Dobry Wieczór, Muszę podziękować GoWork za możliwość zebrania opinii pochodzącej zarówno ze strony nauczycieli jak i rodziców. Na szczęście ktoś mi poradził abym poczytał sobie te opinie zanim zapiszę dziecko do szkoły. Po przeczytaniu tego obszernego materiału wiem, że dziecka tam nie zapiszę ale jednocześnie pozwolę sobie na kilka refleksji. Pracując całe lata jako prawnik w wielu korporacjach wiem, że żaden właściciel/rada nadzorcza nie pozwoliłyby sobie na tak zły PR, którego głównym źródłem jest jedna i ta sama osoba na codzień piastująca tak wysokie stanowisko mająca wpływ na DNA tej szkoły. Wielu właścicielom wystarczyłby ledwie mały ułamek tych informacji zawartych na portalu. Przecież kiedy wszyscy tak jak przeczytają informacje tutaj zawarte wiedzą, że nie dostaną gwarancji należytego podejścia do ich dzieci skoro w szkole jest ponadnormatywna rotacja, a wiekszość nauczycieli zastanawia się gdzie i kiedy odejść. Osobną sprawą jest jak nauczyciele mają przekazywać dobre wzorce (np. szacunek skoro sami są nieszanowani).
W tych szkołach pracownik ma 2 prawa milczeć i być posłusznym bo inaczej to bruk, mobbing i wykorzystywanie pracowników płacą za jeden etat,a pracujesz na 3etatach i to się nazywa szacunek dla pracowników
Należy tylko pamiętać że akolici tej strony gdy zbierze się odpowiednią liczba negatywnych opinii proponują ich moderację za odpowiednie honorarium, co jest modelem biznesowym tej strony. Należy więc zastanowić się nad rzetelnością prezentowanych tu opinii.
Dostałam propozycje pracy na Okopowej. Płaca ok. 4500 na rękę Po tych wpisach nie wiem naprawdę... Chyba sie nie zgodzę... Co myślicie?
Narobisz się jak na 2 etaty, a zarobki mniejsze niż w publicznej. Atmosfera tragiczna. Nadgodziny? W tej szkole nie ma czegoś takiego. We wrześniu gwarantuje jak co roku moc zastępstw, bo zwolniło się wielu nauczycieli. Jeśli mówią Ci, że szukają kadry, bo szkola się rozwija to Cię oszukują. Zwyczajnie każdy odchodzi.
Oczywiście jest to stawka netto na umówię… A dodatkowo na wakacje nauczyciele muszą podpisywać urlop bezpłatny
Możesz przyjść ale 25-30 h pracy z uczniami gwarantowane w tygodniu plus przygotowanie zajęć. Bo trzeba będzie czymś szkole promować. Jeśli masz chęć być od 8-16 w szkole i w domu robić dodatkowo to na pewno się odnajdziesz
Ten bezpłatny urlop w wakacje to naprawdę skandal bo rodzice płacą przez 12 miesięcy nie przez 10.
Czy to jest normalna Szkola, w której informatyk pracuje ponad 40h dydaktycznych w szkole? W (usunięte przez administratora) chyba są lepsze warunki.
Chciecie poznać szczegóły rodu Godlewskich (właścicieli AEH i sieci szkół) - zapraszam i proszę o pytania.
Nie. Fakty.
To opowiadaj Waćpan co tam wiesz, im więcej dramy tym lepiej :) Wieszczysz upadek imperium?
Odpowiedziałam na jedno z ogłoszeń o pracę. Jest ich wszędzie pełno. Pomyślałam, że spróbuję sił i sprawdzę się podczas rekrutacji. Dodam, że pracuję w innej podstawówce realizującej edukację w j. angielskim. Okazało się po kilku pytaniach do dyrektorki, że nie ma pojęcia o programie Cambridge, który tak bardzo reklamuje. Mało tego zwróciłam się z zapytaniem do University of Cambridge i okazało się, że oni nie mają akredytacji do udziału w tym programie. Posługują się tą nazwą jako chwytem marketingowym! Nie chcę pracować w firmie, która jest wydmuszką. Dyrektorka była bardzo zainteresowana, żeby zatrudniać mnie od razu. Niemalże od ręki chciała podpisywać dokumenty. Zaproponowała mi 8500 netto za 40 godzin. Zostaję za niewiele mniej u siebie.
Czy to prawda, że nie mają Państwo akredytacji Cambridge do realizowania tego programu?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Czy w tej szkole matematyka jest na dobrym poziomie?
Możesz jaśniej?
Wydaje mi się że zależy na kogo się trafi. Syn ma z Panem Damianem na Okopowej i jest bardzo wysoki poziom
Pan Damian też nie wytrzymał i odszedł. Nie potrafili zatrzymać tak cudownego nauczyciela...12 nauczycieli odeszło z Panem Damianem z Okopowej przed rozpoczęciem roku szkolnego
i całe szczęście że odszedł, pan Damian częściej na tik toku filmiki zamieszczał niz pracował z dziećmi, zero profesjonalizmu, showmen a nie nauczyciel. Lekkoduch, nie lubiany przez dzieci. Zarozumiały. I nie odeszło 12 tylko 4 i dobrze byli słabi, wiecznie na zwolnieniach lekarskich a w tym roku jest dużo lepiej dołączyło kilku nowych nauczycieli jako rodzic widzę że jest dużo lepiej.
To widzę, że nauczyciele jak Pani Ewelina, która nie potrafi komunikować się z dziećmi. Brak jej cech dobrego nauczyciela, empatii i zrozumienia. Odeszliśmy z tej szkoły.
To nie wygląda na cztery odejścia.. No ale dlaczego tych osób już nie ma w szkole?
Język polski z panią Olą, to istny dramat. Arogancja tej Pani jest niezmierna, a metody dydaktyczne jakie stosuje są wątpliwe. Uczniowie są zastraszeni na lekcji i notorycznie ośmieszani. Mimo sprawy u Pani Dyrektor nadal nic się nie zmienia.
Jak oceniacie program IB? Czy pani B dobrze zarządza programem?
Jaki poziom geografii w szkole?
Zastanawiam się czy zapisać dziecko do szkoły w Vizji. Naczytałam się bardzo negatywnych komentarzy o nijakim panu O. Właściwie to 80% o nim i nie wiem co mam zrobić bo z jednej strony niby go już nie ma a z drugiej strony znajoma nauczycielka mi powiedziała że pan O. panoszy się znów twierdząc że nikt go od szkół nie może odsunąć bo jest wiceprezesem. Dajcie znać czy ktoś coś wie jak to naprawdę wygląda.
Vizja Wawer-odradzam, brak kadry ,rotacja nauczycieli, wychowawcy w klasach zmieniają się w ciągu roku, korepetycje nalezy doliczyć do czesnego bez nich szkola ponadpodstawowa nie będzie w zasięgu ręki- smutne ale prawdziwe, impreza za imprezą, dzieci w najmlodszych klasach wulgarne i niegrzeczne, dyrekcja do wymiany - czas na emeryture,jeśli tak dalej będzie szkoła nadal będzie miała opinie na zewnatrz przechowalni a nie szkoły .
Co znaczy że bez korepetycji ponadpodstawowa szkoła nie będzie w zasięgu ręki? Chodzi o to ze sie dziecko nie dostanie bez dodatkowych lekcji?
Tak, potwierdzam. większość dzieci w klasie ma korepetycje z chemii, polskiego, matematyki, angielskiego. Oceny dzieci z tych przedmiotów to w większości 1-3 na sprawdzianach.
To co nauczyciele z nimi robią na lekcjach? Bo chyba o nauce za bardzo nie można tu mówić?
Myślę, że uczą, normalnie prowadzą lekcje. Jak dziecko jest zdolne to na pewno da sobie radę, jak w każdej szkole. Ale jak czegoś nie rozumie to musi mieć korepetycje. Klasy są dosyć liczne - 22 osoby, pomieszczenia małe, hałas na lekcji. Pół godziny trwa uspokajanie wszystkich. Lekcje codziennie od 8.30 do 16, potem korepetycje i nauka w domu. Jak w państwowej szkole tylko w ładniejszym budynku i za pieniądze. Niestety nie idzie za tym jakość.
Na lekcjach nauczyciele siedzą i boja się prezesostwa i towarzysza im trudne emocje nie da się w takich warunkach pracować z pasja i oddaniem
Otóż pan O. przestał być wiceprezesem. A ile się nasłuchaliśmy jako nauczyciele jakiż on jest ważny i niezastąpiony. Ponoć nasz wiceprezes stanął na wysokości zadania i na odcinku na który został wysłany pobił rekord świata jak w bardzo krótkim czasie doprowadzić do załamania nerwowego u połowy zespołu. Jego EGO po prostu kazało mu wejść na wyżyny kunsztu i pokazać tym razem znów jak bardzo ważny z niego manager wysokiego szczebla. Panie Michale tak na przyszłość managerowie wysokiego szczebla nie muszą ciągle tego ludziom przypominać bo ludzie o tym wiedzą???? Nie wiem czy polskie szkolnictwo jest gotowe na tak wybitnego managera ale niech wolny rynek zweryfikuje…
Nauka w tej szkole to farsa. Hiszpański poziom tragiczny. Matematyka, chyba żaden nauczyciel nie pracuje tam dłużej niż rok. Polski to porażka, nauczycielka ośmieszała mojego syna przy całej klasie. Fizyka to temat widmo, chyba nigdy die nie odbyła. Temat był u detektor M, ale tłumaczyła się, ze lepiej mieć takiego fizykę niż żadnego. Nie polecamy…
A jak wygląda nauczanie innych przedmiotów ścisłych biologia, chemia? Podobnie jak fizyka?
Z tego co wiem, to wszyscy chemicy odeszli z poprzednich lat, a biolog został tylko jeden z tamtego roku.
To się dopiero okaże, ale Vizja słynie z zatrudnienia przypadkowych osób, często to studenci i emeryci, albo ludzie, którzy mają uprawnienia do bycia nauczycielem ale wykonywali przez całe życie inny zawód. Szczytem było zatrudnienie w zeszłym roku na Okopowej matematyka, który bił i szarpał dzieci. Szybko go zwolnili ale to pokazuje poziom rekrutacji.
Kadra jest dość dziwna. Dyrektorka bez doświadczenia zatrudnia nauczycieli bez doświadczenia i wymaganych kwalifikacji.
Nie ma się czemu dziwić. Biorąc pod uwagę to, ilu dobrych nauczycieli odeszło z Wawra w ubiegłym roku i w poprzednich latach, warunki pracy muszą być kiepskie. A przy tym braku nauczycieli na rynku pracy to chyba jasne, że w pewnym momencie trzeba będzie zatrudniać ludzi z łapanki. Bardzo się cieszę, że nas już to nie dotyczy.
Praca uwłaczającą. Za 5 tysięcy masz być na jazdę zawołanie. 40h w pracy i ciagle zastępstwa. Dodatkowo mobbing od strony dyrektorki, która potrafi wypisywać do nauczycieli po pracy.
Uciekliśmy z tej szkoły. Poziom bardzo słaby, a Pani M (dyrektor) … osoba bez jakichkolwiek kompetencji. Trzy tysiące za miesiąc to zbyt wysoka cena za ciagle zastępstwa. Nikomu nie polecam.
Dziecko już szczęśliwie przeniesione do innej szkoły, pora podsumować tą placówkę pseudoedukacyjną ku przestrodze zarówno potencjalnych klientów- rodziców jak i nauczycieli rozważających zatrudnienie się tam. Będzie długo, ale też lista zarzutów jest potężna. Zaczynając od początku: Obietnice(usunięte przez administratora)vs rzeczywistość. 1. Języki. Zacznę od konika(usunięte przez administratora) czyli angielskiego. Nauczyciele naprawdę marni. Na początku była straszna afera z młodziutką panienką bez wykształcenia i kwalifikacji do nauki języka (za to ze zdjęciami w bieliźnie na hotelowym łóżku na Instagramie). (usunięte przez administratora)bronił jej kompetencji (wydętych usteczek i wypiętego biustu chyba dodam złośliwie od siebie) jak Częstochowy. Po czym jak tylko szkoła przeszła na zdalne pani została odsunięta do innych, tajemniczych zadań.... Walka o podział na grupy według umiejętności dzieci trwała rok. Nauczycielka mojego dziecka zaledwie poprawna, wymagała, ale i krzyczała na dzieci. Akcentu zero, przysłowiowe drewno. Jedynym jasnym punktem był świetny native, niestety tylko jedna lekcja w tygodniu. Teraz hiszpański. (usunięte przez administratora)każdemu obieca wszystko. W klasie mojego dziecka na dzień dobry były dzieci, które miały za sobą rok lub 2 lata nauki hiszpańskiego oraz dzieci, które nie miały wcale kontaktu z językiem. Mimo obiecanego podziału na grupy nic takiego się nie stało. Po roku problem rozwiązał się sam - nauczycielka ((usunięte przez administratora) native!!), która o metodyce w nauce języka chyba nigdy nie słyszała sprowadziła wszystkich do poziomu z piosenki Lady Pank, czyli mniej niż zero. W szkole byli świadomi jakości nauczania, po zażaleniu do (usunięte przez administratora) natychmiast wysyłała karty pracy do samodzielnej nauki w domu. Groza. 2. Edukacja wczesnoszkolna. Tu mieliśmy szczęście. Trafił nam się świetny pedagog. Niestety, jak z każdym dobrym nauczycielem, prezes (usunięte przez administratora)miał jakiś problem. Nie wiem z czego to wynika, strachu przed konkurencją, kompleksów, jakiejś traumy z dzieciństwa??? W każdym razie mobbował ją tak, że w końcu uciekła. W tak zwanym międzyczasie walczyliśmy o nią bardzo, prezeska żeby ją ugłaskać mianowała ją nawet vice dyrektorem 1-3. Nie pomogło. Odeszła w połowie roku w skandalicznych okolicznościach. (usunięte przez administratora)kazał jej się zwijać natychmiast, nie pozwolił jej się nawet pożegnać z dziećmi, które ją uwielbiały. Rodziców okłamywał, że zrobił wszystko żeby ją zatrzymać. Biedny, błaźnił się nie mając świadomości, że wersję drugiej strony też znamy. Nie miało znaczenia dla niego to, że nie ma komu przekazać obowiązków, bo dla Olczaka interes i dobro dzieci jest na ostatnim miejscu. Skończyło się tak, że klasa prawie przez 2 mc nie miała nauczyciela, same zastępstwa. W międzyczasie „prawie” zatrudnił 3 nauczycielki. Pierwsza okazała się być przedszkolanką z Vizji na Wawrze, która po spotkaniu z rodzicami uciekła biegiem po tym jak jedna z mam zadała jej bardzo konkretne pytania dot. doświadczenia. Zakończenie tej akcji było straszne i śmieszne. Owa mama a raczej dziecko tej mamy zostało wyrzucone ze szkoły, zaś pani przedszkolanka złożyła z Vizji wypowiedzenie. Dwie kolejne po wstępnej deklaracji, że podpiszą umowę chyba zrobiły rozeznanie, bo podziękowały na swoje szczęście. Od kwietnia wreszcie kogoś zatrudnili - czy to kolejna przedszkolanka nie wnikam, już nie mój cyrk na szczęście. 3. Ogólnie poziom kadry słabiutko, bardzo duża rotacja- opinia jednego z nauczycieli, który odszedł jest taka, że to jest placówka dla słabszych uczniów bez większych ambicji. Nauczyciele albo bardzo młodzi bez doświadczenia, którzy muszą się gdzieś zaczepić, albo tacy, którzy tylko do emerytury chcą dociągnąć. Moje dziecko miało nieprzyjemność z jedną taką panią rodem z PRL, która próbowała budować swój autorytet strasząc dyrektorem i pisała do niego skargi, że dzieci się jej nie słuchają... 4. I na koniec pani prezes z jej już legendarna gotowością do dialogu z rodzicami. Jak rodzić według niej za bardzo „podskakuje” to dziecko dostaje wypowiedzenie albo przynajmniej groźbę. Uwierzcie mi, to nie były jednostkowe przypadki. Najważniejsze: wszystko o czym mowa powyżej dostajecie za PIENIĄDZE! 2 tysiące miesięcznie plus bandycka marża na podręcznikach, terror z mundurkami (obowiązkowe nawet firmowe koszulki na wf), przymusowe płatne koncerty co miesiąc, których dziecko nie znosiło. Uczcie się drodzy rodzice na cudzych błędach i niech Wam ręka zadrży zanim podpiszecie umowę z tą szkołą. Dla dobra Waszych dzieci a Waszego spokoju.
Dzień dobry! Serdecznie Państwa pozdrawiam i gratuluję wytrwałości w rzucaniu oszczerstw :-) Osoby chcące zweryfikować rzeczywistość zapraszam do osobistego kontaktu ze mną e-mailowo pod adresem: m.olczak@tevizja.pl lub osobiście po uprzednim umówieniu się przez sekretariat: 577-755-001. Dyrektor SP i LO TE Vizja w Warszawie Michał Olczak
Chyba lepiej nie da się całej tej sytuacji opisać. Dodam, ze szkoła stara się podpisywać ugody z rodzicami, aby nie opisywać szkoły w niekorzystnym świetle. Nie da się. Zmarnowany potencjał. A szkoda...
Szanowny Rodzicu! Sztuką nieosiągalną dla Pani jest prowadzić konwersację na odpowiednim poziomie.Po Pani wpisie,i zwrotach jakich Pani używa, jestem bardzo wdzięczna,że zabrała Pani dziecko z naszej szkoły. Rozumiem Pani frustrację.Szkoła stawia wysokie wymagania nauczania .Nie każde dziecko niestety daje radę.Podziwiam Panią jako rodzica,że zauważyła to Pani i zmieniła dziecku szkołę .Będzie mu łatwiej. Ośmieszanie przez Panią naszej koleżanki,jej wizerunku jako kobiety i nauczyciela nosi znamiona stalkingu ,,Stalking,czyli powtarzające się uporczywe nękanie drugiej osoby,naruszające jej prywatność i wywołujące uczucie zagrożenia'' ,,uporczywe nękanie lub prześladowanie'' Stalking dla wyjaśnienia penalizowano w art.190a kodeksu karnego.Ściganie stalkera odbywa się na podstawie wniosku pokrzywdzonego:podstawa prawna .Art.1-2 ustawy z dnia 25 lutego2011 o zmianie ustawy. Usilnie będę koleżankę do tego namawiała.Uczę z koleżanką w tej szkole od dłuższego czasu . Tekst który,czytam przypomina nam obrzydliwą nagonkę,która miałam nadzieję zakończyła się.Jednak daje się zauważyć podobieństwo słów pełnych jadu i oszczerstw.Szanowny rodzicu,będę tak się do Pani zwracała ,ponieważ mam szacunek dla siebie i szkoły którą reprezentuję,koleżanka która Pani ośmiesza prowadzi wyśmienicie lekcje języka angielskiego.Ma ogromne osiągnięcia w konkursach.Świadczą o tym choćby wyniki z ostatniego konkursu.Pisanie nieprawdy narusza jej dobra osobiste.Dlatego będę ją namawiała o zgłoszenie się do prokuratury o pomoc w tej sprawy.Ponieważ nauczyciel jest funkcjonariuszem zaufania publicznego i nie można rozprowadzać nieprawdziwych informacji o nim.Co do zdjęć umieszczonych na profilu,rozumiem,że przemawia przez Pani zazdrość a nie merytoryczna ocena.Każdy ma prawo umieszczać na swoim profilu ,wszystko co mu się podoba.Jeżeli nauczyciel jest z dziećmi nad morzem ,na zielonej szkole to też ma być w dresach? Życzę dużo spokoju i opanowania i szacunku od bliskich i dla bliskich.
Państwo uciekliście a my przyszliśmy.Synowi i córce bardzo się szkoła podoba. Dziękujemy za miejsce.
Nie ma za co. A czy kontroluja panstwo to czego dzieci sie nauczyły? Czy material jest realizowany zgodnie z podstawa programowa nie mowiac juz o programie szkoły? Czy maja panstwo stalych nauczycieli w klasach dzieci? W jaki sposob realizowana jest podstawa?
Droga DUMNA NAUCYCIELKO. Oskarża mnie Pani o plucie jadem a sama ubliża mojemu dziecku, co świadczy o braku kultury i profesjonalizmu. Brawo dla pedagoga. Mam nadzieję, że w kontaktach z dziećmi lepiej wychodzi Pani panowanie nad emocjami. W merytoryczną dyskusję z Panią wdawać się bynajmniej nie zamierzam. Szkoda Pani czasu i emocji na próbę podważania faktów opisanych w moim poprzednim poście. Dobra rada z kategorii PRowych - szkoła powinna dać zakaz wypowiadania się pracownikom na forum, bo po pierwsze kiepskie dajecie świadectwo, po drugie każda wasza wypowiedź motywuje wściekłych z jak najbardziej uzasadnionych powodów rodziców do wyrażenia druzgocącej dla Vizji opinii. Pozdrawiam.
Dziękuję serdecznie za słowa pełne empatii i szacunku dla drugiego człowieka. Przykro mi bardzo ale nie będę prowadziła z Panią dyskusji na takim poziomie agresji.Sama jestem mamą i muszę swój wolny czas poświęcić dzieciom,które przygotowują się do trudnych egzaminów a nie do bezsensownej dyskusji z osobą agresywną i napastliwą.Istnieją w naszej przestrzeni ludzie,którzy maja satysfakcję kiedy kogoś obrażają i poniżają.Proszę napastliwość ukierunkować tam gdzie potrzeba.Nie ma Pani prawa zabraniać nikomu wypowiadania się .Ja mogę prowadzić merytoryczna dyskusję na poziomie kulturalnym,merytorycznym a nie bazarowym. Ponawiam życzenia powodzenia i sukcesów i dużo miłości do ludzi i dla ludzi.
Panie Olczak,niestety to prawda.Szkoła przy Okopowej to porażka pod każdym względem.A edukacja i życzliwość do dzieci to już poniżej jakiegokolwiek poziomu.Rodzice uważajcie na te szkołę.Obiecają wszystkonprzynpidpusywaniu umowy,a potem to już płaczcie i płaćcie.Szkoda dzieci
Proszę o info w wiadomości.prywatnej do jakiej szkoły poszliście. Szukam pilnie szkoły
Mogę to tylko potwierdzić. 100% prawdy. Przeżyliśmy rok tego(usunięte przez administratora) kilka lat temu. Na szczęście dla syna szybko uciekliśmy z tej pseudo szkoły
Wszystko na nie :) proszę szukać więcej pozytywów w życiu. Najlepiej za darmo i po mojemu.
Pan O. podczas rozmowy krzyczał i opowiadał o swoim wykształceniu. Sprawiał wrażenie osoby nietrzeźwej
Pan O. doprowadził do tego że odeszłam z tej szkoły. Gdziekolwiek się pojawił zawsze robił się zamęt, nerwowa atmosfera i niestety bardzo złe traktowanie podległych pracowników. W życiu nie poznałam bardziej toksycznej osoby która de facto zawsze działała tak aby zniszczyć tych którzy są ambitni bo takich się obawia. Typy typ gwiazdy która musi czuć że jest nieomylna. Widziałam wiele niszczonych przez niego osób w sposób wybitnie umiejętny bo umiejętność manipulacji posiadł do perfekcji. Sama stwierdziłam że kopać z koniem się nie będę i odeszłam. Mając znajomych w szkołach dowiedziałam się że jednak pan O. nie odszedł tylko został schowany ale zapewne znając właścicieli zaraz gdzieś wypłynie jak tylko sprawa ucichnie. Uważam, że jeśli tak się stanie bo będzie to straszny błąd bo przez niego i tak już uciekło wiele osób zarówno po stronie rodziców jak i nauczycieli.
Z tym alkoholem to chyba coś jest bo matka dziecka z klasy opowiadała że dzwonił pod wpływem alkoholu wypytywać czy rodzice są zadowoleni z dyrekcji szkoły na Wawrze.
Pan O. wciąż tam jest co jest bardzo niezrozumiałe dla nauczycieli. Nikt nie wie czym ten człowiek się zajmuje. Próbował jak zwykle siać zamęt, skłócać ludzi i pokazywać wszystkim jaki On jest niezwykle ważny.
Jesteśmy rozczarowani po rozpoczęciu roku szkolnego w szkole w Wawrze. Nasze dziecko rozpoczęło tam rok szkolny ale to co zastaliśmy tam w tym najważniejszym dniu rozwiało nasze wszelkie nadzieje na dobrą edukację.Brak profesjonalizmu,spęd ludzi stojących na zewnatrz bez ładu i składu jak na wiejskiej imprezie a wychowawstwo klasy 1 obejmuje ten sam nauczyciel co klasy 6 -żenada i porażka juz w pierwszym dniu szkoły. Wniosek jest bardzo prosty brak kompetencji ze strony dyrekcji ,brak umiejętności w sprawach zarządzania i oszukiwanie rodziców. Jeśli tak będzie wyglądała nauka to wypiszemy się bardzo szybko .
Zastanawia mnie nowy rok szkolny. Czy może ktoś wie i może napisać ilu nauczycieli (jakich przedmiotów) odeszło z Vizji na Okopowej?
O, to sporo odeszło. Ktoś wie od jakich przedmiotów? Ścisłych, czy od języków też brakuje? Wiadomo czemu poprzedni zrezygnowali?
odeszli Ci co powinni, doszli bardzo fajni i profesjonalni, nie rozumiem tego hejtu, szkoła dobrze funkcjonuje, odbieram córkę zadowoloną, szczęśliwą. Nowa dyrekcja rewelacja, otwarta, nowoczesna dba o dzieciaki. Ja polecam szkołę jestem od początku.
nie polecam, szkola bardzo nie fajna i nieprzyjemna nie pozdrawiam
Nowy rok szkolny połowa nowej kadry. Bardzo jest mi przykro z tego powodu, ze w klasie 5 zmienia się tylu nauczycieli, którzy byli świetni.
Czy ta nowa Dyrektorka jest lepsza niż Pan Dyrektor?
Pani dyrektor jest sensowna , o wszystkim można porozmawiać , osobiście nie widzę żadnego problemu na płaszczyźnie nauczyciel - dyrektor.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Towarzystwo Edukacyjne Vizja Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Towarzystwo Edukacyjne Vizja Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 164.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Towarzystwo Edukacyjne Vizja Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 143, z czego 7 to opinie pozytywne, 113 to opinie negatywne, a 23 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Towarzystwo Edukacyjne Vizja Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Towarzystwo Edukacyjne Vizja Sp. z o.o. napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.