Jeśli łaskawie dadzą Ci umowę, z reguły tylko wtedy, kiedy na punkcie brakuje pracowników i boją się że reszta odejdzie - karzą Ci jechać po tą umowę do Karwi, nie ważne w jakim mieście pracujesz. Inaczej nici z umowy. Na pytanie o zwrot za paliwo wyśmiewają, że im by było wstyd zapytać. Taka polityka firmy, to w Twoim interesie, żeby przyjechać i podpisać tą umowę. Strach pomyśleć co by było, gdyby firma miała siedzibę w Krakowie. Co do innych kwiatków z polityki firmy - na sklepach nie ma mopa :) Jest za to (usunięte przez administratora) typowa sprana (usunięte przez administratora) jak za PRLu, którą sobie owijasz elegancko miotłę i jedziesz. Bardzo elegancko to wygląda, kiedy za dnia musisz przejechać podłogę a akurat klient wchodzi. Jeszcze ceny, które są podwyższane dosłownie co chwilę. Wyroby są coraz gorszej jakości niestety (opinia klientów) a ceny coraz wyższe. Szkoda, że podnoszą tylko ceny i godziny pracy a nie stawki godzinowe. Byle jak najwięcej wydoić od klienta, taka polityka firmy. Można by się jeszcze wypowiedzieć na temat zapleśniałych, zczerniałych, paskudnie brudnych koszy, na których przychodzą bułki do wypieku. Których strach gołymi rękami dotknąć. Ale to już temat dla sanepidu. Generalnie sprawa była zgłaszana kilkakrotnie, zero reakcji. Odejście z tej firmy było najlepszą decyzją. Za charówę po 250h, z dwoma dniami wolnymi w MIESIĄCU zarobki ok 3000 zł na rękę, żenada. Teraz zarabiam dużo więcej pracując na pełny etat z szefem, który jest wporządku i spokojem w pracy. I nikt mi nie robi łaski, że mam 2 dni wolne w tygodniu. Nie zarzynajcie się tam dziewczyny, nie warto.
Widzę, że negatywne opinie są sukcesywnie kasowane. Pracowałam w Konkolu jako ekspedientka. Dla ludzi chcących aplikować, kilka faktów. Na rozmowie o pracę, jeśli trafisz na Mariusza, zapomnij, że dowiesz się czegokolwiek. Ten człowiek nie wie, że żyje, ma gdzieś pracowników. Nie potrafił nawet odpowiedzieć na pytanie o stawkę. Godziny pracy podał od 7 ale zapomniał o tym, że zaczynamy o 5:30 bo trzeba rozłożyć towar. Umowa o pracę po 3 miesiącach - chyba największe kłamstwo firmy, dziewczyny pracują po kilka lat na zleceniu, kiedy pytają o umowę o pracę, są po prostu zbywane. Zmuszanie do nadgodzin jest normą. Kiedy masz dzień wolny, spodziewaj się, że kierownik zadzwoni i zaprosi Cię jednak do pracy. Kiedy masz urlop, potrafi ściągać Cię z urlopu pod groźbą zwolnienia bo akurat ktoś się rozchorował czy coś i nie ważne, że masz np już wykupioną wycieczkę - do roboty i koniec. Jeśli zgłosisz coś złego na temat produktów, zostaniesz przywrócony do porządku, że na temat naszych firmowych wyrobów nie nazeży się źle wypowiadać. Mimo bardzo fajnych współpracowników ekspedientek, atmosfera w pracy paskudna - na firmowym komunikatorze, który musisz mieć włączony non stop wypisują leniwe baby z biura z pretensjami. To źle leży, to źle zamówiłaś, to nie tak blablabla. Same siedzą i piją kawkę a cały czas się czepiają. Nie ważne, że pracujesz w stresie, że masz kilometrową kolejkę, co widzą na kamerach, trzeba się przyczepić i dowalić stresu. Kolejna sprawa, przerwa. To jest dopiero dobry żart. Mówią Ci, że przysługuje przerwa 15 minutowa, nie ma czegoś takiego. Śniadanie jesz w pośpiechu na zapleczu na kolanie. Jeśli jesteś sama na zmianie to zapomnij o łazience czy śniadaniu. Jeśli usiądziesz na chwilę bo nogi bolą to zaraz telefon od kierownika że masz zanieść krzesło na zaplecze. Stawka, ok 11 zł brutto, reszta jest wyrównywana jakimiś premiami, których nikt nie potrafi obliczyć konkretnie. Nigdy nie wiesz ile zarobisz nawet, jeśli skrupulatnie liczysz sobie godziny. Małe pieniądze, jak za taką charówę. NIE POLECAM.
Pracuję w Cukierni Konkol już ładnych parę lat i złego słowa nie mogę powiedzieć o firmie, szefostwie jak i kierownikach. Jeżeli szanuje się pracę i chce się pracować to naprawdę jest bardzo dobrze. Pensja zadowalająca. Nigdy nie miałam problemu z otrzymaniem wolnego czy urlopu. Większość osób szczególnie młodych chciałoby najlepiej nic nie robić i dużo zarobić ale tak to niestety nie działa. Trzeba się zaangażować i porządnie wypełniać swoje obowiązki. Wszystko działa w dwie strony. Szczerze polecam!
Nie łudź się, że dostaniesz premię za lizanie (usunięte przez administratora). Twoja wypowiedź jest wręcz śmieszna.
Haha widzę ze już kierownicy tzn przedstawiciele Haha samo piszą opinię. Która to taka mądra goska czy Aśka? Dwie gwiazdy. Ta firma to dno
Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Czy tak samo jest w Piekarnia cukiernia Konkol? Podzielcie się informacjami, wyrażając swoją opinię na ten temat!
Atmosfera słaba. Bierze sie to głównie z powodu przepracowania. 250godzin w miesiacu, przez 7 dni w tygodniu to norma. Pracownice wolą brać L4 na cały miesiąc niż prosić o wolny weekend- bo to graniczy z cudem.
Telefoniczna
1)Czy jestem dyspozycyjna ? Traktowanie kandydata jak śmiecia, rozmowa, mówisz czy jesteś dyspozycyjna, jesli tak to masz pracę, jeśli powiesz, ze wolisz weekend wolny to nie masz pracy. Proste jak budowa cepa... NIE POLECAM .
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Dostałem pracę
Przegiecie, niesprawiedliwe, nieprofesjonalne, sredniowiecze - te okreslenia najtrafniej definiuja podejscie wlascicieli firmy do pracownikow. Jak to mozliwe, ze kierownicy czepiaja sie nas ze wychodzimy 6 minut szybciej z pracy, ze mamy zle wyeksponowany towar, a pracownica Ukrainka ktora nagrala i wrzucila do sieci kompromitujacy firmę filmik, nastepnie uciekla z pracy i pojechala sobie na silownie NADAL PRACUJE???? Chwali sie ze ma wzgledy u kierownika i numer prywatny do szefowej - tez mi wyróżnienie. Cale Trojmiasto komentuje ta sytuacje i kazdy szuka po cichu innej pracy, wlasnie przez takie podzialy i nierowne traktowanie. Kierownicy rozkladaja rece, nic nie moga bo to wlasciciele decyduja. To zapraszam wlascicieli do nas do pracy, a ja w tym czasie pojade sobie na silownie i bede dalej pracowac za super premie ! NIE POLECAM
Witam, jestem bylą procownicą cukierni. Nie polecam pracy w sklepie Konkol, duże wymagania-mały zarobrk, grafiki co chwile zmieniane, nie sprawiedliwie robione (jedni chodzą ciagle na II zmianę a inni ciagle na rano-a kierownictwa to nic nie obchodzi). Non stop kontrolowanie i sprawdzanie pracownika, atmosfera "do (usunięte przez administratora) Nie polecam pracy w takim (usunięte przez administratora)!
Piszę w sprawie podwyżek chleba. Jestem diabetykiem i kupowałam chleb o niskim indeksie glikemicznym. Rok temu ten sam chleb (notabene 330 gram) kosztował 3,35 zł i podrożał krótko po tym na UWAGA...4,20 a wczoraj chciałam kupić chleb i okazało się,że już kosztuje 4,63. Panie Konkol, czy nie uważa Pan, że to już zbyt wiele...ja rozumiem, że wszystko drożeje ale człowieku płacić prawie 5 zł za tak mały chlebek, to już jest zdzierstwo. Można się bogaci, ale nie w taki sposób. Ja osobiście dużo kupowałam miesięcznie tego chleba, ale rezygnuję i życzę aby takich jak ja było wielu i jak mówi przysłowie "chytry dwa razy traci" - Klientka
Przypominam, że wszystkich użytkowników obowiązują zasady regulaminu. Na forum nie są dopuszczalne m.in. treści wulgarne, ordynarne czy też naruszające dobra osobiste. Każdy ma prawo do zostawienia opinii zgodnej ze swoimi doświadczeniami. Jeśli nie zgadzacie się z czyjąś opinią, czy też treściami zawartymi w komentarzu, to zawsze można się do wpisu merytorycznie odnieść i przedstawić swoje doświadczenia.
Czy doprawdy nikt nie widzi i nie słyszy skarg na obsługę w chwaszczynie? Pani,która pracuje tam od jakiegoś czasu jest za każdym razem nie uprzejmą. Naburmuszona,zero usmiechu. Nerwowa i wybuchowa, nie ma zadnych oporow by dyskutowac a wrecz klocic sie z klientami gdy tylko cos sie jej nie spodoba. Wchodzę tam bo mam po drodze Ale jej obsługa doprawdy zniechęca do zakupów. Czy kierownik nie widzi tego jak to pisza inni pracownicy na kamerach??
Póki co, to jedyna skarga na obsługę w Chwaszczynie. Zawsze znajdzie się niezadowolony klient, który się uwziął. W każdym sklepie. Pani komentarz zdaje się być nie obiektywny.
Jak już się fatygujesz na tą stronę żeby się poskarżyć to najpierw przeczytaj komentarze pracowników jak wygląda praca w tej firmie a potem oceniaj wykończoną obsługę.
Piekarnia Cukiernia konkol to totalne dno.. Zaczynając od szefostwa kończąc na kierownikach. Byłam kilka lat ekspedientką. Inwigilacja na kamerach, zero swobody, grafik ustalany z dnia na dzień, o wolne trzeba błagać choć nie wszyscy odbierają telefony z kierowników bo wiedzą czego od nich chcesz. Nie możesz sobie nic zaplanować do przodu bo grafik nie dość że przychodzi ostatniego dnia miesiąca na koeljny to i tak po 10-dni następnego miesiąca P. Joanna zmienia go bo spadają bądź wzrastają obroty i zmienia ci twój cały plan ... NIE POLECAM, JUŻ NIE PRACUJE I TO BYŁA NAJLEPSZA !!!! decyzja,! Ludzie , którzy boją się odejść bo myślą, że nie znajdą innej pracy, spokojnie też się martwiłam, teraz pracuje spokojnie 8h , weekend wolny i jestem królem życia. Presja pracy już się skończyła na szczęście ..
Pracuje w tej firmie ponad 3 lata na umowie śmieciowej, ale są również koleżanki, które po znajomościach i roku pracy umowę na stałę otrzymały. w sezonie charówka na 300h miesięcznie a w ciągu roku jak masz 150h to i tak za dużo.. Brak jakiegokolwiek szacunku ze strony szefostwa i kierowników. Jestem ekspedientka i traktują nas jak jakieś totalne idiotki.Najlepiej zrob wszystkie 4 weekendy w miesiącu w pracy a za to dostaniesz dzień wolnego w srodku tygodnia.. No bo po co spędzić choćby niedziele z mężem i rodziną ? Pracuję bo muszę , nie mam innego wyjścia ale jeśli ktoś zastnawia się nad zatrudnieniem to odradzam, no chyba że nie chcesz mieć swojego życia prywatnego i siedzieć w pracy cały miesiąc w presji czy nikt nie zadzwoni i cie nie (usunięte przez administratora), ale uwierz że to i tak się znudzi ... w tej firmie w pewnym momencie dochodzi się do momentu ściany, w którym masz dość tak jak koledzy niżej napisali, że mimo wszystko kończysz pracę z tym chołchozem ! Najlepiej potrafią ustawić się koleżanki, które po podpisaniu umowy na stałe po kilku miesiącach odchodzą na zwolnienia lekarskie na ciąże, a za nie pracują pracownice a'la seoznowe bez jakich kolwiek dodatków za pracę w niedzielę lub cokolwiek. Ta firma to najgorsze (usunięte przez administratora) w jakie się wpakowałam, ale mam nadzieję, że już nie długo. To że płacą 12zł za h na sklepach to nie oznacza , zę jest tak super jak każdy myśli. Sklep to nie tylko stanie na kasie i ladny wygląd, dziewczyny na prawdę niektóre ciężko pracuje, muszę zorganizaować sobie zamówienia, strategicznie wszystko przemyśleć, by później nie było problemów ze zwrotem ze strony kierowników, ale tego nie docenia już nikt oraz sprzątać na wylizanie ale to oczywiście nie wszystkie koleżanki umią robić... A jak ktoś w biurze ma coś zrobić to również Szanownym Paniom się do tego nie spieszy.... NIE POLECAM !!!!!!!!!!!!!!!!!
Praca 7 dni w tygodniu. Brak umowy o pracę. Pracownicy z wysokimi kwalifikacjami i doświadczeniem zawodowym wcale nie zarabiają więcej a może i nawet mniej niż Ukraińcy. Z całego serca nie polecam. Dobrzy pracownicy się pozwalniali, zostali Ukraińcy i osoby zmuszone prywatną sytuacją finansową. Brak hierarchii kadry. Przedszkole i błędy w zarządzaniu. Przedsiębiorstwo nastawione na zyski. Pracownik to nie inwestycja a koszt. Jeszcze raz - NIE POLECAM. Pozdrawiam nielicznych dobrych pracowników administracji :D
Nie polecam pracy w piekarni cukierni Konkol i ostrzegam innych.Ludzie wszędzie byle nie tam,pracujesz za marne grosze i na śmieciowej umowie,ciężko pracujesz od niedzieli do niedzieli z wyjątkiem dwóch sobót po nockach,szef obcina godziny bo doszedł do wniosku że ludzie za dużo u niego zarabiają więc wymyślił sobie że pracownicy będą pracować za trzech i że całą produkcję mają zrobić w ciągu 6 godzin.Nie ma miesiąca żeby znowu ktoś się nie zwnił,z braku ludzi szef obciąża ludzi ciężką harówą za grosze.Ja odszedłem z tamtąd do lepiej płatnej pracy,nie jestem wołem roboczym i nie będę pracował. za grosze na śmieciowej umowie.Czytajcie opinie o piekarni cukierni Konkol i ostrzegajcie innych ludzi aby tu nie przychodzili do pracy bo tu jest kołchoz a nie normalna firma,nawet Ukraińcy z tamtąd uciekają.
@ktos co masz na myśli mówiąc, że nie wiecie za ile pracujecie? Nie jest to jasno wyszczególnione w treści podpisywanej z pracodawcą umowy?
Nie, nie wiemy. Umowy podpisujemy z opóźnieniem, tzn bywa Tak że dostajemy umowy z 2-3-4 miesięcy i podpisujemy hurtowo. Nie jest wymieniona stawka. Przez cały lipiec nie wiadomo było za jaka stawkę godzinowa pracujemy, bo szefostwo tak długo się zastanawiało i nie mogło podjąć decyzji. Dopiero w sierpniu zapadła decyzja kto ma jaka stawkę i jaka premie. Czy możliwe jest by tak duży zakład miał tyle umów zlecenie ?
@stała pracownica próbowałaś rozmawiać z pracodawcą na temat zmiany umowy na umowę o pracę? Czasem warto samodzielnie ten temat poruszyć. Jak wygląda zwykle kwestia umów w firmie? Kto może liczyć na umowę o pracę?
na umowę o pracę może liczyć ten kto jest z Karwii i ma szczególne względy u szefostwa, czyli im się podlizuje. ekspedientki nie mają szans na umowę o pracę, ogólnie ... nawet nie wiemy za ile pracujemy. To jest chore i błagam niech jakaś inspekcja pracy się zainteresuje tym zakładem.
Witam ja też kupuję jagodzianki w piekarni Konkol w Koszalinie i zdarzyło się już kilka razy że nie było jagód nie dość że ceny jak z kosmosu na ciastach i na pieczywie , po za tym obsługa się już popsuła , panie mowa o stałych pracownicach, chyba zapominają gdzie są , będąc klientem nie powinnam wysłuchiwać prywatnych rozmów tych pań ; typu życia prywatnego, i obgadywanie osób trzecich itp., . A Pani Joanna jest osobą arogancką i nie miłą , za dużo mówi o tym co nie trzeba . Po za tym nie widzę już Pani Żanety która miała pojęcie o handlu bardzo miła osoba, szkoda bo jak są fajne osoby to za chwilę ich nie ma . Może ktoś zna numer do biura tej firmy,.
Witam też kupiłem Jagodziankę i jakie było moje zdziwienie gdy w środku nie znalazłem jagód . Nigdy więcej tam nie pójdę bo to zwykłe oszustwo .
Niestety nie moge sie pozytywnie o piekarni wyrazic kupuje jagodzianke a tu niespodzianka nawet sladu po jagodach nie ma szkoda ze nie moge wrzucic zdjecia bo bym pokazala jak wyglada jagodzianka bez jagod zaplacilam za nazwe a nie za jagody nigdy wiecej nie skorzystam
Nie polecam, okropna atmosfera,która tworzy biuro. Czujesz sie jak w przedszkolu bo za kazdy Twoj bład dostajesz UWAGE do specjalnego ZESZYTU UWAG, który ma podpisane kartki zeby nic nie zgineło z niego. :)) Pracuje ponad rok i ciagle umowa zlecenie .
@Pracownik abpiszesz, że robi się coraz gorsza atmosfera. Czy w firmie zaszły w ostatnim czasie jakieś zmiany, które na nią wpływają?
Joanno ja pracuję na produkcji w Karwi.Praca jest bardzo ciężka,pracujesz 7 dni w tygodniu od niedzieli do niedzieli.Wolne dni masz tylko po nockach jak kończysz nockę z soboty na niedzielę.Bardzo dużo ludzi już się zwolniło ,mają dosyć takiej harówy.Szkoda że szef nie potrafi docenić i uszanować swoich pracowników, odeszli bardzo pracowici i ci którzy znali się na swojej pracy.Zostali Ukraińcy którzy śmieją się nam( Polakom pozostałym na produkcji u Konkola) w twarz bo czują. się lepsi od nas i bardziej doceniani,nie dość. że mają umowę o pracę to jeszcze opierniczają. się. jak mogą.To my Polacy jesteśmy od czarnej roboty. a Ukraińcy to elita.Od czasu kiedy zwolniło się już tylu ludzi firma zrobiła się. obozem pracy gdzie jedna osoba obsługiwać 2lub3 stanowiska.Czasami sił brakuje na to wszystko.Wszyscy boją się zbliżającego sezonu bo wiemy co nas czeka .Ciężka praca ponad nasze siły .
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Piekarnia cukiernia Konkol?
Zobacz opinie na temat firmy Piekarnia cukiernia Konkol tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 6.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Piekarnia cukiernia Konkol?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 5, z czego 1 to opinie pozytywne, 3 to opinie negatywne, a 1 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Piekarnia cukiernia Konkol?
Kandydaci do pracy w Piekarnia cukiernia Konkol napisali 1 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.