Główny manager Germany Capacity o zagranicznych korzeniach i akcencie w mojej opinii jest psychopatą - dzwoni do pracowników którzy zrezygnują z pracy i ich obraża. W biurze bierze losowe osoby do swojego pokoju i potrafi robić 2-godzinny emocjonalny wywód wokół jednego tematu.
Staracie się być śmieszni czy udajecie wariatów? Od tego Pana o którym mowa ludzie się zwalniają z działu i w firmie dobrze wiedzą, że ten Pan nie jest normalny. Po co tak kłamiecie, jak dokładnie wiecie jak to wygląda od środka? Ten Pan uważa że ludzie mogą się zwalniać i tak znajdzie następnych, tak mówi do pracowników. Nie kłamcie, miejcie trochę honoru.
Ludzie odchodzą z tej firmy, bo oprócz wyciśnięcia z nich wszystkiego co można, Chrobinson nie daje nic w zamian. Niska pensja, brak przejrzystych zasad awansu, SZKLANY SUFIT. Awanse w tej firmie są niemożliwe. Manager Angel to apodyktyczna, turbowladcza persona, która ma podwójne zasady. Jest chroniony przez CHR, bo jako pracownik dla korporacji jest jak kura znoszącą złote jaja. Trzeba mu oddać, ze potrafi zarobić pieniądze dla firmy i wycisnąć z pracownika wszystko, jednak jako manager jest najgorsza osoba, jaka może znaleźć się na tym stanowisku. Rotacja jest ogromna, odchodzą ludzie, którzy zajmowali wyższe i niższe stanowiska, którzy dużo wnieśli w rozwój tej firmy, a co za tym idzie również w awans managera A. Firma zatrzymała się w rozwoju, sami sobie robią dobrze kupując coroczne nagrody za "pracodawcę roku". Nie polecam.
Faktycznie komentarze nie zachęcają do aplikowania do nich, a jedna osoba napisała, że nie czepieją się tych co wyrabiają wyniki, czy możesz to potwierdzić? Ciekawe czy tak to na wszystkich stanowiskach wygląda
Cześć, chciałabym zapytać o klimat w dziale BHP i ogólnie w firmie (Wrocław). Jak wygląda traktowanie pracowników, czy szefostwo jest z Polaki? Zastanawiam się nad złożeniem CV na młodszego specjalistę ds. BHP bo firma w której teraz jestem jest poniżej krytyki ale jednak już się przyzwyczaiłam. Nie chce z jednej masakry przejść w następną a komentarze na temat firmy dają dużo do myślenia :).
Rozumiem. Jest na to jakiś z góry wyznaczony czas, też tydzień, jak w przypadku szkoleń na żywo w Amsterdamie / Manchesterze? I na na jaki w ogóle czas zawierana jest pierwsza umowa o pracę u Was?
Na jakie wsparcie w C.H. Robinson Polska S.A. mogą liczyć kobiety w ciąży? Czy przestrzegane są ich prawa wynikające z Kodeksu pracy?
Nie powinno się odpowiadać pytaniem na pytanie, ale czy rzeczywiście wyobrażasz sobie by międzynarodowa korporacja nie przestrzegała kodeksu pracy?
No właśnie niby nie powinno bo teraz w teorii pewności co do tego nie mam, ale raczej KP na 100% jest przestrzegane, prawda? Widzę, że parę ofert w sieci wisi i myślałam, że ktoś o spedycji cos pisał niedawno, lecz w tym zakresie pusta. Może mi ktoś pomoc z widełkami? Ile teraz na międzynarodówce one wyniosą? I jaka atmosfera na dziale występuje?
Kiedy dostałem pracę w Robinsonie na stanowisku PM (który defacto jest zlepkiem ról analityka biznesowego, product ownera i scrum mastera - tego ostatniego stanowiska nawet oficjalnie w strukturze firmy nie ma, bynajmniej nie w większości działów) bardzo się cieszyłem, bo widełki wynagrodzenia były naprawdę atrakcyjne. I tutaj moim zdaniem kończy się lista plusów pracy w tej firmie. Twardy kapitalizm, traktowanie ludzi jak zasoby, które trzeba wyciskać ile się da. Praktycznie od pierwszego dnia zrzuca się na pracownika zatrważającą listę obowiązków, zadania w ADO rozliczane co do godziny. Jeśli velocity zespołu jest za niskie, masz 99% pewności na rozmowę dyscyplinującą z niezadowolonym szefem ze Stanów. Zespoły konkurują między sobą, nie rzadko musząc udawać, że robią więcej niż w rzeczywistości byle nie znaleźć się na celowniku. Sytuację pogorszyła bardzo zła finansowa kondycja firmy i związane z nią powtarzające się od września 22r. fale zwolnień. Przy zwolnieniu dzwoni do Ciebie manager i w jednym zdaniu informuje, że zostałeś zwolniony. Po trzech minutach Twój komputer zostaje zablokowany a przygoda w CHR kończy się. Firma skupia się głównie na usuwaniu testerów, leadów, PMów i Managerów. Większość obowiązków za brakujące osoby spada na programistów. Jeśli jesteś nastawiony/a na zarobek a sposób w jaki jesteś traktowany/a nie ma dla Ciebie znaczenia, może wytrzymasz tam psychicznie. Jeśli masz szacunek do sie cenisz stabilizację radzę omijać tę firmę. Ludzie w niej są na szarym końcu łańcucha pokarmowego.
Witam, w ogłoszeniu na stanowisko Pracownik ds. Administracji Finansowej podana jest możliwość pracy hybrydowej po okresie wdrożenia. Mam trochę daleko do biura, zastanawiam się jaki jest podział między pracą w domu a stacjonarna? Ile zajmuje taki okres wdrożenia i na jaką jest umowę?
Cześć, chciałabym zapytać o klimat w dziale BHP i ogólnie w firmie (Wrocław). Jak wygląda traktowanie pracowników, czy szefostwo jest z Polaki? Zastanawiam się nad złożeniem CV na młodszego specjalistę ds. BHP bo firma w której teraz jestem jest poniżej krytyki ale jednak już się przyzwyczaiłam. Nie chce z jednej masakry przejść w następną a komentarze na temat firmy dają dużo do myślenia :).
Tutaj bhp podlega pod HR Wro. Manager jest naprawde super i zespół tez bardzo pomocny. Polecam
Firma ma przygotowany jakiś plan na wdrażanie świeżo zatrudnionych osób, czy odbywa się to na zasadzie pytań do kogoś, kto akurat jest pod ręką? I co może poważnie zwiększyć szanse osoby szukającej u Was zatrudnienia, jakie kryteria bierzecie pod uwagę przy wyborze?
Kilka lat temu było tygodniowe szkolenie wdrażające w Amsterdamie/Manchesterze ale po pandemii zostały wprowadzone szkolenia teams. Nauka przez praktykę.
A jak wygląda szkolenie online? To jest tylko wykład? Czy tez jakieś zadania online, testy do wykonania? Detale jakieś?
Rozumiem. Jest na to jakiś z góry wyznaczony czas, też tydzień, jak w przypadku szkoleń na żywo w Amsterdamie / Manchesterze? I na na jaki w ogóle czas zawierana jest pierwsza umowa o pracę u Was?
Rozmowa na stanowisko we Wrocławiu. Najpierw rozmowa z agencją rekrutacyjną na której opowiedziano mi trochę czym bym się zajmował - przypominaniem się klientom o zaległych fakturach przy czym zaznaczono mi jasno, że to nie jest windykacja. Po paru dniach rozmowa z rekruterem firmy. Rozmowa bardzo przyjemna i profesjonalna na temat znajomości języka, mojego doświadczenia w podobnej branży sprzed ostatnich 2-3 lat. Po tygodniu zaproszenie na rozmowę na Teamsie z kierownikiem działu i dyrektorką finansów. Tutaj szybko wypłynęło, że to co wcześniej było mi przedstawiane jest inne od tego co wymaga kierowniczka i dyrektorka. Stanowisko niby na poziomie wejściowym, doświadczenie niewymagane (ale mile widziane) natomiast podczas rozmowy odniosłem wrażenie, że Panie z którymi rozmawiałem szukają kogoś kto jest po kierunkowym wykształceniu lub generalnie nie były zainteresowane tą rozmową (to widać na kamerce jak ktoś pisze na klawiaturze do drugiej osoby gdy ta parę sekund zaczyna się śmiać pod nosem). Dyrektorka wypytuje mnie o doświadczenie sprzed 9 lat (!), które nie jest w ogóle powiązane ze stanowiskiem na które aplikowałem i nawet na CV nie wymieniałem (z zasady nie rozpisuję wszystkiego co w życiu robiłem, bo CV miałoby z 3-4 strony, nie są to też krótkie okresy pracy u jednego pracodawcy, raczej 1-2+ lata). W rezultacie spędzamy 15-20 min na rozmowie w stylu "A to wtedy Pan robił X, a teraz całkiem coś innego. Nie wie Pan co chce robić w życiu?". Po takich bzdurnych przyczepkach straciłem ochotę na dalszą rozmowę, ale na koniec oczywiście "Ma Pan jakieś pytania?". Zadaję 2-3 pytania, na żadne nie udzielono mi konkretnej odpowiedzi, bardzo wymijająco. Odnosiłem wrażenie, że Paniom aż się pali by zakończyć rozmowę, więc też już nie przedłużałem. Byłem świadom, że decyzja raczej nie będzie pozytywna, ale też byłem przygotowany, że nawet jeżeli by była to nie miałem ochoty pracować pod takim kierownictwem.
"Jakie 3 cechy wniósłby Pan do zespołu?" Improwizowana scenka po angielsku odnośnie ściągnięcia płatności za fakturę.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy

Bardzo negatywne odczucia związane z procesem rekrutacyjnym, nie polecam. Na samym początku 2-godzinny test, analityczno-osobowościowy, którego można nie przejść.. Umawianie sie na rozmowę i urywanie kontaktu.. Kandydat tez chciałby byc potraktowany z szacunkiem, specjalnie zarezerwowałem czas a telefon milczał.. Bardzo nieprofesjonalne podejście, a jak wiadomo rekrutacja to twarz firmy i po takim początku juz się odechciewa. Porazka..
Specjalista od wszystkiego to specjalista od ... . W tym kontekście trochę zabawne są wasze oferty pracy na programistę - człowieka orkiestrę: backendowca, frontendowca, bazodanowca, devOps-owca, data-stream-owca, cloud-owca, i nawet mobile-owca. I który do tego jeszcze miałby klepać to wszystko stacjonarnie w biurze. To już chyba łatwiej byłoby spotkać w górach yeti albo jednorożca na drodze. To polski czy zagraniczny mngmnt wpada na pomysły zamieszczania tego typu ogłoszeń?
Serio? Wow. A ile zatem taka osoba zarabia? Skoro tyle obowiązków, to może jakaś extra kasa jest. Wiecie, jaka jest pensja początkowa?? I czy sprawdzają wszystkie te umiejętności na rekrutacji??
Po dwóch latach pracy we wrocławskim oddziale, mogę z pełną świadomością powiedzieć, że jest to firma tylko i wyłącznie dla osób silnych psychicznie, radzących sobie z toksyczną atmosferą i wyciskaniem jak cytryny. Jak już tutaj ktoś wspomniał, managerka oddziału jest osobą, z która bardzo ciężko współpracować. Raz załatwisz wszystko, raz nie załatwisz nic i dostaniesz dodatkowo opieprz – wszystko zależy od humoru na jaki akurat trafisz. Nic nie jest tutaj pewne. Nie lubisz jakiś zabaw integracyjnych w biurze? Trudno, musisz na nie iść, inaczej narażasz się na gniew z góry. Aha, tylko nie planuj sobie zajęć po 16, bo odbywa się to po godzinach pracy ???? Współpraca z innymi zespołami? Śmiech na ołpenspejsie. Większość osób nie ma pojęcia czym się zajmują inne zespoły, mimo prowadzonych na ten temat szkoleń (bo po co na nie chodzić). Maile są wysyłane na chybił-trafił (zazwyczaj nie-trafił), byleby tylko wypchnąć to do kogoś innego. Można by pomyśleć „hej, na szczęście jest dużo specjalistów, których można spytać!” – NIC. BARDZIEJ. MYLNEGO. Oni też nie mają pojęcia o niczym, poza swoim poletkiem (chociaż i z tym bywa problem). Brak jakiejkolwiek kultury słowa w mailach, chamstwo, pasywno-agresywne wiadomości i rzucanie się o wszystko co się da, są tutaj na porządku dziennym. Zwłaszcza z osobami na stanowiskach managerskich. Co z możliwościami rozwoju? Oczywiście istnieją. Rozpisane na podstawie zazwyczaj bezsensownego development planu. Czy warto? Stanowczo nie. Poza „rozwojem” dostaniecie dodatkowe zadania, najczęściej w nadmiarze, więc w rezultacie macie znacznie więcej pracy za śmieszne pieniądze, bo podwyżki przy awansach są rzędu Władysława Jagiełły. Roczne też są śmieszne, nawet gdy firma chwali się najwyższymi zyskami w historii. Typ firmy z „młodym, dynamicznym zespołem”, bo po maksymalnie dwóch latach większość zmienia pracę na coś sensownego. Nieliczni tylko zostają dłużej niż trzy lata. Z pozytywnej strony, odejście z firmy jest naprawdę miłym procesem – nikt Cię nie będzie zatrzymywać. Zdecydowanie bardziej wolą zatrudniać po raz kolejny nową osobę, niż postarać się, żeby doświadczeni pracownicy zostali. „Atrakcyjne wynagrodzenia” co najwyżej dla osób, które nie muszą się martwić o utrzymanie. Wynagrodzenia są poniżej jakiejkolwiek godności. Narzędzia są zmieniane na mniej intuicyjne, utrudniające pracę bardziej niż ułatwiające. Coś nie działa? No trudno. Macie jakieś pomysły na usprawnienia, techniczne naprawienie procesu? Możecie dać znać IT, ale zostaniecie wrzuceni na koniec kolejki, bo to w sumie mało ważne, zawsze się znajdzie coś bardziej pilnego (tak to zostało przedstawione przez jednego z dyrektorów). Brak dodatków świątecznych, nieelastyczny czas pracy, brak elastyczności z HO, praca zdalna zza granicy – widmo, to kolejne „zalety” tej firmy. I co, nadal się zastanawiacie czemu jest rotacja jak na lotnisku? Na koniec podzielę się z Wami żartem napisanym przez Robinsona, który pojawił się w komentarzu do jednej opinii: „W C.H. Robinson ważna jest otwarta komunikacja i feedback”. Przezabawne.
(usunięte przez administratora)
Zapraszam do zapoznania się z naszymi ofertami na stronie jobs.chrobinson.com. Tam znajdzie Pan/Pani wszystkie oferty: z działów spedycji, księgowości, IT oraz HR. W każdym ogłoszeniu o pracę opisane są warunki, które trzeba spełnić. Ewentualnie, proszę wskazać jakie stanowiska Pana/Panią interesują, odniosę się wtedy do pytania tutaj na gowork.
Dlaczego nie wolno u Państwa aplikowaċ ponownie, np na inną ofertę? Czym jest związana taka polityka?
Jak wygląda podstawa wynagrodzenia w C.H. Robinson Polska S.A.?
Dochodzą do tego jakieś premie albo dodatki typu premia świąteczna? Poza tym czy jakieś benefity pozapłacowe tu macie?
Jakie premie? Premie to tylko łaska CHR. Mało kto je dostaje bo co chwile zmieniają sposób ich liczenia - celowo, żeby wypłacić jak najmniejsze kwoty.
Zmienili raz w przeciągu 10 lat. Już nie przesadzajmy ze często :) a co do tego jak wyglądają: a) miesięczna w oparciu o wynik zespołu względem budżetu b) kwartalna w oparciu o indywidualne cele c)roczna w przypadku zrobienia budżetu zespołowego ponad cel.
Ok to ile mniej więcej można uzyskać tej premii miesięcznej? Zdarza się, że jakiś zespół nie otrzymał tej premii czy raczej przeważnie coś tam dodatkowo wpada? Co do podstawy to ona jest indywidualnie ustalana z pracownikiem czy raczej propozycja firmy nie podlega negocjacji?
A razem ze zmianą pracownicy podpisują aneksy czy te zmiany są takie mniej oficjalne? Jak często wprowadzają zmiany? Generalnie to jest tak, że idzie zarobić z tymi premiami?
Dla mnie wszystko było jasne podczas rekrutacji w oddziale we Wrocławiu. Bardzo nieprzyjemna atmosfera oraz mina pani Anety, która przeprowadzała rekrutację, zniechęciły mnie do pracy w tej firmie na zawsze. Nie dziwię się, że jedna oferta pracy jest otwarta od kilku miesięcy, ponieważ już na etapie rekrutacji widać, jak traktuje się pracowników.
Na jakie stanowisko tutaj rekrutowałeś, bo ja też coś tam szukam i badam teren przed złożeniem papierów? Napiszesz coś więcej o zachowaniu tej Pani skoro tak bardzo Cię to zniechęciło, sam zrezygnowałeś z pracy, oni Ciebie chcieli?
Nie polecam pracy w dziale zajmującym się transportem międzynarodowym na zachód, odział Warszawa. Manager A.K który zarządza zespołami wykańcza pracowników psychicznie. Czepia się i robi 2h wykłady na temat jednej błachostki, nie pomaga, nie nakierunkuje pracownika tylko wykańcza psychicznie. Duża rotacja pracowników. Generalnie firma jest OK jak wiele firm na rynku, w pozostałych działach tej firmy jest OK, tak słyszałem od kolegów z tej firmy.
To nie można zgłosić takiego zachowania komuś nad tym managerem? Już o tej osobie trochę się pisze na forum i dalej nikt z tym nic nie zrobił?
Nie, ponieważ robi dobry wynik. Wyższe kierownictwo nie jest zainteresowane zwolnieniem kogoś, kto wyrabia założenia i ma dobry wynik. Nie obchodzi ich jakim kosztem się to dzieje.
czyli jak rozmowa podczas zgłoszenia tego w praktyce wyglądała? Co odpowiedzieli pracownikom wprost?
Nie zgadzam sie, firma na pewno ma polityke zachowan, tz code of conduct i nie wierze w to, ze nie mozna na niego zlozyc oficjaklnego HR casa o (usunięte przez administratora). Pozdrawiam i zycze powodzenia
Rozmowa z jedna z dyrektorek była żenująca. Kobieta bardzo ocenia wypowiedzi kandydata, przewraca oczami. Da się wyczuć, że byłaby to ciężka współpraca. Pytania nie są jakieś ciężkie natomiast wymagają odpowiedzi z „szablonu”
Możesz dać jakieś przykłady tych pytań? Dużo czasu minęło od wysłania aplikacji do tej rozmowy? Szybko się kontaktują z kandydatami?
Jedno z najbardziej toksycznych miejsc w jakich miałem okazję pracować. Bardzo niskie wynagrodzenie, słabe benefity oraz brak możliwości rozwoju. Robinson uważa się za wspaniałą amerykańską firmę, jednak do porządnego pracodawcy im bardzo daleko. Do tego dochodzi niewykształcona kadra zarządzająca składająca się chyba z osób, które najdłużej wytrzymały w tej firmie i dlatego sprawują wyższe stanowiska. Młode dynamiczne zespoły w firmie są tak dynamiczne, że przynajmniej raz w tygodniu odchodzą ludzie z działu. Nie polecam.
Wiadomo jakie są powody tych odejść? Mówią coś oficjalnie czy to pozostaje w sferze domysłów? Jak długo Ci kierownicy tutaj pracują? Może miałabym szansę na taki awans?
Tutaj nie ma raczej szans na awans, odchodzą bo zarobki są bardzo niskie blisko im do minimalnej krajowej niż do jakiejś normalnej kwoty, za którą można przeżyć.
Czyli bez możliwości rozwoju jest praca tu? Znalazłam ofertę na zmianę popołudniową do obsługi klienta USA. Godziny by mi pasowały, ale nie ma nic o wynagrodzeniu. Pracuje ktoś? Możecie dać znać jakie są zarobki na tym stanowisku?
Firma nie daje informacji zwrotnej o wyniku rekrutacji mimo zapewnień. Słabo.
Ale ile czasu minęło od rekrutacji? Może jeszcze ktoś się odezwie albo może Ty podpytaj? W ogóle to ile etapów było? Długo się całość ciągnęla?
Ludzie odchodzą z tej firmy, bo oprócz wyciśnięcia z nich wszystkiego co można, Chrobinson nie daje nic w zamian. Niska pensja, brak przejrzystych zasad awansu, SZKLANY SUFIT. Awanse w tej firmie są niemożliwe. Manager Angel to apodyktyczna, turbowladcza persona, która ma podwójne zasady. Jest chroniony przez CHR, bo jako pracownik dla korporacji jest jak kura znoszącą złote jaja. Trzeba mu oddać, ze potrafi zarobić pieniądze dla firmy i wycisnąć z pracownika wszystko, jednak jako manager jest najgorsza osoba, jaka może znaleźć się na tym stanowisku. Rotacja jest ogromna, odchodzą ludzie, którzy zajmowali wyższe i niższe stanowiska, którzy dużo wnieśli w rozwój tej firmy, a co za tym idzie również w awans managera A. Firma zatrzymała się w rozwoju, sami sobie robią dobrze kupując coroczne nagrody za "pracodawcę roku". Nie polecam.
Potwierdzam! Nie polecam. Radzę się trzymać z daleka od tej firmy A głównie od oddziału warszawskiego capacity, w którym rządzi i nie liczy się z ludźmi wyżej wymieniony manager A.
To w innych myślisz, że jest lepiej? A ciekawa jestem, co takiego robi, że tak go oceniasz i odradzasz pracę. Coś poważnego?
Musisz być naprawdę ślepa, żeby nie zauważyć co jest z nim nie tak po tylu komentarzach. Przeczytaj jeszcze raz. :)
Faktycznie komentarze nie zachęcają do aplikowania do nich, a jedna osoba napisała, że nie czepieją się tych co wyrabiają wyniki, czy możesz to potwierdzić? Ciekawe czy tak to na wszystkich stanowiskach wygląda
Główny manager Germany Capacity o zagranicznych korzeniach i akcencie w mojej opinii jest psychopatą - dzwoni do pracowników którzy zrezygnują z pracy i ich obraża. W biurze bierze losowe osoby do swojego pokoju i potrafi robić 2-godzinny emocjonalny wywód wokół jednego tematu.
W C.H. Robinson ważna jest otwarta komunikacja i feedback, który dotyczy zarówno pracowników jak i managerów. Dzielenie się przez Pana/Panią swoim feedbackiem na temat współpracy z managerem za pośrednictwem gowork powoduje, że trudno nam jest przyjrzeć się tej konkretnej sprawie i odnieść się do sytuacji, o której nie mamy wiedzy. Chcieliśmy zwrócić uwagę, że użył/-a Pan/-i wobec byłego przełożonego określenia, które jest niezwykle oceniające i krzywdzące oraz narusza dobra osobiste naszego pracownika. Żadne okoliczności nie uzasadniają użycia takiego języka. Nasi managerowie mają codzienne wsparcie działu HR, odbywają szkolenia z zarządzania ludźmi, stoi za nimi wieloletnie doświadczenie w zarządzaniu ludźmi. Wybór managera zespołu jest poprzedzony uważną selekcją kandydatów, którzy mają nie tylko doświadczenie w spedycji ale także prezentują właściwy poziom kompetencji managerskich oraz stoją na straży wartości C.H. Robinson. Jeżeli poczuł się Pan źle potraktowany w procesie odejścia z C.H. Robinson, to prosimy o kontakt z naszym działem HR.
Wszystkim, którzy chcą zacząć pracę w tej firmie polecam ten wątek i odpowiedź pracodawcy. Multum opinii (również już usunietych) o AK z Germany (teraz CEE) Capacity. Żadnych o innych managerach takich jak Filip czy PW (bo to normalni ludzie). Plus do tego cała firma wie ze jest ... i zna sytuację w jego dziale. I zamiast z wizerunkowych powodów zwolnić AK i nie kontynuować tej farsy to firma woli dawać takie właśnie idiotyczne komentarze jak ten powyzej, puste korpo frazesy, które stawiają ją tylko w negatywnym świetle. Dlaczego? Dlatego bo jego dział osiąga najlepsze wyniki ze wszystkich, a gość jest po prostu doskonały w wyciskaniu ludzi jak cytrynki.
Nie wiem czy się śmiać czy płakać
Trudno jest dostać się do pracy w tej firmie? Mam nadzieję, że i bez doświadczenia zawodowego też przyjmują.
Hej, mnie zatrudniono bez doświadczenia zawodowego ;) niby w ofercie było wymagane (chyba 1-2 lata)
Szef biura w Warszawie o zagranicznych korzeniach A K jest nieodpowiedzialnym czlowiekiem, dziwie sie ze jeszccze nikt do tej pory nie posadzil go o mobbing w pracy bo chyba nie wie co to oznacza Czy wkoncu NL dowie sie o jego poczynaniach ? Niestety mam dosc sluchania od spedytora z ktorym od lat pracuje co musi w tej firmie przezywac
A nie orientujesz się ilu konkurentów miałeś? Bo teraz to zastanawiam się czy chętnych nie było czy czymś do gustu im przypadłeś, chociaż zaskakujące, bo po co piszą to w ogłoszeniu jak jednak to nie aż tak istotne?
Staracie się być śmieszni czy udajecie wariatów? Od tego Pana o którym mowa ludzie się zwalniają z działu i w firmie dobrze wiedzą, że ten Pan nie jest normalny. Po co tak kłamiecie, jak dokładnie wiecie jak to wygląda od środka? Ten Pan uważa że ludzie mogą się zwalniać i tak znajdzie następnych, tak mówi do pracowników. Nie kłamcie, miejcie trochę honoru.
A jak wygląda praca w dziale IT, dokładnie w testach? W ogóle jak z możliwością pracy zdalnej w IT?
Jak wygląda praca w IT w testach? Automaty są robione jakoś z sensem, czy to tylko bait, a jak przyjdziesz do pracy to zamiast rozwoju dostaniesz setki TC na manualne klepanie?
Jeśli zastanawiasz się nad podjęciem pracy w tej firmie w IT, to odradzam. Wystarczy przeczytać komentarze poniżej, wszystko co tutaj jest napisane dobitnie pokazuje z jaką firmą ma się do czynienia. Przedstawione w rekrutacji stanowisko, jak się później okazało, odbiega od rzeczywistości. Dobrze tu ludzie napisali, że praca w tej firmie cofa w rozwoju, bo zadania są powtarzalne, nierozwojowe, a jeśli trafi się jakieś bardziej wymagające, to jesteś zdany na siebie, bo o żadnej współpracy mowy tutaj nie ma. Brak jasno postawionych wymagań, zwrócenie uwagi powoduje, że arogancki szef będzie robił ci bardziej pod górę i zarzucał brak kompetencji. Praca polega na utrzymaniu starego (usunięte przez administratora) z zagranicy, bo nikt u nich tego nie chce robić. Pracują tu przeciętni ludzie bez swojego zdania, bo takimi najłatwiej wciskać kit. Osoba, która była moimi przełożonym nie potrafi zarządzać zespołem. Jako manager nie potrafi przedstawić szczegółów dotyczących projektu. Nastawia ludzi przeciwko sobie, jawnie wyśmiewa, atmosfera rodem z cyrku. Odnosi się do współpracowników pogardliwie i nie szanuje ich pracy, myśląc, że w ten sposób zyska autorytet i uznanie. Pracuje tu grono ludzi z wybujałym ego, myślących kim to oni nie są. Brak nastawienia na współpracę. Ludzie niekompetentni w zakresie kierowania zespołem, organizacji pracy i przekazywania wiedzy. Płaca poniżej średniej rynkowej, brak przejrzystych zasad awansu, awansują śliskie, dwulicowe osoby, obmawiające innych, dobrzy koledzy szefa. Nie dość, że niczego się nie nauczysz, to doświadczysz ciągłego stresu związanego z koniecznością współpracy z takimi "wybitnymi" osobistościami.
Kto będzie nowym supervisorem oddziału warszawskiego i jak został wybrany? Czy była rekrutacja na to stanowisko?
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w C.H. Robinson Polska S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy C.H. Robinson Polska S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 36.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w C.H. Robinson Polska S.A.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 24, z czego 5 to opinie pozytywne, 15 to opinie negatywne, a 4 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy C.H. Robinson Polska S.A.?
Kandydaci do pracy w C.H. Robinson Polska S.A. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.