Dzień dobry, czy ktoś może mi powiedzieć jak wygląda atmosfera w pracy w hotelu „Trzy światy”? Naprawdę jest aż tak źle jak wszyscy mówią?
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Trzy Światy (3 Światy)?
Nie wiem jak jest naprawdę, bo jeszcze tego nie sprawdziłam ale z czego wynika taka stanowcza perspektywa na to, że podobno nic się nie zmieni? Co konkretnie blokuje możliwości odnośnie poprawy według was?
to proste, podejście do ludzi i traktowanie ich jako partnerów, a nie tanią siłę roboczą na której często stosują (usunięte przez administratora), godziwe pensje, docenianie pracowników, a nie wykorzystywanie ludzi do wszystkich prac nie przeszkalając ich, niezgodnych z zakresem czynności i obowiązków i jeszcze pretensje i straszenie, że coś zostało źle zrobione, ludzie się uczą , popełniają błędy, a w tej firmie nie słucha się pracowników, wykorzystuje, płaci gówniane pensje. Gdyby pracownicy byli doceniani chętnie wykonywali by prace zlecone przez pracodawcę i pracowaliby wiele lat zamiast dni lub miesięcy, nie byłoby takiej rotacji pracowników, a pracodawca miał by zgrany zespół. Jednak ten pracodawca nigdy się nie nauczy szanować ludzi, dla niego liczy się jego własny interes.
Czy w Trzy Światy (3 Światy) pracuje się na open space?
Z tego co mi wiadomo to nie, ale lepiej zapytać osobiście może coś na ten moment się zmieniło.
Ale to by musiało dojść do zmiany lokalizacji lub jakiegoś remontu, żeby w takich warunkach móc pracować skoro piszesz, że kiedyś tak nie było? A ile obecnie osób przypada na biuro tak właściwie?
Wiecie może, czy w Trzy Światy (3 Światy) szukają chętnych na staż?
Pani menager/kierownik obiektu sprawiała wrażenie osoby bardzo kompetentnej. Problemy pojawiły się po pierwszych 2 tygodniach. Pani kierownik szkoliła mnie oraz pare innych osób jednocześnie. Nie pamietała co pokazywała mi, a co innym osobom i zamiast powiedzieć to w prost, bądź pokazać bez zbędnego komentarza, była oburzona, że czegoś można nie umieć. Ma dwa oblicza- jak wszystko jest okej, jest kobietą do rany przyłóż, natomiast jak zaczyna się jakikolwiek problem to stawała się potworna, niejednokrotnie ubliżała całej załodze, krzyczała i obrażała się jeśli ktoś wyraził swoje zdanie w danym temacie uświadamiając jej, że nie miała racji. Obgadywanie to też żadna nowość jeśli o personel chodzi. Zarówno panie pokojowe, jak i pan konserwator i gwiazda naszego komentarza- pani kierownik, mieli bardzo dużo do powiedzenia, co niestety bardzo szybko rozchodziło się po całym hotelu. Jeżeli chodzi o znajomość języków- dobrze znać chociaż angielski tak żeby umieć się dogadać, często pojawiają się tam obcokrajowcy mówiący po niemiecku (szło się z nimi dogadać po angielsku bez problemu) bądź angielsku. Po za recepcjonistkami oraz barmanem raczej w obcych językach nikt ani zdania nie wykrztusił. Praca tam na jednym stanowisku stanowi prace na wszystkich możliwych- bywało że recepcjonistki pełniły funkcje pokojowych oraz kelnerek, co dla Prezesa oraz Pani kierownik było OCZYWISTE, dla reszty załogi niekoniecznie. Recepcjonistki na nockach zawsze musiały przygotować śniadanie, ale w tym akurat nie było nic skompilowanego, no chyba ze było to śniadanie dla więcej niż 40 osób, samemu bywało niejednokrotnie ciężko. Hotel z ogromnym potencjałem, jednak zajeżdża PRL-em i to pod względem kierowania pracownikami przez Pana Prezesa, jak i w kwestii organizacji pracy. Niestety całość skutkuje brakiem rąk do pracy i dużą ilością roboty do zrobienia. Natomiast warto tutaj poruszyć kwestie Pani Agnieszki, która wielokrotnie rozmawiała z pracownikami i pomagała załagodzić sytuacje. Zawsze można było liczyć na jej pomoc, kobieta konkretna, zdecydowana, rozluźniała często atmosferę. Czy warto? Ciężko mi powiedzieć. Nie żałuje, ale też za żadne pieniądze nie szłoby mnie przekonać do powrotu na ten emocjonalny rollercoaster.
To jest chore i tyle.. Nie powinno tak być, ze recepcjonistka chodzi i jest pokojówką, kelnerką, kucharką itd. Skoro zatrudnia się na stanowisko recepcjonistki to proste, ze taka praca jej odpowiada. Byłam tam kiedyś na miesiąc/ dwa nie pamietam. Również musiałam robić wszystko- nieważne na co się pisałam. Nie chce nikogo obrażać ale zgodzę się z poprzednimi opiniami, że również traktowanie pracownika było złe i cały dobry humor znikał z momentem przekroczenia progu budynku. Mimo wszystko życzę dużo szczęścia i zmian! Ileż by się podziało gdyby człowiek zmienił swoje podejscie i charakter… pozdrawiam!
Jakich zarobkow nalezy sie spodziewac na reke w recepcji?
Najnizszej krajowej jednak kroja na nadgodzinach, nagle znika Ci urlop, w l4 Ci nie wierza i mowia ze szukasz tylko pretekstu by sie urwac z roboty. Premia swiateczna? Nie licz na za wiele. Napsujesz sobie nerwow niewart tych pieniedzy!
To tej premii ile dają? Jakaś stówka i tyle? Czy jednak więcej? No i z tym L4 to mnie rozwaliłeś, niezła mentalność pracodawcy... Masakra!
Hahah 50 zł? Oj, nawet nie wiem jak to skomentować. Czemu tam pracujecie za najniższą krajową i 50 zł premii? Tak bardzo się nie szanujecie?
Z jakich powodów pracownicy kończą współpracę z Trzy Światy (3 Światy)? Czy sami rezygnują ze współpracy, czy są zwalniani?
Oczywiscie z powodu Pani dyrektor/menager/ kierownik czy kim tam ona jest. Ta baba to jedna wielka porazka i najgorszy ewenement tego hotelu. Hotel ma potencjal i atmosfera bylaby super gdyby właśnie nie ta pozal sie boze "pani menager"?
Pracowalam tam na recepcji z osiem lat temu i juz wtedy podejscie pani dyrektor i menadzer bylo totalnie fatalne i nie na miejscu. Wieczne pretensje, totalny brak kompetencji, ciagle w zlym humorze, zachowujace sie jakby wyzsze stanowisko dawalo im prawo do pomiatania ludzmi. Tragedia. Przykro, ze po tylu latach niczego sie nie nauczyly o zarzadzaniu zespolem. Nie warto tracić zdrowia i nerwow dla pracodawcy ktory traktuje cie bez szacunku.
Hej, byłam trzy dnia..... Okropne miejsce!!!! Zacofane!!! Podejście do ludzi straszne, Pani kierownik (czy kim ten człowiek tam jest) nazwała przy mnie dziewczynę z poprzedniej zmiany debilką bo położyła kartkę w złym miejscu...... Nie wiem jak sami goście się tam czują ale dla pracowników to jest dramat. Są tam dwie baby obrażone na cały świat, które mają uczyć i robią łaskę z tego. To jest pierwsze miejsce, które postanowiłam opisać i to nie po to żeby wrzucać śmieci do sieci tylko dla przestrogi dla ludzi, którzy nie są wystarczająco sil. Nikt nie chce być pomiatany a to miejsce ma ogromny potencjał do tego żeby poniżać ludzi. Z całego serca odradzam!
Jakie narzędzia pracy zapewnia Trzy Światy (3 Światy)? Można liczyć na służbowe auto? Czy można z niego korzystać również poza godzinami pracy?