Jak w Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe Madex Stanisław Madej wyglądają możliwości ewentualnego awansu na wyższe stanowiska?
Czy w Przedsiębiorstwo Produkcyjno-Handlowo-Usługowe Madex Stanisław Madej wypłacają dodatkowe nagrody dla pracowników?
Chyba zart. W druga strone to tak. (usunięte przez administratora). Prawo pracy tam nie istnieje, pracownicy sa wprost okradani. Powinien się tym zająć PIP może i prokurator.
Co taka cisza na temat Madex tu jest, nikogo nie ma kto podzieliłby się swoją opinią? Szukam kogoś, kto mi powie jak wyglądają zarobki, czy ktoś uzyskał ostatnio jakieś informacje w Urzędzie Pracy albo bezpośrednio u pracodawcy? Na budowie są też nadgodziny, wiadomo, ale czy firma nie miga się czasami od ich płacenia?
Gdyby osoba nie mająca doświadczenia zawodowego zaaplikowała do pracy w tym przedsiębiorstwie to miałaby ona realne szanse na to, aby zatrudnienie otrzymać? Chcę właśnie teraz ustalić na co w głównej mierze uwagę zwraca ten pracodawca przy aplikacji danej osoby. Być może pożądana jest wiedza w zakresie tego, jak wygląda praca na produkcji?
Piekarnia jest bardzo dobrze oceniana w internecie. Może trzeba popracować nad sprawami wewnątrz firmy?
Dlaczego nie zgłosicie tego zakładu pracy do PIP, przecież to nie normalne, żeby tak wykorzystywał ludzi ! To nie jest uczciwy pracodawca, nie dajcie się wykorzystywać !
Pracowałem tam w 1999 i wytrzymałem 4 miesiące. Byłem konserwatorem sprzętu. Chamski wulgarny nawet jego syn nie chciał mieć z nim nic wspólnego. Najgorzej traktował kobiety pracujące tam. Wobec facetow był powsciagliwy. Chyba bał się dostać po pysku. Nie polecam. I kłopoty z płatnościami. A na fejsie fotki z zagranicznych wycieczek
Co dzieje się w tej firmie trudno opisać w kilku słowach... Można napisać książkę o pracy niewolniczej w tej firmie... Szef cham, nie szanuje nikogo, myśli że jest panem i władcą... I że każdy będzie tańczy jak on zagra... Czy masz umowę czy jej nie masz jesteś niewolnikiem zero dni wolnych... Odlicza dniówki za święta np. 3 maja czy Boże Narodzenie... Kary pieniężne za głupoty, wstrzymanie wypłat bo sklep nie zapłacił faktur.... Naprawdę obóz pracy... Przepisy są ale na potrzeby pracodawcy i dotyczą tylko w jedną stronę... Pracownik ma tylko obowiązki...Stres i strach bo nie wiadomo w którym momencie dostanie się opiernicz i co śmieszniejsze nie za siebie tylko za kogoś innego... W oczach szefa wszyscy to debile aby on pan i władca.... A mówiłem że książka by powstała... Tylu pracowników co tam było to nie wiem czy fabryka zatrudnia...
Prosze, powiedzcie jak płaci za wozenie pieczywa po targach? bo z tego co tu piszą ludzie, to jest brak szacunku i wykorzystywanie pracownika? i jakim prawem kary pieniężne. ? Pozdrawiam Dziękuję
madex to najgorsza firma bodajże a całej lubelszczyźnie-zero poszanowania dla pracownika, którego traktuje się jak śmiecia na kzdym kroku.a [usunięte przez moderatora]?to kierownik ktory jest najgorszym [usunięte przez moderatora] w mące sezamie syf na zakładzie-latające psy i wszędobylskie muchy w cieście z ktorego wyrabiane jest pieczywo.gratulacje
Jeździłem tam jako kierowca. Byłem zatrudniony na pół etatu a pracowałem po 10 godzin dziennie. Właściciel bardzo chamski, wyzywa pracowników, wymierza kary pieniężne za nic. Ja regularnie dostawałem za brak opakowania mimo że w samochodzie miałem zawsze nadmiar koszy. Kiedy się czepił za wyciek oleju z nie mojego samochodu i kazał mi czyścić kostkę na podjeździe, miarka się przebrała. Rzuciłem kluczykami i dowodem rejestracyjnym. Co do pieczywa to pozostawię bez komentarza bo po kilku godzinach od wyjęcia z pieca to były już tylko trociny. No i oczywiście zgraja psów pekińczyków biegająca po piekarni i gryząca wszystkich po kostkach.