Praca z przyszłymi Pannami Młodymi była dla mnie czymś cudownym- spełnieniem marzeń, perspektywa miłej atmosfery, dobrych zarobków, możliwości awansu i wiele innych pięknie brzmiących rzeczy była optymistyczna. Wszystko pięknie dopóki właściwie zostajesz bez pracy i uprzedzenia z dnia na dzień.Pod koniec miesiąca kiedy wydawało się, że zaraz umowa będzie przedłużona- bo dlaczego nie? Nie było wczesniej żadnych zastrzeżeń, szefowa informuje, że nie zostaje ona przedłużona i tyle. Jestem bardzo rozczarowana, mam nadzieje, że nikt nie popełni mojego błędu. Starania nie wystarczą, niestety w tym miejscu sama nie wiem co wystarczy. Z fajnej pracy zostało tylko ciągle zastanawianie się co poszło nie tak. Nie polecam, szkoda nerwów, starań, czasu i wielu innych. Bardzo chciałabym inaczej, ale nie polecam.
I zupełnie żaden powód nie został Ci podany odnośnie nieprzedłużania umowy? Nic wcześniej nie wskazywało na to, że nie będzie jej kontynuacji, miałaś pozytywny feedback ?
Wcześniej temat nie był przez szefostwo poruszany, a feedback był różny - jak się sprzedawały sukienki były wiadomości "jesteś najlepsza" jak się nie sprzedawały robiło się mniej miło natomiast w żadnym okresie nie zostałam poinformowana o "szukaniu sobie czegoś" i niestety zostałam na lodzie.