pracowałam tam prawie dwa lata temu naszczescie tylko przez krótki okres czasu, miałam znajome które pracowały jeszcze na starej hurtowni i uprzedzały mnie przed pracą tam. Jednak miałam nadzieję, że coś się pozmieniało, okres próbny wyglada w ten sposób, że pracujesz na czarno aż łaskawie dadzą ci umowe( po 2 miesiacach) , która jest umowa na zlecenie. A z tego co się dowiadywałam, to po 3 miesiacach umowy na zlecenie jest umowa na czas okreslony, czyli maja zaoszczedzone pieniadze najpierw od 2 miesiecy na czarno pozniej na zlecenie. Nie ma się co łudzi nic się tam nie zmieniło i nie zmieni, nawet szefostwo
Potwierdzam i polecam :) A do tego jaki sobie teraz budynek zaserwowali, załuje ze juz tam nie pracuje po przeprowadzce mam za daleko