Opinie o jysk.pl - JYSK Sp. z o.o. w Gdańsk

Poniżej przeczytasz opinie byłych i obecnych pracowników o firmie Jysk Sp. z o.o.. Zobaczysz tutaj również opinie kandydatów do podjęcia pracy w firmie Jysk Sp. z o.o. o rekrutacji.


Branże: AGD - pozostała działalność

Najnowsze opinie pracowników, klientów i kandydatów do pracy o Jysk Sp. z o.o. w Gdańsk

Pionek Magazynowy

Pracowałem rok w tej "firmie" podsumowując : - za mała płaca adekwatna do wykonywanej pracy, - godziny pracy jak w (usunięte przez administratora), - wiecznie pretensje za małą sprzedaż, - faceci zapierdzielają jak psy na zaprzęgu (dostawa, wydawanie, sprzedaż wszystko w tym samym czasie) Sam się sobie dziwie, że wytrzymałem tam rok praca dla typowych nieudaczników, którzy godzą się na bycie pionkiem na posyłki. Na dobrą sprawę 80% rynku pracy płaci więcej. P.S. W Radomsku to chyba jacyś ulomni ludzie kompletują te palety. Nie pozdrawiam

1
Normalny
Były pracownik
@Pionek Magazynowy

Zgadzam się w stu procentach, ja wytrzymałem duuuzo dłużej, ale zamęcza fizycznie i psychicznie, nie polecam

Szym93
Pracownik

Nie wiem skąd to plucie jadem. Ja pracuję w tej firmie trochę ponad rok, trafiłem do trudnego sklepu z małą obsada, bardzo wymagającym kierownikiem i bardzo wymagającym kierownikiem regionalnym. W rok awansowałem dwa razy. Z kasjera na opiekuna magazynu i z opiekuna na zastępcę kierownika. W rok podwoilem swoją wypłatę i wątpię abym w handlu, z wykształceniem zawodowym mógł gdzieś zarobić lepiej. Fakt, praca wymaga dużo wkładu fizycznego ale przede wszystkim myślenia którego brakuje ludziom. Jysk to korporacja nastawiona na zysk więc normalnym jest, że od sprzedawców się wymaga. BHP trzyma poziom ale to w zależności od kierownika sklepu. Tu jest prosta zasada - jak masz dobry, zgrany team ludzi którzy chcą pracować i myślisz - będzie robota lekka. Jak wszyscy pracują oby zrobić swoje to będzie to katorga. Tego komentarza się trzymajcie chcąc tutaj pracować. A jeśli jest problem z kierownikami to zawsze jest dział HR który problemy rozwiąże :)

12345
Pracownik
@Szym93

Trudny sklep bo z małą obsadą to każdy sklep ... gdybyś pracował dłużej to byś o tym wiedział , o ile ten wpis jest w ogòle prawdziwym wpisem prqcownika sklepu.

Ona
Kandydat
 Pytanie

Cześć, ile jest średnio etatów na sklepie?

Były pracownik
Były pracownik
@Ona

5-7. W zależności od godzin otwarcia sklepu

majkel
Pracownik

Część opini tutaj ma w sobie ziarnko prawdy, natomiast firma cały czas zmierza w kierunku ułatwiania pracy np jeśli chodzi o pracę fizyczna u mężczyzn. Kadra Kierownicza też jest stale szkolona aby na każdym sklepie był ten sam standard. Ogólnie po 5 latach pracy jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i pewnie szybko pracy nie zmienię. Świetni ludzie, super Atmosfera, praca bardzo zróżnicowana i ciekawa.

Łueeeeee
Były pracownik
@majkel

"firma cały czas zmierza w kierunku ułatwiania pracy np jeśli chodzi o pracę fizyczna u mężczyzn" - proszę podaj jakieś przykłady tych ułatwień.

Administrator Nowy wpis

Jysk Sp. z o.o. jest w trakcie rekrutacji na stanowisko Specjalista ds. Reklamacji. Odpowiedziałeś na ofertę? Napisz, co sądzisz o rozmowie kwalifikacyjnej. Przekazane przez Ciebie informacje mogą okazać się cenną wskazówką dla osób rozważających pracę w firmie.

anonim
Pracownik

(usunięte przez administratora)

yi
Pracownik

Zatem najmocniej przepraszam, lecz nie dodałeś żadnego uśmieszku, więc odebrałem to dość poważnie. Ja póki co (jeszcze) jako pracownik tylko dodam, że jeśli niedziele będą handlowe, to ja stamtąd idę W.. HEJ DALEKOO. Non stop mam nadgodziny i jako bardzo dobry sprzedawca muszę non stop tyrać na dostawach, bo opiekun magazynu sobie nie daje rady (fizycznie) Chodziłem na zajęcia sportowe i akrobatyczne i musiałem z nich zrezygnować, bo były o 19, a ja non stop do 20-21.

Bart
Pracownik
@yi

Kazdy facet w naszej firmie jest od pracy na magazynie, niezależnie czy sprzedawca czy zastępca czy sam jaśnie kierownik. Jak chcialeś iść do pracy gdzie się siedzi na kasie i patrzy się w ekran telefonu, polecam stoiska z ikosami. Zawsze możesz pròbować zosrać OM , i pracować z taka samą osoba jak ty sam , ciekawe ile wytrzymasz płacze , że jestem tylko sprzedawcą i paczki są dla mnie za ciężkie ;-)

Gen z
Pracownik
 Pytanie
@yi

Podsumowując, przyszedłeś do zakładu pracy ktòry jest otwarty do 21 ale TY jestes taki super ekstra że MUSISZ wychodzić wcześniej bo masz zajęcia z akrobatyki bo Należy ci sie to ? A kto w tym czasie bedzie do tej 21 pracował ? Zawsze inni ludzie , no ale TOBIE się należy .... może warto oniżyć poziom roszczeń, a popatrzeć że sam tam nie pracujesz , bo za każdym razem kiedy ty wychodziłeś wcześniej , ktos inny musial za CIEBIE zostawać do tej 21 , zapytał bym twój o wiek ale sama twoja roszczeniowa postawa już mòwi z jakiego przedziału rocznikòw jesteś. Firna sama sobie strzelila gola do swojej bramki... ale przekona sie sama jak juz bedzie za pozno o co chodzi bo ci co firme pchali do przodu widzac te zmiane pokoleniową mają dość i znikaja z jej szeregòw i zostaja tacy jak Ty... z szeregiem roszczeń i wymagań wobec pracodawcy .

yi
Pracownik
@Gen z

Czytanie ze zrozumieniem się kłania. Zatrudniając się doskonale wiedziałem, że sklep działa do godziny 21, lecz dogadałem się, że w 2 dni (wtorek i czwartek) będę kończył przed 18. I początkowo tak było (przez jakieś 2 tygodnie) Następnie raz ktoś sobie nie przyszedł i już musiałem zostawać, a że często kogoś nie było, to 1-2 razy w miesiącu mogłem brać udział w treningach. Później się zwolniła osoba i dalej to samo. Więc nie będę płacił za zajęcia, gdzie byłem 2 razy w miesiącu na nich. Miałem być sprzedawcą, a ogromną większość spędzam na magazynie, bo mają zatrudnione od niedawna kolesia, który nie daje sobie rady fizycznie. Wracając do domu nie mam siły już na nic, bo te paczki z meblami czy to szafami trochę ważą. Patrząc na obroty jakie ta firma generuje, to uważam, że jest bardzo bogata i stać ją na zatrudnienie większej liczby pracowników, a nie na tyle mało, że jak 1 osoby nie ma to już jest panika. Także jeszcze raz szybko podsumowując. Kierownik na rozmowie kwalifikacyjnej zgodził się, że będę kończył we wtorki i czwartki do 18, zaś w poniedziałki, środy czy piątki mogę pracować do 21, a nie, że muszę siedzieć co rusz dłużej, bo koleżanka ma synka u rodziców i musi wyjść szybciej. Kolega ma kurs niemieckiego więc też. Drugi zachorował, więc L4 na 2 tygodnie, a moje "pasje" się nie liczą i jeszcze na magazynie pracuję za jakiegoś typa, który chyba myśli, że opiekun magazynu, to osoba, która chodzi z telefonikiem sprawdza stany magazynowe i parę razy miotłą podłogę przejedzie, a nie dźwiga. A argument, że dzięki nadgodzinom zarobie sobie dużo więcej jest śmieszny, jakbym chciał zarabiać więcej, to z pewnością nie pracowałbym w Jysku, tylko prawdopodobnie za granicą.

A90
Pracownik
 Pytanie
@yi

Mi sie nic nie kłania , to raczej tobie się kłania brak opanowania sztuki pisania , bo nic wcześniej nie napisałes że się z kimś dogadałeś a chcesz żebym zgadywał że tak było chociaż ciebie nigdy nawet nie widziałem. Nawet jak ci ktoś obiecał to czy posiadasz dar samodzielnego myślenia ? Jak zatrudniasz się w sklepie ktory jest otwarty do 21 i albo od 9 albo od 10 bo tak jest najczęściej, i w którym jest zatrudnionych 6 - 7 osób w tym niektóre osoby na niepełne etaty, to jak ktos pojdzie na L4 , ktoś sobie nie przyjdzie, itp, to co sie wtedy stanie, jak myslisz ? Pretensje kieruj do swojego kiero a nie pluj w internecie na wszystkich... Praca na magazynie nalezy do kazdego faceta, a są sklepy gdzie dziewczyny tez na magazynie pracuja, wiec po raz kolejny zadam ci pytanie, wiedziales że przychodzisz do pracy w sklepie z meblami ? Jak czytam twoj wpis to aż się gotuje, i nie tylko ja ... ludzie ze starszego rocznika nie jednokrotnie poświęcali o wiele wiecej dla firmy, i jak patrzymy na wasze pokolenie, to sie wszyscy zastanawiamy kto was do firmy wpuscil ... ta wasza buta, roszczeniowosc, i ogolnie widoczna niechęć do pracy ... sam tez mam taka gwiazde jak ty u siebie... weź się do roboty bo za ciebie nikt pracować nie będzie...

yi Nowy wpis
Pracownik
@A90

A ty dalej swoje.. Ok przyznam rację z jednym, że nie napisałem nic o dogadaniu się z kierownikiem". Dla mnie może być nawet jedna osoba na cały sklep. Mnie nie interesuje, że firma, która generuje ogromne zyski, potrafi organizować drogie jubileusze zapraszając na nie "gwiazdeczki", zatrudnia garstkę ludzi na naprawdę całkiem spore sklepy. Ktoś dobrze wcześniej napisał, że w jakimś sklepiku osiedlowym potrafią być 2 osoby, a w dużym Jysku 3-4 osoby z obsługą magazynu. Zostałem zatrudniony jako sprzedawca i chcę sprzedawać (w poprzedniej pracy pracowałem z klientem bardziej logistyka/spedycja) a nie latać non stop z towarem na magazynie. Mnie to nie interesuje, że są ciągłe rotacje, bo ludzie (myślący bez kredytów) nie będą tyrać za praktycznie najniższą krajową. I firma powinna być na to gotowa. Ja na nikogo nie pluje tylko wyraziłem swoją opinie (po to jest to forum) Znowu podkreślasz "rocznik", więc widzę, że masz chyba kompleksy, ale uspokoję cie, bo jestem rocznik 89, a nie 2000 coś, choć nie wiem co to ma do rzeczy.

PTOK77 Nowy wpis
Były pracownik
@A90

Jakiekolwiek dogadywanie się możliwe jest wyłącznie przypelnej obsadzie. Nie trzeba być roszczeniowym genZem żeby mieć dość tej roboty. Jak lubicie być wykorzystywani -zapraszam do Jyska. Dmanie na godzinach to standard. Jak się trafi uczciwy kiero i niekryjący mu tyłów regio - to oznacza że masz szczęście. Grafikiem można się podetrzeć Jak masz 1 osobę na l4. Wszystko się wali przy zespołach 4-6 osób. Na hale ok 1000 metrów kw. Śmiech na sali patrząc na wymogi. Magazynier robi za kasjera, kasjer za magazyniera, obaj robią za sprzedawcę, montera mebli, call center (są służbowe telefony do których sapią Ci w sluchawkę inne sklepy, klienci i callcenter) I wuj wie co jeszcze. Aaaa no tak. Ochroniarz. Przy okazji patrzaj w monitoring i sprawdzaj czy nie kradną ręczników i pościeli z Disneya XD Ludzie mający własne pawilony sklepowe mają mniej biegania z biegunką od tych popychaczy zwanych dalej "sprzedawcami". Offkors podchodź do każdego klienta. Najlepiej po kilka razy i pytaj czy dalej nic mu nie potrzeba. Clowny w cyrku mają więcej swobody w obronie własnej wartości i godnosci niz niebieskie ludziki w sklepie z gąską.

Lodziaz Nowy wpis
Pracownik
 Pytanie
@yi

Pańcia młodsza ;) tęsknię za takà rurą jaką dysponuje ?

kieras
Inne

jeżeli 50 osób składa aplikacje i nikt się ''nie nadaje'', to coś jest nie tak z tą firmą a nie z ludźmi...

Ex pracownik
Były pracownik
@kieras

Z tą firmą jest wszystko nie tak xD Ja 3 lata temu aplikowałem, robote dostałem od ręki a praca tam to był najgorszy rok w moim życiu

Danka
Inne

Czytam tu wpisy głównie o pracy w sklepach, a ja jestem zainteresowana pracą w centrali i w biurach. Firma rekrutowała osobę jako compliance coordinator. Może jest tu ktoś z biur i może mi odpisać, czy jak jest wymagana znajomość pakietu MS Office, głównie Excel i Outlook, to czy chodzi konkretnie o programy microsoftu, czy jak znam odpowiedniki innych firm, to też się liczy?

brak
 Rozmowa kwalifikacyjna
Przebieg rekrutacji

Półtorej miesiąca. Odpowiedz po wyslaniu C. V. 3 tyg. Udział w filmikach - odpowiedz po prawie 3 tyg. Zaproszenie na nastepny etap, mam czekac na dwa kolejne maile w ktorych czekają zadania - brak dalszej części to ponad 3 tyg. Pisałam co sie stało dlaczego nie dostałam tych linków, czy coś poszło nie tak nikt nic nie napisal. Smutek i żal, ze tyle czasu musiałam się denerwować. A po prostu mnie olano. :(

Pytania

Pytania były normalne - takich mniej wiecej się spodziewałam na to stanowisko. Dalej pytają o rezultat odpowiedź - brak jakiejkolwiek informacji po kolejnych 3 tyg. :(

  • Poziom rozmowy:
  • Rezultat: Nie dostałem pracy
logo firmy Specjalista ds Wsparcia Sprzedaży
Gdańsk
Sunsol Sp. z o.o.
(32 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Account Manager
Warszawa
IQFM Sp. z o.o.
(178 opinii)
Wyślij CV
logo firmy Serwisant rowerowy
Warszawa
Kross S.A.
(833 opinii)
Wyślij CV
Aplikuj na wiele ofert
Emigrant
Pracownik

Witam wróciłem do Polski po 12 stu latach w UK. I zatrudniłem się w sieci jysk jako sprzedawca i co mnie razi najbard że sieć nie pracuje w niedzielę i święta przecież w tych dniach są największe obroty a ja uwielbiam pracować i obsługiwać swoich ukochanych klientów coś trzeba z tym zrobić już napisałem petycję do rządu o zmianę praw

Szagi
Pracownik
 Pytanie

Jestem nowy i lekko przerażony tymi wszystkimi komentarzami, ale mam jedno pytanko z czystej ciekawości. Dlaczego jest taki nacisk na ankiety, artykuły BED i sprzedaż komplementarną ? Czy ja jako zwykły pracownik (sprzedawca) coś z tego mam ?

Hy hy hy
Były pracownik
@Szagi

Ty nie będziesz miał, kierownik będzie miał. Góra truje o to regularnie, chodzi o podwyższenie sprzedaży z marżą. Na materac masz niższą marsze niż na ochraniacz. A w skali nawet regionu to są spore pieniądze. Dla pracownika jest argument "bo sklep więcej zarobi, więc WY zarobicie" co jest BZDURĄ. Jeśli nie zrobisz indeksu to nic Ci po tym. Możesz codziennie sprzedawać po 20 materacy i robić 100K dziennie obrotu, ale jeśli do każdego z tych materacy nie dosprzedaż ochraniacza ... to szykuj się na zje By od góry... I przełożonego :D P.S. Każą Ci też się mailowo z tego tłumaczyć. Za każdy dzień kiedy miałem niską dosprzedaż albo nie sprzedałeś żadnego materaca . Jak nie sprzedaż żadnego, to też masz dosprzedaż 0% . I też się z tego musisz tłumaczyć XD XD XD Poważnie to lepiej znaleźć firmę gdzie masz prowizję od zera. To chyba najlepsza motywacja do pracy Pozdrawiam.

Pracownik Jyska
Pracownik
@Szagi

Bo wszystko musi być idealnie , komplementarnie żeby twoje szefostwo dostało premie. W tej firmie nawet oceny klientów na tablecie mają się znajdować w zakresie tabelkowym. Pozdrawiam

anonim
Inne
@Hy hy hy

Czyli tak naprawdę nie liczy się sprzedaż materacy tylko ochraniaczy? Powiesz jak duża jest różni a w marzy w tych dwóch produktach? Ciekawy jestem czy rozbieżność w kasie jest aż tak duża jak mówisz.

Katarzyna
Inne
@Hy hy hy

A ja właśnie myślałam nad wysłaniem cv na posadę sprzedawcy u siebie w mieście. Ale tu czytam o tych ankietach. To są ankiety dla pracowników odnośnie warunków (usunięte przez administratora) czy to klienci oceniają danego sprzedawcę, a on potem ma jakieś konsekwencje związane z tymi ocenami?

@Były pracownik
Inne
 Pytanie

Pracowałem w tej firmie niespełna rok. (usunięte przez administratora) Powiecie pójdź do regionalnego albo hru... tak tak tylko oni mają kompletnie gdzieś twoja opinie i dobro pracownika, wszystko zaczęlo się od tego że funkcja "zastępca kierownika" okazała się funkcją "kierownika sklepu" czyli obarczenie zwykłego pracownika obowiązkami normalnego kierownika, po 2 miesiącach awans powiecie super, świetnie ale bez szkoleń i wiedzy na wiele tematów z którymi nie miałem doświadczenia nigdy w życiu a wszystko szło na mnie, wszystko co się działo źle zwalano na mnie, dodam oczywiście że wypłatę miałem jak normalny pracownik a Nie wypłatę kierowniczą ????, walki o jaką kolwiek rozmowe nie tylko o kase ale rowniez o jakies szkolenia lub dni wolne, urlopy czy nawet przerwa ktora przysluguje kazdemu pracownikowi podczas 9/10 godzin pracy, każda z rozmow kończyła się skontaktuj się z regionalnym, co to wogole jest za miejsce i kierowniczka? Pani która uważa sie za kierownika jest kompletnie nie kompetentną i okropną osobą, jest opryskliwa i krzykiem i kłótnia załatwia sprawy. O regionalnym również nic dobrego nie idzie powiedzieć, kto przychodzi na spotkanie i mówi że albo zacznie wasz sklep zarabiać albo zamkniemy ta budę?... jest to straszne miejsce. Wigilię jakie wigilie pieniążki do kieszonki kierowniczki, pieniądze na jedzenie bo przysluguje dodatek ? 20zl ale nie możesz iść do sklepu po bułkę, tylko musisz zamówić na dowóz hah.. co zamówicie na dowóz w tym kraju nie dokładając do tego ? To miejsce to (usunięte przez administratora) Mowa o sklepie w Będzinie. Ta opinia jest przestrogą, uważajcie bo wejdziecie na minę gdzie będą wykorzystywać cie do cna.

Dąb bartek
Inne
 Pytanie
@@Były pracownik

Praca w jysk nie jest i nigdy nie byla lekka. Braki kadrowe zawsze byly ale jakos kiedyś zespoły dawały rade wszystko ogarniać i nikt ich za rączke nie prowadził. Jeśli myślałeś że praca na stanowisku zastepca kierownika to taka sama praca jak sprzedawca to bylo ogromnym błędem że zostałeś dopuszczony na to stanowisko. Tak praca niesie ze sobą stres, nieustanną gonitwę i odpowiedzialność , ale nikt cię chyba nie zmuszał do awansu prawda ? Nie mogłeś się zachować jak facet z (usunięte przez administratora)i po prostu przyznać że się nie nadajesz na to stanowisko ? Zamiast tego wybrales obrzucanie wszysykich błotem . Ciekaw jestem ile rzeczy na sklepie realnie robiłeś ty a ile musieli za ciebie robic wszyscy inni... gdybym tak wybrał się na wycieczkę do będzina zapewne okazało by się że ( bo pewnie tam jeszcze na okresie wypowiedzenia jesteś ) jesteś już przedatawicielem młodego pokolenia któremu wszystko trzeba pod nos dawać.

Jopjop
Były pracownik
 Pytanie
@Dąb bartek

Poczytaj sobie opinie. Ludzie mówią że pracują czasem po kilka lat, więc już na dzień dobry twoja teoria o młodym pokoleniu się sypie. Obstawiam że autorzy postów krytycznych to ludzie 25-35 . Sami piszą że mieli wcześniej doświadczenie a potem trafili do Jyska. To niby kiedy mieli wczesniej wg Ciebie pracować? W liceum? Problem tej firmy jest od dawna ten sam. Mało pracowników , dużo roboty, ogromne kompetencje a zarobki (podstawa) w wuj żałosna. Nie każdy pompuje premię na 5k na pracownika co kwartał. Nie każdy sklep jest na tyle wydajny. Był wcześniej tu komentarz, jakoby gość w rok "podwoił wyplatę". Biorąc pod uwagę że dep SM i SM mają podstawę ok 20% większą od sprzedawcy/opiekuna dzialu to musiał mieć 1/2 etatu a potem funkcyjnego. Bardzo zreczna manipulacja . Ocena to inna sprawa. Ilość opinii negatywnych pokazuje że problem tej firmy jest palący.

Haruko
Pracownik
@@Były pracownik

Szok, na stanowisku zastepcy kierownika sklepu ktos oczekiwal od ciebie zaangażowania, odpornosci na stresujace sytuacje , odpowiedzialnosci, itp... no naprawde szok.... inna sprawa jesr fakt ze na KAŻDYM stanowosku na sklepie pieniadze sa za male jak na zakres obowiazkow , wiec nie wiem ile prwcowales ale chyba za malo zeby to zrozumiec, ze praca tutaj lekka nie jest a pieniadze za male jak na wykonywany zakres obowiqzkow. Jak chciales awansowac i wiecej zarabiwc ale mniej robic to nie w jysk ...

Śliwa
Pracownik
@Haruko

Dokładnie. W jysk masz ogrom pracy na każdym stanowisku . Jak dostajesz takiego orła który sie chowa przed kamerami żeby na telefonie siedzieć, to pòżniej robota stoi , no ale ktoś w nim dostrzegł potencjał ;-) u tych młodych z tym zaangażowaniem jest trochę tak, że jak ma być jakaś wizytacja to się ogarniają żeby pokazòwkę strzelić , a na codzień mają pracę w (usunięte przez administratora) i fajnie by było żeby to ktoś w reszcie widział, bo nam starym pracownikom się już pracować za młodziakòw nie specjalnie chce ... p.s. braki w wiedzy + braki zaangażowania powinny taką osobę odrzucać od możliwości awansu... a jest odwrotnie... pozoranctwo i cwaniastwo = awans ....

Lolka
Inne
@Śliwa

No i potem ktoś inny musi tę robotę nadgonić? Wszystkie obowiązki macie wpisane w umowę, tak żeby każdy wiedział co ma robić? Kto w ogóle obserwuje ten monitoring, przełożony sklepu? Jak się tu dostaje awans to zawsze wiąże się z podwyżką?

Baranek
Pracownik
@Lolka

Sprawdziłem, w unowie jest zapis... " i inne polecenia.. " to znaczy że możesz robic wszystko ... i często musisz... przy niskiej obsadzie , nie masz wyjścia

Anonimm
Były pracownik
 Pytanie

Badanie satysfakcji które było kilka dni temu i wynik +/- 80% pozytywny. Kto to wypełniał skoro większość tutaj tak narzeka. Sam wypełniając tę ankietę (usunięte przez administratora)dużo rzeczy które mi nie pasują i uczciwie napisałem też o plusach. Sam fakt że ta ankieta nie była anonimowa to dramat, logowanie do tej ankiety swoim loginem do kasy ? Żenada. Jeżdżenie wózkiem bez uprawnień na magazynie to standard i nikt się nie czepia, a nie założysz butów ochronnych na sklep i regionalny wielce oburzony grozi naganą czy jakąś inną karą na piśmie. Faceci omijajcie tę robotę szerokim łukiem. Zatrudniasz się jako sprzedawca a skręcasz meble, wydajesz towar , palety z dostawą wrzucasz w działy , w większych sklepach z większym magazynem potrafi przyjechać ponad 30 palet. Dla kobiet jest to praca zdecydowanie bardziej przystępna bo rozładowują towar na półki w sklepie i stoją na kasie.

Gall
Były pracownik
@Anonimm

"Sam fakt że ta ankieta nie była anonimowa to dramat" Może właśnie dlatego ankiety wyszły jak wyszły. Ja dostałem wytyczne żeby ładnie mówić o firmie. A że logowano się loginami do kas... ludzie mniej zaradni życiowo po prostu się obs.ali ;) Anonimowo narzekać każdy potrafi

Bob
Pracownik
@Gall

Zawsze mozna , za dwa lata sie zorganizowac i powymieniac sie loginamy w calym kraju, wtedy bedzie to prawdziwa anonimowosc i nikt nie dojdzie kto co napisal a ankieta bedzie szczera, i moze cos sie zmieni

Marcin
Użytkownicy czekają na odpowiedź 51 dni.
Były pracownik
 Pytanie

Robisz za dwóch, jak jesteś facetem to nawet za trzech, a wypłata jak za (usunięte przez administratora). Dodatkowo wymagają przestrzegania miliona procedur audytowych, których nawet nie ma czasu czytać. Chcesz pomocy store supportera? Czasem ją uzyskasz ale oni też są często zarobieni pod korek. Dzwonisz więc do helpdesk i może wiedzą, a może nie bo procedury to nie ich bajka… (usunięte przez administratora) W skrócie wsparcie zerowe, wymagania ogromne, wypłata mizerna. Szukajcie innego pracoadwcy tak jak ja i nie pożałujecie. Może kiedyś zmieni się góra i coś zmienią na lepsze (usunięte przez administratora)

Szym93
Pracownik

Nie wiem skąd to plucie jadem. Ja pracuję w tej firmie trochę ponad rok, trafiłem do trudnego sklepu z małą obsada, bardzo wymagającym kierownikiem i bardzo wymagającym kierownikiem regionalnym. W rok awansowałem dwa razy. Z kasjera na opiekuna magazynu i z opiekuna na zastępcę kierownika. W rok podwoilem swoją wypłatę i wątpię abym w handlu, z wykształceniem zawodowym mógł gdzieś zarobić lepiej. Fakt, praca wymaga dużo wkładu fizycznego ale przede wszystkim myślenia którego brakuje ludziom. Jysk to korporacja nastawiona na zysk więc normalnym jest, że od sprzedawców się wymaga. BHP trzyma poziom ale to w zależności od kierownika sklepu. Tu jest prosta zasada - jak masz dobry, zgrany team ludzi którzy chcą pracować i myślisz - będzie robota lekka. Jak wszyscy pracują oby zrobić swoje to będzie to katorga. Tego komentarza się trzymajcie chcąc tutaj pracować. A jeśli jest problem z kierownikami to zawsze jest dział HR który problemy rozwiąże :)

Gratulacje
Pracownik
 Pytanie
@Szym93

Mala obsada jest wszedzie, ale po roku to faktycznie mozesz jeszcze tego nie kumac :-) gratulacje za awans , oby tak dalej ci dobrze szlo widac trafiles na sm ktory wiedzial jak i pozwolil ci awansowac a nie na kogos kto wykancza pracownikow pod pretekstem sprawdzania ich odpornosci, :-) a ha nie zastanawiales sie jak to jest ze przez rok awansowales 2 razy ? Co sie stalo z twoimi poprzednikami ? Nie byli tacy wspaniali jak ty ? :D no bo chyba nie masz az tak ogromnego ego ze uwazasz ze specjalnie dla ciebie te stanowiska zostaly stworzone ?

Babarosa
Pracownik
 Pytanie
@Szym93

W jysk nie ma stanowiska kasjer , jest spdrzedawaca a kazdy facet na stanowisku sprzedawcy zasuwa rowno , czy ty na pewnk w jysk pracujesz ?

Mariusz
Pracownik
 Pytanie
@Szym93

Kasjer średnio w jysk zarabia 4000 brutto, chcesz powiedzieć że w rok podwoileś wynagrodzenie i jako zastępca zarabiasz 8000 brutto? Komu Ty chcesz takie bajki wcisnąć? Przecież zarobki są podane w zakładce kariera jysk na stronce.

Mila
Pracownik
@Szym93

Zgadzam się, dużo zależy od naszego nastawienia do pracy.

anonim
Inne
@Mariusz

Czekaj, 4000 na start dają? Nawet bez doświadczenia? To chyba nie tak źle... A dodatki jakieś do tego są może?

Mariusz
Były pracownik
@anonim

Kwota BRUTTO, czytaj ze zrozumieniem.

Były pracownik
Były pracownik
 Pytanie
@Szym93

W rok podwoiłeś wypłatę? Tak ci kazali napisać? Kto ci dyktował co masz pisać? Kierownik sklepu czy regionalny???

Kandydat na pracownika
Kandydat
@Szym93

Tak jak wszyscy inni w pozostałych wpisach. Obleciałeś kase, magazyn, sprzątanie i kierowanie. A stawkę podwoiłeś narodzinami - nie oszukujmy się

ha
Inne
 Pytanie
@Szym93

Śmieszy jesteś człowieku dział HR? Mają Cie gdzieś. Jak jeszcze ich nie było to firma sobie super dawała rade. Mówisz że kierownik sobie nie radzi i to zespół rozwala to zamiast pomóc to tylko czekają jak się zwolnisz. Nie wchodź tam gdzie będziesz żałować.

Urszula
Inne
@ha

To gdzie można się udać z problemami skoro nie do działu HR? Jak sobie radzicie? Chciałabym też podpytać o te wspomniane w komentarzach nadgodziny. Dużo ich się tutaj pracuje? One raczej są dodatkowo płatne czy odbierane jako dzień wolny?

Katarzyna
Inne
@Mariusz

Ale średnio to nie jest równe 4 tyś, to zależy od miasta ile proponują? Dają podwyżki z tytułu lat przepracowanych, ile to jest w skali roku jeśli już się zdarzy? No i jak tu jest w temacie rabatów pracowniczych, istnieje coś takiego?

1
Maria
Były pracownik
@Katarzyna

Kwota wynagrodzenia zależna jest od sytuacji na rynku pracy, jeśli w danym mieście jest duże bezrobocie to Jysk zapłaci najniższe minimalne wynagrodzenie bo i tak ktoś się zgłosi, w przypadku gdy nie ma ludzi do pracy to dalej zapłaci możliwie jak najmniej byle tylko ktoś przyszedł, ale to już może być 4000 brutto bo za mniejszą stawkę nikt nie przyjdzie pracować. Dobrym przykładem jest tutaj Olsztyn gdzie sprzedawca zarabia 3900brutto a sklep przynosi rekordowe zyski w skali JPL. Podwyżek ze względu na doświadczenie i staż brak. Nowemu pracownikowi jak nie będzie chętnych do pracy potrafią zapłacić więcej niż komuś z 10 letnim stażem.

Nic
Pracownik
@Katarzyna

Podwyzki z tytułu lat , hahahahaha nie ma czegos takiego, jak dozyjesz w dobrym zdrowiu do 10 lat jest jednorazowa premia, dyplom i uscisk szefostwa , kwota ktora 5lat temu byla ok , teraz to smiech na sali dla ludzi ktorzy wyprowaja sobie flaki na sklepach, delegacjach , reotwarciach itp ... ale dla tych co sie obijaja to spoko kasa... pojezdzij sobie po sklepach i zobacz jak praca wyglada .. i sama sie przekonasz..

Bart
Pracownik
@Nic

Pykniesz dzieciaka i po 3 miesiacach masz 3000 , to wszystko w temacie wartosci tej nagrody za 10 lat bycia jak robot 24g/d i robienia za 3 osobh na sklepie, a kto doczeka do niej, to tez ciekawe, odpal grupe i zobacz te zdjecia, hr ma statystyki kto ile lat pracuje na sklepach, kto sie najczesciej zwalnia, szkoda ze nikt nie wyciaga z nich wnioskow...

Aras
Były pracownik
@Maria

Nowy znaczy dla nich lepszy

Tak to ja
Były pracownik
 Pytanie
@Szym93

Ja przepracowalem kilka lat w jysku, i znam przypadkich szybkich awansow, zazwyczaj takie kaieriery robia kable i (usunięte przez administratora)i chociaz nie twierdze ze nim jestes to widac tendencyjność w Twojej wypowiedzi... Podwoiles wyplate...? Miedzy sprzedawca a depsm jest okolo 1k brutto roznicy, wiec albo zatrudniony byles na 1/2 albo masz na mysli z premia kierownicza ktora MOZE BYC ale nie musi co 3miechy

12345
Pracownik
@Szym93

Trudny sklep bo z małą obsadą to każdy sklep ... gdybyś pracował dłużej to byś o tym wiedział , o ile ten wpis jest w ogòle prawdziwym wpisem prqcownika sklepu.

Ona
Kandydat
 Pytanie

Cześć, ile jest średnio etatów na sklepie?

Isk
Pracownik
@Ona

4-5

Pyrczasty
Były pracownik
@Ona

Średnio 5-6, bywa że jest sklep bardziej oblegany, wtedy bywa że jest nawet 8. A vywa ze jest 4. Chociaż biorąc pod uwagę wielkość sklepu i kompetencje pracowników to nie wystarcza

Ona
Pracownik
@Pyrczasty

Strasznie mało, czyli wychodzi że w ciągu dnia jest 3 pracowników na sklepie.

Diduś
Były pracownik
@Ona

Dokładnie. U nas w aptece było 4 pracowników, a powierzchnia budynku z 10x mniejsza albo śmiało więcej, bo jeszcze przecież magazyn...

Pyrczasty
Były pracownik
@Ona

A bywa że jest 2, jak są chorobowe albo urlopy. W sezonie letnim to jest koszmar, bo wydajesz meble ogrodowe które ważą całkiem sporo, nawet jeśli są w kilku kartonach

Ona
Pracownik
 Pytanie
@Pyrczasty

A dostawy są codziennie? Przyjmuje je wtedy magazynier? Pojawiło się ogłoszenie w moim mieście a teraz pracuję w podobnym sklepie.

Kasia
Inne
@Pyrczasty

A nie obowiązują tu jakieś limity co do dźwigania? Macie chociaż do pomocy ręczne paleciaki? Jak jest tak mało osób na sklepie to szefostwo nie przerzuca innych ludzi z innych sklepów do pomocy?

Lodowiec
Były pracownik
@Ona

Dostawy są zwykle 1 lub 2 w tygodniu. Zależy czy sklep ma wysoki obrót czy niski

Pyrczasty
Były pracownik
@Kasia

To nie jest tak, że nie mamy wózków. Mamy. Tylko że.towar nie jest na magazynie składowany na paletach. Każdą paletę trzeba rozebrać a magazyny są różne. Małe, duże, wąskie. Są pudła które trzeba zdjąć a ważą tyle co niektórzy pracownicy. Np taki komplet mebli ogrodowych. Albo narożnik/kanapa. Tam masz jedną paczkę ważącą 40-60 kilo. Alejki są na tyle wąskie ze swobodne operowanie "elektrykiem" jest problematyczne, no i towar trzeba załadować ręcznie na wózek lub paletę. A co do przerzucania ludzi do pomocy... historia znana, jak jest przebudową, albo nowe otwarcie to jest pomoc. Ale jeśli masz sklep z niskim utargiem to zwykle targają ci, co są na zmianie. Dopóki jest conajmniej 2 na sklepie (a sklepy mają ok 1000 m2 powierzchni) to firma zakłada że damy radę. Dopiero jak zostaje jeden pracownik a reszta wypadła to jest panika, że nie ma komu wydać paczki albo być na kasie i nawet regionalny interweniuje. Wiadomo, jak biegunka się zbliża że sklepu nie będzie komu otworzyć to wtedy się znajduje pomóc. Pozdrawiam.

Były pracownik
Były pracownik
@Ona

5-7. W zależności od godzin otwarcia sklepu

majkel
Pracownik

Część opini tutaj ma w sobie ziarnko prawdy, natomiast firma cały czas zmierza w kierunku ułatwiania pracy np jeśli chodzi o pracę fizyczna u mężczyzn. Kadra Kierownicza też jest stale szkolona aby na każdym sklepie był ten sam standard. Ogólnie po 5 latach pracy jestem bardzo pozytywnie zaskoczony i pewnie szybko pracy nie zmienię. Świetni ludzie, super Atmosfera, praca bardzo zróżnicowana i ciekawa.

Kamikaze
Pracownik
 Pytanie
@majkel

Cześć. Mam kilka pytań. - na jakim stanowisku obecnie pracujesz? - czy macie dni w grafiku, gdzie są tylko 2 osoby na cały dzień /część dnia? -z którymi punktami tego - jak sam nazwałeś ziarnka prawdy , się zgadzasz?

Pracownik
Pracownik
@majkel

hmm co Ty za głupoty wypisujesz ze "ziarnko prawdy" jestem pracownikiem i widzę co się dzieje w firmie wiec to nie zadne "ZIARENKO" a wszyscy co wypisuja tu złe rzeczy to sa prawda,to jest corpo licza sie tylko slupki w exelu..... W tym roku była redkucja etatow i niektore sklepy musza pracowac w 4 etaty na sklep gdzie zarobek na roczny sklep jest przewidziany 6 mln zł netto..... duzo bym mogł tutaj pisac i wyciagac brudy,jedno jest pewne facet ma przeje... w tej firmie... a drugie ze premia kwartalna to tak naprawde smiech na sali z takiego powodu ze zalezne jest to na jaki sklep trafisz,bo jesli w okolicy jest inny jysk lub wiecej to nie licz na jaka kolwiek premie.... wmawiaja ze sa fajne premie a stawiaja sklep kolo sklepu....

Łueeeeee
Były pracownik
@majkel

"firma cały czas zmierza w kierunku ułatwiania pracy np jeśli chodzi o pracę fizyczna u mężczyzn" - proszę podaj jakieś przykłady tych ułatwień.

Z
Pracownik

Szczerze odradzam komukolwiek pracy w tym środowisku zakompleksionych ludzi. Nietykalni kierownicy, płaca nieadekwatna do zakresu obowiązków i ciągłe zrzucanie odpowiedzialności z siebie na swoich pracowników. Gdy coś dzieje się na sklepie i zgłaszasz problem do regionalnego czy HRu to standardowe korporacyjne gadki o tym, że pewnie źle zrozumiałeś, pewnie coś innego kierownik miał na myśli etc. Podsumowując jeżeli chcesz zadbać o swoje zdrowie zarówno fizyczne jak i psychiczne nie zatrudniaj się w JYSK

Ojduj
Inne
 Pytanie

Regiom południe PL. Yo!. Przepracowałem tam ponad pół roku i uważam, że to i tak dość długo, bo miałem baardzo ciężko, co prawda pracuję jeszcze, ale już złożyłem wypowiedzenie. Więc, tak mega krótko. Tak jak inni pisali. Baardzo duuużo zależy od ekipy. Pracowałem przez 15 lat w handlu: 3 lata w sklepie obuwniczym, 7 lat w elektro i ponad 4 jako przedstawiciel/handlowiec. Po 1 co mi się mega nie podoba. Możesz się mega starać, a wynik i tak idzie na wszystkich. Ja właśnie się starałem, a koleżanka wolała sobie opowiadać drugiej koleżance o nowej pani co ładnie pazurki jej zrobiła. Wszystko powinno iść indywidualnie na każdego konto! Po 2. Najważniejsze: EKIPA! W większości firm miałem super pracowników! Wesołych , umiejących sobie pożartować, pomocnych, z którymi nawet po pracy się umawiałeś czy to na mecz w knajpie czy na jakiś spływ kajakowy lub moto-zlot. Tutaj miałem ludzi z którymi o niczym nie szło rozmawiać, traktowali Cię jak powietrze. Spędzając w pracy ok 8 godzin oczekujesz, że sobie chociaż z kimś zamienisz parę zdań, lecz tu NIC. Żarty, który w każdej mojej poprzedniej firmie były mega akceptowalne i przezabawne tu były odbierane jako żałosne. Może dlatego, że jestem rocznik 85 i w poprzednich firmach pracowałem z podobnymi rocznikami +/- 10 lat, a tu jakieś młodociane wszystko 2000+, nie wiem. Jako facet uważam, że miałem gorzej. Każdy dzwonek i z kasy musiałem latać jak dzieciak wydać towar, bo KOBIETA nie może, Każdy mebelek musiałem składać sam przy kasie i jeszcze do tego obsługujesz kasę. Byłem w zasadzie opiekunem magazynu, bo co dostawę (około 20 palet) musiałem ja robić. Następnie zatrudnili opiekuna magazynu, lecz ten się zwolnił po 3 tygodniach, a potem znowu zatrudnili nowego, lecz ten wytrzymał już, aż ..... 2 miesiące! i zaś wszystko ja musiałem robić.... No właśnie musiałem robić, a za ile? Praktycznie najniższa krajowa +/- 200 brutto. Teraz znowu kierownik myśląc, że rozmawia z osobą o (usunięte przez administratora), powiedział, żebym się nie zwalniał, bo podwyżki będą, więc warto zostać. Nie żadne podwyżki, tylko przymusowo muszą podnieść najniższą krajową, bo będzie bodajże 4242 brutto, więc naprawdę podwyżki jak ta lala. Jedyny taki plus to, że budynek sklepu widziałem z okna domu, gdzie mieszkam, więc miałem bardzo blisko. W sumie jeszcze ważny aspekt, to bardzo mała ilość pracowników. W małym obuwniczym pracowało nas 4 ludzi, w elektro 17 ludzi, jako przedstawiciel to inna praca, lecz 1 dzień byłem za biurkiem w firmie, a tam w jednym pokoju nas było 5 ludzi. Tu w Jysku było nas na dość pokaźny sklep 5 ludzi, a najlepsze było otwarcie sklepu, gdzie sklep otwierany często w 2 osoby. TAK! w 2 osoby, Szybko Kliki do szafki, szybko klient do magazynu po towar, szybko dołożyć towaru i wszystko szybko szybko. W sumie ze zgraną ekipą zarabiając po min. 4000 NETTO, gdzie byłoby nas min. 8 pracowników, to uważam, że praca byłaby naprawdę ciekawa. Także teraz zanim gdzieś pójdę nie znając nikogo, to przede wszystkim odwiedzę to miejsce parę razy, aby zobaczyć jakie osobniki tam pracują, bo to połowa sukcesu.

2000
Pracownik
 Pytanie
@Ojduj

CO z tego że 2000+ ? to że nasze pokolenie nie ma tak naiwnego podejścia do pracy co Twoje, i nie chcemy pracować za kilka osób to nie nasza wina tylko zaleta. Nie dajmy się (usunięte przez administratora) że za uścisk dłoni regionalnego będziemy pracować jak roboty za 2 albo 3 osoby, za pracę się płaci a jak nie płacą to też się pracuje tak jak Cię traktują.Zastanów się Ty i Ci wszyscy z twoich czasów ( roczniki 85 +/- 10 lat ) co z tego masz ? Ilu z was awansowało przez ten czas a ile jest sklepów gdzie ktoś taki jak ja przyjdzie, i weźmie za Ciebie awans tylko dla tego że jest młodszy i jeszcze firma go nie zajechała fizycznie albo psychicznie ? Ja tam się nie przemęczam i już ze sprzedawcy na zastępcę wskoczyłem. A mam u siebie ludzi którzy robią wielokrotnie więcej niż ja. To czyje podejście jest bardziej opłacalne ? Twoich roczników czy moich ? Może dla tego było Ci się ciężko tam dogadać bo Ty widzisz pracę jako coś ważnego a dla nas to jak nie ta praca to inna, więc po co mamy się starać.

Śliwa
Inne
@2000

Hahaha pokolenie z w akcji,jeśli ktoś uważa że my starży pracownicy będziemy na tych młodych pracować to się przejedzie. To że zetki najlepiej by chciały mieć kupę hajsu i się nie męczyć w pracy to znaczy że do jyska się nie nadajecie, bo nie poradzicie sobie z niczym . Bo przy tak małych załogach nikt nie będzie za was pracował. Dziwię się że HR tego co się dzieje na sklepach nie widzi.

Aga
Pracownik
 Pytanie

Ja jeszcze pracuję, jeszcze. Dla mnie głównym minusem pracy w Jysku jest natłok pracy i skrajnie mały personel sklepu. Dostajesz polecenie poinformować klientów o dostarczeniu towaru, ALE nagle podchodzi klient i prosi o pomoc w materacach. Po chwili sprawdzasz stan i materaca brak, więc idziesz na kasę zamówić. Następnie babcia nie może znaleźć koca, więc idziesz pomóc jej szukać, następnie inny klient ma pytanie o stolik nocny. Niestety nie ma go na stanie, a klient chce ten koniecznie z wystawy, więc dzwonisz do kierowniczki. Następnie młody chłopak chce kupić latarnie, ale nie ma na regale, a na stronie internetowej w sklepie pokazuje 2 sztuki, więc lecisz na magazyn szukać, ale jednak go nie ma, bo stan magazynowy się nie zgadza, więc przepraszasz klienta, który specjalnie 20 km przebył, po to. Następnie facet przychodzi zrobić zwrot krzesła, bo niewygodne, więc robisz zwrot, ale kasa się zawiesiła i wymagana prośba drugiego kasjera. Dzwonisz po kolegę, ale ten skrajnie zajęty, bo szuka dla klienta komody i szafy. Kasa nadal zablokowana, a kolejka się powiększa. Klienci już zdenerwowani. Ty jako pracownik też, bo nie masz na to wpływu. Po chwili kolega potwierdza i szybko obsługujesz klientów, ale nie zwracając już kompletnie na parametry komplementarki czy to art. BED czy tzw. ankiet, bo jest kolejka, a jak ludzie zauważą, że ty zamiast się pospieszyć, to jeszcze polecasz do kołderki fajną poduszkę, to Cię zniszczą. Pod koniec dnia pretensje, że słaba sprzedaż, trzeba się lepiej starać, więcej na dziale udzielać, klienci nie poinformowani o przybyciu towaru, na Twoim dziale brak świeczek, talerzyków i ramek do zdjęć... Nic nie jest zrobione jednym słowem. Jak? W 2-3 osoby na cały sklep to ogarnąć ? Paragonów średnio min. 150 dziennie. I to pisałam z perspektywy kobiety. Facetom do tego wszystkiego w/w dochodzą przyjmowanie dostaw, wydawanie z magazynu nie lekkich paczek w pojedynkę, skręcanie mebli i wszystko za te same pieniądze. Teraz trochę głupio mi się zwolnić, bo w poprzedniej firmie pracowałam 9 lat, (tu w Jysku 3 miesiące) lecz została zamknięta przez ten (usunięte przez administratora), który trwał ok 2 lata. I teraz szukałam czegoś podobnego, ale nie może być tak, że zarabiam parę stówek mniej, a pracy mam dosłownie 2 razy więcej. A najgorsze jest w tym wszystkim to, że nikt nie widzi żadnych problemów i szefostwo zajmuje się totalnymi bzdetami. Coś na zasadzie: "nie działają nam komputery, a szefostwo na to kupuje nam nowe myszki i długopisy". Przepraszam, że tu piszę o tym, ale widzę, że to forum tu jest najbardziej aktywne. Nie oceniam Gdańska tylko jeden z Jysków w centralnej części Polski.

bamBiq
Pracownik
 Pytanie
@Aga

Nie macie RSSa (taki regionalny który lata po całej Polsce, nie ma.swojego regionu na stale, zwykle korpo-nindża) który Ci powie ze masz złe podejście? :D

Aga
Pracownik
@bamBiq

Dokładnie. Niedawno "anonimowe" ankiety były przecież, gdzie i tak w łatwy sposób można dojść do tego, kto jaką opinie napisał. Jest konkretny login i hasło pod konkretnego pracownika. Do wad oczywiście zapomniałam dodać watahy cenówek i durnego programu do cenówek, gdzie dla mnie jako nowej osoby trudne jest ogarnąć kiedy mini, maxi a4 itd.. Tu raz drukowałam cenki i wszystkie się źle wydrukowały, bo nie na tym kolorze co trzeba. Ogromny asortyment sklepu i ja sama z koleżanką zmieniamy ceny na całym sklepie w 30 minut... Inwentaryzacja też często braki jakieś. Praca cały czas w stresie, bo jeśli przyjdzie ktoś po pomoc do głupiej poduszki i prosi o pomoc w doborze poszewki, to się trzeba bardzo spieszyć, bo multum pracy jest dookoła. Do tego wszystkiego oczywiście dochodzą wszelkiego rodzaju porządki typu odkurzanie, latanie z mopem itd. Jak za pensje praktycznie najniższą krajową to jest po prostu dramat. Do tego módl się, aby nikt lepiej nie chorował. Jeśli masz obfite życie prywatne, rodzinę, dzieci, znajomi i po pracy w handlu (teoretycznie prostym handlu) chcesz przyjść do domu i zapomnieć o pracy to nie tu, bo jeszcze jakieś lerningi trzeba robić i zadania na platformie. Smutne, że w jakiś śmiesznych sieciówkach, gdzie obroty robią pewnie połowe mniejsze jest 2 razy większy personel niż tu w Jysku, a wiadomo, że im więcej ludzi tym bardziej można rozdzielić obowiązki na pracowników

bamBiq
Były pracownik
@Aga

Co do ankiet ludzie z którymi rozmawiam jak i ja - napisaliśmy wszystko co nam przeszkadza i na wątrobie leży Wszystkich nie zwolnią a o faceta z UDT i do tego funkcyjnego od tak się nie pozbędą. Nas próbowano "ostrzec" żebyśmy ładnie wypełnili ankiety bo potem sprawy się komplikują... Wiadomo, rotacja coraz bardziej przypomina call center gdzie sprzedają telefonicznie książki dla księgowych . Po pół roku jesteś już uważany za starego pracownika. Dlatego ankieta to często jedyny sposób żeby zakomunikować , że jest źle. To ankieta satysfakcji z pracy, a nie laurka. Laurki to są na FB ;)

Bkb
Pracownik
@bamBiq

Tak ci sie tylko wydaje... jak się nie nadajesz to cię zwolnią niezależnie od tego kim jestes. A na twoje miejsce dadzą ktòregoś ze sprzedawców albo przyjdzie jakis świerzak ktoremu wmowia że dają mu szansę i poślą go na UDT . Nie zapominaj że u nas normalnie nie ma na nic kasy, ale jak nie ma wyjścia to kasa się zawsze czarodziejsko znajduje, szczegòlnie dla świerzakòw.

Sayonara
Były pracownik

Pracowałem długo w tej firemce, To co dzieje się na sklepie jest mocno frustrujące dla pracowników, zmiany 10-12 godzinne w dwie osoby, bo z 5 etatów jedna na urlopie druga L4 a sklep trzeba przecież otworzyć, i zaczynam swój dzień...wydaje towar, skręcam meble, liczę inwentaryzację, reklamacja w międzyczasie, ceny ...miliony cen z systemu który nie działa, ale trzeba zmienic bo przecież promocja. Cieszę się że już nie pracuje ,praca stresujące, nie warta swojej ceny,

BlueBlueWarszafka
Pracownik

Polecam zrobić ankietę która dostali pracownicy Jysk i wypełnić ja rzetelnie, ponieważ te opinie tutaj nigdzie nie trafiają a ankieta jest anonimowa i w kupie siła,moze akurat coś się zmieni :D

byly pracownik
Były pracownik

Jak ja pracowalem w jysku to kierownik kazał same najwyzsze oceny dawac z tekstem "dobrze wiecie jak wyglada ta anonimowosc"

Nikola
Inne
@BlueBlueWarszafka

No ja tu jeszcze nie pracuję, a myślę, czy nie wysłać cv. Ale zanim to zorbie, to chciałabym dowiedzieć się więcej, co to są za ankiety? To są jakieś regularne ankiety dla pracowników odnośnie pracy? Ona jest do zrobienia raz na rok? Raz na miesiąc? I mniej więcej jakie pytania tam padają?

Były pracownik
Pracownik
 Pytanie

Sama firma w sobie jest dość zakłamana, dużo obiecują a dość mało robią, na początku proponują umowę na rok a później na czas nieokreślony, niestety później okazuje się, że jeszcze na jeden rok ta umowę dostajecie i dopiero później w zależności od decyzji, często na rozmowach nie wspominają o tym, a później wielkie zdziwienie. Sama praca w sobie jest po prostu do wytrzymania, zależy na jaką ekipę się trafi, jednak męczenie pracowników wynikami czasami przewyższa dno, komplementarną która jest liczona do wyników kierowników, była sytuacja w której nowy pracownik zapytał się z ciekawości dlaczego ta komplementarka jest ważna a mina kierowniczki i jej „wymijanie” z odpowiedzi mówi za siebie i jest to po prostu żałosne i śmieszne. W sklepie faceci nie mają czasami życia, biegają bo tu wydać, tu montować, a dodatkowo jest jeszcze praca na sklepie za śmieszne pieniądze. Awansowanie? Oczywiście, możliwe, czasami nawet aż za szybko bo są takie braki kadrowe, ludzie zwalniają się momentalnie nie wytrzymując ciągłym napięciem na wyniki, przykładowo Talent Academy to głównie jakieś głupie prowadzenie scenek, robienie wody z mózgu ludziom aby tylko wyniki się zgadzały. Ogólnie praca dla osób które mają mocne nerwy, panuje bardzo duża rotacja, bo pracownicy już teraz nie pozwalają sobie na takie traktowanie. Co do ankiet tak dużo pisze że można wyrazić swoją opinię, no cóż bzdury gadacie bo ESS wcale nie jest anonimowy, jest to dość sprawdzane a także radze uważać tutaj ponieważ jest tutaj dużo komentarzy pracowników aby zachwalić firmę, bo wiadomo, rzeczywistość ciężko jest przedstawić. Osoby wymyślające BED-A to chyba za dużo w głowie nie mają, gabki 20 ileś razy lub te rolki z rzędu, nic kreatywnego. Czasami na zmianie zdarza się nawet po dwie osoby, tak bardzo firma boi się zatrudniać nowe osoby a przy możliwiej okazji nie przedłuża im umów żeby takie sytuacje były, jak ktoś zachoruje to jest dramat, ludzie pracuje wtedy nawet po 12h bo po prostu nie ma ludzi. Ogólnie nie polecam pracy tam, szanujmy siebie

tyraj_misiu
Pracownik

Hej, do końca miesiąca jest ankieta satysfakcji z pracy, polecam tam napisać swoją opinię. Wszystkich raczej nie zwolnią za wyrażanie własnych opinii, zwłaszcza że cyt jysk values "mam prawo i obowiązek wyrażania swojej opinii" . W coopie siła! :)

Pionek Magazynowy

Pracowałem rok w tej "firmie" podsumowując : - za mała płaca adekwatna do wykonywanej pracy, - godziny pracy jak w (usunięte przez administratora), - wiecznie pretensje za małą sprzedaż, - faceci zapierdzielają jak psy na zaprzęgu (dostawa, wydawanie, sprzedaż wszystko w tym samym czasie) Sam się sobie dziwie, że wytrzymałem tam rok praca dla typowych nieudaczników, którzy godzą się na bycie pionkiem na posyłki. Na dobrą sprawę 80% rynku pracy płaci więcej. P.S. W Radomsku to chyba jacyś ulomni ludzie kompletują te palety. Nie pozdrawiam

1
Piotr
@Pionek Magazynowy

Zgadzam się w 100 %

Kortez
@Pionek Magazynowy

Trzeba być naprawdę nieudacznikoem żeby tam pracowac za 2 tysiące na rękę

Jahah
@Pionek Magazynowy

Brawo za prawde

szymon hołownia
@Kortez

człowieku ja ta m pracowałem za 750 jak by mi ktoś w pysk dał

1
Itan
Były pracownik
@Pionek Magazynowy

Zgadzam się, w 100% byłem zatrudniony jako sprzedawca, a robiłem wszystko sprzedaż na kasie/obsługa/klienta/to warowanie całego sklepu/ogarnie magazynu/ wydawanie towaru/przyjmowanie dostaw/rozkładanie dostaw na magazynie oczywiście jednocześnie wydając towar/skręcanie mebli jednocześnie obsługując kasę i sprzątaczka. O premii czy zapłaconych nadgodzinach zapomnijcie, nadgodziny są tylko oddawane w formie wolnego. Jedyne co będziecie słyszeć to, że pracujecie za wolno i za mało robicie. Robienie za 3 to normalka, bo za mało ludzi zwykle 2 osoby na zmianę rzadziej 3 zwykle konfiguracja 1 facet 1 dziewczyna albo 1 facet 2 dziewczyny Bhp to teoria magazyn zawalony po brzegi paletami, bo przyjeżdża zwykle około 20 palet, a przez to używanie drabin nie zawsze było możliwe w niektórych alejkach i trzeba było chodzić po paletach albo wspinać się po regałach ciężkie rzeczy jak krzesła czy fotele ogromne kartony z poduszkami i kołdrami na samej górze, a to był magazyn wysokiego składowania. Bhp istniało, jak przyjeżdżała góra, na wizytacje wtedy musiało być wszystko pięknie żadnego wspinania się po regałach czy paletach. Wydawanie ciężkich towarów jak łóżka czy kanapy nie ma opcji, by ktoś pomógł, bo nie ma kto po prostu.

Nieznajomy
Były pracownik
@Pionek Magazynowy

Racja ujęte idealnie

Szymm
Pracownik
@Pionek Magazynowy

Ja pracuje w woj. Mazowieckim w niewielkiej miejscowości od 3 tygodni i mogę powiedzieć tak. Pieniądze tragedia, niby za darmo podstawa pakietu medycznego ale samo wynagrodzenie słabe. Roboty od cholery. Miałem obiacana pracę po 8h a pracuje głównie po 10.5. Dostawy są okropnie wyczerpujące, wraca się do domu jak potłuczony. Wieczny bałagan mimo, że każdy biega aby się wyrobić bo mało pracowników. Popracuje kilka miesięcy i zmienię. Polecam silnym osobom i o mocnej psychice. Kariera i zarobki to nie tutaj

anonim
Pracownik
@Pionek Magazynowy

Pamiętajcie o zasadzie Customer First oraz że regionalni do narzekania są zawsze First :)

Kobiety
Były pracownik
@Pionek Magazynowy

Naklad pracy, zbyt dużo obowiązków. Jestes kasjerem, fachowcem od materacy i mebli. Magazynierem wydającym szafy po 50kg. Musisz przyjmować palety z towarem nie mając szkolenia na wozki. W tym samym czasie co stoisz na kasie jako jedyna, musisz klientom tłumaczyć o produktach, eksponować artykuły, robić zamówienie oraz inwentaryzacje. Wystawiac faktury, przyjmować i rozpatrywać reklamacje. Wspomnę jeszcze o towarze ktory wjeżdża po 20 palet i należy rozłożyć miedzy klientami. Zmiany cen po 200 sztuk w trakcie obsługi. Wcześniej pracowałam jako kierownik w dużej sieci sklepów i powiem szczerze że lepiej isc do biedronki czy Lidla choćby jako kasjer. Tam przynajmniej sztywno trzymają się zasad bhp oraz czasu pracy. W Jysk idziecie do pracy i nie wiecie czy wyjdziecie po 10/12 czy 14 godzinach. Kobietom mającym dzieci zdecydowanie odradzam, praca prawie każdego dnia do 21 czy 22. O wolnych sobotach możecie zapomnieć. Na porządku dziennym jest ze macie dzis z kim pracować a na drugi dzień juz nie. Odradzam, proszę o poważne podejście do mojej oceny. I popieram wszystkie negatywne opinie.

Ania
Były pracownik
@Itan

Prawda, do tego dochodzi rejonowy ktory przyjedzie i wytknie ci mnóstwo błędów.. 2 kobiety na zmianie a szafe trzeba wydać. O bhp zapomnijcie. Wolnych dniach zapomnijcie. Tam robisz jako kasjer wszystko to co główny kierownik w Lidlu czy biedronce. A pensja 2900. Podxiekuje

Karat
Pracownik
@Pionek Magazynowy

Wpis z 2019r a całkowicie aktualny... dodał bym jeszcze że DCR sklepami się specjalnie nie przejmuje, robią tak żeby było szybko zwalone na auta bo mają premię z ilości ... niby masz te raporty żeby się poskarżyć ale to strata czasu... odpowiedz jest zawsze taka sama, skopiowana z wcześniej przygotowanej formułki.. i mało co się zmieniło przez lata... i w DCR i na sklepach... za mało ludzi, za duże ego centrali w gdańsku i wymagania... napuszczają kierowników na pracowników którzy wykańczają się wzajemnie psychicznie albo nawet fizycznie... zrób w 1 osobę 15 palet jednocześnie co chwilę biegając na kasę bo druga osoba która jest na zmianie to dziewczyna która stoi na kasie i się musi odganiać od klientów...

Ye8nij dżyska prosto w pyska
Były pracownik
@Pionek Magazynowy

"P.S. W Radomsku to chyba jacyś (usunięte przez administratora) ludzie kompletują te palety." Oni też mają targety nie do osiągnięcia i muszą odwalać niezłe piruety ba paletach , żeby powąchać premię. Efekty tych bardziej "produktywnych" widzimy na tirach, przy dostawie. U mnie ilości luzów (paczek walniętych poza paletę w tirze, latają luzem po naczepie) to są już ilości 2 cyfrowe. Kierowca 1/3 swojej pracy przy rozładunku poświęca na zbieranie paczek po naczepie. Napiszesz tiketa ( zgłosisz taka zaistnialosć w systemie) to opierdzielą tego kto tak zrobił, tobie napiszą ze jest im w wuj przykro, po czym dokręcą śrubę jeszcze bardziej. I zabawa od nowa. Dlatego ja już spisuję straty i zamawiam BOMy jak najszybciej, żeby wpisać że to wina transportu, a w zgłaszanie to się można bawić dopiero jak paleta komuś na łeb spadnie i go zabije. Dopóki nikt nie zginie w tej robocie, to nie pójdą po rozum do głowy. Ankieta przy odejściu z roboty to farsa. Przyczyny odejścia z roboty mają kategorie typu "sprawa osobista" do ktorej to kategorii mozna podpiąć wszystkie patologie tej roboty, foch pracownika,i uszczerbek na zdrowiu. Wspaniala ankieta... dla tych co mają klapki na oczach, albo żyją w jakmiś matrixie gdzie pójście na L4 to nietakt, złośliwość albo lenistwo. Przepuklina po wydawaniu 5 Vonge (paczka waży 50kg), czy obolały kręgosłup po STANIU 10 godzin na kasie - TO WYMÓWKA, ŻEBY NIE PRACOWAĆ

Normalny
Były pracownik
@Pionek Magazynowy

Zgadzam się w stu procentach, ja wytrzymałem duuuzo dłużej, ale zamęcza fizycznie i psychicznie, nie polecam

Zostaw merytoryczną opinię o Jysk Sp. z o.o. - Gdańsk

Możesz oznaczyć pracodawcę w treści opinii wpisując znak @ np: @Pracodawca

Administratorem danych jest GoWork.pl Serwis Pracy sp. z o.o. Dane osobowe przetwarzane są w celu umożliwienia ... Czytaj więcej


Drogi Użytkowniku,

Pamiętaj, przed dodaniem opinii o Pracodawcy, koniecznie zapoznaj się z poniższą informacją:

NIE dodawaj opinii, która:

ikona dobre praktyki
łamie prawo polskie
ikona dobre praktyki
jest niezgodna z regulaminem serwisu GoWork.pl
ikona dobre praktyki
jest wulgarnym komentarzem
ikona dobre praktyki
jest niemerytoryczna

Każda merytoryczna opinia jest ważna, każda z nich może być zarówno pozytywna jak i negatywna, dlatego zachęcamy do tego by dzielić się swoimi przemyśleniami, które dotyczą Pracodawcy. Nie pisz jednak pod wpływem negatywnych emocji.

Zadbaj o kulturę pozytywnego feedbacku, nie pisz tylko negatywnych informacji o Pracodawcy, zwróć uwagę na stosowne aspekty i realia w swojej opinii. Wszystkie oceny są wartościowe. Wspólnie zadbajmy o sens merytorycznych opinii.

Dodaj pomocną opinię, którą sam chciałbyś przeczytać o swoim potencjalnym Pracodawcy. Podziel się swoimi przemyśleniami, a poniższe przykłady możesz potraktować jako podpowiedzi o czym Użytownicy lubią czytać odwiedzając profile firm.

ikona dobre praktyki
przebieg on-boardingu nowego pracownika
ikona dobre praktyki
proponowane przez Pracodawcę wartości wynagrodzenia
ikona dobre praktyki
codzienna praca, również w relacji z przełożonymi
ikona dobre praktyki
panująca atmosfera w pracy
#TwójGłosMaZnaczenie

Często zadawane pytania

  • Jak się pracuje w Jysk Sp. z o.o.?

    Zobacz opinie na temat firmy Jysk Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 146.

  • Jakie są opinie pracowników o pracy w Jysk Sp. z o.o.?

    Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 111, z czego 4 to opinie pozytywne, 82 to opinie negatywne, a 25 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!

  • Jak wygląda rekrutacja do firmy Jysk Sp. z o.o.?

    Kandydaci do pracy w Jysk Sp. z o.o. napisali 8 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.

Jysk Sp. z o.o.
1.7/5 Na podstawie 205 ocen.
gemius

Na podstawie badań Mediapanel prowadzonych przez Gemius w okresie od 1 marca do 31 marca 2024: wskaźniki "Real Users" platforma internet.

Ranking Użytkownicy
(real users)
  1. GoWork.pl 3 634 470
  2. Pracuj.pl 3 137 130
  3. LinkedIn 3 035 232
  4. Olx.pl 2 564 298
Jysk Sp. z o.o.
Przejdź do nowych opinii