscem pracy (dobre na start) to Pozdrawiam i życzę hilti sukcesów do zobaczenia u klientów i na budowach PS Ktoś pytał o kasę cóż obecnie jest czas pracownika więc rada dla firmy o weryfikację podstawy. Język obcy czasem potrzebny ale może 2 razy do roku. Obecnie to raczej ukraiński niż angielski. Jak ogłoszenie będzie dłużej to bez języka wezmą;-) Za moich czasów brak informacji zwrotnej na temat rekrutacji to nie incydent a standard.
witam czy na stanowisku przedstawiciela handlowego jest wymagany płynny angielski? z rozumieniem nie mam problemu lecz w drugą stronę jest trochę gorzej;/ jest to znaczący czynnik wpływający na ocenę kandydata? pozdrawiam
Tak, język angielski jest jednym z wymogów jakim stawiamy kandydatom. Stopień znajomości języka angielskiego jest weryfikowany już podczas pierwszej rozmowy telefonicznej. Minimalnym poziomem na tym stanowisku jest B1. Zdarzają się jednak wyjątki, kiedy zatrudniamy osoby z nieco niższym poziomem znajomości języka angielskiego. Jednym z benefitów poza płacowych, jakie oferujemy naszym pracownikom jest wsparcie w zakresie nauki języka angielskiego, dlatego zachęcamy mimo wszystko do aplikowania na wybraną przez Pana ofertę pracy.
wyjątkiem jest oczywiście dyrektor handlowy - chodzi o znajomość języka angielskiego i (brak) wykształcenia wyższego
Witam jak wygląda praca przedstawiciela? Ile wizyt? I w jakich ramch czasowych się mieści? Czy plany są realne? W jakim stopniu auto do uzytku prywatnego i na jakich zasadach?
Nasi Terytorialni Przedstawiciele Sprzedaży są odpowiedzialni za aktywną sprzedaż produktów i usług Hilti. Ich zadaniem jest rozwijanie lojalności naszych klientów poprzez budowanie z nimi długofalowych relacji. Darzymy naszych pracowników zaufaniem i jednocześnie przekazujemy im odpowiedzialność i dużą swobodę w realizacji swoich celów biznesowych. Nasi przedstawiciele samodzielnie zarządzają swoim terytorium, bazą klientów a także czasem pracy. Ramy czasowe w jakich pracujemy są zależne głownie od godzin pracy naszych klientów. Praca jest w 100% w terenie, natomiast wszystkie niezbędne aktywności np. planowanie wizyt (standard to 8-10 wizyt dziennie) czy raportowanie można wykonać korzystając z aplikacji w smartfonie. Pracujemy wyłącznie od poniedziałku do piątku, 8 godzin dziennie. Z auta służbowego można korzystać prywatnie (bez możliwości tankowania kartą firmową w dni wolne od pracy), podobnie jak z telefonu służbowego ( brak limitów na połączenia telefoniczne). W razie jakichkolwiek dalszych pytań prosimy o kontakt kariera.pl@hilti.com
Nie rozumiem tego śmiechu? Że dużo czy co? Jestem nowy w Hilti ale to spoko do zrobienia. Czasami na budowie w godzinę mam 2 a to jak mi mówią główne miejsce spotkań z klientami.
Tylko że w B2B porządne spotkanie trwa 30-60 minut, a ich lokalizacje są często dość rozproszone, więc taka ilość wizyt pozwoli jedynie na zwykłe roznoszenie ulotek, a nie sprzedaż. Standardem powinny być 2-4 wizyty dziennie, żeby to miało jakiś sens.
8-10 spotkań dziennie?! Hahahhah polskie podejście. Zaorać pracownika i wymienić na innego i też zaorać. Coraz częściej spotykam się z tym zjawiskiem. Ciekawe tylko, kiedy skończą się handlowcy do wymiany. Koszmar, ale ta bańka w końcu pęknie.
Głównym celem naszych przedstawicieli sprzedaży jest budowanie relacji z klientami. Ponieważ temat ilości wizyt jest na tym forum często poruszany, warto w tym miejscu wyjaśnić sposób, w jaki rozliczana jest ilość spotkań. Dla przykładu, gdy spotykasz się w jednej firmie z prezesem i rozmawiacie o rozwoju jego firmy i związanych z tym potrzebach, następnie (w tej samej firmie) z kierownikiem budowy o konkretnych rozwiązaniach odpowiadających aktualnie prowadzonym pracom i na końcu z osobą odpowiedzialną w tej firmie za magazyn, której pokazujesz jak np. usługa ON! Track usprawniłaby ich pracę, to odbywasz w tym czasie 3 spotkania biznesowe. Dodatkowo w Hilti terytoria naszych handlowców są tak ułożone, aby przedstawiciel mógł wygodnie zaplanować swoje spotkania z klientami. W razie wątpliwości zapraszamy Cię do kontaktu bezpośredniego- napisz na adres kariera.pl@hilti.pl, a postaramy się odpowiedzieć na każde pytanie. Pozdrawiamy, zespół Hilti.
Update mojego komentarza pod ciekawym wątkiem, którego autorem jest Czlowiek z czerwonej skody @Hilti Poland 22.05.2018 14:26 Kolejni najlepsi VB poza firmą. Ciekawe dlaczego? Czekam na odpowiedź z działu HR :-)
Wymieńcie kogoś z "jajami" oprócz Aldony, których już z nami nie ma. Kliknij proszę "pomocna jeśli się zgadasz z tą opinią. Jeśli nie to odpowiedz imieniem tej osoby:-)
Postaramy się rzetelnie odpowiedzieć na Twoje pytanie. Sytuacja gdy rozstajemy się z pracownikiem jest zawsze bardzo trudna dla obu stron, choć jej powody mogą być bardzo różne. Staramy się udzielać odpowiedniego wsparcia każdemu pracownikowi oraz wykorzystując dostępne nam możliwości spełniać oczekiwania stawiane Hilti jako pracodawcy. Oczywiście zdarzają się przypadki gdy pracownicy wybierają drogę zawodową poza Hilti, ale są też pracownicy którzy wracają do nas po krótkiej przerwie, co jest dla nas bardzo pozytywnym sygnałem. Wszystkim życzymy dobrych decyzji zawodowych i dalszych sukcesów na ścieżce kariery. Pozdrawiamy :)
czy szukacie przedstawicieli na warszawe? mozna wyslac cv?
Witaj Alicja, Prowadzimy wiele otwartych procesów rekrutacyjnych w całej Polsce, także w Warszawie. Aktualne oferty pracy zawsze znajdziesz tutaj: https://careers.hilti.pl/pl-pl/search/jobs?f[0]=sm_field_country%3APL Zachęcamy do wysłania swojego CV. Do zobaczenia w Hilti :)
Do "czlowieka z ulicy" pracujemy w tych samych firmach, moze lepiej sie nie kryć pod nickiem tylko przedstawic - Adam jestem. Wiecej odwagi Panie Adamie:) Wprowadzil Pan w firmie zamęt, nieufnosć, kolesiostwo i Pan to nazywa wartosciami Hilti??? Managerowi z Fmcg-zgrozo ;) .... To malo smieszne, wiele krwi psuja. Otaczacie sie mlodymi wilkami z fmcg ktorzy technicznie nie maja pojecia o sprzedazy na budowie a jedynie ich rola sprowadza sie do "cyfry" na koniec miesiaca. Jak osiagnac abstrakcyjny plan i sprzedawać jak produkt drogi a jakosciowo juz nie ten co dawniej, jakosc spadla, konkurencja duża. Zmieniliscie firme z zasadami na korporacje w polskim wydaniu, niestety w tym zlym wydaniu. Aż żal patrzec co jest teraz a jak sie pracowalo 15 lat temu. Ze smutkiem potwierdzam ze firma Hilti z obecnym zarzadem to maszynka do zarabianie pieniedzy nie liczaca sie z ludzmi ale pewnie i moje dni są policzone bo zwalnia sie ludzi z doswiadczeniem a zatrudnia mlodszych ... Olafie i Tomku brakuje Was...
Niestety ... To co napisałeś to prawda. Kierownicy nie liczą się z pracownikiem, najważniejsza jest tylko cyfra, statystyki i raporty. Poziom wiedzy a przede wszystkim kultury osobistej oraz kultury pracy niektórych "kierowników" to katastrofa. Panowie niegodni noszenia białej koszuli a kultura pracy w firmie jest zaczerpnięta rodem z firmy P.P.H.U Janusz Biznesu lub rasowego producenta cebuli. Jedna rzecz której mogą pozazdrościć Hilti inne firmy to VB. Zawsze otwarci, pomocni, koleżeńscy i uśmiechnięci. Póki co, to jest jedyny mocny fundament w tej firmie.
Przede wszystkim dziękujemy za tę opinię. Bardzo miło nam czytać o naszych Przedstawicielach Sprzedaży, którzy są naszą wizytówką i ogromnym powodem do dumy! Odnośnie kierowników, o których Pan pisze, będziemy bardzo wdzięczni za kontakt pod adresem kariera.pl@hilti.com i podanie więcej szczegółów: opisu sytuacji, z którymi Pan się spotkał oraz personaliów osób, o których Pan pisze. Wówczas będziemy mogli odpowiednio zareagować i bezwzględnie wyjaśnić sytuację. Z góry bardzo dziękujemy.
Czytam i nie wierzę. Dostajecie Państwo feedback od pracownika, a w zamian oczekujecie żeby jak już się odważył odezwać to niech jeszcze łaskawie doniesie na przełożonego. Żenada...:(
Bardzo dziękujemy za tę opinię. Bardzo cenimy każdy feedback, lecz niestety bez znajomości szczegółów i gdy jest on tak ogólny trudno nam odpowiednio zareagować i wyciągnąć konsekwencje. Naszym zdaniem krzywdzącym byłoby generalizowanie opinii dotyczącej „niektórych kierowników” na cały zespół Kierowników Sprzedaży. Zależy nam na otwartej komunikacji, szczególnie gdy dotyczą takich sytuacji.
Drogi zespole HR! Rozumiem,że po to wszyscy pracujecie aby rozmydlać podobne wątki oraz kolorować rzeczywistość na wszystkich możliwych forach społecznościowych. Efektywność Waszych działań jest niestety bardzo nieskuteczna. Kilka lat temu w dziale personalnym pracowały 4 osoby (Andrzej,Monika,Ela i Darek) i doskonale "ogarniały" ponad 400 osobową firmę. Obecnie w dziale HR pracuje kilkanaście osób i...(raczej nie "ogarniają"tematu). Cały HR stał się bardziej działem MARKETINGOWYM :-)niż personalnym. Dbacie bardziej o promocję samych siebie niż dbanie o pracowników. Efekt= w ostatnich 2(3) latach odeszło z firmy ponad połowa osób ze stażem >6 lat w firmie i ...nadal będą odchodzić. Zastanówcie się ile czasu poświęcacie na produkcję rozmaitych postów/filmów/lajków niż rozmowę z rzeczywistymi pracownikami HILTI. Obecnie panująca tzw.kultura organizacyjna promuje niestety jedynie MŁOdYCH gniewnych z potencjałem (P+2). Reszta ma tylko stanowić tło, pomóc wyszkolić i klaskać... Smutne to zwłaszcza dla ludzi, którzy kawał życia oddali tej firmie i rozwijali ją w bardzo trudnych czasach.Nie dla orderów ale dla tej pięknej i niepowtarzalnej atmosfery (szacunku do starszych, pomocy i solidarności aby nie redukować zatrudnienia, determinacji w dążeniu do celu). Dla Wszystkich byłych i obecnych pracowników firmy serdeczne pozdrowienia:-) No może oprócz Adasia J i Ani N :-) bez urazy
Dziękujemy za tę informację zwrotną, mimo iż nie jest pochlebna. Bierzemy sobie „do serca” każdy feedback i staramy się wyciągać wnioski. Jednocześnie zapewniamy, iż robimy co w naszej mocy aby wszystkim w Hilti pracowało się jak najlepiej. Jesteśmy tutaj, by rozmawiać o Waszych dobrych doświadczeniach i wyciągać wnioski z Waszych uwag. Podstawą funkcjonowania GoWork.pl jest rozmowa. I my z tej okazji korzystamy :) Jest nas w Hilti w Polsce już prawie 500 osób, Hilti bardzo dynamicznie się rozwija i jednocześnie bardzo zmienia, podobnie jak otaczający nas świat. Większość z nas korzysta na co dzień z Internetu i mediów społecznościowych. Wierzymy w zasadę "Nic o nas bez nas", dlatego staramy się być obecni i widoczni tam, gdzie się o nas mówi . Hilti to wspaniałe miejsce pracy- warto to pokazywać innym! Wierzymy w siłę różnorodności. Potwierdzają to liczby - 30% naszego zespołu stanowią osoby, które są z nami ponad 10 lat. Zgadzamy się- jest duża grupa osób zatrudnionych krócej, ale wynika to z faktu, że tylko w ciągu ostatnich 12 miesięcy uruchomiliśmy ponad 30 nowych miejsc pracy. Mamy nadzieje że wszyscy zostaną z nami jak najdłużej ;) Prawdziwą dumę, czujemy natomiast gdy pracownicy rekomendują do pracy w Hilti swoje rodziny i znajomych. Warto pamiętać, że średni czas zatrudnienia polskich pracowników w jednej firmie to 4 lata (to dane z Monitora Rynku Pracy przygotowanego przez Randstad). To prawda – zespól HR przez ostanie lata powiększył się o całkiem nowe stanowiska, a rola zespołu HR stała się bardziej strategiczna i wciąż się rozwija, co wiąże się z rozbudowaniem o nowe obowiązki (aktualnie w dziale HR pracuje 9 osób). Została stworzona m.in. rola HRBP właśnie po to aby odpowiedzieć na potrzeby naszego zmieniającego się i wciąż powiększającego się zespołu. Zachęcamy Cię do bezpośredniego kontaktu. Tylko dzięki otwartej komunikacji możemy razem coś zmienić. Pozdrawiamy :)
Drogie Hilti, czy oprócz sloganu reklamowego moglibyście się podzielić z nami informacją, jakie to wnioski wyciągneliście z tej opinii?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Hilti Poland?
Zobacz opinie na temat firmy Hilti Poland tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 112.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Hilti Poland?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 48, z czego 7 to opinie pozytywne, 28 to opinie negatywne, a 13 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Hilti Poland?
Kandydaci do pracy w Hilti Poland napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
