Mój tata odszedł w wieku 93 łata 17.01.22.Po 20 dniach pobytu w hospicjum.Dla nas ludzi wierzących to bardzo ważne komunią namaszczenie chorych .Nawet miał namaszczenie pośmiertnym olejkami przez księdza .Ogolony czysciutki codziennie zmieniane ubranko,opatrunki . jedzenie mu smakowało chociaż mało mógł z przyczyn zdrowotnych ł jeść ,raz na tydzień kąpiel w dzakuzi przy pomocy personelu.Codziennie dla niego rozmowa z lekarzem,i zalecenia lekarskie , z księdzem i nawet użyteczna z psychologiem..Był słaby to siostry podawały mu telefon jak zadzwoniłem.Mialem z nim kontakt cały czas.Ostatnie 3 dni to spał nie cierpiał.Trzeba wiedzieć, że pewnych terapii leków dla bardzo cierpiącym nie można podać dopasować w warunkach domowych.Jedynie jest to możliwe w dobrym hospicjum lub szpitalu .Trzeba się modlić o takie miejsca w których chorzy na raka mogli by godnie umrzeć.By Bóg wszystkim pracownikom wynagrodził i państwo pomogło we wszystkim do prowadzenia takich ośrodków .
Chciałam opisać swoje jak działa te hospicjum Św Jana ostrzegam innych którzy kochają swoich bliskich.Kiedy mój tatuś trafił 2 tygodnie temu dzwoniłam do niego bo miał telefon ze sobą rozmawiałam z nim w środę w czwartek w piątek był telefon już wyłączony zadzwoniłam do hospicjum powiedziano mi że telefon tata ma zepsuty i tak już nie może rozmawiać,bo stan jego jest ciężki ,dodam ze nie mieszkam w Polsce , ale moja rodzina była na miejscu.Prosiłam panią doktor Agnieszkę żeby podała tacie kroplówkę bo ponoć nie je ,była dla mnie bardzo nie miła to było w sobotę .MIAŁAM OD SAMEGO POCZĄTKU ZŁE PRZECZUCIE.Jak zobaczyłam tatę przez kamerkę serce mnie ścinęło szok był zagłodzony .Chciałam tatę w niedzielę zabrać ale już było za póżno kłamią przez telefon dodam że dzwoniąc w sobotę wieczorem ,pani odrazu powiedziła mi że tata czuje się bez zmian nawet mu jeść dali i dodała na końcu że nie ma wizyt z powodu pandemi kłamstwo odbierając rzeczy mojego taty telefonu nie oddali powiedzieli że nie miał przy sobie kiedy ja z tatą rozmawiałam mojego bólu jaki przeżywam nikt mi nie odbierze ostrzegam tam ludzie szybko odchodzą liczy się nazwisko i kasa .Rzeczy taty odebrali moi bliscy przed budynkiem OMIJAJCIE TE MIEJSCE PELNEGO KŁAMSTWA .Dodam że karma wraca