od ktorej jest ranna zmiana tam ?
6:00, oczywiście o tej godzinie musisz już być w miejscu pracy, tj. na porannym zebraniu z kierownikiem zmiany.
Jak nie umiesz do ust wkładać po same kule i nie smarujesz rowa wazeliną to nie masz tam czego szukać.
Siema, cała otoczka spoko, lody na upalne dni (które rozdaje kierownik na stołówce), woda termalna, umowa o prace, wynagrodzenie itp. Normy, które musisz wyrabiać po dwóch tygodniach są kur..a po prostu nie do wyrobienia, chyba, że masz dobre prace i zapie...asz jak dzik, że nie masz czasu iść sie wylać. Przez 8 godzin masz presje żeby za wszelką cenę wyrobić normę lepszą lub na poziomie twoich kolegów z "zespołu" celem utrzymania się i dostania kolejnej umowy na TYDZIEŃ :) Ogólnie praca schematyczna i do wyuczenia, ale jeśli masz ambicje nie polecam. Rotacja kosmiczna, ocena mówi sama za siebie.
bp jesteście za dobrzy i tyle... Oni biorą ludzi z których mogą zrobic białych murzynów
Rozmowa wsprawie pracy w tk maxxie była super,test na rozmowie kwalifikacyjnej oczywiście na refleks,pytania z matmy proscizna wszystko na logike,ludzie pisali że będzie ciężko no ale zero stresu
Pytania z liczbami i procentami wszystko proste
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
a możecie coś powiedzieć na temat pracy kierowników? naprawdę są tacy zapracowani? i co myslicie na temat Shift Operation Managera?
Zgadza sie tk maxx to "tyraj na maxa" pod okiem wielkiego brata czyli kilku posranych z ambicji kierownikow gl.gejow lub kierowniczek ze wsi marzacych o karierze w wawie po trupach, traktujacych ludzi jak smieci i wywyzszajacych sie na kazdym kroku (poganianie ludzi: szybciej szybciej to.norma). Na poczatku ochlap w postaci 3/10 etatu czyli srednio 12 h / tyd. Co mi dalo 10 wizyt lacznie w pracy na CALY miesiac w tym 2 noce. Praca mega ciezka i upokarzajaca bo odmozdzajaca dla kogokolwiek kto.ma choc ciut rozumu i ambicji. Jest sie samemu na wielkich dzialach i tyra sie 8 h + jedna godz.przerwa w ktorej wiekszosc lezy lub spi bo.nawet jesc nie maja Juz sily! Czekasz na telefon bo czesto grafik.zmieniany jest a na poczatku.Cie testuja wiec godzin malo! Odwouja dyzury itp. Ogolnie praca tragicznie nieciekawa Tylko dla cwanych debili, dupolizow i ludzi bez szans na jakakolwiek.inna! Nie polecam nikomu!!!
o co chodzi, ludzie przechodzą ich głupie testy, idą na rozmowe a później cisza. i ja i dwójka moich znajomych mimo że rozmowa wypadła ok, testy bezbłędne, jest doświadczenie to cisza z ich strony. codziennie sa wrzucane ogłoszenia, plakaty, ulotki. Co trzeba spełnić żeby Cię zatrudniono???
wlasnie identycznie to samo bylo ze mna , na stanowisko na magazynie ,wszystkie testy swietnie i inne wymogi i tez nic czy czasami nie chodzi o to ze umowa o prace od nich jest tylko dla znajomkow a glupkowate testy i rekrutacje tylko po to zeby ci rekrutujacy premie se przyznali , ze cos robili i dla lansu jak to ciezko te shmaty w biurach robia.
spójrz na poziom swojej wypowiedzi- może to jest kluczem do braku kontaktu w stosunku do twojej osoby?
Ze mną było identycznie. Test na maksa, zadanie manualne skończyłam jako pierwsza - zresztą było banalne. Rozmowa poszła nieźle. Potem przez ponad półtora tygodnia cisza więc zadzwoniłam żeby zapytać jaka jest decyzja. Oddzwaniają, że negatywna. Jak zapytałam o powód usłyszałam, że nie udzielają takich informacji. Nie dali się nawet wykazać. A co chwile widzę nowe ogłoszenia, że szukają ludzi. Te ich rekrutacje to chyba jakieś fikcyjne są...
Żal co co niektórzy tutaj piszą. Praca jest naprawde spoko, dba o pracownika jak tylko może. Dlaczego taka rotacja? A czy kiedykolwiek komuś było dobrze w jakiejś pracy? Wszedzie ludzie się przyjmuja i odchodzą. Jak ja sie przyjmowałam to była grupa młodych panienek i starsze kobiety, które maja rodziny. I same się zwolniły panienki bo biedactwa nie daja rady, bo mamusia jeszcze da bo wolą za biurkiem. No to co sie dziwić. zostaje tylko ten co chce i co mu zalezy. W całej firmie wiekszośc to studenci i ludzie, ktorzy maja rodziny.Bo praca jest normalna i porzadna a nie dla kogos kto nie umie pracować. Płaca jest naprawdę dobra jeśli ktoś jest zatrudniony przez agencje to na reke ma 2000 tys. i bez żadnego ale. A po 3 miesiacach, jesli firma Cie przyjmie to ma sie grubo ponad 2tys. może koło 3.
To jest tak zwany "(usunięte przez administratora). Ciągle pod lupą i w stresie. Masakra. Jedynie płaca jak na polskie realia jest OK. Wytrzymałam 3,5 tygodnia. Nie wyrabiałam norm więc oszczędziłam im fatygi i zrezygnowałam sama :)
Witam. Jak wygląda praca na magazynie z uprawnieniami na wózki widłowe?
Nie polecam i zgadzam się z opinią powyzej. Pracowałam jako tiketerka i wywalili mnie bez słowa wyjąsnienia... PIP się do nich dobierze w koncu..
Jeśli masz uprawnienia na wózki to na wiosne są rekrutacje ale potrzebują ludzi którzy nie będą myśleć tylko wózek i mam w (usunięte przez administratora) tylko gotowych także do pracy manualnej co w wiekszym stopniu własnie jak na nowego pracownika będziesz wykonywał. Magazyn się rozrasta więc wózkowych będzie trzeba
Właśnie wczoraj mnie zwolnili po miesiącu pracy. Powodem mojego zwolnienia było...uwaga... rozmawianie z pracownikami i ich rozpraszanie...na miłość boską co oni wymyslili? jestem najmniej kontaktowa osoba na swiecie-nighy sam nie podejmuje rozmowy a oni mi takie cos zrobili. Normy po treningu robiłem na ich wyznaczonym poziomie- jeszcze pare dni temu kierownik oceniał to jako spoko pogadał itd a wczoraj nagle po pracy takie coś...dno poprostu. Ostrzegam przed pracą tam, to jest (usunięte przez administratora) tylko ładnie zapakowane i podane.Zarobki fakt sa na poziomie 2000tys netto dla agencyjnych no ale sam nie wiem co trzeba robic zeby sie tam utrzymać.
Witajcie, po jakim czasie jest odpowiedź ze strony firmy że chcą nawiązać współprace?usłyszałem do tygodnia, mija 5 dzień i się martwie bo nie oddzwonili. zawsze się tyle czeka czy jest to równoznaczne że nie są zaintersowani i czas szukać czegoś innego?
Praca na magazynie bardzo monotonna i bardzo zręcznościowa. Szczególnie w przypadku pań, które przyczepiają te bileciki na ubrania. Na wiosnę to może i idzie tam pracować jak przygotowują koszulki, szorty i inne cienkie ubrania. Schody się zaczynają jak trzeba robić jeansy, kurtki, futra i inne grube rzeczy. Nie było by to jeszcze takie złe, gdyby norma na rzeczy grubsze była mniejsza niż T-shirty. Niestety tak nie jest. Generalnie jak się ma sprawne paluszki odporne na ukłucia i silne kciuki do wbijania zabezpieczeń w szwy kurtek skórzanych a do tego małą nadpobudliwość to da się pracować. Mężczyźni jeśli mają uprawnienia na wózek idą na wózek i niestety nie wiem jak to u nich wygląda. Jeśli nie mają idą na dział przemysłowy, na sprawdzanie czy producent przysłał to co firma chciała lub na skoczka(flow) i to ostatnie jest chyba najlepsze. Polega na dowożeniu pracy do stolików, odbieraniu palet od wózków widłowych i ustawianiu na hali i generalnie na utrzymaniu porządku z paletami itp. Nie wiem jak tam u nich z normami ale spoceni cały czas biegają. Spoceni, bo na wielkiej hali nie ma klimatyzacji tylko wiatraki, które dmuchają w jedno miejsce. To sprawdzanie kartonów czy producent przysłał to co kupiec chciał to taki pseudo awans dla pań co ticketują. Tylko, że jakoś nikt specjalnie się nie cieszy jak musi rano na to iść. Polega to na tym, że wywala się wszystkie ciuchy z kartonów, liczy i segreguje na rozmiary i wypisuje. Spoko, jak wszystko się zgadza i jak są dobre rzeczy. Gorzej jak się dostanie coś innego albo pomieszanego. A to się zdarza bardzo często. Ale w pierwszym tygodniu treningu tego nie będzie, w drugim będzie kilka a dopiero jak się zacznie samemu pracować znacznie więcej. Podejrzewam, że podobnie jest na biletowaniu. Tabelka z normą ma 2 kolumny i 5 rzędów a różnorodność prac jest duża. We wszystkich chodzi o to samo - wyciągnąć, policzyć, rozmiary itp. ale jest różnica wyciągnąć 50 koszulek z jednego kartonu a 50 kurtek zimowych z 25 kartonów. Zdarzają się prace, na które mam czas 0,009 godziny. One są nie do zrobienia w czasie. Dużo jest prac niemożliwych do zrobienia w czasie. Trzeba sobie nadrobić na innych. I to jest da mnie najbardziej frustrujące. Ale norma tygodniowa jest ściśle przestrzegana przez zarząd. Z bardziej pozytywnych rzeczy mogę dodać, że spoko ubranie robocze jest, tania stołówka (nawet nie taka zła), w miarę porządek na hali, w szatniach/toaletach. Podsumowując zasuwać rękoma trzeba nieziemsko szybko, z mojej grupy, bodajże 8 osób zostały 3, jak jest gorąco na dworze to tam jest jeszcze cieplej, jak ktoś chce niech spróbuje - miłe i ładne panie z pośrednictwa zawiążą umowę szybko ale i rozwiążą równie szybko gdy się nie będzie wyrabiać.
jak wygląda rekrutacja?
Nie nie przyjezdzaj nie zawracaj nam 4 liter.
Testy śmieszne, jedna osoba z grupy mogła powtórzyć test manualny.. Warto tracić czas jadąc na rozmowę już na Kiełczowską ?Czy tam naprawdę jest tak źle ?
Ciekawe na jakim dziale jestes skoro masz tak zle wspomnienia?I kto Cie tak ocenia?
Witam Dla mnie to jest drugi Amazon, multum obowiązków i wszystko w ściśle określonym czasie do wykonania...Patrzą Ci na ręce i oceniają Twoją pracę wystawiając jakieś chore oceny na kartach.Spóźnij się minutę schodząc z przerwy to jest darcie ryja.Za wszystko dostajesz upomnienia a co za tym idzie każda uwaga to -10% Twojej efektywności... Hala wygląda jak jeden wielki młyn bo jest potężna (korporacja) nie polecam ludziom inteligentnym. Dodam jeszcze, że ganiają Cię cały tydzień dla załatwienia formalności ( 2 dni rozmów wstępnych jak na stanowisko prezesa przy czym to tylko praca fizyczna)kolejny dzień badania lekarskie, i kolejny to podpisanie umowy i za to ci nie zapłacą a tydzień jesteś w plecy... za 1950 zł na rękę to gra nie warta świeczki, stąd potężna rotacja w firmie. Pozdrawiam niewolników z TJX
Pracowalam w TJX przez agencję Jobman przez 2 tygodnie na dziale przemyslowym. Pierwszy dzien typowo organizacyjny, szkolenia, chodzenie po hali, oprowadzenie. Wszyscy ciezko pracuja. Liczy się tylko norma. W pierwszym tygodniu 50 %, a w drugim 70% trzeba wyrobic. Jak dla mnie tamte dziewczyny to robocopy, maszyny do ticketowania. 2 tygodnie to mało czasu, aby sie nauczyc tak szybko pracowac. Liczy się TYLKO WYNIK. Smieszna dla mnie jest gadka o jak najmniejszym ruszaniu cialem, nie schylac sie za bardzo, wykonywac 2 czynnosci naraz. Tam sie STOI 8 godzin i pracuje,jesli ktos lubi bezruch to smialo mozna isc. Kazdego mozna bylo spytac o pomoc i ja nie mialam z tym problemu. Centrum jest duze, porzadne, stosunkowo mlode. Najlepiej isc samemu i sie przekonac. Dla mnie to moglo byc, ale szalu nie bylo. Zalezy na jaki trafisz dzial i czy potrafisz zasuwac jak maly Chinczyk. Zycze powodzenia wytrwalym.
Średnio co dwa tygodnie zatrudnianych jest ok. 30 nowych osób. Weszła druga zmiana, potrzeba ludzi do pracy. Pewnie stąd ciągłe rekrutacje i ogłoszenia.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w TK MAXX?
Zobacz opinie na temat firmy TK MAXX tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy TK MAXX?
Kandydaci do pracy w TK MAXX napisali 12 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.