Ten statek tonie.... Za późno na ratunek....
Szukają kierownika magazynu? Przecież nie ma żadnego magazynu! To co jest można nazwać jedynie składowiskiem.
Miałem okazję popracować w Sabaju i niestety muszę przyznać wszystkim rację. Firma dno. Pracownik nie ma żadnych praw, tylko obowiązki. Wynagrodzenie nawet na umowie o pracę to jakaś kpina. Ciągła kontrola w postaci kamer i ciągłych spacerów dyrektora produkcji i koordynatora który zaś jest oczami i uszami młodego właściciela a ten ma zapędy na dyktatora rodem z Korei. Szkoda tylko tej starej załogi która odwala kawał dobrej roboty za marne grosze i podłe traktowanie i największa katastrofa to taka że muszą się tam męczyć chcąc utrzymać siebie i rodziny bo obecna sytuacja rynku pracy całkowicie ich eliminuje z powodu wieku. Zapewnienia firmy o rozwoju i awansie to też bzdura. W tej firmie ludzie są degradowani a nie awansowani. OMIJAĆ SZEROKIM ŁUKIEM.
To chyba relikt z jakiejś zamierzchłej epoki gdzie pracownika traktuje się jak gónwo. Ludzie pracują tam po 15 - 20 lat i dostają pensję kapkę wyższe od najniższej krajowej. Prawa pracownika? A co to jest? Przysługuje Ci urlop na żądanie? Tak ale uwalimy Ci z wypłaty. Atmosfera jak za czasów SB, komu i za co by tu obciąć kasę. Zero perspektyw rozwoju - NIE IDŹCIE TAM, chyba że chcecie poczuć się jak za czasów ZSRR gdy wysyłali ludzi do łagrów na sybir na zsyłkę. Banda złodziei i tyle! OMIJAĆ szerokim łukiem !!!!
Rozmowa rozpoczęła się zapytaniem: "-czy jeżdżę...?" Domyśliłem się, że mowa o poruszanie się pojazdami... Oczywiście przytaknąłem i zapeniłem o parku swoich "dostępnych" pojazdów jak: Samochód, skuter, rower, oraz o pojazdach komunikacji miejskiej wszelkiej maści... Po wymianie uprzejmości, zapytaniu o poprzednie zajęcia(pomimo wyszczególnionych w wysłanym wcześniej CV) padło zapytanie o obsługę, zdolności manualne, etc. Kilka pytań później przerwałem zapytawszy o umowę o pracę...Pan rekruter powiedział, że jest okres próbny, potwierdziłem że 3 miesięczny, niestety Pan odpowiedział, że"nie zawsze" więc dążyłem uparcie do wyjaśnienia tej kwestii, okazało się, że okres próbny to umowa śmieciowa i kwota 12PLN za godzinę pracy.... Za taką niespodziankę podziękowałem, później w rozluźnionych warunkach podyskutowaliśmy o zdrowiu oraz moich fantastycznych możliwościach na rynku pracy(podziękowałem serdecznie za takie "połechtanie"). Całość Pan rekrutujący na odchodne skwitował informacją: "-nie zadzwonią" , mając na myśli, jak to przedstawił "mądrzejszych od siebie w firmie, podaliśmy sobie dłonie po czym w brawurowy sposób opuściłem siedzibę tak zacnego pracodawcy... Na uwagę zasługuje fakt, iżfirma Sabaj ogłaszała nabór na pracowników na stronie GUP Kraków zapewniając umowę o pracę,osobiscie też zaznaczyłem to wysyłając elektronicznie dokumenty, natomiast na samą rozmowę oczekiwałem ponad 40 minut, zero szacunku oraz słów przeproszenia.
Nic konkretnego, albo niezwiązane bezpośrednio z pracą, aby zagaić "na około"
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
(usunięte przez administratora)
@moj - co z tego że prowizja? To jest ich stary chwyt - zatrudnić na g@wniana stawkę gwarantowaną ale za to obiecywać złote góry w postaci premii i prowizji. Prawda jest taka, że premie i prowizje są po to że można je obciąć za byle co. Jesli idziesz do klopa to oby nie na dwójeczkę bo będzie za długo trwało i po premii. Jak w lecie jest hala nagrzana do 45 stopni to nie siadaj przypadkiem i nie wycieraj hektolitrów potu za długo bo po premii. Brak jakichkolwiek ludzkich warunków pracy, inwigilacja, zero rozwoju i szacunku nawet do pracowników wieloletnich i obcinanie zarobków pod byle pretekstem - oto Sabaj w jednym zdaniu
Szukają przedstawiciela handlowego, wiadomo czy warto?
witam czy jeździ ktoś z Myślenic ?
aktualne ogloszeniena team lidera mlodszego brygadziste, to jest pomocnik brygadzisty ? zakres obowiazkow? jakie pieniądze? niby ogloszenie umowa o prace ale w wymaganiach dyspo 180+ czyli jednak zlecenie ?
Zdarza się że pracownik jest zmuszany do pracy przy kabinie malarskiej. Praca polega na zawieszaniu i zdejmowanych malowanych elementów. Jest to praca w szczególnych warunkach - szkodliwych dla zdrowia. Nie może być tak że na umowie jest napisane magazynier lub pracownik produkcji, a wykonuje się wyżej wymienioną prace pomimo braku dodatkowych badań czy świadomości pracownika przed podjęciem współpracy.
A jak z nowyimi pracownikami co po okresie probnym ?
Atmosfera w pracy jest świetna jeśli chodzi o kontakt pracownik -pracownik, oczywiście chodzi mi o tych którzy pracują tam latami, bo z nowymi nie ma co rozmawiać - nigdy nie wiadomo czy to nie znajomy Michałka, który przyjmuję swoich kolegów do inwigilacji ^^ a tak btw to Brygadzista nie ma elastycznych godzin pracy (taki chwyt marketingowy) :)
(usunięte przez administratora)
Powiem tak jeżeli jesteś trochu inteligentny to atmosfera u Pana Sabaja jest jak byś był na planecie Wenus: najpierw Cie grawitacja zmiażdży a póżniej kwas siarkowy zmieni cię w pył TYLE!!!
tak tak jak cię suko dojeadę a ma 48 godzi (usunięte przez administratora) to sobie pobiegasz na Monte ścierwo i takl cię dojedę bo IP jest u mnie na komendzie zobaczymy (usunięte przez administratora) br />
zatrudnij się na miesiąc, zmienisz zdanie :)
Smutne rzeczy ludzie piszą..... Szanujmy dobrych pracowników.Tak szybko odchodzą....
Jedyne co mogę powiedzieć o tej firmie pozytywnego to tylko i wyłącznie o ludziach którzy tam pracują (oczywiście nie każdy, bo jak w każdej firmie zdarzają się "czarne owce")zawsze można na nich polegać, za co wielki plus. Jednak różowy obraz firmy na tym się kończy. Przyjmując się tam, przedstawiane są rewelacyjne warunki zatrudnienia, atrakcyjna stawka, świetna umowa oraz stanowisko pracy na którym nic innego nie robisz tylko : "wciskasz guzik" Oczywiście wszystko jest wciskaniem, ale totalnego kitu! Umowa? Zlecenie... dlaczego? bo nie płacą Ci urlopu, a jak zachorujesz, chorobowego oczywiście też nie... ale jest taki przypadek w tej firmie, który miał opłacone wczasy (2tygodnione) nie wiadomo z jakiej racji... nie ważne. Wracając do tematu umów... Kobieta nie ma co liczyć na umowę o pracę... jak to powiedział jeden z "kierowniczków"? : "z wiadomych przyczyn..." - totalna dyskryminacja... Umowa o pracę - hmm... owszem jest szansa po kilku latach? ale! Muszą Ci niestety uciąć z godziny te 2 lub 3 zł, aby opłacić składki, ponieważ gdy tego nie zrobią będziesz zbyt drogim pracownikiem a firma (co trwa już kilkaaa lat) nie ma pieniędzy i nie stać ich na Twoje utrzymanie... Kolejna kwestia to kierownictwo... Kierownik, zamiast spełnić prośbę pracownika np. o zamówienie wentylatora, w najbardziej upalne dni lata, gdy temp na hali dochodziła do 37 stopni, potrafił powiedzieć "to nie jest takie proste" a żeby dostać ten głupi wentylator pracownica musiała zemdleć i to dosłownie! Najbardziej zastanawiający jest fakt formy zwalniania pracowników... teskt typu "my dobrych pracowników nie zwalniamy" pozostawia dużo do życzenia... Oczywistym faktem powinno być, iż pracownik który się stara, pracuję i nie "olewa" swoich obowiązków powinien być doceniany... ale nie tu. Można to łatwo zauważyć, że osoba która ma totalną "wyje*e" na wszystko, zostawiany jest w spokoju, a pracownik który się stara jest po prostu zwalniany... Kilka przypadków można opisać, ale nie ma sensu, bo każdy z pracowników wie o kogo chodzi. Mało szczerości jest szefostwa względem kierowników a kierowników wobec swoich "podwładnych" =. Koordynator jest zatrudniony właśnie po to by ogarnąć chaos dotyczący komunikacji... spoko... chodzi, węszy, szuka - nie wiadomo czego i po co... Nim go zatrudnili, malaria działała bez zarzutów, od kiedy Wituś zaczął się tam rządzić, odeszło dwóch brygadzistów oraz najlepszy malarz... Pomysły może i ma... ale takie pomysły padały już wcześniej, ale oczywiście na takie działania nikt nie potrafił wpłynąć bo "dobrze jest jak jest" "po co się narażać szefostwu" a kiedy dwóch kierowników odchodzi w tym samym dniu, z działaniem firmy musi być coś nie tak. Niestety zmiany, zmiany i jeszcze raz zmiany... ze zmianami powinno być tak, że muszą być to zmiany na dobre a w firmie wszystko jest na opak... Co jeszcze mogę powiedzieć... może to że nagłe zwolnienie pracownika pod pretekstem "ponieważ nie ma materiału" jest moim zdaniem bez sensu... Zamiast powiedzieć pracownikowi początkiem poprzedniego miesiąca gdzie wiadomo było że materiału jest mało, a kolejny będzie np. w połowie kolejnego i powiedzieć pracownikowi "pracujesz do końca roku, bo nie wiadomo jak dalej będzie" byłoby ok... pracownik ma czas na zorganizowanie sobie nowej pracy, ale nie! Bo Ty jesteś na zleceniu i z dnia na dzień jesteś ot tak wywalony... (pomijamy oczywiście fakt iż materiał ma być za kilka dni :)) Dodam jeszcze że słowa szefowej "my pracowników na zlecenie nie potrzebujemy" a potem dawanie nowej umowy innemu pracownikowi, którą umową jest umowa zlecenie jest sorry, ale przeczeniem samemu sobie... Powiem tylko tyle, polityka tej firmy nie ma żadnej polityki.
(usunięte przez administratora)
Gościu kiedyś miał ale teraz już nie ,jego żoną jest rzecznikiem krakowskiej prokuratury , więc nie pisz głupot bo sam go widziałem w akcji z AT jeśli wiesz o czym mówię....generalnie miałeś rację tylko do połowy bo go znałeś takim, On nie czyta takich głupot ale uważał bo kiedyś wejdzie na ten śmieszny portal ...jak go znam do do Pani Moniki podjedzie i się dowie. Znam gościa 25 lat i Kapitanie Żbik jakby BSzydło karała za głupotę to byś od razu dostał dożywocie. Pamiętaj art.188.k.k kto obraża lub ( za samo to co napisałeś baranie do 3 lat więzienia , Kapitan Zbik po IP komputera zostanie znaleziony i módl się!!!!!!!!!!!!!!!!!
haha dobre
Panowie czym wy sie podnicacie,tylko paru wybranych ma dobrze a reszta juz gorzej takze zalecilbym wiecej ostroznosci Tak na start to mozna tam pracowac ale z czasem jak sie nie awansuje to jest marnie
Technolog nie zarabia nic plus ten gość z którym pracowałem a teraz zarabia Około 2700 miesięcznie netto euro to ustawia roboty które same robią naraz wszystko a Michałek myślał że go zatrzyma .Powiem jedno są tam ludzie którzy nic nie kumają a zarabiają i też są ludzie którzy dużo wiedzą i mają guzik.Chory jest ten psychicznie który pisał na Piotra Korol. Bo chłopak teraz nie pije i został już oficerem w wydziale zabójstw i terroru kryminalnego, ,sam robiłem u Sabaja a mam studia z robotyki i nie polecam.Dlatego ponieważ umowy nie ma normalnej , Na robocie spawa się to samo i jest taki gość tam co nigdy studiów nie skończył. Natomiast można zrobić praktyką i Sabaj System to dobra firma.
Technolog konstruktor zarabia około 3500 zł na rękę.Tak więc warto się zapytać o pracę.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Sabaj System?
Zobacz opinie na temat firmy Sabaj System tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 22.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Sabaj System?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 13, z czego 2 to opinie pozytywne, 9 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Sabaj System?
Kandydaci do pracy w Sabaj System napisali 6 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.