Pamiętajmy, że płacone jest za 8H a nie za 9H które zostajemy do dyspozycji pracodowcy. Jak na pracę którą trzeba wykonywać i obciążenia które się znosi to płaca nie jest adekwatna. Mówiąc po swojemu zapierniczają tam jak Emu.
Jest tak jak opis powyżej. Warunki finansowe nie takie złe liczac na polskie realia ale warunki pracy ciężkie. 9 h zmiany, świątek, piatek czy niedziela. Wiecej zmian popoludniowych. Najgorsze jest w tej pracy natezenie połączeń. 90% z nich to rozmowy z jednosekundowa przerwa pomiedzy. A do tego trzeba wrowadzac notatke z rozmowy do komputera ( to wszystko na biezaco w trakcie połaczenia). Trzeba również tak kierowac kazda rozmowa aby pamietac o wyuczonych schematach rozmow i powiedzeniu np. 5 informacji w danym temacie. To wszystko sprawia ze praca tam jest naprawde meczaca. Mózg sie prasuje po tych 9 h. Idealny dla nich pracownik to chyba robot. Pozdrawiam.
spoznienie 3-4 minuty obetna premie po 1 wpisanym spoznieniu (koordynator decyduje czy wpisze to jako problem ze sprzetem czy jako spoznienie) To jedno spoznienie moze kosztować ok 100 zl z tego co pamiętałam. Weekendy zart moze nie pracowalas ale sa ludzie ktorzy pracowali bo dostali wolne pon czwartek albo wtorek piatek dla przykladu. Czepiasz sie odnosnie tych polaczen. Dlaczego ?? Nie napisalam ze odbieranie jest straszne ale ich natężenie, jesli beda przerwy kilku minutowe 2-4 to jest normalne anie sekunda po pierwszej nastepna rozmowa... ładnie bronisz pracy i trolujesz ale rzeczywistość inna. 20 - 30 min ? to chyba na początku jak odbierałam połączenia w grudniu... pozdrawiam Trola z HR
A ja uwazam,ze nikt nikogo do nikogo do niczego nie zmusza. wszystkie warunki podawane sa pracownikom podczas rozmowy kwalifikacyjnej - nie chcesz, nie przychodz i nie narzekaj. Praca jest faktycznie 9h - w tym godzina przerwy na lunch, za ktora nie placa, ale masz dodatkowo 10 minut przerwy pelnoplatnej. Zwracaja za karte miejska, masz podstawe i premie. Premie mozna wyrobic poprzez nie spoznianie sie do pracy i nie przekraczanie przerw - wow to jest wysilek i osiagniecie!!! Jezyk angielski jest potrzebny nie do komunikowania sie z ludzmi z Indii czy Sri Lanki pracujacymi w biurze bo oni zupelnie czym innym sie zajmuja i oprocz hello i bye w ogole nie musisz sie do nich odzywac - angielski jest potrzebny do obslugi klienta i jesli jest na poziomie satysfakcjonujacym, mozesz odbierac polaczenia od klientow anglojezycznych i zarabiac kilka stowek wiecej. Jesli komus to nie pasuje to zawsze moze znalezc cos innego, albo smigac na umowe zlecenie za 1000zl gdzies indziej. Jesli dla kogos umowa o prace jest wazna tylko ze wzgledu na wczasy pod grusza to wspolczuje tak ubogiego myslenia. Pozdrawiam
zapomnieliście dodać, że te stawki, które tu podajecie to po wliczeniu karty miejskiej i przy 100% premii, ponadto jest to za 9h pracy dziennie, czyli nie 160h/mies, tylko 180. Umowa o pracę? Super! Tylko, że niewiele z tego wynika. W innych firmach są przy Umowie o pracę dofinansowania do okularów, 'wczasy pod gruszą' itp., tutaj nie ma nic. Wiadomo - urlop i l4 musi być, bo tego wymaga prawo, ale niedługo pewnie i to jakoś ominą.
Co za bzdury... - przerwy z góry narzucone godziny - prawda - co rozumiesz przez absurdalne? Uzywanie poprawnej polszczyzny? - nieprawda,ze za jedno spoznienie odbieraja przerwy, tez tam pracuje i zdarzylo mi sie spoznic raz lub dwa i nikt mi nie obcial premii. Jesli spozniasz sie notorycznie i notorycznie przekraczasz przerwy no to wybacz??? za co chcesz premie i dlaczego pracownik, ktory sie nie spoznia i nie przekracza przerw ma dostawac takie same pieniadze jak Ty? - przychodzace rozmowy zdarza sie ze jedna za druga bo malo pracownikow jest online. To meczy bardzo zwlaszcza jak sa malo rozgarnieci klienci. - to jest prawda, czasami jest bardzo duzo klientow dzwoniacych i rozmowy wpadaja jedna za druga, bywa tez tak,ze siedze i nie robie nic przez 20 - 30 minut bo nie ma polaczen. W kazdym razie... troche dziwne, ze skarzysz sie na to,ze musisz odbierac polaczenia w call centre... chyba jako wlasciciel call centre nie chcialabym miec Ciebie w swoich szeregach, no ale coz... Przeciez to jest skandal, ze w call centre odbierasz telefony! - praca poniedziałek, niedziela (2- 3 weekendy pracujące) Żadnego benefitu z tego tytułu.- ja mam zazwyczaj 2 weekendy albo jeden caly weekend i np. sobota pracujaca, lub niedziela pracujaca. Jeszcze nie pracowalam 3 weekendow calych pod rzad - Urlop ? jesli go Londyn zaakceptuje i tyle dni ile zaakceptuje.- to czy ktos zaakceptuje urlop zalezy od ilosci osob, ktore w danej chwili zaaplikowaly o urlop. Kto pierwszy ten lepszy. W zadnej firmie nikt nie zaakceptuje Ci urlopu jesli kilku innych pracownikow ma urlop w tym samym czasie. - Drogi kliencie uurażony, faktycznie Londyn obsługuje nadal ale i Warszawa. Reklamacje zazwyczaj Hindusi rozpatruja stad te problemy i opieszałość ( gorzej nierozgarnięci od większości klientów)- a to jest najwieksza bzdura jaka napisalas - nie ma juz obslugi w Londynie od kilku miesiecy. Byla tam polska linia, ale ja zamkneli i wszystko jest w Polsce na ta chwile. W departamencie reklamacji nie pracuje ani jeden Hindus :D
- przerwy z góry narzucone godziny. - absurdalne wymagania co do słownictwa podczas obsługi klienta. - 2 tysiące do ręki, jeśli ci nie obetną premii (przekroczenie przerwy 5 min to ok 100 zl mniej, spoznienie podobnie nawet jesli nie z winy pracownika)bardzo - przychodzace rozmowy zdarza sie ze jedna za druga bo malo pracownikow jest online. To meczy bardzo zwlaszcza jak sa malo rozgarnieci klienci. - praca poniedziałek, niedziela (2- 3 weekendy pracujące) Żadnego benefitu z tego tytułu. - Urlop ? jesli go Londyn zaakceptuje i tyle dni ile zaakceptuje. - Drogi kliencie uurażony, faktycznie Londyn obsługuje nadal ale i Warszawa. Reklamacje zazwyczaj Hindusi rozpatruja stad te problemy i opieszałość ( gorzej nierozgarnięci od większości klientów) Jesli mam wydać opinię to są o wiele lepiej traktujące pracownika call center. LM jest tylko dla zdesperowanych potrzebujacych pracy na już. 80% pracowników po cichu szuka innego miejsca pracy. Zwracają za kartę miejska owszem ale co z tego jesli można w innym call center dwa razy na nia zarobic ? Nie zniechecam ale nie popieram wyboru tego call center na miejsce pracy. Pozdrawiam wytrwałych albo zdesperowanych.
wg. mnie jak na Call Center nie jest źle: -tylko przychodzące -stawka w uzależniona od tego czy odbierasz połączenia w języku polskim czy polskim i angielskim (polski - ok. 2 000 net., polski i angielski - ok. 2 400 net.) -atmosfera ok -system pracy zmianowy, ale da sie przywyknąć -no i umowa o prace, czyli jest normalny urlop i L4 mozna mieć. wiekszosc ludzi w sumie dlatego tu pracuje
Witam, dobrze wiedzieć, że obsługa klienta jest w Warszawie a nie jak to się wciska klientom przez telefon, że w Londynie. Mega nieprofesjonalizm, pracownicy obsługi klienta przedstawiają się tylko z imienia, kiedy w sytuacji konfliktowej żąda się nazwiska zasłaniają się tym, że u nich w Lyca tak jest i prawo w Anglii tak nakazuje... niezła ściema.Brak kompetentnych informacji, każdy konsultant mówi coś innego (pozdrowienia dla Pana Roberta, PAni Marty i pani Sabiny, chociaż nie wiem czy to nie są tylko nicki). Maili oczywiście nikt( poza Panem Shurgi) też nie podpisuje z Imienia, a tym bardziej z nazwiska. Odpowiadają na co 3-4 maila, jestem ciągle od 1 maja w trakcie próby rozpatrzenia mojej reklamacji... ciągle tylko zbywają przesuwają terminy... Na moją pisemną reklamację odpowiedzieli, a raczej zbyli mnie mailem (dla powagi ostatnie maile podpisywał niejaki Shugri który jest Complaints Handler. Od 20.05.2014 nadal nie mam od nich żadnej odpowiedzi. podejście firmy do klienta porażka, jeśli tak samo traktują pracownika, to odradzam.
A zapomniałem dodać, że oczekiwanie na infolinii zajmuje bardzo dużo czasu mój rekord 1 godzina i potem rozmowa z bardzo miłą ale totalnie nieprzygotowaną Panią Sabiną ;)
Wszystko jest tak jak opisała pracownica LM. Dokladnie opisala codzienne życie w tamtym oddziale. Nic dodać nic ująć. Starają się przenieść warunki pracy z UK do PL z wyjątkiem tamtejszej pensji.
Znalazłam ogłoszenie i wy słałam tam CV Lycamobile Sp z. o.o. Konsultat Biura Obsługi Klienta (połączenia przychodzące) Udzielanie informacji o usługach oferowanych przez Lycamobile Wsparcie Klienta - rozwiązywanie problemów dotyczących usług świadczonych przez Lycamobile Wymagania: Doskonały kontakt z klientem (warunek konieczny) Znajomość języka angielskiego na poziomie min. średnio-zaawansowanym (warunek konieczny) Umiejętność sprawnej obsługi komputera Znajomość nowych technologii, wykorzystywanych w telefonii komórkowej będzie dodatkowym atutem Oferujemy: Pracę na podstawie umowy o pracę Zwrot kosztów dojazdu (miesięczna karta miejska) Kartę Multibenefit Ubezpieczenie Grupowe Konkurencyjne warunki wynagradzania Zaiteresowane osoby proszę o kontakt anita.ferlejko@lycamobile.pl Po godzinie zadzwoniła do mnie PAni i zaprosiła na rozmowę. Propozycja okazała mi się ciekawa, ale czytając Wasze opinie nie wiem czy jest sens marnować czas idąc na tą rozmowę? Chodzi o oddział na Rzymowskiego w Warszwie.
Jesli chodzi o obsługę klienta owszem są kamery i rejestruja co sie dzieje na "floorze" Wymagany jest stroj koszula, brak jeansów i buty odpowiednie- (nie wiadomo po co, przy pracy na sluchawce) Wynagordzenie nie przekracza 2k NETTO. Premie sa owszem ale te 2 k to razem z nimi jesli naruszysz wymagane punkty to premie obcinaja ci procentowo. Wymagtania co do obsługi sa bardzo rygorystyczne wrecz lekko tragiczne. Plynny Angielski jako wymaganie jest nie na miejscu. Dlaczego ? Hindusi ktozry tam sa nie odzywaja sie do ciebie praktycznie rozmawiasz z samymi Polakami. Przerwy dokladnie jak opisane wyzej i oprocz tego masz konkretne godziny w ktorych mozesz je wykorzystac - ustalane z góry. Standard ładnie wszystko wygląda ale to praca tylko dla desperatów na bezrobociu do poszukania w tym czasie inne. 2 weekendy w miesiacu ? Ludzie tu pracuja po 4. Nie ma za to dopłaty, dlaczego 4 ? Za malo ludzi jest dostepnych a kazdy musi "niby" miec miec wolne niestety w praktyce masz wolny weekend ale po 3- 4 nastepnych. Pierwszenstwo maja zawsze inni (studia, dzieci itp)
Hmm nie wyglada to jakoś zachecajco. A to takie prawdziwe customer Service. Są jakieg gołe do zdobycia? Jest jakiś system motywacyjny, jakieś punkty czy coś? No i wiadomo lipa z weekendami. Jest chociaż jeden weekend gwarantowany czy coś? Chce porównać ofert na rynku bo kasa to nie wszystko więc będę wdzięczny za odpowiedz.
a ja jestem zadowolona, owszem wynagrodzenie przelali ostatniego dnia po południu wiec dostałam następnego, ale wolę dostać z jednodniowym opozninieniem, niz mieć umowe-zlecenie przez trzy lata jak w poprzedniej firmie za najniższą krajową czasami premie pod stolem. Tu mi płaca zus,ubezpieczenie i zwracają za bilet.Wszystko oficjalnie, wiec przynajmniej mogę wziac kredyt praca w dobrych warunkach... Są ludzie, znam takich, którzy nic nie chcieli by robic i za friko dostac 2-3 tys. wtedy narzekaja i nic im sie nie podoba.Tacy najlepiej niech otworza swoją firmę i wtedy sie mądrzą
Czy ktoś jest w stanie potwierdzić informację o tym że wynagrodzenie jest wypłacane nieterminowo?Jeśli tak to dziwi mnie że w ogóle w takim razie ta firma funkcjonuje na polskim rynku bez problemów.Będę wdzięczna za odpowiedź
Czy ktoś jest w stanie potwierdzić informację o tym że wynagrodzenie jest wypłacane nieterminowo?Jeśli tak to dziwi mnie że w ogóle w takim razie ta firma funkcjonuje na polskim rynku bez problemów.Będę wdzięczna za odpowiedź
nie martw się, aby w 100 zrozumieć-zawsze "ich" angielski trzeba być hindusem!! także pozytywne nastawienie ;) odrobina desperacji i będzie dobrze :))))
Mam pytanie odnosnie szkolenia, czy jest prowadzone profesjonalnie. I czy rowniez po angielsku
(usunięte przez administratora)
Call Center przy Rzymowskiego. Warunki pracy są dość rygorystyczne. Na każdą czynność wykonywaną poza stanowiskiem pracy jest przydzielona określona ilość czasu. Lunch- 30 minut, toaleta- 10 minut, 15 minut-inne. Na stanowisku pracy konsultant nie może wyciągać telefonu komórkowego. Każdy ruch konsultanta jest śledzony przez centralę w Londynie (za pomocą kamer). Nie wiem jak to w praktyce jest stosowane, są to bowiem jedynie informacje ze szkolenia.
Ogólnie jestem bardzo zadowolony, że już tam nie pracuje. Banda.... oprócz Polaków oczywiście. Nie potrafią nic a wymagania.... Ale co sie dziwić jak szef hindus...nic po Polsku,zero inteligencji,zero studiów czy jakiejś dobrej szkoły a reszta menagerów (poza Polakami którzy jakoś to starają sie trzymać w garści) po kababach czy innych dziwnych zawodach którzy nagle nie wiadomo skąd są menagerami wykonują bezmyślnie polecenia odgórnie im narzucane i nie ważne czy są mądre czy też nie trzeba robić... Jak ktoś ma olej to unika takiej firmy albo pracuje tam chwilke. A z dobrych stron. Jak na taką robotę w której sie mało robi...dobra kasa dla studenta. Naszczęście praują tam też Polacy w biurze dzięki czemu ta atmosfera jest znośna bo przynajmniej oni są po stronie pracownika.
Telefoniczna obsługa klienta. Biuro przy Rzymowskiego. Praca w godzinach 9-18 oraz 12-21 z godzinną przerwą na lunch. Przynajmniej 2 weekendy w miesiącu pracujące. Sala zawiera około 40 stanowisk (boksów). Praca rozpoczyna się 2 tygodniowym szkoleniem produktowym, za które płacone jest 14,50 brutto/h. Potem umowa o pracę, stawka proporcjonalna, czyli netto wychodzi jakieś 1700zł podstawy, do tego jest zwrot za kartę miejską oraz jakieś prowizje uznaniowe, więc- jak powiedziała rekrutantka- około 2 tysięcy do ręki można zarobić. Praca głównie z klientem polskojęzycznym, ale wymagany jest komunikatywny angielski, ze względu na międzynarodowe środowisko pracy (w biurze jest kilku, bądź nawet kilkunastu hindusów).
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w LycaMobile Sp. Z.o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy LycaMobile Sp. Z.o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 11.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w LycaMobile Sp. Z.o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 8, z czego 1 to opinie pozytywne, 6 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!