Paweł Bajorek wie co mówi ;) Pozdrowienia dla Pawła z byłej grupy Centrum!!
jesteś pewnien @Paweł Bajorek skad takie informacje?
firmajuż nie isnieje
mimo wielkich ogromnych starań nie rozumiem dlaczego firma widnieje w internecie pod dwoma różnymi nazwami, bo interesuje mnie ta właśnia branża i ten właśnie pracodawca ale nie wiem w zasadzie do kogo w tej sprawie pisać i jak zaadresować list motywacyjny. jest jakieś wiarygodne źródło info w tej sprawie?
to fakt, znalezienie satysfakcjonującej ilości informacji rzetelnych na temat VitaDirect Tomasz Kozlowski sprawia wiele trudności. jest to znacząca przeszkoda dla osób takich jak ja które chcą pilnie znaleźć pracę. a nie wiecie gdzie w internecie mogę znaleźć informacje na temat bieżących rerutacji w tej firmie?
Faktycznie i ja szukałem o nich informacji, jednak to na co natrafiłem mocno mnie zszokowało. Może jest tu ktoś z aktualnych lub świeżo byłych pracowników i może napisać co tak właściwie stało się z tą firmą? W ogóle jest tu jakakolwiek szansa na znalezienie pracy, czy nie ma szans? Pozdrawiam i proszę o szybką odpowiedź.
Ewidentnie dzieje sie coś niedobrego, firma widnieje pod dwoma nazwami vitadirect oraz vivilife. Jednakże próbowałem teraz znaleźc o nich cokolwiek i jedyne co, to moge napisać, że ich strona internetowa nie działa - domena jest na sprzedaż, a w internecie az roi sie od niepochlebnych komentarzy. Chyba lepiej uważać.
(usunięte przez administratora)
idąc dalej tym tropem wyglada na to , że pracowników VitaDirect, którzy chcieliby podzielić się jakimikolwiek informacjami na temat firmy, w ogóle tu już nie ma. Ostatnie co o nich słyszałem to był moment kiedy organizowali wielkie promocje i było jakieś czyszczenie magazynów, od tamtej pory cisza ...
zlecenie
Witam, pracowałam tam przez ładnych parę miesięcy, przez ten czas można tę firmę przejrzeć jak się tylko da. Wszędzie było podlizywanie się pani (usunięte przez administratora)która ma pod swoją władzą Call Center i Infolinię, wiecznie pyta jak Ci idzie sprzedaż a sama w jednej z rozmów z pracownikiem powiedziała, że na sprzedaży się nie zna - totalna porażka. Od jakiegoś czasu było czyszczenie magazynów, sprzedawanie produktów w mega promocyjnych cenach, więc można było się domyśleć że coś jest nie tak. Podobno teraz są jakieś szkolenia z nowych produktów, szczegółów nie znam. Ponad rok temu forma była w naprawdę dobrej kondycji, dużo reklam w tv, co kwartał nowy katalog produktów, a teraz? 5 reklam w ciągu dnia, katalogów nie ma od miesięcy, a klienci zamiast składać zamówienia to składają reklamacje. Ciężko cokolwiek sprzedać bazy albo tak stare, że połowa kontaktów jest nieaktualna albo za świeże dzwoni się do klienta który złożył zamówienie 2 tyg wcześniej i proponuje się mu coś nowego. Masakra. To były minusy, są też plusy ;) miła atmosfera, sympatyczni ludzie na sali, wypłaty na czas i prosty system rozliczeń stawka godzi prowizja od każdego produktu i od konkretnego targetu miesięcznego, szkoda, że dla zwykłego pracownika na słuchawce czy to były Outy czy Infolinia nie dawali umów o pracę chociaż na 1/2 etatu.
Pracowałem w tej firmie pierwsze wrażenie było ok ale na szkoleniu Zarobki nie powiem nie najgorsze jak chce się pracować zostawać dłużej nie robią problemu. Na szkoleniu podkreślali rozmawiaj z klientem jak z przyjacielem wysłuchaj buduj relacje jednak co innego w rzeczywistości kierowniczka mordę drze że za długo rozmawiasz z klientem masz sprzedawać i rozmawiać krótko Ponadto zero szacunku dla pracowników czepia się o byle co, jest nie miła na każdym kroku podkreśla że ona tu rządzi atmosfera jest gęsta przez co praca jest stresująca jak idzie ci sprzedaż to ok jak idzie ci gorzej w danym dniu zaraz się czepia teraz jeśli chodzi o warunki Warunki lokalowe ok. trochę za małe pomieszczenie jak 15 osób mówi jednocześnie to straszny zgiełk, częste awarie systemu jakość połączeń tragiczna często przerywa w trakcie rozmowy jak oddzwaniasz to nie łączy Ludzie ok ale nie wszyscy jest kilka osób o których mam negatywne zdanie Rzeczywiście pracując prze dłuższy okres można się psychicznie wykończyć. Ogólnie rzecz biorąc swojemu znajomemu pracy w tej firmie bym nie polecał, ale jeżeli ktoś jest odporny na zniewagi i hamstfo kierowniczki i jest w dołku finansowym to tak
czy rekrutacja na w/w stanowisko została zakończona? czy ktoś podjął prace?
Czy ktoś mimo wszystko był może na 2 etapie rozmów?
firma upada od ponad roku, co piatek tradycyjnie kogos zwalniaja, problemy z platnosciami no i prezes buc ktory wiecej czasu spedza na wakacjach niz w firmie
wiem tylko, że właśnie rusza drugi etap rozmów na w/w stanowisko. Ciekawa jestem jak pracuje się w dziale odpowiadającym za wdrażanie nowych produktów. Po rozmowie wnioskuje, że jest baaardzo dużo obowiązków, ale praca sama w sobie powinna być interesująca. Choć miło by było gdyby ktoś podzielił się swoimi wrażeniami:).
podbijam temat. czy ktos wie wiecej na temat rekrutacji na temat nowej rekrutacji na temat specjalisty wyrobów?
Witam, Firma obecnie rekrutuje Specjaliste ds. rozwoju nowych produktów. Czy ktoś z Was był już na rozmowie rekrutacyjnej? Jakie macie po niej wrażenia? I czy polecacie prace w firmie na w/w stanowisku? Pozdrawiam.
Ja mam inny problem z tą Firmą. Jakiś czas temu zwróciłam towar, który mi nie pasował. Miałam otrzymać za niego zwrot pieniędzy w przeciągu 2-ch tygodni i do dnia dzisiejszego ich nie otrzymałam. Teraz dzwonię i słyszę nagrany głos sekretarki \\\\\\\"NIE MA TAKIEGO NUMERU\\\\\\\".
Niestety zle opinie o tej firmie sa prawdziwe, wszystko zalezy od humorow \"prezia\" i od jego gustu, menedzer ktory prowadzil projekt nie wytrzymal i odszedl po miesiacu, nikt nic nie wie, efekt to porzucone projekty i podwykonawcy. Niestety traktowanie ludzi przedmiotowo to w tej firmie norma. Przykre.
Muszę powiedzieć że firma stwarza bardzo dobre wrażenie, samochód telefon 3 dniowe szkolenie itp ale na tym się kończy, trener który ma z Tobą wizyty ma swój schemat i nie możesz zmienić zdania w jego pytaniach, jak nie przypadniesz mu do gustu to się mści. Najlepsze jest to że kierownikami często są ludzie którzy powinni sprzedawać buraki w warzywniaku, a nie walczą z doktorami w szpitalach i z magistrami w aptekach. Atmosfera w firmie to jedna wielka napinka, ciśnienie i maile do wiadomości całej firmy z nazwiskami które "się obijają" o tej firmie można pisać książki