Jak długo czekaliście od aplikacji on-line na call center na kontakt ze strony Medicover?
Przeszliście w medicover na zdalne?
Widziałam ogłoszenie na pracownika infolinii, ktoś się wypowie jak obecnie wygląda sytuacja w firmie? Czy praca jest na pełen etat?
Umowa zlecenie, o umowie o pracę na początek - można pomarzyć. Pracy jest dużo, zaczął się sezon grypowy, wiec godzin też dużo można złapać. Pacjenci bardzo roszczeniowi, ze względu na obecną sytuację pandemiczną.
Pracodawca jak na Kielce niezły, ale atmosfera gęsta między ludźmi. Tyle na temat.
Witam Wszystkich serdecznie. Chciałam się z Wami podzielić moimi wrażeniami po rozmowie o pracę w firmie Medicover w Kielcach. Muszę z przykrością stwierdzić, że było to najbardziej zmarnowane pół godziny mojego życia. Firma poszukiwała osoby na stanowisko rejestratorki medycznej. Ładnie brzmi, ale niestety nie jest to nic innego jak zwykłe call center. Kiedy weszłam do siedziby firmy od razu rzuciło mi się w oczy pełno boksów, w których siedzieli młodzi ludzie ze słuchawkami na uszach. Wiedziałam, że nie takiej pracy poszukuję, ale skoro już tam byłam postanowiłam posłuchać co nieco o pracy w tej firmie. To czego się dowiedziałam zwaliło mnie z nóg (dobrze, że siedziałam :P). Na początku „miła” Pani poinformowała mnie czym Medicover się zajmuje. Moja praca polegałaby na tym, że siedziałabym sobie przed komputerem, dzwoniliby do mnie ludzie i rejestrowałabym ich do lekarzy np. w Warszawie czy Krakowie, ale też nie tylko na tym. Ogólnie rzecz biorąc nic innego tylko siedzenie na słuchawce i odbieranie telefonów. Niby wszystko ładnie-fajnie, ale kiedy usłyszałam stawkę jaką proponują po prostu mnie zamurowało!!! W godzinach 7.00 – 12.00 i 16.00 – 21.00 stawka jest 10 zł brutto, a w godzinach 12.00 – 16.00 7,5 zł brutto!!! Patrząc na charakter tej pracy, rodzaj umowy jaką proponują (zlecenie) i ilość materiału jaki trzeba przyswoić, można powiedzieć, że jest to praca za darmo. Pani, z którą rozmawiałam powiedziała mi, że rozpoczynając pracę 8 lat temu też pracowała prawie za darmo i że przecież to są Kielce, więc czego ja się spodziewam. To, że ta Pani lubiła bawić się w wolontariat tak naprawdę mnie nie interesuje, ponieważ to jej sprawa, że dawała się wykorzystywać. Do mnie jakoś ten argument nie przemówił. Ja chciałabym zarobić chociaż najniższą krajową, a w tej firmie byłoby to możliwe chyba tylko wtedy, gdybym ciągle brała nadgodziny. O jakimkolwiek życiu rodzinnym mogłabym zapomnieć. To, że w Kielcach jest bardzo ciężko o pracę naprawdę nie oznacza, że można tak wykorzystywać młodych ludzi. Stawki, które mi zaproponowano, jak dla mnie są po prostu nie do przyjęcia. 5 i 7 zł na rękę dostawałam, kiedy dorabiałam sobie na studiach ok. 6 lat temu. Kiedy zauważyłam jaki rozmowa obrała kierunek, przestałam się po prostu starać. Wiem, że nie było to profesjonalne z mojej strony, ale wiedziałam już, że nie zwiążę przyszłości z tą firmą. Za to Pani, która ze mną rozmawiała, miałam wrażanie, że gdyby mogła to by ciskała we mnie piorunami. Nie wiedziałam, że kilka słów prawdy i pytań, może tak wyprowadzić z równowagi. Jak widać "odpowiednia" osoba na odpowiednim stanowisku :P Podsumowując, doszłam do wniosku, że praca w firmie Medicover jest nie dla mnie. Jeśli ktoś jest desperatem albo nudzi mu się w domu, niech się tam uda, może mu się spodoba. Na pewno nie jest to praca, którą można traktować jako stałe źródło utrzymania. Można to nazwać jako pracę bardzo dorywczą. Jestem pewna, że znajdą się osoby, które dobrze się odnajdują w call center i może ta praca by im przypadła do gustu, mnie niestety nie. Nie chcę nikogo zrazić, to są po prostu moje spostrzeżenia po rozmowie o pracę. Czas stracony, ale przynajmniej będzie się z czego pośmiać ze znajomymi :) Pozdrawiam Wszystkich poszukujących pracy i powodzenia.
Żadnych nadzwyczajnych. Normalna rozmowa.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Dzień dobry, Widziałam ofertę pracy na infolinii medicover, czy ktoś wie czy jest aktualna, czy działa tu system poleceń. Chciałbym złożyć cv więc dopytuje. Z góry dziękuję za odpowiedź. Serdecznie pozdrawiam ????
Dzień dobry, Moja znajoma pracuje - trzeba składać cv tak jak wszyscy internetowo - nie funkcjonuje tam system poleceń. Aktualnie chyba maja cały skład, ale nie wiem można się podpytać.
A gdzie widziałaś ofertę? Na stronie aktualizują oferty pracy, więc jeśli tam to znaczy że jest wolny etat. Poza tym do call center co chwilę kogoś szukają. A CV zawsze można wysłać, jeśli nie uda się w tym miesiącu, to w nastepnym. Powodzonka!
Ciekawe kiedy pójdą do rozum do głowy i zwolnią (usunięte przez administratora), takiego bajzlu tu jeszcze nigdy nie było. Dziwna osoba ktora ma pod sobą posłuszne pieski czekające na rozkazy no i te pomysły ktore wprowadza kompletnie z tyłka siejące chaos dookoła.
Przeraża mnie lekkość obraźliwych słów, które tutaj padają niejednokrotnie do konkretnych nazwisk. Przecież, jeśli w Medicover jest aż tak tragicznie, jeśli nie pasuje Wam pensja, kadra czy całe otoczenie, to po co tam pracujecie? To wygląda na ściemę szytą grubymi nićmi. Przeciez jak komuś praca nie leży, to po prostu ją zmienia. Narzekać całe życie na robotę to dramat…nikt sobie na to nie pozwoli
...na te opinie mogą również wchodzić pacjenci? Wiecie, jak będzie wesoło, gdy te osoby przeczytają o sobie, że są roszczeniowe, drą się i wyzywają (Cytat z jakiejś opinii z poprzednich stron...) Uważacie też, że powinno się w Internecie wypisywać o zatrudnianiu na śmieciówki i rzekomo bardzo niskich pensjach? Jak wam nie wstyd tak robić we własne gniazdo!!!! Czy o swoich problemach rodzinnych też wypisujecie w Internecie? Wstyd pracować z takimi ludźmi!
Chyba to jest najdziwniejsza opinia tu opisana. "Wiecie, jak będzie wesoło, gdy te osoby przeczytają o sobie, że są roszczeniowe, drą się i wyzywają (Cytat z jakiejś opinii z poprzednich stron...)" - w Medicover masz od cholery pacjentów i na pewno każdy kto to czyta weźmie to do siebie i obrazi się na firmę. "Uważacie też, że powinno się w Internecie wypisywać o zatrudnianiu na śmieciówki i rzekomo bardzo niskich pensjach?" - po to są portale typu gowork, itp. aby przedstawić swoją opinię, a także realia pracy w danej firmie. Wiadomo dużo opinii jest za ostrych, ale zacznijmy od tego że jakieś 3/4 pracodawców na gowork ma raczej słabą renomę.
To prawda, można przedstawić realia pracy, ale w sposób bardziej wyważony i nie informujący wprost o warunkach zatrudnienia. O tym można się na rozmowie kwalifikacyjnej dowiedzieć. Powinien też istnieć jakiś poziom lojalności wobec pracodawcy, jaki by on nie był. Jak można obsmarowywać w internecie firmę, z której ma się środki na życie? Medicover przedstawiony jest jako moloch, wykorzystujący ludzi, ogólna beznadzieja - czy oby tak jest naprawdę i czy takie opinie powinny krążyć o nim, tuż obok opinii o usługach medycznych? Nie wydaje mi się. Przeraziło mnie to forum.
Podobno w medicover pracuje się w weekendy. Prawda to? I to jest przymusowe?
To nie jest norma, zależy do jakiego działu idziesz. Część zespołów pracuje weekendowo, ale nie wszystkie. Dla mnie akurat to są dwa najlepsze weekendy w miesiącu. Jest spokój, można na legalu poczytać książkę czy pouczyć sie na zajęcia. Da sie przeżyć.
musisz siedzieć w weekendy, odwalać pańszczyznę przy wpadających co chwila połączeniach. są również obowiązkowe święta
No ale taka jest specyfika pracy w danym dziale. Nikt nas przecież nie przywiązuje do krzesła i telefonu i rozkazuje, żeby pracować. Jest rynek pracownika, pracę można zmienić. Nic na siłę…A poza tym w medicover jest także że można się starać o przeniesienie na inne stanowiska
Zatrudnienie w weekend zależy od grafiku pracy, który jest wcześniej ustalany i obowiązuje wszystkich pracowników, czy jest to traktowane jako praca za wyższa stawkę i dzięki temu można więcej zarobić Wyjaśnij to proszę.
Stosowany jest ruchomy czas pracy, czyli praca w niedzielę nie jest w żaden sposób wyżej płatna czy uprzywilejowana. Masz niedzielę pracującą, ale dla równowagi wolny piątek w tym samym tygodniu.
Musisz mieć bardzo smutne życie, skoro weekendy z Medicover to dla Ciebie dwa najlepsze w miesiącu ???? Ludziom z umowy o pracę rzeczywiście oddaje się dni wolne za pracę w weekend, ale zleceniobiorcom robią co chcą. Chodzenie na niedzielę, a zaraz potem na poniedziałek i wtorek po 10 godzin jest na porządku dziennym. Nieraz grafikują ludzi ze zleceń na 8-10 dni bez przerwy!!! O życiu prywatnym zapomnij. Są działy pracujące tylko w dni robocze, ale z ukicy tam nie wejdziesz i o awansach, jeśli nie jesteś pupilkiem, też zapomnij. Zresztą ta firma najbardziej chyba premiuje tych, którzy pracują w niej całe dnie i noce, jak prawdziwa korporacja warszawska.
Już nie przesadzajmy. Mnie pasuje to że mogę iść w weekend i jako student dorobić sobie nawet na piwko czy winko. Idealnie nie jest, ale sorry w jakiej pracy jest? Przecież to dodatkowa robota, a jak chce się zarobić coś więcej to się bierze nadgodziny. Najwazniejsze że nie ma spinki, bo atmosfera jest spoko zwłaszcza w weekendy czuje się luz. Mnie pasuje system zmianowy
Co Ty gadasz: :D luz w weekendy to był dawno, dawno temu :D teraz zawsze ci znajdą zajęcie :D
Jestem studentem i szukam dodatkowej fuchy. Czy w Medicover w call center grafik jest w miarę elastyczny? Da się go zgrać z zajęciami na uczelni?
Nie, raczej nie robią problemów z grafikiem. Idzie się dogadać. Tylko trzeba wcześniej zgłaszać ile godzin można pociągnąć w tygodniu. Możesz przychodzić na popołudnia i na część etatu czy w weekendy jak będziesz chciał dorobić sobie trochę kasy przykładowo przed świętami.
Faktycznie problemów nie ma kosmicznych jeśli chcesz robić mniej godzin. Tylko musisz to zgłosić wcześniej. To też ułatwia pracę całej ekipie, bo najbardziej wkurza jak ktoś nie zgłasza swoich planów przed ustalaniem grafików, a później trzeba reagować na szybko. Sama też studiuję, godzin wyrabiam mniej niż inni i nikt nie robi mi przez to wyrzutów
Przyjmijcie do wiadomości, że żadna praca nie jest bez wad. Ta akurat jest stresogenna, ale gdzie tego nie ma w mniejszym lub większym stopniu? Za to firma dba o zdrowie pracowników, zlecając pracę zdalną. Tu zresztą też nie ma żadnego przymusu. Możesz chodzić do biura, gdzie obecnie siedzi 5 osób na krzyż i dużego ryzyka zdrowotnego nie ma. Przeciętny poziom wynagrodzenia, ale w połączeniu z opieką medyczną i licznymi dodatkami do pensji, też w tym przypadku nie jest czymś, za co należałoby Medicover opluwać. Pozdrawiam wszystkich uczciwie pracujących, a krytykantom życzę powodzenia ;)
Za czasów Leszka i Adama konsultanci mieli lepiej. Pracownicy dostawali więcej niż minimalna krajowa. Teraz nowa pani manager nawet życzeń na święta nie składała pracownikom. „Elita” z 3 piętra jak zawsze świeci przykładem czystości - zamawia jedzenie z pierogowej izby i zostawia (usunięte przez administratora) na stole okruszki, brudne serwetki, paragony, ulotki... Dzieje się coraz gorzej. Atmosfera jest taka gęsta ze można ją kroić nożem.
Więcej?! Dostawali najniższą a po pół roku jak bardzo sobie „zasłużyli” mogli liczyć na 50 groszy więcej. Tak, to rzeczywiście mieli lepiej.
a co za Twoje jedzą, że Ci tak żal 4 litery ściska? na pewno Ty okruszków nie zostawiasz i sprzątasz wszystko dookoła, faktycznie jak są okruchy na stole i paragony to może oznaczać, że jest coraz gorzej :D:D:D hahaha
Kiedyś pracownik do pracownika odnosił się po ludzku, a nie z zadzieraniem nosa. Teraz im kto szybciej awansował - tym bardziej się panoszy. To nie jest ból tyłka, a kilkuletnie obserwacje.
Ogólnie to też mam wrażenie, że było lepiej, przeglądy wynagrodzenia były itd. teraz są podwyżki, bo podnieśli najniższa, jak ktoś zarabia te 2600, to mu dali pięćdziesiąt zł brutto więcej, śmiech na sali, po kilka lat pracy ludzie mają i najniższa krajowa. Chyba, bo stawki niejawne. Brudno w socjalnym i w WC to pewnie wszędzie w większych skupiskach jest. Ale atmosfera ogólnie pikuje w dół, jak ktoś kilka lat pracuje, to naprawdę ma problem, żeby poznać to miejsce. Imo to faktycznie idzie z góry, Leszek też nie cały czas był, ale jakoś bardziej się umiał odnaleźć. Nowa pani kierownik chyba nie czuje się zbytnio związana z CC, raczej ją przysłali, żeby zrobiła oszczędności, a jak się to skończy, to każdy wie, najniższa krajowa, nie podoba się, to wypad... Szkoda, szkoda ludzi.
Czy Nowa pani manager rozmawia ze zwykłymi pracownikami? (usunięte przez administratora)Ludzie tu pracują bo często nie mają innego wyjścia. Dyrektor Leszek pomimo swoich wad był dla ludzi, każdy mógł z nim porozmawiać, a tutaj co? Renata boi się rozmawiać? Co to ma być? (usunięte przez administratora)Nie zasłużyliśmy na łaskę królowej i nie złożyła życzeń świątecznych? Tylko pokazała że jesteśmy dla niej niczym. Nie miejcie złudzeń, każdy z nas jest tylko anonimowym parobkiem do wypychania kieszeni managerów. Czy prezesi wiedzą co tu się dzieje? Bo tych opinii i tak nikt poza nami nie czyta.
o rany, naprawdę takie macie problemy buehheheheh chciałem złożyć do Was CV, ale chyba z gówniarzami nie chce pracować, w czym Wam przeszkadza to, żeby się ruszyć i po sobie sprzątać, a nie obrabiać (usunięte przez administratora) innym? widzę, że chyba nie macie co tam robić na tej infolinii bo macie czas wypisywać takie bzdety, no ale tak to jest jak się przedszkole zatrudnia
Pracowałam na tej infolinii kilka lat, jakiś czas temu musiałam zrezygnować, ale jestem w szoku jak to wszystko czytam. Jak Wam nie wstyd, to Wy tworzycie to miejsce... jak tam pracowałam to w 2016 słyszałam, że dwa lata temu było lepiej, w ub.roku spotkałam koleżankę, która mówiła, że teraz to dopiero jest źle ... mamy 2020 i znowu jest gorzej - to kiedyś było Wam dobrze? skoro tak wybrzydzacie to co tam robicie zmieńcie pracę, przecież jest tyle ofert? za czasów Panów, których wspominacie też narzekaliście... kiedyś w tej firmie ludzie robili wszystko,odbierali wszystko, mieli widzę i umieli myśleć - nie było kilku infolinii do różnych tematów, teraz z tego co słyszę za wszystko chcecie mieć płacone, niedługo zaczniecie narzekać, że Wam nie płacą za punktualne przyjście do pracy jedno Wam powiem drugiej takiej pracy jak w Medi do tej pory nie miałam, sporo się nauczyłam i poznałam wspaniałych ludzi,a kasa z tego co wiem jest tam naprawdę spoko
Dziękuję, nie muszę awansować. Odpowiada mi zajmowane stanowisko i nie o to w tym wszystkim chodzi. Mówię o tym, żeby co niektórzy z "kadry" okazali trochę pokory zamiast puszenia się :)
Pogadać zawsze można a nawet trzeba. Managerka jest przecież dostępna na miejscu w Kielcach kilka razy w tygodniu. Co za problem uderzyć na rozmowę i wyjaśnić co trzeba? W firmie pracujemy na luźnych relacjach więc nie ma w tym nic dziwnego, że pewne rzeczy lepiej wyjaśnić nim pójdą o krok dalej. A rozmawialiście o tym z liderem? Po co robić wokół tego zamieszanie… może to kwestia pogadania i ustalenia oczekiwań stron dla wspólnego dobra???
widzisz... to najwyraźniej na tyle zasłużyłeś/aś, inni dostają po 3 zł na godzinę co pół roku :) no to o czym to świadczy ?? :)
Owszem rozmawia. Tyle, że ona ma inne priorytety i o kwiatkach szmatkach i pazurkach nie będzie gadać. O problemach służbowych owszem.
Drodzy Pracownicy, czy przynajmniej w tym trudnym czasie moglibyście przestać pisać te wszystkie swoje przemyślenia, żale i pretensje?! Skupcie się na swoim zdrowiu, swoich bliskich, cieszcie, że w ogóle macie pracę. Tysiące firm w Polsce pójdzie wkrótce na (usunięte przez administratora) ich pracownicy drżą o swoje miejsca pracy a tu w najlepsze dyskusje o pierdołach. Naprawdę nie umiecie sobie ustawić priorytetów? Uznać, że są rzeczy wyższej konieczności niż Wasze dąsy? Zdrowia wszystkim życzę! Trzymam kciuki za Medicover.
Po jakim czasie można przejść na umowę o pracę? Trzeba przepracować minimum rok? Dwa? Czy ile?
Reguły brak. Ludzie przechodzili po 3 miesiącach, mając tu plecy... po roku, mając przeciętne zasługi dla firmy... a niektórym pracującym 2-3 lata mówi się, że nie ma etatów. W praktyce wiadomo, że raczej chodzi o jakieś tam niskie wyniki pracy lub nadawanie na różnych falach z liderem, jeśli po długim czasie pracy nie proponuje Ci się tej umowy.
Tiaaa reguły faktycznie nie ma. U mnie było tak, że po 10 miesiącach dostałam umowę na stałe. Pogadalam z liderką, dogadałyśmy szczegóły i poszło. Od stycznia do umowy doszła mi też opieka medyczna. Od kwietnia mam dostać podwyżkę. Mam nadzieję, że dojdzie do skutku
Czy pracodawca Medicover organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
To zależy co masz na myśli. Szkolenia wstępne są, marne i zbyt krótkie, dosłownie po tygodniu musisz sobie radzić sam, a materiału jest mnóstwo. Potem wymagają, ale na tych prostszych projektach to raczej żebyś robił, szybko. Nie musisz mieć zbyt wielu umiejętności. A potem jeśli zmieniasz projekt (kolejkę). A tak to bywają jakieś kursy angielskiego, kiedyś szkolenia z asertywności czy antystresowe, ale teraz nie ma. Ogólnie ta praca nie wymaga na takim podstawowym poziomie zbyt wielu kompetencji, więc nie ma co podnosić. Firma raczej nie inwestuje w pracowników, nie stara się ich zatrzymać.
Kilka razy w roku robią szkolenia w różnych zakresach. Na samym początku miałam to szkolenie wprowadzające a trwało około tygodnia jak piszesz. Dużo, naprawdę sporo materiału, trzeba się przyłożyć, ale jak komuś zależy to szybko zobaczy efekty już później na zmianie. Dla mnie akurat było to solidnym punktem startowym. A ze szkoleń bieżących to w zeszłym roku mieliśmy Szkolenie Siłownia takie antystresowe i robione było w kilku turach. Dużo praktyki a zwłaszcza codziennych sytuacji, z którymi spotykasz się w pracy.
Ze szkoleniami to nie oszczędzają. Ostatnio z grupą byliśmy na takim warsztacie z kanałów samoobsługowych i mowienia językiem korzyści. Fajne, bo tez przydaje sie w życiu, w relacjach z ludźmi i w jakiejkolwiek innej pracy związanej ze sprzedażą
Bardzo żałuję że dostałam się tam do pracy. Tak bardzo że od tygodni rozsyłam CV do innych pracodawców, aby tylko stamtąd uciec. Pensja to śmiech na sali, od miesięcy nie zarobiłam nawet 1900 zł na reke w miesiącu. Jak pechowo trafisz po szkoleniu, to dzięki liderce poznasz co to znaczy mobbing i będziesz czuła się jak (usunięte przez administratora) Dają bardzo mało godzin pracy w miesiącu - od 80 do 110h miesięcznie za 17 zł brutto. Na umowę o pracę nie masz co liczyć. Pracuje już 8 miesięcy i wiem że jej nigdy tutaj nie dostanę. Kolesia który się o nią dopominał niedawno zwolnili. Jednego dnia możesz pracować 4 godziny, by następnego iść na 10 godzinną zmianę od 7 rano... Z pozytywów, darmowa kawa, pensja zawsze na czas. Pełne ubezpieczenie ZUS i składki emerytalne.
Hej, pytanko takie – co trzeba zrobić żeby mieć uprawnienia do szkolenia nowych konsultantów?
@Julek napisz maila albo pogadaj z Zespołem Opiekunów kiedy będzie robiona kolejna rekrutacja, co jakiś czas są ogłaszane. Jak masz predyspozycje, wiedzę, jesteś kontaktowy i otwarty na ludzi spokojnie Cię wezmą.
Raczej nie. Musisz zapolować na następną rekrutację. Teraz np. mieliśmy taką sytuację z chłopakiem który pracuje może z pół roku... a już udało mu się przejść na umowę o pracę i dostać do Zespołu Opiekunów. Za chwilę ma szkolić nowe osoby. Moim zdaniem nie ma reguły, trzeba się po prostu nadawać
Nie wiem, jak w Radomiu, ale w Kielcach przy rekrutacji liczy się, z kim kandydat pali papierosy i jakie roztacza wokół siebie wrażenie, a kompetencji nie potrzeba.
Praca jako praca jest łatwa bo robisz ciągle to samo jak robot. Umawiasz wizyty pacjentom w centrach itp. Ale wielki negatyw za atmosferę, towarzystwo, kasę i za pracę w sumie też bo jest strasznie monotonna. Po prostu codziennie robisz to samo a fakt, że tych samych rzeczy nie jest dużo daje jeszcze większą monotonność. Ale największy negatyw za ludzi w tej firmie, złe traktowanie pracowników itp.
Pracowałem tam przez 7 miesięcy. Najgorsza firma w Kielcach coś w stylu CCIG ludzie (usunięte przez administratora) przełożeni szkoda gadać, mobbing mam kilkanaście nagrań zachowań przemożnej na telefonie chętnie się podzielę żeby każdy zobaczył co to za (usunięte przez administratora)
To po co ktoś się reklamuje, że udostępni każdemu?! Ja czekam na jakiś odzew i milczy. Bo żadnych nagrań nie ma? Bo to wszystko lipa. Ktoś tu ładnie pogrywa.
Jak można składać cv do tego syfu..
No właśnie… to po co @Jacunia pisze, że chętnie się podzieli, skoro później jak grochem o ścianę??? @Zaciekawiona zaczynam od 2 marca – a nadzieje mam spore, bo placówka jest prywatna, więc myślę że gorzej być nie może niż w szpitalu, gdzie robiłam ostatnio. Tam to była dopiero sodoma i gomora ☹ No zobaczymy jak się tutaj sytuacja rozwinie. Wyjście jest zawsze, bo można przecież odejść w każdej chwili. Nikt nikogo na siłę nie zatrzyma
A co tu jest do wytrzymywania? Praca jak praca. Zadania przyjemne być nie muszą, jak wszędzie. Myślisz, że tylko obsługa klienta nastręcza problemów w Medicover? A co mają powiedzieć pielęgniarki, panie sprzątające, recepcjonistki w CM? One też zapewne za wykonywanymi czynnościami nie przepadają. W biurze też zapewne nie każdy lubi czytać tysięczny wniosek o refundację albo liczyć pensję dla 300 osób. Praca nie ma za zadanie sprawiać przyjemności. Jest to natomiast najlepsza firma jaką znam pod względem atmosfery, socjalu i premii, dzięki czemu człowiek znosi łatwo pewne niedogodności. Jeśli znasz lepszą firmę, to idź śmiało, ale nie strasz innych ludzi Medicover'em, nie mając do tego podstaw.
Pracowałam tam w 2018 roku więc wiem jak jest... mówisz o dobrej atmosferze, socjalu i premii ? Haha śmiechłam... atmosfera jest taka, że Ci liderzy chodzą po korytarzu z kijem w dvpie, obgadują za plecami i traktują nowych konsultantów jak śmieci. Socjal ? Po kilku miesięcy pracy jakoś nie doświadczyłam, premii również. Generalnie ciężko jest dostać umowę o prace zaczniemy od tego, niektórzy konsultanci otrzymywali dopiero po roku pracy albo i wcale. Uwierz mi, pracowałam w różnych miejscach ale takiego jak medicover to nie ma nigdzie, cóż z tego ze biuro ładne, kuchnia, ekspres i takie tam... Do tego wiedza medyczna jaką trzeba tam posiadać nie jest warta tej wypłaty, która dostajesz. Sorry, ale trzeba się szanować dlatego odeszłam i nikomu nie polecam :) Pozdro!
Dezerterem nigdy nie byłam, ale komentarze są coraz ‘ciekawsze’ i zaczynam mieć wątpliwości. Mam doświadczenie i porównanie z różnych miejsc. Nigdzie nie było kolorowo tak naprawdę. Dokładnie jak pisze @Abc praca to praca, chociaż ważne żeby ludzie w zespole byli zgrani, bo razem to zawsze jakoś lepiej. A w Medicover tragedii być aż takiej nie może, bo przecież są pracownicy z długoletnim stażem
Na infolinii nie ma wymagań zatrudniania lekarzy czy pielęgniarek więc żadna wiedza medyczna nie jest potrzebna. Bo tylko te zawody mają wiedzę medyczną. A Tobie się tylko wydaje, że ją masz i jeszcze uważasz, że powinnaś mieć wynagrodzenie lekarza? To jest tylko praca konsultanta. Niestety na rynku nisko płatna. W każdej firmie.
Bylo calkiem w porzadku do czasu zatrudnienia nowej Pani Menadzer, ktora jest po prostu malo empatyczna. Nie liczą sie ludzie a cyferki. Niestety nawet nie próbuje poznać pracowników Call Center, ani specyfiki wykonywanych zadań. Zupełnie nie utożsamia sie ze swoimi podwładnymi i stawia warunki nierealne do spełnienia. Odkad sie pojawiła atmosfera bardzo sie popsuła. Traktuje wszystkich z gory i nawet „Wesolych Swiat” na imprezie pracowniczej nie przeszlo jej przez gardlo. Ogolnie praca jest ok. Gdyby zarobki byly wyższe i osoby zaangażowane byłyby doceniane to człowiekowi chciałoby sie starać...
Tak bardzo było w porządku. Szczególnie jak się czyta tu wpisy sprzed roku lub dwóch. Ciągle niezadowolenie. Naprawdę ludzie macie z sobą problem. Jest na to jedyna słuszna rada - zmieńcie pracę.
Racja, ale pamiętaj, że każdy ma swoją optykę;) mnie ta praca odpowiada mimo jej minusów, nie rozumiem zjadliwych opinii;) inny usłyszy słowo uwagi od przełożonego i już by skarżył .... Ale tacy to się w żadnej pracy nie odnajdą.
Wiesz co...mam nadzieję, że to po prostu kwestia czasu i sytuacja się unormuje za chwilę. Każdy buduje relacje po swojemu i w różnym czasie. A nowa menago to stosunkowo nowa osoba w dziale CC i też pewnie musi się wczuć w system pracy, nowe warunki itd. Bo wiadomo że na początku jak w związku i jedna i druga strona muszą się dotrzeć. Ważne że dla nas nic się tak naprawdę nie zmieniło, premia jest wypłacana jak wcześniej i zarobki są w miarę OK.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Medicover?
Zobacz opinie na temat firmy Medicover tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 95.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Medicover?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 49, z czego 11 to opinie pozytywne, 24 to opinie negatywne, a 14 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Medicover?
Kandydaci do pracy w Medicover napisali 2 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.