Wiele rzeczy w tej firmie nie działa tak jak powinno. Zaczynając od dyskryminacji (np. pracownicy pochodzenia ukraińskiego mają więcej środków na karcie pracowniczej do automatów z jedzeniem i napojami niż Polacy) po niesprawiedliwość i wiele, wiele innych. Jednak dziś skupię się na tym drugim, ponieważ jest to świeża sprawa. W ostatni pracowniczy dzień w roku firmę obiegła ,,wspaniała'' informacja o wielkim sukcesie działu, nazwijmy ten dział X. Pozwolę sobie przytoczyć część maila, którego dostała cała firma: Tytuł maila: ,, [...] (TUTAJ BYŁA PODANA BARDZO WYSOKA KWOTA) PLN sprzedaży osiągnięte w PL ,, [...] Po raz kolejny dział X udowodnił, jak olbrzymi ma wpływ na Sonel S.A. Jesteście niezawodni. Załączam do wiadomości wszystkie działy firmy, byśmy mogli celebrować tę chwilę razem i żeby dział X inspirował innych.'' Z całym szacunkiem do ich sukcesu, ale siedzę w tej firmie wiele lat i dokładnie wiem, jak to wszystko działa. Sonel i wszystkie w nim działy to jedność. Jedno nie działa bez drugiego. Dział X nigdy nie osiągnąłby takiego sukcesu gdyby nie reszta NIEDOCENIONYCH pracowników, którym zostało tylko ,,inspirowanie się'' działem X. Poza tym, patrząc realnie na inne działy, jak one miałyby dorównać takim kwotom? W jaki sposób? A skoro nie dorównają (prawdopodobnie nigdy) takimi to są gorsi? Nie brani pod uwagę w gratulacjach? Uważam, że każdy jeden pracownik przyczynił się do tego sukcesu i w tej opinii, ja, zwykły szary etatowiec, chcę pogratulować Wam WSZYSTKIM za udany rok. Ta firma niestety nawet tego nie potrafiła przyznać i napisać. Na nowy rok życzę Wam dalszych sukcesów, nawet i lepszych. A niektórym, cóż, może jakiejś refleksji.
Dział sprzedaży i realizacji zamówień to totalna porażka i zupełny brak profesjonalizmu. Dwa zamówienia z prośbą o podział wysyłki z kwotą na pobranie akceptowaną do przyjęcia w gotówce przez DHL - oba porażka. Odesłane do Sonela do podziału bo kurier nie mógł pobrać gotówki. Twierdzą, że doskonale współpracują z firmami kurierskimi. Guzik prawda dział realizacji sprzedaży to gorzej niż (usunięte przez administratora)
Nowy zarząd zmienił mocno tę firmę, niestety na gorsze. Panie Krzysztofie W., za Pana czasów to człowiek do tej firmy chodził uśmiechnięty. Można było odczuć, że jest się docenionym i ważnym. Imprezy noworoczne, wycieczki co 5 lat za granicę, wspaniałe prezenty na święta, zawsze wszystko z klasą. Pan zdawał sobie sprawę, że to ludzie tworzą firmę i miło jest o nich dbać. Był Pan odpowiednią osobą na odpowiednim stanowisku, razem z Panem Janem. To kolejny rok, w którym nie odbyła się impreza noworoczna. Ci z góry siedzą cicho, a żeby nam przypadkiem nie przypomnieć o niej. Jaki jest powód zaprzestania tej tradycji? Wcześniej rozumiem, COVID. A teraz? Panie Piotrze S., głównie do Pana kieruję to pytanie. Chodzą pogłoski, że chce Pan na nas oszczędzać. Podobno na 30-lecie firmy namawia Pan, aby impreza odbyła się w Czechach albo najlepiej wcale. No tak, rekordy sprzedaży i zysków, ale kto to wszystko zrobił? Proszę o tym nie zapominać. W imieniu, myślę, że prawie wszystkich pracowników, prosimy o wyjaśnienia. Była ankieta dotyczącą 30-lecia. Mocno sugerowała Egipt. Skoro niedaleko trwa wojna i się boicie, podpowiem, są też inne kierunki i też są TANIE, skoro musicie oszczędzić:) A jeżeli chcecie zrezygnować z tej wycieczki i przerwać kolejną tradycję, którą wprowadził wcześniejszy zarząd - to nam chociaż to ogłoście w mailu. A nie siedzicie jak mysz pod miotłą, "może zapomną". Nie, nie zapomnimy. Odrobina odwagi jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
Wacław pewnie, że tak. W dowolnym aspekcie życia firmy można by tak postawić sprawę. Może czas zacząć obniżać pensje, bo przecież tak łatwo się wszyscy przyzwyczaili do dobrych zarobków? A może zredukować kilka służbowych (używanych prawie wyłącznie do celów prywatnych) samochodów przez kadrę zarządzającą? Przecież nie powinni się przyzwyczajać? Prawda jest taka, że wystarczy popytać w kuluarach, aby jednoznacznie stwierdzić, że większość załogi chce powrotu imprezy noworocznej. Wycieczki na 30-lecie też, nawet gdyby to były osławione Czechy. W końcu to piwna kraina... Naprawdę, kiedy w końcu ktoś zrozumie, że my pracujący na najniższych stanowiskach nie jesteśmy idiotami. Rozumiemy, że nowy zarząd ma swoje cele wyznaczone przez stary zarząd, który to już jest akcjonariatem (więc wiadomo jaki jest cel akcjonariuszy). Staramy się jak możemy, aby sprostać celom delegowanym w dół. W końcu za to dostajemy wynagrodzenie. Ale pieniądze to nie wszystko. Te niematerialne inicjatywy ze strony "góry" powodują, że ludzie lepiej się poznają i łatwiej porozumiewają. Więc jeśli nie ma innej drogi na poprawę "zysków", jak tylko przez likwidację takich inicjatyw, to chociaż niech to będzie oficjalnie robione. @Ciekawi - w samo sedno.
Zgadzam sie magazyn to samo(usunięte przez administratora)., babki 3 sprzedalyby kazdego za szklanke wody,rodzinny ku-klux klan raczke raczke myje firma rodzinna kazda na swojego assa patrzyc,rob co kaza albo won,na produkcji jesl lepiej przynajmniej jestes szarym tlem i nikt tak nie komentuje twoich bledow jak na magazynue
Brawo za stwierdzenie "Faktów "a fakty jakie są takie właśnie są....i nie tylko w mojej opinii. Jeżeli chodzi o opinie ,tej firmy czy innej to pamiętaj że zawsze częściowo są prawdziwe i budują obraz pracodawcy czy ci się podoba czy nie...a z komunikacją to właśnie jest problem w magazynie .
W Sonelu awans dostaje się po układach,w ogóle dziwnie wygląda rekrutacja wewnętrzna, bez rozmowy wybierają kandydatów to o jednym może tylko świadczyć.Ludzie są obłudni i cyniczni,jeden na drugiego donosi.Ukry są traktowani lepiej możliwość nadgodzin czy też więcej środków na karcie kafeteryjnej.Jezel chodzi o zarobki są niskie,za to na imprezy zakładowe się nie oszczędza.Socjal praktycznie nie istnieje a akcje typu za najlepszy pomysł pracownika miejsce parkingowe to hit sezonu w tej firmie....
W ofercie dla technologa pojawiło się kilka pozycji „mile widzianych”. Znajomość narzędzi LM, angielski czy też wykształcenie wyższe techniczne. Przy spełnieniu tych wymogów gwarantowana może być wyższa podstawa?
Był nabór na stanowisko technologa specjalisty napiszcie cos więcej, złożyłam CV jestem zaproszona, na pracuj peel byly zarobki jakie by się chciało mieć tzw widełki, pytanie czy to są propozycje Sonela czy aplikacja daje taki wybór. Jakie kwoty netto pozwala zarobić zakład,?
Widełki portalu. Pracodawca odnosi to do swojej oferty i odrzuca te zbyt wysokie. Oszczędzamy czas obu stron w ten sposób.
Wczoraj dodano ofertę dla specjalisty ds. zaopatrzenia a nie widzę w ostatnich komentarzach odniesienia do tego stanowiska, więc w razie czego tak na wstępie to nie ma w tym obszarze rotacji? szukam czegoś stabilnego i zastanawiam się czy to kwestia rozwoju, że szukają?
Nowy zarząd zmienił mocno tę firmę, niestety na gorsze. Panie Krzysztofie W., za Pana czasów to człowiek do tej firmy chodził uśmiechnięty. Można było odczuć, że jest się docenionym i ważnym. Imprezy noworoczne, wycieczki co 5 lat za granicę, wspaniałe prezenty na święta, zawsze wszystko z klasą. Pan zdawał sobie sprawę, że to ludzie tworzą firmę i miło jest o nich dbać. Był Pan odpowiednią osobą na odpowiednim stanowisku, razem z Panem Janem. To kolejny rok, w którym nie odbyła się impreza noworoczna. Ci z góry siedzą cicho, a żeby nam przypadkiem nie przypomnieć o niej. Jaki jest powód zaprzestania tej tradycji? Wcześniej rozumiem, COVID. A teraz? Panie Piotrze S., głównie do Pana kieruję to pytanie. Chodzą pogłoski, że chce Pan na nas oszczędzać. Podobno na 30-lecie firmy namawia Pan, aby impreza odbyła się w Czechach albo najlepiej wcale. No tak, rekordy sprzedaży i zysków, ale kto to wszystko zrobił? Proszę o tym nie zapominać. W imieniu, myślę, że prawie wszystkich pracowników, prosimy o wyjaśnienia. Była ankieta dotyczącą 30-lecia. Mocno sugerowała Egipt. Skoro niedaleko trwa wojna i się boicie, podpowiem, są też inne kierunki i też są TANIE, skoro musicie oszczędzić:) A jeżeli chcecie zrezygnować z tej wycieczki i przerwać kolejną tradycję, którą wprowadził wcześniejszy zarząd - to nam chociaż to ogłoście w mailu. A nie siedzicie jak mysz pod miotłą, "może zapomną". Nie, nie zapomnimy. Odrobina odwagi jeszcze nikomu nie zaszkodziła.
Najprościej jest zaoszczędzic na pracowniku.Tym szeregowym bo góra o siebie dba i imprezy też ma.Im firma ma więcej tym daje mniej ludziom tak było i będzie.
A jakie to były te wspaniałe prezenty na święta? Chyba mi pamięć szwankuje. A może pracownicy woleliby fajną premię z okazji jubileuszu, a nie wycieczkę czy imprezę (usunięte przez administratora)
Jak Firma zorganizuje jakąś wycieczkę czy zrobi imprezę to nie oznacza to że zawsze bedzie tak,do dobrego łatwo się przyzwyczaić a póżniej lament
Premię to by chyba wolał każdy pracownik, zamiast jechać na wycieczkę z ludźmi, których się nawet nie lubi. Kto by nie chciał dostać godnej premii i za te pieniądze wylecieć sobie na 5 dni na wakacje ze swoją rodziną czy przyjaciółmi? Niestety, zapominacie o ważnej kwestii. Albo nawet nie wiecie, że takowa istnieje. Pieniądze na takie wycieczki nie pochodzą z zysku firmy. Owszem, zarząd może się lekko "dołożyć", gdy jest za mało - ale raczej nie ma takiej potrzeby w tym roku. Więc sprawa jest prosta - albo będzie wycieczka, albo nic. To już chyba lepiej, żeby była? Przynajmniej się najecie i napijecie za darmo. A jak nie chcecie jechać to się nie zapisujcie. Żadna strata dla nas, dla Was już gorzej. Ale nie blokujcie innym do niej dostępu, bo słysząc opinie na korytarzach, większość jednak tę wycieczkę chce. Większość, która wie, jak to działa. Wóz albo przewóz. Człowiek nie sądził, że będzie tłumaczył tak proste sprawy. A co do wątku o ,,nie przyzwyczajajcie się do dobrego"... Zapewniam, że pracując w tej firmie każdy jest przyzwyczajony do najgorszego. A jak się dzieje coś dobrego to jest to święto. Ale jak mówi się A, trzeba powiedzieć B, a może i Z? Skoro pracownicy dostali maila, z ankietą na 30-lecie... to chyba nie ja tu zaczynam temat? Chcę wyjaśnień. TAK albo NIE. Prawdą jest, że za starego zarządu było "lepsze" i tego się nie oszuka. Miejcie w sobie jakąś samokrytykę i przyznajcie się przed sobą, że chyba wyjaśnienia się należą. Czekamy.
Wacław pewnie, że tak. W dowolnym aspekcie życia firmy można by tak postawić sprawę. Może czas zacząć obniżać pensje, bo przecież tak łatwo się wszyscy przyzwyczaili do dobrych zarobków? A może zredukować kilka służbowych (używanych prawie wyłącznie do celów prywatnych) samochodów przez kadrę zarządzającą? Przecież nie powinni się przyzwyczajać? Prawda jest taka, że wystarczy popytać w kuluarach, aby jednoznacznie stwierdzić, że większość załogi chce powrotu imprezy noworocznej. Wycieczki na 30-lecie też, nawet gdyby to były osławione Czechy. W końcu to piwna kraina... Naprawdę, kiedy w końcu ktoś zrozumie, że my pracujący na najniższych stanowiskach nie jesteśmy idiotami. Rozumiemy, że nowy zarząd ma swoje cele wyznaczone przez stary zarząd, który to już jest akcjonariatem (więc wiadomo jaki jest cel akcjonariuszy). Staramy się jak możemy, aby sprostać celom delegowanym w dół. W końcu za to dostajemy wynagrodzenie. Ale pieniądze to nie wszystko. Te niematerialne inicjatywy ze strony "góry" powodują, że ludzie lepiej się poznają i łatwiej porozumiewają. Więc jeśli nie ma innej drogi na poprawę "zysków", jak tylko przez likwidację takich inicjatyw, to chociaż niech to będzie oficjalnie robione. @Ciekawi - w samo sedno.
Cały proces rekrutacji - od złożenia CV do zatrudnienia trwał około 4 tyg. Pierwsza rozmowia telefoniczna, która miała za zadanie zweryfikowanie podstawowych informacji i mojej chęci do wzięcia udziału w procesie rekrutacyjnym trwała ok 15min. Następnie została umówiona godzinna rozmowa telefoniczna, podczas której pojawiły się bardziej szczegółowe pytania - dotyczące mojego doświadczenia zawodowego, wykształcenia, motywacji do zmiany pracy, planów względem przyszłego rozwoju. W ramach tej rozmowy, odbyliśmy z rekruterką krótką rozmowę po angielsku. O wyniku tego pierwszego etapu zostałem poinformowany mailowo w ciągu tygodnia. Zostałem zaproszony do wzięcia udziału w kolejnym etapie, już stacjonarnie w siedzibie firmy. Podczas drugiego etapu, z komisją rekrutacyjną bardzo szczegółowo omówiliśmy kwestie związane ze stanowiskiem pracy, udzieliłem odpowiedzi na pytania związane z moim zachowaniem w przypadkach z życia wziętych. Został pogłębiony wywiad osobowy. Poruszone zostały warunki współpracy. Sama rozmowa trwała ok 2h. O wynikach tego etapu zostałem poinformowany drogą mailową a następnie telefonicznie i zaproszony do siedziby firmy w celu podpisania listu intencyjnego. :)
Dotyczące specjalizacji, doświadczenia zawodowego, wykształcenia. Dotyczące motywacji do zmiany pracy i podjęcia nowej.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Cześć, znalazłem ofertę stażową, jest na stronie firmowej, chodzi o branże elektroniczną. Piszą, że miesiąc jest bezpłatny a potem mogą coś zaproponować. Potem jak już płacą?
(usunięte przez administratora)
Nie wszyscy potrafią korzystać z internetu w należyty sposób. Gdzie ta odwaga ? W pisaniu komentarzy? Dlaczego autor skoro taki obrońca uciśnionych nie pójdzie do Zarządu porozmawiać o niesprawiedliwości? Pomijam oszczerstwa tu wypisywane, które nie mają pokrycia z rzeczywistością, ale dobrze zasiana plotka pięknie wykiełkowała. Życzę więcej odwagi w świecie realnym.
Dzień dobry mam pytanie jakich zarobkow można spodziewać się na produkcji?można wyciągnąć 4 na rękę?
A przy tym jak jest ciężko podczas pracy? fajnie ze podajecie próg minimalny, to już daje pierwszy obraz sytuacji. a co z tymi maksymalnymi? Za jaka prace, przy jakich warunkach można zgarnąć jak najwięcej?
(usunięte przez administratora)
Jak można porównywać świadomą zgodę na klapsy do nieświadomej i niechcianej... średniowiecze
(usunięte przez administratora)
A dlaczego uważasz, że ktoś kto chodzi na L4 jest gorszy od kogoś kto, nazwijmy to np. niewłaściwie się zachowuje w stosunku do innych ludzi? Dla mnie, bo to tylko moja opinia, gorsze jest haniebne zachowanie w stosunku do drugiej osoby, upokorzenie jej, narażenie na stres itd. niż to że ktoś chodzi na chorobowe. W firmie jest kilka osób, które źle traktują inne osoby, źle się o nich wyrażają, cały czas coś komentują, albo zachowanie albo wygląd, albo wyciągają prywatne informacje na światło dzienne. I mimo, że wiemy że to niewłaściwe to nikt z tym nic nie robi. Nikt tego nie zgłasza. Dlaczego? Ludzie się boją. Bo osoby takie są nie do ruszenia. Są chronione. Dlatego wielkie brawa dla osoby, która to zgłosiła. Szkoda tylko, że tak wielka firma zamiotla to pod dywan. Ucichło, nie wyciągnięto żadnych konsekwencji. Bo umówmy się, brak premii przez miesiąc to nie kara. Albo dwa miesiące. Dla osoby, która nie zarabia najniższej krajowej.... Jeśli firma, która zdobywa prestiżowe nagrody, pozwala na takie zachowanie, to wnioski są tylko jedne... Szok, niedowierzanie, porażka... Wszystko po cichu... A chorobowe jest legalne, mimo iż oczywiście naraża pracodawcę na straty. Natomiast od walki z takimi osobami są przełożeni. Tutaj przełożeni ewidentnie zawiedli. Ewidentnie ktoś jest nie do ruszenia. Tylko czekać aż wpis się "sam" usunie...
Operator linii montażu i monter urządzeń elektrycznych. Są to aktualne oferty pracy w Sonel. Pytanie: jak z zarobkami na tych stanowiskach, może ktoś widełki podeśle.
To prawda że będzie 13 pensja w tym roku?ktoś coś słyszał?
Operator linii montażu automatycznego- co to za stanowisko ?
Hej, chyba nie widzę byście pisali o pracy jako młodszy specjalista ds. grafiki. Nie często kogoś szukają? Teraz jest jeszcze dostępna oferta i myślę czy by nie spróbować. co sadzicie o aplikacji? piszą, że to praca od zaraz, jakiś projekt się szykuje? Zastanawiam się nad tym po jakim czasie można ewentualnie awansować?
Dla tych co szukają pracy z byłam na rozmowie u nich powiem jak wygląda, rozmowa konretna rzeczowa sprawdzają wiedzę to jest na plus. Ale kwoty wynagrodzenia podane w ofercie to bajka , mówią że zadzwonią z wynikiem rozmowy czy pozytywnie lub nie, też nie dzwonią, nie świadczy to o profesjonalizmie. Byłam we firmie obok to chociaż zadzwonili że rezygnują.
Za grosze nikt nie będzie pracował? to ile teraz płaci się tutaj prawdziwym fachowcom? Zastanawiam się przy tym na jakiej zasadzie wycenia się tutaj umiejętności serwisanta? Występuje po prostu okres próbny? co jaki okres czasu można przy tym ubiegać się o podwyżkę?
(usunięte przez administratora)
A dlaczego tak jest?z oszczędności,za dobrego fachowca trzeba zapłacić żeby przyszedł z zewnątrz a niestety za grosze nikt nie będzie pracował
Co jest z waszymi urządzeniami ? Miernik instalacji wysłany na kalibrację , działał dobrze , pomiary były powtarzalne, czy były zgodne z prawdą , chciałem to sprawdzić , po powrocie wyniki powtarzających się pomiarów jeden po drugim, różne .
Atmosfera na każdym dziale jest taka sama czy to jednak zależy? jakiś czas temu dodano opinie dotyczącą relacji miedzy pracownikami i zastanawiam czy chodziło w tym przypadku o biuro? Potrzebny jest po prostu specjalista ds. sprzedaży eksportowej i myślę nad ta oferta. oprócz samej atmosfery też zarobki by mnie interesowały, jakich wiec przedziałów placowych można oczekiwać?
Wysyłaj CV. Dział sprzedaży eksportowej jest najlepszy w Sonelu pod każdym względem!: atmosfery, zarobków, wyników...lepiej nie można trafić w Sonelu.
Czy o technologu jeszcze byście napisali? Nie widzę takiej opinii, albo cos przeoczyłem? Od ponad tygodnia poszukują kogoś takiego. Pierwsza sprawa oczywiście są dla mnie zarobki, ponieważ nie zostały one podane. Czy jeśli spelni się wszystkie punkty z „mile widzianych” to można liczyć na więcej? jakie są przedziały placowe?
Wiele rzeczy w tej firmie nie działa tak jak powinno. Zaczynając od dyskryminacji (np. pracownicy pochodzenia ukraińskiego mają więcej środków na karcie pracowniczej do automatów z jedzeniem i napojami niż Polacy) po niesprawiedliwość i wiele, wiele innych. Jednak dziś skupię się na tym drugim, ponieważ jest to świeża sprawa. W ostatni pracowniczy dzień w roku firmę obiegła ,,wspaniała'' informacja o wielkim sukcesie działu, nazwijmy ten dział X. Pozwolę sobie przytoczyć część maila, którego dostała cała firma: Tytuł maila: ,, [...] (TUTAJ BYŁA PODANA BARDZO WYSOKA KWOTA) PLN sprzedaży osiągnięte w PL ,, [...] Po raz kolejny dział X udowodnił, jak olbrzymi ma wpływ na Sonel S.A. Jesteście niezawodni. Załączam do wiadomości wszystkie działy firmy, byśmy mogli celebrować tę chwilę razem i żeby dział X inspirował innych.'' Z całym szacunkiem do ich sukcesu, ale siedzę w tej firmie wiele lat i dokładnie wiem, jak to wszystko działa. Sonel i wszystkie w nim działy to jedność. Jedno nie działa bez drugiego. Dział X nigdy nie osiągnąłby takiego sukcesu gdyby nie reszta NIEDOCENIONYCH pracowników, którym zostało tylko ,,inspirowanie się'' działem X. Poza tym, patrząc realnie na inne działy, jak one miałyby dorównać takim kwotom? W jaki sposób? A skoro nie dorównają (prawdopodobnie nigdy) takimi to są gorsi? Nie brani pod uwagę w gratulacjach? Uważam, że każdy jeden pracownik przyczynił się do tego sukcesu i w tej opinii, ja, zwykły szary etatowiec, chcę pogratulować Wam WSZYSTKIM za udany rok. Ta firma niestety nawet tego nie potrafiła przyznać i napisać. Na nowy rok życzę Wam dalszych sukcesów, nawet i lepszych. A niektórym, cóż, może jakiejś refleksji.
Dział sprzedaży i realizacji zamówień to totalna porażka i zupełny brak profesjonalizmu. Dwa zamówienia z prośbą o podział wysyłki z kwotą na pobranie akceptowaną do przyjęcia w gotówce przez DHL - oba porażka. Odesłane do Sonela do podziału bo kurier nie mógł pobrać gotówki. Twierdzą, że doskonale współpracują z firmami kurierskimi. Guzik prawda dział realizacji sprzedaży to gorzej niż (usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SONEL S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy SONEL S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 43.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SONEL S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 26, z czego 7 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 9 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy SONEL S.A.?
Kandydaci do pracy w SONEL S.A. napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.