Asystent za 3 tys brutto plakac sie chce...
(usunięte przez administratora)
Chyba nie jestesś na czasie, a z 4 piętra nie zwolnili kogoś??Dyscyplinarnie??
niestety praca w SUM to jedna wielka porażka.Masz znajomosci tam to będziesz pracować latami nawet jak ciągle sie myslisz i zle pracujesz,natomiast ktoś z zewnątrz nie ma tam szans na rozwój,mimo starań.NIE POLECAM TAM PRACOWAC!
koniec z SUM. NIGDY WIECEJ. Tam człowiek jest NIKIM
firma ma obowiązek dostarczyć do konca lutego Pita,wiecie kiedy go otrzymałem?????4 marca ha ha ha ha był w skrzynce.Z tego co wiem to powinni wysłac poleconym,a nie ze ja codziennie sprawdzałem skrzynke eh:(
Ciagle są wakaty,zastanawiające! Moze ludzie ciągle odchodzą z pracy bo złe warunki.
Dział obok też nie lepszy.Co przychodziłem do tego działu -"Planowania..."i widziałem jak ta starsza (i ta nawet co koło tego chłopaka siedziała)dłubała słonecznik to aż mi słabo robiło się.Co to za praca?A koordynator nie zwracał na to uwagi?Może sam nie lepszy.Udawanie że coś robi,że taki zapracowany a przeglądanie neta to normalka albo faceboka albo granie w gry.Kolega opowiadał mi że jak był raz tam aby ściągnąć dane z komputerów (bo audyt) to musiał czekać bo koleżanka koordynatora musiała najpierw usunąć dane prywatne (gry i itp) bo nie chciała aby wszystko wyszło, i ciągłe wychodzenie na fajkę,albo oglądanie seriali,programów.Powinni zablokować takie strony.Tam powinno pracować się a nie... Ta co ciągle na fajce to plotkara, ciągle tylko śmiała się ze wszystkich ze swojego działu ale nie tylko.Widać jej życie mało ciekawe skoro bardzo interesowała się cudzymi sprawami. Pracując tutaj trzeba mieć bardzo grubą skórę. Ktoś słaby psychicznie nie wytrzyma i tyle w tym temacie.
albo jak jedna drugiej pryskała stopy w wc bo jej tak pociły się.No cóż,otyłość robi swoje.
w rektoracie w dziale kontroli i audytu zarobki bardzo dobre. Atmosfera beznadziejna. Zawołanie koleżanki z działu "chodź tu k..." uznałam, że to nie do mnie - nie jestem k... Rozmowa między współpracownikami na szkoleniu z bhp "ty wiesz, to co my Ci robimy to to jest mobbing" odpowiedź "wiem". wyśmiewanie wyglądu, doświadczenia zawodowego - na porządku dziennym zazdrość o każdą złotówkę więcej i podkładanie świni. jak tylko szefowa wyjeżdżała na szkolenia lub na większość dnia poza budynek - grupa pupilek od razu jechała prywatnym samochodem do IKEI. "Powiedz, że jesteśmy w Bytomiu... lub Zabrzu na audycie" jak tylko szefowa wychodziła z pokoju - tak jak obrabiały tyłek, że aż mi jej żal było. Łącznie z wywlekaniem spraw osobistych - które "przyjaciółka" szefowej bardzo dobrze znała i chętnie się nimi dzieliła nadgodziny - największy "przychlast" i kabel dopisała sobie nadgodziny. Z-ca mówi "ale przecież tyle nie siedziałyśmy" nie miało znaczenia - nadgodziny dopisano może za to, że w domu śniła jej się praca
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Śląski Uniwersytet Medyczny?
Zobacz opinie na temat firmy Śląski Uniwersytet Medyczny tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Śląski Uniwersytet Medyczny?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 6, z czego 0 to opinie pozytywne, 5 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Śląski Uniwersytet Medyczny?
Kandydaci do pracy w Śląski Uniwersytet Medyczny napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.