Witajcie. Czy może się ktoś wypowiedzieć na temat pracy w dziale księgowym w Gdynii? Niedawno było ogłoszenie na księgową. Teraz widzę je ponownie. Zastanawiam się czy składać CV i czy powinno mnie to niepokoić?
Czy rozmowa kwalifikacyjna do Dom Leków odbywa się w siedzibie firmy?
Do siedziby raczej byłoby ciężko komuś podjechać. A czy koniecznie trzeba osobiście? To jest tylko jedna rozmowa i po niej zapada decyzja? Ciekawa jestem czy ktoś przez telefon najpierw się kontaktował?
Jakich pytań można się spodziewać na rozmowie rekrutacyjnej w firmie Dom Leków?
A do którego miasta aplikowałaś? Widziałam jakiś czas temu dodana ofertę na LinkedIn dla mgr farmacji z tym, że wtedy do Gdańska kogoś szukali. Ciekawi mnie po prostu czy w zależności od miejsca warunki nieco się różnią? I skoro tak to kiedy te urlopy można docelowo wybrać?
Urlop wakacyjny należy się każdemu. Każdy go dostaje bez względu czy ma dzieci czy też nie. W ferie zimowe faktycznie pierwszeństwo mają osoby z dziećmi, osoby bez dzieci mają masę innych terminów 'wolnych' Ale Jest to bardziej kwestia dogadania się wewnętrznie. Nigdy nie było jakis awantur/. Problemów z tytułu urlopów w ferie. Chyba kwestia pracowników. Ale jakoś nie wierzę,że wszyscy pracownicy bez dzieci nagle potrzwbuja urlopu w ferie
Czy w firmie Dom Leków są regularne szkolenia pracownicze?
Z tego co wiem są szkolenia zarówno z komunikacji z Pacjentem oraz także z podnoszenia kwalifikacji zawodowych.
Szkolenia nie istnieją. Obowiązuje nawet zakaz szkoleń produktowych prowadzonych przez przedstawicieli firm farmaceutycznych. Szkolenia z komunikacji z pacjentem? ???????????? Chyba chodzi o kartki z wytycznymi jak sprzedawać markę własną ????
Wymagają, zeby sie szkolić, ale szkolen nie organizuja, nie płaca za nie i nie daja podwyżek po zwiększeniu kwalifikacji :)
Jaki rodzaj umowy preferowany jest w Dom Leków?
Mogą być w zleceniu ale najważniejsze żeby były płatne. Jak jest wtedy ze stawką? Wyższa czy taka sama jak w normalnej umowie?
Z ogromną przykrością muszę stwierdzić, że właściciele, jak i zarząd firmy, a także niektórzy kierownicy powinni już dawno tłumaczyć się na drodze sądowej. Nie jestem osobą, która się spóźnia. Szanuję pracę i zostało to zauważone. Otrzymałam wiele obowiązków służbowych, ponieważ mi zaufano. Jednakże, byłam świadkiem dramatycznych sytuacji, jakie miały miejscem w palcówkach firmy. Mianowicie, pracownik spóźnia się minutę do pracy, dostaje upomnieniem na piśmie, kilka słów pogardy i groźbę zwolnienia bez względu na przyczynę spóźnienia. Firma nie inwestuje w szkolenia, wymaga zmiany przepisanych przez lekarzy leków np. Sylimarol, Essentiale Forte, Magne B6 na suplementy diety produkowane przez firmę parasolową, aby zarobić jak najwięcej. Dodatkowo, dziwię się, że firma stworzona przez farmaceutów zezwala na targety i zmusza pracowników do sprzedaży i zamiany produktów na te wątpliwej jakości. W moim mniemaniu należy odróżnić suplement diety od leku. No cóż... Wracając do gróźb. Za każde "źle" wykonane zadanie można zebrać do kolekcji kilka wyzwisk, gróźb i poczucie, że jest się nikim. Pracodawca utrudnia wzięcie urlopu wypoczynkowego, to pracodawca decyduje kiedy odpoczywasz. Nie ma mowy o kompromisie. Urlop "wakacyjny" trzeba zaznaczyć już po nowym roku... Niestety, w firmie tej nie można chorować, mieć zabiegów, operacji. Zdarza się, że kierownik dzwoni w ten sam dzień pracy i prosi o przyjście na inną zmianę. Brak zgody równa się z zastraszaniem, groźbami. Praca w aptece wiąże się z obsługą klienta, jest to praca głosem. Niestety, wszelkie napicie się wody w trakcie pracy jest zabronione. Widok pracownika z kubkiem herbaty przyprawia go o zawroty głowy. Benefity? Zmęczenie, poczucie niskiej wartości. Pensja? Bardzo dobra, dlatego polecam pracę osobom bez ambicji, które nie będą przejmowały się reżimem firmy o traktowaniem pracownika jak więźnia, który zaraz może dokonać przestępstwa. Dodam, że kamery nie są zamontowane przy pierwszym stole, by móc zapobiec potencjalną kradzież, ale znajdują się przy magazynach, korytarzach, abyś tylko nie mógł pójść się napić, bądź odpocząć.
A z ciekawości jakie są widełki płacowe? No i to o czym piszesz to są poważne naruszenia kodeksu pracy więc czy ktoś coś z tym zrobił, zgłosił? Przecież to nie pracodawca ustala prawo...
Chyba nie jest tutaj mowa o aptekach na terenie słupska !!! Tu takie rzeczy się nie odbywają.
Czemu tak sądzisz? Twierdzisz, że kłamie?
W żadnej aptece na terenie słupska nie ma kamer w pomieszczeniach socjalnych, tam gdzie niby nie możesz się napić wody. Rzeczy o których piszesz zahaczają mocno o mobing, więc zamiast wylewać bezpodstawne zale w internecie,trzeba było to zgłosić do odpowiednich jednostek, które zajmują się takimi wybrykami. Pracowałam tam kilka lat i żaden kierownik z pewnością nikogo nie wyzywał. Spóźnienia też się zdarzały, nawet najlepszym i jakoś nigdy nie było z tego powodu afery, a niż z pewnością nie były to rzekome 'donosy do teczki ' czy wyzwiska. Wydaje mi się ,że spokojnie jeżeli jesteś przekonana o prawdziwości swojej powyższej wypowiedzi możesz iść do sądu pracy i zarządzać sprawiedliwości, zamaist tracić czas na te internetowe piśmiennictwo.pozdrawiam - bez odbioru