Jakim pracodawcą jest firma Biedronka w mieście Słupsk? Napisz szczerze co myślisz o tej firmie i pomóż innym podjąć decyzję czy starać się tutaj o etat.
Idąc do pracy w Biedronce to na początku i tak dostaniesz najniższą pensje a to co piszą na plakatach to śmiechu warte. Może i nie jest kłamstwem zarobki widoczne na plakacie wywieszane w biedronkach ale ile czasu musi upłynąć aby dostać to co obiecują W każdej Biedronce zależy od kierownika no i moim zdaniem znajomości jak znasz kierowniczkę danego sklepu to jesteś w czepku rodziny. A jak nikogo nie znasz to jeżdżą po tobie aż sama się zwolnisz Naprawdę za najniższą krajową jaką dostajesz na początku można się ogarnąć inną robotę A tam nie jest tylko siedzenie na kasie To jest wykładanie towaru,sprzątanie bo sprzątaczek nie ma a przyjdzie dzień to sprzątasz sklep potem trochę porozkładasz towar siedzenie na kasie w wolnej chwili jak nie ma klientów znowu rozkładasz towar Często zostajesz po godzinach no nie ma ludzi
Jak to jest ze w gazetkach iinnych slepach Biedronki wiaderko poł kg borowki amerykanskiej kosztje 7 zl 99gr a w Biedronce na Przemyslowej w Slupsku naliczono jeszcze raz tyle i za 2 wiaderka mialam zaplacic ponad 32 zł.Tyle kosztuje dzis kilogram borowki w tej Biedronce.Rachunek zostal w tej Biedronce do sprawdzenia.
Czyli (usunięte przez administratora).To jedna sieć sklepów więc musi być wszédzie jedna cena.Trzeba tego pilnować i rachunek zabierać ze sobą.Nie być byle klientem tylko postawić się im na przeciw i powiedzieć co się myśli i ma na jézyku.
Na Placu Dąbrowskiego w Słupsku jak ma się otworzyć kolejna kasa to klientów traktuje się jak (usunięte przez administratora) Nie miło nie uprzejmie na co dzień. Kierownictwo bez kultury. Ceny normalka, że przy kasie można się rozczarować. A najlepsze gdy kierownik zmiany odpowiada i tu cytuję,, że nie musi wiedzieć wszystkiego ''. I to z łaską wielką idzie coś tam sprawdźić. I co baranieje bo ma złe ceny. I taki mają przykład pracownicy. Gdy się dzwoni na kierownika do klienta to miło by było gdyby powiedział dzień dobry. Pracownicy też. Może Biedro ka zainwestuje w szkolenia z zakresu kultury osobistej. Żenada Żenada Żenada. Ludzie ogarnijcie się jest wiele sklepów do których wchodzisz i jest miło Ot tak po prostu. ię dzwoni na kierownika do kli
Nigdy nie dajcie się namówić na pracę w Biedronce.Ja pracowałam i wiem jak to jest.Grafik jest zmieniany bez twojej zgody chyba że dobrze żyjesz z kierowniczka lub kierownikiem zmiany.Stres na kasie mnie wmówili że ukradłam 400zl z kasetki mimo to że wszystko cały czas pracy mają nagrane.A później nagle ucichło a ile musiałam się tłumaczyć ile płakałam no oczywiście podpisałam naganę bo nie miałam wyjścia a później za jakiś czas wysłano mnie na bezpłatny urlop po czym mnie zwolniono.Jesli nie będziesz podlizuchem kierownika bądź kierowniczki to długo nie popracujesz.Ale całe szczęście nie mamy tylko biedronki są też inne zakłady.A te zarobki za taki zapierdziel nic nie ma wspólnego z tymi plakatami co są wywieszane w sklepachRobisz wszystko kasa wykładanie towaru sprzątanie a tu zaraz dzwonek i lecisz na kasę a później ludzi nie ma to znowu wykladasz towar a jak za długo będziesz wykładać to opierdziel.Tam pracują same podlizuchy.Teraz jako klient idąc do sklepu widać że mało osób pracuje bo nie ma komu siąść na kasę mimo kolejki.Kto dłużej popracuje szybko się przekonuje że to nic nie warta praca
Bardzo nie podoba mi się w Biedronce na Kilińskiego w Słupsku SA bardzo nie miłe ekspedientki i panowie co z nimi pracują.bede musiała zacząć chodzić albo jeździć do innych biedronek może tamte okażą się bardziej zyczliwe