na magazynie jest zapieprz !!!!!
byłam na rozmowie na owocowej, pracuję trzeci dzień na magazynie i (usunięte przez administratora)nie wiem czy wytrzymam. nie dziwię się że ciągle są tam miejsca
Oooo to chyba nie piszesz o Piętce bo takie głupoty możesz wciskać dzieciom w piaskownicy a nie byłym pracownikom.Co Ty za głupoty wypisujesz jaka umowa tą śmieciówke nazywasz umową z kwotą 7 zł na godzine ,no proszę cię ogarnij się.Jaka premia buahahaha no tak masz prowizje od sprzedaży fakt ale dopiero od 41 sprzedanej książki tej "normalnej"jak ją nazywasz. Życze powodzenia w dalszej karierze ...
jestem zatrudniona od dzisiaj, normalna sprzedaż, normalna kasa ( jak wszędzie min. krajowa + możliwość premii )dodatkowo co ważne od ręki mam umowę i płacą składki ZUS.... reszta zależy ode mnie :)
jestem po rekrutacji na owocowej.... normalnie, ludzie nie rób cię jaj jak wam się nie chce pracować to przestańcie pisać te głupoty......
Rozmawiałem z dyrektorem rozwoju. Dziwny człowiek nie patrzy w oczy podczas udzielania odpowiedzi miałem wręcz wrażenie że mnie nie słucha. Jeśli ma to być mój przełożony to cóż nie mam ochoty pracować z takim człowiekiem. Jeśli zaproszą mnie do pracy to podziękuje.
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę, ale nie przyjąłem
Przepracowałam miesiąc po czym zrezygnowałam sama.Doszłam do wniosku że praca nie jest dla mnie a pracodawca hmm no cóż ma dziwne metody motywowania ludzi chociażby takie jak obniżanie stawki godzinowej z 7zł na 5zł.Mam doświadczenie w telemarketingu dlatego znalazłam prace na godnych warunkach i co najważniejsze wspaniała atmosfera pracy czego nie można niestety powiedzieć o Wydawnictwie Piętka:).
A ja się cieszę, że trafiłem do tej firmy. Ona ta wymarzona była moim managerem, a ja dla niej robiłem wszystko. Zasuwać trzeba było, ale ona umiała wykorzystać to, że ja jestem dokładny i odpowiedzialny. Teraz pracuję w innym miejscu, pomimo tego, że warunki pracy mam lepsze to nie żałuję czasu spędzonego w tej firmie i tego czego się tam nauczyłem, bo teraz w firmie w której pracuję mówią, że jestem bardzo zdyscyplinowany i dużo rzeczy we mnie doceniają, których nauczyłem się jak PANI M na mnie krzyczała, albo PAN Piętka ryczał jak LEW>>>>>>
W każdej firmie jest tak samo, ludzie produkują i chcą sprzedać, a my biedne mróweczki musimy zasuwać żeby to zrobić. Gdzieś trzeba pracować jak się jest z biednego domu i nie ma się firmy to się pracuję na zasadach jakie dyktują inni. Takie życie Pan Piętka i Pani Piętka mieli szczęście i tyle !!!! Byłam na rozmowie na owocowej i jutro zaczynam.
byłam dzisiaj na owocowej,wybrali mnie na magazyn, pokazali co i jak. chyba szukają ludzi do różnej pracy. podpisałam umowę zlecenie.
nie widziałam pytania do mnie. a więc tak, pracowałam na warszawskiej, zarabiałam najniższą krajową, ale po dwóch miesiącach zasuwania miałam szansę na premię, ale nagle zmienili nam managera i osoba która przyszła nie bardzo wiedziała jak nas prowadzić i na pewno nie była pomocna. Trochę się posypał zespół i ja też odeszłam, teraz pracuję w pizza Hut, ale nie wiem co lepsze. Muszę non stop sprzątać, zawsze wszystko musi być na czas, przerwa jedna i tak po 4 miesiącach pracy doszłam do wniosku, że szkoda, ze u Piętki zmienił mi się kierownik bo..... WSZĘDZIE DOBRZE GDZIE NAS NIE MA !!!
Byłem dzisiaj na rozmowie na Owocowej, kobietka z którą gadałem konkretna, nie chcę być sprzedawcą na słuchawce, dlatego odmówiłem, ale nie było źle, ogłoszenie dotyczyło innego stanowiska, ale tam też jest wolne miejsce. Mi Pani X zaproponowała słuchawkę bo mam doświadczenie, ale nie chcę bo chcę zmienić. Mam 27 lat nie chcę mieć żony i cały czas gadać na telefonie. Nadal będę szukać czegoś innego. Pozdrawiam Kamil.
moja ostatnia opinia była z 15.02. br. byłam nie specjalnie zadowolona, nadal pracuję, szef nadal walnięty, ale pracuję,przelew był na czas, muszę się uczyć, na razie nie szukam niczego innego,
normalna firma ze sprzedażą telefoniczną, materiały szkoleniowe,nauka do domu, tak jak wszędzie !!!! trochę stresu, trochę nacisku, trochę chęci i ja zarabiam 1900 zł. na rękę średnio. Pracuję na oddziale w dąbrowie, mam stresa, boję się że nie podołam, ale pracować muszę!!!! ( dwoje dzieci rozwódka, były mąż nie chce płacić na dzieci )
Pracuję w tej firmie 4 miesiąc,czytając te opinie zastanawiam się gdzie Ci wszyscy wygodni ludzie pracowali, że właściciele im płacili, a z tego co widać to nie musieli nic robić ???
pracuję w wydawnictwie jakiś czas ( 2 miesiące ) i miałam kontakt z Panią która napisała opinie, ze sprzedała 1200 szt. map i jeszcze zrobiła 9 zamówień,szkoda tylko, że nie dodała jeszcze, ze na te 9 zamówień to 4 sprzedaże to zwroty ( klienci odesłali towar ), a to duże zamówienie o którym koleżanka moja pisze to jakoś nie doszło do skutku.Ludzie zastanówcie się. Ja żeby tu pracować muszę dziennie sprzedać po 2 lub 3 szt. ale rozumiem to bo nikt nie będzie mnie trzymał w żadnej firmie jak nie będę przynosić tej firmie dochodów.
już tyle czasu, co przeglądam oferty pracy to co chwilę widzę poszukują fakturzystki/ magazyniera/ kontroli jakości i tylko podają sam numer tel. Już się nabrałam na to, poszukują na ulicy owocowej i masz przyjść następnego dnia z cv. Zadzwoniłam do Pani jeszcze raz i się pytam czy to jest praca jako telemarketing czy na magazynie to wielce oburzona tym że o to pytam. Jutro z chęcią tam przyjadę i się pośmieje z nich
Witam! Przepracowałam w tej firmie 5 tygodni. Szkolenie żadne.Wymagania wygórowane jak na początkującego pracownika. A najgorsze to jest oszustwo. Nie byłam orłem, ale miałam farta i sprzedałam w sumie 9 kompletów i znalazłam faceta który zamówił 1200 map z reklamą swojej firmy. No i zostałam zwolniona. A miałam tylko umowe zlecenie. Tydzień brakowało do jej wygaśnięcia. Powód sprzedaż zerowa!!! (usunięte przez administratora)
(usunięte przez administratora) mam prawo do własnego zdania.... firma jest mierna(usunięte przez administratora) co wynikało również z rozmów telefonicznych do klientów!
a ja poznalem tam swoje szczescie ;)
(usunięte przez administratora)
Witam jutro ide pierwszy dzień do pracy do Katowic na Owocowej 19 bede tam pakowała atlasy i mapy widze ze tu jest duzo negatywnych opin jak tak naprawde wygląda tam praca?
pracuje tam od nie dawna i jakos specjalnie nie jestem zadowolona . szef cały czas naciska i meczy ...(usunięte przez administratora)... za godzine płaca 7 zl na reke ... ciekawe jak długo sie utrzymam w tej pracy ..
Wydawnictwo Piętka to akurat jedna z nielicznych firm na rynku w której po nie długim okresie czasu dają umowę o pracę. Przynajmniej z tego co mówią dziewczyny, ja na początku mam umowę zlecenie ale wiem,że jak tylko wykażę chęci to i ja dostanę umowę o pracę. Fajne jest to,że mam pewną podstawę tak .. i nie muszę się przejmować w pierwszym miesiącu czy sprzedam czy nie .. bo tam to chociaż mnie trenerki uczą sprzedawać i to od nich wiele zależy czy się nauczę, odemnie wymagają chęci .. wiec jak widać nie wiele ;) a menager w firmie to też całkiem niezły facet hihi
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Wydawnictwo Kartograficzne Mapy Ścienne Beata Piętka?
Zobacz opinie na temat firmy Wydawnictwo Kartograficzne Mapy Ścienne Beata Piętka tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 2.
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Wydawnictwo Kartograficzne Mapy Ścienne Beata Piętka?
Kandydaci do pracy w Wydawnictwo Kartograficzne Mapy Ścienne Beata Piętka napisali 5 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.