Dosyć już tej wojny!
Masz rację, każda wojna przynosi ofiary po obu stronach. Problem w tym, że na wykończeniu wielu pracowników zależy JEDNEJ osobie. :-( Ta osoba będzie robiła wszystko, żeby pozbyć się konkurentów, osób związanych z poprzednim zarządem, wieloletnich pracowników, którzy mają np. uprawnienia emerytalne (ochronkę). Osoba ta wpadła na pomysł, żeby zwalniać wszystkich dyscyplinarnie, dzięki czemu nie musi wypłacać odpraw, które zgodnie z przepisami należą się pracownikom. Właśnie dlatego, teraz toczona jest "wojna", o której piszesz - na każdego szukane są "haki".
Teraz wprowadza oszczendości ale sam pierwszy wyciongał ręce po dużą premie za przenoszenie archiwum i to w godzinach pracy... pewnie ma pamięć krutką... A jak coś miał zrobić przy monitoringu to tesz chciał dodatkową kasę, bo to "nie było w jego zakresie obowiązków". A jak chyba spalił się serwer z danymi i mnustwo danych poszło w(usunięte przez administratora)kadrowe musiały kilka dni je odtwarzać, bo nie było kopii zapasowej!!! Sam za to nie beknoł, a teraz za byle drobnostkę ludzi każe i zwalnia. Sam zapomniał jak całymi dniami bonki zbijał, ale ludzie pamientajom!
Tylko nie zapominajcie ,że ów informatyk również zaliczał się do tych nierobów... A może również posprzątać Dział a-t. A tak w ogóle , to czy można w czasie pracy załatwiać sprawy osobiste w Sądzie? I to jeszcze służbowym autem? To dopiero oszczędności . Jak rozliczać ,to wszystkich równo!!!
Pośród biurowych nierobów panika.To widać.W końcu znalazł się ktoś,kto tę stajnie Augiasza posprząta."No ale jak podrzędny informatyk może dobrze zarządzać taką dużą firmą?" JAKĄ DUŻĄ FIRMĄ ? Kiedyś taka była,ale nadmiar pasożytów i nierobów doprowadził do tego co dziś ze złością obserwujemy. Ten "podrzędny informatyk" to POWIEW ŚWIEŻOŚCI i zupełnie nowa jakość.Rada Nadzorcza powinna dać mu szansę i zielone światło na prawdziwą restrukturyzację.Ta firmę JESZCZE można uratować.
To chyba jakiś żart?! O jakim sprzątaniu mówisz?! Nowy prezes co najwyżej może sobie biurko posprzątać, albo mi buty wyczyścić, bo do niczego innego się nie nadaje. Facet który nie ma pomysłu na firmę, ma się zająć restrukturyzacją?! Pytam się w jaki sposób??!! Jest prezesem przez trzy miesiące i już zdążył zadłużyć firmę na kilka set tysięcy... a MOŻE O TYM NIE WIESZ, BO PREZESUNIO LUBI MANIPULOWAĆ I OKŁAMYWAĆ WSZYSTKICH, tak się składa że przejął firmę z dodatnim wynikiem, a minus rośnie na jego rządach. Poza tym nie zrobił nic przez te miesiące, traci kolejnych kontrahentów, zraża do siebie kolejnych ludzi, uratować to możesz siebie, szukając już teraz sobie nowej pracy! A do pana i władcy apeluje: ZEJDŹ NA ZIEMIE CZŁOWIECZKU, PRZESTAŃ GRAĆ W TE GŁUPIE GRY KOMPUTEROWE KTÓRE ŚCIĄGAŁEŚ/SZ W CZASIE PRACY, BO CI Z MÓZGU PSIĄ KARMĘ ZROBIŁY! I PRZESTAŃ PLOTKOWAĆ Z KURCZAKIEM I KURCZAKOWĄ TYLKO BIERZ SIĘ DO ROBOTY LENIU! TOSTA TO PRAWDZIWA FIRMA, PRAWDZIWI LUDZIE, PRAWDZIWE PROBLEMY I POTRZEBY, KTÓRA POTRZEBUJE POWAŻNEGO PRZYWÓDCY A NIE CHŁOPCA Z PODWÓRKA. PRZESTAĆ GRAĆ W FIRMĘ, TO NIE ZABAWA, A STRATEG Z CIEBIE KIEPSKI! STIGMA, a tak nawiasem, może ty, to ta sekretarka co się podkochuje w prezeso-informatyku??
Albo kierownik p.o ha ha ha
Cóż, przygotujcie się... Koniec miesiąca więc będą kolejne wypowiedzenia... hahaha i kto mi podskoczy? Nikt nie ma odwagi się sprzeciwić.
Specjalistką nie jestem ale wygląda to tak, jakby firma celowo miała być rozłożona na łopatki przez nowo-zarządzających. W ten sposób bardzo łatwo można przejąć firmę pozbywając się spółdzielców i rady nadzorczej. Niestety cały czas nie podejmuje się żadnych ważnych decyzji na zewnątrz firmy, "prezesik" nie ma pojęcia o podstawowych przepisach kadrowo-płacowych, księgowych, nie ma pojęcia o zarządzaniu produkcją, o zarządzaniu wachlarzem produktów, systemach jakości iso, haccp, prowadzeniu polityki magazynowej. To jest kompletny dyletant. Jego podstawowe narzędzia pracy to kłamstwo i manipulacja. Moim zdaniem tylko to potrafi robić. Łudziłam się, że może rzeczywiście wprowadzi jakieś zmiany, ale poza nękaniem pracowników nie widzę, by działo się coś więcej. Wszystkich dookoła obarcza wciąż winą, a co on robił przez te wszystkie lata poza obijaniem się w pracy, plotkowaniem, wynoszeniem informacji, świadczeniem usług dla innych firm w godzinach pracy w Toście? Przecież miał nie sprzedawać majątku, a tu co? Jednak "Jutrzenka" pójdzie na odstrzał? A dlaczego pensje nie poszły w terminie, tak jak zwykle? Bo tak dobrze stoimy finansowo? Coraz więcej ludzi odchodzi i tych odejść będzie jeszcze więcej. Wiem co mówię. Obudźcie się, póki na to czas!!!!!
Tak źle to nie było nigdy , odkąd tu pracuję , a jest to ponad 25 lat. Zarząd poszedł do wymiany , bo zaczął dobierać się do skóry między innymi info. Zapłacili wysoką cenę. Najlepsza w tym wszystkim jest kadrowa, zmienna jak chorągiewka na wietrze i fałszywa. Lata do przełożonego z każdą pierdołą. Życzę nowemu Zarządowi blokady na mąkę. Ale w tym wszystkim jest i dobra strona.
Moim zdaniem sytuacja w firmie jest bardzo trudna. Ciekawe kiedy obudzi się Rada Nadzorcza i przejrzy na oczy, że w firmie płynność jest coraz gorsza, zus nie zapłacony od trzech miesięcy, manko na koszach, na piekarni gigantyczna superata. Pseudo prezesik z nowym księgowym posługuje się cały czas manipulacją i kłamstwem. Wiem, że poprzedni zarząd nie był idealny ale to co dzieje się teraz to paranoja. Niech rada nadzorcza rozliczy go z obietnic, bo na razie chyba poza czystkami nie robi nic. No ale jak podrzędny informatyk może dobrze zarządzać taką dużą firmą? Przecież on nie zna kontrahentów, produktów. On jest dobry tylko i wyłącznie w wyszukiwaniu "haków" i plotkowaniu. Mam nadzieję, że spółdzielcy szybko się zreflektują zanim zniszczy firmę na dobre.
W tej firmie nie wiadomo komu wierzyć. Wszyscy na wszystkich donoszą. Nowy prezesik szaleje razem z nowym księgowym. Wieloletni i zasłużeni pracownicy są już na zwolnieniach lekarskich bo nie wytrzymują presji,(usunięte przez administratora) Panuje tam chaos. Od nowego roku atmosfera jest taka, że nie chce się chodzić do pracy. Kiedyś chwaliłam tę firmę, ale teraz nie chce się pracować. Nie wiesz czy dzisiaj dostaniesz naganę, czy cię zwolnią, a może pójdziesz tylko na dywanik. Powoli rozpadają się kolejne działy, a konkurencja się cieszy i zaciera ręce.
No to nadszedł czas rozliczania produkcji i innych działów!!!!
kocham piłkę nożną, ale nazwa naszego klubu strasznie mnie ostatnio wk...
Zamiecie pod dywan... Prezesa!!!
Ciekawe jak piekarnia rozliczy manko...? Tak jak zawsze?!!!!!
Tosta dziś hojna, chleb rozdaje...... bochenki są 600g zamiast 500g
Po co pisać , prawda drażni.(usunięte przez administratora)
Czyżby w Toście zmienił się Zarząd? Co było powodem? Co na to zwiazek zawodowy?
O JAKIEJ RADZIE NADZORCZEJ piszesz? (usunięte przez administratora) Dobry materiał na kabaret.Dobrzy pracownicy zawsze sobie poradzą. A kto następny? Ha ha ha
... no i się zaczęło... pierwsze zwolnienia, obcinanie pensji,(usunięte przez administratora) . Ciekawe jak długo firma i pracownicy tak wytrzymają... ciekawe jak długo rada nadzorcza utrzyma nowego prezesa... A stara klika - szare eminencje, która od lat nie ma co robić w pracy, nadal zostanie w firmie... i nic się nie zmieni...
W firmie wrze ,a tu cisza...
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Tosta?
Zobacz opinie na temat firmy Tosta tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Tosta?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 1, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Tosta?
Kandydaci do pracy w Tosta napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.