Kiedyś składałem do nich CV. Jak dobrze, że wówczas nie przyjęli mnie do pracy. Wyszukując informacje o prezesie trafiłem na dwie ciekawe grupy na fb. Grupa akcjonariuszy Bloomga: https://www.facebook.com/groups/412689742862513/?multi_permalinks=633430807455071%2C633228444141974%2C633215394143279¬if_id=1582062236920557¬if_t=group_activity&ref=notif Ta grupa została już przez prezesa zablokowana dla nowych członków. Link do prywatnej grupy poszkodowanych akcjonariuszy: https://www.facebook.com/groups/2584097875201457/?multi_permalinks=2588315958112982%2C2588261494785095%2C2588258521452059%2C2587823348162243%2C2587943414816903¬if_id=1582050314318066¬if_t=group_activity&ref=notif Na tej grupie można zobaczyć w skrócie co się działo (na tej pierwszej grupie - na grupie akcjonariuszy) a działo się bardzo, bardzo wiele i między innymi znaleźć post o takiej treści: (post z 18 lutego) "Dawid Przygodzki, szef bloomgi, zrobił zbiórkę tylko i wyłącznie po to, żeby zyskać dodatkowe środki na pracę firmy. Jakiekolwiek gratisy czy akcje same w sobie nigdy nie zostały zaplanowane i mogę zapewnić, że nie będą wysłane. Sama firma jest drugą firmą Dawida, chociaż opiera się dokładnie na tej samej zasadzie - przewalaniu pieniędzy innych ludzi. Dawid regularnie szuka inwestorów, obiecując im gruszki na wierzbie. Jego jedyny produkt - islandoom, nie jest w stanie zarobić nawet na utrzymanie serwerów, a piękny projekt o nazwie WWA powstał tylko i wyłącznie na potrzeby wyciągnięcia pieniędzy ze zbiórki i nawet nie został dobrze opisany na papierze. Zrobiłam kilka grafik, na PGA powstał krzywy, robiony w tydzień prototyp i na tym kłamstwie (usunięte przez administratora)iał pomysł znaleźć nowego inwestora. W wakacje jeszcze w Bloomdze pracowały 4 osoby. Od wakacji wszystkie były zbywane a żadna nie dostała ani przedłużenia umowy (mimo obiecanek, że niedługo będzie), ani pieniędzy za przepracowany czas. Na ten moment w firmie nie ma żadnego programisty a gra Islandoom najpewniej umrze wraz z końcem miesiąca, ponieważ nikt nie przedłuży opłaty za serwer. Tragiczne zarządzanie i krętactwo tej firmy to temat na długą książkę. Ludzie byli regularnie wykorzystywani, zmuszani do pracy czy to na l4 czy przez weekendy a mimo to i tak nie było z tego żadnych efektów, ponieważ jak już pisałam, plan biznesowy nawet przy grze islandoom zakładał wyciągnięcie jak największych pieniędzy od inwestorów (z różnych źródeł, beesfund to chyba najmniejsze z nich) i przelanie do prywatnych kieszeni i przejedzenie. Proszę nie pisać ani nie wierzyć w posty Dawida Przygodzkiego, ten człowiek nie napisał na grupie inwestorów ani jednego szczerego postu, nic nie zostało zrobione w kierunku wysłania akcji, nic nie zostało zrobione w kierunku gry WWA, gra o hakerach też jest wyssana z palca."
szkoda gadać...
firma nie ma ani jednego pracownika. Na bloomga.com jest zdjęcie tylko prezesa. Nie można skontaktowac się z prezesem w żaden sposob. Ani mailowo ani telefonicznie.Na fb firmowym ani jednego wpisu od miesięcy. Firmy pod zarejestrowanym adresem już dawno nie ma. Z tego co wiem to sprawą całej tej śmiesznej firemki zajęła się prokuratura.
Czy firma działa? Czy już upadła. (usunięte przez administratora)
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Bloomga S.A.?
Zobacz opinie na temat firmy Bloomga S.A. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 1.