A który team najlepszy/najgorszy? Ja słyszalam, ze najgorszy to Team B :-D
Jego piękno jest wprost proporcjonalne do satysfakcji z wynagrodzenia na stanowisku operatora danych, czyli prawdziwy majstersztyk.
Bardzo ładny - szczerze mówiąc wolę to niż podwyżkę :)
Jak wam się dzieciątka muralik podoba?
Gdzie są moje cukierki?!
Trzeba wziąć sprawy w swoje ręce! Może jakiś strajk? Np że nie będziemy jedli tych (usunięte przez administratora) owoców które są nam serwowane raz w miesiącu?
Ja nie muszę protestować, bo jak przyjdę po 18 to puste skrzynie/kosze. Ludzie nie dojadają i biorą po kilka/kilkanaście sztuk. Wstyd dla ludzi i dla firmy. Dla tych pierwszych z syndromem "baby z Rzeszowa", a firmie, bo w owocach "daje" dodatek do nędznej wypłaty. Daje, ale z funduszu socjalnego. Już bym wolał tę złotówkę do wypłaty niż banana... co ja kur#@ małpa jestem? Musli też udane... ciekawe czy mleko nadal ginie(?)
Jak sami czegoś nie zrobimy to będą nas (usunięte przez administratora) za każdym razem. Niedługo ludzi do pracy zabraknie bo taka rotacja to może wtedy coś się na lepsze zmieni i zaczną nas szanować! @nope
Fajna firma! Polecam, można się dużo nauczyć !
A mi tam jest dobrze. To fakt, że zarabiam najniższą krajową, ale pracuję na pół gwizdka. Daję z siebie tyle, ile mam płacone, czyli niewiele. Najbardziej mnie śmieszą ci, którzy zapierdaczają żeby tylko wyrobić targety, mieć jak najwyższą wydajność. Spinają się jak mogą, a ostatecznie i tak dostają taka samą wypłatę XD. No dobra, może i mają te 15% premii, co przy moich 8-12% i tak stanowi ledwie 60-80 zł różnicy. Żałosne, bo w skali miesiąca serio warto? Kiedy oni zapierdaczają, ja mam czas na FB, sms itp. Cóż, w ch*** cięcie, też zajęcie :D
A tam, lepsi są! Ci z dłuższym stażem bez podwyżek, którzy mają minimalną na umowie o pracę, a szkołą nowe osoby, które na zleceniu mają więcej od nich! Hehe, ta firma to groteska i kpina. A potem zdziwienie na kwartalnym "przemówieniu pierwszego sekretarza", że wyniki nie stykają. A jak mają stykać, jak doświadczeni pracownicy uciekają? Za minimalną, lub ledwie ponad minimalną to można szukać ludzi na Ukrainie czy Białorusi (bez obrazy dla tych narodowości!). OC już od jakiegoś czasu jest problemem na tzw. rynku wtórnym pracowników, bo całe rzesze szukają roboty gdzieś indziej. W opinii potencjalnych pracodawców wygląda to podejrzanie i takie osoby mają potem pod górkę z szukaniem nowej pracy. Lepiej już mieć dziurę w życiorysie, niż wpis z choćby mezaliansem w OC. Ci jednak, którzy mają ponad dwa lata na podstawowym stanowisku operatora... No cóż, powodzenia. Napiszcie lepiej, że działaliście gdzieś z wolontariatem, opiekowaliście się rodzeństwem/rodzicami, albo wam mieszkanie spaliło i nie macie dokumentów.
Nie polecam pracy w tej firmie. Niczego się nie nauczysz, nawet jak się starasz to bez znajomości niczego nie osiągniesz. No chyba że jesteś kumplem osób na"wyższym stanowisku". Żal i jeszcze raz zal. Kasa marna, premie obniżane wiele razy na złość z blahych powodów . Jak zaczynasz jako operator to licz się z tym że będziesz musiał słuchać niekompetentnych ludzi bez szkoły i wiedzy. Omijajcie to miejsce szerokim łukiem a jeżeli zdecydujecie się na pracę w tej "firmie" to nie dajcie się tym brzydkim ludziom.
Haha. Naucz się robić, a nie wymyślasz historyjki. Absolwentka po pożal się Boże Stosunkach międzynarodowych albo innej kongwistyce. Haha!
Ja skończyłam zarządzanie jak tak cię to interesuje. Odezwał się osioł. Nie ma czegoś takiego jak kongwistyka!! Skompromitowałeś się totalnie. Ty pewnie skończyłeś studia u Rydzyka albo jakiegoś innego prywaciarza. UMK jest najlepszą uczelnią w województwie.
Może dlatego że nie ma zbyt dużej konkurencji w kuj-pom :) Jest tak dobra że od lat ma kuratora nad sobą. Po tym jak zwracasz się do innych widać że zbyt wiele się tam nie nauczyłaś...
Nie zapomnij o QC fabrykującym błędy
Faktycznie jest tutaj średnio. Mój kuzyn jest księdzem i zarabia od 8 do 11 tysięcy złotych miesięcznie w zależności od ilości pogrzebów, ślubów i chrztów. Podatek płaci śmiesznie niski, więc ta kasa jest praktycznie na czysto. Ma bardzo dobrze płatny etat w szpitalu jako kapelan oraz zarabia na sakramentach i kropi firmy itp. Pytałam go czy mógłby mi załatwić jakąś robotę (w końcu mają swoje szkoły, przedszkola, media, uczelnie i inne biznesy) to powiedział, że może mi załatwić pracę, ale za Bóg Zapłać, czyli charytatywną. Na taką pracę to ja nie mogę się zgodzić, bo wynajmuję pokój i coś muszę jeść. To już wolę zostać w Opusie i zarobić na chleb, masło i opłatę mieszkania.
A może etat kapelana w OC? Ogromny potencjał! Tyle grzesznych duszyczek, począwszy od tych "kradnących" ciągi kolegom i koleżankom, oszukiwaczy na bluedew, modlących się o premię w jak najwyższym rozmiarze. Wreszcie, ilu jest takich, którzy składają ręce do modlitwy, aby im starczyło do końca miesiąca. A jeszcze pokropić stół do piłkarzyków na którym nie gra, czy też mural czy fototapetę przy odbiorze? Fucha na cały etat! A ile zbłądzonych duszyczek można by uratować, które to mają zamiar opuścić tę oazę? Exodus trwa, a to dopiero początek...
Mi się tu dobrze pracuje, międzynarodowa firma, dużo się uczę, korzystam z języka, w teamie fajna atmosfera, dużo młodych ludzi, otwarty management. Zarobki mogłyby być wyższe to fakt, ale jak na Toruń to jest to dobry pracodawca.
(usunięte przez administratora)
W księgowości od razu otrzymujesz um o pracę - *1. na 3 miesiące, *2. na rok, *3. aby dobić do 3 lat, *4. na czas nieokreślony. Wyjątkiem są umowy z agencjami - oni często podpisują zlecenia oraz ta sławna akademia (pierwsze 3 miesiące zlecenie, później najczęściej o pracę)
Przeszłam tam drogę od młodszego księgowego do TL. Plusy: *Stabilne zatrudnienie (o ile myślisz, bo coraz więcej osób tam zatrudnianych ma z tym problem), *Wypłata zawsze na czas, *Możliwość awansu (nie mylić z rozwojem), *Możliwość podszkolenia języka angielskiego - używa się go na każdym kroku, *Benefity, *Pracownicy - ja trafiłam do świetnego zespołu - dopiero później się popsuło ;) Można na prawdę spotkać miłe duszyczki i nawiązać cudowne znajomości. Minusy: *Zarobki - na sam początek może i fajnie, ale nie ma co liczyć na podwyżki (płaca dla księgowego to 2100-2300 brutto), polityka wynagrodzeń, którą mamią istnieje wyłącznie na papierze. W realu firma jest na minusie i podwyżki zostały zamrożone, *Premie - hahahhaha - wyłącznie kwartalne, Twój TL ma do dyspozycji budżet 100zł brutto*ilość pracowników w zespole, z tego wypłaca premie i organizuje wyjście dla całego zespołu (ostateczna decyzja o kwotach premii należy do managera działu), *Po pół roku pracy na danym stanowisku kończą się jakiekolwiek wyzwania, wieje nudą, *Jeśli ktoś myśli na poważnie o pracy w księgowości polskiej to nie polecam - praca banalnie prosta, na podstawie instrukcji i zdrowego rozsądku. Można się uwstecznić ;) *Jesteśmy TYLKO polakami i to czuć, nasi skandynawscy/niemieccy koledzy nigdy się nie mylą i zawsze mają rację :D Podsumowując: po 3 latach pracy tam, polecam dla osób, które traktują pracę jako pracę i nie oczekują niczego wyjątkowego. 8h pracy, zostawiamy wspaniałe idee kadry zarządzającej i do domu, gdzie zaczynamy swoje życie. Zarobki, jak dla mnie - osoby której zawsze zależało i starała się dać z siebie wszystko zbyt małe. Ale dla pracy odtwórczej, nie jest źle. Często pytacie o rekrutacje - no cóż prowadziłam nie jedną i powiem wam tak, większość CV napisana jest źle i nie jest dostosowana do ogłoszenia. O ile mogą zatrudnić bez doświadczenia to do osób, bez znajomości języka ang nikt się nie odezwie. *Poświęćcie chwilę swoim dokumentom ;) *Aplikujcie bezpośrednio do opusa, te aplikacje mają pierwszeństwo - dopiero później zwracamy się do agencji. *Jeżeli macie tam kogoś znajomego, nie wstydźcie się poprosić o pomoc, niech poda wasze CV TL'owi - zostaniecie zaproszeni na rozmowę, reszta należy do was ;) *Jeżeli macie możliwość przynieście CV osobiście do recepcji - przynajmniej ktoś je zobaczy, odczyta (to może brutalne, ale otrzymujemy masy dokumentów i niestety coś można przeoczyć, a ponadto zdarzają się błędy systemu i CV nigdy nie zostaje przetransferowane z systemu zewnętrznego do Opusa). PS.Nie dziwcie się, że ludzie narzekają na zimno... nawiewy w dużych salach są tak ustawione, że niektórym wieje po plecach, już po 1h robi się zimno, a trzeba wytrzymać 8 - i tak, nikt z tym nic nie robi.
Dzięki za robaczywe gruszki! Dzięki nim mam L4 do końca tygodnia :D
Czy możecie coś powiedzieć jak wygląda praca w dziale księgowości-księga główna? Czy można się tam rozwijać ( ogólnie jak się pracuje i czy warto)
(usunięte przez administratora)
Premia jest od 6 do 15%. Przynajmniej tak było kiedyś. Także spokojnie można mniej niż 100 zł
(usunięte przez administratora)
Płacą. Nawet w terminie. Co z tego, skoro to nie płaca a ponury żart? Ogólnie robi się straszny syf w tej firmie, a trochę już tutaj pracuję. Mam porównanie z tym co było, a co jest teraz. Jeśli chodzi o digi, to odkąd przyszedł Adam to wszystko leci na łeb, na szyje. Teraz na szczęście od prawie miesiąca go nie ma (wstydzi się, czy jak?). Mogłabym sporo napisać o tej firmie, a szczególnie dziale digi. Tylko po co? Desperaci i tak zostaną, a głupcy zawsze się znajdą aby tu przyjść. Ja generalnie wyzbyłam się złudzeń. Ta firma to strata czasu. Dobrze, że na tej biedzie świat się nie kończy.
A ja nie narzekam! Dostałem 1296,23 wypłaty i prawie 90 zł premii! Ale to trzeba się było uczyć i czymś się w pracy wykazać! Dzięki mojemu zaangażowaniu stać mnie na odrobinę szaleństwa, z tych ostatnich to rejs Katarzynką i zapiekanka pod arkadami. Co prawda zapiekanka była za friko, bo akurat przechodziła jakaś zagraniczna wycieczka i mi parę osób wręczyło kilka złotych. To na pewno z szacunku, bo nie rozstaje się z pomarańczową smyczą. Widać renoma firmy daleko sięga. Chciałem się odwdziedzić chociaż wspólna fotką, ale bardzo się spieszyli. Wiadomo, jak to na wycieczce, czas goni. Niektórzy powiedzą, że się chwalę. No może troszkę tak, ale mam powody. Ciężko pracowałem na swój dobrobyt i może podziałam mobilizująco na tych wiecznych narzekaczy! Pamiętajcie: bez pracy nie ma kołaczy! A wkrótce znowu wypłata, a ja wciąż przy forsie! Mam jeszcze 49,78 zł dzięki czemu uda mi się coś odłożyć do skarbonki. Bo szaleć też trzeba umieć, ale z głową! Oleg i Stiepan z Ukrainy, czyli moi współlokatorzy z którymi dzielę pokój tak dobrze nie mają. Jak coś zaoszczędza, to wysyłają do rodziny na Ukrainie. Dobre i robotne chłopaki z nich. A ile to razy do roboty mnie autem podrzucali jak padał deszcz albo rower mi się zepsuje. Kiedyś im się odwdzięczę, zabiorę na rejs Katarzynką, a potem pójdziemy pod arkady...
(usunięte przez administratora)
Buahahhahahahahhahahahahahhahahahahahahaha Ale mnie rozbawiłaś :D
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Posti Messaging Sp.z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Posti Messaging Sp.z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 3.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Posti Messaging Sp.z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 2, z czego 0 to opinie pozytywne, 0 to opinie negatywne, a 2 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Posti Messaging Sp.z o.o.?
Kandydaci do pracy w Posti Messaging Sp.z o.o. napisali 10 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.