A nie wiecie czy przyjmuja tam na pół etatu? Zadwonili do mnie i mam za 2 dni rozmowę kwalifikacyjną. Na co mam się przygotować ;)
Praca ogólnie nie jest ciężka, ani męcząca. Trzeba podchodzić do klientów i sprzątać, sprzątać i jeszcze raz sprzątać. Nie bardzo podobało mi się kierownictwo sklepów, osoby na tych stanowiskach chyba nigdy nie czytały Kodeksu Pracy! Tak samo "menadżer", który nie jedną pracownice do płaczu doprowadził i chyba załamania nerwowego! Najważniejszy TRANSFER, jaki wniosek, trzeba stać przy wejściu i go zasłaniać. Bo do sklepu wchodzą całe eskapady rodzin z dziećmi (które latają tam i z powrotem), młodzież i starsze osoby, które w 96% nic nie kupią. Najlepsze są promocje (gdy jest 70% zniżka), połowa tych rzeczy wisi w szafie i czeka na zakup przez pracownika:) Ogólnie praca fajna, ale nie na stałe, jako tymczasowa polecam.
W Opolu macie 1800+premia? A w inyych cachcache jek płacą?
1800 zł brutto + premia od obrotu =ok 1550 zł.u mnie w sklepie był totalny luz ale jak kierownik wpadał i był słaby utarg to straszył że zmieni ekipę.trzeba ciągle do klientów latać to będzie ok.to zależy jak jest w sklepie.jedni mają w cache luzy inni nie,zależy jaki kieronik jest.u mnie kierownik pozwalał na wszystko,miałam elastyczny grafik,jak się spózniłam to nic się nie działo,wychodzić także wcześniej mogłyśmy.fajnie wspominam tą pracę ale wiem że takiej drugiej nie znajdę :(:(
Ja pracuje w kasz kaszowni od kilku miesiecy i jestem naprawde zadowolna!! Nikt mnie nigdy nie zastraszal , a to ze dzwonia i pytaja sie o rezultaty to chyba normalne, ze to ich interesuje, przeciez to nie caritas!! Prawda jest, ze sporo pracy jest, bo jak nie codzienne dostawy, to przewieszanie sklepu lub zmiana witryn, itd. ale chociaz sie czlowiek nie nudzi od rana jak nie ma ludzi. Ogolnie ok, a zarobki to tak na caly etat na reke ok 1550pln. Pozdrawiam Kaszowiczki:*
do natalii! HEY! Ja mam pytanie co do zarobkow w cache cache. Ty napisalas ze jest to 1500,- ale to jest na caly etat i stawka na reke?? I jak to jest z premiami??
I popieram koleżankę , akurat jeśli chodzi o " kasze" przynajmniej w moim terenie jest totalny luz, oczywiście jeśli są wyniki a one od nas w większym bądź mniejszym stopniu zależą...uśmiech i dystans do pewnych spraw pozwalają przyjemniej żyć i ..pracować. Pozdrawiam uśmiechnięte "kaszowe" dziewczyny:)
bREDZICIE DROGIE LASECZKI.. W CACHE CACHE JEST MEGA LUZ.. wszyscy wyluzowani a co do mobingu.. to chyba nie znacie znaczenia tego wyrazu.. jezeli dobrze pracujesz nikt nie ma zastrzezen!
ja powiem tak...pracowałam w cache prawie 2 lata zwolniono mnie pare dni temu-to był dla mnie nóż w serce bo zżyłam się bardzo z ekipą i do tej pory nie moge się pogodzić bo nie podano mi powodu zwolnienia. te dwa lata oceniam super -jeśli chodzi o ludzi z którymi pracowałam.w pracy totalny luz,ale to totalny że trudno opisać.kierownicy tylko kasa kasa i kasa,trzeba 2 razy dziennie dzwonić jak tam idzie utarg.to prawda że straszą zwolnieniem jeśli się zarobki nie poprawią.cały czas chcą więcej i więcej.na święta dostałyśmy ptasie mleczko-to żenada dla firmy.nie ma co mażyć o awansie lub podwyżce.zarobki nawet ok.1500, jak dobry utarg to nawet 1700z.sklep żyje z ciągłych promocji, codziennie duże dostawy.ja oceniam go jednak ok ale to dlatego że ludzie super.trzeba wciskac ludziom bizu itp żeby transfer i wskaznik sprzedazy byl wyższy
Zależy w którym cache cache się pracuje. W jednym należy prestrzegać praktycznie wszystkich zasad, a w kolejnym szefostwo przymyka oko, np. na jeansy, których noszenie jest zabronione, co jest niesprawiedliwe w stounku do pozostałych
Jaki mobbing w cache cache... śmiechu warte, pracuje w tej firmie od roku na kierowniczym stanowisku i nic takiego nie zauważyłam... w tej firmie nie ma miejsca dla leserów i obiboków....naucz sie szanowac prace i wykonywac ja dobrze tak jak nalezy zgodnie ze standardami..a miotła gratuluje chyba widocznie powołanie!!!
pracuje w sklepie cache-cache bardzo długo i jakoś nie zauważyłam ani mobbingu,anie innych tych bzdur jakie wypisujecie, jeśli wam nie chce się tam pracować to się porostu zwolnijcie, bo niestety praca to praca nie idzie się do niej leżeć i odpoczywać, jeśli Ty jesteś fair w stosunku do firmy to i firma jest fair w stosunku do Ciebie, ja nie narzekam, i pracy nie chciałabym zmienić, pracowałam w wielu sklepach i firmach i uważam że w cache-cache nie jest wcale tak jak opisujecie
hahahahahahaha a czego wy się spodziewacie? Że na stanowisku sprzedawcy dadzą wam fotel, gazetę i może kawę jeszcze? Dziwicie się, że SPRZEDAWCY klientów obsługiwać muszą??? Brawo! Przez takich jak wy Polska schodzi na psy, bo odpowiedzialni pracownicy są na wymarciu! Mobbig? Śmiechu warte! Od dwóch lat zarządzam regionem Polskiej sieci odzieżowej i na szczęście udało mi się odsiać z mojej ekipy większość leni i pozbawionych ambicji i poczucia obowiązku małolatów. Z tego co ja zauważyłam w cache jest istny high life. Panie opierające się na ladzie i mające w nosie klientów, bałagan itp. W mojej firmie pracuje się zupełnie inaczej. PRACUJE się przede wszystkim. I nikt na mobbing się nie uskarża. Mam to szczęście, że na naszym cudownym rynku pracy udało mi się znaleźć świetnych pracowników. A Państwu wygłaszającym podobne opinie serdecznie gratuluję i życzę sukcesów. Proponuję od razu słać CV na stanowiska dyrektorskie
Slyszalam ze kreca z umowami co chwile zmieniaja cos daja aneksy. Jak ten ich transfer jest dobry to czepiaja sie ze za malo sie wcisnelo klientowi. Potrafia stac przy kasie i sprawdzac czy wciskasz klientowi bizuterie. Nie maja pelnej rozmiarowki. Co chwile zmienia sie u nich ekapa bo ktos odchodzi. Nie maja nawet nikogo od marketnigu, dwie osoby sie juz zwolnily.(mobbing) a co do zastraszania to tez o tym slyszalam. nie polecam pracy w tej sieci i odradzam robienia tu zakupow.
W sieci sklepow cache cache - jest istny mobbing. Dziewczyny są zastraszane zwolnieniami, tym ze straca premie. Ta siec nie jest tak luksusowa jak Oraey czy H&M. Ten sklep jest jak ciucholand, kupuja tanie ciuszki za grosze a sprzedaja 3 krotnie wiecej(czesto sie psuja) Wykorzystuja fizycznie niema na czym usiasc nawet i nawet niema tego zapweniony klient , sklepy sie rozpadaja, jak buduja nowe to tylko na pokaz. Zawsze cos odpadnie. Czepiaja sie o wszystko. Sa zachłanni na kase jak to francuzi. Karza na sile podchodzic do klienta i wmuszac towar np. ta ich tandetna bizu. Niedbaja o nic tylko kasa kasa kasa. Nie polecam pracy w sieci marki cache cache wolalbym sprzatac niz tam sie zatrudnic.