Wrzucili świeże ogłoszenie dla specjalisty ds. obsługi klienta międzynarodowego. Znajomość rosyjskiego albo ukraińskiego jest konieczna? Nie wystarczy tylko angielski? W razie co są dodatkowe kursy językowe żeby się trochę podszkolić czy jak już szkolenia to tylko związane z transportem.
Witam ktoś wie jak tam obecnie wyglądają warunki i systemy w transporcie miedzynarodowym?
Za szkolenie pracownik ,,D'' chcę mieć 70 euro dziennie (za paro godzin). Z biuro wszystko o tym wie (pracownik ,Z'). Nie polecam.
Czy firma SCHADE POLSKA udziela pożyczek pracowniczych? Na jakie dodatkowe wsparcie może liczyć pracownik?
Tutaj widzę, że były już pytania o kierowce, ale ja jestem bardziej ciekawa stanowiska w dziale logistycznym. Jak ma się odpowiednie studia zrobione to ile na start można dostać na posadę specjalisty ds logistyki? Pensja sięgnie około 6000 zł netto? I czy logistyka pracuje 24h czy są typowe biurowe godizny pracy?
Wie ktoś w jakim systemie jeździ się w tej firmie i jakie są w tej chwili zarobki na szkle?
System wygląda tak że w trasie robisz najczęściej jeden weekend a na drugi zjeżdżasz ale zdarza się że w trasie robisz 2 weekendy a na trzeci dopiero na bazę no i 45h i w trasę. Na tą chwilę zrobiła się lipa z zarobkami i nie jest to dobry czas na przyjmowanie się.. Po początkowej euforii nastała szara rzeczywistość. Co prawda wprowadzono pakiet mobilności i składki płacone są od całości ale kosztem wynagrodzenia netto. Diety zostały zróżnicowane na krajowe i zagraniczne. Krajowe obniżyli prawie o połowę. Realnie na konto wpada jakieś 2 - 4 tyś.zl mniej w zależności ile robisz tras po Polsce. Dodatkowo wprowadzono ocenę stylu jazdy. Jeździ się na punkty. Zbyt mała liczba punktów skutkuje brakiem premii i jeszcze niższym wynagrodzeniem a nawet zwolnieniem. No i wzrosły wymagania. Nie przyjmują już bez doświadczenia no i wystarczy jedno uszkodzenie szkła i wylot nawet jeśli pracowałeś tu 8 lat.
Poszukują może obecnie nowych kierowców kat C? Opłaca się w ogóle zgłaszać? Czytałam tutaj że wypłaty poszły wam do góry. To na tą chwilę jak się kształtują widełki? I w ogóle czy flota w dobrym stanie?
Zmiany w Schade. Koniec kilometrówki uzależnionej od spalania. Od lipca ma być płacone zgodnie z prawem, czyli diety. Jeśli to prawda to warto będzie tu się zatrudnić, zwłaszcza że diety mają wynosić 70 euro.
Szkoda, że nie doczytałeś że wszystkie inne dodatki wam pozabierają czyli wasza podwyżka w skali miesiąca wynosi jakieś 400zl hahaha
Jak ktoś wydzwaniał o trasy to może dla kogoś takiego faktycznie 400zł. Ja robiłem każda trasę bez marudzenia, więc dla mnie podwyżka około 1000zł.
Mi wypłata podniosła się znacząco! Średnio wynosi 10k/mc a wąchają się od 9 do 12tys za 1 godzinę pracy w ciągu dnia masz już placona pełna dniowke jeśli nie ściemniasz i specjalnie nie zjeżdżasz na bazę o 1 w nocy. A jeśli zjeżdżasz bo tak wychodzi ci z trasy to nie na problemu też masz zapłacone.
To niezłą kasę zarabiasz. Każdy kierowca mniej więcej tyle wyciąga? A jak z odpoczynkiem? Masz częste zjazdy do domu?
Na bieżąco tzn? Chciałabym wiedzieć jak to dokładnej by wglądało, zwłaszcza w przedziałach godzinowych. Jest na to szansa?
Schade robi wypad z Aldika i bardzo dobrze
No pany kwiecień/ maj 2022 duża część kierowców na aldim zostaję zwolniona. Wchodzą nowe firmy transportowe. Cieszycie się?
No to co, że wchodzą nowi przewoźnicy? Sklepów przybywa to i transportu potrzeba, Schade i Mena wszystkiego nie ogarnie
Witam. Chciałbym podzielić się doświadczeniami z pracy na Aldi i pokazać dlaczego w ostatnim czasie znowu zwolniło się tylu kierowców. Z pozytywnych rzeczy napisze od razu ze można tutaj zarobić fajne pieniądze jak na dystrybucję po kraju, ceną tego jest całkowite oddanie się firmie i brak życia prywatnego. Mozna tez dostać kary finansowe, które podczas rozmow z dyspozytorem nie istnieją, a przy wyplacie juz tak. Pani w kadrach poinformuje ze dostała maila ze ma potracic tyle i tyle za to czy tamto. Zrozumiałym byłyby jeszcze jakieś uszkodzenia sprzętu czy towaru( co oczywiście ma miejsce), ale pieniazki mozna stracić za np. za pójście na L4, nie wysłanie sms z potwierdzeniem pracy, oddanie dokumentów po terminie i wiele różnych glupot jakie tylko jest w stanie wymyślić spedytor. Oczywiście nikt nie dostanie żadnej noty obciążeniowej tylko zabiorą pieniądze z czesci delegacyjnej. Praca jest od poniedziałku do niedzieli, ale niedziele sa tylko zjazdowe, nie ma w tym dniu załadunków. Oddajesz swoj los w ręce 2 dyspozytorów, Mateusza i Artura - a to co się będzie działo dalej zalezy juz tylko od ich widzi mi się... Ten pierwszy zachowuje chociaż pozory i kulturę, kolejnemu juz nawet tego sie nie chce i ma wszystko i wszystkich...gdzieś ;) Może gdyby zaszły zmiany na tych stanowiskach ( o czym marzy 99% podlegających im kierowców) praca mogłaby być całkiem sympatyczna. O swojej pracy dowiadujesz się z dnia na dzień, najpierw oni dostają trasy od Aldi potem rozsyłają reszcie. Jest grafik na tydzień, ale nie zawsze się go trzymają i nie zawsze chce im się go wysłać. Praca potrafi przyjść o godz 20, 21 a powinna około 16. Dowiadujesz się np o 20 ze idziesz do pracy na 2:00. Jak masz jakiś problem i chcesz dodzwonić się do spedytora zaraz po tym jak dostaniesz prace to szanse są podobne jak przy szóstce w losowaniu Lotto ( bez plusa ;) ) Pracy na ten moment jest mnóstwo, kierowców brakuje bo tylko w tym roku zwolniło się już chyba z ośmiu, a peleton dalej nie zostal zamknięty. Przyjmując się tutaj musisz nauczyć się dużo drobnych rzeczy, pamiętać o zabraniu fajek, dokumentów i wielu innych, bo winny jest zawsze tylko jeden - KIEROWCA. Dzial techbiczny tak jak pisze reszta, niezmiennie od lat nie jest kolorowo. (usunięte przez administratora) i (usunięte przez administratora) az się wylewa za ogrodzenie. Mozna by jeszcze trochę dodać, ale to miała być opinia, a nie książka. Mysle ze czas zacząć rozglądać się za czymś nowym. Zwalniają się juz nawet Ci o których bym nie smial pomyśleć. Pracownicy ze stażem 10 lat + To wszystko daje do myślenia, liczę ze ktoś się w końcu za to weźmie i sytuacja się poprawi. Jeżeli oczekujecie szacunku to sami go okazujcie :)
Pracowałem, faktycznie fajna kasa, faktycznie brak życia prywatnego, faktycznie (usunięte przez administratora), to co usłyszysz przy przyjęciu do pracy nijak ma się do stanu faktycznego i codziennej praktyki, też miałem telefon o załadunku o północy, odebrany o 19:00, faktycznie za niestawienie się w pracy straciłem ponad 1100 zł i nikt mnie o tym nie poinformował. Sama praca bardzo mi się podobała, mimo że samemu robi się zal i rozł i nawet nie ma kiedy zjeść (ale to robią tylko nadgorliwcy i pracoholicy, i ja ;). Niestety pan Karol, ten trzeci, też zakrzywia styl pracy w stronę panów Mateusza i Artura. Ale tłumaczy ich trochę fakt, że kiedyś było dużo mniej sklepów. Nikt nikogo nie zmusza do pracy w Schade, mam nadzieję że pomogłem potencjalnym nowym kierowcom. Pozdrawiam serdecznie firmę i kolegów, szczególnie koleżanki z magazynu Aldi, życzę zdrowia i pomyślności.(usunięte przez administratora)
W tej firmie trzeba mieć układy ,najlepiej ma Twardokes jeżdzi sobie na kartach świeżaków i jeszcze za to dostaje premie, i najlepsze roboty
Witam, zastanawiam się nad podjęciem pracy na szkle. Czy często potracaja wam za rozbite szkło? Trochę się tego boje bo to spora kwota a wina nie zawsze moja
Często czy nie Jak można dać sobie zabrać lwią część swoich ciężko zarobionych pieniędzy, tylko dlatego ze miało się pecha i trzeba było nagle zahamować? Zauważ, że oprócz wspomnianych 3tys. nie dostaniesz premii za bezszkodowość -takze fajna zabawa nie ma co. Wszystko jest tak skonstruowane, ze zarobisz sporo ale pod warunkiem, że nastapi szereg sprzyjających czynników- chodzi mi o spalanie uzależnione oczywiście w dużej mierze od trasy jaka wykonujesz i lepiej żebyś miał wiatr w plecy :) nie wspomnę już o systemie pracy. Decydując się spędzać 26dni wmies. w budzie chciałbym chociaż wiedzieć za co. Tutaj wypłata ....sam pomyśl
Rozbiłem szkło w pierwszym miesiącu pracy, ewidentnie moja wina była i jedyne co mi potrącono to premię za bezszkodowość. Obecnie za uszkodzenia z winy kierowcy jest obniżona stawka diety z 70euro do chyba 50euro za kilka dni. Jak się trafi szkło uszkodzone w środku to nikt cie nie obciąży, bo podczas załadunku nie ma możliwości sprawdzenia wewnętrznych pakietów/tafli i firma o tym doskonale wie (warto zrobić zdjęcia zanim załadujesz). Sprawa się tyczy zewnętrznych pakietów szkła, ewentualnie strzaskania całości transportu. Jeżdżę już prawie 9 miesięcy i poza tym jednym wybrykiem, dojeżdżam ze szkłem w całości (2 razy się trafiły uszkodzenia w środku) i nie mam żadnych obciążeń. Jedyne o czym warto pamiętać w trakcie jazdy to to, że naczepa jest nisko i jak są dziury, przejazdy kolejowe, progi zwalniające, wjazdy na prom i na remontach przejazdy z jednej strony na drugą (jak jest stromo i pod skosem) to warto zwolnić i podnieść na siodle i tyle
Cześć wszystkim, szczególnie tym którzy zastanawiają się nad podjęciem pracy. Pracuje tutaj już ponad dwa lata więc opiszę mniej więcej specyfikę tej roboty. Wypowiedź podzielę na plusy i minusy - może komuś się przyda taka informacja jeśli aktualnie się waha nad podjęciem pracy. Zaczynając od plusów, w firmie jest w miarę nowy tabor samochodów. Rok temu flota została zamieniona z niskich Dafów CF na Volva w największej budzie więc komfort jazdy jest nieporównywalnie większy. Jeśli chodzi o naczepy to zależy jak się trafi ale firma stara się aby stare naczepy zostały wymieniane na nowsze które są po prostu lżejsze i można załadować więcej szkła. Z plusów to też oczywiście sama specyfika pracy na szkle, załadunek i rozładunek jeśli towar jest gotowy to czasami nawet i 15 minut. Po prostu naciskasz kilka guzików i to cała Twoja praca. Nie ma żadnych pasów i skakania po plandekach. Kolejnym plusem jest karta Shell i IDS bez jakiś dziwnych limitów jak w innych firmach, dostępna jest także karta ING gdy potrzeba środków na jakieś pilne opłaty. Pieniądze zawsze (!!) na czas, pamiętam jak dwa lata temu w wigilie nawet dostałem przelew aby było na święta więc pod tym względem nie ma najmniejszego problemu. Praca jest poukładana w miarę sensownie, to znaczy realizujemy zlecenia przez klienta (SGGS, Guardian, Euroglass i innych producentów szkła) więc nie ma tak że dystans 1000 km masz pokonać w kilka godzin i zawsze jest za późno. Jak się spóźnisz to dajesz znać i nie ma większego problemu. Teraz to na co każdy czeka najbardziej czyli minusy tej firmy - Schade w Będzinie jest potężną i prężnie działającą firmą mającą w okolicy 300 samochodów i zatrudniająca około 400 kierowców ale kilka rzeczy jest do totalnej poprawy. Po godzinie 16:00 właściwie przy nie daj Boże jakiejkolwiek awarii czy przebitej oponie po prostu nie ma do kogo zadzwonić. Dziwi mnie fakt jako kierowcy że nie można zatrudnić dodatkowej osoby która będzie pełniła dyżur w takich sytuacjach. Tutaj samochody jeżdżą 24/h przez 7 dni w tygodniu i różne rzeczy się zdarzają. Potem są sytuacje gdzie dział techniczny przychodzi do pracy na 08:00 rano i są zasypywani telefonami od często kilkunastu kierowców z różnymi problemami i bardzo często ciężko coś załatwić na już. A jak wiadomo jak trafi się przebita opona na Niemieckiej Autostradzie czy jakikolwiek awaria to nie idzie się spać na łózko i nie czeka kilka godzin aż ktoś przyjdzie tylko trzeba kombinować po swojemu. Kolejnym minusem jest to że mimo tego że na kilku zebraniach nasz Szef deklarował że nie ma podziału na lepszych i gorszych to ten podział jest widoczny. Jeden jedzie do domu po 11 dniach i ma 5 dni wolnego, a drugi pracuje 17 dni pod rząd żeby zjechać na weekend bo już trzeba jechać dalej. Przy pierwszych trzech miesiącach firma wychodzi z założenia że nowy kierowca jest traktowany jak sztabka złota, ale potem z czasem jest wrzucany do worka z napisem "wszyscy" i po prostu jak się coś nie podoba to zawsze można się zwolnić aby na miejsce kierowcy wszedł nasz kolega zza wschodniej granicy. Nie twierdzę że wszyscy Ukraińcy są źli ale czasami warto iść na rękę dla doświadczonego kierowcy niż robić burze aby się zwolnił i zatrudnić znowu nowego kierowcę który nic nie ogarnia, wszędzie się spóźnia i trzeba go nauczyć wszystkiego od nowa. Czasami problem jest też z serwisem, błahe sprawy typu niedziałające oświetlenie czy nie działające łapy są naprawiane w tydzień, czasem dwa. Nie wiem czy zależy to od nastroju mechaników czy od ich dużej ilości zleceń ale można by to wziąć pod uwagę. Jeśli chodzi o stawki to tutaj się nie wypowiem bo jest kilku kierowców którzy jeżdżą za stawkę z kilometra a jest kilku którzy mają diety więc jak sobie ustalisz na początku tak masz. Ogólnie jak w dużych firmach, jak zrobisz coś dobrego dla korporacji to nikt Ci dziękuje nie powie ale jak coś odwalisz to zapamiętają to na zawsze. Kierunki jazdy w zależności od huty, na Euroglass są to głównie Niemcy i Beneluxy a na SangoBAIN właściwie jest to cała Europa. Praca dobra dla tych którzy są zmęczeni ciągłym skakaniem po naczepie lub dla tych którzy dopiero zaczynają zabawę z transportem bo firma w sumie bierze na dzień dobry każdego. Czy warto? Patrząc na krajowe dziadtransy raczej przyszedł bym tutaj drugi raz. Firmę głównie odradzają kierowcy którzy w jednym roku kalendarzowym mają cztery razy urodziny teściowej której nie widzieli od dwudziestu lat albo pilną wizytę u weterynarza co tydzień i chcą zjeżdżać a jednocześnie robić przy tym minimum 12 tysięcy kilometrów na miesiąc. Firma jak każda inna, czasami są fajnie tygodnie a czasami nie. Prośba do spedytorów aby nie wrzucali wszystkich do jednego wora bo z tego co rozmawiam z kierowcami to naprawdę Panowie nie ma co się szarpać tylko trzeba zbudować dobry zespół to aż się będzie fajnie pracowało. Pierwsza umowa jest na trzy miesiące, warto przyjść i zobaczyć a nie słuchać opinii jak to było dwadzieścia lat temu. Są minusy i plusy jak wszędzie.
Jedyny słuszna i prawdziwa opinia! STOP Z KŁAMSTEM, cieszcie się że macie nowe samochody i w miare ogarniętą robote i nie skaczecie po naczepach. Każdy płacze jak źle i jak nie dobrze i na hutach słyszę że niektórzy z Was jeźdzą jeszcze tylko miesiąc a jak mija pół roku to dalej Was widzę. Totalny żal niektórych ....
dlaczego nie wspomniałeś nic że dalej macie płacone z kilometra i normy spalania , szef robi wam potrącenia za rozbite szkło nie z waszej winy np: hamowanie na autostradzie w razie nagłego zdarzenia ,
Witam, ja współpracuje z schade jako podwykonawca i jak na razie nie jest najgorzej kierowcy robią kilometry kasa na czas i poukładane wyloty i zjazdy pod kierowców ogólnie porównując do innych firm z którymi współpracowałem to ok. Szukam aktualnie kierowcy z okolic częstochowy najlepiej .
Witam. Z racji ze pracowałem na Aldi i widzę, że jest więcej osób, które były źle traktowane postanowiłem tego tak nie zostawiać. W wielkim skrócie- szukam osób, które też były źle traktowane przez spedytorów, zwłaszcza jednego z nich i raczej wszyscy wiedzą o kogo chodzi. Jeżeli macie jakieś dowody ukazujące (usunięte przez administratora) ze strony spedytora to zapraszam do kontaktu pod adresem email : stop.cham@wp.pl Zaznaczam, że sam jestem w posiadaniu takich, ale w pojedynkę to walka z wiatrakami. Nagrodą dla mnie byłoby zabranie prawa do wykonywania zawodu, aby nikt wiecęj nie musiał sie meczyć... Z chęcią poznam wasze oczekiwania. Mam ludzi, którzy chętnie zajmą się ta sprawą od strony prawnej.
Super jestem za. Postaram się wysłać wiadomość do jak najwiekszej ilość osób pracujących i również do tych którzy się zwolnili.
Kierowcy są tutaj traktowani jako najgorsi, najsłabsze ogniwo, (które w żaden sposób nie może się odegrać), chociaż to dzięki nim reszta ma wypłaty. Liczy się tylko zdanie spedytora i potrzeba firmy, zapomnij o życiu prywatnym,. Spedytor bez empatii. Każdy kto tam pracuje lub pracował wie o kim mowa. Zresztą większość komentarzy ludzi z Aldi ukazuje jaka to praca i jak wygląda współpraca. Już ciężko tam o kierowców ciekawe co będzie dalej. Może przyjdzie jakas normalna firma to i praca będzie fajna. Zdecydowanie odradzam współpracy.
Czy SCHADE POLSKA zapewnia kartę multisportu?
W schade nie istnieją pakiety socjalne również brak kart multisport. W tej firmie jedynie na co możesz liczyć to na brak Kopetetnych dyzpozytorow którzy siedzą tam z przypadku.
Niby praca na miejscu, ale więcej Cie nie ma niż jesteś, lepiej iść na międzynarodowke, ten cały Arturek grafik układa każdemu na przekór, kto chce trasy to jeździ po Śląsku, kto chce Śląsk jeździ po trasach. Weekendów wolnych nie ma, jak to mówią na rozmowach. Arturek nie źle musiał być w dzieciństwie gnebiony, że w życiu dorosłym to teraz on ma ludzi za (usunięte przez administratora), możesz dzwonić do niego 30 razy, a i tak ma Cie głęboko gdzieś. Za l4 jest pobierane 100zl z wypłaty za każdy dzień, więc mimo że przerobisz swoje to i tak Ci to kradną, urlop jest bezpłatny. Jeśli masz rodzinę, to pracy nie polecam, bo pracuje się żeby żyć a nie odwrotnie. Z auta zabierają Ci różne części żeby nowemu ulepszyć auto, bądź jak inne idzie na sprzedaż, naczepy to kupa złomu na kółkach. Zastawiam się komu Arturek robi (usunięte przez administratora), że jeszcze się utrzymuje w firmie. Bo dla mnie jest zwykłym(usunięte przez administratora)
Chyba by się zgadzało, choć za krótko tu robię, to większość z wyżej opisanych problemów potwierdzam.
Aldi schade. Przyjmując się musisz wiedzieć o pewnych zasadach które panują w tej firmie Idziesz na urlop robisz najgorsze kursy i pracujesz od 12 do 14 godzin dziennie, odechce się iść na ten urlop Wracasz z urlopu robisz najgorsze kursy i pracujesz od 12 do 14 godzin, twierdzą jesteś przecież wypoczęty Najlepiej iść na 2 tygodnie w miesiącu, bo na tydzien się nie opłaci bo i tak zrobisz swoje 19 dniowek a ala spedytorki choć do tego słowa (spedytorki) bardzo im dużo brakuje i tak cię wykorzystają na maxa. Wolne weekendy są tylko na rozmowie a w rzeczywistości każdy jeden pracujesz. Nigdy nie skończysz w piątek no chyba że weźmiesz sobie wolne. Znikające pieniazki to nie iluzjia: uszkodzenie samochodu, naczepy, towaru, nie wysłanie SMS, L4, nawet jak się zwolnisz to i tak znikną. Pracują musisz zapomnieć o swoim życiu prywatnym nigdy nie wiesz na która idziesz do pracy i nigdy nie wiesz kiedy masz wolne , potrafią zrobić też dyzpozycie czyli siedzisz przy telefonie do godziny 14 i czekasz czy idziesz czy masz wolne oczywiście za darmo ta przyjemność jest. Spedytorzy ???????? rozmowa z nimi odbywa się tylko przez SMS, i nie zawsze ci odpiszą musi miedź naprawdę dobry dzień. Rozmowa z nimi po godzinie 16 jest nie realna. No chyba że oni coś potrzebują. Potrzebujesz szybciej skończyć pracę, nie licz na to. Współpraca z nimi nie istnieje chyba że lubisz strzelać z ucha, ale nawet oni też lekko nie mają. Jak nie mają wyjścia to są bardzo mili i grzeczni ale jak jak mają kaplet kierowców to przewraca im się w głowach i pokażą ci na ich stać. Nie polecam współpracy z tymi dwoma ala spedytorami bo nawet tabletki na uspokojenie ci nie pomogą. ZANIM zadzwonisz do nich poczytaj i bardzo dobrze się zastanów czy napewno chcesz być pracownikiem roku za ilość godzin przeprwcowanych w miesiącu.
Praca jak żadna inna żeby zarobić trza się narobić przynajmniej tutaj. Zero szacunku i wyrozumiałości zwłaszcza jak minie 16 a coś się zepsuje na tych padlinach to maja cię gdzieś. Tutaj jesteś numerkiem u Błasiaka i Stalmacha. Wydymają cię jak mogą bo to niby ich projekt a (usunięte przez administratora) wiedza jak wyglada rzeczywistość. Co prawda kasa się zgadza jest na czas i wszystko na konto ale rudy ....(Błasiak) wie jak cię wydymac.wszyscy walà mu na pan a powinni gowniarzowi dac nupla żeby zamknął swój Ryzy szczerbaty ryj kaj w parze wsadzasz dwie pięciozłotówki Jego (usunięte przez administratora) Stalmach tak samo ma (usunięte przez administratora) na wszystkich No chyba ze jest dużo tras to wtedy wchodzą do (usunięte przez administratora) bez mydła i są nagle tak mili ze byś z tymi gorolami na flaszka poszoł. Ale to tylko złudzenie żadna praca lekka nie jest i nie do każdego każda praca nie pasuje ale tu przeginają Każdy nowy kiero przychodzi i po Max 2 tygodniach rezygnuje ze względu na organizacje czasu pracy kierowcy i stosunek tych dwóch (usunięte przez administratora) tzw spedytorów. Auta trupy często się psują i tak jak wymieniłem wcześniej po godzinach pracy ryżego i tego drugiego maja cię głęboko kajs radź Se sam jutro się zdzwonimy i najlepiej jeszcze dwa kursy na zjazdowej machniemy.mógłbym dużo jeszcze negatywnych słów napisać ale żal !!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w SCHADE POLSKA?
Zobacz opinie na temat firmy SCHADE POLSKA tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 14.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w SCHADE POLSKA?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 0 to opinie pozytywne, 7 to opinie negatywne, a 5 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy SCHADE POLSKA?
Kandydaci do pracy w SCHADE POLSKA napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
