Niestety muszę zgodzić się z przedmówcami. Pracowałam w tej firmie jakiś czas temu jednak nadal mam stamtąd bardzo nieprzyjemne wspomnienia. Po pierwsze bardzo nieatrakcyjne godziny pracy. Pracujesz praktycznie cały dzień. Obowiązki to wszystko, co tylko przyjdzie szefom do głowy, włącznie z noszeniem mebli na magazynie albo wyładowywaniem tirów z dostawami (dostajesz "karnet na siłownię"). Szczególnie dotyczy to chłopaków. Wymagania są ogromne, każdy twój ruch jest kontrolowany i komentowany. Panuje chora atmosfera, bez względu na wyniki sprzedaży czy porządek na sklepie. Nie słyszałam aby ktokolwiek, kiedykolwiek usłyszał jakieś dobre słowo, nawet kiedy sprzedaż była na prawdę ogromna. Nikt nikomu nie ufa, szefostwo prędzej przyjmie, że ukradłaś towar, niż że po prostu jest błąd w systemie. Dodatkowo po sklepie lubi kręcić się 15 letni syn szefostwa, który korzysta ze swoich przywilejów w różnych, swoich celach. Do tego, jeśli chcesz studiować - zapomnij o umowie o prace. Po odejściu z VIKI szybko znalazłam nową pracę, teraz pracuję w normalnej atmosferze ze świetnymi ludźmi. Do pracy chodzę z przyjemnością a szefostwo to moi dobrzy znajomi na których mogę liczyć. Żeby nie pisać tylko o wadach pracy w VIKI napiszę też o plusach: Wynagrodzenie co prawda nic specjalnego, jednak zawsze otrzymywałam terminowo. Cieszę się, że miałam też okazję poznać branżę dziecięcą. Poza tym największym plusem pracy z VIKI jest to, że teraz na prawdę doceniam normalne warunki pracy.
(usunięte przez administratora) nic dodać nić ująć
Pracowałam w Firmie Viki niespełna trzy lata.Bardzo lubiłam moją pracę,choć bywały trudne chwile i gorsze dni.Najbardziej żal mi przyjazni jakie miałam przyjemność zawrzeć,dziękuję wszystkim,z którymi tak wspaniale mi się współpracowalo(usunięte przez administratora)
praca w tej firmie zakawa pod Sąd.Miesci sie tam pełna definicja (usunięte przez administratora)Kiedys byłem zatrudniony w tej firmie i nie polecam tam wchodzic. Początki są miłe a potem (usunięte przez administratora) daje popalić z siła wodospadu.UWAGA. Z Szefem da sie życ jest ok, (usunięte przez administratora)niszczy wszystko co na jej drodze. Nie ma tam nikogo kogo kiedys znałem i z kim pracowałem- wszyscy uciekli.6 miesiecy tam to granice mozliwosci. PŁACE MARNE rodziny nie utrzymasz.
Zle
TAM NIE JEST ŹLE TAM JEST GORZEJ NIŻ ŹLE NIE POLECAM NIEKOMU (usunięte przez administratora) JAKIE ISTNIEJE !!!
jestem tego samego zdania jak przedmówcy. Pracowałem tak jakis okres czasu tego roku i moge powiedziec ze jest to [usuniete przez admina]pracy" placa jest strasznie marna na rozmowie o prace mowia cos innego niz jest w rzeczywistosci. Jesli chodzi o szefostwo to szef jest nawet do zniesienia ale jego (usunięte przez administratora). szkoda mówic szuka dziury w całym wszystko jej nie pasuje , ciagle ma jakies ale a sama nie jest lepsza, chodzi po firmia jak damula i mysli ze jej wszystko można , wszystkoch pracowników nie szanuje ciagle ma jakies chore aluzje do wszystkich. Jesli chodzi o prace to tak jak przedmówca pisze jestes odpowiedzialny za wszystko za kierowce , towar, za porzadek kompletnie za wszystko a jesli sie cos zgubi to PŁACISZ))) , to nie ważne że(usunięte przez administratora)nie wbiła do komputera stanu bo i tak jest twoja wina . WIEC JESLI STARASZ SIE O PRACE W TEJ FIRMIE ODRADZAM ODRADZAM ODRADZAM !!!!
Ja tez potwierdzam, praca w tej firmie nie nalezy do najprzyjemniejszych i to wszystko za najnisza krajowa, a wymagania niesamowite. Jedynym plusem jest to ze dobrze wspołpracuje sie z pracownikami, bo napewno nie z właścicielami. Generalnie odradzam.
Wypowiem się tylko na temat jednego stanowiska w tej firmie.Pracowałem tam na stanowisku kierowcy-dostawcy(na umowie miałem stanowisko sprzedawcy).W zakres moich obowiązków wchodziło: 1.Prace magazynowe(wszystko od pakowania przez rozpakowywanie po sprzątanie i wiele innych). 2.przedstawiciel handlowy nie dość że musisz dostarczyć towar to jeszcze musisz zaprezentować wzory a co za tym idzie jeżeli kontrachentowi się spodoba to muszisz mu to sprzedac i wypisać może dodatkowych papierków, a to wszystko powoduje sporą utrate czasu jakże ważnego dla kierowcy. 3.Kierowca-dostawca: jeżdzi się troche rozklekotanym MASTEREM.Jedyny zarzut do tej funkcji to że na umowie masz wpisane sprzedawca. (usunięte przez administratora)/> Generalnie odradzam wszystkim zainteresowany.Nie warto sie pakować w takie bagno.