Jak wygląda teraz sytuacja z atmosferą w firmie. Jak czytam opinie to się odechciewa aplikować. Serwis kas z tego co rozumiem podkopuje wszystko, nawet jak się jest w innym dziale
Dokładnie tak, atmosferę psuje w sumie jedna osoba z serwisu kas i to jest aż dziwne, że zachowanie tej konkretnej pani (wiadomo o kogo chodzi) wpływa tak negatywnie na odbiór całego łódzkiego oddziału. Nie polecam z tego powodu pracy w Kotraku, a do tego zarobki też nie są konkurencyjne, o braku benefitów nie wspomnę
Atmosfera bez zmian, zarobki bez zmian czyli kiepskie ale plus jest taki że jak nie masz doświadczenia to w tej firmie masz przynajmniej realną szansę żeby cię zatrudnili, co prawda uczyć się musisz potem sam ale zawsze masz wpis do CV i po roku czy dwóch już możesz startować w inne miejsce za znacznie lepsza kasę
A może firma zacznie podnosić zarobki, tym bardziej, że brakuje fachowców? Jak sądzicie?
Nie licz na to. Firma chętnie zatrudnia osoby z bardzo małym doświadczeniem właśnie żeby nie płacić dużo. Szczególne w Łodzi gdzie o pracę jest ciężko.
Firma zarządzana (o/Łódź) na zasadzie zamiatania wszystkiego pod dywan- żeby tylko Katowice nie wiedziały. Kierowniczka d/s technicznych- organizująca pracę serwisantom- osoba niekompetentna, która ze swojej ignorancji robi cnotę (nie znam się- nie muszę). Chyba z każdym w serwisie wchodzi w konflikty. Knuje, zmyśla- tworzy "fakty" za plecami pracownika. Szef oddziału zdaje się, że się jej bardzo boi- i przyklepuje nawet największe idiotyzmy. Tworzy to nieciekawą atmosferę w pracy. Zarobki? No cóż, powyżej 2000 na rękę (serwis) nie ma szans. Nawet po latach. W rozmowach z kolegami słyszałem opinię, że po prostu szefostwo w Katowicach traktuje w ten sposób Łódź- jako "specyficzne miasto". Specyficzne- czyli takie, w którym za małe pieniądze i tak ludzie przyjdą do pracy. Co dodać? W skutek tego, że minutę po 8:00 wysyłana jest lista obecności do Katowic- spóźnienie 2 minuty (nawet przyjście 5 minut wcześniej- dosłownie!- bo pracownik o 8 już musi pracować) traktowane jest jako wielki problem. Z plusów- jest sporo sprzętu, można się czegoś nauczyć (ale też raczej samemu). Wypłata też jest regularnie.
Kierowniczka? Chyba o(usunięte przez administratora)mowa, ale ona żadną kierowniczką nie była i nie jest. Chociaż często się tak zachowuje jakby firma należała do niej. Dobrze, że praktycznie jest głównie od serwisu i do IT się nie wtrąca, można to jakoś wytrzymać i najwyżej się pośmiać z takiego zachowania pod nosem. Zawsze ktoś taki się trafi w firmie- wydaje się takiej osobie że jest kimś baaardzo ważnym, a w rzeczywistości jest taka jak my- zwykli pracownicy. Mogę się przyczepić w sumie do tego, że nie jest miła dla niektórych i bywa wszystkowiedząca, a tak wcale nie jest.
Czy Kotrak-Bis zapewnia kartę multisportu?
Jak sobie sam zapłacisz to tak. Firma zapewnia angielski raz w tygodniu ale jakość zajęć jest taka sobie. Żadnych pakietów zdrowotnych nie ma ani dodatków typu wczasy pod grusza czy dofinansowanie dla dziecka na kolonie czy zimowiska. Gola pensja, od wielkiego dzwonu jakąś premia ale nie licz na to że się w ciągu roku uskłada choćby pół jednej pensji. Porażka z parkingiem nie ma miejsc i niektórzy parkują na ulicy a klienci narzekają że ochroniarz przegania jak zaparkują nie tam gdzie wolno (a tam gdzie wolno nie ma miejsc i koło się zamyka). Ludzie w pracy dość mili mam na myśli IT bo serwis to inna bajka i inny świat w sensie kultury i zachowania aż czasem niedobrze się robi na widok skwaszonej miny niektórych czy sztucznego uśmiechu dziewczyn.(usunięte przez administratora)Lepiej uważać na to co się mówi bo potem ktoś to może wywlec jak ciebie nie ma w pobliżu. Polecam natomiast imprezy integracyjne chociaż jeśli nie pijesz to spotkasz się z niechęcią i to też będzie powód do obgadywania za plecami. Z tego co wiem nie jest mile widziane nie jechać na tzw. integrację więc jak nie lubisz spędów i sztucznie kreowanego koleżeństwa to nie jesteś pożądanym pracownikiem w firmie. Ja akurat nie lubię bo wolę się integrować z ludźmi których sam wybieram ale jak trzeba zacisnąć zęby to trzeba bo można wylecieć za to. Pozdrawiam.
Jakaś tam karta jest, nie dopytywałem, ale chyba nie Multisport... W każdym razie chyba nikt nie korzysta, bo jest drogo, czy jakoś tak. W sumie nic nie ma, ani Medicoveru nie ma ani innych tego typu ubezpieczeń. PPK jak ktoś chce. Ano nie, jest kawa i herbata za darmo i ten angielski ale nie biznesowy a jakiś taki na poziomie licealnym bardziej. Dla mnie trochę słabo w porównaniu do innych firm IT, benefitów nie dają. Masz ewentualnie samochód służbowy, tylko raczej nie pojeździsz sobie w celach prywatnych. Do klientów czasem jeździ się na cały dzień nawet nad morze i wraca się dobrze po 22 a następnego dnia do pracy na 8.00 Telefon czasem dzwoni bez przerwy, zdarza się że w sobotę ktoś czegoś chce najlepiej natychmiast, niewazne że jest weekend. W niedzielę też potrafią wydzwaniać. W ogóle praca czasem dziwna, na szybko żeby jakiś projekt skończyć na już, niewazne że są potem błędy. Na testy brak czasu. Scrum w praltyce to puste słowo, najpierw jest brak deadline`u a potem trzeba coś skończyć w dwa dni i wiadomo jak jest wtedy z jakością i niezawodnością. Czasem jest totalny chaos. jak ktoś wczesniej napisał dział serwisu kas fiskalnych podkopuje całą atmosferę, nie wiem czemu tak jest ale bywa nieprzyjemnie jak ktoś kogoś ochrzania gdy ty musisz się skupić na zadaniu. Zamiast robić to na osobności to robi się to przy wszystkich (żeby kogoś upokorzyć dodatkowo??). Lokalizacja biura w Łodzi tragiczna, głównie przez potworne korki po południu. Biuro ładne, czyste, sprawna klima. Ogólnie szukam czegoś innego bo zarobki nie powalają, ponoć Katowice mają więcej, ale prawdy się nie dowiesz bo nikt ci nie powie nawet prywatnie ile zarabia i czy w ogóle jakiąś premię dostał np świąteczną, Ja nie dostaję, więc podejrzewam, że inni też raczej nie, chyba że pupilki szefa dostają coś extra.
Co prawda forum dla pracowników, a nie klientów, ale po niedawnym pobycie w biurze w celach zrobienia przeglądu kasy fiskalnej stwierdziłam, że i tak napiszę tutaj, bo wyjątkowo nie podobało mi się zachowanie pani która mnie obsługiwała. Owa pani sprawiała wrażenie jakbym jej przeszkadzała po prostu a wystawienie faktury było dla niej tak żmudne jak przygotowanie do lotu międzygalaktycznego. Przegląda zajął może 10 minut (sic!!!), cena zbyt wysoka w stosunku do czasu w którym pan zajmował się kasą. Pan serwisant wybitnie małomówny, wręcz gburowaty i nie tylko do mnie ale i kolegi, który siedział obok i się o coś zapytał. Nie chciałabym pracować w takiej atmosferze. Poza tym w biurze bardzo intensywny zapach odświeżacza do powietrza, nie wiem jak można wytrzymać 8 godzin w tym "aromacie" a nie każdy z nas lubi takie sztuczne zapachy (ja nie lubię akurat). Pani sekretarka (serwisantka ??) poza robieniem min podczas wystawiania faktury była ubrana trochę niestosownie, nie jak do biura (czy to taki dress code w firmie?). Czułam się trochę jak intruz, a nie jak klient kiedy czekałam na kasę. Chyba te komentarze niezbyt zadowolonych pracowników mają jakieś uzasadnienie, bo po wyjściu z biura poczułam się zdecydowanie lepiej i mogłam odetchnąć normalnym powietrzem a nie jakimś sztuczno-kwiatowym aromatem z kontaktu...
Czy jest możliwość w Kotrak-Bis pracy na część etatu?
Przesadziłeś z narzekaniem. Może nie jest idealnie, ale wiem również, że wszędzie jest dobrze gdzie nas nie ma!!
Pracuję w firmie i mogę się wypowiedziec. Na minus: - kiepskie zarobki - zero dodatków do pensji - wysłużone, brudne samochody - delegacje, z których nie są rozliczane nadgodziny - niemiła atmosfera - dziwny układ w biurze (faktycznie "rządzi" jedna dziewczyna, której postawa, zachowanie i ton głosu pozostawiają wiele do życzenia. Szef akceptuje to zachowanie,(usunięte przez administratora)) - beznadziejny dojazd (zakorkowana ul. Niciarniana) Plusy: - pensja na czas - klimatyzacja latem, ogrzewanie zimą - ... i tyle Pozdrawiam
Zarobki denne. Programista zarabia mniej więcej tyle co kasjer w biedronce. Częste delegacje, gdzie dokument o wysłaniu pracownika na delegację jest wystawiany dopiero PO powrocie do domu. Dojazd do siedziby klienta oraz czas powrotu nie są wliczane do czasu pracy pracownika. Niczym niezwykłym jest wyjazd o 4:00 na drugi kraniec Polski i powrót koło północy, a następnie normalny dzień roboczy. Prowadzenie kodu polega na malowaniu kostki Rubika. Standardowe podejście 'Nie ma czasu na prawidłowe programowanie'. Testy jednostkowe, czy jakiekolwiek inne dobre praktyki prowadzenia kodu pozostają w sferze filozofii i nie są dobrze widziane ze względu na wieczny 'brak czasu'. Miejsce pracy raczej dla ludzi o mocnych nerwach, gdzie nie należy podważać jakiekolwiek linijki lidera programistów.
Jednym słowem nic się w firmie nie zmieniło na lepsze. Wynagrodzenie może nieco wyższe niż kolega napisał, kasjerka zarabia nieco mniej, ale kasjerka pracuje po 8 godzin i ma wolne a na dodatek ma różne dodatki. Tymczasemw Kotraku o socjalu można zapomnieć, jest pensja i ewentualna premia (rzadko niestety wypłacana). Z delegacjami były i jak widać są cyrki. Jedziesz po 600-700 km i nikt ci za to nie płaci, czasami wraca się o północy a następnego dnia do pracy, na ósmą rzecz jasna. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej obiecują złote góry, podwyżki (taaa, jasne...), a w rzeczywistości jesteś delikatnie ,mówiąc niewolnikiem, bo niezależnie od godziny musisz odebrać telefon służbowy, także w weekend. Firma powinna skupić się na jednym, a nie ciągnąć jeszcze te kasy fiskalne i serwis- przez to w biurze był (i pewnie nadal jest) (usunięte przez administratora) serwisanci średnio mili, ludzie od biura serwisu to w ogóle szkoda gadać (wieczne pokrzykiwania, nieprzyjemny ton pewnej osoby zwłaszcza na serwisantów, co przekłada się na atmosferę w oddziale i stres). Na początek kariery zawodowej ok, potem lepiej szukać czegoś innego (ja tak zrobiłem i mam spokój, zapewniam, że można wynegocjować sensowne warunki u innych i nie ma "wałków" z delegacjami a i na święta coś się dostanie i dla siebie i dla dzieciaka). Pozdrawiam
@Mo Niepokojące informacje piszesz. Miałem chęć aplikować ale teraz zastanawiam się.
Po niedawnych zmianach tupet panny W. jeszcze wzrósł. Z firmy usuwane są osoby z którymi dało się jakoś dogadać a np. pani specjalistka od serwisu nadal pracuje i chwali się ciągle swoim mieszkaniem aż do znudzenia. Ciewake czy w tym roku nóżka pozwoli pracować ( dla zorientowanych w temacie). Atmosfera coraz gorsza. Zarobki średnie. Zero dodatków do pensji co sprawia że praca staje się mało motywująca. Zero premii choćby na święta.
Droga Asiu, szkoda że, nie spodobała Ci się praca w Kotraku. Z moją nóżką już dobrze. Chciałam Ci przypomnieć, że po skręceniu kolana i zerwaniu więzadła do pracy chodziłam w przeciwieństwie do Ciebie kiedy dzień po moim zerwaniu na zwolenienie poszłaś Ty, bo bolało Cie gardło... W firmie nie jest tak źle skoro pracują tu osoby po kilka i kilkanaście lat. Wszystko zależy od zaangażownaia i podejścia do pracy...
Przepraszam, ale czy to znaczy, że pójście na zwolnienie przypieczętowało los Asi w firmie Kotrak? Czy firma wymaga aż takich poświęceń, żeby chorym przychodzić do pracy?
Fakt, że w firmie pracują osoby po kilkanaście lat z pewnością wpływa na korzyść na firmy Kontrak - Bis. Zechcesz proszę wymienić co konkretnie powoduje to, iż osoby nie odchodzą z tej firmy? Może pracodawcy traktują zaangażowanych w pracę pracowników w sposób szczególny oraz wynagradzają ich dodatkowo?
Kilkanaście lat pracują bodajże dwie osoby a pozostali znacznie krocej. Kiedyś atmosfera była lepsza a dopiero od kilku lat zrobiło się gorzej
Nie ma to jak zagladasz z nudów na opinie o byłych pracodawcach i widzisz wycieczki personalne niektóre nawet zabawne, co firma to ciekawsze opinie i klasyka że kilku pracowników na niezadowolonych a jeden albo dwóch firmę uwielbia i broni. Co zamroznica czy ktoś ma chora nogę czy gardło czy co innego czy idzie na L4 czy nie idzie? Tylko widać jaka atmosfera jest między ludźmi w Kontraktu i jak było trzy lata temu tak jest teraz że niby nie korpo i na luzie ale każdy po cichu dogryza każdemu. A że nie ma świadczeń dodatkowych u prywaciarza to nic nadzwyczajnego i jak się chce mieć trzynastki i prenie to trzeba się zatrudnić w urzędzie czy administracji państwowej. Co do charakteru pracowników to każdy sam sobie wystawia opinie ale dziwne że sporo negatywów zbiera jedna czy dwie osoby i to jest widoczne na całym forum.tzn mnie nie dziwi akurat znam z autopsji zachowanie pewnych osób i widać że nic się nie zmienia na serwisie. ???? Słaba ocena się nie bierzem zniczego. Nie trzeba się lubić w pracy ale trzeba się szqniwac a nie tryskać jadem i złośliwościami. Nikt nie lubi fałszu i obłudy i wielkiego mniemania o sobie. Heh ciekawe czy będzie osobista odp:))
Czy obecnie jesteś pracownikiem firmy Kotrak - Bis? Jak sam widzisz jest tu wiele osób, które obrażają się nawzajem. To niepotrzebne, gdyż tworzy to jedynie bałagan na stronie, a osoby zainteresowane pracą w tej firmie nie odnajdują się do końca w Waszych komentarzach. Wobec tego, czy znajdzie się tu ktoś, kto rzetelnie opisze obecną sytuację, jaka panuje w firmie? Czy warto jest się do niej angażować?
Praca jak praca - robić trzeba jak wszędzie. Jeśli nie wykręcasz się od obowiązków, możesz spokojnie robić swoje.
@Noby, mógłbyś podać więcej szczegółów dotyczących zatrudnienia? Jaki rodzaj umowy oferuje pracodawca? Wspominasz, że nie ma dodatków świątecznych, a czy istnieje jakiś pakiet socjalny? Czy firma zapewnia wszystkie niezbędne narzędzia pracy? Może są organizowane szkolenia podnoszące kwalifikacje?
Firma oferuje umowę o pracę, nie oferuje żadnych dodatków, nie ma także żadnego pakietu socjalnego. Pensja to podstawa i na to można liczyć. Niby w umowie zapisana jest premia uznaniowa, ale podejrzewam, że poza dyrektorem, panią K.D. i panią A.W. nikt premii na oczy nie widzi. Ta "trójca" rządzi, a faktycznie wiele do powiedzenia ma p. Anna W, specjalistka od serwisu i (niestety) w swoim mniemaniu od wszystkiego innego również. Atmosfera nie jest już miła i nie polecam firmy, chyba że po to żeby zdobyć doświadczenie i po roku- dwóch się przenieść. Firma zapewnia tzw. narzędzia pracy (komputer, samochód). Jest dobry ekspres do kawy i kawa za darmo (jeden z niewielu plusów). Szkoleń nie ma, trzeba się samemu uczyć i szkolić, po pracy oczywiście. Aha, organizowany jest angielski raz w tygodniu. Tyle jeśli chodzi o "socjal". Jak ktoś lubi powtarzać materiał ze szkoły średniej, to fajnie, ma okazję. Firma organizuje też "spęd" integracyjny, wypada się pojawić, bo odmowa jest delikatnie mówiąc niemile widziana (typowa atmosfera korpo).Pozdrawiam
Ogólnie nie jest źle, zarobki jak na Łódź przyzwoite, atmosfera ok, wypłata na czas. Ale już szkoleń wlasciwie nie ma wcale, jak ktoś chce się rozwinąć i czegoś nauczyć to musi sam szukać w necie informacji. Poza jedną osobą w Kotraku pracują fajni ludzie, ale jak zwykle musi być ktoś kto psuje atmosferę- jest taka jedna wszystkowiedząca pani specjalistka od serwisu, z którą trzeba uważać, bo nie dosc że jest najmądrzejsza to pierwsza jest do kablowania na innych. Im mniej się z nią rozmawia tym lepiej, bo mniej ma na ciebie. Jeżeli coś zrobisz źle to ona jest pierwsza żeby to wykorzystać przeciwko tobie. I szef rzeczywiscie jakby się jej boi;) Generalnie poza wypłatą nie ma socjalu. O Multisporcie i kasie na święta można zapomnieć. Pracuje się 8-16.
fajna praca dla młodych nawet jak zrąbie klientowi kompa to i tak go obciążą za usługę a potem jeszcze raz za naprawę tego co zostało spieprzone hiii hiiiiiiiii
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Kotrak-Bis?
Zobacz opinie na temat firmy Kotrak-Bis tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.