Macie wolne weekendy w firmie?
Widzę, że po majówce uaktywnił się któryś z kierowników albo prezesów. Trzeba szybko podreperować opinie w internecie jakimiś wymyślonymi historiami. * Ta firma nie jest przyjazna. Atmosfera jest bardzo przykra, a ludzie sfrustrowani. * "wszystko idzie sprawnie załatwić" - Idziesz po podwyżkę to usłyszysz, że może za 3 miesiące. Prosisz o nowy komputer albo wymianę dysku na SSD, nie ma pieniędzy, może za 3 miesiące. Dodatkowy monitor, niestety nie ma wolnych, a te co stoją czekają na potencjalnych praktykantów. * "wyjścia do knajpy (często sponsorowane przez firmę)" - kłamstwo, sponsorowana przez firmę jest tylko wigilia, mała frekwencja * "co jakiś czas doszkalamy się wspólnie oglądając szkolenia przez internet" - no tak, zdarza się, po godzinach pracy - "dostęp do Pluralsight" - nic takiego nie ma, kto to wymyśla? :D - "wyjazdy na konferencje" - proszę iść zapytać prezesów, czy zapłacą za konferencję, usłyszysz że może w następnym półroczu
Jeśli jeszcze pracujesz w tej firmie to naprawdę żal mi Ciebie, taki sfrustrowany człowiek, w tej branży, i nie zmienił pracy? Totalny przegryw.
- Jeśli nie masz dostępu do Pluralsight to wyjdź z jaskini, może dowiedz się co się dzieje w około. A będziesz miał dostęp tak jak wszyscy. - Na spotkaniu wigilijnym 2017 było ponad 40 osób (Wro, Gli, Kce + zdalni). - Nie wiem czy wiesz, ale od ponad pół roku funkcjonuje coś takiego jak "Lunch and Learn" - w godzinach pracy oglądamy prelekcje wprowadzające w daną tematykę (np. DDD) a firma stawia lunch wszystkim którzy CHCĄ w tym uczestniczyć. Pewnie nigdy nie chciałeś... Co do reszty zarzutów o kłamstwo to naprawdę ręce opadają. Przejdź się czasem do kuchni (w Kato), porozmawiaj z ludźmi z innych projektów, zobacz że w pokoju obok ludzie mają po 2 monitory. Można? Można! Narzekać każdy potrafi, szczególnie anonimowo, a zdjąć słuchawki i rozejrzeć się co się dzieje w około i poprosić o pomoc to już nie. Przykre.
"żal mi Ciebie, taki sfrustrowany człowiek, w tej branży, i nie zmienił pracy? Totalny przegryw" Dziękuję Ci za ten komentarz, bo on bardzo dobrze oddaje atmosferę jaka panuje w firmie. Inni pracownicy, a zwłaszcza kierownictwo i prezesi, nie będą darzyli cie szacunkiem. Dla nich jesteś zwykłym śmieciem, przegrywem.
Tak patrzę i się dziwię całej tej dyskusji :) Jeden gostek pisze jak jest według niego, inny pisze, że to nie prawda, a okazuje się, że jego argumenty są kolejno zbijane. Nieraz, gdy nie podobało mi się w firmach to zmieniałem pracę a nie wylewałem swoje żale na internetach. To najlepszy sposób ludziska :D Szkoda marnować swój czas, energię i życie na takie pierdoły!!!
Rozumiem, że umowa jest o pracę? Czy ewentualnie jeden dzień w tygodniu można pracować zdalnie? Czy na staż można się załapać? Czekamy również na resztę waszych opinii.Na pewno będą pomocne dla innych.
@Nieszeregowy ale pracownik, napisz jeszcze proszę na jaką umowę może liczyć nowy pracownik? Zachęcam również inne osoby, które są zatrudnione w Geosolution o opisanie sytuacji panującej w tej firmie. Jak w tym momencie wyglądają warunki zatrudnienia? Czy pracodawca organizuje swoim pracownikom szkolenia podnoszące ich kompetencje?
Co by tu napisać: - zróżnicowane projekty (Java, .Net, NodeJS), - dobra atmosfera, - to nie żadne korpo - wszystko możesz sprawnie załatwić, - wyjścia do knajpy (często sponsorowane przez firmę), - chillout room (piłkarzyki, sofy), - piwo w piątki, - obowiązkowa pizza (lub inszy ekwiwalent) na planingach, - co jakiś czas doszkalamy się wspólnie oglądając szkolenia przez internet, - dostęp do Pluralsight, - wyjazdy na konferencje.
@anonymous, a czy każdy zatrudniony w Geosolution może liczyć na umowę o pracę? Czy w firmie były organizowane jakieś integracje, wyjścia pracownicze, czy raczej nie? @Barto, a jaki czas trwa taki staż? Czy wtedy wykonujesz normalnie takie obowiązki jak normalny pracownik, a raczej się ich uczysz, czy coś innego?
Prawie wszyscy na B2B. Imprez nie ma, zresztą czy to ma jakieś znaczenie? Odnośnie stażu nie jestem pewna, chyba zależy jak się dogadasz, jakieś 1300 zl na umowe zlecenie. Bart sie wypowie.
Pracuję w firmie ponad 2 lata. Tworzymy raczej przyjazną firmę. Bardzo dobra atmosfera wśród współpracowników! Wszystko możesz sprawnie załatwić. To nie żadne korpo! Co do zarobków to - "W życiu dostajesz nie tyle ile jesteś wart, ale ile sobie wynegocjujesz" :D Integracje "odgórnie" to przynajmniej raz w roku wigilia firmowa, od czasu do czasu wyjścia do knajpy. Co z tego jak większość ludzi nie chce uczestniczyć w tych wyjściach tylko woli wracać do domu. Na szczęście są tacy na których możesz liczyć :)
(usunięte przez administratora)
W sumie, sama prawda. Dalej tam pracuje jako stażysta, ale też uciekam.
"Brak chillout-roomu" - jak nie ma jak jest. "Pracownicy są rozliczanie co do minuty od wejsca-wyjscia." - Odbijanie się jest. Rozliczania nie widziałem :P "Po 2 latach programista javy moze liczyć na 2.4k zł na UoP" - jak se wynegocjujesz tak masz, trochę nimi potrzęsiesz i masz rynkowo :) "jak ktoś nie chodzi to robią mu problemy" - ja tego angielskiego na oczy nie widziałem ;) "wyrzucanie prywatnych kubków do śmietnika." - tu się zgadza, wywalili jeden kubek - mój :P
"Są spore problemy z HO." - nie zauważyłem, podobnie z urlopem "Po 2 latach programista javy moze liczyć na 2.4k zł na UoP" - jak ktoś nie potrafi negocjować i 'dać' z siebie więcej niż 8h klepania przeciętnego kodu to fakt, może zarabiać 2.5k "Przestarzale technologie" - trzeba sprostować że firma posiada X projektów i nie wszystkie są 'przestarzałe' a jest możliwość przejścia między projektami jeśli ktoś chce się 'odświeżyć' "Brak socjalu" - jest medicover, multisport i ubezpieczenie grupowe dla zainteresowanych, co jeszcze potrzeba? Bonu do Empika? :) "Ludzie ciężko chorzy pracują zdalnie na umowę-zlecenie, nie ma ze L4." - każdy wybiera umowę taką jaką chciał na samym początku, poza tym nie znam osobiście takiego przypadku a jak ktoś sam czuł potrzebę nadrobienia czegoś podczas choroby to jest to już indywidualna decyzja chorego Marne odstraszanie i płaczki człowieka któremu nie wyszło w pracy gdzie ludzie nie perfumują się BOSS'em :(
Jak sie tu pracuje, mam zamiar aplikować? Dlaczego tak długo nikt nie pisał??
@student udało Ci się złożyć aplikacje do pracy w Geosolution? Czy firma zatrudnia studentów, którzy potrzebują mieć elastyczne godziny pracy? To z punktu widzenia młodych pracowników często jeden z ważniejszych aspektów zatrudnienia.
mam rok doswiadczenia.
@student myślisz już o pracy zarobkowej, czy może o stażu czy praktykach? Wiesz, czy odbycie stażu w firmie jest w ogóle możliwe? To bardzo istotne dla innych studentów, którzy również szukają możliwości zdobycia pierwszego doświadczenia zawodowego.
hej. Zastanawiam sie czy cv tam nie poslac. Czy to prawda odnosnie zarobkow i benefitow w tej firmie? Projekty i szkolenia fajne?
@doktor zdecydowałeś się aplikować do firmy? Chętnie usłyszymy więcej na temat warunków zatrudnienia w Geosolution.
Przecież z takich zarobków @gość można się na spokojnie utrzymać jak i swoją rodzine. Zastanawiam się czy wypłata jest terminowa, bo przecież wynagrodzenie o czasie jest dość łatwo. A socjale jakie są?
Jak na Kato to 4k to mało.
Czyli warto tam startować na programiste czy lepiej sobie darować? Różne opinie tu padają i widzę że szukają ludzi. Jak wygląda atmosfera w firmie i zarobki?
Takiej aż tragedii to nie ma. Zarobki to sprawa indywidualna podobnie jak social itp. - to nie korpo, więc wszystko jest elastyczne, ale niestety działa prawo popytu i podaży. Największy plus to ludzie-za nimi się potem tęskni.
'senior Java Developer ma na rękę ponad 4000 złotych' W Katowicach? Mam nadzieję, że to żart. Słyszałem również, że nie ma żadnego pakietu socjalnego, co tylko pogarsza sytuację
Pracowalem tam pare lat temu.. widze, ze w firmie nadal sie nic nie zmienilo. Tez mialem wiele zastrzezen co do 'kierownika D.".. i to on byl glownym powodem mojego odejscia. Ogolnie nie polecam nikomu tej firmy.. nie rozwiniesz tam skrzydel.
Pracowałam tam i bardzo chętnie odniosę się do wszystkich powyższych wpisów. Większość tych pozytywnych postów dziwnie brzydko pachnie, trochę jak mistyfikacja. Czyżby ktoś chciał ratować tonący okręt udając, że nic złego się nie dzieje? "finansowanie certyfikatów z pirackiego skarbca" - Obrzydliwe kłamstwo. Przez ponad 2 lata pracy w tej firmie opłacone szkolenia czy certyfikaty miało tylko dwóch pracowników przez cały rok. Oczywiście pracownicy na stanowisku kierowniczym. Nie liczcie, że wam coś skapnie. "Chaos, słaba metodyka, każdy odpowiedzialny za wszystko, brak podziału zadań." - Częściowo się zgadzam. Jednak wynika to z faktu, że kierownicy nigdy nie przyznają się do błędu i wina spadnie na najniższych szczeblem. Przykra maniera niestety. "Natomiast ze strony innych pracowników - wywyższanie się, brak pokory i drwiny." - Niestety prawda. Dlatego nie polecam początkującym. Byłam nie raz świadkiem jak starsi stażem pastwili się nad kolegami, którzy popełnili głupie błędy wynikające z braku doświadczenia i niewiedzy. A że studentom to się często zdarza... To jest ta wasza "atmosfera musi być świetna". "popołudniowe integracyjne wyskoki za burtę" - Najzabawniejsze jest w tym to, że większość bywalców stanowią już byli pracownicy :) "do tego jeśli płacą tak jak na rynku programistom to warto spróbować" - Przykro mi. Roczne doświadczenie w programowaniu, a dostajesz mniej niż jakbyś pracował na przysłowiowej kasie w Biedronce. I to nie jest żart, czy marnej jakości porównanie. "Jako programista masz tutaj nie tylko dobra kase, ale jeszcze jakieś benefity do tego dodatkowe i wyjazdy." - Czy muszę coś jeszcze tutaj dodać? ;) 0 benefitów, 0 wyjazdów. Oczywiście pojedziesz sobie gdzieś, jak jesteś kierownikiem. Multisport, prywatna opieka zdrowotna - to nie tutaj. Nawet służbowe laptopy to szmelc, który uruchamia się 5 minut. Odbiera chęć do pracy po prostu.