Czy PWC SDC w Katowicach zapewnia niezbędny sprzęt do pracy zdalnej - fotel biurowy, laptop?
Hej , mam pytanko. Aplikuję za stanowisko specjalisty ds. analiza danych, czeka mnie rozmowa kwalifikacyjna. Jaka jest mniej wiećej stawka netto na start dla osoby, która nie pracowałą wcześniej w korpo/ w PWC? Zgóy dzieki za szybką odpowiedź :)
Jako byly juz pracownik zgadzam sie niestety zgadzam sie z negatywnymi opiniami. Podziwiam osoby ktore pracuja tam dluzej niz rok
Ja pracuję w SDC już ponad 3 lata. Jestem całkiem zadowolony. Firma jest stabilna i ok wypada patrząc na ten czas Covidu. Trafiłem do spoko zespołu i mam fajnych ludzi. Zadania są różne, gro z nich się powtarza to może momentami frustrować, ale ma też swoje plusy . Doceniam komunikację mimo pracy zdalnej jest dobry flow. Ogólnie dużo zmian i dużo się dzieje, często ciężko nad tym nadążyć ale do przeżycia.
do Ed: Bo jak Ci nie zależy na przyszłości, rozwoju to SDC jest fajne, ale jak przeniosą procesy do rumunii to będzie kwik.
Dużo zmian xD Chyba w obrębie podejścia do ichniejszych śmiesznych procesów, które nic nie znacza poza SDC (czyt. uczysz się bezużytecznych rzeczy). Powodzenia za 10 lat jak tak zagrzejesz miejsce. Może wtedy zrozumiesz jak będziesz się łapać jakiejkolwiek pracy (magazyn, sklep, taxi) żeby przeżyć, bo SDC przeniosa gdzie taniej
Faktycznie praca w SDC nie jest szczytem ambicji zawodowych ale co wy myślicie że w innych firmach jest inaczej? ???? Większość korpo ma własne wewnętrzne porcesy często na swoim oprogramowaniu i nie jest to nic wyjątkowego, niespotykanego. Ja mając niecały rok stażu widzę że nauczyłam sie wiele jeśli chodzi o kulture pracy, dużo branżowego słownictwa także w j. angielskim. PWC w trakcie spokojnego sezonu tak jak np. teraz oferuje różne szkolenia miękkie co jest miłą odskocznią od codziennej pracy(time management, word itp.) Filarem komunikacji są narzędzia google i można poznać wiele funkcji których nie używa sie na codzień :) największym minusem pracy w sdc jest zegarek i chargowanie pracy, jest to ogromnie stresogenne no ale bywają gorsze korpo gdzie np. bot śledzi ruch kursora, albo sklepy czy magazyny gdzie (usunięte przez administratora)ludzie często bez przerwy
Czy w pwc jest możliwość przeniesienia z jednego działu do innego?
Tak, ale raczej jak coś nowego się otwiera (np. tax kilka lat temu). Bez tego też się da ale to raczej rzadkie.
Tak. Możesz aplikować na wewnętrzne rekrutacje i przechodzisz przez wewnętrzny proces rekrutacji. Ofert jest sporo, różne zespoły i na różne role. Kwestia motywacji bo szansa jest ;-)
W pierwszym etapie zadzwoniła Pani z Manchesteru i rozmawiała po angielsku. Zwykły screening, ale bardzo miły. Powiedziała, że w drugim etapie również spotkamy się na angielskiej rozmowie, co jeszcze potwierdziła mailem. Drugi etap rekrutacji to rozmowa po polsku, która zaczęła się od słów: w sumie to nie wiemy z dlaczego ktoś nam dał CV (w znaczeniu moje CV). Zero profesjonalizmu, a im dalej w rozmowę, tym gorzej. Ogłoszenie jest zbyt ogólne, by wywnioskować, że jedynym procesem jest rozliczanie podatków. Rekrutacja prowadzona w przestarzały sposób i kompletnym chaosie, bo prowadzące nie były pewne czy w ogóle przeszłam pierwszy etap. Nie było żadnych pytań o language assessment test, ani jego wyników. Zapytane o widełki uznały, że ich nie znają.
Jaki jest idealny szef, gdzie się widzisz za pięć lat, czemu mamy Cię zatrudnić, jak podchodzisz do nadgodzin?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Czy po okresie próbnym jest szansa na jakąkolwiek podwyżkę?
Tak szybko to nie, bo wzrosła praca minimalna dla każdego na start. Ale na ocenach rocznych coś można ugrać jak się trochę popracuje, zależy od działu
Czy w sdc jest cos takiego jak "wczasy pod gruszą"?
Nie ma, ale zamiast wczasów pod gruszą są gruszki w kuchni ;) z ciekawostek jest też urlop sabbatical gdzie po paru latach pracy, można iść na częściowo płatny urlop "bezpłatny" na kilka miesięcy na realizację swoich pasji - to ma zapobiegać wypaleniu zawodowemu ale nie zastępuje oczywiście wczasów pod gruszą.
Kiedyś był dodatek urlopowy do każdego dnia urlopu zamiast klasycznych wczasów pod gruszą. Trudno mi powiedzieć czy coś się zmieniło, najprościej sprawdzić pasek w mcu w którym maiło się choć 1 dzień urlopu.
@P Ten sabbatical przysługuje pracownikom, którzy przepracowali co najmniej 3 lata w firmie oraz wykorzystali cały swój dostępny urlop. Warto wspomnieć, że jest to urlop bezpłatny. Dużo bardziej się opłaca podjąć pracę w firmie, w której sposób organizacji pracy jest na tyle profesjonalny, że człowiek już po roku lub dwóch nie czuje wypalenia zawodowego. Wszak po co iść na jakiś sabbatical, skoro można pracować w firmie, do której się chodzi chętnie i za godną stawkę.
Nie jest bezpłatny, wynosi 25% podstawy. Po co sie wypowiadasz jak cię temat nie dotyczy i nawet do trzeciego zdania regulaminu danego świadczenia nie potrafisz doczytać.
Sabbatical jest płatny, przechodzisz na umowę na 1/4 etatu i normalnie dostajesz minimalne wynagrodzenie na tej umowie..
Słyszałam, że podnieśli stawki w SDC. Można dostać 4750 na start czy to prawda czy jakiś fake?
prawda :) co ciekawsze, to są obecne stawki niektórych Starszych Specjalistów, którzy mają dostać za niedługo podwyżki - ciekawe o ile :) Czy będzie masowa emigracja do konkurencji po zaproponowaniu jakichś drobnych podwyżek czy może firma zadba również o starszych pracowników
@XXX Thx :) Byłam na rozmowie w konkurencji i kwota w PWC SDC w takim razie jest wyzsza na dzień dobry. To chyba złoze CV. A jest jakaś dodatkowa kasa za jezyki?
I chcesz się bawić w nadgodziny, w brak przerwy, w te śmieszne benczmarki? To przecież (usunięte przez administratora). Wiele na ten temat napisano. Po co tam pracować?
Czym zajmuje się specjalista ds. analizy danych?
Hej, czy ktoś może wypowiedzieć się o dziale TAX? Interesują mnie zarobki, intensywność pracy, atmosfera. Warto? Jakiej wiedzy wymagają na początek? Jakie są pytania rekrutacyjne?
Dział Tax jest dużym działem, więc atmosfera zależy od zespołu. Tax jednak funkcjonuje kompletnie inaczej, niż Assurance. Pracy zazwyczaj jest dużo, ale awanse, a co za tym idzie wyższe zarobki, są szybsze i wiedza stamtąd może Ci się przydać w innych firmach.
Cześć mam pytanie czy mieszkając w innym miescie można aplikować do PwC jeśli firma oferuje pracę zdalną? Czy jeśli mam codzienny kontakt z klientem w języku angielskim to na jakie stanowiska moge liczyć, do jaiego działu aplikować- nie mam doświadczenia w typowym korpo ale w banku gdzie obsługuję klientów anglo (hotline+ mailing) dziekuję za pomoc :)
W tej chwili jest prowadzony głównie tryb zdalny. Nie ma problemów, jeśli chodzi o zamieszkanie w innej miejscowości. Jeśli chodzi o język i stanowiska, to pomimo braku wiedzy np. finansowej czy typowo sprawozdania finansowe, można aplikować na stanowiska specjalisty ds. procesu, gdzie głównym zadaniem jest analiza dokumentów.. tak naprawdę, dopiero na etapie rekrutacji Team Leaderzy i inne osoby rekrutujące oceniają, do którego teamu taka osoba może się najbardziej przydać, także, jeśli ktoś nie zna języka a ma wiedzę finansową, ok - języka można się nauczyć w trakcie a na początek podstawy jak najbardziej wystarczą. Jeśli ktoś nie ma wiedzy finansowej ale za to ma dobry angielski, trafi do teamu, gdzie nie jest wymagana wiedza finansowa lub w mniejszym stopniu :)
Zastanawiam się nad pracą w trakcie studiów. Czy warto? Naprawdę jest tak źle? Widzę dużo negatywnych postów ;/
Widzę dwie motywacje. Chcesz dorobić w trakcie studiów i mieć elastyczny grafik? To ani szczególnie nie dorobisz (3000 na pełen etat), a też "elastyczność" to kwestia mocno dyskusyjna na stopniu specjalisty. Dodatkowo wiedza którą posiądziesz raczej nigdzie się nie przyda (no może oprócz excela jeśli na nim będziesz pracować). A jeśli chcesz nabyć doświadczenia i jakieś praktycznej wiedzy to tak jak napisałam wyżej za dużo praktycznej wiedzy nie wyciągniesz, większość procesów to kopiuj-wklej. Lepiej udać się na jakieś praktyki czy staż do innych, bardziej renomowanych korpo w kato.
Tak, poznasz kulturę całego korpo i tak dalej. Mówię szczerze, i już na pewno tutaj wcześniej pisałem. Praca tutaj, moim zdaniem, jest bardzo dobra na pierwszą pracę tylko nie można się zasiedzieć, bo po roku+ już niewiele się uczysz a i Twoja wiedza poza SDC jest mało przydatna.
Cześć! Ja zaczęłam pracowałam w PwC SDC w trakcie dziennych studiów magisterskich. Raczej byłam zadowolona, pracując na niepełny etat nie dotyczyły mnie niektóre zasady, na które ludzie najczęściej narzekają, np. praca po 9h w sezonie, obowiązkowe nadgodziny. Grafik zawsze ustalałam sobie sama, TL zatwierdzał, nie było nigdy problemów też ze strony pracodawcy, żeby grafik zmienić z dnia na dzień, jeśli na uczelni coś mi się zmieniło.
Witam. Czy mogłabym prosić o jakieś informacje o stanowisku specjalistów do spraw procesu z j francuskim. Zastanawiam się czy aplikowac
Witam, proszę o informację odnośnie pracy w dziale rekrutacji. Pojawiła się oferta pracy jako lidera zespołu rekrutacji. A czytając Wasze opinie tutaj to chyba muszę się zastanowić... Żeby nie spaść z deszczu pod .... Bardzo proszę o szczere opinie czy warto?
Hej, generalnie byłbym ostrożny choć też zależy skąd uciekasz ;) Ale generalnie jeśli chodzi o zarobki/widełki to one są mniej więcej podobne jak nie takie same co w innych działach. Czyli taki Team Leader (bo de facto to team paru osób może liczyć na zarobki rzędu ~ 4500-5500 netto). Tutaj dodatkowo masz wielkie ryzyko zawodowe frustracji, "ciśnienia" na KPI. Firma nie potrafi zrekrutować, pozyskać pracowników. A to de facto będzie Twój KPI także nie za różowo zwłaszcza że nowicjuszom oferuje się na dzień dobry ~3000 netto co konkurencyjne raczej nie jest. A z perspektywy programów poleceń itp. to raczej wsparcia dużego nie będziesz miała jak najlepsze na co firmę stać do bonus w okolicy bodaj 800 netto, a teraz wprowadzili szalony konkurs że osoba która będzie miała najwięcej poleceń to wygra wyjście o wartości paruset złotych :D Gdzie konkurencyjne korpo za trafione polecenie płacą nawet 8 000-10 000 brutto (pomarańczowi). Także tego, pieniędzy na otarcie łez nie będzie, a satysfakcji z pracy bym się nie spodziewał ;)
Uciekajcie na starcie w innej firmie dostałam 5640 brutto. Nie na stanowisku kierowniczym. Tez dział finansowy… sdc nawet nie wypłaci dobrego dodatku językowego dla mnie firma porażka
Hej, wie ktoś może na jaką pensję może liczyć VBA Developer w PwC SDC? Jak wygląda praca na tym stanowisku?
Niestety na za dużo nie może liczyć. Jakieś ~4000 netto jak się ma jakieś umiejętności. Co do pracy to niestety rotacja jest bardzo duża na stanowiskach deweloperskich bo płaca jest bardzo słaba. Zazwyczaj osoby pracują kilka miesięcy i potem odchodzą do konkurencji. Do ogarnięcia dużo projektów, dużo grzebania i poprawiania w wiekowych produktach. Więc więcej rozkminiasz niż tworzysz nowych rzeczy.
Widełki zaczynają się od 3400. Ale z tej firmy się teraz odchodzi. Nie wskakuj na tonący statek.
Witam, chciałbym się dowiedzieć jak wyglada kontakt z klientem w praktyce? Czy faktycznie trzeba umieć angielski na poziomie komunikatywnym? Czy jest to jedna z tych ofert w których angielski komunikatywny jest wymagany, a później w praktyce nie jest on zbyt często używany?
Trudno mi mówić za wszystkie działy, ale w angielskim assurance na pewno jest faktycznie wymagany bo dość często maile piszesz, instrukcje i systemy też są po angielsku. Nie mówiąc, że czasem (ale mega rzadko) zdarza się ET zadzwonić do Ciebie.
Naprawdę się zastanawiam co Ci biedni kandydaci muszą sobie myślę kiedy piszecie że pracujecie z E.T. może to firma z kosmosu
Rozmowa kwalifikacyjna z przedstawicielką PwC, w której miałem okazję uczestniczyć była niezwykle chaotyczna. Na początku nie zostałem poinformowany jakiego ogłoszenia będzie dotyczyć nasza rozmowa. Również w trakcie rozmowy nie zostały przedstawione (nawet skrótowo) oczekiwania względem kandydata, czy zarys obowiązków na określonym stanowisku. Następnie rozpoczęła się sesja pytań dotyczących obszaru niepowiązanego ze stanowiskiem, na które kandydowałem. Kandydując na staż w Employer Brandingu trafiłem na pytania z finansów i rachunkowości(sic!). W dodatku były to pytania bezwartościowe, ponieważ odpowiedzi na nie można sprawdzić w kilka sekund w Google np. jaka jest stawka podatku VAT w Polsce, jakie elementy zawiera faktura. Być może tego typu pytania miałyby więcej sensu w rekrutacji na stanowisko w obszarze księgowości. Dodatkowo zawiodłem się brakiem możliwości zaprezentowania wiedzy, umiejętności i dotychczasowych doświadczeń z zakresu tematycznego stanowiska, na które kandydowałem. Na koniec zabrakło również przestrzeni do zadania pytań rekruterce. Niewielkim plusem okazała się wiadomość o wyniku procesu rekrutacyjnego (co nadal nie jest częstą praktyką na polskim rynku pracy), jednakże w odpowiedzi na nią z prośbą o informację zwrotną dotyczącą powodów odrzucenia kandydatury dostałem wiadomość, że wybrano innego kandydata. Także tutaj rekruterka pokazała, że nie odrobiła kolejnej lekcji - tym razem z udzielania wartościowej informacji zwrotnej. Niestety kandydowanie na ogłoszenie PwC okazało się być tylko stratą czasu. Nie polecam i żałuję, że nie zajrzałem na GoWork wcześniej a jedynie kierowałem się (skądinąd dobrze) wykreowaną marką pracodawcy ;)
No więc mam rozmowę kwalifikacyjną na stanowisko spec. ds audytu finansowego. Czytając opinię o samym pwc mam wrażenie, że należy sobie pracę dla tej firmy darować na starcie. Czy ktoś mógłby wyrazić opinię o ewentualnym zespole i ogólnie o pracy dla tego właśnie działu? Czy mowa tutaj właśnie o klasycznym przypadku crtl+c & ctrl+v
" spec. ds audytu finansowego" XD mówisz chyba o spec. ds procesu, gdzie klepiesz CTRL C i CTRL V aż nadgarstki bolą
Pierwsza prawda, specjalistą ds. audytu finansowego nie będziesz. Druga, zlecenia są tam przeróżne. Ludzie piszą o kopiuj wklej a to imo mega nieprawda. Owszem, jest mega takich gdzie robisz, za małpę, I jest sporo takich, gdzie masz szansę zrobić coś naprawdę ciekawego. Ale mało kogo tam obchodzi. Ja tam nauczyłem się mega dużo, względem całych kultur korpo i systemu oceniania, ale widać, że można prościej.
Miejsce pełne osób z przerostem ambicji nad możliwościami. Miałem okazję uczęszczać na studia podyplomowe na UE - rachunkowość acca z dwoma agentkami pracującymi w waszym centrum. Ależ miały przerost ambicji nad możliwościami, że pracują w pi dablju si.Oczywiście panie przestały uczęszczać po pierwszym semestrze, zażenowane poziomem. Jak to jest, że dla specjalisty z 9 ACCA wasze korpo nie jest wstanie wykrzesać nawet marnych 9000 brutto :)? Ano takto, bo jesteście loł kost procesink senter. Zaakceptujcie to i nawet przeprowadzka do KTW II wam nie pomoże odmienić tego "stanu" XD
Pięknie to skwitowałeś, gdybym wiedział kim jesteś, miałbyś u mnie piwo. Agentki zrezygnowały bo nie ogarniały, nikt normalny nie zrezygnowałby przez rzekomo niski poziom, jeśli po kierunku dostaje się akredytację. ;) Ja miałem okazję tam pracować... ileż tam było mądrych głów... po przeróżnych, czasem naprawdę egzotycznych z perspektywy finansów kierunkach. Nie wiem na jakie stanowisko tam aplikowałeś (jeśli aplikowałeś), ale tam żeby pękło wspomniane 9k brutto, trzeba chyba być na stanowisku powyżej Senior Supervisora. Management czy tzw. process team/quality (elyta) zawsze sprawiał wrażenie kółeczka wzajemnej adoracji, jeśli jest się choć trochę ambitnym, jedynym słusznym wyborem jest darowanie sobie tego miejsca.
9 acca da się zrobić w 2 lata albo mniej, tym bardziej mając zwolnienia. Nikt nie będzie Ci płacił za sam fakt zdania egzaminów kilku egzaminów, mam nadzieję, że ogarniasz.
Cześć! Chyba uderzyłem w w czuły punkt. Masz rację - ja swoje 9 zrobiłem w 1 rok :) Łącznie z advanced diploma. Jak nie ogarniasz, że specjalista z ACCA w trakcie, ma prawo oczekiwać więcej pieniędzy niż dajecie - to Twój problem. Jeszcze sobie odnotuj, że taki nowy modowy shared service w Katowicach, za senior gl accountant daje 10 000 brutto, a wy na liderskich stanowiskach nie jesteście wstanie tyle z siebie wykrzesać. Natomiast jak koleżanki, które poznałem na podyplomowych - cierpicie na chroniczny przerost formy nad treścią. Współczuję.
Jeśli masz zwolnienia, które ma większość ludzi po studiach księgowych/finansowych, to jak najbardziej zrobić w rok jest możliwe. Inaczej 9 w rok nie zrobisz, bo nawet nie można, 8 jest maksimum. I nie, żaden czuły punkt, pracowałem tam kilka lat temu. Lekko opacznie zrozumiałeś mój post - oni tam nie potrzebują ludzi z ACCA i nikomu za sam fakt jego posiadania płacić więcej nie będą. Z ACCA jest tam nimimalny pożytek, jeśli ktoś go robi to raczej dla siebie a nie przydatności w pracy. Jest niby program wspierania, ale wiąże się z lojalką i średnimi benefitami, więc praktycznie rzadko ktoś z niego korzysta (czy raczej korzyształ). Więc po co mieliby Cię zatrudniać i płacić więcej, skoro jest tam setki ludzi, którzy mają w pracy większe doświadczenia, a Twoja 'wiedza' nie w praktycznie nikomu w SDC potrzebna, może oprócz top managerów - ale to raczej w wyniku ich posiadanego backgroundu, nie samego zapotrzebowania. Jeśli będzie im potrzebny ktoś z ACCA, to wyślą kogoś kto już zna się na procesach.
Miałem zwolnienie tylko z 1 egzaminu - to raz, dwa - to ty opatrznie zrozumiałeś moją wypowiedź. Koleżanki miały przerost formy nad treścią i nadymały się co nie miara, tymczasem PWC SDC to coś poniżej przeciętnego shared service w Polsce. Z miernymi pensjami. bo szukają klikania, a nie merytoryki. Pierwsze lepsze Shared Service w Katowicach płacą znaczne lepiej, nie mówiąc o sąsiednim Krakowie czy oddalonym Wrocławiu. Co do ACCA - no cóż, za te zwolnienia, które ma jak to mówisz "większość ludzi po studiach" (bzdura, gdyby tak było to nie byłoby pełnych accajowców w liczbie sztuk 2100 tylko z 20 tys), dostałem podwyżkę o 60%, nie mówiąc o tym, że jest to karta przetargowa na rynku pracy. Ale żeby to zrozumieć, trzeba nie mieć mentalności niewolnika, jaka króluje w PWC SDC.
Widze ogloszenie do dzialu rekrutacji, jakich widelek mozna sie spodziewac bez doswiadczenia? Jak wyglada sciezka rozwoju?
Na start, tj. stanowisko specjalisty okolice 3000 na rękę - ale to też zależne od zespołu, może być mniej, może być ciut więcej. Za seniora jakieś 300-400 złotych więcej, potem długo nic (poza ew. dodatkami za inne funkcje). Na pierwszą pracę i nabranie jakiegośtam doświadczenia źle nie jest, ale nie jest o też praca wysokich lotów.
"potem długo nic (poza ew. dodatkami za inne funkcje)" => te dodatkowe funkcje to tzw. role. Otrzymujesz dodatkową rolę ale nie jest to awans. I nie przekłada się to na wypłatę. Zostajesz więc obciążony dodatkowymi obowiązkami aby móc się wykazać i nawet nie otrzymujesz z tego tytułu słowa "dziękuję".
Wiesz co, ja po roku dostałem seniora, to jest circa 3400 więc tutaj raczej problemu nie ma. Dodatki za funkcje są, ale nie wszystkie - raczej za większe zwiększenie zakresu obowiązków. A sama praca, wiadomo, gdzie się trafi. Jak na stanowiska bez żadnych wymagań (a bądźmy szczerzy, wyższe + angielski to teraz kij a nie atut) warunki płacowe / natłok pracy nawet nawet. Ale to, jak już pisałem, bardzo zależne od zespołu/obszaru.
Ciekawe co piszesz. Jak przychodziłem dawno temu, to PS miał 2,800, a Senior ok 4,000. Teraz widać, że uwzględniając inflację w miarę podobnie, ale różnica pomiędzy PS a SPS coraz mniejsza, pewnie żeby więcej ludzi przyciągnąć,
Pracowalam 7 lat i widze jak dynamicznie firma sie negatywnie zmienila. Plusy: -elastyczny czas pracy -brak pracy nocnej -dobra opieka medyczna z pula 500zl kwartalnie do rozliczenia w ramach swobody leczenia Minusy: -rejestrowanie czasu pracy kodami i brak kodow na przerwe (jest niby wliczona w standardowe zlecenie) -opoznione podwyzki (dostajemy info o podwyzce ale wchodzi ona w zycie dopiero za 2 miesiace) -praca odtworcza (przeklejanie, brak kreatywnosci) -czasy standardowe na wykonanie zlecenia, czesto troche nierealne -duzo nadgodzin w okresie zimowym -stres i napieta atmosfera w czasie okresu zimowego -szklany sufit jesli chodzi o awanse wyzej niz starszy specjalista (osoba wyzej-koordynator nie ma wiekszych kompetencji od starszego specjalisty) -wdrozony system coachingu i spotkan 1:1 jednak brak przeszkolonego personelu aby rzeczywiscie z niego korzystac -studenci czesto czekaja bardzo dlugo aby dostec awans na starszego specjaliste -kontrast miedzy sciezka kariery osob zatrudnionych do 2015 (mozna bylo szybciej awansowac, nie bylo bezsensownych wymagan z ksiezyca) -limity na bonus roczny (ktory zostal rowniez mniejszony) -finalnie uczymy sie korzystac z narzedzi nalezacych do SDC. Nigdzie indziej nie wykorzystamy naszego doswiadczenia z praca na platformach SDC. Dlatego jesli na chwile to czemu nie, jesli na dluzej to pamietajcie, ze ta praca nie rozwija. Czas na wykonanie pracy jest ciagle zmniejszany i wprowadzane sa narzedzia do pomiaru czasu pracy jak np. timer.
Ale dziwnie się czyta taką opinie mając doświadczenie w SDC. Jakby oglądało się film oparty na faktach haha
2015 to już imo późno. Na samym początku (2009?) przyszedł desant z normalnego PwC i kilku dodatkowych pracowników i ci głównie kariery robią. Sufit ogromny, na starszym specjaliście możesz dobre kilka lat spędzić, nawet jak masz wszystkie niezbędne kompetencje a nawet więcej. Dużo loteria też z działami do których trafisz, w jednym może zająć Ci to 5 lat, w innym rok.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PwC Service Delivery Centre?
Zobacz opinie na temat firmy PwC Service Delivery Centre tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 206.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w PwC Service Delivery Centre?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 113, z czego 14 to opinie pozytywne, 67 to opinie negatywne, a 32 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy PwC Service Delivery Centre?
Kandydaci do pracy w PwC Service Delivery Centre napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.