Atmosfera w miejscu pracy odgrywa ważną rolę. Jak wygląda ten aspekt w Dek meble?
Tak myślisz? Ciekawe w jakiej wysokości mogłaby być taka premia i jak często przyznawana. O ile w ogóle jest. Napiszesz od siebie jak oceniasz pracę i zarobki tutaj?
Akurat zobaczyłam ogłoszenie i...przypomniało mi się, ze nie zostawiłam tu opinii. NIE POLECAM. Byłam tam w wakacje, kilka lat temu, jeszcze licealistka. To, miało mnie przygotować do pracy, być sposobem na zarobek okazało się traumą na całą 3 klasę lo. :) -Traktowanie przez szefa(?) chyba tak - straszne. Gość nawet nie patrzy czy są ludzie na sklepie ;)) Koleżankę uczył układać poduszki na sofie, jak zobaczył efekt zaczął się drzeć i podawać takie przykłady..że nie chcę tego pisać tutaj, ale wulgarnie i to strasznie komentował....dramat Zwolniłam się w dniu, kiedy owy pan na zebraniu rano stwiedzil, że organizuje konkurs kto najwiecej zdechłych much zbierze XD ZE CO Każdej z nas dał po woreczku strunowym:)) Za to prace i to na fajnym stanowisku znalazłam zaraz po liceum, a teraz już kończę studia...i dalej, jak przejeżdżam obok deku mam odruch wymiotny (;
Słabo, szczegolnie to z tymi muchami.. pamiętasz jaką stawke proponował mniej więcej za taką pracę?
Dziewczę co nazywasz pracą? Układanie poduszek? Faktycznie ciężka i męcząca praca. Że też ktoś płacił za coś takiego?
To jest jakiś fejk, nic takiego nie miało miejsca, też pracowałam w tej firmie w wakacje i później dorabiałam w soboty. Byłam bardzo zadowolona .
Stawka...powiem tak, było to ok. 6 lat temu, więc i kasa była inna, na tamtą porę chyba nie najgorsza ;) Okres o którym mówię, to nie rok temu czy dwa lata temu, znacznie dawniej. Więc może trafiłaś wtedy, kiedy po prostu się poprawiło (czego życzę pracownikom...).
Też pracowałam. Ja wytrwałam ponad miesiąc, a to i tak rekordowo długo, bo w tym czasie kilkanaście osób się zatrudniło i zwolniło po 1/2/3/4/5 dniach. Mam ten sam odruch widząc ich szyld.
Jak szefostwo w Dek meble traktuje ludzi?
Jakie są etapy rekrutacji w tej firmie oraz wynagrodzenia? Interesuje mnie też atmosfera w pracy?
Nie polecam,pierwszy dzień w pracy to stres począwszy od dziwnego spotkania z dyrektorem i wygłoszonym przez niego monologu w którym pelno przekleństw i glupich uwag.Do tego premie za kablowanie na współpracowników. Obrażanie pracowników,ogólnie język pogardy dla ludzi.Taki (usunięte przez administratora) prowadzony przez kulturalnie wychowwychowanego ch....ma.
Powiem ze swojego doświadczenia. Jak dla mnie było wszystko w porządku pełne zaangażowanie z mojej strony chęć nauki szybkie przyswajanie wiedzy szkolenia na których uczestniczyłam duzo mnie nauczyły pracowałam jal najlepiej robilam projekty obsługiwałam ludzi szybko się we wszystko wdrożyłam. W połowie października pytalam czy umowa od listopada będzie przedłużona doatalam odp ze tak bo musialam wiedzieć czy szukac coś innego zeby nie zostać na lodzie z dziecmi bez środków do życia. Po czym w sobote 30 październik wszystko było ok w poniedziałek 1 listopada okropnie sie czulam zrwszta od niedzieli juz bylo zle i zadzwoniłam we wtorek przed praca że nie jestem w stanie wyjsc z domu po prostu nir dam rady tak mnie rozlozylo Pani powiedziała ok przyjmuje do wiadomości. Idąc 3 listopada do pracy wchodzę daje papiwry do umowy o pracę a Pani mowi nie przedłużamy Ci umowy pytam jak to ona nie możemy czyli zostalam z dziecmi bez pieniędzy bez pracy sama sobie. Wiec są właśnie tak słowni. Nie możesz mieć dzieci byc chorym bo inaczej Cie wywala. Nie interesuje nikogo ze nie będziesz miała za co z dziecmi żyć bo oni po prostu nie przedluzaja umowy bo sie zle czułaś i nir mogłaś wyjsc z łazienki i z domu. Bez wyjaśnienia zrozumienia gdzie pytalam co dalej tak traktują ludzi.
(usunięte przez administratora)
Raczej sami,bo uciekają!
Witam, ostatnio wraz z mężem kupowaliśmy narożnik i byłam świadkiem ze pracownice zwracaly uwagę panu żeby założył maseczkę, ten je ignorował rozmawiając przez tel, mówiły po 5 razy a pan je zignorowal...tyle jest zachorowań a Pan się nie stosuje?! Masakra. Jak najbardziej plus dla obsługi i szybką reakcję!:)
Rozmowa kwalifikacyjna,to monolog jednostronny Pana szefa,brak zachęty I empatii. Demotywacja na wstępie.Najlepiej być niezamężną,bezdzietną I dostosować się do ogółu.Praca jak praca,myślę że sama rozmowa zniechęca ale nie do pracy tylko do szefa I nasówa się pytanie.Czy człowiek chce mieć takiego pracodawce?Czy w pracy nie jest ważna atmosfera? ,co daje profity dla sprzedaży,rozwoju a przede wszystkim dobra klienta! Świadczy o tym ogromna rotacja personelu...taki (usunięte przez administratora)????????????