Załóż sobie firmę zatrudnij 60 osób daj im pracę i zarobek i decyduj sobie o wszystkim - POWODZENIA - daj znać kiedy możemy się uciebie zatrudniać !!!!! Moze skorzystamy , zobaczymy jak dasz sobie radę HA HA bo nasz szef radzi sobie doskonale i my potrafimy to docenić !!!!
"TU NIE MASZ NIC DO GADANIA" cała prawda o pionexie
Mój pracodawca sam wie za co komu ma płacić więc nie do mnie ani do nie do ciebie należy zwracanie mu uwagi , ty nic już tu nie masz do GADANIA drogi Pnie ALFA . Jeśli założysz sobie włsaną firmę, zatrudnisz sobie ludzi to płać im ile według ciebie trzeba- powtarzam TU NIE MASZ NIC DO GADANIA !!!!!! a chwytanie kogoś za słowa , których przenośni się nie rozumie świadczy tylko o braku wyczucia i inteligencji co wszyscy mogą odczuć po twoich wypowiedziach.
Jakoś chętnych do pracy u nas nie brakuje a cały czas ktoś donosi do sekretariatu i na maile zapytania o możliwości pracy. My jednak szanujemy pracodawcę i sznujemy swoją prace i zarabiane dzięki tej firmie pieniążki , dlatego nie możemy znieść tych obelżywych i zakłamanych opinii lenuc (usunięte przez administratora) ących i zabawiających się cały czas byłych pracowników , którzy wobec własnej głupoty potracili pracę a teraz wydają takie opinie nie mogąc uiściić złości na siebie w inny sposób jak tylko opluwając innych .....
JAK ZWYKLE SAME BZDURY !!!!!! nic daodać nic ująć
Spreparowane to macie mózgi...wszystkie listy obecności przedłożone w sądzie są prawdziwe. WSZYSCY byli pracownicy możemy raz jeszcze poświadczyć przed sądem naszą obecność po godzinach, dzień po dniu, minuta po minucie, ale wyrok już zapadł, sąd nie dał się nabrać na te infantylne tłumaczenia, że pracodawca nic o tym nie wiedział, iż załoga przez kilka tygodni przychodziła rano, a wychodziła w nocy. I tak jak już napisał BYŁY pracownik, jak się komuś to nie podobało miał się wpisać na listę dyrektora [usunięte przez moderatora] i następnego dnia nie przychodzić...to jeszcze szantaż i mobbing dochodzi. Dobrze wiecie, że w Kadrach była lista obecności z ośmiogodzinnym dniem pracy...wielce szanowna pani kadrowa nie przyjmowała innych list, ponieważ "w tej firmie nie wykazuje się nadgodzin", więc logiczne jest że funkcjonowała druga lista z faktycznym czasem pracy każdego pracownika w nadziei, że zostanie rozliczona. Asystentka dyrektora wiele razy musiała przepisywać listy obecności, znamy i widzieliśmy to wszyscy! Godziny inwentaryzacyjne poza nominalnym czasem pracy też nigdy nie były wykazywane.Grafologa nie trzeba było, więc autentyczność podpisów jest niekwestionowana, tylko wy kiepscy obrońcy swojego pracodawcy macie inne zdanie i wydaje się wam, że sąd jest niesprawiedliwy. Smutne to, bo chcąc zachować pracę, publicznie kłamiecie, w sądzie również...
Aż dziwne , że nadal pracujący od początku w PROFI porządni ludzie zaprzeczali waszym pomówieniom ,uzasadniając , że ich podpisy zostały spreparowane i podrobione- tylko paru zwolnionym za ciągłe obijanie się coś się nie podoba .Zachęcam waszych przyszłych pracodawców aby skontaktowali się z nami zasięgając opinii o was może to uchroni ich od niepotrzebnych perturbacji w kontaktach z wami. Pracodawcy patrzcie uważnie czy nie ztrudniacie byłych naszych pracowników , to naprawdę będzie dla was masakra!!!!
Niestety podstawione i kłamliwie sporządzone listy obecności przez byłych pracownikow i osoby zarządzające niegdyś nie mogą być brane pod uwagę .... , co za brednie pleciecie byli i zakłamani pracownicy , w głowach się wam poprzewracało od tej głupiej nadętości !!!! WEŻCIE SIĘ DO ROBOTY A JUŻ , I DAJCIE NAM WERSZCIE SPOKÓJ NIECH SIĘ INNI Z WAMI MĘCZĄ !!!!
Trzeba być niesamowicie zakłamanym i cynicznym..i tu do ciebie "alfa" zwracam się, aby dalej brnąć w kłamstwo i twierdzić, że byli pracownicy Pionex-u to ludzie "nieuczciwi i kłamliwi". Nie kto inny, ale Ci właśnie, wygrali sprawę ze swoim pracodawcą, który nie płacił swoim pracownikom za pracę w nadgodzinach, czyżbyś nie wiedział o tym! A może sąd też się myli i wszyscy, którzy zeznawali kłamali? I ty śmiesz mówić, że wszystkie negatywne opinie o "zacnym" Pionex-ie to kłamstwa....Dosłownie brak mi słów na takich ludzi jak ty... Współczuć to możesz tylko sobie, że nie dostrzegasz prawdy. Pracodawca bardzo sprytnie sobie was podporządkował, pozostawiając w swoich szeregach rodzinę, bądź ludzi tzw. "zaufanych", których sprytnie uzależnia od siebie...i ty dobrze wiesz jak to robi...
była mówiła prawdę niestety, a tchórze nie potrafią się przyznać do błędów , teraz nareszcie jest w profi zgrany i uczciwy zespół pracowników , wielu nieuczciwych i kłamiliwych ludzi wyrażających kłamliwą jak pwyżej opinię z nami już nie pracuje i wszyscy się z tego niezmiernie cieszymy , byli dajcie już spokój z tymi bredniami i weżcie się do uciwej pracy bo mniemam iż niewielu pracodawców będzie z was miało pożytek , naprawdę im współczujemy... my nie damy się więcej wam wykorzystywać !!!!
Ja również miałem okazję pracować w profi dlatego pozwolę sobie na krótką opinię.l Nie ma chyba większego (usunięte przez administratora) u niż ta firma. Racje przyzna mi chyba każdy były pracownik (no może poza kierownikiem i jego asystentką, którzy z pracą w profi mieli mało co wspólnego...ciepłe biura na górze...pensja też trochę inna..no i oczywiście najmądrzejsi... Ale w sumie to i oni doczekali końca w tej firmie... ) Osoba o nicku BYŁA na 100% nie jest byłą pracownicą profi...wiem z kim pracowałem. Mógłbym tu wymienić imiona...kasjerki marzły w zimie bo kasy były zaraz przy wejściu, gdzie nawet na kurtynie się oszczędzało i oczywiście była wyłączona...pracowały za grosze i na pewno nie chciałyby tam wrócić. Dwie dziewczyny poszły po rozum do głowy i zwolniły się same...z tego co wiem obie mają dobrą pracę. Jedna walczyła o swoje prawa więc też opinii nie wydała... Więc ciekawy jestem która to niby BYŁA koleżanka zespołu profi pisze takie brednie??? A może to któryś z powyższych lojalnych pracowników Pionexu?!!! tylko nie wiem po jaką cholerę próbuje się wypowiadać skoro profi i pionex to były całkiem inne światy! i jeśli ktoś z was nie pracował od 6 do 1/2 a nawet do 3 w nocy po to żeby nie dostać później złamanego grosza za nadgodziny to niech się nie odzywa. A w momencie kiedy np. po 13/14 godzinach pracy poszliśmy do domu to następnego dnia zamiast pochwały od kierownika [usunięte przez moderatora] zobaczyliśmy białą kartkę i tekst, że nikt nas tu na siłę nie trzyma i że najsłabsze ogniwa mogą się wpisać...BYŁA - albo Cię tam nie było albo wcale nie jesteś byłą pracownicą profi. To tyle. Pozdrawiam
Odpowiem koledze ,że warunki wynagrodzenia zawsze spisane są w umowie o pracę i takież wypłacane na liście płac.Jeśli kolego podpisałeś umowę to znaczy ,że ją akceptujesz i zgadzasz się z wysokością wynagrodzenia. Najlepiej mieć pretensje do wszystkich tylko nie do siebie .... cóż nie dziwię się ,że już nie pracujesz. ...
Może kolego byłeś sprzątaczką .Trzeba niestety sprzątać własnymi rękami ale mop i płyny są zawsze ... treba więc używać swoich rąk i laptopa i samochodu niestety do tej pracy nie dostaje się nigdzie ha ha...
Chyba nie ztrudniałeś się u nas.... u nas nowi otrzymali nowe samochody nowe laptopy duże wynagrodzenia , można sprawdzić w praktyce , jeżdzą nadal.....
Ja niestety podpisuję się pod wypowiedziami negatywnymi. To co obiecane na rozmowie w praktyce nie zrealizowane. Narzędzia pracy - najlepiej własne Wymagania wysokie ( i takie mogą być ale z gwarancją odpowiedniego wynagrodzenia ) W firmie nigdy nie wiesz za co podpadniesz a podpadniesz na pewno. Jeżeli zamierzasz podjąć pracę w tej firmie przynajmniej poproś o pisemne potwierdzenie warunków na jakich będziesz przyjęty. ( mowa o wynagrodzeniu w okresie próbnym i po tym okresie) pozdrawiam i życzę powodzenia P.S Może wy nowi będziecie mieli więcej szczęścia. Mi tego szczęścia zabrakło. Ciężka praca niestety nie wystarczy ( a szkoda ? )
No tak prawda w oczy kole ...może było pół miesiąca pracy a potem rok obijania się ... ha ha każdy by tak chciał , ale nie udało się - wywalili was ,moim zadaniem za póżno ....szef i tak miał do was nieziemską cierpliwość....
A jednak to prawda nie przykładaliśmy się do pracy powiem więcej olewaliśmy klientów i pracodawców chowaliśmy się by nie trzeba było nic robić i aby czas przeleciał wstyd naprawdę się przyznać dlatego ty i ja już nie pracujemy ... dziękuję ci były KOLEGO !!!! Z papieroskami to też prawda niestety...miej odwagę się przyznać na forum nie bądz tchórzem !!!!
BYŁA, Cóż za nędzna prowokacja! założę się, że to napisał kolega, nawet wiem jaki. Żadna była pracownica, takiej opinii nie wystawi, no może prócz jednej, tej mocno zaprzyjaźnionej z kierownikiem..
A co powiecie na nagminne chowanie się za paletami i palenie papierosków ... myślicie , że my uczciwnie pracujący w PIONEX nie widzieliśmy waszego obijania się !!!! To naprawdę nas bolało takie rozwalanie firmy którą my budowaliśmy od prawie 20 lat !!!! Ateraz takie bzdury wypisujecie, naprawdę wstyd.
No pewnie przecież pracownik nie pójdzie to pracodawcy i nie powie to wolne mi się nie należy , tylko bezczelnie to wykorzystuje , tak niestety to było.. TAKICH UCZCIWYCH MIELIŚMY KOLEGÓW a teraz ciągają jeszcze pracodawcę po sądach to naprawdę wkurzające !!!!
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w PHU PIONEX?
Zobacz opinie na temat firmy PHU PIONEX tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.