No, kierowca na jysku to ma dopiero życie,palety ciąga jak wielbłąd za zupełną darmochę,no nic dodać nic ując,trza tych rarytasów popróbować,tu jest po prostu raj na ziemi,może po nowym roku palety po tonie będą,to się dopiero będzie ciągało. Czas się zrywać.nic tu po nas.Pozdrowionka dla normalnych,(jeszcze paru zostało).
Niestety po pieciu latach kiedy sie zwolnilam widze ze nic sie nie zmienilo caly czas jest praca ponad sile dwie osoby na sklepie i wykonuje sie praktycznie wszystko ,premie marne bo zalezne od obrotu a niestety nie zawsze da sie go wyrobic no i oczywiscie rozkladanie cen to juz zostaje na nadgodziny. Jedyne co mile wspominam to ekipa i fajna atmosfera! :-)
Niestety po pieciu latach kiedy sie zwolnilam widze ze nic sie nie zmienilo caly czas jest praca ponad sile dwie osoby na sklepie i wykonuje sie praktycznie wszystko ,premie marne bo zalezne od obrotu a niestety nie zawsze da sie go wyrobic no i oczywiscie rozkladanie cen to juz zostaje na nadgodziny. Jedyne co mile wspominam to ekipa i fajna atmosfera! :-)
Sprzedawca na 3/4 1200 netto na calym 1600netto, premie kwartalne jezeli robicie obrot, srednio polecam nie adekwatne obowiazki do zarobków w Jysku jesteś sprzedawca/sprzataczem/magazynierem/kasjerem/tragarzem/konsultanem. I to w ciagu jednego dnia:) na start praca ok ale nie na dluzsza mete. Pozdrawia malopolska :)
Półtorej miesiąca. Odpowiedz po wyslaniu C. V. 3 tyg. Udział w filmikach - odpowiedz po prawie 3 tyg. Zaproszenie na nastepny etap, mam czekac na dwa kolejne maile w ktorych czekają zadania - brak dalszej części to ponad 3 tyg. Pisałam co sie stało dlaczego nie dostałam tych linków, czy coś poszło nie tak nikt nic nie napisal. Smutek i żal, ze tyle czasu musiałam się denerwować. A po prostu mnie olano. :(
Pytania były normalne - takich mniej wiecej się spodziewałam na to stanowisko. Dalej pytają o rezultat odpowiedź - brak jakiejkolwiek informacji po kolejnych 3 tyg. :(
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Pracowałem w Jysk 5lat i tylko ekipa mnie trzymała, po za atmosferą w pracy w Jysk nie ma nic godnego polecenia. TYRASZ , TYRASZ, TYRASZ A SŁYSZYSZ MAŁO! MAŁO !MAŁO Teraz mam godną prace i kij wam w ..... mianowicie mowa o ,,WŁADZY'' która sklepu od wewnątrz na oczy nie widziała.
nie polecam
"SPRZEDAWCA – OPIEKUN DZIAŁU (CAŁY ETATU) Miejsce pracy: Mińsk Mazowiecki Zapewniamy: Umowę o pracę, po dwóch latach – umowę na czas nieokreślony, Minimum 1700,00 zł brutto/¾ etatu oraz premie" Jest to część ogłoszenia o pracę !!! Po pierwsze analfabetyzm Po drugie kłamstwa: cały etat czy 3/4? Może pseudo manager się pogubił?
Nie polecam pracy w tej firmie. W ekipie prawie same zony kierownikow ktore awans sobie zalatwily po znajomosci, caly dzien siedza i nic nie robia, wiecznie jakies pretensje, o wszystkie nieprawidlowosci w papierach, czy przy dostawie, czy inne obwiniaja mlodych pracownikow mimo ze danego dnia ich nawet w pracy nie bylo. Oprocz tego sa jeszcze wredne, chamskie, krzycza bez powodu. Osoby bez znajomosci, ktore wiele lat pracuja w firmie nic nie osiagnely. Nie wspominajac juz o tym ze w sklepie z meblami jest wiecej kobiet niz mezczyzn.
Bla bla bla jakbym nie pracowała to bym moze i uwierzyła w te kolorowe opowiastki. Widac że regionalni piszą pozytywne opinie. Nie pozdrawiam
Małej niestety
No jest (usunięte przez administratora) trzeba to przyznać. Wiec jesli nie jestes twardy to nie składaj swojego cv do Jysk Polska !!!
Pracy w tej firmie na stanowisku : opiekun działu-sprzedawca nie polecam!!! Tak jak ktos wczesniej napisał robisz dosłownie wszystko i nawet po 10dni z rzędu. Wszystko oczywiscie zgodnie z prawem pracy bo podpisujesz dobrowolna zgodę na taki myk. Wiec najlepiej dopytac się szczegółowo na rozmowie kwalifikacyjnej o obowiazki i czas pracy. Kasa mała a premia czesto gęsto nieosiągalną lub grosze. Jesli to praca przejściowa to ok.
nieważne co podpiszesz pracodawca musi się stosować do 40 godz tyg reszta to nadgodziny i nie na wszystkie musisz się zgadzać a że taka polityla w naszym kraju że straszą nie przedłużeniem umowy czy co
tak jest że masz wolne potem, nadgodziny się zdarzają ale czy są potem wypłacone czy do odebrania to zależy od regionalnego. Już przeżyłem takie historię że obiecane było przyjdź za dodatkową dopłatę na nadgodziny a potem "do oddania wolne dni" bo firma "nie ma pieniędzy". Jeśli chodzi o premię to możesz dorobić 20% podstawy wynagrodzenia miesięcznie o ile spełnisz ich dziwne wymogi typu więcej paragonów, wyższy paragon, większa sprzedaż na działach, brak zwolnień lekarskich itp. bardzo ciężko jest zrobić te 20% przeważnie premia wynosi około 8-10% no chyba że poprzedni rok był bardzo dobry to chodzisz bez premii bo musisz co roku pobijać swoje wyniki od tego masz premię
Wypłata jest zawsze na czas lub nawet dzień/dwa wczesniej. Godziny w kwartale musza się zgadzać! WIęc jeśli tyrasz 5, 6 dni z rzedu i tak powiedzmy przez dwa, trzy tygodnie to potem przepracujesz kilka dni w miesiącu tylko. Ale zwykle jest tak, że pracujesz dzień, dwa lub parę dni, potem masz parę wolnych itd.
Bez przesady z tym prestizem za 1600 na reke... Dzieki za info. Rozczarowany jesli jest tak jak piszesz to czy pozniej (w tym samym kwartale) jest odpowiednia ilosc dni wolnych czy to sie liczy po prostu jako nadgodziny (jesli jako nadgodziny to czy nie ma problemu z dodatkowym wynagrodzeneim?).
możesz i pracować 7 dni pod rząd potem jeden dzień przerwy i 6 dni po 11 godzin dziennie. System jest rozliczany kwartalnie więc przy pełnym etacie po prostu do przepracowania chyba 512 godzin na kwartał a jak ułożą grafik to już sprawa kierownika
no wlasnie, jak to jest jesli pracujecie caly dzien te 3 dni z rzedu? Nie jest tak ze masz przykladowo: dwa tygodnie pracujesz po 3 dni 12 godzin i 4 dni wolnego, jeden tydzien 4 dni po 12 godzin i 3 dni wolnego ? Wtedy wychodzi srednio te 40 godzin tygodniowo, a w koncu jest umowa o prace czyli musza przestrzegac tego ?
niby wszyscy mówią o awansach wewnętrznych ale u mnie na regionie na wyższych stanowiskach są ci którzy się potrafią podlizać a nie ci którzy coś potrafią i są pracowici, regionalny jest z rekrutacji zewnętrznej mimo, że było dużo chętnych w firmie na to stanowisko
Nie jest tak zle jako sprzedawca w Jysk. Pracuje ponad rok i nienarzekam. Kasa nie duza i całe dnie w pracy np 3 dni pod rząd 8-20 i nie ma się w ogole dnia ale jestem studentem i nie mam rodzinki wiec spoko. Jak dla mnie jest gicio :-)
A ja się nie zgodzę że coraz mniej firm daje umowę i wynagrodzenie na czas. To propaganda! Jest wręcz odwrotnie. Znajoma pracuje w Pip-e i statystyki po 89 z roku na rok wskazują tendencje wzrostową. Prosze nie siać propagandy. Umowa i godziwe wynagrodzenie to rzeczywiscie cos co się należy za ciężka prace!!!!! W jysk od lat te same płace na poziomie 1600- 1800 zł jako sprzedawca
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Jysk Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Jysk Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 161.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Jysk Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 126, z czego 7 to opinie pozytywne, 89 to opinie negatywne, a 30 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Jysk Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Jysk Sp. z o.o. napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.