Praca w soboty jest obowiązkowa? Jeśli tak to rozumiem, że w zamian jest dzień wolny w tygodniu?
Tak cały tydzień… ludzie No sobota jest od 9-15 i nie wszystkie , w czym jest taki problem z sobotami ? Pracuje tu już 5 lat i jakoś od początku te soboty były i nie widziałam problemu , chcesz zarabiać to chodzisz i pracujesz .
Tak, jest więcej za soboty i to sporo, ja pracuję na cały etat to w sumie wychodzi kilka stówek różnicy do przodu na przedziale miesiąca
Najlepiej pójść na rozmowę w danym oddziale i dowiedzieć się wszystkiego bezpośrednio, no chyba że się w rzeczywistości nie szuka pracy :) bo jak się szuka to robi się to aktywnie, wątek sobót poruszono już parę razy i nie rozumiem po co go drążyć jak się nie uzyskuje konkretnych informacji, idź sprawdź i się przekonaj :)
Bo nie da się tego wprost napisać;) nie ma konkretnej stawki za sobotę. To jest zależne między innymi od łącznej sumy przepracowanych godzin w miesiącu i innych aspektów - zależy jaki projekt. Więc ciężko to wyliczyć. Tak czy inaczej opłaca się :)
to jets bardzo dziwne e tykle osob komentuje te soboty ale nie napisecie czy placone jest za nie tyle co w tygodniu, czy o 50% wiecej np 25 zl netto /h ? nie rozumiem czemu tak ciezko taka stawke podac?
Co w tym dziwnego? Napiszę jeszcze raz : Nie da się określić stawki za sobotę. Nasza wypłata jest zależna od kilku aspektów , projekty w każdym mieście są inne , wiec może to wyglądać inaczej. Zazwyczaj wyglada to tak ze jeśli jesteś w wybrane soboty i masz wyniki to stawka w całym miesiącu jest wyższa, są różne progi. Poza tym nie pracujemy za sama godzinowke, mamy tez premie. Wystarczy umówić się na rozmowę i poznasz system finansowy w biurze, które Cię interesuje.
Na jakie zarobki można liczyć w firmie K2 Dystrybucje Sp. z o.o. Sp. Komandytowa na stanowisku Pracownik Infolinii? Czy pracownicy dostają premie?
Aktualnie nie pracuję już w firmie. Pracowałam tam niecałe cztery lata . Niestety opinia, którą wystawiam jest bardzo negatywna. Przez cały okres byłam rzetelnym pracownikiem. Dawałam z siebie maksimum, nie brałam zwolnień lekarskich, miałam praktycznie stu procentową obecność w pracy, ponieważ nawet urlopy zdarzały mi się wyjątkowo rzadko. Aktualnie nie pracuję już w firmie. Po kilku latach, nie ukrywam nie mając wówczas innej alternatywy zdecydowałam się odejść z pracy. Ostatni rok był na tyle wykańczający, że nie chciałam pracować tam, ani dnia dłużej. Coś we mnie pękło. Pracowałam w biurze w Białymstoku. Od marca pracowałam zdalnie z domu. Szkoły są przez pandemie aktualnie zamknięte jak wiadomo, więc nie ukrywam odpowiadało mi to, ponieważ jestem mamą. Wielokrotnie słyszałam, (zresztą nie tylko ja, bo występowało to bardzo często na czacie na którym komunikowaliśmy się podczas pracy zdalnej)(usunięte przez administratora) na temat powrotu do biura. Wydawało mi się, że w dobie pandemii pracodawcy powinny się starać o jak największy komfort zdrowotny pracownika. (usunięte przez administratora) Od pewnego czasu zaczęłam otrzymywać punkty minusowe za swoje rozmowy. Wcześniej zdarzało się to dużo rzadziej. Prowadzimy dziennie kilkadziesiąt rozmów, jesteśmy sprawdzani w formie odsłuchów. Rozumiem to jak najbardziej, zawsze tak było. Od pewnego czasu kadra notorycznie nakładała na mnie duże ilości punktów minusowych, które w firmie są karą pieniężną, ponieważ są przeliczane na złotówki. W swoim odczuciu nie widzę różnicy w prowadzeniu rozmów.. Nie to jest jednak najgorsze. Forma w jakiej wytykane są błędy jest karygodna. (usunięte przez administratora) patrzy na ludzi z góry, nie okazuje szacunku. A kiedyś przed awansem była naprawdę miłą, serdeczną dziewczyną. Nie można liczyć na jakąkolwiek pomoc czy szkolenia (wydaje mi się, że skoro AŻ TAK RAPTEM pogorszyła się moja praca to osoba zatrudniona na tym stanowisku powinna pokazać rozwiązanie). Jedynie co można liczyć to drukowane od lat te same argumenty sprzedażowe. Zwolniłabym się, odpuściła i poszła w swoją stronę, gdyby nie fakt sytuacji, która towarzyszyła przy tym zajściu. Nie ukrywam, miałam dość od jakiegoś czasu traktowania z (usunięte przez administratora), wytykania mi co chwilę błędów, które nie były aż tak istotne. Kto kiedykolwiek pracował na słuchawkach wie, że wykonując tyle połączeń dziennie nie da się mieć każdej rozmowy idealnej. Nie da się. W piątek napisałam do mojej (usunięte przez administratora) informacje, że chcę się zwolnić i chciałabym sie umówić na podpisanie dokumentów. W poniedziałek na czacie ogólnym odczytałam wiadomość w której „ku przestrodze” nasza Pani (usunięte przez administratora) poinformowała wszystkich pracowników, że jedna osoba zostaje zwolniona za rażące zaniedbania i (usunięte przez administratora). Co więcej, że była to decyzja partnera(usunięte przez administratora), który dodatkowo na tę osobę nałożył karę finansową. Kiedy przyszłam podpisać dokumenty, dowiedziałam się, że chodzi o mnie :) Okazało się, że zostałam „przyłapana” na tym, że popełniam błąd. I do tego się przyznaję, popełniałam ten błąd nieświadomie od kilku miesięcy. Raz na korzyść swoją, raz na korzyść firmy. Nie miałam świadomości, że coś takiego robię. Skąd miałam wiedzieć skoro przez wiele miesięcy nikt mi nie zwrócił na to uwagi? Co więcej dostałam informację, że partner nałożył na mnie kare finansową w wysokości 300 zł. W bardzo brzydki sposób Pani (usunięte przez administratora) próbowała zmanipulować tę sytuację. Kiedy po kilku dniach odezwałam się z zapytaniem o udostępnienie mi zażalenia, skargi, reklamacji lub pisma na podstawie którego zabrano mi tę kwotę. Dopiero kiedy napisałam, że będę tę sprawę drążyć i odezwę się bezpośrednio do partnera z zapytaniem o dokument potwierdzający to otrzymałam telefon w którym przyznała się, że(usunięte przez administratora) to jednak nie partner nakłada na mnie tą karę tylko K2 Dystrybucje. Dokumentu oczywiście nie otrzymałam do dnia dzisiejszego. Wstyd. Kierwoniczka jest mistrzynią hipokryzji. Oskarża ludzi którzy się zwalniają o dzialania na niekorzyść firmy a sama bez żadnego powodu zabiera pracownikom ich ciężko zarobione pieniądze. Swoją drogą często tak robią, że ktoś się zwalnia, a potem idzie informacja na forum, że został zwolniony. Taka polityka firmy. Zmienne stawki zarobkowe -to normalne taka „specyfika firmy” jak to mówią. Nie jeden raz dowiadywaliśmy się po rozpoczęciu np. nowego projektu po kilku/kilkunastu dniach za jakie pieniądze robimy. A jak Ci sie nie podoba to „tam są drzwi idźcie skrzynki ciągać w biedronce”. W ciągu ostatni 2 lat większość „starych pracowników „ odeszła. Ludzie nie odchodzą z firmy, odchodzą od pracodawcy. Kiedyś K2 było miejscem w której chciało się pracować, a teraz nie mam pojęcia co się z tą firmą stało. Wypowiadam się tylko na temat Białegostoku. Być może jest to spowodowane tym, że jest pandemia i kadra ma świadomość, że szef nie ma kontaktu z pracownikami i dlatego robią co chcą. Nie wiem, ale nie polecam nikomu pracy w K2 w tym momencie."
Szanowna Pani, również dziękujemy za czteroletnią współpracę. K2 Dystrybucje funkcjonuje na rynku usług, które cechują się częstymi zmianami, do których nasza firma musi się stale dostosowywać. Rozumiemy, że nie każdy odnajduje się w takiej dynamice. Sytuacja związana z pandemią , również przyczyniła się do eskalacji zmian na poziomie reorganizacji zarówno sposobu , trybu pracy naszych Konsultantów jak i kontroli jakości rozmów. Niemniej, stale działamy z zachowaniem staranności wobec powierzanych nam, przez Partnerów Biznesowych, ambitnych zadań, na które składa się Jakość na najwyższym poziomie , którą dostarczamy niezmiennie od 20 lat. Jeśli wg Pani są jeszcze jakieś kwestie wymagające wyjaśnienia prosimy o bezpośredni kontakt na mail: administracja@k2dystrybucje.pl
Zmiany nie zmiany, kierownik nie powinien tak traktować pracownika na którym mu zależy. Chyba że wykorzystujecie pandemie i nie liczycie się z innymi. Coś na zasadzie "nie podoba się tam są drzwi, na twoje miejsce jest 100 innych chętnych do pracy" bo jak wiadomo dużo osób straciło pracę. A wy będziecie czekać na naiwniakow. Obiecywanie gruszek na wierzbie a potem takie traktowanie. Nie ładnie:D
@XD Szkoda Ewka że 'zapomniałaś' dodać w tej całej historii że oszukałaś klienta i firmę, żeby dostać więcej kasy za premię. Więc zanim następnym razem zaczniesz kogoś rozliczać z prawilnego zachowania to najpierw rozliczać swoje sumienie. Bo myślę, żebyś nie chciała aby kiedyś ktoś tak (usunięte przez administratora) Twoją babcię albo mamę.Byla reklamacja czy nie było, nie wiem ale dobrze że konsekwencje zostały wyciągnięte a ty nie pracujesz. Przynajmniej nikogo więcej nie oszukasz. To tylko świadczy dobrze o k2 że nie promuje oszustw jako call center
Wykorzystują pandemię, na twoje miejsce znajdzie się 10 innych osób którzy będą się dawać tak traktować...
XD sama prawda to co napisałaś!!! Jak można potraktować tak pracownika po 4 latach pracy.. Żenada... Niebawem strąca wszystkich pracowników
Zgadzam się w 100 % z tą opinią! (usunięte przez administratora) Pupili kadry oczywiście nie dotyczy. Też pracowałam tam ładnych parę lat i sama odeszłam, tylko i wyłącznie ze względu na kadrę (brygada SS -tak dosłownie!) Jedyną osobą bez zarzutów jest kierowniczka (usunięte przez administratora)- bezstronna i ludzka,reszta do całkowitej wymiany! Czują się tam Bogami i myślą,że mogą wszystko.Ktos to powinien w końcu ukrócić, wymienić przede wszystkim kadrę i ich rodziny (pupili) i będzie ok.Nie polecam, wręcz odradzam pracę w tej firmie, chyba,że chcecie skończyć w psychiatryku..
Napisała jasno. Popełniała błąd nie świadomie i wydaje się że została zapędzona w kozi róg tylko dlatego że złożyła wypowiedzenie . To nie dziewczyna z pierwszej łapanki tylko pracownik z wieloletnim doświadczeniem . Została zmanipulowana i ograbiona o 3 stówki . Gdyby były dokumenty od Netii to nie było by sprawy - ale nie ma prawda?
Co za bzdura , ta dziewczyna nie miała serca , oszukiwała nie tylko przełożonego ale i klientów , sam fakt ilości reklamacji jest potwierdzeniem , czasami warto odejść i zachować twarz , szkoda ze E.. tego nie potrafi a woli do końca pluc jadem i iść w zaparte , trochę godności !
Jak ja to bardzo rozumiem, również jestem już byłym pracownikiem tego Białostockiego biura... Oby ktoś im się dobrał do tyłków... A Paniom kierowniczkom chciałabym przekazać, że karma wraca i one też mają rodziny na utrzymaniu...
Witaj. To niestety nie tylko w Białymstoku. W Gdyni jest bardzo podobnie. Koordynator "M" traktuje się jako jedyną nieomylną wszystkowiedząca a pracowników w większości traktuje jak niedorozwinięte dzieci. Owszem błędy w takiej pracy są i będą to nieuniknione ale forma informacji i takich to żenada. W tej firmie pracowali świetni ludzie, chciało się iść do pracy i zostać dłużej. Informacje o ewentualnym błędzie były na bieżąco, rzetelnie i przede wszystkim w cywilizowany sposób. Dziwię się Pani Prezes i Panu że to tolerują. Ta Firma zawsze była jak grupa przyjaciół i przede wszystkim na koordynatora można było liczyć. Teraz już ponad połowa długotrwałych pracowników uciekła właśnie nie od K2 a od atmosfery jaka powstała. Żal u smutek.
Łapię się za głowę, czytając. A na fb K2 sobie pisze: bądź optymistą! Optymiści sprzedają od 20 do 40% lepiej niż pesymiści! Ale z drugiej strony - nie ma aktualnych ogłoszeń na słuchawkę, to znaczy, że teraz nikt nie odchodzi....
Pracowałam co prawda parę late temu i miałam do czynienia z różnymi pracodawcami, kierownikami czy Team liderami nawet w tej firmie. Twój wpis przypomina mi jednak Dorotkę, jej nie kompetencji i zaklinania rzeczywistości chyba nigdy nie zapomnę. Do tej pory jest jedyną osobą, z którą nigdy nie będę chciała współpracować. Samo pracowanie obok niej jest nieprzyjemne a kurde szkoda, ponieważ kasa jest niezła, umowę dają, współpracownicy również niczego sobie.
(usunięte przez administratora)
Jeśli taki mobbing, to dlaczego pracujesz? Od kiedy obowiązki które są przydzielane pracownikom traktuje się jako mobbing? Kary pieniężne nie wiesz skąd? To idź zapytaj, niech odsłuchają rozmowę, jeśli uważasz, że dobrze pracujesz a punkty nie są słuszne. Koleżanka też niech się wypowie, jeśli tak. A sprzątanie co? Miotła w ręce kole? To że pracujesz za biurkiem nie znaczy że znaczy że ktoś ma Ci panią do sprzątania wynająć, chyba że zapłacisz, ale lepiej wydaj na paznokcie. Nie wiem z którego biura ta opinia ale śmiechu warta. Pozdrawiam
Weź nie przesadzaj. Na jakim stanowisku w ogóle jesteś @B. ? Czy w obowiązki wpisuje się sprzątanie biura? Firma nie ma pieniędzy na sprzątaczkę? Ja tez bym nie chciała sprzątać jeśli to nie nalezy do moich obowiązków...
W sumie to racja, wszystkie obowiązki powinny być raczej spisane na umowie? Aha czyli za te minusy pieniążki lecą?
(usunięte przez administratora)
A nie uważasz, że lepiej takie rzeczy wyjaśnić z szefostwem? Wylewanie tutaj żali i tak nic nie da
Jak by coś to dało to wtedy ktoś by o tym nie pisał, góra o tym wie, ale ma to gdzieś. Byłem w wcześniejszej firmie w tym obiekcie i można było o tym rozmawiać tu nie. Januszex nie można zgłaszać takich rzeczy.
Pensja minimalna -zawsze taka była. Osoba zarządzająca pracą chyba nie nalicza urlopu robi to księgowa. A wyciąganie testu wiedzy osobie- może nie był to najlepszy pomysł ale przynajmniej coś się działo . Godziny pracy różne i różnie płatne więc faktycznie czasem zdarzają się rozbieżności ale zawsze są poprawiane ( w poprzedniej formie też tak było) To też nalicza księgowa , osoba zarządzająca tylko raczej podaję ilość godzin. I "loteria kto traci pełny etat"- skoro części pracowników nie podobała się praca a raczej unikanie pracy przez innych pracowników dostali propozycję części etatu. Prote jak drut. Każda firma chce mieć najlepszych pracowników którym zależy na pracy . Może będzie to ostrzeżeniem dla innych że znajomość kierowników i dobre z nimi układy nic nie pomogą jeżeli pracownik nie dopełnia swoich obowiązków.
Widzę że jednak mało wiesz co tam się dzieje i to post wstawiony przez firmę, wiele osób właśnie pracowało ostro i to przychodziło w dni wolne przez 12 h siedziało. Ciekawe dlaczego księgowa dalej pracuje jeśli to jej wina? Widocznie firmie się podoba wersja z pensją,czyż tak nie wygląda? Pracownik ma prawo do tego że jego pensja się zgadza, a nie siedzieć każdego miesiąca z kalkulatorem.
Do tej minimalnej pensji dochodzą jakieś nadgodziny np. setki? Bo za minimalną to ciężko wyżyć. Zależałoby mi żeby jednak trochę dorobić.
dziwne jest to co piszesz, przychodzili ostro po 12 h w dni wolne i dostali najniższą krajową?? Weź zastanów się zanim coś napiszesz. Jak jest awaria albo wyłączenie i siedzę na nadgodzinach to nigdy nie dostaję najniższej.
Czytam i nie wierzę...Pracuję w K2 już od jakiegoś czasu i nie zdarzyło się, aby w którymś miesiącu coś mi się nie zgadzało. To ile zarobię , to tak w zasadzie zależy ode mnie, bo jak przepracuję więcej godzin to mam wyższą wypłatę. Natomiast jak widzę podejście niektórych osób do pracy, to mi ręce opadają. Najlepiej nic nie robić i mieć pretensje, że się mało zarabia. A tak na marginesie, to chyba każdy wie na co się pisze, firma nie podpisuje z pracownikiem cyrografu! Jest wolność wyboru i zawsze można zmienić pracę na inną a nie smarować tutaj. W firmie jest przyjazna atmosfera, kierownicy zawsze idą na rękę pracownikom w każdej możliwej sytuacji, wiec nie wiem dlaczego tyle jadu wylewa się na te osoby. A tak na koniec: Złaj baletnicy to i rąbek u spódnicy przeszkadza!
Nie No dziwne ze masz zle wyniki i nie chcą ci dać nadgodzin hahaha szok
Też byłem w wcześniejszej firmie w tym obiekcie, kto nie miał układów i układzików z kadrą to robił zawsze drugie zmiany. Pupilki mieli najlepszy grafik. Teraz przynajmniej sprawiedliwie grafik robiony. Skończyło się rumakowanie teraz praca.
Szanowni Państwo, w odpowiedzi na poniższe komentarze zachęcam do kontaktu i zapewniam ,że odniosę się do wszystkich kwestii z uważnością . K2 Dystrybucje to Firma z 20-letnią historią, której misja opiera się na lojalności, współpracy, budowaniu przyjaznej atmosfery a przede wszystkim na szacunku do Drugiego Człowieka. Jeżeli Ktokolwiek z Firmy czuje dyskomfort pracy to zapraszam do bezpośredniego dialogu, abyśmy mogli reagować na merytoryczne uchybienia , jeżeli faktycznie istnieją. Poniżej podaję mój adres : katarzyna@k2dystrybybucje.pl
Nie ma już płacenia za nadgodziny, dostajesz za to dzień wolny. Nie jest to opłacalne i na nadgodzinach pij dużo melisy.
Było zgłaszane, nawet Pani była i olala to więc ten komentarz że niby wysłuchamy jest z czapy.
To sarkazm , nie chcą ci dać nadgodzin bo dają je najlepszym A to chyba nic dziwnego ,zrób wszystko by być lepszym A nie się dziwisz ze nie dają ci nadgodzin .
Nie wiem czy ktoś skorzysta z kontaktu. Frustratom potrzeba widowni, dlatego nie ma co liczyć na prywatny kontakt z ich strony. Pracownikom i firmie nie jest potrzebny taki rozgłos dlatego nie karmię trolli. Anonimowy hejt ma niewiele wspólnego z rzeczywistością a jeden kozioł ofiarny nie zadowoli byłych kolegów z pracy. Będą chcieli wiecej.
Kierowniczka proponuje odebranie nadgodzin ale nie musisz ich wybierać. Ja zawsze dostaje kasę.
Jest informacja o odbieraniu nagdodzin. Moze byc tak ze ludzie nie zechcą przyjsc kiedy będą potrzebni. Moze wyjść slabo
Proszę o wyjaśnienie co było zgłaszane do mnie bezpośrednio? Nie przypominam sobie żadnych postulatów od Państwa wyartykułowanych podczas mojej wizyty . Jeżeli mamy coś zmieniać to odważmy się na uczciwy dialog i rozmowę o konkretach, albo nie traćmy energii na pomówienia, które nic nie wnoszą. Ponawiam pozycję kontaktu . Pozdrawiam z życzliwością
Wnioskuję, że skrzynka nadal jest pusta...Ktoś, kto ma RZECZYWISTY problem, czy zmartwienie, które chce rozwiązać, nigdy nie wejdzie na taką stronę i nie będzie wyrzucać tu swoich bolączek- zapuka do odpowiednich drzwi, bądź wybierze adekwatny numer i podejmie dialog. Tych tutaj, nawet nie stać na podpisanie się pod swoimi słowami własnym imieniem. Każdy kto współpracuje z firmą K2, wie, że jest to miejsce, które skupia wzajemnie szanujących się i wspierających ludzi. Każdy inny- rozsądny, rozpozna hejt od opinii. Podziwiam managerów, że często mimo swoich starań, presji i poświęceń, muszą dodatkowo mierzyć z tymi bezwzględnymi i zazwyczaj bezpodstawnymi treściami. Pozdrawiam z tego miejsca swojego i wszystkich lojalnych pracowników!
Witam. Pensja minimalna bez możliwości podwyżki w takich firemkach ,,z tradycją” jest po to żeby ludzie chcąc dorobić chętniej przychodzili na nadgodziny- proste. Czysty(usunięte przez administratora), bo jest to praca zmianowa w niedziele, święta, noce. (usunięte przez administratora) Tylko wspaniałomyślny pracodawca chyba ,,zapomniał”, że pracownik też powinien odpocząć i ma swoje życie, duża liczba nadgodzin to mniej życia prywatnego. No chyba że ktoś to lubi, to w porządku. (usunięte przez administratora)Oni dobrze wiedzą, jest rotacja pracowników, ale wychodzą z założenia, że do takiej prostej pracy zawsze ktoś tam z łapanki się znajdzie, więc po co dbać o tych co są. Nie ma ludzi nie do zastąpienia i ta prawidłowość zreszta dotyka tez szczebla kierowniczego w tym kombinacie. (usunięte przez administratora) Osoby od jakości rozmów same mają problem z jakością swoich, konsultanci to widzą i słyszą, wszystko jest tu na opak. Komedia. Powyzsza opinia jest dla śmiałków, którzy myślą o aplikowaniu do tej firmy, taki jest cel tego forum, (usunięte przez administratora). Jeśli się ludzie zgadzają na takie warunki – proszę bardzo, co kto lubi lub musi.I nie mam ochoty z nikim się kontaktować bo to po prostu śmieszne i daremne, propozycja dla naiwnych chyba. Prawda czasem boli niestety i rozpaczliwe próby ratowania tu reputacji firmy (usunięte przez administratora)nic nie dadzą Pół Lubartowa i wsie okoliczne już przewinęły się przez to centrum więc nie pomoże najlepsza szpachla na forum i pozory chęci podjęcia dialogu jak mleko już się rozlało. Jedyna możliwość zmiany to zmiana tej pracki. Dużo fajnych, pracowitych i ogarniętych ludzi tu po prostu się marnuje. Praca na chwilę w tej firmie– ok, można zdobyć jakies doświadczenie w obsłudze klienta, to cenne na rynku pracy a w międzyczasie i tak widać, że dużo ludzi czegoś innego szuka. Praca sama w sobie jest w porządku, tylko niestety firma psuje wszystko. A bratanie się z kierownictwem jest a jakże- fajki pokoju było czuć pewnej nocy na cały korytarz!!!! (usunięte przez administratora) Pozdrawiam ;)
Widzę że komentarz wstawiony jako kółko wzajemnej adoracji , to jest portal do wyrażania swojej opinii, wiem że firmy nie lubią jak mówi się jak jest. Fajnie jak przyjechały osoby z innej placówki i nam mówili że trzeba pracować po 36 h i to nie jest problem, a także że zrobi z nami porządek że my tylko 12 h i po co jeszcze na przerwę chodzimy, a jak jest pełna obsada to ustawowe 5 min. praktycznie nie da się złapać. Wstawiliście osobę na zarządzanie obiektem która do dziś nie wie co robimy, ciągle zapomina o wszystkim, na kolacji z prezesem było już wskazywane że sobie nie radzi i pracownicy mają ją dość, ale pupilka więc olewane jest. Wstawianie puste hasła i nic więcej, dajecie obietnice bez spełnienia.
Oj chyba musisz się bardziej postarać. Do skutecznej manipulowania potrzeba finezji ???? Nie wszystko o czym piszesz jest przesadą. Problem powstał i trzeba się z nim zmierzyć. Nie mam pretensji do naszego szefostwa. Jak nie wiadomo o co chodzi to wiadomo że chodzi o pieniądze.
No tak bo tylko złe opinie są prawdą wg Ciebie... Biuro w Lubartowie jest najnowszym biurem, a to forum dotyczy całego K2, czyli również 4 pozostałych biur. To że w Lubartowie są tak sfrustrowani ludzie, to nie znaczy, że wszędzie tacy są. Niestety, małomiasteczkowa mentalność. Tak się składa że jestem, jak to piszesz, szeregowym pracownikiem i pracuje w K2 prawie 6 lat i jakoś nie czuję się wyzyskiwany. Nie jestem też żadnym pupilkiem, robię swoje i dostaje godne pieniądze, lepsze niż moi rówieśnicy, którzy pracują w "ambitniejszych" zawodach. Nie neguję Waszych opinii, bo w każdym zdaniu jest jakieś ziarno prawdy, myślę że szefostwo to czyta i małymi krokami będzie się starało wyprostować tę sytuację. Każdy popełnia błędy i zanim spalicie kierowniczkę na stosie zastanówcie się czy sami uczciwie podchodzicie do pracy... Bo jak mówi stare przysłowie "krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje". Pozdrawiam i życzę powodzenia na lubartowskim rynku pracy;)
Złaj baletnicy to i rąbek u spódnicy przeszkadza! "krowa, która dużo ryczy, mało mleka daje" Dwie różne osoby niby na forum a ten sam sposób kończenia komentarzy. Przypadek?
Posługiwanie się przysłowiami nie jest niczym nadzwyczajnym i tym bardziej nie jest zarezerwowane dla jednej osoby. Powodzenia w dalszym śledztwie Sherlocku ;)
Haha znawca firmy się znalazł, który współpracował kilka miesięcy, bo tyle istnieje odział w Lubartwie. Nie jestem z tego oddziału, ale człowieku K2 jest na rynku chyba ze 20 lat, ma kilka oddziałów w Polsce i zatrudnia kilkaset osób, którzy pracują po 5 lat (jak ja) albo i dłużej. I to jest najlepsza i najbardziej obrazująca 'opinia' tej firmy. Takie fakty mówią same za siebie. To co niektórzy tu piszą, w tym Ty, jest tylko Twoją SUBIEKTYWNĄ opinią, a przede wszystkim na siłę ma zaszkodzić i każdy kto kumaty i tak zauważy, bo nikt normalny nie wchodzi na takie strony o 23:49 w sobotę i nie pisze takich elaboratów de facto na coś co już go nie dotyczy XD z kilometrów wieje, że nie możesz przeżyć bo Ci ten etat pewnie za niróbstwo zmniejszono. Domniemuję, bo po tylu latach współpracy, wiem, że żadnemu rzetelnemu pracownikomu, nigdy krzywda się nie zadziała. Współpracuję jak nadmieniłam już od lat z firmą, mimo ogromu innych miejsc pracy. Niezmiennie szanuję i doceniam.
No tak, są pory do pisania normalne i nienormalne nie można za długo, ale już o miejscu pracy gdzie Cię nie było możesz pisać. To sobie pisz tu co chcesz ile chcesz i kiedy chcesz, każdy ma prawo do tego tutaj. I wyluzuj dziewczyno, bronisz tej firemki jak lew zachowaj dobrą energię do swojej pracy, ja mam swoją i niczego nie żałuję ;) tak więc szpila w próżnię wbita, po co komuś coś w ciemno wmawiasz za to, że napisał jak jest. Prosta socjotechnika – z mówiących prawdę robią frustratów i wariatów- to takie daremne, postarajcie się bardziej ludzie.
Dlaczego nikt nie odpowiedział argumentami na podniesione negatywne opinie o firmie, a tylko są ataki na osoby które postanowiły opowiedzieć że cudowny zamek bajkowy jest tylko wymysłem? Piszecie jak mantrę 20 lat na rynku i szacunek, ale tutaj go nie widzę i w pracy też nie widziałem. Widzę że założenie jest jedno skuł głowę i broń Boże nie mów prawdy, chwal tylko chwal nas, jesteśmy wspaniali i tak wspaniali że wiele osób wolało odejść do innej pracy i jeszcze śmiało opowiedzieć co tam się dzieje. Toż to skandal moi drodzy, ale to piwo sami musicie wypić. Oczywiście firma ma ustawione przypominanie o nowych komentarzach i reaguje atakiem co świadczy że trafiono na podatny grunt i chce ośmieszyć osoby mające czelność powiedzieć jak jest i sami wypadacie blado. Opinie macie od byłych pracowników bardzo negatywno, a kadrę budujecie na układach i głównie na tzw. dole. Zapachy tam też są ładne, ostatnio nawet ciekawe wz się posypały, wiadomo impreza dla elity firmy ważna, a ty miej czelność powiedzieć że chcesz mieć życie prywatne to dadzą wymówienie, cieszę się że wybrałam je.
Nigdy nie widziałam żeby pracownik opowiadał hasła reklamowe typu 20 lat ma firma i ciągle niby szacunek. Proste hasła reklamowe kierownictwa za 5 300 i nic więcej.
Widzę że niby firma szczyci się szacunkiem i 20 letnim doświadczeniem na rynku, a jednak prawda jest inna i pokazuje to firma w Lubartowie. (usunięte przez administratora)Ludzie którzy odeszli z tcz są zadowoleni i szczęśliwi.
Ile osób zwolniło się w Lubartowie w ostatnim czasie?
Wiecie wogóle że macie odział w Lubartowie?
Pracuję w K2 ponad 5 lat. Całkiem niedawno zagłębiłam się w te wszystkie opinie i postanowiłam się do tego odnieść. Moim zdaniem jeśli przestrzegasz zasad, wykazujesz chęci do pracy na pewno nikt Cię tu nie skrzywdzi. Na temat call center krążą różne, nie zawsze zgodne z rzeczywistością, stereotypy. W poniższych opiniach powrót do tej pracy jest wyśmiewany i traktowany jako brak szacunku do siebie. Ale ludzie, my nie sprzedajemy garnków, nie naciągamy ludzi na szajs za wielkie pieniądze! To jest praca taka sama jak np. pani co siedzi w jakimś okienku w urzędzie, tylko przez telefon. Po prostu obsługujemy klienta. Wbrew pozorom można tu dobrze zarobić, można mieć umowę na czas nieokreślony, można wziąć kredyt na mieszkanie. Praca jest stabilna, wystarczy tylko chcieć pracować. Ktoś powie, że jest nudna i monotonna? Ok, tylko każda praca może się po jakimś czasie nudzić, lekarz czy księgowa też robią wiele lat to samo. Reasumując, praca w K2 Dystrybucje to więcej plusów niż minusów. Większość pracowników to ludzie z kilkuletnim stażem, więc to najlepiej świadczy o tym, że warto podjąć u nas pracę :)
Praca jest zmianowa (8.30-16.30 oraz 12.30.-20.30). Można sobie dopasować grafik do swoich potrzeb (jest ustalany na tydzień z góry). Nawet jak w trakcie tyg coś Ci wypadnie to można się dogadać z kierowniczką lub po prostu z kimś się zamienić. Dzięki takim zmianom można i spokojnie załatwić sobie rano np jakieś sprawy urzędowe, wizyta u lekarza itp lub po prostu się wyspać ???? Albo pracując na ranek mieć wolne popołudnie. Jeśli chodzi o weekendy to pracujemy w soboty 9-15, ale to pracownik decyduje ile i które soboty robi. Także @Moniiii nie zastanawiaj się tylko wpadaj na Malmeda 5 ???? Polecam też zajrzeć na naszego FB i insta (znajdziesz po wpisaniu w wyszukiwarke w aplikacjach K2 Dystrybucje)
Pracuję w K2 od niedawna (4 miesiące). Przyznam szczerze że starając się o pracę zapoznałam się z opiniami na tej stronie i miałam mieszane uczucia. Mimo wszystko zaryzykowałam i nie żałuję. Postanowiłam tu napisać bo zdaje sobie sprawę że kolejni ludzie mogą się obawiać tak jak ja, a zupełnie niepotrzebnie. W k2 można naprawdę dobrze zarobić i to nawet z krótkim stażem. poznałam fajnych ludzi. Grafik mogę sobie ustalić tak żebym mogła to pogodzić z innymi obowiązkami. Bardzo polecam pracę w tej firmie
Mam pytanko .. wiem, że to kwestia dogadania..ale jakie są godziny pracy? I jak wygląda sytuacja gdy np. Nic się nie sprzeda ? Czy raczej zawsze coś uda się sprzedać? Proszę o odpowiedź;)
Dzień dobry, mam pytanie o aktualne opinie na temat pracy w K2 Dystrybucje w Gdyni. Jakie warunki pracy, wynagrodzenie, atmosfera?
Odkąd pracuję, a to już ponad 2 lata- niezmiennie bardzo dobre. Ja mam umowę o pracę na pełny etat, od nowego roku godzinówka do góry, premie też. Projekt sprzedażowy więc kasa zależy od zrealizowanych celów, ale na spokojnie do wyrobienia na tym projekcie, na którym jestem. Fajna grupa ludzi, śmieszkujemy sobie czasami z klientów i tak ogólnie np na coachingach xd Dziewczyny z kadry też bardzo w porządku- z dystansem i się pośmieją z nami, a jak trzeba to dadzą 'kopa', ale bardziej motywacyjnego ;)
Po jakim czasie otrzymał Pan umowę o pracę? Jaką pensje można otrzymać po przepracowaniu 168h?
Wszystko zależy od projektu. Najlepiej weź udział w rekrutacji i tam się wszystkiego dowiesz. Ja akurat pracuję z polecenia osoby, która pracowała wcześniej, ale możesz się zgłosić nawet przez fb jak nie znajdziesz ogłoszenia.
Wiadomo ze nie każdemu każda praca pasuje. Ja pracuje 4 lata i jest ok. Nie jestem tu z braku laku tylko dlatego ze są dobre pieniądze , nikt nie robi problemów. Wystarczy robić swoje
Dokładnie. Pracy w Trójmieście niby od groma, ale jak przyjdzie co do czego to ciężko o godne zatrudnienie. Dlatego też już prawie 3 lata jestem w K2 i na pewno zostanę. Pierwsze callcenter, które dało mi umowę o pracę, dużo godzin i adekwatna kasę. Do pracowników podchodzą indywidualnie, zawsze można liczyć na pomoc zarówno kierownictwa ale też kolegów ze stanowiska obok. Tak jak piszesz Pracownica4, jak się robi swoją robotę jak należy, czyli jak wszędzie, to pracujesz z pocałowaniem ręki.
Kasa może i dobra ale przy dużej ilości h, często obcinają prowizję js za punkty minusowe których nie masz nigdzie udokumentowanych. Atmosfera wśród konsultantów dobra ale dziewczyny z kadry nieprofesjonalne, projekt polega na podnoszeniu rachunku i wmawaniu klientom że się opłaca
Punkty są na każdym projekcie, mam przerobione już 2 w mojej karierze i są dokumentowane, każde się podpisuję, odbiera, a rozmowy do odsłuchu, których często nawet nie chcę słuchać, bo nie lubię słuchać swojego głosu xd i tak było od początku odkąd pracuję, a to będzie ponad 2 lata, więc masz nieaktualne info. Kadra wymagająca, ale nie ma co się dziwić w końcu praca polega na podpisywaniu umów, więc odpowiedzialna robota, każdy z nas jest klientem i chciałby być obsłużony na poziomie, a tego K2 wymaga.
Hahaha jaki specjalista do spraw sprzedaży. Nieprofesjonalne to jest Twoje pisanie. Nienadajesz się do tej roboty, jak sądzisz że masz coś sprzedać taniej. I tak jak już ktoś pisał- pkt jak już są, choć w moim przypadku to rzadko się zdarza są dokumentowane i przyznawane za niestosowanie się do wytycznych. Jak robisz tak jak masz na kartce to nie ma opcji. A co do projektu to jest ich więcej niż 1, więc widać jak niewiele wiesz. Ja mam przerobione już 2. Pozdro kumatym
Jak już się wdrozysz i spada stres związany z rozmowami z klientami to super. Otwarci ludzie w grupie, co rzadko się zdarza w takich firmach. Z Managerką ze wszystkim można się dogadać, grafik, czy coś, często przymyka oko Jak dobrze zagadasz xd w planach miała być praca na chwilę, a wyszła na stałe. Szczególnie doceniam w tych niepewnych czasach, bo to miejsce mi pokazało że nie stracę roboty z dnia na dzień. Nawet jak nie jesteś dobry w sprzedaży to dają duże wsparcie kadry i cierpliwość, wiem po sobie, bo rekinem sprzedaży nie jestem xd
Tak jak już pisali w Gdyni jest niejeden projekt. Tu gdzie ja pracuję sprzedaż idzie jak świeże bułki, choć wiadomo jak to przy pracy z ludźmi, trochę trzeba się poużerać, ale taka robota. Jak się idzie na obsługę klienta i to sprzedaż to trzeba się z tym liczyć. Ale coś za coś- przynajmniej mozna zarobić więcej niż najniższą, dają duże możliwości finansowe jak tylko chce się pracować. Przy pełnym etacie 4k na rękę wpada. A to wcale nie jest sufit, bo jak masz wynik to jest zielone światło na nadgodziny. Atmosfera też bez zarzutu, bardzo dobre przygotowanie szkoleniowe.
Jasne, że jest stawka za godzinę. Właśnie w przeciwieństwie do innych call center, bynajmniej tych w których pracowałam, można za samą godzinówkę mieć dobrą kasę i nie tylko najniższą krajową. Wiadomo jest wymagany wynik, bo tak to działa w sprzedaży, ale premie są realne do wyrobienia a nie wzięte z kosmosu ;)
Jak długo trwają szkolenia na projekt tv, przedłużanie umów? Mam złe doświadczenia z innego cc, nie chciałabym znów tracić czasu na szkolenia po 2 tygodnie.
Szkolenie jest płatne. Poza tym im większa wiedza tym później lepsze wyniki, więc szkolenie nigdy nie jest stratą czasu. To tez zależy od projektu i od osoby, jak szybko przyswoi wiedzę i usiądzie na słuchawkę. W większości przypadków jest to kilka dni, maksymalnie tydzień.
No właśnie...szkolenia nie są wcale płatne. A nie dowiesz się tego jak nie zapytasz na początku...a potem przy podpisaniu umowy myślisz że masz to doliczone ...a tu smutny korniszonek...
(usunięte przez administratora)
Tak, mają od tego ludzi xdxdxd A Ty biedaku musisz robić to sam/a, tylko w odwrotną stronę hahaha wspolczuję xd kup maść na ból (usunięte przez administratora) A poważnie, temu, że to strona do pisania opinii? Xd supriseeeee (czytając Twoją powyższą błyskotliwą rozkminę, widzę w myślach jak teraz drapiesz się po skroni z grymasem na twarzy i 'myślisz ' - cholibcia, faktycznie!) Xdxdxd A tak już bardzo poważnie...jak ktoś pisze zapytanie o opinię, bo np. jest zainteresowany pracą...to się odpowiada, jak ma się coś sensownego i merytorycznego do przekazania. Pozdro filozofie z internetów xd
Jest coś takiego jak powiadomienie mailem o nowej opinii. To chyba normalne, że pracownikom zależy na dobrej atmosferze i nie potrzebujemy w zespole sfrustrowanych ludzi, którzy potrafią tylko narzekać. XD (nick mówi sam za siebie) jeśli jesteś pracownikiem K2 - zmień pracę, skoro tak Ci źle. A jeśli tu nie pracujesz to zajmij się swoim życiem zamiast psuć wizerunek firmy, która daje pracę ok 400 ludziom, nie za najniższą krajową.
Już widzę, jak zaczną ściągać IP tych ludzi i wysyłać im takie kulturalne pismo, że skoro się nie podoba to zapraszamy do wypowiedzenia umowy. ;) Może w ten sposób zacząć dbać o atmosferę? ;p
Pracuję w K2 w Lubaniu rok. Jak w każdej pracy są plusy i minusy. Jednak warto zaznaczyć że plusów jest dużo więcej. Elastyczny grafik, zawsze można się dogadać co do dni pracujących czy też godzin (co dla mnie akurat jest dużym atutem). Praca zdalna co dużo ułatwia np. dojazdy. Dużym plusem są godziny pracy pozwalające na pracę w godzinach przedszkola czy szkoły. Oczywiście również warto zaznaczyć że dużą rolę odgrywają ludzie z którymi się pracuje i tutaj również nie mogę mieć zastrzeżeń. Z jakim problemem, pytaniem bym się nie borykała zawsze można liczyć na pomoc czy wytłumaczenie. Co do systemu wypłat nie ma co się przyczepić bo każdy może sam sobie obliczyć ile zarobi mniej więcej a już ile godzin wypracujesz i jak efektywnie pracujesz to zależy tylko od ciebie. Jedyny minus jaki widzę to punkty minusowe ale wiadomo w każdej pracy trzeba przestrzegać jakiś zasad tutaj też są one określone. Ogólnie pracę polecam.
Ja pracuje w oddziale Lubań juz ponad 5 lat i jestem zadowolony inaczej już dawno by mnie tam nue było :) Jeśli ktoś chce pracować sumiennie to wynagrodzenie jest bardzo spoko - czasy "czy się stoi czy się leży" już chyba wszędzie minęły :)
Witam, pierwsze co mogę powiedzieć, to na pewno polecam, ALE ludziom, którzy przede wszystkim chcą pracować. Pracuje w oddziale w Lubaniu już prawie dwa lata, przez cały ten okres bywały lepsze i gorsze momenty, nigdy, nie mogę stwierdzić, że nie otrzymałam wystarczającej uwagi i pomocy w związku z wykonywaną pracą, od przełożonych czy też współpracowników, wszyscy chętni do pomocy w miarę swoich możliwości. Do pracy przychodzę po to żeby zarobić kasę- po prostu, logicznym jest, że kiedy nie pracujesz nikt Ci za to nie płaci. Znam osoby, które pracują po 2,3 dni w tygodniu i nie wyrabiają najmniejszego wymiaru etatu i zarabiają 100-1500 zł max ! ale też takie których wypłata NETTO jest w granicach 4000-4500 a czasem dochodzi do 5000 zł, Firma płaci głównie za godziny, więc im więcej pracujesz tym zarobek jest większy (to oczywiste) + dodatkowo premie, które są do wyrobienia z palcem w ... nosie oraz motywacje co jakiś czas typu extra kasa do wypłaty, czy gadżety głównie od zleceniodawców np słuchawki, koszulki, długopisy i inne tekstylia. Atmosfera w samym biurze dosyć spoko, czasami nawet przechodzimy samych siebie :D Grafik mega elastyczny- do każdego podejście indywidualne. Praca sprzyjająca matkom ! Wymagania-jak wszędzie, ale to moja kasa później :) Możliwość pracy zdalnej (!!!) Więc jeśli potrzebujesz zarobić, jesteś ambitnym i przede wszystkim odpowiedzialnym za powierzone obowiązki człowiekiem zapraszam do aplikacji na stanowisko doradcy klienta w K2 Dystrybucje !
Czytam te wszystkie komentarze i nie mogę przejść obok tego co się tu wypisuje obojętnie .Pracuje w firmie K2 Dystrybucje w oddziale w Lubaniu od 4 lat i jestem bardzo zadowolona ,system finansowy dostosowywany jest do osób które chcą pracować i zarabiać . Fajny elastyczny grafik i przede wszystkim wysokie zarobki . A to ,że wymagania są to jest oczywiste - wszędzie są . Za darmo w tych czasach nie ma nic .
Czytam te wszystkie komentarze i nie mogę przejść obojętnie obok tego co się tu wypisuje , pracuje w firmie K2 Dystrybucje w oddziale w Lubaniu od 4 lat i jestem bardzo zadowolona system finansowy dostosowywany jest do osób które chcą pracować i zarabiać . Fajny elastyczny grafik i przede wszystkim wysokie zarobki . A to ,że są wymagania to jest oczywiste - wszędzie są . Za darmo w tych czasach nie ma nic .
(usunięte przez administratora)
A na czyje ma być skoro to jej szef ….? Nie rozumiem tych komentarzy , pracuje w Białymstoku i naprawdę ciężko jest tu do czegoś się przyczepić , kasa dobra , atmosfera super i ja tez jestem na zawołanie kierowniczki skoro mnie o coś prosi , takie przyczepie sie ale konkretnie nie wiadomo do czego ….
Nie rozumiem tego wtryniania się w czyjś zakres obowiązków. Niech każdy oceni swoją pracę czy wykonuje ją dobrze czy nie do końca. Poza tym z tego co wiem Pani (usunięte przez administratora)ma wiele lat doświadczenia w branży, nie jest jakąś pierwszą lepszą z łapanki, więc gdyby jej nie pasowała praca w K2 to by odeszła i na pewno by sobie poradziła.
No nie mogę... Czytam to forum od dawna i do tej pory byłam bardziej obserwatorem, ale już czas aby się wypowiedzieć. Pracuje w tej firmie od baaardzo dawna, znam osobiscie Panie, na które teraz narzekano i też osoby z innych oddziałów. Każdy ma swoje gorsze i lepsze dni, również konsultanci. Pisanie, że ktoś był niemiły, albo insynuowanie dziwnych relacji z szefostwem to jest śmieszne. To takie robienie afery z niczego, aby coś się działo :) Ludzie w k2 pracują latami. Gdyby było tu źle nikt by tu nie siedział tyle czasu, bo przecież w tej branży jest multum ogłoszeń. A dlaczego tu są i nie myślą o zmianie? Bo mają to czego oczekują! Dobrą kasę, stabilność, przyjaciół i niesamowita atmosferę! Oczywiście tak jak nie każdy nadaje się na lekarza, tak też nie każdy nadaje się na konsultanta:)
Teksty jak z podstawówki :o Niezadowolony skoro jesteś taki niezadowolony to weź zmień pracę albo najlepiej załóż własny biznes będziesz sam sobie panem, będziesz wtedy mógł rozkazywać kogo można bronić a kogo nie. Póki co jak widać jesteś sfrustrowanym człowiekiem, który wylewa swoje żale na forum . Każdy może mieć zły dzień i się unieść taka natura człowieka, ale oceniając tutaj w tak infantylny sposób innych jesteście tacy sami a nawet gorsi. Miłego dnia życzę i więcej pozytywnego nastawienia do życia.
Jak bardzo trzeba być tchórzem aby pisać takie głupoty na jakiś forach, zamiast powiedzieć osobie zainteresowanej jeśli coś nie pasuje? No ale wiadomo teraz hejtowanie zza monitora jest w modzie, bo na więcej odwagi brak.
Jak bardzo trzeba być tchórzem, aby kasować opinie o tej pani. Ktoś obawia się prawdy o ludzi, którzy tam pracują.
Mnie tez się to nie podoba szczerze. Beata jest, jaka jest ma swoje na sumieniu (o ile je ma po ostatnich wydarzeniach) i za uszami również, ale jeżeli szef ja traktuje jak boginie, to niestety atmosfery nie będzie nigdy!
Ściema to jest ten zakład i większość ludzi, którzy tam pracują. A o wydarzeniach niech opowie Beata przecież taka super jest itp. Nikt nie zastanawia się czemu opinie o niej są usuwane? Kto ma w tym interes?
To jest jakiś kabaret co się wypisuje w tym wątku.. przestań pić i zacznij się leczyć bo widać że trzeźwy i normalny to ty nie jesteś
Kabaret, to jest twoja wypowiedź nie masz nic mądrzejszego do napisania, więc nie pisz. ;)
Widocznie są obraźliwe skoro są usuwane. Pewnie wszystkie te komentarze pisze jeden sfrustrowany człowiek, któremu coś nie pasuje i nie jest nawet w stanie wyjaśnić co. Skoro taka dramatyczna jest praca w K2 to się zwolnij, znajdzie się 10 innych osób na Twoje miejsce
Miałam okazje przeczytać kilka komentarzy nie było tam nic, co może kogoś obrazić. Raczej 1 osoba tego nie pisała. O jednej pani komentarze, która niby (usunięte przez administratora)komentarze zostają, to jest zastanawiające o innych można o pani B. już nie. Tak wiem 100 osób czeka przed wejściem na moje miejsce to każdy wie. ;)
Jaką stawkę oferują? Jaką umowę? Czy są benefity?
Stawki raczej zależą od projektu, na jaki byś aplikował/a. Ja w w trakcie już ponad 3letniego stażu pracowałam na dwóch projektach, ale na każdym zarabiałam godne pieniądze, bo są spore premie. Ogromny plus, że mimo zmian naszego wspaniałego rządu K2 nie zmniejszyło możliwości, a nawet przeciwnie, dorzucono dodatkowe bonusy w nowym systemie finansowym. Ja po ok 8 msc dostałam umowę o pracę, tak też ma co najmniej połowa grupy, w której pracuję, a to rzadkość w tej branży. Jest multisport za niecałą stówkę, są też dodatkowe ubezpieczenia, ale w tym już się nie orientuję. Jeśli szukasz stabilnego zatrudnienia i masz aspiracje na coś więcej niż najniższa krajowa to śmiało aplikuj.
Dokładnie zgadzam się. Najlepiej odezwij się do biura w którym chcesz aplikować, a wszystkiego się dowiesz na rozmowie. Jak nie masz kontaktu to najłatwiej napisać na fb firmy, sam tak kiedyś zrobiłem i jestem zadowolonym pracownikiem :)
Stawki bardzo konkurencyjne. Mam doświadczenie w kilku firmach tej samej branży w Trójmieście, a nigdzie nie było tak korzystnego systemu finansowego, a przede wszystkim realnych premii. Są aż dwie premie i stawki znacznie przekraczające najniższą jak tylko chce się pracować. Bardzo polecam dla osób dyspozycyjnych i nastawionych na kasę.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w K2 Dystrybucje Sp. z o.o. Sp. Komandytowa?
Zobacz opinie na temat firmy K2 Dystrybucje Sp. z o.o. Sp. Komandytowa tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 101.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w K2 Dystrybucje Sp. z o.o. Sp. Komandytowa?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 84, z czego 37 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 23 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!