Witam. Pracowałam w Indigo na magazynie dwa lata, gdzie byliśmy ostatnim ogniwem, aby wyłapać każdy błąd, oraz wyciąganie wszystkiego na prostą. Każda zmiana, która była wprowadzana, miała być zmianą na "lepsze", chociaż nigdy ona takowa nie była. Osoba, która została kierownikiem we wrześniu 2018, tuż po zakończonych targach, nie wiem skąd się wzięła, ale nie miała żadnego pojęcia o produktach, o specyfice pracy. Nie wspominam, że pełniąc rolę kierownika powinien być on naszym autorytetem, a po tym co się działo na targach w październiku 2018r, ciężko było mieć taką osobę za "autorytet". Osoby, które pracowały za siebie i za jeszcze jedną osobę, nie były brane pod uwagę pod względem premii, lepiej było dać premię osobie, która chodziła i krótko mówiąc skarżyła. W tej pracy są równi i równiejsi, nikt nigdy nie chciał odpowiedzieć na żadne pytanie, nie miał pomysłu na rozwiązanie danej sytuacji, a gdy samemu się taką decyzję podjęło - krytyka pełną parą. Ubliżanie przez kierownictwo myślę, że jest tam na porządku dziennym, niestety. Osoba, która powinna być wzorem do naśladowania, a wypowiada słowa: "jeszcze trochę i będę za wami chodziła i za was (usunięte przez administratora) podcierała" - myślę, że takie słowa nie są na miejscu. Mobing? Oczywiście! Myślę, że każda osoba miała styczność z mobinigem w tej pracy, była to na porządku dziennym. Praca sama w sobie nie jest ciężka, ale atmosfera po jakimś okresie czasowym zaczyna być uciążliwa. Zwolnienia tuż przed godziną 16 godziną, są również spotykane w tej pracy, a argumentem na to jest „Nie spełniłaś oczekiwań” które notabene nie były przedstawione jasno i klarownie, były wymysłem Pana Kierownika. Ludzi w pracy traktuje się przedmiotowo, bo przecież nie ten pracownik, to inny. Jeżdżąc na targi, również były podziały na równych i równiejszych, niektórzy nie musieli się napracować, wystarczy, że „ładnie wyglądali” i dostawali taką samą pensje, jak osoby, które pracowały naprawdę ciężko. O humanitarność w tej pracy (przynajmniej na dziale magazynu) również bardzo ciężko, była tylko nieliczna garstka osób, które zawsze z uśmiechem na twarzy pomagały. To, że ktoś przyniósł zaświadczenie od lekarza, że nie może dźwigać – również było lekceważone i byłam skazana sama na siebie. Ludzi, którzy są samodzielni, kreatywni, wychodzą z własną inicjatywą by coś ulepszyć są prawdopodobnie uważani za zagrożenie i najlepiej takiej osoby szybko się pozbyć. Byłam pracownikiem, który przez długi czas chodził z uśmiechem na twarzy do pracy, który mimo trudności zawsze wkładał całe serce w to, by jak najwięcej zamówień wypuścić, bo sprawiało mi to po prostu radość. Kiedy postawiłam się Pani Lider na jednym z działów, miałam odmienne zdanie niż ona, oraz wyraziłam swoje niezadowolenie zostałam przeniesiona na inny dział, tak, jakby uważała, że jestem dla niej zagrożeniem i postanowiła się pozbyć mnie ze swojego działu, nieco dziecinne zachowanie, ale tego można było się spodziewać po tej osobie, ponieważ w pokoju kierownictwa spędzała bardzo dużo czasu i wchodziła pięknie w tyłek. Z pracy odeszłam sama i uważam to za najlepszy krok w moim życiu. Odradzam tą pracę każdemu, jeśli ktoś szanuje swoje zdrowie psychiczne i nie chce się użerać z ludźmi, oraz posiada swoje zdanie – bo równie szybko się takiej osoby pozbędą. W pracy również jest zero możliwości na jakikolwiek rozwój. Mimo wszystko wierzę, że kiedyś znajdzie się odpowiednia osoba, na odpowiednim stanowisku i wszystko wróci na prawidłowy tor i ludziom będzie chciało się chodzić do takiej pracy. Pozdrawiam.
Pracowałam prawie 2 lata. Za czasów (usunięte przez administratora) nie było dramatu, ale też nie było super. Podział na równych i równiejszych, nie zawsze sprawiedliwe traktowanie. Jednak gorzej było gdy pojawił się "nowy" (usunięte przez administratora) i prostak. Wymagał od ludzi rzeczy wprost niemożliwych, w tym samodzielnego wyjaśniania różnic inwentaryzacyjnych, które to powinien robić jako kierownik. Spychoterapia była na porządku dziennym, a wszelkie pytania o wątpliwości pozostawiane bez odpowiedzi, albo "...musisz sobie poradzić". Więc radziłam sobie to lepiej to gorzej, ale do przodu. Wreszcie po wyprostowaniu syfu, który był na "moim" dziale i nadaniu realnego zarysu pracy usłyszałam, że nie spełniłam oczekiwań i...musi mnie zwolnić. Szkoda tylko, że nigdy nie otrzymałam zakresu obowiązków. Nie polecam, ta firma to dno, nie ma szacunku dla pracownika, a nagradza konfidentów, krętaczt i nieroby. Powodzenia.
pracowałam na magazynie. Mieliśmy fajną kierowniczkę, wymagająca, krzyczaca ale zawsze była z nami. pracowała do późna, na targi zawsze jeździła i zostawała z nami i nam pomagała. nawet jak jej partner umarł przed targami, nie zostawiła nas samych!! Pan w kraciastej koszuli niejednokrotnie przychodził do niej na dół pogadać, pośmiać się a później diametralnie się zmienił. Zaczął się wydzierać i obarczać ją za to, że SAM czegoś nie dopilnował, zawsze zwalał to na magazyn czyli na nas.Nie raz słyszałam jak się śmiał, że tu na dole pracują debile. Może i nie mamy takiego wykształcenia jak on, ale przynajmniej pracujemy sumiennie i gdyby nie my to jego cztery litery nie były by chronione! Jak już wróciliśmy z targów, gdzie K dopilnowała wszystkiego, zwolnił ją na schodach!!! Szok i niedowierzanie. Od poczatku była z nami, odkąd firma zaczęła istnieć, zbudowała fajny zespół, od początku nami kierowała i wspierała. Zatrudnili kogoś "lepszego" kto nie miał pojęcia o tym co się dzieje i jak radzić sobie z ludźmi, dopiero zaczął się bałagan... Ale innego pracownika zwolnił przy śmietniku, ją na schodach. Nie wiem co ten człowiek tam robi. Nie powinien tak traktować ludzi, ale karma wraca. Właściciele uważają, że znaleźli człowieka godnego CEO ale może kiedyś otworzą oczy. Przez niego wiele spraw po prostu poległo. Ja odeszłam i teraz mnie nikt nie obraża i nie wyzywa.
Czytam i czytam te wszystkie opinie i jestem w ciężkim szoku. Napiszę krótko zwięźle i na temat. Nie miałam nigdy większej styczności z innymi działami poza produkcją więc nie będę sie wypowiadać. Jednak słowa skierowane w stosunku do kierownika produkcji są bardzo krzywdzące. To człowiek na prawdę pełen empatii, zawsze rozwiązuje wszelkie problemy. Nigdy nie powiedziała bym na niego złego słowa. Owszem bywały różne dni i jak cos pracownicy odwalili wkurzył sie i nas (usunięte przez administratora) mówiąc kolokwialnie, ale nigdy bez powodu. Ja osobiscie polecam prace u niego. Nie spotkała mnie na tym dziale nigdy żadna krzywda. Pod lupę warto wziąć również kierowniczke oklejki. Oczywiście jest wymagająca, ale jesli ktos pracuje sumiennie i jest w stosunku do niej fair- ona również jest w porzadku. Tyle ode mnie. Ja na swój dział nie narzekam, a negatywnie oceniają ich zwykle Ci, którzy zostali zwolnieni i zaznaczam, ze bylam przy wielu zwolnieniach, ktore byly poprzedzane upomnieniami. Nie zdarzylo sie, zeby ktokolwiek straszył mnie, ze wylece.
Programista PLC, HMI, SCADA
Inżynier Serwisu Obrabiarek Laserowych
Elektromonter ds. pomiarów elektroenergetycznych
Witam. Byłam pracownikiem ponad 2 lata. Pracowałam na różnych stanowiskach. Najdłużej na dole. Tam gdzie plebs musi naprawić błędy Pana w kraciastej koszuli. Byłam przy zmianach lecz nie były one na lepsze. Pracowników dlugoletnich zwalnia się o 15.55 gdy pracujesz do 16. Z powodu "nie spełnilaś oczekiwań". Kierowników przeżyłam 3 i wszyscy to niekulturalni ludzie z wykształceniem z nikąd. Jedno mogę przyznać. Bardzo się cieszę że nie jestem już tam. Odeszłam sama. Bo już dość poniewierania. Zarobki powiedzmy średnie bo jeśli jedziesz tyrasz na targach a te osoby które ładnie tylko wyglądają dostają taka samą kwotę to ręce mi opadły... Gdziekolwiek zadawane pytania bez echa a później pretensje że dlaczego sama decydujesz... Szefostwo jak tylko ich nie ma w firmie zaczyna się łapanie kto pierwszy wyleci. Imprezy integracyjne ok ale tylko po to by wyłapać kogo wpuścić na minę. Korposzczurownia wcześniej firma z pasją i zaangażowaniem. Ludzie też byli bardziej humanitarni niż teraz w tym okresie. Ludzi którzy samodzielnie myślą bardzo szybko się eliminuje. Chciałam pracować ta praca sprawiała mi dużo przyjemności i satysfakcji. Lecz po tych wszystkich zmianach. Nie polecam też firmy. Nie jest to w ogóle dobry azymut na jakikolwiek rozwój. Pozdrawiam
(usunięte przez administratora)
Tak, w Indigo każdy ma prawo do własnego zdania oraz dyskusji WYŁĄCZNIE pod warunkiem, że jest to zdanie synonimiczne ze zdaniem zarządu. W innym wypadku wylatujesz tak szybko, jak to zdanie wypowiesz. Nie bez powodu krążą legendy na temat tego, że racja jest albo właścicielki firmy albo tylko jej. Swoją drogą, Norbercie, szkoliłeś się, szkoliłeś, a z gramatyki, nie wspominając o ortografii, jednak nie wyszkoliłeś się: osobOM, nie osobĄ. To jest właśnie poziom reprezentowany w Indigo przez osoby zajmujące najwyższe stanowiska zaraz za właścicielami. Dziękuję Ci za ten wpis jak nie wiem co :)
Norbert, twój komentarz pozostaje na tym samym poziomie, na jakim było pokazywanie gołych czterech liter na instastories szefowej, odpuść
Zhadzam się z Tobą. To jest straszne. A najbardziej żałosne to robienie głupka z męża. Serio? To dzięki niemu ona jest dziś tam gdzie jest.
Święta racja masz inne zdanie a jak coś ci nie pasuje(usunięte przez administratora) brak szacunku ,
Jak szefostwo w Indigo Nails s.c.? Spoko traktują ludzi?
Ja bezpośrednio na codzień nie mam kontaktu z właścicielami firmy, ale mój bezpośredni przełożony jest świetny. Jestem traktowany bardzo dobrze, profesjonalnie i z pełnym szacunkiem.
Do czego właściwie się odnosisz? Wg. Ciebie sposób traktowania pracowników jest niewłaściwy? Jeśli tak, to może podaj przykłady takich zachowań. Obecnie trwa rekrutacja: https://www.indigo-nails.com/pl,kariera.html#jobs-scroll Powiedz proszę, czy warunki są na tyle dobre, że warto byłoby zastanowić się nad aplikowaniem?
Pewnie, ze spoko traktują ludzi, ale najpierw musisz dobrze wylizać (usunięte przez administratora)
A ja mam pytanie i mam nadzieję,że ktoś tutaj będzie znał odpowiedz. Siostra jest stylistką paznokci i jest zainteresowana zrobieniem instruktora. Czy prócz kosztów egzaminu są jakieś inne zoobowiązania z tym związane. Chodzi mi o to czy są potem jakieś dodakowe koszty?
Niestety nie ma ustalonych kursów ani egzaminów "na stanowisko instruktora". Należałoby zgłosić się w pierwszej kolejności do instruktora w swoim mieście bądź0 najbliższego z okolic i przedstawić chęć uzyskania takich kwalifikacji. Jeśli takiej potrzeby nie ma to w dalszej kolejności można przysłać swoje zgłoszenie wraz z portfolio na adres: szkolenia@indigo-nails.com. Pozdrawiam i życzę powodzenia
A ta(usunięte przez administratora)pan w kraciastej koszuli, to na jakich stanowiskach pracują? Chodzi mi o działy. Z góry dziękuję.
Nie wiem, na jakich stanowiskach pracują wspomniani przez Ciebie Panowie - może ktoś inny zechce odpowiedzieć Ci na to pytanie. W międzyczasie skupmy się na Tobie. Może byłabyś zainteresowana podjęciem zatrudnienia w Indigo Nails? Tak się składa, że w związku z dynamicznym rozwojem marki, poszukują osób gotowych doskonalić swoje umiejętności w ramach ciekawych projektów biznesowych i technologicznych. Tutaj znajdziesz więcej szczegółów: https://www.indigo-nails.com/pl,kariera.html Co o tym sądzisz? Jestem ciekawa Twojego zdania.
Poważne oskarżenie względem pracodawcy. Czyżby rzeczywiście dochodziło do sytuacji, które można sklasyfikować pod pojęcie mobbingu? Zapewne doskonale zdajesz sobie sprawę, że jest to poważne przestępstwo, więc chciałbym zweryfikować, czy świadomie oceniłeś pracodawcę pod tym kątem. Proszę o rozwinięcie wypowiedzi w tym zakresie.
Oskarżenia o mobbing są bardzo poważne i jeżeli w firmie naprawdę dochodzi do niego pracownicy powinni mu przeciwdziałać. Czy opisywane przez was sytuacje do których dochodziło w firmie Indigo Nails s.c. zostały zgłoszone odpowiednim instytucjom?
Indigo to miejsce w którym na każdym kroku pracownik jest poniżany , pomyl się to cię tak kierowniczka zjedzie że nie wiesz czy.kogos zabiłeś czy poprostu się pomyliłeś zastraszanie , grożenie , sam byłem świadkiem rozmowy ze zwalnianym pracownikiem gdzie był tekst albo podpiszesz za porozumieniem stron albo dyscyplinarnie , najgorszy jest kierownik produkcji to jest człowiek który zamiast pomagać knuje zbiera informacje a później wykorzystuje to przeciw ludzia . Zdecydowanie nie polecam pracy w tej firmie
To akurat prawda masakra
I zawaniają tak przy wszystkich? Bez jaj pracuje tam już od jakiegoś czasu różne " legendy " słyszałam ale żadna z nich nigdy nie okazała się prawdą. Na produkcji atmosfera jest bardzo fajna, owszem jest bardzo dużo pracy, kierownik ostry, stanowczy ale sprawiedliwy, nigdy nie odmówił pomocy - wręcz przeciwnie przychodzi, pyta, pomaga. Nie wiem jakie miałeś przeżycia pracując tam ale z tego co pytałam pracowników nikt nie wyleciał tam bez przyczyny. Czytając te wszystkie komentarze dziwię się osobom pracującym tam, że nie wypowiedzą się jak tam na prawdę jest tylko pozwalają trolom na psucie opinii.
Powiem, że często pracownicy "z góry" zazdroszcz tym " z dołu" bo tam nie było takiego gnoju. Zapiernicz fajny macie ale omijają was często złe humorki panów lizusuw
Jestem jedna z kilku osób, które najdłużej pracują w firmie Indigo. Dla pracy tutaj zrezygnowałam z innego stanowiska, na którym spędziłam 4 lata i po 6 latach nadal nie żałuję. Powodem były głównie względy rozwojowe. Przez te kilka lat uczestniczyłam w wielu szkoleniach, brałam czynny udział w rozwoju marki oraz przede wszystkim rozwinęłam się zawodowo. Ciężko pracowałam na pozycję, którą mam obecnie i wbrew opiniom, nie było to picie kawki z szefostwem. Nie przyjaźnimy się prywatnie, nie spędzamy czasu po pracy. Łączą nas relacje zawodowe, ale wiem, że mogę podejść i porozmawiać jeśli pojawia się jakiś problem. Istotą jest mówienie wprost, z konkretami, a nie po kątach do innych. To są dobrzy ludzie i w dodatku chodzące bomby pomysłów i wiedzy. To właśnie od takich ludzi można czerpać inspirację do rozwoju. To jacy są prywatnie nie musi podobać się wszystkim. Jasne, że bywają na wyjazdach lub mają mnóstwo pracy, nie zawsze mają czas i z humorem bywa różnie, jednak po to zatrudniają wyspecjalizowane osoby na konkretne stanowiska aby wszystko działało prawidłowo. Myślę, że osoby szukające przewidywalnej, spokojnej, rutynowej pracy "od do" nie zagrzeją tu miejsca na dłużej ponieważ ta firma nadal się rozwija bardzo dynamicznie i najlepiej sprawdzą się tu osoby z energią, zaangażowaniem i chęcią rozwoju. Poprostu trzeba dobrać miejsce pracy i stanowisko zgodnie ze swoim typem osobowości i oczekiwaniami.
Dziękuję za Twoją wypowiedź - wnosi ona wiele informacji na temat atmosfery jakiej można się spodziewać w firmie Indigo Nails s.c. A czy w firmie organizowane są imprezy pracownicze bądź inne "atrakcje" dla pracowników?
Widzę, że pracownicy są "proszeni" o wstawiennictwo za Indigo. No cóż, nie mogło być inaczej. A nie pamiętasz droga Paulino jak kilkukrotnie narzekalaś na pracę w tej firmie? Na brak organizacji? Na projekty, nad którymi siedzialaś i lądowały w koszu? Sama szeptałaś po kątach mówiąc jak chciałaś odejść bo "nie dawałaś już rady"?! Rozumiem, że dużo się zmieniło.... Norbercie, tak pracujesz najdłużej. Ty i szefostwo to nie tylko relacja pracownik/pracodawca ale równiez przyjaciele. Jak więc możesz być obiektywny? Praca w tej firmie to zapierdziel- jesteś na innym stanowisku, twoja praca to wyzwanie i wiesz co? Twoje stanowisko daje możliwość zepchnięcia swoich własnych niepowodzeń na swój zespół. PRZYKRE TO ALE PRAWDZIWE. Mobbing w firmie Indigo? Na każdym kroku!! Wydzieranie się na pracowników-norma,wyśmiewanie pracowników-norma,nazywanie pracowników z magazynu-debilami-norma,zatrudnianie pracownika na stanowisku "A" , po czym degradacja na zupełnie inne-norma! A co powiecie o zwolneiniu długoletnich pracowników na schodach? Tak się robi? Co z tego, że pracownik idzie i mówi o tym co mu się przytrafiło jak szefa albo nie ma albo non stop siedzi ze "swoimi ludzmi"? Jedna dziewczyna z produkcji poszła na skargę do Pana w kraciastej koszuli i co? jej przełożona zgotowała jej taki kwas, że się zwolniła, bo nie miała życia. Dlaczego jest taka rotacja ludzi? Niby praca taka fajna a ludzie odchodzą albo zostaja wyrzucani na zbity. NIE POLECAM
Pracuje w INDIGO i jakoś nie narzekam, z obowiązków się wywiązuje i nawet jak czasem zdarzy mi coś pomylić to nigdy nikt mnie z tego powodu nie obraził i nie wyśmiał. Atmosfera zależy na jakim dziale pracujesz ja polecam oklejkę i produkcję. Jest zapierdziel ale gdzie nie ma.
odeszlam z przeświadczeniem, ze jestem nic nie wartym śmieciem. czy trzeba mówić cos więcej? absolutnie toksyczne środowisko.
Niestety muszę się zgodzić z innymi opiniami. Znajoma mi polecała pracę w tej firmie. oragnizacja? W tej firmie takie słowo nie istnieje. Jeden projekt, drugi projekt a później nikt nie mówi, że w ogóle zmiana. Pracowałam po kilkanaście razy nad jednym projektem po czym lądował w koszu. Oczywiście dostawałam po głowie bo NIE DOWIEDZIAŁAM SIĘ sama co powinnam zmienić. Ja akurat z właścicielami nie miałam dużej styczności, bo przez przełożonego to szło ale widziałam jak ludzie się boją iść i z nimi rozmawiać...Kiedyś jak o coś zapytałam szefa to dostałam opeer, że w ogóle do niego podeszłam! Później też od swojego przełożonego, ale od niego nic się nie dało dowiedzieć, bo wciąż był na fajce zamiast coś wytłumaczyć! Pan w koszuli- na szczęście nie był moim przełożonym ,ale jak traktował swoich ludzi to włos na głowie staje. Firma tak ładnie wygląda na zewnątrz ale to co jest w środku, tego nikt nie wie. NIE POLECAM! Uważajcie
Rozumiem Twoje rozczarowanie współpracą z firmą Indigo Nails, ale czy naprawdę nie mogłaś zrobić nic, co poprawiłoby atmosferę w pracy i system komunikacji z przełożonym? A jak wyglądało wynagrodzenie? Czy za dokończenie projektu w terminie mogłaś liczyć na premie? A inne bonusy do wynagrodzenia w postaci pakietu socjalnego lub szkoleń? Dużo osób będzie tym zainteresowanych.
no tak. tam konstruktywna krytyka wyglada tak, ze usłyszysz (tak samo jak wszyscy dookoła zresztą), ze twoj projekt (efekt twojej pracy) to rzygi, smierdzi ch*j*m itd...
test
wszystkim, którzy poważnie myślą o swojej karierze zawodowej (w tym otaczaniu się profesjonalistami), absolutnie odradzam podjęcie pracy w firmie Indigo. brak profesjonalizmu, brak przepływu informacji, fatalna atmosfera, której nadaje ton sam zarząd, a wtórują im osoby pełniące obowiązki CEO i COO. ludzie stale odchodzą, o ile zarząd nie zwolni wcześniej (powody zwolnień kompletnie absurdalne). przed podjęciem współpracy manager działu zapewnia, że są zainteresowani stałą współpracą, ponieważ mają problem z ludźmi, co jest bzdurą, bo wszystko zależy od humorów szefostwa. swoją drogą, bardzo polecam zapoznanie się z tzw. instastories na IG profilu właścicielki firmy w celu uświadomienia sobie poziomu, jaki ci ludzie sobą reprezentują. żenada, brak dialogu, szacunku, jakości, i tak dalej. naprawdę nie warto. karierę w 99% robią tam ludzie, którzy do mistrzostwa opanowali wchodzenie w cztery litery, podkładanie współpracowników oraz chodzenie po trupach. z moich obserwacji oraz współpracy z daną firmą wynika, że możesz być najlepszy, ale żadne poświęcenie, kwalifikacje, umiejętności ani profesjonalizm nie zostaną uwzględnione, jeżeli pani właścicielka (wybitnie niesympatyczna osoba) będzie miała zły dzień. i proszę mi wierzyć, dotyczy to bardzo licznych przypadków.
Skoro mają miejsce sytuacje, gdzie właścicielka potrafi pożegnać się z pracownikiem bez konkretnego powodu, to zastanawia mnie, czy nie ma to negatywnego wpływu na jakość pracy w firmie Indigo Nails? Ciekawi mnie w takim wypadku kto odpowiedzialny jest za odpowiednie przeszkolenie nowych pracowników. Mam nadzieję, że pracodawca organizuje szkolenie, które pomaga wdrożyć się nowym osobom.
Powyższa opinia @izi jest doskonałym podsumowaniem pracy w tej firmie. Albo zaciśniesz zęby,sztucznie się uśmiechasz i wchodzisz w tyłek tym,co trzeba, albo wypadasz. Nie szanuje się pracownika, nie ten,to następny. Atmosfera przestrachu, wieczne niezadowolenie z efektów i totalny zamordyzm. Do tego problemy komunikacyjne na każdym szczeblu i kadra zarządzajaca bez doświadczenia w zarządzaniu ludźmi.
@Stefan temat atmosfery poruszyłem w poprzedniej wypowiedzi, zdaje się dość jednoznacznie. Szkolenia wdrażające? Nic, co w istocie można by szkoleniem z prawdziwego zdarzenia nazwać. Cyrk na kółkach w markowych ciuchach i drogich samochodach, tyle w temacie.
Przepraszam, chodziło Ci o jakość. Temat jakości, a raczej jej braku również ująłem w pierwszym komentarzu
Byłam na rozmowie o praca na sprzedawce bezpośrednio na sklepie śmiech na sali Pan powiedział ze płaca 10 ZL na godz a godz pracy to tak naprawdę kolo 200 g w miesiącu jak nie wiecej
Stawka 10 złotych za godzinę obowiązywałaby tylko w okresie próbnym, czy może na stałe? Ciekawi mnie, czy próbowałaś dowiedzieć się od pracodawcy, jak wyglądają możliwości otrzymania w miarę szybkiej podwyżki. Pytałaś o to?
Nie polecam. Dałam za kurs 1400 zł. Pani instruktor miała chyba zły dzień, nie przyznała się do swojej pracy, kurs i same paznokcie po oraz budowane przez Panią instruktor nie były zbudowane poprawnie. Ponadto kurs różnił się od innych (pytałam innych stylistek po kursie w innych miastach) sama Pani instruktor w obronie użyła kłamstwa. Indigo z Łodzi miało się przyjrzeć sytuacji i dać znać natomiast oni kompletnie olali sprawę! Nie polecam!!! Nie za te pieniądze.
Dzień dobry, czy kontaktowała się Pani z Biurem obsługi klienta firmy? Ja też miałam kiedyś problem i pomogli od ręki.
Tak, wiele razy. Zbywali że dadzą znać co i jak ale odczytali wiadomości i nic nie odpisali. Już nie chodzi o kasę a ich kursy są drogie ale o to, że tak na prawdę dalej nie umiem poprawnie zbudować paznokci. Na pewno już więcej nie skorzystam z ich usług ani nie kupię produktów. Są tańsze firmy i szkolenia a ludzie wychodzą z nich w 100% zadowoleni oraz z umiejętnościami. Ja na szkoleniu budowałam paznokcie to pani sobie zeszła na dół, nie poinformowała że mam robić drugiego paznokcia więc czekałam na nią i sama zapytałam czy mam dalej robić? Niby wszystko opisała, poinstruowała ale nie tak jak trzeba...
Nie polecam. Pracowałem krótko a intensywnie. Z tego co zauważyłem jak 1 produkt jest dobry to każdy jego następca już mniej. Liczy się kasa a nie jakość. Taka prawda. Coraz więcej tych produktów ma wady, które są przykrywane a komentarze o nich skrzętnie ukrywane.
Dziękuję Ci za opinię. Nadmieniłeś, że w Indigo Nails pracowałeś dosyć krótko. Może zatem nie zdążyłeś dobrze poznać tego pracodawcy. Co więcej, nic nie powiedziałeś odnośnie warunków zatrudnienia w tej firmie, a właśnie takie informacje bardzo by się nam przydały. Zdradzisz, czy z ich strony można liczyć na jakieś specjalne benefity - na przykład świadczenia urlopowe, dodatkowe ubezpieczenie medyczne czy też dopłaty do wypoczynku dzieci?
Hej pracuję na produkcji - w ostatnim roku nie było żadnego nowego operatora przyjętego na stanowisko. Więc może komuś się coś przyśniło? :-)
Trzeba powiedzieć, że to dosyć zaskakująca informacja. Może pozostawmy tę kwestię i skupmy się na Tobie. Skoro pracujesz w Indigo Nails to byłoby na prawdę super, jakbyś przedstawił nam aktualnie warunki zatrudnienia, jakie oferuje się tam pracownikom. Poprzednim razem pytałam o benefity. Zechcesz zatem powiedzieć coś na ten temat?
Jakie są warunki płacowe? Ile na umowie wstępnej, ile na umowę o pracę? Przecież nie pracuje się dla idei ????
Jesteś zainteresowana pracą w Indigo Nails? Jakie stanowisko Cię interesuje? Znalazłem kilka ogłoszeń rekrutacyjnych z tej firmy. Szukają pracownika produkcji, kreatywnego scenografa, graphic desingera, specjalisty do spraw marketingu. Niestety nie znam wysokości wynagrodzenia, ale może osoby zatrudnione w firmie i odwiedzające ten wątek mogłyby dodać te informacje?
Cóż mogę powiedzieć. Niestety wszystko to prawda. Rotacja pracowników duża. Albo sami odchodzą albo są zwalniani. Nikt ci nie powie za co odpowiadasz i co tak dokładnie masz robić na swoim stanowisku. O tym co masz robić dowiesz się jak przyjdą z pretensjami że coś jest nie zrobione. Wynagrodzenie różne i jak nie masz na piśmie że po okresie próbnym dostaniesz podwyżkę to możesz o niej zapomnieć. Oni o niej nie pamiętają. Umowę dostaniesz ale dopiero po jakimś czasie. Darek i Magda są wiecznie zajęci albo ich nie ma przez kilka tygodni i najzwyczajniej w świecie nie ma kto jej podpisać. A ty sobie czekasz i czekasz. Co jeszcze ... Pan w kraciastej koszuli to też prawda. Zero szacunku do człowieka i jego pracy. Jeśli mogę coś poradzić to unikajcie pracy w tej firmie. Wszystko pięknie ładnie w ogłoszeniu o pracę i na rozmowie a potem zaczyna się rzeczywistość. Na prawdę nie warto.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Indigo Nails s.c.?
Zobacz opinie na temat firmy Indigo Nails s.c. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 41.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Indigo Nails s.c.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 15, z czego 3 to opinie pozytywne, 10 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Indigo Nails s.c.?
Kandydaci do pracy w Indigo Nails s.c. napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.
