Czy aby dostać się do firmy trzeba być zaszczepionym?
Jakie wartości są cenione w Mikołaj Witkowski MWW It?
Byłem na rozmowie w sprawie pracy u Pana Mikołaja, nie spodzeiwałem się takiego (usunięte przez administratora) czasy niewolnictwa się już dawno skończyły, a on w ogóle nie szanuje kandytatów do pracy. Jak on chce kogoś po studiach informatycznych, a proponuje 3000zł na rękę na umowie śmieciowej to chyba jest odrealniony, że ktokolwiek się skusi, dlatego też pewnie nie mówił przez telefon o zarobkach, mimo, że pytałem. Ponadto skromnie mówiąc z higieną osobistą tego Pana było coś nie tak, bo czuć było w pomieszczeniu zapach potu.
Przesadziliście z narzekaniem. Idealnie to nigdzie nie ma ,a wystarczy pracować dobrze i nie mielibyście na co narzekać!
Warunki pracy jak w piwnicy z Fritzla, ciemnie pomieszczenie poniżej murawy, czułem się jak w więzieniu, czuć było smród grzyba. Płacił dobrze, ale za te warunki to ja dziękuję, Pan Mikołaj często siedział w klapkach, a nogi to mył chyba raz na tydzień, coś nie do opisania, ale pozostaje w pamięci na długie lata.
Z tą piwnicą to była faktycznie przesada, co prawda w ogłoszeniu była informacja o "przyziemiu" ale kto wie o co chodzi z tym przyziemiem?? nie mógł normalnie napisać, że w piwnicy? Skusiłem się na dobre zarobki, bo kasa to tam była, ale całe szczęście, że umowy nie chciał na początku podpisać, to szybko się z tego wymiksowałem. Ja tam jestem neutralny co do piłki nożnej, przeszkadzały mi te ciągłe kibolskie przyśpiewki, ale co kto lubi.
Z tą piwnicą to była faktycznie przesada, co prawda w ogłoszeniu była informacja o "przyziemiu" ale kto wie o co chodzi z tym przyziemiem?? nie mógł normalnie napisać, że w piwnicy? Skusiłem się na dobre zarobki, bo kasa to tam była, ale całe szczęście, że umowy nie chciał na początku podpisać, to szybko się z tego wymiksowałem. Ja tam jestem neutralny co do piłki nożnej, przeszkadzały mi te ciągłe kibolskie przyśpiewki, ale co kto lubi.