czy jeśli jestem świeżo po studiach farmaceutycznych, to mam szanse na pracę w tych zakładach farmaceutycznych unia? no może jeśli nie praca, to chociaż staż, bo chciałabym mieć udokumentowane przepracowanie określonego czasu w jakiejś porządnej firmie, a unia do takich nalezy, Z resztą, mi bardzo zalezy na pracy w zawodzie
dołącze do kolegi wyżej z punktami dodatkowo ludzie kierujący tą firmą zachowują się poniżej krytyki kierownictwo potrafi tylko pić i czepiać się ludzi na niektórych stanowiskach np. technik żywienia = kierownik (porażka) można tak wymieniać bez końca szkoda cennego czasu i zdrowia na ten PGR bez przyszłości
Rotacja niemozliwa ; ) Firma dobra dla tych, co chcą trafić do działki medycznej ze spożywki. Masz kilka miesięcy, by sie wykazac (zebrac wyniki ims, rankingi, etc.) a potem jak najszybciej uciekać ; ) Z wynikami moze być kiepsko, bo repy nie dostają ich już i nie mogą porównać sie na tle pozostałych \'ciężko pracujących\'. Ha ; ) I jeszcze jedna rzecz - majstrują przy IMS bardziej niz.. :))) Zwykły Folwark Kózek z Nosa.
Uwaga, znów szukają kogoś na Mazowieckie - ale rotacja !!!!!!!
Jeszcze raz Clock... Profesjonalisto, ktory nie wie jak sie pisze "do zarzucenia", a moze chodzilo o "zucie gumy". Wlasnie takich pracowitych i madrych ludzi Unia promuje i trzyma "do emerytury", ale jakze Clock moze poszczycic sie wyzszym wyksztalceniem z politechniki, nieprawdaz
Oj, Clock Clock zastnów się na swoim postępowaniem... Czy naprawdę nic nie masz sobie do zarzucenia? Pomyśl chwilę, zrób ra (usunięte przez administratora) nek sumienia i przestań krzywdzić ludzi dobroduszny i uczciwy pracowniku
A ja polece ta firme, pracuje juz dluzszy czas i niewiele mam do zazucenia. Oczywiscie nie zawsze jest kolorowo, bywaja rozne dziwne sytuacje zwiazane z tym, ze jest to spoldzielnia, a ta sie rzadzi swoimi prawami, ale mozna do tego przywyknac. Nie jestem przedstawicielem, wiec nie wypowiem sie na temat sprzedazy, ale z tego co sie orientuje Ci wcale w wiekszosci niewiele soba reprezentuja i stad pewnie te narzekania. Ten kto sie nadaje do swojej pracy bedzie robil co trzeba i bedzie sobie radzil. W koncu w pracy sie pracuje. Skoro jest tak zle to prosze idzcie to jakiegos duzego koncernu farmaceutycznego, a zobaczycie co znaczy ciezka praca, jesli w ogole Was tam przyjma. Pewnie za duzo wieksza kase, ale nie narzekajmy, w Unii nie zarabia sie najnizszej krajowej. Wracajac do pracy w centrali i na produkcji, polecam naprawde. Jesli szukasz stabilnej posady, masz poukladane w glowie i zapal do pracy to idealne miejsce. Miła atmosfera, przyjazni ludzie, a jesli bedziesz solidnie wypelniac swoje obowiazki mozesz pracowac do emerytury. O pracownikow sie dba, nie mobinguje, nie wyscigu szczurow. Polecam!
Ale widzę że odpowiedzi na podstawowe pytanie brak. Czyli jakie zarobki? Możliwość premii? Jakie auta?
1. To Spółdzielnia, a tak naprawdę prywatny folwark 2. Marketing i sprzedaż to fikcja pod kontrolą żenującego G i miernego, biernego ale wiernego B 3. Opinie poprzednie potwierdzam, oszukują, nie dotrzymują zobowiązań łącznie z tymi honorowymi 4. Przykład zmarnowanych możliwości 5. Spółdzielca to święta krowa - najczęściej to osoba kompletnie nie z tego świata, ma olbrzymie ego i kompetencje pracownika PGR (ale może obrażam PGR?:) z racji wieku PGR znam tylko z opowiadań). Nie wypowiadam się tu o pracownikach produkcji bo ich nie znam. Zastanów się po co Ci to? 1. Pieniędzy nie zarobisz (patrz wcześniejsze posty) 2. Niczego się nie nauczysz poza piciem na spotkaniach firmowych:) 3. Referencji Ci ta praca nie da 4. Kariera niemożliwa - tylko dla spółdzielców. Spółdzielcą nie zostaniesz (zapytaj kto jest). Nie Spółdzielca to wyrobnik na umowie na czas określony by łatwo było się go pozbyć (zapytaj czy jakikolwiek Rep ma, lub miał cywilizowaną umowę na czas nieokreślony) 5. O tych lizuskach i ...."zacieśniających kontakt" też prawda:). Patrz posty powyżej. To moje 10 punktów do Twoich przemyśleń. Obecnie, pracując w dużej firmie, mam punkt odniesienia wg którego mogę dokonać oceny. Tyram jako Repka ale wiem po co, wiem za co, są tu ludzie od których można się uczyć a dyrektorzy nie dłubią podczas rozmowy w nosie tak jak[usunięte przez administratora].
"słabi" kandydaci.... tzn. wszyscy, którzy tam nie pracują są "słabi"...???? dobre..
czyli kary i straszenie to dla Ciebie metoda pracy ....???!!!! i
Zgadzam się z wypowiedzią powyżej! Jak się komuś nie chce pracować to niech głowy nie zawraca!
tylko "słaby" kierownik tak potrafi i myśli, że karami i straszeniem zmotywuje swoich podwładnych...
każda rozmowa i praca to nowe doświadczenia... czy Pracodawca ma prawo zataić prawdę??? dlaczego na rozmowach kwalifikacyjnych nie mówi się, że część wynagrodzenia miesięcznego to część miękka, której nie otrzymują pracownicy, którzy zachorują (można usłyszeć, że urlop wypoczynkowy jest od tego, żeby nie stracić premii miękkiej...) dopytajcie, żeby nie było obopólnych rozczarowań...
a może to kandydaci są słabi, a nie firma. Jak ktoś przychodzi na rozmowę i nie umie się wypowiedzieć w żaden spasób- to kogo zatrudniać?!?!?!
"nie lubią" umów na czas nieokreślony, 1-a na czas próbny na 3 miesiące,2-a na czas określony na 6 miesięcy, rok, max. 2 lata; wszystkie ustalenia na piśmie radzę
25% podstawy (wynagrodzenie miesięczne) to część miękka, której mogą nie wypłacić, nie informują o tym na rozmowie, gps, kontroling
znowu ogłoszenie , kolejny dowód jaka to stabilna firma...
potwierdzam; byłem na ostatniej rekrutacji; niepoważna firma; na rekrutacje przyszły tylko lub aż 4 osoby; sami nie wiedzą, kogo szukają - z doświadczeniem ale i bez doświadczenia, kręcą na rekrutacji, nie mówią o bardzo wielu rzeczach, które są na porządku dziennym w firmie; znowu pojawiło się ogłoszenie
zgadzam się z przedmówcami, szkoda czasu na tą firmę
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Zakłady Farmaceutyczne Unia?
Zobacz opinie na temat firmy Zakłady Farmaceutyczne Unia tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.