(usunięte przez administratora)
Rzeczywiście stosują mobbing? Możesz proszę podać przykłady? Zastanawiam się nad ich ofertą, mam u nich rozmowę w biurze projektów. I niestety ale inni kierownicy projektów oraz rekruterzy mówią że praca tam to patologia, duża rotacja, fatalna atsmofera .... ---> czyli to prawda? :( Pracowałam w poczcie polskiej 2 tyg w jednym z działów i odeszłam przez mobbing. Szef wyzywał i poniżał pracowników, gnębił i obrażał. Nie wyobrażam sobie że tacy ludize mogą pracować, ale cóż... pewnie temu że ma POLSKA w nazwie i należy do spółki skarbu państwa to nikt do tyłków im się nie dobirze i trzyma takich niekompetenych managerów, zamiast zatrudnić kompetentne, profesjonalne osoby. :(
Nie polecam pracy w Pocztowym,dyrektorzy i kadra, oprócz jednej czy dwóch trenerów, niekompetętna zupełnie. W załozeniu dyrektorzy maja pomagać w realizacji planu natomiast w praktyce jest to banda (usunięte przez administratora) stosujących mobbing i nie wiedzących kompletnie nic. Szkolenia budujace pozytywną opinie banku odbywają się co jakiś czas, rotacja ogromna i nikt sie tym nie przejmuje.Odgórne przyzwolenie na rolowanie kredytów przy czym doradca bierze wszystko na siebie, masz zrealizować plan nie ważne jakim kosztem, jak nie zostajesz dłuzej to usłyszysz, ze jesteś niezaangażowana, pomoc ze strony dyrektora wygląda tak ze przez cały dzień piszesz i tłumaczysz sie co robiłaś, układasz plan dnia potem plan tygodnia itp.Sprzet co najmniej awaryjny, laptopy stare wieszaja sie ciągle, systemy to jakas porażka, centrala gubi dokumenty, po prostu paranoja. Dyrektorami sa jacys troglodyci, atmosfera okropna, zawisc i zazdrosc, zero pomocy, jezeli ktos nie musi to nie polecam, szkoda nerwów
Fakt. Zarządzanie zasobami ludzkimi to najsłabszy punkt tego banku.
Złośliwe kadrówki, wprowadzające niemiłą atmosferę w banku.
"te dobrą pensje" ???? - a co to za stylistyka? Kali jeść, kali zrobić, Kali sprzedać "nowe oferty" ????
Dokładnie tak jest. Co który regionalny/a to mądrzejszy/a, żeby zabłysnąć stosują metodę "a pozwalniam na starcie i pokażę jaki to jestem boss" ale niestety po 3 msc wszyscy kończą tak samo i dostają kwit za mobing. Zwalniają bo mają taki kaprys i sami nie są w stanie powiedzieć czemuzwalniają.
Standardowo, pytania otwarte, dotyczące przebiegu kariery zawodowej, motywacja do pracy, jak postrzegam bank, co bank wyróżnia. Generalnie dyr sam więcej mówi niż czeka na wypowiedź kandydata. Motywacja - rozpisuje jakie można zdobyć zarobki, Podpowiada i czeka na to gdzie potencjalny pracownik będzie szukał klientów. Nacisk na tzw ZOR czyli państwowe i duże firmy w których będzie można sprzedać kredyty, karty kredytowe i założyć konta ROR i oszczędnościowe. Bardzo ważne aby wpasować się w model połowa czasu pracy w oddziale połowa w terenie. Po odbytej rozmowie dyr informuje że jeśli zaakceptuje informuje że chce otrzymać namiary. Po otrzymaniu telefonuje i ustala opinię, pomocne oczywiście na piśmie będą referencje od poprzedniego pracodawcy, kolejnym etapem jest telefon z centrali i pytania dotyczące osoby i motywacji do pracy. Moje odczucia były kiepskie po tym telefonie ponieważ odniosłem wrażenie jakby kobieta z którą rozmawiałem dzwoniła do mnie w tajemnicy z ciekawych pytań zadała czy kandydat uczestniczy jeszcze w innej rekrutacji... Po tej rozmowie dzwoni dyr i informuje czy zatrudnia czy nie. Następnie po pozytywnym zaopiniowaniu proponuje pracę o 2,5 tygodniowy wyjazd do Łodzi na szkolenie i hotel Ibis (w którym za dodatkową opłatą można zaparkować swój samochód). Szkolenie 1-szy tydzień ogólne zagadnienia szkolenie miękkie (budowanie pozytywnego wizerunku banku), 2-gi tydzień to szkolenie z systemów i zdobycie certyfikatu uprawniającego do obsługi i sprzedaży) kolejne 2 dni to scenki sprzedażowe i powrót do swojego oddziału. W oddziale jest osoba która wprowadza do pracy szkoli itd. Pensja to 1m-c 1800 zł netto, kolejny to 1550zł netto 3-ci podstawa czyli 1100zł netto + prowizja, Od czwartego miesiąca to już normalna praca. Plany sprzedażowe 1 m-c 3 konta 1 karta kredytowa, 3500 kredytu gotówkowego, 2 m-c 5 kont ROR ok 5000zł kredytu i 1 karta kredytowa, 3 m-c 7 kont ror 5000 - 7000 zł kredytu 1 karta kredytowa, od czwartego 12 kont, 70 000 kredytu gotówkowego, 1-2 karty kredytowe i wciąż mało i mało od regionalnego. Jak się wykona swój plan to są naciski żeby pracować dla grupy i ciągły mobbing.
Pytania: co motywuje do pracy, jak pracownik będzie poszukiwał potencjalnych klientów, jakie zarobki są satysfakcjonujące, czy łatwo nawiązuje kontakt z klientem, czy swobodnie prowadzi rozmowę sprzedażową. Ogólnie standardowe pytania rozmowa zajęła mi ok 45-50 minut.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Czy BP zwalnia pracowników bez podania przyczyny? Bez wyjaśnień?
(usunięte przez administratora)
Ha ha ha ha no to akurat że jest pełno ogłoszeń na doradców itp to na pewno świadczy o ich rozwoju, Człowieku zejdź na ziemię. Połowa pracowników zatrudnia się na chwilę i szuka czegoś w między czasie, część osób siedzi na L4, a część się sama zwalnia nie licząc już tego że polowa mikro zamkniętych bo albo brak obsady bo nikt nie chce przyjsc za 1400 zl albo pracownicy na L4 bądź wypowiedzeniach. Bank jedna wielka porażka o ile w ogóle można w stosunku do tej instytucji użyć określenia bank. Jeśli mieszkasz w wypiździejewie dolnym może i wystarcza Ci 1400 zł na rękę ale w wwa uwierz to jest po prostu brak szacunku dla pracownika pensja 1400 zł i plan 170 tys kredytu przy założeniu - brak współpracy z posredniakmi, połowa klientów to zasiłek z mopsu (juz oni zasilku niemalze wiecej dostaja niz pracownik BANKU pocztowego) i komornik na koncie - perspektywa zrobienia planu hmm 50 % ale zapomniałbym o drugiej połowie czyli Klienci hipoteczni którzy nie mogą niczego od nikogo się dowiedzieć bo osoba odpowiedzialna jest albo jej nie ma a jak jest to jest zajęta kilkoma innymi województwami które ma pod sobą....Szczerze? Jako były pracownik i jako Klient szczerze odradzam a ten pseudo bank mogę szczerze porównać do parabanku, choć i tak to za wiele bo i tak parabanki mają więcej placówek w ktorych coś załatwisz niż pseudo bank pocztowy z jedną w zasadzie placówką w wawrszwie bo reszta jest bo jest ale hmm bez obsługi. szczerze odradzam . pozdrawiam.
tak czytam i czytam te opinie... ja pracuje w Banku Pocztowym juz ponad 3 lata. W mikroodziale, czyli w wyznaczonym miejscu na poczcie. z boku to wygląda słabo, wiem, bo często ktoś mi mówi, pyta, że " siedzi Pani nie w okienku tylko z laptopem na wejściu na poczte , słaba robota co?"albo klienci poczty: "a dla Pani to miejsca zabrakło w okienkach że tak na boku?" no ok. z tym się zgadzam, ale poza tym z resztą nie. Praca jest ok, jak najbardziej ok. jak ktoś pracował w innych bankach przed czy po to powinien mieć porównanie i dziwie się że narzeka. w mikrooddziale pracujesz sama na siebie. nie ma z Tobą szefa który sterczy Ci nad głową cały dzień i musisz udawać że coś robisz. robisz to co uważasz. zasad jest jedna: masz mieć wyniki. Dla " góry" liczą się tylko cyfry. jak masz zrealizowany plan to dyrektora nie obchodzi co robisz. dyrektor sam mi kiedyś powiedział" jak będziesz miała plan to dla mnie możesz się w godzinach pracy nawet opalać , nie intereseje mnie co robisz" no i taka prawda. w każdej pracy w banku jest ciśnienie na plan i koniec. bo tak jest wszędzie i tu też i dlatego nie wiem skąd te złe komentzarze.i tu jest to samo. a roznica polega na tym ze sama siebie pilnuje i jezeli jest nacisk badz jakis mobing to tylko meilowo a nie osobiscie na codzien bo dzrektora z Toba na codzien nie ma. a skoro tylko meil to co, czytam, usuwam i dalej robie swoje
Dwa lata przepracowane w Banku Pocztowym w jednym z oddziałów pozwalają stwierdzić, że jest to bardzo stabilna firma, co w dzisiejszych nie łatwych czasach jest jednym z najważniejszych parametrów w podjęciu pracy.
Ta firma to dno - zarobki katastrofa; warunki pracy beznadziejne (brud, smród i ubóstwo) - nie działa to dobrze ani na pracownika ani na klienta...No i oczywiście trzeba uważać (jak zresztą wszędzie) na (usunięte przez administratora)..Oczywiście obiecują CUDA na kiju nowemu pracownikowi....TRZYMAJCIE SIĘ Z DALEKA OD TEGO "BANKU", zwłaszcza z daleka od rejonu mazowieckiego...
raczej była zanim pisiury dorwały się do władzy- teraz są msze w Licheniu za firmę zamiast działań i rozwoju
a na poczet poprawy wizerunku postawili nowe krzesełka w oddziałach szkoda tylko ze te odziały w większości puste stoją widać wszyscy na mszy są .... ;)
Witam pisze jako pracownik robiacy plany z duza nadwyzka - nigdy wczesniej nie pisalem na zadnym forum ani nie czytalem wpisow bo twierdze ze zawsze warto samemu sie przekonac, ale BP to jest jakas paranoja. 2 miesiace temu zrobilem plan na 300 % przyslali mi kalkulator premiowy i wyszlo ze 2900 samej premi brutto co daje na reke ok 2000 zl + podstawa 1400 zl daje nawet niezla wyplate prawda ? I teraz zgadnijcie ile rzeczywiscie dostalem.. 2000 premia + podstawa. Gdzie jest moje 1400 zl ? Zlozylem 2 reklamacje telefonicznie + 1 mejlowo od 2 miesiecy kompletne 0 reakcji = wypowiedzenie . Nikomu nie polecam pracy w tej instytucji takich przykladow mam na peczki ale po tym juz bańka pękla.
Ja jestem bardzo zadowolony z pracy w Banku Pocztowym.
Liczyć mozesz na najniższą krajową i ciągły nacisk na sprzedaz, nawet jak zrobisz plan, bo dyrektor chce zabłysnąć jakim jest zajebistym menedżerem plus do tego przepieprzanie sie eksperta ktory wyzej sra niz (usunięte przez administratora) ma
Witam! W PSF pracuję od sierpnia 2014 r. i to była chyba moja najgorsza decyzja o podjęciu pracy na tym stanowisku. Podczas rozmowy kwalifikacyjnej było mówione o współpracy z listonoszami i asystentkami na Urzędzie i o tym, że dają wolną rękę do sposobów pracy, oczywiście przy założeniu, że plany sprzedażowe będą realizowane. Pracownicy na urzędzie mają gdzieś nałożone plany sprzedażowe na produkty bankowe i ubezpieczeniowe, jeden wielki syf i (usunięte przez administratora) na zapleczu, siedzi się na holu UP, gdzie zimą jest niesamowicie zimno, a latem za gorąco. Zdecydowanie za małe ilości ulotek, musimy sami je drukować i wycinać i co najlepsze jeszcze je roznosić!! Brak reklam w TV, słaba oferta na tle innych banków, często negatywne decyzje kredytowe!!! Brak wiedzy teoretycznej u menadżera, żadnego wsparcia z jego strony, jakieś durne action plany, tylko masz sprzedawać i koniec! I oczywiście brak papieru, długopisów, telefon służbowy otrzymany po 4 miesiącach pracy, gdzie oczywiście wcześniej telefony do klienta trzeba było wykonywać. PSFy to wielka porażnka, zdecydowanie NIKOMU NIE POLECAM TEJ PRACY. Pracowałam wcześniej w innej instytucji finansowej, gdzie na ten czas myślałam, że jest ciężko, to tutaj jest o wiele gorzej!! Szukam nowej pracy, prowizje są śmieszne, program motywacyjny jest ciągle zmieniany, oczywiście na niekorzyść doradców. ODRADZAM pracę tam, nie pakujcie się w to (usunięte przez administratora) Pozdrawiam
Zgadzam się w całej rozciągłości szczególnie w kwestii braku wsparcia merytorycznego od przełożonego, a to dlatego, że długoletni pracownicy są pomijani w awansach. Dyrektorem placówki zostaje osoba, która nie ma pojęcia ani o zarządzaniu ludźmi ani tym bardziej wiedzy merytorycznej. TRAGEDIA.
Bank zrobiony jest po to, żeby małej, politycznej grupie pracującej tu żyło się dobrze i dostatnio. Wokół nich krąży dobrze zorganizowana siatka donosicieli (nie mylić z listonoszem) i klakierów - bo dzięki temu mają pracę. Generalnie taki folwark. Pozostali są nieważni. Poza zmianami struktury zapewniającej kolejny etat dla znajomego królika, nic w tym banku sensownego się nie dzieje.
Podstawy niskie ale sa dodatkowe benefity jak multisport opieka medyczna i Ubezpieczenie. Pracoealem e eielu bankach alr takich niskich planów nigdzie nie bylo a wiec realne. Dają majwyzsze prowizkr za sprzedaz a to mnie najbardziej motywujr.
Zostałam zaproszona na rozmowę rekrutacyjną... czy mogę liczyć na zaproponowanie mi kwoty netto wyższej niż 1500? Czy to marzenie ściętej głowy? Może ktoś się wypowiedzieć? Z góry dziękuję.
najsłabsze lokaty w 2015 roku w banku pocztowym ogolna praca banku ok
Jezeli ktokolwiek i kiedykolwiek, dostanie ofertę pracy z tego "banku", niech się nawet nie zastanawia i nie podejmuje pracy wnim. Ten "bank" to dno, płaca najniższa krajowa, plany z kosmosu(chodzi mi o mikro oddziały, gdzie większość ludzi ma konta tylko po to żeby robić za darmo opłaty i tak też traktują ten bank), pracowałam tam 4 miesiace i takiej ilości złych klientów to ja nie widziałam, naciąganie, kłamanie i oszukiwanie, połączone z mobbingiem nic wiecej.
Powiem krótko. Lepiej trzymajcie się z daleka od tego tworu. Również wystrzegajcie się POCZTOWYCH STREF FINANSOWYCH PSF. Żadnego szacunku do pracownika. Najlepiej żeby człowiek był ULOTKARZEM, Doradcą, Telemarketerem. Ciągłe wysyłanie smsów z prognozą sprzedaży. Praca byłaby może i do zniesienia ale za godziwe wynagrodzenie. Za 1400 netto podstawy. Potrafią obciąć prowizję za kredyty do 0,3%!!!! tak właśnie prowizja za kredyt 0,3%. Nie da się zarobić godziwych pieniędzy nawet osoby najlepsze w regionie nie zarabiają kokosów. W innych poczciwych firmach zarobiłyby 5 razy tyle. Poziom wiedzy produktowej jak i wiedzy na temat zarządzania kadry menedżerskiej jest na żenującym poziomie. Nie polecam nawet na chwilę
Małe sprostowanie zarobki to od początku 1680 zł brutto czyli netto 1237 zł i nie ma nic więcej a premia nie jest realna do zrobienia !
W uzupełnieniu, dla mnie stabilność firmy oznacza także odpowiednie wynagradzanie a przez to szacunek dla pracowników, branża kuleje tj przechodzi okres fuzji itp natomiast pewnych zasad wzajemnego szacunku Pracodawca - Pracownik nie można traktować po macoszemu. Ok stawiajmy plany, zadania Pracownikom ale nie za głodowe pensje bo przecież to Pracownicy tworzą wizerunek Firm i kształtują dobre o nich zdanie i opinię w otoczeniu. Życzę dużo dobrego !
Igor, nie nie jest tak żle hm , ja po 20 latach w bankowości związałem się z pośrenictwem, doradztwem finansowym oraz księgowością , pisałem o moich kolegach którzy mając renomę w bankowości otrzymali od B Pocztowego oferty pracy na najniższą krajową plus premie które są jałmużną za ciężką pracę , sama stabilność a moze jej brak daje takie odczucia, jak wiemy B Pocztowy zostanie sfuzjowany , nie prowadzi np samodzielnej obsługi operacyjnej bez poczty a do polączeń zagranicznych , walut także nie ma dostępu. Aż wstyd iż Bank z kapiatałem polskim tak nisko opłaca swoich pracowników. Pozdrawiam.
Dokładnie tak jest. Co który regionalny/a to mądrzejszy/a, żeby zabłysnąć stosują metodę "a pozwalniam na starcie i pokażę jaki to jestem boss" ale niestety po 3 msc wszyscy kończą tak samo i dostają kwit za mobing. Zwalniają bo mają taki kaprys i sami nie są w stanie powiedzieć czemu zwalniają.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bank Pocztowy?
Zobacz opinie na temat firmy Bank Pocztowy tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 25.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Bank Pocztowy?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 12, z czego 1 to opinie pozytywne, 8 to opinie negatywne, a 3 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Bank Pocztowy?
Kandydaci do pracy w Bank Pocztowy napisali 3 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.