Moim zdanie powinien jak najszybciej zostać odwołany Zarząd PKP PLK i powinno się Prezesa z zewnątrz a pracownika z 30 lub 40 letnim stażem, ludzi oderwanych od rzeczywistości. To ze niektórzy mówią,że jest to PRL to jest prawda. Tam liczą się tylko układy i kolesiarstwo które istnieje tam od kilkudziesięciu lat, wystarczyłoby wprowadzić ludzi z zewnątrz prawdziwych fachowców i specjalistów, a nie robić cyrk z dużej państwowej Spółki. Dopóki tam nie rozwali się dworu naczelników i dyrektorów (kolesi) to nic tam się nie zmieni. Nowy pracownik z wyższym wykształceniem, jak jakimś cudem tam się dostanie to pensję dostaję nawet dużą mniejszą od zwykłych pracowników z warsztatu a nawet od pracowników beż żadnego wykształcenia. Mariola
Praca na PKP, to skok w przeszłość, beton się dobrze trzyma, ale się wykruszy i wtedy Dyrektorzy, Naczelnicy obudzą się z ręką w nocniku, młodzi się nie garną do tej pracy za takie pieniądze i odpowiedzialność.
A powiedz lub pokaż mi pracodawcę lub firmę w której to jest kraina mlekiem i miodem płynąca i zarabia się kokosy. Bo ja takiej firmy w Polsce to nie widzę. A jak dla mnie praca na kolei spoko wiadomo znajdą się jakieś minusy ale to wszędzie tak jest. Wiadomo każdemu zawsze mało i chciałby więcej zarabiać ale jak dla mnie z pensja nie jest źle.
Nie wiem na jakim stanowisku pracujesz, jeśli w ruchu, to wynagrodzenie które zarabiasz, według ciebie jest dobre?, za taką odpowiedzialność to powinno być min. 5000zł.Ja się cieszę że odeszłem z PKP, pracuję w innej branży i 4000zł mam za pracę od pn do pt, święta, soboty, niedziele oczywiście wolne, zrobię swoje i idę do domu spokojny, a nie jak na PKP, durne kontrole, zabieranie śmiesznej premii za byle co i co chwila jakieś pouczenia, szkolenia, duperele.. Brak słów.
Czy mógłbyś proszę uściślić czy pieniążki które teraz zarabiasz to netto czy brutto? Co do wynagrodzenia na PKP fakt do najatrakcyjniejszych może nie należą ale też nie są beznadziejnie. Dużo zależy od tego na jakim standardzie życiowym chce się żyć. Poza tym praca w ruch jest perspektywistyczna.
Moje wynagrodzenie 4000zł to jest netto, pracuję jako operator CNC, praca spokojna, nie liczy się ilość tylko jakość, mógłbym nadgodziny też dorobić, ale nie mam takiej potrzeby, a do pracy po to się chodzi żeby zarabiać. Myślę że jesteś zadowolony z pracy na PKP, a co do rozwoju w tym molochu, to śmiech na sali, Zwrotniczy ma mniej od Dyżurnego ruchu 200-300zł,gdyby nie dodatki za święta, nocki, węgiel, wysługa to za minimalną krajową by się pracowało na PKP. Pozdrawiam serdecznie.
To masz bardzo dobre warunki zatrudnienia. Tym bardziej że u was liczy się jakość a nie ilość, co dzisiaj jest rzadko spotykane. Ja mam 15-letnie doświadczenie jako operator prasy krawędziowej CNC. Potencjalny pracodawca, który od roku czasu potrzebuje człowieka na to stanowisko, gdy usłyszał że chciałbym zarabiać 3500 netto umilkł i zostawił mnie bez odpowiedzi. Takich jak ten jest większość. Dużo kolejarzy poodchodziło z fabryk i nie żałują. Ja też nie i ze spokojem patrzę na moją przyszłość na kolei :) Pozdrawiam.
Tak pracuje w ruchu. Jestem zadowolony ze stanowiska i z pensji. Na duży plus zasługuje to że mam dużo wolnego a w tym czasie czy tego chcę czy to sobie dorabiam. Mam czas na swoje bo pasje a pracując od poniedziałku do piątku nie ma tego. Mnie praca w niedzielę i święta nie przeszkadza inne branże też tak pracują i żyją. A co do y kontroli to zależy jak się kto na to zapatruje. Taka praca takie mają obowiązki więc kontrolują. Ja swoją pracę wykonuję dobrze więc kontrole nie są mi straszne.
Masz rację, mało jest firm co dają dobrze zarobić i atmosfera w pracy jest ok, na jakim stanowisku pracujesz?, bo ja byłem Zwrotniczy, 3 posterunki, w tym jeden odgałężny w lesie, bez samochodu, ani rusz, nikogo to nie obchodziło czym dojadę do pracy, jak samochód się zepsuje, atmosfera w pracy była nie do zniesienia, ciągłe podpieprzanie do Naczelnika o byle co, każdy tylko patrzył żeby na kogoś winę zwalić, kumoterstwo, kolesiostwo, nepotyzm i układy rodzinne i fałszywi ludzie zwłaszcza wśród Dyżurnych ruchu, podmianki, grafiki robione pod znajomości w sekcji. Miałem dość tych układów i fałszywców za 2300zł
Nastawniczy aktualnie wcześniej zwrotniczy. Wiadomo zwrotniczym inna bajka, ale bardzo mile wspominam bo mniej obowiązków. Póki co jedną autoryzacji, ale w przyszłości pewnie więcej. Dużo zależy z kim się pracuje ja kolegów mam spoko. Atmosfera też, wiadomo dużo zależy od ludzi bo są i tacy co się buch nie znosi. Dyżurni to inna bajka choć nie należy mierzyć wszystkich jedną miarą. Są tacy co to mają się za nie wiedzieć kogo, ale są u tacy od których wiele się nauczyłem i jestem im za to wdzięczny. Co do zawiadowców i grafików złego słowa nie mogę powiedzieć na prawdę idzie się dogadać i z grafikiem i z wolnym i nawet z zamianą. Dużo pracuje tu dzieci kolejarzy ale ludzie z ulicy też się dostają. Pensja u mnie po 4 latach 3 tys.
3 tyś zł, po 4 latach z wszystkimi dodatkami to naprawdę nie są dobre pieniądze za tak odpowiedzialne stanowisko. Ja się cieszę że odeszłem z PKP, po 2 latach. Dobre czasy na PKP już dawno minęły. Ale życzę powodzenia w dalszym rozwoju. Pozdrawiam serdecznie.
Ok już nie bądź taki krytyczny wobec siebie, wyluzuj.
Mariola w Polsce wszystkie spółki z udzialem skarbu Państwa są obsadzane " politycznie" nie za fachowisc doświadczenie.To nie tylko w PKP - pzu, orlen, KGHM miedz,poczta , totolotek,PGE , Tauron, enea, pkp bp, pggornicza, pg zbrojeniowa.Wszedzie dla "dobra obywateli i spolki" ,co wybory i nowa władza, wymienia się zarząd prezesa i dyrekcję. Robię się totalna czystkę .Wybory w Polsce to nie tylko nowy prezydent czy posłowie, to tysiące pociotków obsadzanych właśnie w takich miejscach.Tak myślę nad tym co ta wymienia " gora" robi .Widzę że nic.Bo gdyby u mnie cały dział wymieniono, nowi nie mieliby o niczym pojęcia i zaraz byłyby problemyz kontynuacja pracy tego działu- kary i problemy od instytucji zewnętrznych.Ale jak się nic nie robi albo tylko pogania tych niżej, to wymiana poganiaczy może odbyc sie nastychmiast i w całości.Kazdy umie " kontrolowac" tych niżej.To tyle o zarządach we wszelkich spolkach skarbu państwa.
PLK to taka maszynka do dojenia kasy. Już tradycją stał się widok Dyrektorow i Naczelników z nadania, którzy chodzą do zwykłych pracowników na nauki bo nie mają pojęcia co mają robić. Nepotyzm straszny i niestety nic się nie zmienia i nie zmieni bo chętnych za te "pensje" nie ma. Powinni dostosować swoje wymagania do warunków. Wszystko tu kuleje. W korpo przynajmniej zapewniają ci narzędzia do pracy, a w plk mają z tym problem. Do tego ciągły haos związany z nieustannymi zmianami bo co chwilę jest wymiana kadr z nową wizją. Oczywiście wizja prędzej czy później okazuje się nie wykonalna i karuzela zaczyna się kręcić od nowa. I tak w kółko od lat 90. Szkoda tej Polskiej kolei, ale co zrobić skoro jest jedynie dojną krową swojaczków.
Praca w PLK do łatwych nie należy. Niby nie robisz tak wiele (zaraz każdy napisze jaka to ma ciężko pracę - szczerze,to małe z nich klamczuszki) Dyżurny dyżurnemu nie równy, 1 na 10 ma ciężki posterunek, reszta to odstepy, perony czy jakieś 3 tory i jeszcze krótkie. To samo z droznikami, 1 na 10 ma przejazd ciężki, reszta to wakacje, 100 samochodów na dzień w tym żadnego tira. Ja jestem dróżnikiem, nie mam łatwego przejazdu, pracuje na kilku i każdy z nich uwazany jest za trudny. Jedynie czego można się serio obawiać to ciągłych wymagań co do przepisów i monotonii. Jest sporo plusów ale każdy o nich zapomina, widac tacy pracownicy. Są dopłaty do kina, teatru, basenów około 70%. Finansowe przedszkola i żłobki, 8 dni urlopu wiecej, co roku podwyżka, staż pracy do 33%, pożyczki mniejsze i wieksze oraz finansowane są wczasy. Proszę o jedno, są tu różne szczeble plk, pewnie większość z Was ma 33% wysługi i co? Macie kiepskie wypłaty? A kto wam więcej zapłaci? To samo pytanie do osób z biura, podobno Wam gorąco w klimatyzowanych pomieszczeniach i wodę zabieracie z przejazdów, i znowu większość osób które narzeka to kategoria 50+, bo mysli że w biurze to kierowniczka. Dziękuję, pozdrawiam młodych pracowników i starszych lecz tych normalnych :-)
Zgadza sie.Jeden posterunek drugiemu nie rowny,ludzie narzekaja ze kolej malo placi, no oczywiscie, tylko to mowią zazwyczaj Ci co nie byli unprywaciarzy, i nie rozumieją co to znaczy zapierniczec dzien w dzien po 8 godz za te same grosze co na pkp lub za mniejsze.Ci co maja wieksze ambicje i jakies umiejetnosci manualne to oczywiscie ze nie beda za takie pieniadze robic, tylko.pojda do konkretnej prywatnej firmy.
Od kilku lat już to funkcjonuje. Problemem jest brak wiedzy osób w biurach które często nie znają regulaminów i nie potrafią podpowiedzieć.
Najwięcej żalu zawsze w wypowiedziach dróznikow, nie mówię że to nie jest odpowiedzialna praca, ale spójrzmy prawdzie w oczy-zakres obowiązków jest minimalny, obserwacja plus zamykanie szlabanow, co w takim razie ma powiedzieć nastawniczy z trzema przejazdami do obsługi i okregiem nastawczym? O dyżurnym już nie wspomnę. Droznik to stanowisko które jest najłatwiejsze do zastąpienia, bo stawiasz bombardiera i dziękuję, a powiem szczerze, jako isedr wolę mieć 5 SSP niż jednego droznika.
Pytałam o dofinansowanie do przedszkola i powiedzieli mi że czegoś takiego nie ma....zakład wrocław
Podbijam temat, skąd te dofinansowania do żłobka i przedszkola ??? Jestem baardzo ciekawa, czy mógłbyś wskazać punkt regulaminu w którym jest taka informacja ? Siejesz propagandę, czy to tylko opcja dla wybranych jak zawsze ?
A ty pracując na przejeździe o tym wiesz. Jesteś super do informowany. Podaj konkretny punkt w regulaminie świadczeń socjalnych. Dopłaty do teatru czy basenu to mżonka. Musi się zebrać duża grupa ludzi i w tym samym czasie iść na basen czy do teatru, a i tak trudno to załatwić, no chyba że w bardzo dużym mieście.
korzystam z faktur regularnie głupoty opowiadasz idziesz bierzesz fakturę i zanosisz i tyle w temacie a ten wpis dyżurnego co ma 3300 na rękę gdzie tak jest? człowieku ogarnij sie chyba ze stażem max tyle wychodzi no chyba że to stacja warszawa centralna
jest regulamin świadczeń socjalnych ostatnio na nastawni znalazłem i sobie poczytałem do żłobka przedszkola jest dofinansowanie basen kino teatr muzeum filharmonia zajęcia rekreacyjno sportowe kultura takie rzeczy. Biorę fakturę raz w roku papier z urzędu skarbowego o dochodach za poprzedni rok wypełniam takie oświadczenie wpisuje nr faktury z którego dnia i składam i z tego jakieś 60% jest zwrotu w zależności podobno od dochodów no i limit u nas tysiąc basen i 500 kultura kino teatr
Serio nie wiem gdzie wy pracujecie ale ja dopiero co zaczęłam pracować i aktualnie zmierzam do bycia dyzurną w jednym z zakładów przy granicy z Niemcami i moja najnowsza wypłata to 3500 zł (z 4 nadgodzinami, bez świątecznych, nocek itp bo praktyka), wysluga lat 4,5%.Co do kin, basenów itp to żaden problem,idziesz na sekcje dajesz fakturę, wypelniasz papierek i po robocie.
Bzdury wypisujesz, nie możesz mieć 4,5 % wysługi, skoro dopiero zaczynasz pracę. Wysługa przysługuje tylko za kolejowe lata pracy.
To chyba nie pracujesz w PLK, bo tam, 1,5% wysługi lat, 33% maksymalnie, ale to chyba po 30 latach pracy no i stawki są bardzo niskie
Fajny żart jak na stażu to chyba 100zł więcej od minimalnej krajowej, więc nie pisz głupot
Pracujecie po kilkanaście lat i nie orientujecie się praktycznie w niczym. Każdy rok pracy to +1,5% stazowego. Ja pracuje 3 lata więc mam 4,5%. I w tym miesiącu zarobiłam 3500 mimo tego że jestem na praktyce na dyżurnego więc nie mam nocek, świątecznych itp. Najśmieszniejsze jest to że nie możecie przyjąć tego do wiadomości, a przecież mogę to łatwo zweryfikować :D
Niby skąd taka kwota jak podstawa marna, i jeszcze nie masz nocek i świąt ile masz podstawy na umowie 2400 brutto lub mniej, ja 3 lata temu jako dyżurny stażysta miałem 1900zł podstawy i nikt na stażu nie zarobił takich pieniędzy co ty... Więc nie pisz głupot
Dziwne że 3 lata na stażu, co za bzdury, po kursie, staż z pół roku Góra i egzamin, potem autoryzacja i samodzielnie pracujesz
Panie Jeż widzę że nie ma co dyskutować, napisałam prosto, poda Pan maila to Panu to udowodni,a jeśli nie to mam tylko nadzieję że nie pracuje Pan w PLK na stanowisku związanym z bezpieczeństwem ruchu bo jeśli tak to te testy psychologiczne są nic nie warte jeżeli ktoś z takim IQ je przeszedł
Nie pracuję już 2 lata, bo nie chciałem tracić zdrowia i nerwów za marne pieniądze i co chwila głupie kontrolę i wyjaśnienia za nie postawienia kropki nad i.
No nie jest tak jak piszesz jak zatrudniasz się to dopiero po zdaniu egzaminu autoryzacji więcej zarobisz a jeśli koleżanka pisze że już trzy lata pracuje to na praktyce na dyzuna płacą jej pensje z obecnego stanowiska. Cały miesiąc praktyki to ok 400 zł wiecej do pensji wiem bo miesiąc temu tak miałem ale mimo wszystko taka kwota co pisze to ciężkie do uwierzenia tym bardziej że dyzuna nie jest a pensja naliczana z obecnego Stanowiska np droznika
Panie zapracowany co tak ciężko Panu?.ciezko się chodzi w laczkach po nastawni to droznik ma najcięższe obowiązki wyświetlić semafor to każdy potrafi
Przechodzę z nastawniczej. No i właśnie nie wiem ale albo tutaj zaniżacie swoje wypłaty albo rzeczywiście jest taka duża rozbieżność płacy w różnych zakładach , ale w tym momencie na stanowisku nastawniczy z moim stażem to wypłata 3200-3400 to raczej standard
Nie. W tym miesiącu miałam np 4 czyli jakieś tam grosze dodatkowe wpadły, ale nie oszukujmy się w tych widelkach które napisałam też bym się zamieściła. Uprzedzajac pytanie, jak mogłam mieć 4h nadgodzin skoro służba trwa 12? Normalnie, w Sobotę 12h pracy a później zamiast 8 h praktyk to 4 żeby zniwelować ilość nadgodzin
Od kiedy te dopłaty do teatru, kina itd? Chyba od niedawna, ja nie pamiętam takich bonusów.
Tylko były sytuację, gdzie dyżurny nie powiadomił, praca za druźnika nie wdzięczna, monotonii, kontrolę, brak WC i wody pitnej
nie wiem od kiedy ja pracuję trzy lata jak się zatrudniłem to mi powiedzieli a teraz zobacz ogłoszenia na stronie pkp plk praca aktualnie poszukujemy wejdź na dane stanowisko np nastawniczy i zobacz co dają co piszą min że dofinansowanie do kina teatru więc to chyba w całej Polsce jest
Od dawna już jest karta MULTISPORT z której każdy może skorzystać i ma do dyspozycji niemalże wszystkie dziedziny sportu i w tym kino chyba też, przy miesięcznym karnecie dzięki tej karcie wychodzi jakieś 50zł taniej. Jeśli chodzi o dofinansowania do żłobka lub przedszkola to to chyba dotyczy rodzin wielodzietnych albo złej sytuacji materialnej...
u nas dyzurni teraz po podwyżkach mają podstawy 3200 może być tak jak piszesz albo duża rozbieżność albo duża stacja
Witam, nie wiem gdzie w regulaminie ale jest na 100% dofinansowanie do zlowbko i przedszkoli, poza tym 3 razy w półroczu można przedstawić fv np. Za kino, siłownię, basen, teatr zajęcia kulturalne oświatowe itp. Wiadomo że progi są od dochodów ale jest coś takiego... Proszę dopytać lub też zadzwonić wyżej do biur bo w sekcjach nie do końca wiedzą... U nas są te dofinansowania, pozdrawiam
Każdy zakład ma swój wewnętrzny regulamin funduszu socjalnego, tam należy szukać świadczeń jakie są przewidziane dla pracowników danego zakładu :)
Pracując w systemie równoważnym przysługuje ci mój drogi dodatkowo 8 dni urlopu doczytaj sobie.
Opisane treści dotyczą pracy w Zakładach odpowiedzialnych za utrzymanie nie odzwierciedla pracy w CRI
A myślisz, że młodzi mają zamiar czekać ponad 10 lat na te 33% ? Całe szczęście w tym roku emeryci nic nie dostaną dodatkowo bo bony świąteczne są podciągnięte pod grusze xD
Na początek jest umowa na 1 rok, czy jest to umowa na czas określony czy na okres próbny???
Nie ma dnia pociągi opóźnione bojkok nie płacimy za bilety ....bilety rekomendowane jak tylko pociąg opóźniony ludzie co z wami się dzieje lizać (usunięte przez administratora) potraficie We
30% obecnie jest max wysługi 1.5% za rok.Wiec - nie 33% jak piszesz.
Nie 10 lat tylko 20 lat się czeka na wysluge 30% bo za każdy rok 1.5%
A Co ma wysluga do umiejetnosci I np duzo wyzszej wydajnosci. Wysluga zaslaniaja sie lenie. Praca droznik jest ciezka... Widac ze w uzyciu ciezkie pracy nie widziales
Świetna firma, podpisałem właśnie umowę na czas nieokreślony. Mam 23 lata i ciągle studiuję. Podstwa to 4100 brutto, ale do tego dodatek stazowy 1.5 %, który rośnie co rok produkcji 1.5%, warunki szkodliwe za pracę przed monitorem, dodatek godzinowy, deputat węglowy o równowartości 3 ton węgla kamiennego, dodatek do mieszkania 500 zl, premia uznaniowa - dostaję z reguły 500 zl od swojego naczelnika, premia inwestycyjna - zawsze dostaje 2400 na kwartał, do tego mam kartę medyczną, kartę sportową, wczasy pod gruszą, dodatek kulturowy, dodatek świąteczny, nagrodę z okazji Dnia Kolejarza. Podsumowujacy wychodzi ponad 7000 miesięcznie plus te różne dodatki socjalne. Także aż żal czytać wasze narzekanie na firmę, bo żadnej z moich 40.kolegow ze studiów nie ma nawet w połowie tak dobrych warunków jak ja.
Aż miło się czyta głos rozsądku młodego pokolenia. Czekam na zmianę pokoleniową w spółce, aż ci wszyscy narzekacze odejdą na "zasłużoną" emeryturę.
Brawo, tak trzymać. Młodych ludzi nam potrzeba w których warto inwestować. Życzę Ci, żeby szybko do 10 000 dobił
Nie pisz, bajek, przeczytaj sobie opinie o rozmowach kwalifikacyjnych jakie zarobki są w PLK, zarobki na rozmowie kwalifikacyjnej to temat tabu, wszystko robią żeby pracownik przyjął pracę w tej spółce a jak zobaczy umowę i wynagrodzenie to jest w szoku, odradzam i nie polecam tej spółki
Daj maila, to Ci pasek wysle. Dlaczego zarzucasz mi kłamstwo. Pracuje w Warszawie w Centrali. Jestem inżynierem budownictwa, a teraz robie magistra. Rok temu miałem 3600 brutto, ale w lipcu dostałem 500 zl podwyżki, tej ktora dostali wszyscy pracownicy.
Potwierdzam dane podane przez Nowicjusza. Tez jestem na początku kariery w PLCe. Mam 3800 podstwy, ale z dodatkami wychodzi ponad 6000 brutto. Mila atmosfera i ambitne zadania inwestycyjne w biurze centrum w Warszawie.
500zł podwyżki to dostali ludzie którzy mają max wysługi lat i nie pisz bzdur tak jak pisałem już podaj e-mail to odpisze do ciebie i pokażesz mi pasek, to wtedy uwierzę..
To ty bredzisz chłopie. Kierownicy i naczelnicy mogli dac do 500 zl podwyżki bez pisania uzasadnienia. Powyżej 500 trzeba było dac pismo do personalnego. Osobiście dałem kilka podwyżek po 500 zl i to właśnie młodym ludziom. Staz nie miał znaczenia, także Ex nie pisz głupot, tym bardziej, że jesteś już Ex
Potwierdzam, staz nie mial znaczenia przy tegorocznych podwyżkach dla wszystkich. Podwyzki o średnio 350 zl były, minimalnie 150 dla każdego, do 500 bez uzasadnienia, a powyżej 500 pismo do IPR trzeba było pisać.
No najgorsi właśnie są ci wszyscy EX, którzy się nie sprawdzili, zostali zwolnieni i pałają chęcią zemsty. Słabe to na maksa. A żeby pracować u nas w firmie to trzeba mieć jaja i leb na karku, bo prokurator wisi nad nami ciągle. Sprawdzają się tylko wyjątkowo uzdolnieni i o silnym charakterze
Skąd u Ciebie taki jad? Sposób w jaki piszesz, zwłaszcza o innych tylko świadczy o Twoim niskim poziomie empatii. Pracuję w PLK już 3 rok jako nastawniczy i ani razu nie narzekałem. Wręcz przeciwnie, bardzo mi się tu podoba. W moich wszystkich postach stwierdzałem tylko suche fakty. 2800 netto plus gruszka i na kolejarza raz w roku. To nie kokosy. Ale spokojnie starcza. A na więcej się nie zanosi. Ale jeśli Wy wszyscy macie dużo więcej to spoko. Tylko się cieszyć. Może nas na niższych szczeblach nie chcą tak doceniać jak Was. Dodam tylko, że jeśli znajdę powody dla których nie warto będzie dalej tu pracować, to po prostu odejdę i na pewno żali wylewać nie będę. Wiem co podpisywałem i na co się godziłem.
Widze Ex, ze wiedzę czerpiesz z tego forum. Gratulacje. Powielasz potem te głupoty, tak jak z tymi podwyżkami w tym roku, a potem niegrzeszacy inteligencją podobnie jak ty, jarają się tymi pseudo rewelacjami. Normalnie jak w przedszkolu. Ja również potwierdzam, to co pusali ludzie wyżej, czyli ze w tym roku można było bez problemu dostać 500 zl podwyzki, średnio ludzie dostali po 350, a naczelnik nie mógł dać niznej niż 150 zl. Dodam jeszcze, że przez 20 lat funkcjonowania spółki, tradycyjnych corocznych podwyżek nie było tylko 2 raz, to jest w roku covidowym w 2020 oraz w trakcie wielkiego kryzysu w 2008 roku, a poza tym dostaliśmy aż 18 podwyżek. Napisz mi proszę, gdzie tak jeszcze jest, że wszyscy pracownicy dostają co roku podwyzki.
W punkt. Ujadają tylko ci, co zostali zwolnieni z firmy i muszą się męczyć u prywaciarzy, albo siedzą na bezrobociu.
Nie dla każdego praca w plk to raj na ziemi. Ja jestem młoda, przed 30 i dla mnie to był tylko etap w karierze zawodowej. Przepracowałam 3 lata, zdobyłam doświadczenie i wpis w CV i bye bye. Przeszłam do korporacji z niemieckim kapitałem i na start dostałam 3 tysie więcej niż w plk. Oczywiście było to przed pandemia, w czasie rynku pracownika. Zresztą z mojego biura dużo ludzi odchodziło i zmieniało pracę w 2019 r. Nigdy nie żałowałam swojej decyzji, nie ma sensu tkwić w jednej pracy, która nie przynosi rozwoju i satysfakcji finansowej, szczególnie będąc w rozkwicie kariery zawodowej.
W mundurówce tak jest, tam ludzie potrafią zawalczyć o godne zarobki, a w PLK się boją bo jest podział pracowników którzy się boją bo brakuje im kilka lat do emerytury a młodzi znowu wolą się zwolnić niż pracować za śmieszną pensję
Nikogo z tej firmy nie zwalniają, wręcz namawiają żeby zostać bo ludzi brakuje, ze mną tak było, postawiłem im swoje warunki i wtedy mogę zostać, nie zgodzili się to odeszłem tak jak i wielu innych pracowników tyle w temacie zresztą poczytaj sobie ile jest pozytywnych opinii na temat PLK, a ile negatywnych i nikt sobie tego nie wyssał z palca, zasada jest taka, tam gdzie jest dobrze to nie ma rotacji pracowników
Tak sprawdzają się tylko głupi i naiwni, bo kto będzie pracował za minimalną krajową na umowie jak ma prokuratora na karku, słabe to i żałosne.
A powiedz mądralo skąd wyssałeś te nieprawdziwe informacje o podwyżce w tym roku? No błyśni.
Dokładnie, ten ExPajac starcił na starcie swoją wiarygodność powielając kłamliwe informacje na temat tegorocznych podwyżek. Przecież zasady były jasne, opisane przez związki zawodowe w liście do pracowników. Można sobie te listy na facebooku odnaleźć na profilu kolejarz PLK. Perfidny kłamczuch z niego i tyle w temacie. O pozostałych rzeczach tez pewnie kłamie i ściemnia
HA HA HA Dawno się tak nie uśmiałem czytając stek kłamstw... 4100... i umowa na czas nieokreślony na start nie realne.
Gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem, to byś doczytałem, że zaczynałem w PLCe z podstawą 3600 brutto. W 2020 nie dostałem podwyzki, ale w tym roku dostałem 500 złotych, wiec mam teraz 4100 podstawy. Umowa na czas nieokreślony to juz 3 moja umowa w PLCe, 2 pierwsze były umowami rocznymi. No tak, ale lepiej zachować się jak głupi burak ze wsi i zarzucić "stek kłamsta"!!! Przeprosi teraz pajacu!!!
Tez mam postawę ponad 4000, a pracuje w firmie raptem 3 rok. Z dodatkami zawsze ponad 6 000 wychodzi, a jak lepszą premie naczelnik przydzieli, to i 7000 potrafię zarobić. Tez mi Kapiszonie44 zarzucisz stek kłamstw??? Pajac jestes i tyle!
No faktycznie, koledzy i koleżanki ze spółki mają rację, niezły z ciebie głupek wiejski Kapiszonie
Przy takich apanażach jako nowicjusz musisz być szwagrem prezesa lub coś w tym stylu
Co ty Vikuś gadasz. W waw takie zarobki to norma. U mnie w pokoju sami mlodzi, część ciągle na studiach, a wszyscy podstawy kleją około 4000. Do tego liczne dodatki. Jesteśmy zadowoleni
I bardzo dobrze, ze w Warszawie dadzą młodym zarobić. Przeciez oni mają dużo wyzsze koszty życia, mieszkania muszą w Warszawie wynająć, utrzymać się, kina są drogie, restauracje jeszcze bardziej. Jak ktoś na wsi mieszka na prowincji klasy B, to ma przecież dużo niższe wymagania i nie musi zarabiać tak dobrze, jak płacą w Warszawie. Dla mnie to proste i logiczne.
Proszę o przesłanie paska, zastanawiam się nad rekrutacją herman34@op.pl
jestem pracownikiem biurowym i zarabiam w miare dobrze , pracuje od 4 lat w jednym z zakładów PLK , ALE ...no właśnie ale.... atmosfera okropna, wszyscy, prawie wszyscy patrzą na siebie jak wilki w stadzie, karzą przymykać oczy na różne......wiesz o co chodzi więc musisz dobrze trafić bo to firma silnie zkadrowana niczym wojsko z widoczną hierarchią a pracowników liniowych traktują jak zło konieczne a to przecież 3/4 firmy
A na dole ciesz się że dostaniesz 3500 netto... poważna firma gdzie automatyk odśnieża tory, pracuje w muzeum, a wszędzie koledzy "uprzejmie donoszę "
Premia inwestycyjna ? O czym Ty mówisz robię 8 lat i w życiu takiej na oczy nie widziałem
Pozdrowienia dla cioci. Z tego co pamiętam Pani P zawsze dbała o swoją rodzine, tak więc oby ciconia pracowała jak najdłużej. Rozumie, że przemęczać się nie musisz i za każdym razem ciocia nadal was chroni?
Nie wiem skąd wzieles te wszystkie dodatki chyba, że jest to zależne od konkretnego wydziału. W tym którym Ja pracuje nie ma żadnych dodatków mieszkaniowych, szkodliwego za kompa, pramie jak ktoś widział jedna w ciągu 5 lat to super.
Faktycznie masz b. dobrą podstawę jak na początek, ale wiele ludzi po kilku latach pracy ma postawę koło 3 tys, także pewnie zmienisz zdanie za parę lat jak Twoja pensja nie będzie rosła tak jak Twoich kolegów. Premie też masz wysokie, ale to zależy od projektu, więc może się okazać że zmienisz projekt i z tej premii zrobi się całe 0. Mnie się zdarzało że zamiast mi rosnąć wynagrodzenie patrząc na PIT to miałam któregoś roku mniej niż wcześniej, bo właśnie zmieniłam zespół i skończyły się fajne premie :/
Niedługo (usunięte przez administratora) będziesz płacił podatek jak skończysz 26 lat ale pewnie już nie będziesz pracował na kolei. Jak się rządy zmienią i PO oraz przyjaciele dojdą do władzy to wtedy zobaczymy czy tak będzie fajnie i miło
Fantazje cię chyba ponoszą,no chyba,że jesteś tzw"pracownikiem uprzyeilejowanym",czyt.znajomym królika. Dodatek mieszkaniowy? Komu ,gdzie I na jakich zasadach przyznaję się? Deputatat węglowy? 160 zł za tonę,stan na sierpień 2022roku gratuluję takich premii. Jak 30 lat na kolei pracuję takich na oczy nie widziałem. 7 tyś,to może sumując dwie pensje.
Te 7000 to brutto czy netto? Na jakim stanowisku? Znaczenie ma też miejsce pracy.
To musisz dobrze (usunięte przez administratora) i donosić skoro masz takie benefity. Nie każdy się taki rodzi, wielu ma honor. Nie pozdrawiam
Proszę jeszcze dodać na jakim stanowisku. Premia inwestycyjna???? Dobre. 500 zł. co miesiąc premii od naczelnika????Chyba że siedzisz u niego na kolanku. Śmieszne.
Równowartość 3 ton węgla ? 164zł x12 miesięcy - powodzenia w zakupie 3 ton węgla za tą kwotę.
Witam pracuje na PLK trzeci rok ale o takich rzeczach nawet nie słyszałem 160 zł miesięcznie za węgiel raczej nam nie da 3 ton w roku.Dodatek 500 zł do mieszkania pierwsze słyszę a o tych premiach to nawet nie wspomnę niezłe masz plecy ale to normalka na kolei
w 2018 w PKP PLK Centrum Realizacji Inwestycji Kraków miałem podstawę pensji 2700 brutto (!). Byłem wtedy mgr inż po PK, z 10 letnim stażem w zawodzie. Pensja skandaliczna, oczywiście po 1, 5 roku złożyłem wypowiedzenie.
Widać pracujesz w CRI - ja w IZ .U nas premia inwestycyjna to 400netto co kwartal- nie tak jak w CRI chodź to CRI nas zadłużyło przez inwestycje w zeszłym roku- ten miliard za roszczenia a którym piejenasz Prezes
Wypowiem się jeśli chodzi o zarobki. Jestem dyżurnym ruchu, mój staż pracy w PLK to 5 lat. Zwyczajna wypłata z dwoma niedzielami to 5 tysięcy złotych na rękę, jak są nadgodziny to dochodzi do 6. Jest dofinansowanie do karty multisport, 1200 zł wczasy pod grusza, premia na dzień kolejarza oraz kasa na święta. Dodam że mam jedną autoryzacje na małej stacji, na większych można znacznie większe pieniądze zarobić. Pozdrawiam i zapraszam jeśli ktoś ma jakieś pytania, a nie chce usłyszeć tylko hejtu :)
przytoczysz dodatkowo jeszcze tylko sumaryczne przybliżenia tych premii i tego co wpada na święta? każdy ma zawsze po równo? i pytanko po tych 5 latach pracy były faktycznie podwyżki tak? o ile średnio wzrasta rocznie czy to zależy?
Sorry, odpowiadam zainteresowanym pracą a nie sztucznym komentarzom moderatorów.
A ja powiem tak - jestem dyżurnym ruchu w innej firmie niż PKP. Podstawę mam 4500, do tego dochodzi dodatek stażowy (na razie maly), dodatek za niedziele i święta ok.150zl za 1 sluzbe) dodatek na paliwo ok.150zl, premia uznaniowa od 250 do 500zl, dofinansowanie do karty multisport, wczasy pod grusza 2100zl, Katarzynka - równowartość 1 wypłaty (średnia z 3 statnich miesiecy), bony na święta ok.500zl, zyski w lutym - tez równowartość jednej wypłaty... zastanawiam się, czy przejść do PKP, ale tutaj chyba tyle nie wyciane
siedz tam gdzie jesteś , narobiłem się na fuchach na prywatnych bocznicach i tam więcej zarabiaja , oczywiście jak jest non stop obciążona ruchem
Zdziwiłbyś się ile tu jest pracy... pociagow na dobę ok 60, do tego manewry przez całą dobę- ruch ciągły jak na PLK
Nie dziwię się bo dorabiałem na takich bocznicach w większości montując rozjazdy
Premia na kolejarza to około 600 zł brutto i dzień wolnego a na święta to już każdy zakład ma regulamin indywidualnie.
Ja mam pytanie. Ile nadgodzin od stycznia do maja + czy są pełne obsady posterunków + ilość krótkich przejść ? Odpowiedz tylko jak robisz na węzłowej bo jazda po prostej 5 pociągami na dobę się nie liczy xD
Nie robię na węzłowej, ale blisko ;) obsadę mają pełną - (u nas dwóch dyżurnych). Krótkie przejścia raczej tylko w sezonie urlopowym żeby wszyscy dostali w miarę ciepłym okresie, ewentualnie jak się posypią jakieś chorobowe (ale to już się trafia coraz rzadziej bo kadra coraz młodsza). Nadgodzin "z grafika" nie ma, jak coś tam się trafi to jakieś 12 w miesiącu. Nie ma już takich sytuacji że ktoś ma nabite 200 nadgodzin do maja (przynajmniej u nas).
my drogowe brudasy nie mamy polotu do waszych zarobków ale nie długo przynajmniej na moim terenie sami bedziecie w przerwach między pociągami naprawiać rozjazdy bo nie będzie komu robić w torach
W punkt. Tym bardziej że z podwyżkami.wynagrodzeń znowu będzie kompromitacja ! Jedni 300 złotych brutto , drudzy 900. Za niedługo w Biedrze będą lepsze zarobki.Kpina co sie wyprawia.
Dwaj najwięksi maruderzy Stary Kot i Piotrek. Panowie czytać się tych waszych wypocin już nie da. Owszem może i trochę racji macie, bo praca w PLK do idealnych nie należy i można by trochę dobrych zmian zrobić, ale powiedzcie ile można zrzędzić, krytykować itd. Zróbcie zwłaszcza sobie największą przysługę i zmieńcie robotę na inną skoro nie widzicie żadnych pozytywów.
Brawo za wpis Thomson! A zapytaj Piotrka, czemu dalej pracuje w pkp skoro na kolei tak źle. Mina zrzednie , a w duchu sobie odpowie- gdzie indziej się nie nadaje! Ja pracowalem 12 lat w różnych firmach. Głównie w prywatnych. I powiem szczerze, że tak dobrze jak w PLKa mi nigdzie nie było. Mam 38 lat. Oby do emerytury:-)
Teraz mam isc ? Dwa lata do emerytury ? Bez zdrowia ? Wy to lepiej cos robcie zeby młodzi przychodzili na kolej ! Bo jak dalej beda takie pensje dla młodych to czarno to wodze.
drogi panie ja swoją prace bardzo lubię a zmienić trzeba dużo ale kto to zrobi bo od 35 lat z technikum kolejowym jak pracuje wszyscy mają drogówke w tyle
Ja żaden z sekcji, zakładu itd. Po prostu -droznik p. W pracy się nie narobię, a bywa że i dzemne się.Nie pracuje długo w plk. Wiem z opowiadań, że kiedyś było lepiej. Ale jak się pracuje za trzech u prywaciarza za tą samą kasę bądź mniejsza niż tutaj to doceniasz kolej. Młodzi wcale źle nie mają na początek. Po prostu mają pop.......ne w głowach. Zero doświadczenia ,a chcą zarabiać na start 5tys netto. Takie czasy. Pozdrawiam kolejarska brać.
Dokładnie tak jak mówisz, ja też jestem młodym pracownikiem, zaczynałem od 2300 na rękę startując na nastawniczego, po paru latach właśnie niedawno zostałem dyżurnym ruchu i liczę że teraz będzie koło tej piątki ;) trzeba być cierpliwym, chcieć się rozwijać i pieniądze będą, ja nie marudzę tylko działam. Wszyscy tak narzekają na tą kolej a grzecznie po tyle lat chodzą do pracy, ciekawe ;D
Po paru latach pracy mówisz, egzaminów, nauki dobijesz do około 5tki hehe to rzeczywiście meeega sukces hahaha
Mam wstępnie dogadaną robotę na nastawniczego na średniej stacji, ruch towarowy i osobowy. Czego się faktycznie spodziewać?
Dużo dużo nauki. Przez ok pół roku przygotowanie zawodowe - płaca najniższa krajowa. Po zdaniu wszystkich egzaminów pracujesz samodzielnie (pod dyktando Dyżurnego) i zaczynasz zarabiać lepiej dzięki dodatkom typu święta, nocki, szkodliwe. Masz też dodoatkowe 8 dni urlopu, który możesz sprzedać pod koniec roku. Praca po 12 godzin, weekendy, święta itd. Po roku czasu dostajesz umowę na stałe, deputat węglowy, dodatek stażowy 1.5% od podstawy (która zazwyczaj jest niższa od najniższej krajowej) i pracujesz dalej. Praca interesująca ale bardzo odpowiedzialna. Najlepiej jak podjedziesz sobie na nastawnię na kórej masz pracować i zrobisz rozeznanie.
A jeśli ktoś pracował 2 lata jako droznik przejazdowy i idzie na nastawniczego, to też za okres szkolenia ma najniższą krajową?
Pracuję 9 lat .przeniesienie na inny posterunek na który musiałam podpisać porozumienie .były opory bo posterunek dużo dalej niż dotychczas i dojazd samochodem .na nowym posterunku pracownicy zarabiają więcej a ja niestety przeszłam z pensją która miałam na poprzednim posterunku .200 zł mniej .co z tym zrobić?teraz byly podwyżki. Wszyscy dostali jednakowo.moja pensja niższa od pozostałych.
Nie jesteś jedyna - obecnie szuka się oszczędności na siłę, zwierzchnicy nie mają ludzi do pracy, ale wychodzą z założenia, że jak się nie podoba to droga wolna. Co możesz zrobić w zaistniałej sytuacji? Nic. Ewentualnie poszukać innej pracy lub pracy w innej sekcji. W każdym bądź razie powodzenia. A i wisienka na koniec - nie licz na pomoc jakichkolwiek związków zawodowych...
No to chyba naturalne, że w sytuacji jeśli odpowiada się za ruch pociągów to ponosi się też za to konsekwencje.
Z kim najlepiej podpisać umowę. Wiem że jest dużo spółek i paca zależy od tego. Gdzie najlepiej zrobić potrzebne kursy Firm widzę duzo. Dziękuje i pozdrawiam.
Zadowoleni z podwyżki? 400netto to jakiś żart?
No od czegoś trzeba zacząć. Lepiej ze to na rękę a nie jakieś brutto… poza tym ta podwyżka nie blokuje kolejnych w przyszłości?
No co się dziwić, wszyscy trzęsą 4 literami, związki walczą ale nie o pracownika - podwyżki są, jakie są.
Wy czasem za dużo nie zarabiacie? Niektórym to trudno dogodzić. Chyba mi nie powiesz że najniższą krajową tu mieliście przed podwyżką?
Ta robota jest tak ciężka ze uważacie 4 stówki na rękę za grosze? Gdyby w mojej firmie tyle teraz dali to by każdy klaskal. Nikomu nie dogodzisz
Ciężka jak już coś,polecam zajrzeć do słownika ortograficznego,a potem się wypowiadać.Pozdrawiam
Nie rozumiem takiego wtracenia… to jak konkretnie ta praca wygląda ze aż taka ciężka? na innej firmie chłopak miałby luźniej za te sama kasę?
Korzystanie z telefonu jest zabronione na robocie podejrzewam w takim razie. zawsze możesz opisać wprost jak to wygląda. no chyba ze jednak nie ma na co nagadać?
co mam ci opisać , praca przy utrzymaniu torów jest ciężka fizycznie bo wszystko u nas ciężkie
A co wy konkretnie robicie ze tak ciezko jest? po prostu sie zastanawiam czy oni nie mogą czegoś wprowadzić żeby robotę ulatwic
Drogie Panie, proszę o informację czy na urlopie macierzyńskim otrzymuje się 80% z wynagrodzenia podstawowego czy 80% z wynagrodzenia podstawowego wraz z dodatkami?
Średnia z ostatnich 12m-cy. Policz sobie 12 wynagrodzeń, dodaj i podziel przez 12. I od tej kwoty odejmij 20%. Wyjdzie macierzyński.
Witam,aplikowałem na stanowisko nastawniczego na jakie zarobki mogę liczyć na początku ?
Szczęka opada jak Wy tu macie finansowo dobrze. Z 3 lata temu wychodziło ponad 7000 miesięcznie plus te różne dodatki socjalne a pisał to przecież Nowicjusz. Tylko czy Wy to chociaż doceniacie?
Jeśli mają zamiar przyjąć dzwonili w miarę szybko. Przebieg jak przebieg... rozmowa wstępna, komisja, badania, szkolenie BHP, a na koniec umowa z rozczarowaniem. Wszystko byłoby ok, gdyby nie to, że Pani Ewa nie ma pozwolenia lub nie chce mówić o zarobkach. Jeśli bym wiedział, że zarobki są poniżające, to w ogóle bym sobie tą firmą głowy nie zawracał. Tutaj na gowork nikt właśnie o tym nie pisał. Na rekruracji pomimo wielokrotnych zapytań, to wymijająco odpowiedzą tylko..., a gdzie wezmą też nie wiadomo "to zależy jak dyrektor zdecyduje..." etc., ale zazwyczaj najbliżej zamieszkania, jednak nie jest to regułą. Na komisji pytają jakby miało się zarabiać jako specjalista i w ogóle..., a za takie pieniądze, to mogą sobie brać pijaczków z ulicy. No i zostały badania... Pani Ewa twierdzi, że zrobi się w jeden dzień :D, to jak może Pani kiedyś sobie przeczyta niech sobie uświadomi, że nie ma tam takiej możliwości! i nie wprowadza ludzi w błąd, że Pani w okienku na badaniach wszystko tam powie... oni sami nic nie wiedzą i jest jeden wielki miszmasz! Z badaniami też jaja... wymagania wysokie prawie jak na pilota... wszyscy znają sprawa cukru na pierwszym planie. Inną sprawą też jest, że niekiedy badań się nie przechodzi lub 2 razy trzeba robić lub dadzą na rok, ale jak tego PLK nie weryfikuje, to firemka ich naciąga, bo mają od badania. Po badaniach końcówka BHP itp. na koniec umowa z marną pensją. NIE DZIWNE, ŻE LUDZIE UCIEKAJĄ Przyjąłem tą pracę, bo mnie wyh...li nie mówiąc o wynagrodzeniu!
to zależy od stanowiska, ale jak jest w nastawni? co się tam robi? - a czy ja mam na CV, że pracowałem na nastawni? najśmieszniejsze pytanie - ile chciałbyś zarabiać HAHAHA - przecież macie tabelę z wynagrodzeniami! czy ja powiem 3tys czy 4tys to i tak dacie najniższą krajową!
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Ten nowy rozklad od 1 września tego roku jest beznadziejny ,ludzie pracują było dobrze ale musieli to spierdzielić. Brak słów, ludzie też pracują na różne godziny a jak zwykle robią wszystko pod górkę a za nadminuty nikt nie płaci. NIECH POWRÓCĄ TE STARE GODZINY ROZKŁADU JAZDY NA KOLEJACH ŚLĄSKICH!!!!
Świetna firma, podpisałem właśnie umowę na czas nieokreślony. Mam 23 lata i ciągle studiuję. Podstwa to 4100 brutto, ale do tego dodatek stazowy 1.5 %, który rośnie co rok produkcji 1.5%, warunki szkodliwe za pracę przed monitorem, dodatek godzinowy, deputat węglowy o równowartości 3 ton węgla kamiennego, dodatek do mieszkania 500 zl, premia uznaniowa - dostaję z reguły 500 zl od swojego naczelnika, premia inwestycyjna - zawsze dostaje 2400 na kwartał, do tego mam kartę medyczną, kartę sportową, wczasy pod gruszą, dodatek kulturowy, dodatek świąteczny, nagrodę z okazji Dnia Kolejarza. Podsumowujacy wychodzi ponad 7000 miesięcznie plus te różne dodatki socjalne. Także aż żal czytać wasze narzekanie na firmę, bo żadnej z moich 40.kolegow ze studiów nie ma nawet w połowie tak dobrych warunków jak ja.
Aż miło się czyta głos rozsądku młodego pokolenia. Czekam na zmianę pokoleniową w spółce, aż ci wszyscy narzekacze odejdą na "zasłużoną" emeryturę.
Brawo, tak trzymać. Młodych ludzi nam potrzeba w których warto inwestować. Życzę Ci, żeby szybko do 10 000 dobił
Nie pisz, bajek, przeczytaj sobie opinie o rozmowach kwalifikacyjnych jakie zarobki są w PLK, zarobki na rozmowie kwalifikacyjnej to temat tabu, wszystko robią żeby pracownik przyjął pracę w tej spółce a jak zobaczy umowę i wynagrodzenie to jest w szoku, odradzam i nie polecam tej spółki
Daj maila, to Ci pasek wysle. Dlaczego zarzucasz mi kłamstwo. Pracuje w Warszawie w Centrali. Jestem inżynierem budownictwa, a teraz robie magistra. Rok temu miałem 3600 brutto, ale w lipcu dostałem 500 zl podwyżki, tej ktora dostali wszyscy pracownicy.
Potwierdzam dane podane przez Nowicjusza. Tez jestem na początku kariery w PLCe. Mam 3800 podstwy, ale z dodatkami wychodzi ponad 6000 brutto. Mila atmosfera i ambitne zadania inwestycyjne w biurze centrum w Warszawie.
500zł podwyżki to dostali ludzie którzy mają max wysługi lat i nie pisz bzdur tak jak pisałem już podaj e-mail to odpisze do ciebie i pokażesz mi pasek, to wtedy uwierzę..
To ty bredzisz chłopie. Kierownicy i naczelnicy mogli dac do 500 zl podwyżki bez pisania uzasadnienia. Powyżej 500 trzeba było dac pismo do personalnego. Osobiście dałem kilka podwyżek po 500 zl i to właśnie młodym ludziom. Staz nie miał znaczenia, także Ex nie pisz głupot, tym bardziej, że jesteś już Ex
Potwierdzam, staz nie mial znaczenia przy tegorocznych podwyżkach dla wszystkich. Podwyzki o średnio 350 zl były, minimalnie 150 dla każdego, do 500 bez uzasadnienia, a powyżej 500 pismo do IPR trzeba było pisać.
No najgorsi właśnie są ci wszyscy EX, którzy się nie sprawdzili, zostali zwolnieni i pałają chęcią zemsty. Słabe to na maksa. A żeby pracować u nas w firmie to trzeba mieć jaja i leb na karku, bo prokurator wisi nad nami ciągle. Sprawdzają się tylko wyjątkowo uzdolnieni i o silnym charakterze
Skąd u Ciebie taki jad? Sposób w jaki piszesz, zwłaszcza o innych tylko świadczy o Twoim niskim poziomie empatii. Pracuję w PLK już 3 rok jako nastawniczy i ani razu nie narzekałem. Wręcz przeciwnie, bardzo mi się tu podoba. W moich wszystkich postach stwierdzałem tylko suche fakty. 2800 netto plus gruszka i na kolejarza raz w roku. To nie kokosy. Ale spokojnie starcza. A na więcej się nie zanosi. Ale jeśli Wy wszyscy macie dużo więcej to spoko. Tylko się cieszyć. Może nas na niższych szczeblach nie chcą tak doceniać jak Was. Dodam tylko, że jeśli znajdę powody dla których nie warto będzie dalej tu pracować, to po prostu odejdę i na pewno żali wylewać nie będę. Wiem co podpisywałem i na co się godziłem.
Widze Ex, ze wiedzę czerpiesz z tego forum. Gratulacje. Powielasz potem te głupoty, tak jak z tymi podwyżkami w tym roku, a potem niegrzeszacy inteligencją podobnie jak ty, jarają się tymi pseudo rewelacjami. Normalnie jak w przedszkolu. Ja również potwierdzam, to co pusali ludzie wyżej, czyli ze w tym roku można było bez problemu dostać 500 zl podwyzki, średnio ludzie dostali po 350, a naczelnik nie mógł dać niznej niż 150 zl. Dodam jeszcze, że przez 20 lat funkcjonowania spółki, tradycyjnych corocznych podwyżek nie było tylko 2 raz, to jest w roku covidowym w 2020 oraz w trakcie wielkiego kryzysu w 2008 roku, a poza tym dostaliśmy aż 18 podwyżek. Napisz mi proszę, gdzie tak jeszcze jest, że wszyscy pracownicy dostają co roku podwyzki.
W punkt. Ujadają tylko ci, co zostali zwolnieni z firmy i muszą się męczyć u prywaciarzy, albo siedzą na bezrobociu.
Nie dla każdego praca w plk to raj na ziemi. Ja jestem młoda, przed 30 i dla mnie to był tylko etap w karierze zawodowej. Przepracowałam 3 lata, zdobyłam doświadczenie i wpis w CV i bye bye. Przeszłam do korporacji z niemieckim kapitałem i na start dostałam 3 tysie więcej niż w plk. Oczywiście było to przed pandemia, w czasie rynku pracownika. Zresztą z mojego biura dużo ludzi odchodziło i zmieniało pracę w 2019 r. Nigdy nie żałowałam swojej decyzji, nie ma sensu tkwić w jednej pracy, która nie przynosi rozwoju i satysfakcji finansowej, szczególnie będąc w rozkwicie kariery zawodowej.
W mundurówce tak jest, tam ludzie potrafią zawalczyć o godne zarobki, a w PLK się boją bo jest podział pracowników którzy się boją bo brakuje im kilka lat do emerytury a młodzi znowu wolą się zwolnić niż pracować za śmieszną pensję
Nikogo z tej firmy nie zwalniają, wręcz namawiają żeby zostać bo ludzi brakuje, ze mną tak było, postawiłem im swoje warunki i wtedy mogę zostać, nie zgodzili się to odeszłem tak jak i wielu innych pracowników tyle w temacie zresztą poczytaj sobie ile jest pozytywnych opinii na temat PLK, a ile negatywnych i nikt sobie tego nie wyssał z palca, zasada jest taka, tam gdzie jest dobrze to nie ma rotacji pracowników
Tak sprawdzają się tylko głupi i naiwni, bo kto będzie pracował za minimalną krajową na umowie jak ma prokuratora na karku, słabe to i żałosne.
A powiedz mądralo skąd wyssałeś te nieprawdziwe informacje o podwyżce w tym roku? No błyśni.
Dokładnie, ten ExPajac starcił na starcie swoją wiarygodność powielając kłamliwe informacje na temat tegorocznych podwyżek. Przecież zasady były jasne, opisane przez związki zawodowe w liście do pracowników. Można sobie te listy na facebooku odnaleźć na profilu kolejarz PLK. Perfidny kłamczuch z niego i tyle w temacie. O pozostałych rzeczach tez pewnie kłamie i ściemnia
HA HA HA Dawno się tak nie uśmiałem czytając stek kłamstw... 4100... i umowa na czas nieokreślony na start nie realne.
Gdybyś umiał czytać ze zrozumieniem, to byś doczytałem, że zaczynałem w PLCe z podstawą 3600 brutto. W 2020 nie dostałem podwyzki, ale w tym roku dostałem 500 złotych, wiec mam teraz 4100 podstawy. Umowa na czas nieokreślony to juz 3 moja umowa w PLCe, 2 pierwsze były umowami rocznymi. No tak, ale lepiej zachować się jak głupi burak ze wsi i zarzucić "stek kłamsta"!!! Przeprosi teraz pajacu!!!
Tez mam postawę ponad 4000, a pracuje w firmie raptem 3 rok. Z dodatkami zawsze ponad 6 000 wychodzi, a jak lepszą premie naczelnik przydzieli, to i 7000 potrafię zarobić. Tez mi Kapiszonie44 zarzucisz stek kłamstw??? Pajac jestes i tyle!
No faktycznie, koledzy i koleżanki ze spółki mają rację, niezły z ciebie głupek wiejski Kapiszonie
Przy takich apanażach jako nowicjusz musisz być szwagrem prezesa lub coś w tym stylu
Co ty Vikuś gadasz. W waw takie zarobki to norma. U mnie w pokoju sami mlodzi, część ciągle na studiach, a wszyscy podstawy kleją około 4000. Do tego liczne dodatki. Jesteśmy zadowoleni
I bardzo dobrze, ze w Warszawie dadzą młodym zarobić. Przeciez oni mają dużo wyzsze koszty życia, mieszkania muszą w Warszawie wynająć, utrzymać się, kina są drogie, restauracje jeszcze bardziej. Jak ktoś na wsi mieszka na prowincji klasy B, to ma przecież dużo niższe wymagania i nie musi zarabiać tak dobrze, jak płacą w Warszawie. Dla mnie to proste i logiczne.
Proszę o przesłanie paska, zastanawiam się nad rekrutacją herman34@op.pl
jestem pracownikiem biurowym i zarabiam w miare dobrze , pracuje od 4 lat w jednym z zakładów PLK , ALE ...no właśnie ale.... atmosfera okropna, wszyscy, prawie wszyscy patrzą na siebie jak wilki w stadzie, karzą przymykać oczy na różne......wiesz o co chodzi więc musisz dobrze trafić bo to firma silnie zkadrowana niczym wojsko z widoczną hierarchią a pracowników liniowych traktują jak zło konieczne a to przecież 3/4 firmy
A na dole ciesz się że dostaniesz 3500 netto... poważna firma gdzie automatyk odśnieża tory, pracuje w muzeum, a wszędzie koledzy "uprzejmie donoszę "
Premia inwestycyjna ? O czym Ty mówisz robię 8 lat i w życiu takiej na oczy nie widziałem
Pozdrowienia dla cioci. Z tego co pamiętam Pani P zawsze dbała o swoją rodzine, tak więc oby ciconia pracowała jak najdłużej. Rozumie, że przemęczać się nie musisz i za każdym razem ciocia nadal was chroni?
Nie wiem skąd wzieles te wszystkie dodatki chyba, że jest to zależne od konkretnego wydziału. W tym którym Ja pracuje nie ma żadnych dodatków mieszkaniowych, szkodliwego za kompa, pramie jak ktoś widział jedna w ciągu 5 lat to super.
Faktycznie masz b. dobrą podstawę jak na początek, ale wiele ludzi po kilku latach pracy ma postawę koło 3 tys, także pewnie zmienisz zdanie za parę lat jak Twoja pensja nie będzie rosła tak jak Twoich kolegów. Premie też masz wysokie, ale to zależy od projektu, więc może się okazać że zmienisz projekt i z tej premii zrobi się całe 0. Mnie się zdarzało że zamiast mi rosnąć wynagrodzenie patrząc na PIT to miałam któregoś roku mniej niż wcześniej, bo właśnie zmieniłam zespół i skończyły się fajne premie :/
Niedługo (usunięte przez administratora) będziesz płacił podatek jak skończysz 26 lat ale pewnie już nie będziesz pracował na kolei. Jak się rządy zmienią i PO oraz przyjaciele dojdą do władzy to wtedy zobaczymy czy tak będzie fajnie i miło
Fantazje cię chyba ponoszą,no chyba,że jesteś tzw"pracownikiem uprzyeilejowanym",czyt.znajomym królika. Dodatek mieszkaniowy? Komu ,gdzie I na jakich zasadach przyznaję się? Deputatat węglowy? 160 zł za tonę,stan na sierpień 2022roku gratuluję takich premii. Jak 30 lat na kolei pracuję takich na oczy nie widziałem. 7 tyś,to może sumując dwie pensje.
Te 7000 to brutto czy netto? Na jakim stanowisku? Znaczenie ma też miejsce pracy.
To musisz dobrze (usunięte przez administratora) i donosić skoro masz takie benefity. Nie każdy się taki rodzi, wielu ma honor. Nie pozdrawiam
Proszę jeszcze dodać na jakim stanowisku. Premia inwestycyjna???? Dobre. 500 zł. co miesiąc premii od naczelnika????Chyba że siedzisz u niego na kolanku. Śmieszne.
Równowartość 3 ton węgla ? 164zł x12 miesięcy - powodzenia w zakupie 3 ton węgla za tą kwotę.
Witam pracuje na PLK trzeci rok ale o takich rzeczach nawet nie słyszałem 160 zł miesięcznie za węgiel raczej nam nie da 3 ton w roku.Dodatek 500 zł do mieszkania pierwsze słyszę a o tych premiach to nawet nie wspomnę niezłe masz plecy ale to normalka na kolei
w 2018 w PKP PLK Centrum Realizacji Inwestycji Kraków miałem podstawę pensji 2700 brutto (!). Byłem wtedy mgr inż po PK, z 10 letnim stażem w zawodzie. Pensja skandaliczna, oczywiście po 1, 5 roku złożyłem wypowiedzenie.
Widać pracujesz w CRI - ja w IZ .U nas premia inwestycyjna to 400netto co kwartal- nie tak jak w CRI chodź to CRI nas zadłużyło przez inwestycje w zeszłym roku- ten miliard za roszczenia a którym piejenasz Prezes
Jeśli już o urlopie mowa to oni nie robią z nim żadnego problemu? bierzesz kiedy ci sie podoba i nie ma kręcenia nosem ani krzywych spojrzeń?
W przypadku długiego urlopu zgłasza się go z wyprzedzeniem w planowaniu rocznym i nie ma później problemu, żeby go odebrać. Natomiast pojedyńcze dni czy długie weekendy warto wcześniej uzgodnić między sobą kto w tym czasie będzie w pracy
Dobrze widzę ze z kolega mogę na luzie sie dogadać i nikt z góry nie będzie sie o to czepiał? W innej firmie u mnie kręcili niestety na to nosem
Na początku tak, nawet dostaniesz latem 3tyg. Potem będą wciskac Ci Twój urlop kiedy im sie podoba, a Tobie beda kazali zaplanowac urlop na następny rok, z czego i tak go nie dostaniesz wtedy kiedy chcesz, tylko kiedy oni chcą. Czyli inni pracownicy ulubieńcy wybrancy. Zreszta sie sam przekonasz ????
Wy tu nie macie rekrutacji wewnętrznych czy realnych szans na awans? Bo o podwyżce to czytałem że raz do roku, a firma szuka w tym momencie dyrektora wystawiając na swej stronie ogłoszenie.
Praca w PLK do łatwych nie należy. Niby nie robisz tak wiele (zaraz każdy napisze jaka to ma ciężko pracę - szczerze,to małe z nich klamczuszki) Dyżurny dyżurnemu nie równy, 1 na 10 ma ciężki posterunek, reszta to odstepy, perony czy jakieś 3 tory i jeszcze krótkie. To samo z droznikami, 1 na 10 ma przejazd ciężki, reszta to wakacje, 100 samochodów na dzień w tym żadnego tira. Ja jestem dróżnikiem, nie mam łatwego przejazdu, pracuje na kilku i każdy z nich uwazany jest za trudny. Jedynie czego można się serio obawiać to ciągłych wymagań co do przepisów i monotonii. Jest sporo plusów ale każdy o nich zapomina, widac tacy pracownicy. Są dopłaty do kina, teatru, basenów około 70%. Finansowe przedszkola i żłobki, 8 dni urlopu wiecej, co roku podwyżka, staż pracy do 33%, pożyczki mniejsze i wieksze oraz finansowane są wczasy. Proszę o jedno, są tu różne szczeble plk, pewnie większość z Was ma 33% wysługi i co? Macie kiepskie wypłaty? A kto wam więcej zapłaci? To samo pytanie do osób z biura, podobno Wam gorąco w klimatyzowanych pomieszczeniach i wodę zabieracie z przejazdów, i znowu większość osób które narzeka to kategoria 50+, bo mysli że w biurze to kierowniczka. Dziękuję, pozdrawiam młodych pracowników i starszych lecz tych normalnych :-)
Zgadza sie.Jeden posterunek drugiemu nie rowny,ludzie narzekaja ze kolej malo placi, no oczywiscie, tylko to mowią zazwyczaj Ci co nie byli unprywaciarzy, i nie rozumieją co to znaczy zapierniczec dzien w dzien po 8 godz za te same grosze co na pkp lub za mniejsze.Ci co maja wieksze ambicje i jakies umiejetnosci manualne to oczywiscie ze nie beda za takie pieniadze robic, tylko.pojda do konkretnej prywatnej firmy.
Od kilku lat już to funkcjonuje. Problemem jest brak wiedzy osób w biurach które często nie znają regulaminów i nie potrafią podpowiedzieć.
Najwięcej żalu zawsze w wypowiedziach dróznikow, nie mówię że to nie jest odpowiedzialna praca, ale spójrzmy prawdzie w oczy-zakres obowiązków jest minimalny, obserwacja plus zamykanie szlabanow, co w takim razie ma powiedzieć nastawniczy z trzema przejazdami do obsługi i okregiem nastawczym? O dyżurnym już nie wspomnę. Droznik to stanowisko które jest najłatwiejsze do zastąpienia, bo stawiasz bombardiera i dziękuję, a powiem szczerze, jako isedr wolę mieć 5 SSP niż jednego droznika.
Pytałam o dofinansowanie do przedszkola i powiedzieli mi że czegoś takiego nie ma....zakład wrocław