Hej! Na jakie wynagrodzenie może liczyć ekspert do spraw controllingu?
Jak wygląda każdy z etapów rekrutacji w Lidl Polska Sp. z o.o.?
Dzisiaj o godz. 10.50 robiłem zakupy w lidli w Koszalinie przy ul. Monte Cassino kupowałem śliwki gdzie stwierdziłem że większość jest zgniłych (mam zdjęcie które nie mogę pokazać w tej aplikacji) i na zwrócenie uwagi kierownikowi sklepu o tym fakcie odpowiedział tylko jak panu nie odpowiadają to niech pan nie kupuje i nie było żadnej reakcji żeby te zepsute śliwki usunąć z kartonu
Sklep ogranicza wolność .Zmuszają klientów do korzystania z kas samoobsługowych. Kasy z obsługą są puste. Na zapytanie dlaczego -odpowiedź "taka jest polityka firmy" Wypchajcie się............zrobimy zakupy gdzie indziej
Rekrutacja to jakiś mało śmieszny żart. (niby) poważna firma szuka kogoś od zaraz, ale rekrutacja trwa.. miesiąc i tutaj przez 'rekrutacja' rozumiem czas od wysłania zgłoszenia do ustalonego spotkania z Kierownikiem Sklepu. U mnie proces wyglądał tak: 1) wysłanie zgłoszenia 2) tydzień później telefon z pytaniem czy jestem zainteresowana i umówienie spotkania z Kierownikiem Sklepu na za 2 tygodnie 3)Spotkanie z kierownikiem i informacja, że odpowiedź pojawi się za tydzień. Teraz krótko opiszę szczegóły wg etapów opisanych powyżej: 1) Rozumiem telefon w ciągu tygodnia od przesłania CV, zapewne zgłoszeń było mnóstwo, ale Pani rozmawiająca ze mną sprawiała wrażenie, jakby nie widziała na oczy mojego CV. Na koniec zaproponowała spotkanie w sklepie z kierownikiem w cztery oczy za dwa tygodnie 2) Spotkanie wcale nie było w 4 oczy, bo było nas 10 osób :) Musieliśmy czekać pod drzwiami zaplecza przez 20 minut (z naszych rozmów wynikało, że każdy ma umówioną konkretną godzinę), a ostatecznie wszyscy weszliśmy razem. Pominę tutaj fakt kłamstwa i braku słowności odnośnie konkretnej godziny (ja byłam umówiona na 15 a weszłam o 16 razem ze wszystkimi). Obejrzeliśmy razem filmik a później z powrotem pod drzwi, bo Pani zapraszała na 5-minutowe rozmowy indywidualne. Generalnie- żenada. Zero indywidualnego podejścia, raczej jak jakieś numerki. Nie wierzcie w nic co piszą- musicie mieć duże doświadczenie i książeczkę- ja miałam wieloletnie doświadczenie jako sprzedawca, ale nie posiadałam książeczki, więc pomimo zapewnień, że dostanę skierowanie na badania- okazało się to przeszkodą. Kiedy usłyszałam wyliczenia kierowniczki, że wyrobienie książeczki zajmie mi 10 dni, a oni dni otwarte mają 2 razy w miesiącu, więc później muszę czekać 3 tygodnie- wiedziałam, że tej pracy nie dostanę i miałam ochotę powiedzieć "może gdyby ktoś zadzwonił do mnie wcześniej niż po tygodniu i gdybym nie czekała 2 tygodnie na termin rozmowy w sklepie, to miałabym już książeczkę?'. Generalnie rekrutacja tam to żart i szkoda na to czasu, a odzew który miał być po tygodnia- pojawił się po 2 tygodniach kiedy już dostałam inną pracę. Pomijając to wszystko- warunki premiowania przez pracodawcę są beznadziejne. proponuję "górze" zaoszczędzić na własnych premiach i doceniać pracowników, bo nie wiem czy chcecie wykończyć pracowników czy mieć deficyty w wyniku chorób zakaźnych, ale obcinanie 50% premii za pierwszy dzień chorobowego i później 10% za każdy dzień to chyba jakiś żart. Ludzie, ogarnijcie się zacznijcie liczyć premię uczciwie w stosunku do przepracowanych w miesiącu godzin.
Dlaczego chcesz pracować w Lidlu?
-
Poziom rozmowy:
- Rezultat: Nie dostałem pracy
Jak wygląda praca Zastępcy Menadżera .Łatwo jest się tam dostać ? Dużo dnia schodzi na prace biurowe?
Praca biurowa jest tylko jak musisz a tak to (usunięte przez administratora)cały czas na sklepie bo na zmianie jest 3,4 pracowników zamiast 7,8 .
Najgorszy pracodawca z jakim miałam do czynienia.Niemiecka firma a jeden wielki (usunięte przez administratora).Ciężka praca fizyczna ponad normę a wypłaty żenująco niskie.
Ciekawe czy dadzą podwyżki od lipca.
To sprawdzona informacja? Jak często są podwyżki, standardowo raz w roku? Jak najniższej, to można liczyć tylko na najniższą, nic więcej? Powiesz jeszcze jak wygląda sprawa z premiami? Wiem, że są, ale nie wiem od czego są zależne i ile wynoszą. Dzięki za info.
Pensje w Lidlu robią premie, która jest tzw premią obecnosciową. Jeśli zachorujesz i pójdziesz na l4, wystarcza 3 dni i tracisz całą, jeden dzień uż -po premi. Masz dziecko i weźmiesz opiekę od lekarza - po premi. A już podstawa szału nie robi, biorąc pod uwagę ilość pracy, która masz do wykonania
podczas etapu zatrudnienia każdy jest dokładnie informowany (przynajmniej w cd Będzin) że premia jest frekwencyjna więc proszę się nie dziwić za jej brak (częściowy brak) po okresie w którym realizowane było zwolnienie L4 lub UŻ. Każdy z pracowników nowo zatrudnianych ma pełną świadomość (jest poinformowany) o konsekwencjach wynikających z przerwania ciągłości stanowienia obowiązku świadczenia pracy w przypadku choroby itp...
Dasz znać ile ta podstawa wynosi? JEst szansa na podwyżki wraz ze stażem pracy, czy na coś wiecej można liczyć dopiero po awansie np. na kierownika sklepu? Co do tej premii, to ile jej jest? Opłaca się nie brać L4, żeby ją dostać? Miałaś już doświadczenie wczesniej, nim zaczełaś tu pracę?
Jak wyglada praca managera sklepu i jego zastepcy ? Jakie wynagrodzenie na start ? Co nalezy do jego obowiazkow ? Z doswiadczenia, ciezka praca czy do ogarniecia ? Za wszelkie info serdeczne dzięki.
Zależy gdzie, ale generalnie ms i zms pracuje jak zwykły robol. Szczególnie zms pracują jak zwykli pracownicy tylko, że nie mają 3/4 etatu. Ot prowadzisz zmianę, za wszystko odpowiadasz. Normalnie robisz, wykładasz, dźwigasz itd. A na tych słuchawkach próbujesz zarządzać by wyrobić się na zmianie. Jako, że pracy dużo, a rak do pracy mało to wykorzystujesz szybko dodatkowe 16'h gratisowej pracy (a przecież miało być tylko sporadycznie). Co kto lubi. Pamiętaj tylko, że kręgosłup ma się tylko 1.
Robiłem ostatnio zakupy w tym sklepie... cóż, pierwszy i ostatni raz, moja noga więcej tam nie postanie! Obsługa nie dość, że chamska to jeszcze żle wydaje resztę, kierownik krzyczy na pracowników przy klientach, owoce i warzywa zgniłe, mięso i wędliny śmierdzące, bardzo już nieświeże, wszędzie brud i smród, podłoga z brudu aż się klei do butów, biegające robactwo, szczury na półkach z towarami, koty ganiajace te szczury i myszy, nurki i męty śmietnikowe kradnące towar, jeden żul to nawet oddawał stolec za regałem z chlebem, dwóch pijaków się biło w stoisku z chemią gospodarczą, trzeci oddawał mocz do lodówki z warzywami, obraz nędzy i rozpaczy, niby ochroniarz jest przy wejściu... ale to rencista bez nóg, ubrany w mundur ochroniarza, siedzący na wózku inwalidzkim. Także serdecznie nie polecam sklepu
Czy można samemu zapisać się na dzień rozwoju czy to menager decyduje czy nas wysyła?
tak, najlepiej odrazu do kajetu dyrektora regionu aby nie zapomniał przyjść w ten ważny dla ciebie dzień
Gdzie mogę zgłośic pracownika Lidla który po odbiciu się pracuje dalej za darmo na globalną korporacje która zarabia miliardy a pracownikom rzuca ochłapy???
za bardzo nie wierz w te dwie instytucje co wypisałaś, pierwsza dowali się do Ciebie a nie do MS czy ZMSa za to że to pewnie z jej/jego polecenia to robisz bo wiadomo że liczy się punktualne wyjście i zero nadgodzin i góra nie chce o takich rzeczach słyszeć a druga co ma zrobić jak nikt za Tobą nie stanie i tego nie potwierdzi??
Nie zgłaszaj do firmy, bo to (usunięte przez administratora) da Zgłoś sprawę do PIP, Państwowa Inspekcja Pracy, Zarypią firmie porządną karę, Im więcej osób będzie zgłaszać takie zachowania do Urzędów , to w końcu firma, po dużych kara finansowych będzie starała się, taka jest nadzieja, może trochę zadbać o pracownika
Milena Tobie nikt nic nie może zrobić (Personalna jest od tego by pilnować Kodeksy Pracy, a jak łamie prawo to też trzeba ją zgłosić), nie ma takiego powiedzenia, że po godzinach robisz na "jej (prowadzącej) " polecenie, to jest łamanie przepisów Prawa Polskiego Kodeksu Pracy, bo to jest Twój czas prywatny, a poza tym 99% prowadzących zmianę to ludziki po podstawówce, dziewczyny ze wsi okolicznych, poniżej średniej, (firma nie dba o to by były to osoby z wykształceniem),i tak samo Menagerowie na tym samym poziomi co prowadzący... firma potrzebuje prostych wiejskich ludzi, zachłannych na pieniądze (marne pieniądze), by wyzyskiwali innych. Szkoda gadać.... Co do drugiej instytucji, to zgłoś jak szybko się da :))... zobaczysz co potrafi PIP , firmy na prawdę się boją... sprawdzą nagrania z kamer i udowodnią pracę po godzinach i będą b. wysokie kary finansowe, i zobaczysz zmiany w pracy Nie bójcie się zgłaszać takich spraw, to ważne by traktowali nas poważnie a nie jak (usunięte przez administratora) robociki
Jak to normalne? Przecież wychodzi się o czasie? Czy to powoduje ze po odbiciu zostajecie i pracujecie a statystyka dobrego wyjścia pozostaje dobra statystyka?
To znaczy ze ludzi się odbijają karta że wyszli z pracy a zostają po godzinach? Kierownik tego wymaga? Nie można odmówić?
Na parkingu Lidla powinny być kamery porysowane czy przytarte auta stają się coraz częściej !
Hej pracuje w Lidlu już pomad 2 lata we wrześniu kończy mi się umowa jak myślicie czy w obecnej sytuacji że wszędzie nas za dużo na sklepach, nie robimy wydajność przedłuża mi umowę na czas nieokreślony czy nie podpiszą umowy dalej bo nas za dużo czy na jakimś sklepie już tak było????
(usunięte przez administratora)
Pracownicy w biurach regionalnych to jedna wielka grupa trzymająca władze. Pracują wiele lat w jednym miejscu. Jak by ich wypuścić na rynek pracy to by się rozbiegli każdy w swoją stronę i poumierali. Nic nie zmienimy bo jedna osoba chroni druga. Trzymają się razem i maja swoje racje jest tylko jedna prawd nie ważne czy słuszna czy nie ważne ze jakaś jest i oni w nią wierzą, lepiej się nie wychylacie. Robie swoje i mam spokój. Polecam to samo. Dajcie im działać
to chyba normalne w tej firmie i na tym stanowisku, w opolskim jest krs który podobno z poprzedniej firmy wyleciał za (usunięte przez administratora)a tu jest nietykalny bo słupki i zyski się zgadzają a to najważniejsze, a że ludzi maja za pomioty to kogo obchodzi
Imię ma na "M" więcej nie napisze tutaj. Z tego co wiem, teraz zwolniła krska jedną, managerke za łamanie prawa pracowniczego, to jest (usunięte przez administratora) kpina i hipokryzja w Lidlu. Kilkanaście osób się skarżyło na krsa i nic nie zrobili a managerkę puściła z dymem i nikt nie powiedział hallo ale Ty robiłaś gorsze rzeczy. Ok jeśli faktycznie mska to robiła ale dziwne że akurat osobę, która się skarżyła też krskę. Przecież to śmierdzi na kilometr i z tym można iść do sądu.
Ktoś się boi nazywania rzeczy po imieniu więc napiszę tak Mo[bbbb]byng który w tej firmie jest stosowany nagminnie ale nikt z tym nic nie robi nawet po skargach pracowników do centrali, sprawy zamiata się pod dywan bo liczą się zyski danego sklepu i rejonu
Czy MS może w każdej chwili zmienić sobie grafik, wrzucić go na messengera pisząc żeby pracownicy się z nim zapoznali nie pytając pracowników o to czy pasuje komuś jego zmiana? Ludzie planują sobie lekarza, fryzjera i mają inne plany a tu bez pytania czy Ci pasuje zmienia się cały grafik
Dzień dobry. Muszę wypowiedzieć się na temat Lidla. Od zmian jakie zostały wprowadzone w ustawieniach tego sklepu staram się nie robić w nim zakupów. Niczego nie mogę znaleźć, wszystko jest wszędzie. Wchodząc do sklepu mam wrażenie ogólnego chaosu. Wcześniej uwielbiałam robić zakupy w tym sklepie. Moi znajomi uważają podobnie. Sklep stracił kilku klientów.
Już wyjaśniam dlaczego tak zmieniają bo pracowałam w markecie i wiem na czym to polega. Jeżeli to czego klient potrzebuje stoi ciągle na tym samym miejscu wchodzi do sklepu i podchodzi po konkretny towar. Jeżeli natomiast musi szukać po drodze do koszyka włoży masę niepotrzebnych rzeczy. Nam też cały czas kazano przedstawiać towar. Taka jest polityka firmy i złote zasady marketingu. Poza tym najdroższy towar na wysokości wzroku, towar tani na dole rzadko komu zechce się schylac. To co nie schodzi obok kasy w pośpiechu przy taśmie nikt nie ma czasu się zastanawiać i odruchowo chwyta badziewie a potem głupio się wycofać gdy kasjerka już kasuje. Poza tym kasjerka zawsze powinna najpierw skasować należność za siateczke jednorazową żeby klient mógł szybciej się pakować i szybciej będzie mogła przejść do następnego klienta a co za tym idzie wtedy wydajność wzrasta i o to chodzi. W Lidlu analizowane jest nawet tempo przesuwania towaru nad czytnikiem i wiem dobrze co mówię. Do klientów zaś mam apel ,,szanujmy pracę tych ludzi bo to orka nie praca a często Państwo narzekaja że jedna kasa czynna a każdemu się spieszy. Oni nie piją kawy na zapleczu tylko pracuja".
Co myślicie o pracy i warunkach w centrali lub biurze sprzedaży? Czy wysokość wynagrodzenia jest zależna od doświadczenia, czy co innego na to wpływa, ile na start dostaniemy? Zarobki są rynkowe? Znalazłam ofertę, gdzie oferują niepełny etat, prawie wszędzie wymagają całego, więc to mnie kusi :)
Od 3 miesięcy nie jestem pracownikiem Lidla....I klientem też już nie. Moja noga nigdy więcej tam nie postanie.
Pracowałam 3 miesiące....po dwóch zaczęłam głośno mówić, że to nie ma sensu. Ciągle byłam na SCO...wieczne podkładanie "świni" przez ochronę. Pamiętaj, że to Ty drogi pracowniku masz pilnować złodziei a nie ochrona. Poziom większości pracowników w moim sklepie na poziomie dna. Pracownicy zatrudniani według ilości braków w uzębieniu...Im więcej tym lepiej. Słuchawki nie służą do kontaktu między pracownikami tylko do perfidnego mobbingu. O wszystko proś, nawet szkoleń nie mogłam robić na czas. Pani manager to wiecznie roztrzęsiona małolata przestraszona perspektywą zwolnienia. Niestety ryba psuje się od głowy. Jaki dyrektor taki KRS....jaki KRS taki Manager. Szkoda czasu. Nie dajcie się zwieść pozorom. Lidl =(usunięte przez administratora), brak szacunku, zastraszanie
Trafiłaś w punkt z tym podkładaniem świń....to my jesteśmy tu od pilnowania złodziei i domyślania się czy aby ktoś czegoś nie wynosi lub nie ukryje w wózku lub w reklamówce. Ciągle zastraszanie że zaraz bedzie rewizja,że ktoś jedzie,ma przyjechac,że będzie nie zadowolony bo pięćset rzeczy zrobilismy z wywieszonym jęzorem a jedna się nie spodoba i leżymy.Jeszcze mniej ludzi na zmianach powinno być i obsada sklepu w dzień gazetkowy 3 osoby-smieszne i prawdziwe odbijanie się i zostawianie w pracy żeby coś dokończyć lub pomoc, schodzenie na przerwy tuż przed końcem pracy lub tylko odbijanie się na przerwę i bez możliwości zejścia. Błaganie aby ktoś Cię zastąpił,żeby można wyjsc do toalety lub się napić. obudzimy się!!!!!!
Nigdy więcej nie zrobię zakupów w Lidlu , przekroczenie 0 15 minut parkowania [bilet pobrałem] i już 95 zł mandat. Nie ma bramek wyjazdowych żeby zrobić zapłate.
Często zadawane pytania
-
Jak się pracuje w Lidl Polska Sp. z o.o.?
Zobacz opinie na temat firmy Lidl Polska Sp. z o.o. tutaj. Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy oraz kandydaci do pracy to 699.
-
Jakie są opinie pracowników o pracy w Lidl Polska Sp. z o.o.?
Liczba opinii, które napisali obecni i byli pracownicy to 583, z czego 51 to opinie pozytywne, 210 to opinie negatywne, a 322 to opinie neutralne. Sprawdź tutaj!
-
Jak wygląda rekrutacja do firmy Lidl Polska Sp. z o.o.?
Kandydaci do pracy w Lidl Polska Sp. z o.o. napisali 24 opinii na temat procesu rekrutacyjnego. Zobacz szczegóły tutaj.