Nie polecam, strata czasu. Nadęte paniusie zadają oklepane pytania.Mimo zapewnień, żadnej informacji zwrotnej.
Niesłowność p.Angeliki razi w oczy, mam na myśli oczywiście dział HR. Droga Pani, ten ktoś po drugiej stronie słuchawki, czeka na odpowiedź o wynikach rekrutacji.Oby Pani nie była w takiej sytuacji.
Czytam i się dziwię. Jako pracownik pewnie nie jestem obiektywna, ale z panującymi negatywnymi opiniami nie mogę się zgodzić. W kwestii budowania bazy, to nie musimy tego robić, bo jest ona rozbudowana, ogłoszenie możemy publikować, tylko jak założonego konkretnego joba w systemie na danym kontakcie, więc nie ma możliwości gromadzenia CV od tak, aplikacji na dane stanowisko jest czasem tak dużo,że nie jesteśmy w stanie "obdzwonić" wszystkich. Co do wynagrodzeń to często nie możemy proponować widełek, bo to zdradziłoby konkretne wynagrodzenia w danej firmie, a nie każdy klient chce takie dane ujawniać. Każdemu konsultantowi zależy na dobrym wynagrodzeniu kandydata, bo jest to też w naszym interesie, ale znając branżę zdarza się,że kandydaci mocno zauważają oczekiwania w stosunku do obecnego wynagrodzenia i doświadczenia jakie posiadają. Nie rekrutujemy masowo, więc nie zależy nam na "sprzedaniu" byle kogo na dane stanowisko. Klienci zwracają się do nas gdy mają problem z daną rekrutacją lub gdy nie posiadają własnego działu rekrutacji. Zatrudnienie na payrollu Hays wynika z braku możliwości zatrudnienia we własnej organizacji przez obostrzenia prawne i inne prawne aspekty/polityke firmy, ale jeśli firma ma budżet to agencja może pomóc w zatrudnieniu dodatkowego pracownika, przywileje są te same, natomiast na zatrudnieniu widnieje pośrednik. Te umowy nie służą zatrudnianiu po znajomości. Umowy tymczasowe sa rozwiązaniem tymczaowym w przypadku zastępstwa pod nieobecność danej osoby:rehabilitacja/urlop macierzyński itp. Co do feedbacków to czasem klient deklaruje że go przekaże (a z tmy różnie bywa), ja osobiście upewniam się czy taki feedback został otrzymany (ustawiam przypominajkę). Feedbacki są ważne, my też mamy KPI i jesteśmy rozliczani z jakości pracy. Może trochę chaotyczne, ale starałam się odnieść do większości argumentów tutaj przedstawionych.
W 99% sa to farmazony wyssane z palca. Oczywiście, że SPRZEDAJECIE kontakty z naciskiem na SPRZEDAJECIE i to nie tylko klientom, mnie też panienka z Hays chciała SPRZEDAĆ cv które prawdopodobnie byłoby tak czy inaczej wywalone z bazy. Co do jakości pracy "konsultantów" z którymi miałem do czynienia to strzelanie fochów i nie odpowiadanie na wiadomości jest na porzadku dziennym - czy u was jest w ogóle jakiś szkoleniowiec? Wnioskuje, że jest wakat :) niestety, ale albo w Hays traci sie zasady dobrego wychowania i savoir-vivre no albo takich ludzi tam przyjmuja :) Wypadałoby sie przyznać :)
A co do widełek - to najpierw zwykle podaje sie stawke, a potem nazwe firmy. Choć w rekrutacjach do niektórych branż jest dokładnie na odwrót.
I jeszcze jedna uwaga - jeśli nie jesteście w stanie obdzwonić aplikacji przysłanych przez potencjalnych kandydatów to naprawde marni z Was rekruterzy - bo zwykle od tego rozpoczyna sie proces poszukiwań na dane stanowisko. Jeśli robicie na odwrót i zaczynacie od head huntingu/direct search'u i social media to cóż...
Brałam udział w rekrutacji na stanowisko w Centre of Excellence w Krakowie i z przykrością muszę powiedzieć, że jest to najbardziej negatywne doświadczenie rekrutacyjne w mojej karierze - przede wszystkim ze względu na długość trwania procesu i brak jakiejkolwiek informacji zwrotnej mimo przejścia przez wszystkie etapy rekrutacji (kilka rozmów) i zapewnienie ze strony rekruterki, że wszystko jest na jak najlepszej drodze. To zapewnienie było ostatnim kontaktem ze strony firmy. Starałam się wykazać cierpliwością i zrozumieniem, bo jestem świadoma różnych czynników, które mogą opóźnić na proces rekrutacji, jednak brak szacunku do kandydata na tak zaaawansowanym etapie procesu u firmy, która w rekrutacji się specjalizuje jest moim zdaniem niedopuszczalny. Dodatkowo, osoba na kierowniczym stanowisku w Hays pytała o referencje na mój temat mojego managera za moimi plecami, co jest bardzo nieetyczne. Ja akurat, miałam z managerem relacje koleżeńskie i był świadomy, że szukam pracy, natomiast z pewnością nie każdy kandydat życzy sobie, żeby jego szef dowiedział się w taki sposób. Wiem, że takie nieformalne wypytywanie o opinie jest dość powszechnie praktykowane, ale mówimy tu o firmie, która powinna być wzorem jeśli chodzi o standardy w rekrutacji. Dlatego, mimo początkowego pozytywnego nastawienia, radzę się zastanowić przed podjęciem decyzji o wzięciu udziału w rekrutacji do Hays.
Panie pracujące w rekrutacji to jakiś żart. Omijać z daleka tę firmę. W zasadzie cieszę się, że nie udało mi się tam dostać pracy i zaczynam pracę w innej firmie, w której zapowiada się empatyczny zespół nie oceniający ludzi po okładce. Znajomy potwierdził i poinformował mnie, że wielu pracowników z Hays idzie do pracy do konkurencji, ponieważ w Hays jest jeden wielki motłoch i bardzo niemiła atmosfera. Zatem dobrze się stało i nie żałuję.
Tylko króciutka analiza CV. Brak dialogu - odpytywanka jakby kandydat odpowiadał na pytania z ankiety. Chłodny i zdystansowany ton, jako kandydat mam uczucie braku zaopiekowania. .
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
@HRowiec, rozumiem, że nie polecasz HAYS Poland Sp. z o.o. jako pracodawcy, m.in. ze względu na panującą atmosferę w miejscu pracy. Prosiłabym Cię jednak o napisanie kilku zdań o warunkach zatrudnienia, na których opiera lub opierała się Twoja współpraca z tą firmą. Czy pracodawca organizował różnego rodzaju szkolenia swoim pracownikom?
@Julita - szkoleń jest multum, prowadzonych przez różne osobistości. I co z tego - jak potem dalej "jedziemy" utartym schematem? Słyszałem że w takich np. Niemczech Hays funkcjonuje jak należy. Ale w PL, a zwłaszcza w oddziale warszawskim to jest ŻART a nie poważna agencja rekrutacyjna....
Hays to żart. Obiecują gruszki na wierzbie. Proces rekrutacyjny wygląda jak na stanowisko na prezydenta USA, a praca którą się potem otrzymuje jest tak gówniana i słabo płatna, że nawet w Chinach takiej nie widzieli. Oczywiście obiecują umowę na czas nieokreślony a w rzeczywistości firma daje na czas określony na śmieszne 6 m-cy. Żart i kpina. Brak profesjonalizmu na każdym etapie rekrutacji łącznie z zabawą pt. ile pan/pani chce zarabiać, zanim podać jak człowiekowi jakie są płace na danym stanowisku. PRZEDSZKOLE HAYS TO OSZUŚCI - OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM
Nie polecam. Proces rekrutacji to żart, panie nie przygotowanie. Po 2etapach rekrutacji zadnej odpowiedzi, nawr po moim zapytaniu prze e-mail nic. Oby tak dalej idziecie w dobrym kierunku.
Agencja jest generalnie kiepska. Nie wiem jak to wszystko funkcjonuje. Myślę, że bardzo im zależy na gromadzeniu jak największej liczby kandydatów. Wtedy pokazuję klientowi, że mają 80 CV na jedno stanowisko. Klient się cieszy, bo myśli, że na taką liczbę osób kogoś znajdzie. W konsekwencji przyjdzie 3 osoby na rozmowę a jeszcze trzeba przejść 2 etapy w firmie i HR. Strata czasu a 6000 brutto nie przekroczysz.
Po raz kolejny Hays pokazuje mi swoimi działaniami, że nie warto sobie nimi zawracać głowy. Znam kilka przypadków gdy dość młode dziewczyny zostały przyjęte do wewnętrznych struktur Hays na recepcję, w kilku miastach. Potem nagle ni z tego ni z owego dziewczyny te w tajemniczy sposób przeszły assesment centre i zostały stażystkami. A potem jeszcze większy zonk - po połowie stażu (nawet niecałej) zostały przyjęte na etat jako konsultantki. Ja rozumiem rekrutacje wewnętrzne, ale w taki sposób?
Witam, Jest ktoś z was w posiadaniu informacji czy firma prowadzi rekrutację? W tak znanej firmie ,rekrutacje powinny być częste i prowadzony nabór, z racji tego, że działają jako agencja pracy.
A już szczyt szczytów to telefony rekruterów z numeru zastrzeżonego.
W ogóle mam wrażenie że przy zatrudnianiu konsultantów albo kandydatów na konsultantów (praktykantów i stażystów) biorą pod uwagę przede wszystkim wykształcenie kierunkowe i umiejętność posługiwania się angielskim (standardowe - min. C1 to jakaś farsa :D ) a nie umiejętności potencjalnego kandydata. Zresztą procesy rekrutacyjne wykonywane przez tak zatrudnionych konsultantów są wyjątkowo nieprofesjonalne. Odradzam tą agencję. Uważają się za "najlepszą agencję doradztwa personalnego w Polsce" a rzeczywistość jest zupełnie inna.
No to tak: niekompetencja pracowników Hays Poland w zakresie prawa podatkowego, wprowadzanie w błąd, kłamstwa, brak odpowiedzi, wymuszanie działań nie objętych umową, opóźnianie wypłat i jeszcze kilka mogę wymienić. Napisałem czego możecie się spodziewać. Jak chcecie, możecie ryzykować i podpisywać z nimi umowy. Nie mówcie, że nie ostrzegałem.
Do mnie Pani konsultanta zadzwoniła czy byłabym zainteresowana pracą? Porozmawiałyśmy chwilę i umówiłyśmy na 8 rano za trzy dni. Pani miała mi przesłać wszystkie dane kontaktowe na @. Tyle. Żadnego @ nie dostałam, oferta zniknęła z strony Haysa. Kontaktu do Pani żadnego, bo dzwoniła z nr zastrzeżonego. Oczywiście w umówiony dzień nie pojechałam na spotkanie. Pani za mną nie dzwoniła czemu mnie nie ma, czyli była to zwykła ściema. Komsultant na czacie oczywiście też nie aktywny. Nie wiem jak można być tak nieprofesjonalnym. Dobrze że w ten dzień miałam urlop. A jakbym tak ekstra wzięła wolne? Byłabym w plecy o jeden dzień urlopu. Współczuje pracodawcą, którzy korzystają z usług tej firmy. Lepiej by na tym wyszli gdyby sami rekrutowali.
To zwyczajne korpo, w którym ludzi się traktuje jak przedmioty, cyferki, itp. Typowy, zachodni, idiotyczny model firmy, ludzie to tylko dodatek. To pranie mózgów ludziom i pracodawcom, którzy korzystają z jej usług. Zresztą, z usług każdej tego typu firmy. Nie wiem, skąd biorą się takie firmy, to jest skandal! Wszystkie tego typu korporacje powinny być zlikwidowane i mieć zakaz funkcjonowania!
Nope. Dowiedzialem sie o istnieniu i niespelnianiu kryterium, na spotkaniu. Po 45min jego trwania!
Na początku wszystko zapowiadało się dobrze... Zaproszenie do biura na rozmowę z konsultantem, następnie kilka etapów rekrutacji, niestety brak informacji zwrotnej odnośnie tego, czy dostaliśmy pracę, czy nie?! Przy rekrutacjach za pośrednictwem agencji pracy to ludzka przyzwoitość nakazuje dać odpowiedź, nie ważne jaka by ona nie była...
(usunięte przez administratora)
To, co powinno być i co jest napisane, to jedna strona, a to, co rzeczywiście jest, druga. Niestety.
(usunięte przez administratora)
Dlatego, że nie wywiązują się, jako firma z tego,co piszą w ogłoszeniach rekrutacyjnych. Kłamią. I mam na to dowody.
Cały wewnętrzny HR w warszawskim oddziale Hays jest do wymiany. Rekrutacja na stanowisko w ramach struktury Hays (nie zatrudnienie przez albo za pośrednictwem Hays). Co innego piszą w ogłoszeniu, co innego jest w rzeczywistości. Nie wiem po co piszą, że dla pierwszych iluś osób które wykonają telefon zagwarantowany jest udział w Assesment Centre, skoro mija się to z prawdą. Jak dla mnie, cała otoczka Hays jest na wyrost, mocno rozdmuchana, a firma w rzeczywistości prezentuje się kiepsko. Nie oceniam za to rekrutacji dla klientów Hays.
MIalem sytuacje w Hays, gdzie zostalem zaproszony na rozmowe przez konsultantke ktora ewidentnie nawet nie przeczytala mojego CV przed spotkanie. Dopiero w trakcie, po 45min spotkania, kompletnie zagubiona, oznajmila mi , ze nie moze mi zaproponowac dalszej rozmowy ani nawet rekomendacji, ze wzgledu brak wymogu formalnego.. to nawet nie jest nie profesjonalne.. to jest poprostu tragiczne. Ot i caly Hays, jak i cala branza HR. A rekrtujacje IT to majstersztyk, java developer, c++ tam to sa jaja dopiero.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w HAYS Poland Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy HAYS Poland Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 42.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w HAYS Poland Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 23, z czego 4 to opinie pozytywne, 12 to opinie negatywne, a 7 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy HAYS Poland Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w HAYS Poland Sp. z o.o. napisali 4 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.